Wstydzę się zjeść u faceta

[demitrue]

Jestem totalnie nieśmiała i wstydliwa. W weekend wynikła sytuacja że przyjechałam do niego w piątek, on w sobotę szedł do pracy i cały dzień byłam u niego w domu i nie umiałam się przełamać by pójść na górę i zrobić sobie chociaż kanapkę. Choć jego mama powiedziała mi jakiś czas temu że jak mam na coś ochotę to mam sobie przyjść i wziąć i się nie krępować, przy czym facetowi powiedziała że ona jego gośćmi zajmować się nie będzie. Ma ktoś podobnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vanir410]

Tutaj już miałaś mnóstwo odpowiedzi. https://www.vinted.pl/forum/nie-m-w-...zjesc-u-faceta
Fora będziesz zmieniać?

Jak masz taki problem z stresem, to polecam sensowną terapię. Jesteś dorosła, zachowuj się jak dorosła.

[Nimve]

Mało kto będzie miał podobnie, bo to faktycznie problem pod terapię. Masz tak i już, zanim to przepracujesz minie trochę czasu, ale zamiast męczyć się w kłopotliwych dla Ciebie sytuacjach czemu zwyczajnie nie planujesz lepiej? Skoro wiedziałaś, że zostaniesz u faceta sama, czemu nie ogarnęłaś tematu jedzenia jeszcze przed przybyciem do niego? Miałaś przecież doskonale świadomość, że nie wyjdziesz, bo się będziesz wstydzić i na co liczyłaś? Przecież mogłaś wziąć ze sobą jakieś jedzenie na rano, które da się przechować w pokoju. Nawet głupie kanapki. Mogłaś przygotować jeszcze u siebie w domu coś dla wszystkich, typu ciasto, jakaś zapiekanka w naczyniu żaroodpornym, coś co łatwo podać czy szybko się odgrzewa. Mając coś w ręku łatwiej się przełamać wyjść do ludzi, plus masz świadomość, że nikogo nie objadasz, więc nie musisz się krępować przynajmniej tego.

No wyjść jest mnóstwo. Niestety, ale musisz zacząć planować i przewidywać. Innej rady nie ma, póki nie zwalczysz nieśmiałości.

[demitrue]

Napisane przez Nimve

Mało kto będzie miał podobnie, bo to faktycznie problem pod terapię. Masz tak i już, zanim to przepracujesz minie trochę czasu, ale zamiast męczyć się w kłopotliwych dla Ciebie sytuacjach czemu zwyczajnie nie planujesz lepiej? Skoro wiedziałaś, że zostaniesz u faceta sama, czemu nie ogarnęłaś tematu jedzenia jeszcze przed przybyciem do niego? Miałaś przecież doskonale świadomość, że nie wyjdziesz, bo się będziesz wstydzić i na co liczyłaś? Przecież mogłaś wziąć ze sobą jakieś jedzenie na rano, które da się przechować w pokoju. Nawet głupie kanapki. Mogłaś przygotować jeszcze u siebie w domu coś dla wszystkich, typu ciasto, jakaś zapiekanka w naczyniu żaroodpornym, coś co łatwo podać czy szybko się odgrzewa. Mając coś w ręku łatwiej się przełamać wyjść do ludzi, plus masz świadomość, że nikogo nie objadasz, więc nie musisz się krępować przynajmniej tego.

No wyjść jest mnóstwo. Niestety, ale musisz zacząć planować i przewidywać. Innej rady nie ma, póki nie zwalczysz nieśmiałości.

Ja przyjechałam do niego prosto po pracy w pociągiem, mieliśmy drobne zakupy ale tylko na piątek do oglądania filmów. Szczerze mówiąc to myślałam że w końcu się przełamię, chodziłam na terapię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

To nawet nie chodzi że kogoś objadam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Napisane przez demitrue

Ja przyjechałam do niego prosto po pracy w pociągiem, mieliśmy drobne zakupy ale tylko na piątek do oglądania filmów. Szczerze mówiąc to myślałam że w końcu się przełamię, chodziłam na terapię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

To nawet nie chodzi że kogoś objadam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

co z tego ze chodzilas na terapie. widac powinnas chodzic dalej zeby wyprostowac te sprawy bo robisz sobie kuku. sama widzisz ze to zachosanie nie jest normalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[demitrue]

Napisane przez kennedy

co z tego ze chodzilas na terapie. widac powinnas chodzic dalej zeby wyprostowac te sprawy bo robisz sobie kuku. sama widzisz ze to zachosanie nie jest normalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem że powinnam, zawiesiłam ją ze względów finansowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

Napisane przez demitrue

Ja przyjechałam do niego prosto po pracy w pociągiem, mieliśmy drobne zakupy ale tylko na piątek do oglądania filmów. Szczerze mówiąc to myślałam że w końcu się przełamię, chodziłam na terapię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

To nawet nie chodzi że kogoś objadam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem, ale tak czy siak na Twoim miejscu dokupiłabym coś na "w razie czego". Żeby zwyczajnie się nie martwić. Myślenie, że się w końcu przełamie, to żaden pewnik. I mając na drugim końcu szali perspektywę głodówki przez pół dnia czy czegoś równie niekomfortowego, wolałabym się zabezpieczyć. Zawsze dobrze mieć plan B, nawet w zwykłych sytuacjach, a co dopiero w takim przypadku jak Twój, kiedy dobrze zdajesz sobie sprawę, że prawdopodobieństwo przełamania się nie jest wysokie.

[magdalenaCat]

Ale co takiego strasznego mogłoby sie stać gdybys poszła sobie zrobić ta kanapkę? Jeżeli natkniesz sie na mamę chłopaka to powiedz "wspomniala pani ze mogę skorzystać z kuchni kiedy zgłodnieje wiec pomyslałam ze zrobię sobie kanapkę". Przygotuj sobie plan o czym mogłabyś do niej ewentualnie zagadać np. ze bardzo lubisz jej kota, albo ze ma w domu piękne rośliny i co robi ze jej tak rosną. Powinno to być coś o czym ona lubi rozmawiać, czy chwalić sie. Pewnie boisz sie sytuacji ze pójdziesz do kuchni i nastanie niezręczna cisza a mama chłopaka będzie obserwować co robisz do jedzenia. Jeżeli uda ci sie własnymi siłami uniknąć niezręcznej sytuacji a nawet przekształcić ja w miła pogawędkę to będziesz z siebie dumna i będziesz bardziej skora do przezwyciężania kolejnych niekomfortowych dla ciebie sytuacji w przyszłości.

[demitrue]

Napisane przez magdalenaCat

Ale co takiego strasznego mogłoby sie stać gdybys poszła sobie zrobić ta kanapkę? Jeżeli natkniesz sie na mamę chłopaka to powiedz "wspomniala pani ze mogę skorzystać z kuchni kiedy zgłodnieje wiec pomyslałam ze zrobię sobie kanapkę". Przygotuj sobie plan o czym mogłabyś do niej ewentualnie zagadać np. ze bardzo lubisz jej kota, albo ze ma w domu piękne rośliny i co robi ze jej tak rosną. Powinno to być coś o czym ona lubi rozmawiać, czy chwalić sie. Pewnie boisz sie sytuacji ze pójdziesz do kuchni i nastanie niezręczna cisza a mama chłopaka będzie obserwować co robisz do jedzenia. Jeżeli uda ci sie własnymi siłami uniknąć niezręcznej sytuacji a nawet przekształcić ja w miła pogawędkę to będziesz z siebie dumna i będziesz bardziej skora do przezwyciężania kolejnych niekomfortowych dla ciebie sytuacji w przyszłości.

Ona raczej jest właśnie z tych mniej rozmownych kobiet. Kiedyś robiliśmy sobie herbatę w kuchni i dla niej, wzięła swój kubek i od razu poszła do siebie nic nie odzywając się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magdalenaCat]

Napisane przez demitrue

Ona raczej jest właśnie z tych mniej rozmownych kobiet. Kiedyś robiliśmy sobie herbatę w kuchni i dla niej, wzięła swój kubek i od razu poszła do siebie nic nie odzywając się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to w takiej sytuacji wystarczy dzień dobry i ten pierwszy tekst. A przecież może być i tak ze wcale nie będzie jej w kuchni.

[Nimve]

Napisane przez demitrue

Ona raczej jest właśnie z tych mniej rozmownych kobiet. Kiedyś robiliśmy sobie herbatę w kuchni i dla niej, wzięła swój kubek i od razu poszła do siebie nic nie odzywając się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to powinno być jeszcze lepiej dla Ciebie. Kobieta się nie narzuca, idzie zająć sobą, skoro widzi, że spędzacie czas razem. Przynajmniej nie będzie prowokowała kontaktu z Tobą, na który musiałabyś reagować, plus nieodzywanie się nie jest dla niej niczym dziwnym. Tym bardziej powinnaś czuć się tam swobodniej, typu nikt nic nie wymaga, nie patrzy na ręce, nie oczekuje pogawędek, ani zgrywania synowej. Mi by to ułatwiało sprawę.

[demitrue]

Napisane przez Nimve

No to powinno być jeszcze lepiej dla Ciebie. Kobieta się nie narzuca, idzie zająć sobą, skoro widzi, że spędzacie czas razem. Przynajmniej nie będzie prowokowała kontaktu z Tobą, na który musiałabyś reagować, plus nieodzywanie się nie jest dla niej niczym dziwnym. Tym bardziej powinnaś czuć się tam swobodniej, typu nikt nic nie wymaga, nie patrzy na ręce, nie oczekuje pogawędek, ani zgrywania synowej. Mi by to ułatwiało sprawę.

Nie czuję się tam na tyle swobodnie by czuc się jak domownik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

Sa tez terapie na nfz, wiec brak kasy to tylko wymowka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[demitrue]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Sa tez terapie na nfz, wiec brak kasy to tylko wymowka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłam, terminy mega odległe. Małe miasto wyboru dużego nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

No to trzeba bylo sie zapisac i czekac na termin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[demitrue]

Napisane przez skazana_na_bluesa

No to trzeba bylo sie zapisac i czekac na termin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odkładam pieniądze by wrócić do swojego terapeuty z którego byłam/jestem zadowolona. Na NFZ niestety ale bardzo byłam rozczarowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[userrrr]

ale to nic takiego, porostu coś sobie weź jak pozwalają i po problemie,

do tego nie potrzeba terapi tylko wystarczy to zrobić

albo zrób sobie kanapki czy coś i weź ze sobą do czegoś,

ogólnie mówiąc zrób to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez demitrue

Nie czuję się tam na tyle swobodnie by czuc się jak domownik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czy Twój facet wie że masz taki problem?
Mógł Ci zrobić kanapki na cały dzień, dzbanek herbaty, mogł rano Ci obudzić i zaproponować żebyś sobie wzięła z kuchni talerzyk, nóż, owoce, trochę chleba czy wędlinę ...
Ukrywasz przed nim swoj problem?

[demitrue]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86050206]czy Twój facet wie że masz taki problem?
Mógł Ci zrobić kanapki na cały dzień, dzbanek herbaty, mogł rano Ci obudzić i zaproponować żebyś sobie wzięła z kuchni talerzyk, nóż, owoce, trochę chleba czy wędlinę ...
Ukrywasz przed nim swoj problem?[/QUOTE]On wychodził o 4 rano. Po powrocie stwierdził że nie widział że to aż tak że przez cały dzień nic nie zjem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez userrrr

ale to nic takiego, porostu coś sobie weź jak pozwalają i po problemie,

do tego nie potrzeba terapi tylko wystarczy to zrobić

albo zrób sobie kanapki czy coś i weź ze sobą do czegoś,

ogólnie mówiąc zrób to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak będziesz mieć biegunkę lub wymioty wstrzymaj je siłą umysłu. Po prostu zrób to. Nie biegnij do kibelka jak szalona.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez demitrue

On wychodził o 4 rano. Po powrocie stwierdże nie widział że to aż tak że przez cały dzień nic nie zjem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czyli ukrywasz przed nim problem.Nie możesz tak robić. To tak jakbyś nie powiedziała że masz biegunkę i potrzebujesz częstego dostępu do toalety.



Nie wstydź się, po prostu następnym razem wspolnie coś wymyślicie np wrzątek w termosie i zupkę chińską. Takie rzeczy ładnie weryfikują związek. Ważne czy reaguje na zasadzie "coś tam wymyślasz robisz problemy" czy "Kochanie następnym razem wspólnie coś wymyślimy".

[demitrue]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86050219]
Jak będziesz mieć biegunkę lub wymioty wstrzymaj je siłą umysłu. Po prostu zrób to. Nie biegnij do kibelka jak szalona.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------


czyli ukrywasz przed nim problem.Nie możesz tak robić. To tak jakbyś nie powiedziała że masz biegunkę i potrzebujesz częstego dostępu do toalety.



Nie wstydź się, po prostu następnym razem wspolnie coś wymyślicie np wrzątek w termosie i zupkę chińską. Takie rzeczy ładnie weryfikują związek. Ważne czy reaguje na zasadzie "coś tam wymyślasz robisz problemy" czy "Kochanie następnym razem wspólnie coś wymyślimy".[/QUOTE]On wie że jestem wstydliwa ale stwierdził że nie spodziewał się że przesiedze cały dzień bo będę się wstydziła wyjść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez demitrue

On wie że jestem wstydliwa ale stwierdził że nie spodziewał się że przesiedze cały dzień bo będę się wstydziła wyjść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sądzę że Ty też się tego nie spodziewałaś. Musicie rozmawiać i przewidywać takie problemy .
Poznał Twoje graniczenia, następnym razem będzie łatwiej.

[kennedy]

Napisane przez demitrue

On wie że jestem wstydliwa ale stwierdził że nie spodziewał się że przesiedze cały dzień bo będę się wstydziła wyjść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

trzymam za ciebie kciuki bo czuje ze ci ciezko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[demitrue]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86050266]sądzę że Ty też się tego nie spodziewałaś. Musicie rozmawiać i przewidywać takie problemy .
Poznał Twoje graniczenia, następnym razem będzie łatwiej.[/QUOTE]Przyznam że ja myślałam że się jakoś przełamię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez kennedy

trzymam za ciebie kciuki bo czuje ze ci ciezko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fakt jest to uciążliwe. Ale cóż każdy ma jakieś problemy. Rozważam nawet wizytę u psychiatry (w sumie to już się zapisałam)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[userrrr]

najlepiej zrób tak, że weź sobie swoje jedzenie jak ci głupio brać jego i zrób sobie u niego i zjedz i tyle, z piciem to samo, możesz przynieść swoje,

nie można tak żyć, że się głodzisz cały czas,

pewnie problemem jest nowe miejsce ale jak zrobisz to raz i zobaczysz, że wszystko jest dalej ok to problem zniknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[userrrr]

mi tylko chodzi o to, że samo zjedzenie i wypicie u faceta może być przełomem i ten problem może zniknąć, warto spróbować zamiast się nakręcać czy blokować, że tego nie można zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[demitrue]

Napisane przez userrrr

najlepiej zrób tak, że weź sobie swoje jedzenie jak ci głupio brać jego i zrób sobie u niego i zjedz i tyle, z piciem to samo, możesz przynieść swoje,

nie można tak żyć, że się głodzisz cały czas,

pewnie problemem jest nowe miejsce ale jak zrobisz to raz i zobaczysz, że wszystko jest dalej ok to problem zniknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak z Twoim czytaniem ze zrozumieniem ale nie mam problemu z tym żeby jeść rzeczy które są ich tylko nie umiem się przełamać żeby iść i samemu sobie to wziąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Nimve]

Napisane przez demitrue

Nie wiem jak z Twoim czytaniem ze zrozumieniem ale nie mam problemu z tym żeby jeść rzeczy które są ich tylko nie umiem się przełamać żeby iść i samemu sobie to wziąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na żywo jesteś taka nieśmiała, ale odbijasz sobie w internecie będąc opryskliwa dla ludzi, którzy próbują Ci po swojemi pomóc? No ładnie. Tamta rada jest całkiem dobra, wielu ludzi mniej się krępuje sytuacją wyciągając coś swojego, niż sięgając po cudze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz