Stulejka??!! Pomocy!

[Erawina]

Cześć!

Zarejestrowałam się, bo mam pewien problem, a właściwie TŻ ma, chociaż w zasadzie to nie wiem, czy wie. :P

Mianowicie - jak jego penis jest we wzwodzie, to bardzo ciężko (ale nie jest to niemożliwe) ściągnąć mu napletek z główki. Myślę, że to jedna z przyczyn, dla których on może się kochać tak długo.

W innej sytuacji nie robiłabym problemu - jak nie jest we wzwodzie, to skórkę da się ściągnąć i nie ma problemów z higieną itp., ale ja zwyczajnie nie wyrabiam kochać się tak długo (czasem koło 45 minut)... TŻ mnie cudownie zaspokaja, jemu też jest dobrze, dużo o tym rozmawiamy, co byśmy chcieli, czy czegoś nie zmienić itp.

On widzi, że ja często już nie mam siły, czasem nawet nie dochodzi wtedy, bo nie chce mnie za bardzo poobcierać. Seks oralny też jest trudny, bo potrzebuje dość mocnych i dość długich pieszczot. Twierdzi, że zawsze tak miał, że potrzebował mocnej stymulacji.

Uprzedzając pytania: nie boję się, że go nie podniecam, nie ma też problemów z erekcją. Są też takie sytuacje, chociaż bardzo rzadko, że dochodzi w kilka minut (jeśli wcześniej ja dojdę).

Myślicie, że w ogóle zaczynać o tym rozmowę? Skoro on wie, że ja nie wyrabiam i nie chce na siłę?

Wiem, że taki zabieg, może przynieść więcej szkody niż pożytku, no i to zawsze zabieg...

[Rhapsody1]

Napisane przez Erawina

Cześć!

Zarejestrowałam się, bo mam pewien problem, a właściwie TŻ ma, chociaż w zasadzie to nie wiem, czy wie. :P

Mianowicie - jak jego penis jest we wzwodzie, to bardzo ciężko (ale nie jest to niemożliwe) ściągnąć mu napletek z główki. Myślę, że to jedna z przyczyn, dla których on może się kochać tak długo.

W innej sytuacji nie robiłabym problemu - jak nie jest we wzwodzie, to skórkę da się ściągnąć i nie ma problemów z higieną itp., ale ja zwyczajnie nie wyrabiam kochać się tak długo (czasem koło 45 minut)... TŻ mnie cudownie zaspokaja, jemu też jest dobrze, dużo o tym rozmawiamy, co byśmy chcieli, czy czegoś nie zmienić itp.

On widzi, że ja często już nie mam siły, czasem nawet nie dochodzi wtedy, bo nie chce mnie za bardzo poobcierać. Seks oralny też jest trudny, bo potrzebuje dość mocnych i dość długich pieszczot. Twierdzi, że zawsze tak miał, że potrzebował mocnej stymulacji.

Uprzedzając pytania: nie boję się, że go nie podniecam, nie ma też problemów z erekcją. Są też takie sytuacje, chociaż bardzo rzadko, że dochodzi w kilka minut (jeśli wcześniej ja dojdę).

Myślicie, że w ogóle zaczynać o tym rozmowę? Skoro on wie, że ja nie wyrabiam i nie chce na siłę?

Wiem, że taki zabieg, może przynieść więcej szkody niż pożytku, no i to zawsze zabieg...

To nie jest stulejka, co najwyżej zbyt krótkie wędzidełko.

Jeżeli napletek bez wzwodu, albo w półpełnym wzwodzie da się ściągnąć bez problemu a w wzwodzie z lekką trudnością - to może mieć zbyt krótkie wędzidełko.

Sam bardzo długiego nie mam, myślałem że będzie to dla mnie problem, ale nie jest.

Pierwsza sprawa, wielkość penisa. Jeżeli jest pokaźnych rozmiarów 17-19 ++, dodatkowo objętościowo też spory to może być też trudność ze zbieraniem się skóry z penisa, poniżej napletka. Sprawdź czy ten problem nie występuje.


Ja kiedyś myślałem nad wydłużeniem wędzidełka, dla wygody, ale byłem u 2 urologów i stwierdzili ze byłbym idiotą gdybym to zrobił.
Mówili że nie ma sensu, bo w niczym to nie przeszkadza.


Z tym że nie wiem w jakim stopniu u twojego partnera to występuje.




TERAZ SPRAWA DRUGA:


To że facet może tak długo to nie tylko sprawa wędzidełka, może po prostu to kontrolować.
Każdy facet jest inny, i jeden dochodzi w 30 s inny w 5 min.

Warto może popracować nad pozycjami? U mnie jest tak że jeżeli partnerka siedzi na mnie lub w innej pozycji ( na mnie ), to nie dojdę - tak po prostu mam.

Za to w pozycji od tyłu, boku, dużo łatwiej. Tarcie, stymulacja działa na inną część penisa i jest przyjemniej.


Problemu dużego z tego nie rób, popróbujcie, a moim zdaniem zabieg to też ryzyko.

Dla ciebie moze nie, ale dla faceta nawet psychicznie, bo można spaprać robotę mimo że to łatwy zabieg. I później nawet trochę wygląd wizualny się zmienia, duma ze swojego penisa odchodzi w zapomnienie.

[Erawina]

Ma dużego penisa (około 19 cm) i bardzo grubego, dlatego tak długi seks jest dla mnie męczący.

Najłatwiej ściągnąć jak bierzemy kąpiel i nie ma wzwodu, wtedy dość łatwo da się go "wyłuskać" (choć nie tak łatwo jak u moich poprzednich partnerów).

Sęk w tym, że on u podstawy jest duużo grubszy niż na czubku i jak ma wzwód i skóra się naciągnie u podstawy, to potem na górze jej jakby za dużo jest?

Czy zbyt krótkie wędzidełko może stwarzać w przyszłości jakieś problemy?

[Rhapsody1]

Napisane przez Erawina

Ma dużego penisa (około 19 cm) i bardzo grubego, dlatego tak długi seks jest dla mnie męczący.

Najłatwiej ściągnąć jak bierzemy kąpiel i nie ma wzwodu, wtedy dość łatwo da się go "wyłuskać" (choć nie tak łatwo jak u moich poprzednich partnerów).

Sęk w tym, że on u podstawy jest duużo grubszy niż na czubku i jak ma wzwód i skóra się naciągnie u podstawy, to potem na górze jej jakby za dużo jest?

Czy zbyt krótkie wędzidełko może stwarzać w przyszłości jakieś problemy?

Penis duży dlatego zostaje skóra,a wędzidełko blokuje żeby zeszła jeszcze niżej i się zbiera.


Napisałaś " wyłuskać " nie wiem jaka jest skala problemu ściąganie napletka i nie da się tego opisać.

Ile partner ma lat?


To że u podstawy jest większy to wszystko zależy od stymulacji. Wolna stymulacja, wolnymi ruchami na pewno nagromadzi trochę krwi do górnych partii penisa i napletek będzie grubszy.


Ciężko tutaj cokolwiek doradzić.

Ja myślę że zależy od charakteru partnera, jeżeli partner jest żywiołowym chłopakiem, spontanicznym i otwartym.
To mu to powiedz, urazić go nie urazisz, może iść na konsultację do urologa, nic strasznego mu nie zrobią a mu doradzą co i jak.


Czy może stwarzać problemy w przyszłości?

Zależy od skali, mi nie stwarza chociaż rozmiarem podobnie.

[Erawina]

Lat ma 28, tak jak ja.

Pisałam już - problemu z higieną nie ma. Bo da się zdjąć pod prysznicem itp. Problem mam raczej ja, bo nie daję rady kochać się tak długo... A zawsze słyszałam, że coś takiego czyni penisa mniej wrażliwym. Z drugiej strony zdarza nam się na szybko, więc może on już tak ma...

[Rhapsody1]

Napisane przez Erawina

Lat ma 28, tak jak ja.

Pisałam już - problemu z higieną nie ma. Bo da się zdjąć pod prysznicem itp. Problem mam raczej ja, bo nie daję rady kochać się tak długo... A zawsze słyszałam, że coś takiego czyni penisa mniej wrażliwym. Z drugiej strony zdarza nam się na szybko, więc może on już tak ma...

Czytać nie ma co, bo naprawdę zależy od dnia, partnera, pozycji, samopoczucia, alkoholu i innych rzeczy.


Zaproponuj wizytę jeśli wiesz że zareaguje pozytywnie, może iść się tylko skonsultować.

A co do długości seksu to pozycje i niech ograniczy masturbację jeżeli to robi. Nie chodzi mi tyle o częstotliwość co sposób robienia, niech używa mniej siły.

Problem z mastrubacja i seksem to moim zdaniem paranoja ale nic mu nie zaszkodzi jeśli to robi żeby zmienił trochę taktyke.


Kolejna sprawa, to jaki seks uprawiacie. Coś wolnego, czy ostrą jazdę, może potrzebuję ostrzejszej jazdy, chociaż wiem że takiego rumaka ciężko okiełznać bo moja partnerka też narzeka że ze mną nigdy nie ma siły.


Problem podobny miałem i nawet myślałem że ją zamęczam, no tak już mam i z tym zyję chociaż patrząc na początek a teraz, to zrobiłem duże postępy i potrafię dojść dużo szybciej niż kiedyś.


Też nie staraj się z tego robić wielkiego problemu bo masz na czym " jeździć" facet długodystansowiec, i lepszy taki niż dochodzący w 5 s. Wiem że pisałaś że jesteś mega zadowolona itp i bardziej chodzi i jego przyjemność, ale moim zdaniem to kwestia doszlifowania tak jak pisałem wyżej,

[Erawina]

Kochamy się w bardzo różnych pozycjach, on bardzo lubi na jeźdźca, ale twierdzi, że to przez moje piersi (mam czym oddychać).

Na początku kochaliśmy się głównie bardzo ostro, ale po jakimś czasie odkryliśmy, że olbrzymią przyjemność sprawia nam powoli, czasem on zwalnia, gdy ja mam już ochotę na szybciej.

Jeśli się jeszcze masturbuje, to na pewno niedużo, spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu, prysznic też zazwyczaj razem... Ale kiedyś pokazywał mi jak to robi i faktycznie wkładał w to mnóstwo siły, mocno zaciskał dłoń. Może to przez to?

W sumie racja... Głupia jestem, że narzekam, ale po prostu się o niego martwię, czy np. gdy już zdecydujemy się na dziecko, nagle się nie okaże, że on ma jakieś problemy, bo nie zadbaliśmy o to wcześniej...

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Autorko, a może popracuj nad swoją wytrzymałością i zadbajcie o dodatkowe nawilżenie?

Mój partner też jest bardzo wytrzymały, potrafi nawet 1,5h Ja też czasem mam dość, nadmiar przyjemności i zmęczenie potrafi dawać się we znaki. Czasem on sam proponuje przerwę, która potrafi trwać nawet do wieczora (od rana), bo jak mówi - jemu to nie przeszkadza, a wieczorem będzie przyjemniej. Czasem zdarzy mu się szybko dojść - szczególnie po dłuższej przerwie, albo jak chodzimy nakręceni cały dzień. Może takie podkręcanie atmosfery coś pomoże?

Jesteś wysportowana? Jeśli nie, to może trochę ruchu sprawi, że będziesz bardziej wytrzymała i będziesz mogła korzystać z faktu, że masz po prostu długodystansowca w łóżku Mój poprzedni partner był średniakiem jeśli chodzi o czas i w życiu bym się teraz nie zamieniła. No, jedynie z oralem ciężko, bo faktycznie doprowadzenie do końca ustami wymaga wielu manipulacji i starań. Ale wiesz, taki facefitness podobno redukuje ilość zmarszczek w przyszłości

[Rhapsody1]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;50315422]Autorko, a może popracuj nad swoją wytrzymałością i zadbajcie o dodatkowe nawilżenie?

Mój partner też jest bardzo wytrzymały, potrafi nawet 1,5h Ja też czasem mam dość, nadmiar przyjemności i zmęczenie potrafi dawać się we znaki. Czasem on sam proponuje przerwę, która potrafi trwać nawet do wieczora (od rana), bo jak mówi - jemu to nie przeszkadza, a wieczorem będzie przyjemniej. Czasem zdarzy mu się szybko dojść - szczególnie po dłuższej przerwie, albo jak chodzimy nakręceni cały dzień. Może takie podkręcanie atmosfery coś pomoże?

Jesteś wysportowana? Jeśli nie, to może trochę ruchu sprawi, że będziesz bardziej wytrzymała i będziesz mogła korzystać z faktu, że masz po prostu długodystansowca w łóżku Mój poprzedni partner był średniakiem jeśli chodzi o czas i w życiu bym się teraz nie zamieniła. No, jedynie z oralem ciężko, bo faktycznie doprowadzenie do końca ustami wymaga wielu manipulacji i starań. Ale wiesz, taki facefitness podobno redukuje ilość zmarszczek w przyszłości [/QUOTE]

Piękna wypowiedź, wzruszyłem się

[dominikmeller25]

niech idzie do lekarza, bo to się może źle skończyć a wtedy to o seksie będziecie mogli zapomnieć na długi czas, a i trauma z powodu bólu jakiego może doznać sprawi że kto wie czy jeszcze mu kiedykolwiek stanie.