Polecamy:

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2021-06-20, 23:15

Cytat:

Napisane przez Nette

Upały. Przy takich temperaturach mam dni, że mogłabym żyć na melonie, arbuzie i truskawkach.

Właśnie dzisiaj było trochę mniej gorąco (28 stopni), ale w sumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Natalie_Alex · 2021-06-20, 23:42

Cytat:

Napisane przez Nette

Upały. Przy takich temperaturach mam dni, że mogłabym żyć na melonie, arbuzie i truskawkach.

Ale wam tego upału zazdroszczę. U mnie słońce nie wyszło dziś nawet na chwilę. Cały dzień mam włączone ogrzewanie.

Lottie69 · 2021-06-21, 00:20

Cytat:

Napisane przez Natalie_Alex

Ale wam tego upału zazdroszczę. U mnie słońce nie wyszło dziś nawet na chwilę. Cały dzień mam włączone ogrzewanie.

Bardzo lubię ciepło, ale jest upał do przesady, 34 stopnie. Padało ostatnio w zeszłą sobotę tylko (w mój ślub

) , a tak to cały czas skwar bez odrobiny deszczu.

Brakuje mi wakacji, gdzie było gorąco, ale codziennie wieczorem lub w nocy padało. Jakoś tak bardziej do życia była taka pogoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kasztanka3 · 2021-06-21, 01:50

Cytat:

Napisane przez ceccylia_paladin

Dziwią mnie opisy na tinderze typu "toksyczny manipulant szybko nudzacy się ludźmi". Serio to kogoś przyciąga?

Pewnie jest cala grupa zwolenniczek teorii "lobuz kocha najmocniej

" i do tego dochodzi jeszcze podejscie "on sie zmieni dla mnie". A potem mamy dramat za dramatem i ogolnie mega toksyczne relacje.

Olkaaaa_s · 2021-06-21, 07:30

Cytat:

Napisane przez Nette

Upały. Przy takich temperaturach mam dni, że mogłabym żyć na melonie, arbuzie i truskawkach.

Zazdroszczę ludziom, którzy mają mniejszy apetyt w gorące dni. Ja tam zawsze jestem głodna i jem jak dzika, niezależnie od pogody i temperatury za oknem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kasztanka3 · 2021-06-21, 07:30

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

Zazdroszczę ludziom, którzy mają mniejszy apetyt w gorące dni. Ja tam zawsze jestem głodna i jem jak dzika, niezależnie od pogody i temperatury za oknem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam tak samo, pogoda nie ma u mnie zadnego wplywu na apetyt badz jego brak.

chimay · 2021-06-21, 07:41

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

Zazdroszczę ludziom, którzy mają mniejszy apetyt w gorące dni. Ja tam zawsze jestem głodna i jem jak dzika, niezależnie od pogody i temperatury za oknem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja żyje ostatnio na arbuzie, truskawkach, czereśnach i lodach. Nie nazwałabym tego jednak mniejszym apetytem, bo tych lodów potrafię zeżreć 5 dziennie, dałabym radę pewnie drugie tyle. Po prostu nie mam ochoty na ciepłe, gotowane posiłki jak jest gorąco i najadam się owocami, sałatkami i surówkami. Zimą za to muszę mieć gotowane obiady.

Misia452 · 2021-06-21, 07:55

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Masz 100 najbliższych osób, z którymi regularnie się spotykasz na żywo?

Podziwiam.

Tak, tzn wiesz nie spotykamy się co weekend, ale regularnie tak. Z jednymi częściej, z innymi nie tak często, ale nadal tak.
Tzn wiesz, 50 osób, bo drugie 50 to rodzina TŻta. Mówimy o weselu. ale on też zaprasza tylko najbliższych, którymi ma stały kontakt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:

Napisane przez czekooczekolada

w sumie to nie widzę w tym nic dziwnego. Wystarczy, że obie strony mają po np. piątce rodzeństwa, które ma już swoją rodzinę, dzieci + do tego rodzice, chrzestni, dziadkowie, świadkowie i jakieś bliższe koleżanki/koledzy i setkę można zebrać

Nooo zbiera się, jak ma się dużą rodzinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

No moje ma paręnaście liter i pełno głosek wieloliterowych, typowo polskich.

Raczej bym nie zmieniła i raczej nie wyjdę za mąż. Ale jakby mi się trafił jakiś pan Nowak, Smith, Tanaka, Lee albo jakieś inne strasznie proste nazwisko, to bym się biła z myślami.

Ewentualnie naprawdę ładne, ale nie potrafię sobie przypomnieć, czy kiedyś widziałam takie, nawet u znajomych, aktorów itd. W sensie aż takie ładne, że chciałam je mieć.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

No ale to nie do końca najbliżsi znajomi.

Znaczy nie wiem, no nie liczyłabym małych dzieci jako gości.

Ale ok, nie wypowiadam się.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Ponoć jazda jest w niektórych urzędach, jak ludzie trans idą zmienić imię.

Jest spis urzędów "normalnych" i takich, w których nie dadzą ci imienia, bo za mało męskie i pani w okienku się nie podoba.

(Wiadomo, usłyszane od znajomego, ale jestem w stanie w to uwierzyć.)

Robimy wesele z dziećmi, więc tak liczymy ich jako gości.
No i nie wiem jak mam nazwać siostrzeńca mojego TŻta? Najbliższa rodzina to dla mnie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

madziara_07 · 2021-06-21, 08:02

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

w paszporcie dziecka nie ma danych rodziców? tak żeby się dało obejść bez aktu urodzenia?

bo w sumie samo nazwisko to słabe zabezpieczanie. równie dobrze mogłabyś porywać córkę brata, albo wnuczkę. albo w ogóle zbieżność nazwisk mogłaby być przypadkowa

nie ma wlasnie, co jest glupopta totalna bo wlasnie zbieznosc nazwisk by wystarczyla i moge zabrac dziecko czyjekolwiek chyba. No chyba ze jest zapisane gdzies w chipie bo przeciez podawalismy akt urodzenia Mlodej przy wyrabianiu jej paszportu, no ale wydrukowanych w paszporcie danych rodzicow nie ma.

Cytat:

Napisane przez bezpaniki

Mam dziecko z obcokrajowcem za granica i niemal wszedzie musze nosic akt urodzenia (gp, szpital, inne instytucje), bo mlody ma nazwisko po ojcu. Albo od razu jestem ‘mrs Smith’. Na granicy to juz niemal pewne, ze akt i zgoda ojca bedzie wymagany. Takze z mojego doswiadczenia byloby latwiej miec przynajmniej czesc nazwiska (czyli ja dwuczlonowe, dziecko jedno z dwoch).

Mieszkam w UK i tylko przy zapisywaniui do szkoly musialam pokazywac akt urodzenia Mlodej (ale to standard jest) tak to ani razu nie byl mi potrzebny. W systemie sluzby zdrowia przeciez dane rodzicow sa (dziecko urodzone tutaj)...
a nie przy wyrabianiu pozwolenia na pobyt staly po brexicie tez musielismy chyba przedstawiac jej akt urodzenia. Ale to tyle.
A jak dzwonia w sprawie Mlodej to zawsze jest pytanie czy dodzwonili sie do mamy Mlodej, bez nazwiska.

U nas dzis 18st i pochmurnie bardzo, lubie taka pogode, upalow wam nie zazdroszcze

**Mimiko** · 2021-06-21, 08:26

Cytat:

Napisane przez bezpaniki

Nie, moje polskie nazwisko ma 10 liter

imie dziecka 11, nie chcialam mu tego robic. Owszem, irytujace, ale do przezycia. Juz predzej dla siebie widze podwojne.

Mnie to w sumie dziwi, ten argument, że długie imię i nazwisko to jakiś problem. Moje pełne imię i nazwisko ma 26 liter i nie odczuwam żadnych niedogodności z tym związanych.

Cytat:

Napisane przez Natalie_Alex

Ale wam tego upału zazdroszczę. U mnie słońce nie wyszło dziś nawet na chwilę. Cały dzień mam włączone ogrzewanie.

Nie ma czego zazdrościć. U mnie w tym miesiącu padał deszcz tylko raz. Wszystko jest wyschnięte na wiór i po wiosennej bujnej roślinności nie ma śladu. Na dodatek dom nagrzany i już nawet rano nie ma odpoczynku od gorąca

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

Zazdroszczę ludziom, którzy mają mniejszy apetyt w gorące dni. Ja tam zawsze jestem głodna i jem jak dzika, niezależnie od pogody i temperatury za oknem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo. Mogę jeść zawsze i wszędzie

**Pani_Mada** · 2021-06-21, 08:43

Cytat:

Napisane przez Lumimi

A mnie to dziwi.
To naturalne ze w centrach duzych miast kwitnie zycie nocne, bo niby gdzie?
Rozumiem ludzi ktorzy kupuja mieszkanie na cichym osiedlu a ktos by im chcial np postawic tam stadion zuzlowy. Ze prostestuja.

Jednak decydowanie sie na mieszkanie przy rynku a potem walczenie o cisze kojarzy mi sie z ludzmi, ktorzy kupuja dom na wsi, a potem maja pretensje ze kogut pieje i obora zaciaga.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

tylko zauważ, że mieszkania w centrach miast to nie są nowe bloki z 2-letnimi mieszkaniami a zwykle stare kamienice i mieszkania 'z pokolenia na pokolenie'. sporo tych ludzi był tam pierwszych, przed turystycznym szałem i airbnb

babcia mojej koleżanki ma mieszkanie (jeszcze po rodzicach i dziadkach) w centrum miasta. w samym rynku. ma sprzedać i się wyprowadzić, bo ludzie chcą mieć prawo chlać i zachowywać się jak bydło w każdy wieczór tygodnia w sezonie?

jak sobie ktoś kupił mieszkanie przy istniejącym lotnisku czy fermie kurzej to nie powinien narzekać. jak ktoś sobie kupił rok temu mieszkanie w centrum to powinien się spodziewać hałasu. a co z tymi co mieszkają w centrum od lat?

meliandra · 2021-06-21, 08:52

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

myślę, że każdy ma coś takiego, co jest niby normalne ale zupełnie nie rozumie się po co inni to robią

ja zupełnie nie rozumiem zakładania mediów społecznościowych swoim zwierzętom domowym.

jeszcze ok jak profil ma tysiące obserwujących i się na tym zarabia

ale np. pewna osoba z mojej rodziny na założonego ig dla kota. i wrzuca tam zdjęcia i pisze opisy z perspektywy kota. obserwujących kilkadziesiąt. zdjęcia i relacje wrzucane są codziennie. i takich kont widzę mnóstwo

no po co to

Mnie też to dziwi, ale są konta ze zwierzętami, które mają kilkadziesiąt tysięcy followersów i na tym zarabiają, więc może ta osoba też na to liczy

Cytat:

Napisane przez Nuova

To ja po ślubie zostawiłam swoje nazwisko i baaaaardzo często słyszę komentarze. W naszym najbliższym otoczeniu ludzie już się przyzwyczaili (albo od początku byli obojętni), ale w pracy niektórzy do tej pory nie potrafią tego przeżyć.

Kolega wprost mi powiedział, ze w życiu by nie mógł wziąć ślubu z kobieta, która by nie chciała przyjąć jego nazwiska

I ze prędzej by się rozstał niż „pozwolił na takie coś”

Już nie wspominam o sytuacji u np.: weterynarza, gdzie lekarz wiedząc, ze mam inne nazwisko niż mąż uparcie zapisuje mnie w systemie pod tym „mężowskim”…Bo mu tak łatwiej psy wyszukać w systemie.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Mnie w ogóle dziwi, że kogoś to interesuje. Ja nigdy nie pytałam swoich koleżanek czy zmieniają nazwisko czy nie. Dla mnie jest to bardzo mało istotna kwestia, więc nie wiem jak ktoś może to aż tak roztrząsać

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

Są, są. Mozna miec tez brokat na scianie. Może byc subtelny lub w takiej wersji
Załącznik 7751328

Jak u cyganów

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

w paszporcie dziecka nie ma danych rodziców? tak żeby się dało obejść bez aktu urodzenia?

bo w sumie samo nazwisko to słabe zabezpieczanie. równie dobrze mogłabyś porywać córkę brata, albo wnuczkę. albo w ogóle zbieżność nazwisk mogłaby być przypadkowa

Dokładnie. Uważam, że powinien być taki wpis, a nie że można zabrać kogokolwiek o tym samym nazwisku. Głupie to.

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Masz 100 najbliższych osób, z którymi regularnie się spotykasz na żywo?

Podziwiam.

No, ale w tych 100 osobach zwykle są pary czyli jakieś 50 osób. W tym rodzice, dziadkowie, chrzestni i znajomi, więc to nie jest jakaś nie wiadomo jak wielka liczba osób. I ja z takimi osobami spotykam się w miarę regularnie. Gdyby to nie byli moi bliscy znajomi i bliska rodzina to nie widziałabym sensu zapraszania ich na wesele.

Cytat:

Napisane przez Lumimi

A mnie to dziwi.
To naturalne ze w centrach duzych miast kwitnie zycie nocne, bo niby gdzie?
Rozumiem ludzi ktorzy kupuja mieszkanie na cichym osiedlu a ktos by im chcial np postawic tam stadion zuzlowy. Ze prostestuja.

Jednak decydowanie sie na mieszkanie przy rynku a potem walczenie o cisze kojarzy mi sie z ludzmi, ktorzy kupuja dom na wsi, a potem maja pretensje ze kogut pieje i obora zaciaga.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Zgadzam się. Jak ktoś kupuje mieszkanie w centrum dużego miasta to musi liczyć się z hałasem. Tym bardziej, że już przy kupnie widzi, że jest mnóstwo knajp.

Cytat:

Napisane przez Mimiko

Mnie to w sumie dziwi, ten argument, że długie imię i nazwisko to jakiś problem. Moje pełne imię i nazwisko ma 26 liter i nie odczuwam żadnych niedogodności z tym związanych.

Ja mam długie imię i nazwisko i problem polega tylko na tym, że często w różnych formularzach jest na to za mało miejsca

**695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02** · 2021-06-21, 09:00

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88768363]Tak naprawdę wpisywanie dziecka gdziekolwiek też niczego nie gwarantuje. W przypadku większych dzieci, kumatych i mówiących może trochę pomaga. Ale gdybyś chciała polecieć gdzieś z rocznym dzieckiem, to skąd będzie wiadomo, że to jest ten Staś Kowalski wpisany do dowodu czy paszportu, a nie jakieś inne przypadkowe dziecko?
[/QUOTE]
Ale dziecko musi mieć swój paszport albo dowód osobisty. Nie jestem tylko pewna, czy tak łatwo zweryfikować, że dziecko ze zdjęcia to akurat to, które ma się przed sobą, dokument jest ważny 5 lat...

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

Zazdroszczę ludziom, którzy mają mniejszy apetyt w gorące dni. Ja tam zawsze jestem głodna i jem jak dzika, niezależnie od pogody i temperatury za oknem

Ja tak samo.

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2021-06-21, 09:00

Cytat:

Napisane przez Mimiko

Mnie to w sumie dziwi, ten argument, że długie imię i nazwisko to jakiś problem. Moje pełne imię i nazwisko ma 26 liter i nie odczuwam żadnych niedogodności z tym związanych.

Moze ja po prostu jestem leniwa, bo wkurza mnie pisanie tych wszystkich literek w formularzach itp. Tak samo literowanie nazwiska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cava · 2021-06-21, 09:26

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88768592]Moze ja po prostu jestem leniwa, bo wkurza mnie pisanie tych wszystkich literek w formularzach itp. Tak samo literowanie nazwiska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Zmieniłam 6 literowe nazwisko na 4 literowe i nawet te 2 literki robią różnicę na +.

Jakbym miała wpisywać za każdym razem 20-30 liter + imię to:

No ale często się podpisuję na dokumentach wymagających pełnej formy a nie tylko parafki. Jak ktoś się podpisuje raz na ruski rok pełnymi danymi, to mu faktycznie może być wsio rawno.

Przywiązania do nazwiska mało rozumiem.

W sumie imię też jest, jakie jest, niespecjalnie jestem przywiązana do niego. Jego jedyna zaleta IMO, to że nie jest zbyt popularne i ludzie mają problem z moim imieniem, nie trzyma się pamięci i nazywają mnie innymi, jestem najczęściej: Elżbietą, Beatą, Agatą, Iloną, Ewą itp.

.

A już najbardziej mnie rozbawiła kiedyś znajoma, która się piekliła że ona to by nie mogła przyjąć nazwiska jakiegoś "przypadkowego obcego faceta"

. No ale helou, sama ma nazwisko po "jakimś przypadkowym obcym facecie", którego nazwisko przyjęła jej matka przy ślubie.
A najlepsze, że niespecjalnie lubiła i poważała swojego ojca, bo rzeczywiście, niefajny był z niego ogólnie człowiek i ojciec. Wiec święty upór o pozostanie przy jego nazwisku w ogóle była jakaś bez sensu.

Nette · 2021-06-21, 09:42

Cytat:

Napisane przez Lottie69

Mnie mega dziwi, jak ludzie w dużych miastach mieszkają w okolicy rynku. Byłam we Wrocławiu teraz na jeden nocleg i był w "apartamencie", czyli w kawalerce w budynku mieszkalnym. Rzut beretem od rynku, więc super, ale hałas jednak był. Na samym rynku masa osób, pijańskie śpiewy, jakieś losowe występy machaczy ogniem. I jak sobie popijaliśmy drinki na leżaczkach to nas naszło - jakim cudem mieszkańcy śpią? Aż tak dźwiękoszczelne są te stare kamienice, czy to kwestia przyzwyczajenia?

Przez jakiś czas mieszkałam i pracowałam przy imprezowym centrum dużego miasta. W tych kamienicach, które znam, po prostu mało kto mieszka na stałe. Część mieszkań to wynajem krótkoterminowy, część długoterminowy, ale raczej skierowany pod studentów. I mega dużo biur, kancelarii, pomieszczenia uniwersytetu, sporo szkół językowych, tańca, jakichkolwiek innych kursów, studia jogi, tatuażu etc. etc. etc. W mojej byłej kamienicy - dość dużej, "pałacowej" - zaledwie dwa mieszkania miały stałych mieszkańców. W jednym mieszkała pani 90+, od urodzenia w tym samym mieszkaniu. A w drugim dozorca z rodziną. W kamienicy, w której pracowałam (też duża), było tylko jedno mieszkanie ze stałymi mieszkańcami.
Druga kwestia, to jak znam ludzi, którzy na jakiś czas decydują się wynająć mieszkanie w ścisłym centrum, zwłaszcza w wieku młodym, żeby mieć blisko do rozrywek, tak nie znam nikogo, kto zdecydowałby się na zakup takiego mieszkania po to, by rzeczywiście w nim mieszkać. W celach inwestycyjnych owszem. Już pomijam, że dostępność dość niewielka i ceny z kosmosu, ale ci, którzy takiego mieszkania szukali, to tylko z założeniem, że będzie na najem.

**837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b** · 2021-06-21, 09:46

Cytat:

Napisane przez Lottie69

Oj tak, aż się odechciewa pisać.

Mnie mega dziwi, jak ludzie w dużych miastach mieszkają w okolicy rynku. Byłam we Wrocławiu teraz na jeden nocleg i był w "apartamencie", czyli w kawalerce w budynku mieszkalnym. Rzut beretem od rynku, więc super, ale hałas jednak był. Na samym rynku masa osób, pijańskie śpiewy, jakieś losowe występy machaczy ogniem. I jak sobie popijaliśmy drinki na leżaczkach to nas naszło - jakim cudem mieszkańcy śpią? Aż tak dźwiękoszczelne są te stare kamienice, czy to kwestia przyzwyczajenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na samym rynku już niewielu mieszkańców się ostało. W wielu kamienicach są jakieś biura, hostele itp., a mieszkania są podnajmowane studentom.

czekooczekolada · 2021-06-21, 10:00

dziwi mnie, że komus się takie zarośnięte brwi u kobiety mogą podobać

**5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e** · 2021-06-21, 10:19

Cytat:

Napisane przez czekooczekolada

dziwi mnie, że komus się takie zarośnięte brwi u kobiety mogą podobać

Dla mnie i tak są dużo lepsze niż cieniutkie brwi z okolic 2002 roku

**Mimiko** · 2021-06-21, 10:23

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88768592]Moze ja po prostu jestem leniwa, bo wkurza mnie pisanie tych wszystkich literek w formularzach itp. Tak samo literowanie nazwiska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Każdy ma swoje odczucia

Mnie to nie robi różnicy, zwłaszcza że większość formularzy czy dokumentów wypisuję online, więc kilka literek więcej to żaden problem.

**4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610** · 2021-06-21, 10:27

Cytat:

Napisane przez cava

Zmieniłam 6 literowe nazwisko na 4 literowe i nawet te 2 literki robią różnicę na +.

Jakbym miała wpisywać za każdym razem 20-30 liter + imię to:

No ale często się podpisuję na dokumentach wymagających pełnej formy a nie tylko parafki. Jak ktoś się podpisuje raz na ruski rok pełnymi danymi, to mu faktycznie może być wsio rawno.

Przywiązania do nazwiska mało rozumiem.

W sumie imię też jest, jakie jest, niespecjalnie jestem przywiązana do niego. Jego jedyna zaleta IMO, to że nie jest zbyt popularne i ludzie mają problem z moim imieniem, nie trzyma się pamięci i nazywają mnie innymi, jestem najczęściej: Elżbietą, Beatą, Agatą, Iloną, Ewą itp.

.

A już najbardziej mnie rozbawiła kiedyś znajoma, która się piekliła że ona to by nie mogła przyjąć nazwiska jakiegoś "przypadkowego obcego faceta"

. No ale helou, sama ma nazwisko po "jakimś przypadkowym obcym facecie", którego nazwisko przyjęła jej matka przy ślubie.
A najlepsze, że niespecjalnie lubiła i poważała swojego ojca, bo rzeczywiście, niefajny był z niego ogólnie człowiek i ojciec. Wiec święty upór o pozostanie przy jego nazwisku w ogóle była jakaś bez sensu.

ja jestem bardzo przywiązana do swojego nazwiska i imienia. Nie wyobrażam sobie zmienic na inne. Definiuję się poprzez imie i nazwisko, to część mojej tożsamości.

Finlora · 2021-06-21, 10:28

A propos ubrań to mnie dziwi, że tak dużo kobiet nie zwraca uwagi (albo ma to gdzieś), że mają cały tył stanika widoczny znad bluzki

Rozumiem ramiączka, ale mieć np sukienkę czy bluzkę na ramiączkach, z dość dużym wycięciem na plecach i żeby nad tą sukienką widać było cały stanik? One tego nie widzą, nie czują? Czy widzą, ale mają gdzieś? Nie mówiąc już o tym, że ten stanik tak się podnosi, bo jest po prostu za duży.

Nette · 2021-06-21, 10:29

Cytat:

Napisane przez Finlora

A propos ubrań to mnie dziwi, że tak dużo kobiet nie zwraca uwagi (albo ma to gdzieś), że mają cały tył stanika widoczny znad bluzki

Rozumiem ramiączka, ale mieć np sukienkę czy bluzkę na ramiączkach, z dość dużym wycięciem na plecach i żeby nad tą sukienką widać było cały stanik? One tego nie widzą, nie czują? Czy widzą, ale mają gdzieś? Nie mówiąc już o tym, że ten stanik tak się podnosi, bo jest po prostu za duży.

Jeśli to taki fason bluzki, to spoko. Ale jeśli biustonosz podjeżdża na kark, to słabo.

Misia452 · 2021-06-21, 10:31

Do ramiączek nic nie mam. Nie lubię chodzić bez stanika, bo nie mam tak małych piersi i nie czuję się bez stanika komfortowo,ale jak mam sukienkę z odkrytymi plecami to raczej robię tak żeby zapięcia nie było widać

ale u kogoś w sumie mnie to nie razi, nie mam z tym problemu, raczej nie zwróciłabym większej uwagi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Finlora · 2021-06-21, 10:35

Cytat:

Napisane przez Nette

Jeśli to taki fason bluzki, to spoko. Ale jeśli biustonosz podjeżdża na kark, to słabo.

Ja mówię o zwykłej bluzce albo sukience na ramiączkach, która z tyłu jest tak nisko, że widać cały stanik. Bez żadnych wycięć, fantazyjnych dektów na plecach itd. Dla mnie to nigdy nie wygląda spoko.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:

Napisane przez Misia452

Do ramiączek nic nie mam. Nie lubię chodzić bez stanika, bo nie mam tak małych piersi i nie czuję się bez stanika komfortowo,ale jak mam sukienkę z odkrytymi plecami to raczej robię tak żeby zapięcia nie było widać

ale u kogoś w sumie mnie to nie razi, nie mam z tym problemu, raczej nie zwróciłabym większej uwagi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nie mówię o zapięciu, tylko o całym staniku, który jest nad bluzką.
Niestety nie mam zdjęcia, żeby pokazać o vo mi chodzi.

Misia452 · 2021-06-21, 10:36

Cytat:

Napisane przez Finlora

Ja mówię o zwykłej bluzce albo sukience na ramiączkach, która z tyłu jest tak nisko, że widać cały stanik. Bez żadnych wycięć, fantazyjnych dektów na plecach itd. Dla mnie to nigdy nie wygląda spoko.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Ale ja nie mówię o zapięciu, tylko o całym staniku, który jest nad bluzką.
Niestety nie mam zdjęcia, żeby pokazać o vo mi chodzi.

Tzn? Cały ten pasek z tyłu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Finlora · 2021-06-21, 10:37

O, już mam. Coś w tym stylu

Załącznik 7751465
Załącznik 7751466

cava · 2021-06-21, 10:40

Cytat:

Napisane przez Finlora

O, już mam. Coś w tym stylu

Załącznik 7751465
Załącznik 7751466

U tej pani w panterkę, to w ogóle dzieje się dużo wręcz zastraszających rzeczy w ubraniach na plecach.

**4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610** · 2021-06-21, 10:40

Cytat:

Napisane przez Finlora

O, już mam. Coś w tym stylu

Załącznik 7751465
Załącznik 7751466

ten stanik zapiet na jedną haftkę...

Nette · 2021-06-21, 10:41

Cytat:

Napisane przez Finlora

O, już mam. Coś w tym stylu

Załącznik 7751465
Załącznik 7751466

Pani z pierwszego zdjęcia ma wy***ongo na wszystko. Nie dość że wystaje, to zapięty na jedną haftkę, metki widać spod materiału... Pełen luz.
A, no i panterka na bluzce, wąż na torebce...

2021-06-21, 09:26	#1545
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 69 [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88768592]Moze ja po prostu jestem leniwa, bo wkurza mnie pisanie tych wszystkich literek w formularzach itp. Tak samo literowanie nazwiska. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Zmieniłam 6 literowe nazwisko na 4 literowe i nawet te 2 literki robią różnicę na +. Jakbym miała wpisywać za każdym razem 20-30 liter + imię to: No ale często się podpisuję na dokumentach wymagających pełnej formy a nie tylko parafki. Jak ktoś się podpisuje raz na ruski rok pełnymi danymi, to mu faktycznie może być wsio rawno. Przywiązania do nazwiska mało rozumiem. W sumie imię też jest, jakie jest, niespecjalnie jestem przywiązana do niego. Jego jedyna zaleta IMO, to że nie jest zbyt popularne i ludzie mają problem z moim imieniem, nie trzyma się pamięci i nazywają mnie innymi, jestem najczęściej: Elżbietą, Beatą, Agatą, Iloną, Ewą itp.. A już najbardziej mnie rozbawiła kiedyś znajoma, która się piekliła że ona to by nie mogła przyjąć nazwiska jakiegoś "przypadkowego obcego faceta". No ale helou, sama ma nazwisko po "jakimś przypadkowym obcym facecie", którego nazwisko przyjęła jej matka przy ślubie. A najlepsze, że niespecjalnie lubiła i poważała swojego ojca, bo rzeczywiście, niefajny był z niego ogólnie człowiek i ojciec. Wiec święty upór o pozostanie przy jego nazwisku w ogóle była jakaś bez sensu. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2021-06-21, 10:00	#1548
czekooczekolada Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 10 058	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 69 dziwi mnie, że komus się takie zarośnięte brwi u kobiety mogą podobać __________________ . Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need. 🤍 ______________________

2021-06-21, 10:23	#1550
Mimiko BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 4 421	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 69 [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88768592]Moze ja po prostu jestem leniwa, bo wkurza mnie pisanie tych wszystkich literek w formularzach itp. Tak samo literowanie nazwiska. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Każdy ma swoje odczucia Mnie to nie robi różnicy, zwłaszcza że większość formularzy czy dokumentów wypisuję online, więc kilka literek więcej to żaden problem.

2021-06-21, 10:28	#1552
Finlora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: To tu, to tam ;) Wiadomości: 28 698	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 69 A propos ubrań to mnie dziwi, że tak dużo kobiet nie zwraca uwagi (albo ma to gdzieś), że mają cały tył stanika widoczny znad bluzki Rozumiem ramiączka, ale mieć np sukienkę czy bluzkę na ramiączkach, z dość dużym wycięciem na plecach i żeby nad tą sukienką widać było cały stanik? One tego nie widzą, nie czują? Czy widzą, ale mają gdzieś? Nie mówiąc już o tym, że ten stanik tak się podnosi, bo jest po prostu za duży.

2021-06-21, 10:31	#1554
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 69 Do ramiączek nic nie mam. Nie lubię chodzić bez stanika, bo nie mam tak małych piersi i nie czuję się bez stanika komfortowo,ale jak mam sukienkę z odkrytymi plecami to raczej robię tak żeby zapięcia nie było widać ale u kogoś w sumie mnie to nie razi, nie mam z tym problemu, raczej nie zwróciłabym większej uwagi Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023

2021-06-21, 10:37	#1557
Finlora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: To tu, to tam ;) Wiadomości: 28 698	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 69 O, już mam. Coś w tym stylu Załącznik 7751465 Załącznik 7751466 Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2023-12-18 o 23:06

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)