Pędzle - zbiorczy

[martaakow]

Dzięki basiago! Następna wypłata idzie na pędzle Zoevy!
Na pewno wybiorę coś do cieni, ale czy 221/228, czy odpowiednik Hakuro H79, to się jeszcze zastanowię.
Co do Zoevy 234 - podobny jest chyba MUA E10, którego chętnie używam. Jest przemilutki Choć z opisy Zoevy - MUA może być bardziej sprężysty. Ale co do jakości ciężko mi się wypowiedzieć, bo mam go dopiero kilka miesięcy i nie używam w codziennym makijażu (gdzie nakładam 2-3 cienie na spore powierzchnie i blenduję - robię to Hakuro H79). Do bardziej "wyjściowych" makijaży zawsze używam obu pędzli. MUA E10 super nakłada cienie od razu w większej pigmentacji i ładnie rozciera granice, chociaż do typowego blendowania jest za mały. W każdym razie za cenę MUA można spróbować
No i kusi mnie Zoeva 322, bo ja swoim Hakuro H85 muszę się bardzo namachać, żeby zrobić brwi. Więc ewidentnie przydałby się większy, a jak dotąd nie miałam pomysłu, bo widywałam do brwi tylko pędzelki wielkością i kształtem podobne do H85.

Fajny wpis! Jeszcze pewnie nie raz do niego zajrzę

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez staska_stasia

Ale też trochę z listy skreśliłam. Np. 90 do pudru- nie przyuważyłam, że jest spłaszczona, a nie lubię spłaszczonych.
Co do różnic między 221 a 228 to właśnie to jest mój problem, z którym się borykam Wpadły mi w łapki rzutem na taśmę przed Świętami. 228 pierwotnie był taki bardziej precyzyjny, spiczasty. Po pierwszym myciu udało mi się go tak uformować. Teraz, po drugim, obydwa wyglądają prawie identycznie, a to nie jest zamierzony przeze mnie efekt Mam nadzieję, że przy kolejnych myciach trochę lepiej pójdzie mi suszenie i uda mi się go lepiej uformować.
Edit:
Zastanawiam się, jakby sprawował się 228 w wersji vegan, czy też zrobiłby się taki puchaty. Te luxe są piękne z tym białym włosem, ale bardziej chodzi mi o kształt. Może z okazji Walentynek będzie jakaś promocja, to chętnie bym jeszcze kilka sztuk kupiła, ale jeśli nie będzie, to na razie muszę odpuścić trochę zakupy pędzlowe.

W takim razie bardzo się cieszę, że wpis był przydatny Tak, 90 jest wyraźnie spłaszczony. U mnie też 221 i 228 wyglądają niemal identycznie. Jak pisałam wpis, to normalnie zdurniałam bo jak się rozczapierzyły to są prawie kropka w kropkę Nad tym samym akapitem wisiałam chyba z ponad godzinę, aż w końcu zapisałam roboczą, wyłączyłam komputer i poszłam do męża bo już miałam tego dość Dopiero na drugi dzień wzięłam się w garść, wykasowałam i napisałam od nowa Ale nie da się ukryć, że od nowości różnią się sporo. Tylko z czasem się rozjeżdżają. Niestety nie miałam styczności z tamtymi wersjami, ale opinie są różne Było -20% w Minti na Cyber Monday a niedawno -25% w Sephorze, teraz nie wiem kiedy coś będzie

Napisane przez martaakow

Dzięki basiago! Następna wypłata idzie na pędzle Zoevy!
Na pewno wybiorę coś do cieni, ale czy 221/228, czy odpowiednik Hakuro H79, to się jeszcze zastanowię.
Co do Zoevy 234 - podobny jest chyba MUA E10, którego chętnie używam. Jest przemilutki Choć z opisy Zoevy - MUA może być bardziej sprężysty. Ale co do jakości ciężko mi się wypowiedzieć, bo mam go dopiero kilka miesięcy i nie używam w codziennym makijażu (gdzie nakładam 2-3 cienie na spore powierzchnie i blenduję - robię to Hakuro H79). Do bardziej "wyjściowych" makijaży zawsze używam obu pędzli. MUA E10 super nakłada cienie od razu w większej pigmentacji i ładnie rozciera granice, chociaż do typowego blendowania jest za mały. W każdym razie za cenę MUA można spróbować
No i kusi mnie Zoeva 322, bo ja swoim Hakuro H85 muszę się bardzo namachać, żeby zrobić brwi. Więc ewidentnie przydałby się większy, a jak dotąd nie miałam pomysłu, bo widywałam do brwi tylko pędzelki wielkością i kształtem podobne do H85.

Fajny wpis! Jeszcze pewnie nie raz do niego zajrzę

Bardzo dziękuję Wygooglowałam sobie tego MUA, fajny Na razie nie czuję potrzeby zakupu, ale może kiedyś Jeżeli Hakuro musisz się namachać, to Zoeva 322 brzmi idealnie

[martaakow]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;80256166]
Bardzo dziękuję Wygooglowałam sobie tego MUA, fajny Na razie nie czuję potrzeby zakupu, ale może kiedyś Jeżeli Hakuro musisz się namachać, to Zoeva 322 brzmi idealnie [/QUOTE]

No pewnie, żaden must have z tego MUA, raczej ewentualny zapychacz do darmowej dostawy lub dobicia do jakiejś kwoty, od której nalicza się rabat

[staska_stasia]

Zamówiłam sobie na aliexpress matę do czyszczenia pędzli, bo dotąd miałam takie jajo jak na drugim zdjęciu i do dużych pędzli było za małe.
Aha, a mydło ładnie doczyściło pędzle i po wyschnięciu nic się nie lepi. Ponadto, wczoraj kolejny raz myłam pędzle z zoevy, wstępnie uformowałam je ręcznikiem papierowym przy osuszaniu, a potem zawinęłam w kawałki papieru toaletowego bo jest mniej sztywny niż ręcznik kuchenny i całkiem ładnie ułożyło się włosie widać różnicę między 221 a 228 (jeszcze za jakiś czas może jej już nie być )

[staska_stasia]

Przepraszam za post pod postem, ale... Moje silne postanowienie "nie kupuję na razie pędzli" zostało wystawione na ciężką próbę, bo na minti jest promocja -15% do 14 stycznia.
Info ze strony Minti Shop na fb, należy wpisać kod BRUSH15 (nie dotyczy pędzli MBrush).

[martaakow]

Napisane przez staska_stasia

Przepraszam za post pod postem, ale... Moje silne postanowienie "nie kupuję na razie pędzli" zostało wystawione na ciężką próbę, bo na minti jest promocja -15% do 14 stycznia.
Info ze strony Minti Shop na fb, należy wpisać kod BRUSH15 (nie dotyczy pędzli MBrush).

Dzięki Ci za to info

[martaakow]

Zamówiłam 228 i 231
Z 322 chwilowo zrezygnowałam, bo uznałam, że nie jest mi aż tak potrzebny. Może kiedyś dokupię.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

To poszalałyście

Ja, im więcej czasu upływa, tym bardziej chcę 238, 240, 114 i jakiś duo fibre Ale na pewno nie w tym miesiącu

[martaakow]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;80371166]To poszalałyście

Ja, im więcej czasu upływa, tym bardziej chcę 238, 240, 114 i jakiś duo fibre Ale na pewno nie w tym miesiącu [/QUOTE]
Ja nie używam tak dużo pędzli, chociaż dla niektórych pewnie i tak sporo.
Mam 2 skośne do różu/rozświetlacza (z Rossmanna jakiś i Hakuro). Myślałam kupić osobny, mniejszy do rozświetlacza, ale używam tak sporadycznie (kilka razy w roku), że szkoda mi kasy na to.
Mam 1 jakiś za grosze (Douglas marka własna) do korektora, ale najczęściej i tak gąbką doklepuję.
1 do brwi (Hakuro)
4 różnej wielkości do oczu (Hakuro, MUA, Inglot, Essence)
1 miotełka MUA - porażka, nie wiem po co to kupiłam. Ani do pudru mi się nie przydaje, ani do rozświetlacza, w ogole go nie używam. Tylko kurz zbiera.


Więc łącznie mam 9 pędzli, teraz kupiłam 2, czyli będzie 11. (chociaż Hakuro H79 na wykończeniu, więc może go wywalę i będzie 10)
Nie czuję potrzeby posiadania więcej, przynajmniej na razie

[staska_stasia]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;80371166]To poszalałyście [/QUOTE]
Ja jeszcze nie poszalałam Walczę

Ps. Udało mi się wymyć i ładnie uformować 228 Jestem z siebie dumna

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Z tym szaleństwem to nie pisałam aż tak dosłownie Tak po prostu, że fajnie

U mnie na pewno liczba trzycyfrowa, ale mniej niż 200
Ze 130? 150? Ale to w wyniku wieloletniego zbierania Niektóre no name, niektóre z AliExpress, Essence, Sunshade Minerals spory zestaw, Beauty Crew, Maestro, Annabelle Minerals, Pixie Minerals, Neauty Minerals, Lily Lolo, kilka Ecotools, dużo mam Hakuro i 22 z Zoevy, ale dziś jeden oddaję koleżance . Miałam kilka Kavai, ale szybko puściłam dalej.

Niektóre bardziej przemyślane, inne mniej, ale w większości korzystam z Zoevy.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez staska_stasia

Ja jeszcze nie poszalałam Walczę

Ps. Udało mi się wymyć i ładnie uformować 228 Jestem z siebie dumna

Ślicznie

Ja mam właśnie 16 do mycia

[staska_stasia]

Mój rekord mycia to było ze 30. Od tamtej pory staram się nie dopuścić do takiej sytuacji, myję dwa razy w tygodniu i wtedy mam nie więcej niż 8-10.

A pędzli mam obecnie około 50 pewnie, z czego kilku nie używam (głównie Kavai, z którymi jeszcze nie wiem co zrobić i Maestro, którym też daleko do ideału). Najstarszy z moich pędzli ma pewnie 10 lat.

[JustDreaming]

Czy któraś z was ma powder fusion z Zoeva i moze o nim cos powiedziec?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez staska_stasia

Mój rekord mycia to było ze 30. Od tamtej pory staram się nie dopuścić do takiej sytuacji, myję dwa razy w tygodniu i wtedy mam nie więcej niż 8-10.

A pędzli mam obecnie około 50 pewnie, z czego kilku nie używam (głównie Kavai, z którymi jeszcze nie wiem co zrobić i Maestro, którym też daleko do ideału). Najstarszy z moich pędzli ma pewnie 10 lat.

Nooo wtedy to się wisi i wisi nad umywalką
To u mnie pewnie podobnie wiekowo

Jeszcze bardzo chciałabym z Hebe ten do pudru bo takiego kształtu faktycznie używam na zmianę i by się na pewno nie nudził Ale ostatnio nie było nawet tego wiszącego testera, stojak też pusty, a inne modele były.

Najgorzej, jak ulubiony pędzel jest już umyty, ale jeszcze wilgotny

Napisane przez JustDreaming

Czy któraś z was ma powder fusion z Zoeva i moze o nim cos powiedziec?

Ja nie

[martaakow]

Napisane przez JustDreaming

Czy któraś z was ma powder fusion z Zoeva i moze o nim cos powiedziec?

Jest cały osobny temat poświęcony Zoevie:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=803246
Może tam prędzej ktoś pomoże?

[staska_stasia]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;80378411]Nooo wtedy to się wisi i wisi nad umywalką
[/QUOTE]
Jakie wisi nad umywalką? Ja sobie wtedy biorę stołek / krzesełko, kawę lub herbatę, muzykę i zaklepuję łazienkę na najbliższy czas
Pół biedy jak to mycie pędzli do oczu- ich zawijanie w papier toaletowy idzie mi już szybko i sprawnie. Gorzej jak to te duże do twarzy, bo nie znoszę ich myć, to się płucze i płucze (chociaż po mydle płucze się szybciej, ale jednak...).

Wczoraj myłam flat topa z neuaty i mój dalej sierść gubi Nawet w jednym miejscu ma już przetrzebione to futro, ale jeszcze nie na tyle, żeby nie dało się go używać. Szkoda, bo włosie fajne, dużo lepsze niż w amilie (mam wrażenie, że w amilie jest szorstkie). Mam jeszcze jakieś inne flat topy (i tego śmiesznego short topa z anabelle), coraz częściej testuję nakładanie gąbką, więc tragedii nie ma, ale jednak wolałabym, żeby był trwalszy.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez staska_stasia

Jakie wisi nad umywalką? Ja sobie wtedy biorę stołek / krzesełko, kawę lub herbatę, muzykę i zaklepuję łazienkę na najbliższy czas
Pół biedy jak to mycie pędzli do oczu- ich zawijanie w papier toaletowy idzie mi już szybko i sprawnie. Gorzej jak to te duże do twarzy, bo nie znoszę ich myć, to się płucze i płucze (chociaż po mydle płucze się szybciej, ale jednak...).

Wczoraj myłam flat topa z neuaty i mój dalej sierść gubi Nawet w jednym miejscu ma już przetrzebione to futro, ale jeszcze nie na tyle, żeby nie dało się go używać. Szkoda, bo włosie fajne, dużo lepsze niż w amilie (mam wrażenie, że w amilie jest szorstkie). Mam jeszcze jakieś inne flat topy (i tego śmiesznego short topa z anabelle), coraz częściej testuję nakładanie gąbką, więc tragedii nie ma, ale jednak wolałabym, żeby był trwalszy.

Hehehe No też pomysł

Ojej To napisz może do Neauty w tej sprawie?

[staska_stasia]

Po wyschnięciu nie widzę żadnych dziur w tym neauty, ale widzę ze 3-4 kandydatów na włoski do wypadnięcia. Póki nie ma tragedii, to nie będę z tym nic robić.

Walcząc sama z sobą stwierdziłam, że nie zamawiam kolejnych pędzli Ale zamówiłam za to siateczkowe osłonki na pędzle z aliexpress, bo ja wiecznie je gubię i na chwilę obecną mam tylko jedną.

[201803050937]

Treść usunięta

[martaakow]

Napisane przez 201803050937

Treść usunięta

Kupiłam ostatecznie Zoevę. Też mnie trochę drapie, zobaczymy po myciu, bo tylko 2 razy używałam i ich jeszcze nie myłam.
A o pędzlach Nanshy w ogóle nie słyszałam. Sprawdzę sobie później z ciekawości

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez 201803050937

Treść usunięta

No, akurat stworzenie syntetycznych pędzli, które są miękkie, to nie jest żadna filozofia

Ja z Nanshy mam tylko 1 pędzel właśnie dlatego, że są syntetyczne, a takich raczej mi nie trzeba.

Szorstkość włosia Zoeva wynika z dwóch kwestii:
- raz, że jest to włosie naturalne
- dwa, że nie są to szczególnie drogie pędzle, więc ich proces produkcji polega prawdopodobnie na tym, że włosie jest nabijane na skuwkę i przycinane do pożądanego kształtu

To jak z włosami ludzkimi - jak ogolisz nogi maszynką, to włos będzie przecięty, grubszy w przekroju, bardziej kłujący. Naturalnie włosy rosną tak, że zwężają się ku końcowi i dlatego po np. depilacji plastrami czy depilatorem odrastają miękkie i niekłujące.

I ten aspekt wykorzystują dużo droższe pędzle, m.in. M Brush - włosie nie jest przycinane, lecz formowane na skuwce w taki sposób, by się ułożyło do pożądanego kształtu, zachowując swoją naturalną miękkość i zwężanie ku końcowi

[martaakow]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;80541591]No, akurat stworzenie syntetycznych pędzli, które są miękkie, to nie jest żadna filozofia

Ja z Nanshy mam tylko 1 pędzel właśnie dlatego, że są syntetyczne, a takich raczej mi nie trzeba.

Szorstkość włosia Zoeva wynika z dwóch kwestii:
- raz, że jest to włosie naturalne
- dwa, że nie są to szczególnie drogie pędzle, więc ich proces produkcji polega prawdopodobnie na tym, że włosie jest nabijane na skuwkę i przycinane do pożądanego kształtu

To jak z włosami ludzkimi - jak ogolisz nogi maszynką, to włos będzie przecięty, grubszy w przekroju, bardziej kłujący. Naturalnie włosy rosną tak, że zwężają się ku końcowi i dlatego po np. depilacji plastrami czy depilatorem odrastają miękkie i niekłujące.

I ten aspekt wykorzystują dużo droższe pędzle, m.in. M Brush - włosie nie jest przycinane, lecz formowane na skuwce w taki sposób, by się ułożyło do pożądanego kształtu, zachowując swoją naturalną miękkość i zwężanie ku końcowi [/QUOTE]
Hakuro jest jeszcze tańszym pędzlem, a mnie nie drapie
Ciężko mi teraz porównać bezpośrednio te wlosia, ale mam wrażenie, że Hakuro mimo że sztywniejszy, to nie drapie.
Chyba że przed pierwszym myciem też drapał, ale nie pamiętam


Ale co do syntetyków - prawda Nietrudno zrobić milusiego puchacza.


Swoją drogą - pędzle Zoevy są przecież mieszane.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez martaakow

Hakuro jest jeszcze tańszym pędzlem, a mnie nie drapie
Ciężko mi teraz porównać bezpośrednio te wlosia, ale mam wrażenie, że Hakuro mimo że sztywniejszy, to nie drapie.
Chyba że przed pierwszym myciem też drapał, ale nie pamiętam

Ale co do syntetyków - prawda Nietrudno zrobić milusiego puchacza.

Swoją drogą - pędzle Zoevy są przecież mieszane.

A tak, masz rację, Zoeva jest mieszana No ale tak czy inaczej włosie naturalne ma. Mnie tam Zoeva nie drapie, odnoszę się tylko do wrażeń innych dlaczego może tak być. Kłuje mnie tylko podczas stemplowania U mnie Zoeva jest milsza od Hakuro, no ale Z. mam ok. rok i 4 miesiące, a H, ponad 3 lata, to też może robić swoje.

[201803050937]

Treść usunięta

[staska_stasia]

A jaki miękki pędzelek doradziłybyście do utrwalania korektora pod oczami, ale żeby nie kosztował milionów złotówek. Obecnie w tym celu używam Hakuo H22, ale to nie ten kształt, szukam raczej czegoś zaokrąglonego na końcu, a nie szpicowatego.

[JustDreaming]

Napisane przez staska_stasia

A jaki miękki pędzelek doradziłybyście do utrwalania korektora pod oczami, ale żeby nie kosztował milionów złotówek. Obecnie w tym celu używam Hakuo H22, ale to nie ten kształt, szukam raczej czegoś zaokrąglonego na końcu, a nie szpicowatego.

ja bardzo lubię z Golden Rose, on przeznaczony niby do rozświetlacza. Ma fajny kształt, rozmiar akurat pod oczy, że można precyzyjnie nałożyć i się nie namachać. No i mięciutki
o ten właśnie

[staska_stasia]

Szukam czegoś większego, w stylu Bdellium 962T, 964M lub 964S, ale nic ciekawego nie mogę znaleźć na temat tych pędzli. Chodzi mniej więcej o takie coś
http://bdelliumtools.pl/studio-line-964s-p87.html
Nie wiem, czy te z Bdellium są spłaszczone czy okrągłe, wolałabym spłaszczony. Podoba mi się (wizualnie) Mbrush 23, takiego czegoś bym szukała, ale cena MBrushy jest na razie dla mnie nieosiągalna.
Ale zakupy i tak dopiero w lutym Więc może coś do tego czasu znajdę.

[ceccylia_paladin]

Wiec jednak kupilam pedzle Beauty Crew. Dokladnie BCP 80 i 81. Jesli kogos interesuje, to oba sa mieciutkie, nie drapia w ogole i w miare dobrze nakladaja mineraly. Pralam je dopiero dwa razy, ale nie traca wlosia ani nie zmieniaja ksztaltu

[staska_stasia]

Taka ciekawostka. Wzięłam dzisiaj czysty pędzel do podkładu z Pixie. Prałam go tydzień temu (mydło protex), po wyschnięciu włożyłam do pudełka, żeby czekał na swoją kolej. Dzisiaj, przy makijażu, wyczułam od niego zapach octu Serio, nie wiem, co się stało, przecież dobrze go wymyłam, wysechł, nigdy wcześniej nic podobnego z nim się nie działo. Dzisiaj zaliczył kolejne pranie, mam nadzieję, że tym razem będzie ok.

[milanaaa]

Ja używam pędzli z hakuro są dobre.