2014-01-09, 10:44 | #1111 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 73
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Super jest ten wątek. Ja nie mam negatywnych wrażeń, więc nie będę się w tym wątku wypowiadać.
|
2014-01-11, 21:13 | #1112 | |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
Mojej znajomej w ciąży odmówił skierowania na badania prenatalne, wymuszając niemal, aborcję. Koszmar (zmieniła lekarza, zrobiła badania, urodził się zdrowy syn)
__________________
|
|
2014-02-11, 18:25 | #1113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 40
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Warto wiedziesz.
|
2014-02-26, 19:43 | #1114 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Poznań.
Zdecydowanie nie polecam dr Podsiadło, przyjmuje w swoim gabinecie na Dębcu. Co za okropny koleś! Przyszłam z problemem (krwawiłam, a nie był to okres) a on powiedział, że mnie nie przyjmie! Mam iść do swojego lekarza (mój akurat nie przyjmował w tym dniu), a najlepsze jest to, że ja kiedyś do niego chodziłam i miałam kartotekę. Pewnie był zły, ze już X lat nie byłam u niego więc mam spadać na drzewo. Wyszłam z płaczem, bo nie wiedziałam co mi jest (podejrzewałam poronienie), a on nawet mnie nie zbadał! Jak może lekarz odmówić udzielenia pomocy? Nie polecam bardzo. Moja przygoda skończyła się w szpitalu, gdzie wcale nie przyjmował mnie "mój" lekarz. |
2014-03-10, 12:54 | #1115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 58
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Dzieki za info
|
2014-03-15, 16:11 | #1116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 175
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
WROCŁAW
a co myslicie o dr mis-michalek z bulwaru ikara? zastanawiam sie nad wyborem dobrego lekarza na prowadzenie ciąży... |
2014-03-31, 18:07 | #1117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 71
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
KRAKÓW - dr Ramzy
W życiu mnie nikt tak nie nastraszył i upokorzył. Najpierw odmówiła mi wypisania na recepty twierdząc, że przy moich wynikach już nigdy nie będą mi jajniki pracować, co jest absurdem. Trzech innych lekarzy pukało się w głowę patrząc na wyniki i słysząc taką diagnozę. USG przeprowadzała brutalnie, traktując człowieka jak obiekt doświadczalny. Mało tego przez całą wizytę (miałam 21 lat) wygłaszała uwagi typu: teraz to coraz młodsze przychodzą, tak to jest, niedługo to się już od kołyski będzie puszczać z kim popadnie. Zaleciła mi także kalendarzyk małżeński i nawrócenie się na drogę kościoła :O Edytowane przez theunlikee Czas edycji: 2014-04-06 o 23:50 |
2014-03-31, 18:47 | #1118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
|
|
2014-04-03, 20:18 | #1119 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Może tak jak ktoś pisał wyżej - prywatnie jest ok, a na NFZ już zupełnie inne traktowanie Szkoda, bo przecież nawet jak idziesz na NFZ to lekarz nie pracuje za darmo! To jego praca za którą dostaje wynagrodzenie.
|
2014-04-15, 15:52 | #1120 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 158
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Katowice
dr Puchała. Wypaliła mi nadżerkę macicy, co jak później się okazało absolutnie nie było potrzebne, a wręcz niebezpieczne. |
2014-04-15, 16:24 | #1121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 274
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-04-23, 20:32 | #1122 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Dębica
Wiadomości: 48
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Kraków.
Uwaga na ginekologa-endokrynologa TOMASZA MILEWICZA. Pracuje w Szpitalu Klinicznym na Kopernika 23 oraz w gabinetach prywatnych na ul. Sadowej, i ul. Domki 18. Pomijając fakt tego jakim jest człowiekiem z natury (arogancki, chamski, obcesowy) to już fakt, że swoje pacjentki traktuje jak "maszynki do zarabiania pieniędzy" już jest niefajne. Jedzie na opinii sprzed lat, stąd nadal ma wiele pacjentek. Na wizytach jest często nieprzytomny i zasypia!!! Na 10 wizyt badanie ginekologiczne przeprowadza raz. Piersi nie zbadał mi ani raz w ciągu trzech lat leczenia, mimo że skarżyłam się na ból lewej piersi! Zbagatelizował to. Leki przepisywał wciąż takie same, mimo że leczenie nie przynosiło skutków, a wręcz szkodziło jak się później okazało. Z choroby, która była do wyleczenia zrobiła się zaawansowana! Dzięki Bogu, że się opamiętałam i poszłam się skonsultować z innym lekarzem. Szkoda tylko, że tak późno i straciłam zdrowie przez tego lekarza. Teraz czeka mnie długotrwałe leczenie, zabieg i zrzucanie 20 kg, które przytyłam po nietrafionym leczeniu hormonalnym. ODRADZAM. |
2014-04-23, 20:45 | #1123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
.
|
2014-05-25, 16:53 | #1124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
WARSZAWA
Ja mam bardzo złe wrażenie po kontakcie z Panią Małgorzatą Santor-Zaczyńską. Zostałam przez nią bez przyczyny źle potraktowana. Jeżeli chcecie sobie oszczędzić stresu to omijajcie ją szerokim łukiem. Edytowane przez r_k Czas edycji: 2014-05-25 o 16:57 |
2014-05-26, 08:44 | #1125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 182
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
LUBLIN
Cześć Dziewczyny! ja niestety też muszę się tutaj do listy dopisać, chodzę do Gina do Przychodni na Nałkowskich. Leczę się całe życie hormonalnie bo mam nawracające się torbiele. Początkowo chodziłam do dr Biernackiej ale ona w ogóle mnie nie słuchała, leki dawał mi z górnej półki. Następnie dr Gawlik , kobieta starej daty, wiecznie tylko uwagi daje na temat a kiedy ciąża ? Jak powiedziałam że nie chcę dzieci i tak postanowiliśmy z mężem to czułam jak mnie wzrokiem zabija. Chore dla mnie jest to że bez wizyty czyt. zaliczenia krzesełka przed biurkiem p.dr nie wypiszą mi recepty ( abym odebrała osobiście od położnej) kiedy NIE mogę być osobiście w godzinach pracy p.dr. Druga sprawa w końcu za tą wizytę płaci NFZ, 70 zł miesięcznie. A za wypisanie recepty nic. Dlatego takie kolejki po recepty, w normalnym kraju recepta jest czasowa ( pół roku, rok itd.) i nikt kto leczy się hormonalnie nie zawraca sobie głowy staniem w kolejce po świstek. Ale ja ( My ) musimy Same lekarki nie kontaktowe, leczę się tam od 2 lat ( na razie unormowałam hormony więc nie muszę robić jakichkolwiek badań, chociaż profilaktyka by się przydała, ale nie ubłagam tych bab o skierowanie. ) . Jeśli znacie jakąś p.dr która z powołania jest ginem to dajcie znać
__________________
pupa: 94 talia: 75 ud0: 51 ramię: 26 WAGA: 61 |
2014-05-26, 21:15 | #1126 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Łódź
Dr Elżbieta Król-Leszczyńska przyjmuje na 10 Lutego 5a Nie polecam tego lekarza. Chodziłam do niej 2-3 lata. W ciągu tego czasu przebadała mnie jeden raz. Co prawda byłam 2-3 razy na usg w ramach NFZ, ale USG było nie do końca sprawne. Sama wizyta wygląda jak spotkanie z sąsiadką - pitu pitu o kotach, o pierdołach. Bardzo chętnie wysłała mnie do endokrynologa - swojej koleżanki ze studiów oczywiście prywatnie. Zarzekała się, że nie ma z tego żadnych profitów, ale wątpię. Plus był taki, że na wizytę zapisać się tam można było z dnia na dzień, ale tu też problem, bo panie przyjmowane są zgodnie z kolejnością przyjścia, czyli nie wiadomo czy jak się pójdzie to się nie będzie czekać godzinę albo więcej. Ogólnie nie polecam tej poradni, ani tej lekarki. |
2014-05-28, 10:27 | #1127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Gru
Wiadomości: 140
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
GRUDZIĄDZ
Nie polecam Dr Aleksandry Przystalskiej-Betin. Dawno temu trafiłam do niej na swoją pierwszą wizytę u ginekologa (NFZ). Nie mam zbyt miłych wspomnień. Pani doktor niemiła i opryskliwa. Jako, że byłam niepełnoletnia (17 lat), a chciałam zacząć stosować antykoncepcję, udałam się z mamą aby wyraziła zgodę. Badanie wykonane przez Panią Doktor było czymś czego do końca życia nie zapomnę. Dodatkowo wykonała cytologię i zleciła badania krwi. Podczas drugiej wizyty stwierdziła jednak, że nie ma nigdzie zapisanej adnotacji o wyrażeniu zgody przez rodzica oraz, że nie miałam zrobionej żadnej cytologii! Tłumaczenia nie pomogły, dodatkowo Pani Doktor zaczęła mi wmawiać, że pewno mam anoreksję (byłam bardzo szczupła, lecz apetyt mi dopisywał, na prawdę dużo jadłam), jestem za chuda itp. A wszystko przez to, że miałam anemię, a to co innego (zaniżona hemoglobina oraz krwinki czerwone z powodu niedoboru żelaza jak się potem okazało). W dodatku mówiła do mnie to w taki sposób, że po prostu wyszłam z gabinetu z płaczem. Bez tabletek antykoncepcyjnych. Pomijając to, że nie dostałam tego, czego chciałam, uważam, że zgubienie ważnej informacji oraz wyników badania (bo co innego mogło się z nimi stać), to totalny brak profesjonalizmu! NIE POLECAM, A WRĘCZ ODRADZAM!
__________________
Zbyt wiele tracimy myśląc o tym, co powiedzą inni. Edytowane przez jolaaa91 Czas edycji: 2014-06-06 o 10:08 |
2014-06-05, 09:19 | #1128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Ja też chodzę do doktor Puchały, ale chyba zrezygnuje - od prawie roku mam okropne problemy z bolesnością podczas stosunku, byłam u niej już chyba z pięć razy w tej sprawie - nic nie wykryto, ale ona ogranicza się tylko do zalecania mi środków farmakologicznych, które po prostu mam wrażenie reklamuje dla koncernów farmaceutycznych. Nie pomogła mi też za bardzo przy pierwszej grzybicy - ostatecznie sama poszłam do apteki i dostałam Albothyl, który na całe szczęście pomógł jak ręką odjął.
|
2014-08-20, 20:00 | #1129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 107
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Lublin - dr Piotr Olcha
Poszłam do pana doktora prywatnie z nawracającymi upławami. Zadał mi kilka pytań po czym stwierdził, że jestem typową pacjentką grzybiczną. Nawet nie zaprosił mnie na fotel, przepisał leki i kazał się zgłosić jakby nie pomogły. Nie pomogły, poszłam do innego lekarza, zrobiłam wymaz - żadnego grzybka nie wykryto. Straciłam 90 zł na wizytę i 40 na leki.
__________________
So I hold back tears, move in the right direction. |
2014-08-21, 15:07 | #1130 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
Teraz inaczej podchodzi sie do nadzerkek, dzieli sie je na " rzekome", których nie nie wymraza, nie wypala, ale uznaje za fizjologiczne i najlepiej obserwuje, często maja one tendencje to powstawania i zanikania. Niewielka ilośc nadżerek to " prawdziwe" i te należy zlikwidować najlepiej wcześniej wykonać badanie histopatologiczne. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Potwor z Bagien |
|
2014-08-28, 07:59 | #1131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 150
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Sosnowiec
Serdecznie nie polecam Dr Henryka Dzedzyka. Przyjmuje na wawelu, i prywatnie na ul.Odrodzenia 6. Moze i jest mily, ale niestety na tym koniec. Bardzo łasy na pieniądze, przepisuje drogie leki, oraz domaga sie aby placic mu za L4 w ciazy, i robi to w panstwowym gabinecie . Dodatkowo kazdej pacjentce w ciazy wmawia w prywatnym gabinecie, ze ma zagrozona ciaze, i wysyla do szpitala nr 1, poniewaz tam tez urzeduje. Bedac w 19tc poszlam do niego, ponieważ mialam silne bole brzucha. Pan doktor zbadal mnie, stwierdzajac, ze mam skracajaca sie szyjke, i twardy brzuch. Wypisal skierowanie do szpitala, w ktorym lezalam 3 dni na obserwacji. Badalo mnie tam 3 ginekologow, zaden nie stwierdzil skracajacej sie szyjki. Jest mily i sympatyczny tylko wtedy, kiedy nie ma problemow, i gdy wszystko idzie po jego mysli. Gdy natomiast cos jest nie tak, potrafi sie wydrzec. Co do warunkow panujacych w jego gabinecie (prywatnym!!) na Odrodzenia- tragedia :szok: Dzedzyk posiada 10! kotow , ktore biegaja luzem po posesji,i wlaza do poczekalni. W calym gabinecie i korytarzu smierdzi strasznie kotami, jest chlodno, brudno, i niehigienicznie. Malo tego oszukal mnie mowiac ze na wawelu nie ma aparatury usg i polecil mi swoj gabinet, ktory miesci sie w obskurnej "willi"Za kazde usg zyczy sobie 60zl, i smieje sie zadowolony, gdy wrecza mu sie pieniadze. Zaluje ze ten lekarz prowadzi moja ciaze, i z checia bym go zmienila, ale jest juz za pozno bo rodze we wrzesniu. |
2014-08-28, 13:04 | #1132 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
nie warto wybierac się na pogawdke, kiedy potrzebna pomoc ginekologa.
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
|
2014-08-30, 18:12 | #1133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 255
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Wrocław Joanna Kulpa-Snopek
Byłam pacjentką dr Snopek przez 3 lata. Ona była moim pierwszym ginekologiem - bardzo bałam się pierwszej wizyty.. na początku wydawała mi się miłą i kompetentną osobą. Jednak odkąd zmieniła gabinet zrobiła się bardziej nowoczesna i światowa. Cena wizyty 150zł, cytologia 50zł. Zapisała mi tabletki antykoncepcyjne Yasmin. Niestety z biegiem czasu zorientowałam się, że ona głównie specjalizuje się w bezproblemowych przypadkach.. Bardzo boleśnie robi cytologię w czasie wizyty bajeruje o kosmetykach, pudrach, o wystroju gabinetu etc. nie zainterweniowała po zauważeniu u mnie wyraźnego zaczerwienienia ścianki pochwy... chyba czekała aż to się pogłębi i rozpocznę u niej leczenie liczone w tysiącach złotych. Poszłam do przychodni na nfz - lekarz pobrał mi cytologię (bezboleśnie!), zrobił USG i rozpoczęłam leczenie. Był mega zdziwiony, że nie zostało nic z tym wcześniej zrobione.. |
2014-09-23, 09:38 | #1134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 107
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Poznań Wojmir Ziętkowiak
Prywatnie przyjmuje na Litewskiej. Poczytajcie opinie na gazeta.pl. Został zwolniony ze szpitala na Polnej za łapówki i wmawianie chorób. Ja niestety dowiedziałam się po fakcie, a zachęciły mnie opinie ze znany lekarz itp. Koszt wizyty 200zł –samo usg. Byłam 2 razy. Trafiłam w panice, dzień po spodziewanym okresie. 2 dni wcześniej w dni niepłodne (wiem,ze zawodne są metody wyliczania, niemniej cykle mam regularne, niemalże jak w zegarku, a objawy PMS miałam dokładnie takie jak co mc i dokładnie w tej samej fazie cyklu)uprawiałam sex, z prezerwatywą, z która nic się nie stało. Po prostu pierwszy raz zdarzyło mi się opóżnienie i spanikowałam.Nie spytał mnie nawet o to, czy przesunięcia w cyklu mi się zdarzały czy nie i jaki mam zazwyczaj długi cykl., stwierdził, że endometrium grube 14mm w tej fazie cyklu to dramat i powinno być poniżej 10( akurat, to by oznaczało ze owulacja była przed kilkoma dniami i jest duże ryzyko ciąży, taka grubość wskazywała na to, że stosunek miał miejsce długo po owulacji a wiec ryzyka nie było). Mimo użycia prezerwatywy, która nie pękła ani się nie zsunęła dostałam escapelle (na moje pytanie czy ryzyko jest tak duże skoro nic się nie stało pan doktor z oburzeniem spytał czy wiem co to jest preejakulat. Powiedziałam, że wiem, ale do momentu założenia prezerwatywy chłopak mnie nie dotknął wiec jakim sposobem ten preejakulat miał się we mnie znaleźć? Odpowiedzi nie dostałam). Nie poinformował mnie ani jak tabletka działa ani jakie ma skutki uboczne. 2 dni później przyszłam na kontrolę kolejne 200zł. dowiedziałam się po 10s badaniu (już bez tłumaczenia co widać, pewnie się zorientowal,ze wszystko jest ok ale wtedy nie byłoby już więcej wizyt a więc i pieniążki by uciekły), że tabletka nie działa! . tymczasem ulotka mówi o 5 dniach spóźnienia, ponadto lek ten nie działa na zasadzie wywołania okresu.(wizyta była w sb, dobę później dostałam okresu, a przecież pan dr stwierdził, że już nie dostanę!). Dostałam propozycje założenia spirali (nigdy nie rodziłam, a wiem, że nie ma jednoznacznej opinii ginekologów o takiej sytuacji). a kiedy spytałam o skutki uboczne założenia spirali ( a przecież są. Nie tylko „zwykłe” nudności ale np. możliwość perforacji macicy!) zaczął na mnie niemal krzyczeć, czy sugeruję, że chce mi zrobić krzywdę albo uzyć czegoś nielegalnego! Na proste pytanie, wypowiedziane uprzejmie „czy to ma skutki uboczne?” zareagował bardzo nerwowo.…Szanowny doktor może niech przeczyta ulotkę takiej spirali bo w pierwszej lepszej z brzegu o tym wspominają. Wyszłam spanikowana, ale z wątpliwością czy aby nie jestem naciągana na kolejne wizyty. (koszt spirali i kontroli to 900zł!)Zastanowiło mnie zdenerwowanie gdy zaczęłam zadawać pytania.Mam wrażenie ze podczas drugiej wizyty pan doktor zauważył, że nie miał racji ale to oznaczało, że nie przyszłabym na kolejną wizytę a tym samym by nie zarobił, więc już nic nie tłumaczył, a usg trwało jakieś 10s bez podania szczegółów. Poza tym rozumiem, że prezerwatywa nie daje 100% pewności, ale jeśli nie pękła ani się nie zsunęła to jednak chyba zmniejsza ryzyko ciąży, tymczasem doktor wyszedł z założenia,że to w ogóle nie zmienia postaci rzeczy. Tymczasem escapelle stosuje się przecież po niezabezpieczonym stosunku. Jeśli bierze się 200zł za wizytę to należałoby odpowiadać na pytania pacjentek i informować o tym co im się zapisuje , jak działa i jakie może mieć konsekwencje. Widocznie panu się nie spodobało,że zaczęłam pojmować, że ktoś mnie nabija w butelkę i chciałam wiedzieć za dużo. Może inne pacjentki sa zadowolone bo odbierają częste wizyty jako wyraz troski, ale ja nie zamierzam wydawać 1000zł co mc i co 2 dzień stawiać się na wizyty. Ogólnie nie polecam. Rozumiem,że ryzyka nie ma jak nie ma seksu, ale w moim przypadku można było powiedzieć „gwarancji ze ciązy nie będzie nie mogę pani dać, ryzyko jest małe ale jeśli pani chce mieć 100% pewności proszę zrobić to i to” tymczasem doktor potraktowal mnie, jak gdyby nie podjęcie tych kroków skutkowało MUROWANĄ ciążą. Ok ja sama spanikowałam i niepotrzebnie zrobiłam alarm ale po to jest lekarz żeby ocenić czy coś jest możliwe i albo zaradzić albo uspokoić. Dzięki bogu chłopak zaczął myśleć racjonalnie, ostudziła moją panikę koleżanka-lekarka, bo wydałabym kolejne 900zł (!) bez potrzeby narażając się na ryzyko. Edytowane przez Monyyczka Czas edycji: 2014-09-23 o 10:02 |
2014-11-19, 20:24 | #1135 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
zdecydowanie odradzam dra Andrzeja Krajewskiego przyjmującego na Elekcyjnej nawet nie chciało mu się postawić diagnozy, wprost powiedział żebym sobie nie zawracała głowy teraz moim problemem tylko brała sobie antykoncepcję może ona mi pomoże! Brak jakiegokolwiek profesjonalizmu. Niewałaściwy czlowiek na stanowisku ginekologa! Odradzam!
|
2014-12-11, 21:08 | #1136 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Biala Podlaska
dr Teresa Zychon-Jezior Moja cierpliwosc do tej pani stanowczo sie wyczerpala. Mam 28 lat i nie planuje w tym momencie dziecka, wiec postanowilam zaczac brac tabletki antykoncepcyjne. Na swoje nieszczescie postanowilam skorzystac z uslug tej pani ginekolog Dzieki temu z tematem pigulek 'bujam sie' juz od wrzesnia i nadal nie mam recepty. Na pierwszej wizycie pani przebadala mnie bardzo dokladnie (to, oczywiscie, na plus)-zrobila cytologie, usg, badanie na fotelu. Jednak gdy poprosilam o rozmowe o tabletkach zaczela mowic wylacznie o ich negatywnych skutkach, a potem, nie pytajac mnie nawet o zdanie rozrysowala mi kalendarzyk i oznajmila, ze 'mezczyzni to koguciki i moga uprawiac seks caly czas, a jesli pani im odmowi w dniach, kiedy pani nie moze-to nabiora do pani szacunku' Z grzecznosci nie skomentowalam, powiedzialam, ze moge sprobowac prowadzic kalendarzyk, ale gdy wroce po wynik cytologii i bedzie on okej to chcialabym jednak recepte. Na nastepnej wizycie pani udawala, ze nie wie o co chodzi, ponownie kazala mi wejsc na fotel i znow zaczela mnie badac ( ), oznamila, ze cytologia jest prawidlowa po czym... zaczela mi opowiadac o negatywnych skutkach pigulek Powiedzialam, ze zastanawialam sie juz nad tym po ostatniej wizycie i jednak jestem zdecydowana. Na to ona wyciagnela blankiecik i wypisala mi badania krwi, bo 'ona tak OD RAZU nie moze mi tabletek wypisac' W tym momencie trace cierpliwosc. Przeciez na to badanie mogla mnie skierowac ostatnio. Nie mam czasu biegac do niej co 1,5 miesiaca, skoro nie przynosi to zadnego efektu. Mam wrazenie, ze jesli pojde teraz z prawidlowymi wynikami krwi-to ona wymysli kolejna rzecz, z powodu ktorej nie otrzymam recepty. W trakcie obu wizyt pani komentowala to, ze w wieku 16 lat przez jakis czas bralam tabletki (zbrodnia!) oraz to, ze w tym wieku nie bylam jeszcze w ciazy i jej nie planuje (tez zbrodnia). Lekarz nie spelnia moich oczekiwan, odwleka to, po co do niego przyszlam. Nie polecam. Edytowane przez czarna_maciejka Czas edycji: 2014-12-11 o 21:11 |
2014-12-18, 11:57 | #1137 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
KATOWICE
Ja nie polecam Pani doktor D. K.-P. - przyjmuje na Ligocie i Pani doktor E.P. przyjmuje w centrum i na osiedlu ptasim. Edytowane przez laHobbitka Czas edycji: 2018-09-30 o 19:15 |
2015-01-12, 21:48 | #1138 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
|
|
2015-02-24, 10:01 | #1139 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
Cytat:
Spytala mnie ile czasu zamierzam brac tabletki, bo spodziewa sie, ze nie wiecej niz 2-3 miesiace To byla moja trzecia wizyta u niej. Zbadala mnie po raz trzeci ginekologicznie, po raz drugi zrobila mnie USG przez pochwe (!), jakby nie wiem co starala sie tam znalezc, zeby tylko pigulek nie wypisac. W koncu z ogromnym ociaganiem i laska zaczela szukac jakie tabletki moze mi dac, przy czym wydawala sie byc kompletnie nie zorientowana w temacie! Wypisala mi Varenelle, dwa opakowania. Na moja sugestie, ze na wizyte u niej czekam zazwyczaj ponad dwa miesiace i byc moze potrzebuje trzech opakowan, zanim dostane sie do niej znowu-nie zareagowala w ogole. Najwyrazniej uwaza, ze dwa miesiace brania pigulek jest wystarczajace i wcale organizmowi taka zabawa hormonami nie zaszkodzi. Po wizycie tradycyjnie poszlam zapisac sie od razu na kolejna i zgodnie z moimi przewidywaniami dostalam termin na za dwa i pol miesiaca. Moja noga wiecej tam nie postanie, chcialam tylko dopiac swego i zmusic ta pania do tego, aby wypisala mi recepte. Teraz szukam innego lekarza, ktory bedzie dalej prowadzil moja antykoncepcje. Po raz kolejny bardzo odradzam pania doktor. Pod koniec wcale juz nie byla mila, traktowala mnie troche jak natreta i osobe, ktora wymaga od niej nie wiadomo czego, a przeciez, o zgrozo, nawet dziecka nie urodzila |
|
2015-03-05, 12:42 | #1140 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy
BIAŁA PODLASKA
DR MAŁGORZATA ŁUKOMSKA Omijać szerokim łukiem Bardzo bolesne badanie,opryskliwa,chamsk a. Kiedys przyszłam z zapaleniem pochwy i poprosiłam o pomoc bo nazajutrz wyjezdzalam zagranice a ona na to: a co to ja jestem pogotowie ginekologiczne? ;/ Ostatnio bedac w szpitalu na badaniach endo skierowano mnie do gin. Trafiłam na nią, byłam przerażona, wiedzialam ze bolesnie mnie badala juz jako dziecko. Nic nie powiedzialam,sparalizowan a, grzecznie usiadłam na fotel.Mimo ze widziala zmiane w tomografii w prawej miednicy mniejszej 6 cm-torbiel, zbadała tak boleśnie ze juz nie wrocilam o własnych nogach do sali. Edytowane przez lune1992 Czas edycji: 2015-03-06 o 08:12 |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:00.