Próbujemy, testujemy bo w 2018 w ciąży być chcemy - cz.13

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez Kaamilaaa0508

To masz fajnie w pracy
Ja juz teraz w domu mam 33°

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

U mnie w biurze"tylko" 30...

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[viva91]

Dzień dobry A raczej upalny...

U mnie w pracy też tylko wiatraki, temperatury nie mierzę, nie chcę wiedzieć

Wróciłam od dentysty i mam paraliż górnej wargi Ponad godzina minęła a znieczulenie trzyma.

[gr8ania]

Dzień dobry

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[Kaamilaaa0508]

Dzień dobry
Jestem jak zombie @ wczoraj przyszła, a ja bym tylko spała i spała i spała

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[gr8ania]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Dzień dobry
Jestem jak zombie @ wczoraj przyszła, a ja bym tylko spała i spała i spała

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Czuję że niedługo do Ciebie dołączę...

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez gr8ania

Czuję że niedługo do Ciebie dołączę...

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

Oby nie trzymam za Ciebie kciuki

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[gr8ania]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Oby nie trzymam za Ciebie kciuki

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Nawet jak przyjdzie, to trudno. Majowe dziecko też będzie super tym bardziej że w maju mamy rocznicę

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[liven]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Dzień dobry
Jestem jak zombie @ wczoraj przyszła, a ja bym tylko spała i spała i spała

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez gr8ania

Czuję że niedługo do Ciebie dołączę...

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

oby nie! ta przypinka musi zadziałać!

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez gr8ania

Nawet jak przyjdzie, to trudno. Majowe dziecko też będzie super tym bardziej że w maju mamy rocznicę

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

To prawda maj jest piekny i dzieci z maja super
Ale trzymam dalej kciuki za twoje kwietniowe dziecię


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[viva91]

Hej

Kiedyś chciałam wiosenne dziecko, teraz obojętnie, byle było zdrowe.

Z dobrych wiadomości to tyle, że dostałam @. 38 dni czekałam.

A teraz siedzę w poczekalni do endokrynologa...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[gr8ania]

Napisane przez viva91

Hej

Kiedyś chciałam wiosenne dziecko, teraz obojętnie, byle było zdrowe.

Z dobrych wiadomości to tyle, że dostałam @. 38 dni czekałam.

A teraz siedzę w poczekalni do endokrynologa...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Z ta porą roku to mam to samo- byle się udało

Daj znać co endo powie

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[viva91]

Hashimoto. Dostałam euthyrox. Jednak nie ma pewności, że nie mam jakiejś innej choroby autoimmunologicznej, więc mam się zgłosić do hematologa i reumatologa.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[gr8ania]

Napisane przez viva91

Hashimoto. Dostałam euthyrox. Jednak nie ma pewności, że nie mam jakiejś innej choroby autoimmunologicznej, więc mam się zgłosić do hematologa i reumatologa.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Ehhh czyli pielgrzymek ciąg dalszy...

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[viva91]

Napisane przez gr8ania

Ehhh czyli pielgrzymek ciąg dalszy...

Idealnie to ujęłaś. I tego właśnie nie chciałam, chodzenia po różnych specjalistach, jak pisałam Wam kilka dni temu. Ale ok, światełko w tunelu jest, a kolejne wizyty mnie do niego zbliżają. I tak musimy poczekać ze staraniami na obniżenie TSH, więc nie miałam nadziei na ten cykl, za to mam nadzieje na zielone światło we wrześniu, więc już umawiam wizyty.

[gr8ania]

Dzień dobry

Ja we wrześniu chyba zacznę swoje pielgrzymki także doskonale rozumiem

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[Coccinellla]

Napisane przez viva91

Hej

Kiedyś chciałam wiosenne dziecko, teraz obojętnie, byle było zdrowe.

Z dobrych wiadomości to tyle, że dostałam @. 38 dni czekałam.

A teraz siedzę w poczekalni do endokrynologa...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Ooo super, że @ nadeszła. U mnie 13 dc ;-) czyli już po owu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez Coccinellla

Ooo super, że @ nadeszła. U mnie 13 dc ;-) czyli już po owu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W kontekście ciąży zazdroszczę Wam krótkich cykli. U mnie owu wypada tak koło 20 dc.
To kiedy testujesz?

[Coccinellla]

Napisane przez viva91

W kontekście ciąży zazdroszczę Wam krótkich cykli. U mnie owu wypada tak koło 20 dc.
To kiedy testujesz?

Oj tak. Krótkie cykle są przy staraniach dużym plusem ;-)
Moja owu wypada mniej więcej 11 dc. Zmarnowaliśmy dobry dzień na starania a tak to testuję 18.08

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alusiekmalutki89]

U mnie 14 dc. Seksy były tylko 9,10 dc, także nie nastawiam się bo jajnik bolał 12/13 dc
. Cykle ok 27 dni

[gr8ania]

Dzień dobry
Witam się po weekendzie- z jednej strony bardzo udanym, z drugiej zyebanym- @ w sobotę przylazła...

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[mialavi]

Cześć dziewczyny

Napisane przez Kaamilaaa0508

To prawda maj jest piekny i dzieci z maja super
Ale trzymam dalej kciuki za twoje kwietniowe dziecię


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Dzieki Kamila za odzew na kwietniowkach, pisze juz tu, zeby im tam nie zaśmiecać

Ja jeszcze niby mam szanse na kwiecień, ale nie wierzę, ze sie uda. Jak tak poczytalam watkek kwietniowek to z moimi staraniami od nich odstaje bardzo.
Maj bylby super wiadomo ️ i dziękuję za kciuki

Ciężkie dni za mną, właśnie na poczatku sierpnia zostałabym mamą a tymczasem nawet w ciążę zajść nie mogę.
Tyle ile nasze mamy czekają na pojawienie sie na świecie maluszka tyle ja czekam na dwie kreski po stracie przykre to.

Jeszcze trochę i minie dwa lata naszych starań, a lekarz tak naprawde dał mi 6 cs po laparoskopii, a ja zaczęłam 5 cs. Woec tak naprawdę powoli żegnam marzenia i drugim dziecku
Wiem mam dziecko....wiem marudze...wiem inni maja gorzej... tak naprawde przez to, ze nie chce juz zanudzac to wylaczylam sie z internetu totalnie, jakos nie moge znaleźć sobie miejsca w sieci.
Bo niby staraczka, ale dziecko juz ma wiec takich co nie maja nie rozumie, bo niby mama, a ciągle szuka szczęścia. Bo niby po stracie, ale przeciez mi powinno być łatwiej bo mam dziecko. Dlatego staram sie juz nawet nigdzie nie pisac. I cichutko w kąciku z moim M.przeżywamy to po swojemu... to, ze mielismy właśnie zostać rodzicami a tymczasem jedyne co możemy, to pomodlic sie na cmentarzu za aniołka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Dzień dobry wieczór

Padam na twarz... Dopiero skończyłam pracować...

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

[MissYou00]

Ja się witam, po długiej, długiej przerwie - podczytywałam Was od czasu do czasu, ciągle pracuję i nawet nie mam kiedy napisać.



W lipcu byłam u lekarza, który stwierdził, że jest wszystko ok po poronieniu, że endometrium wygląda super i o ile jestem gotowa psychicznie, to mogę się starać, choć lepiej byłoby zacząć od wizyty u hematologa. Cóż, gotowa nie jestem, jak na razie.



Ale...co z tego, skoro mój organizm świruje? Miałam @ 9.07, trwała 7 dni, co jak na mnie, to strasznie długo. W dodatku dzień przed nią, czyli 8 lipca, robiłam test - pozytywny, choć druga kreska słabiutka. A na drugi dzień @, ale powiedziałam sobie, że pewnie test był wadliwy (nie, nie staramy się, ale miałam pewne podejrzenia i czułam się bardzo dziwnie, więc sobie siknęłam, 6 zł to nie pieniądze )


Kolejna przyszła 30.07!!! I też dopiero mi się skończyła przedwczoraj. Obie obfite, choć wreszcie bez skrzepów, no ale martwi mnie długość cyklu...teraz nawet mnie piersi nie bolały, nic!! Po prostu rano wstałam, a tu bach, okres! Czyli czeka mnie kolejna wizyta, bo to normalne nie jest - znów łażenie po lekarzach, jakby nie było dość problemów... Ostatnio chodziłam do dentysty, bo wypadły mi 2 amalgamaty - za to, plus jeszcze jeden ubytek, usunięcie kamienia i RTG zapłaciłam 850 zł I te cholerne upały, to tak męczy .

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez mialavi

Cześć dziewczyny Dzieki Kamila za odzew na kwietniowkach, pisze juz tu, zeby im tam nie zaśmiecać

Ja jeszcze niby mam szanse na kwiecień, ale nie wierzę, ze sie uda. Jak tak poczytalam watkek kwietniowek to z moimi staraniami od nich odstaje bardzo.
Maj bylby super wiadomo ️ i dziękuję za kciuki

Ciężkie dni za mną, właśnie na poczatku sierpnia zostałabym mamą a tymczasem nawet w ciążę zajść nie mogę.
Tyle ile nasze mamy czekają na pojawienie sie na świecie maluszka tyle ja czekam na dwie kreski po stracie przykre to.

Jeszcze trochę i minie dwa lata naszych starań, a lekarz tak naprawde dał mi 6 cs po laparoskopii, a ja zaczęłam 5 cs. Woec tak naprawdę powoli żegnam marzenia i drugim dziecku
Wiem mam dziecko....wiem marudze...wiem inni maja gorzej... tak naprawde przez to, ze nie chce juz zanudzac to wylaczylam sie z internetu totalnie, jakos nie moge znaleźć sobie miejsca w sieci.
Bo niby staraczka, ale dziecko juz ma wiec takich co nie maja nie rozumie, bo niby mama, a ciągle szuka szczęścia. Bo niby po stracie, ale przeciez mi powinno być łatwiej bo mam dziecko. Dlatego staram sie juz nawet nigdzie nie pisac. I cichutko w kąciku z moim M.przeżywamy to po swojemu... to, ze mielismy właśnie zostać rodzicami a tymczasem jedyne co możemy, to pomodlic sie na cmentarzu za aniołka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mialavi w sumie nawet nie wiem co napisac, nie umiem cie pocieszyc i znaleźć odpowiednie słowa..
Ale mimo wszystko bardzo mocno wierze i trzymam za Was kciuki


Ja sie tez staram wycofać z wątków, odcinam sie od tego wszystkiego bo musze oswoic sie z mysla ze w najbliższym czasie nie zostane kolejny raz mamą a moze nawet już nigdy..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Coccinellla]

Napisane przez MissYou00

Ja się witam, po długiej, długiej przerwie - podczytywałam Was od czasu do czasu, ciągle pracuję i nawet nie mam kiedy napisać.



W lipcu byłam u lekarza, który stwierdził, że jest wszystko ok po poronieniu, że endometrium wygląda super i o ile jestem gotowa psychicznie, to mogę się starać, choć lepiej byłoby zacząć od wizyty u hematologa. Cóż, gotowa nie jestem, jak na razie.



Ale...co z tego, skoro mój organizm świruje? Miałam @ 9.07, trwała 7 dni, co jak na mnie, to strasznie długo. W dodatku dzień przed nią, czyli 8 lipca, robiłam test - pozytywny, choć druga kreska słabiutka. A na drugi dzień @, ale powiedziałam sobie, że pewnie test był wadliwy (nie, nie staramy się, ale miałam pewne podejrzenia i czułam się bardzo dziwnie, więc sobie siknęłam, 6 zł to nie pieniądze )


Kolejna przyszła 30.07!!! I też dopiero mi się skończyła przedwczoraj. Obie obfite, choć wreszcie bez skrzepów, no ale martwi mnie długość cyklu...teraz nawet mnie piersi nie bolały, nic!! Po prostu rano wstałam, a tu bach, okres! Czyli czeka mnie kolejna wizyta, bo to normalne nie jest - znów łażenie po lekarzach, jakby nie było dość problemów... Ostatnio chodziłam do dentysty, bo wypadły mi 2 amalgamaty - za to, plus jeszcze jeden ubytek, usunięcie kamienia i RTG zapłaciłam 850 zł I te cholerne upały, to tak męczy .

Witaj

Jaką diagnostykę wprowadziliście? Zmieniłaś lekarza prowadzącego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez Kaamilaaa0508

Mialavi w sumie nawet nie wiem co napisac, nie umiem cie pocieszyc i znaleźć odpowiednie słowa..
Ale mimo wszystko bardzo mocno wierze i trzymam za Was kciuki


Ja sie tez staram wycofać z wątków, odcinam sie od tego wszystkiego bo musze oswoic sie z mysla ze w najbliższym czasie nie zostane kolejny raz mamą a moze nawet już nigdy..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja Ci po dam!!!! Nawet nie zrobiliście badań, a już będziesz marudzić, że mamą ponownie nie zostaniesz...Ty do gina marsz! Podstawowe badania, tsh, prolaktyna, lh, fsh, glukoza, insulina...może niebawem hsg? podczylam Cię, że martwisz się, że @ zaczęła Ci się od plamień - u mnie tak się zaczęła niedomoga lutealna. Może będziesz musiała suplementować progesteron? Trzeba to sprawdzić! No i mąż...na badania też musi się przejść.

Najpierw się weźcie do działania, później możesz marudzić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez Coccinellla

Witaj

Jaką diagnostykę wprowadziliście? Zmieniłaś lekarza prowadzącego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Ja Ci po dam!!!! Nawet nie zrobiliście badań, a już będziesz marudzić, że mamą ponownie nie zostaniesz...Ty do gina marsz! Podstawowe badania, tsh, prolaktyna, lh, fsh, glukoza, insulina...może niebawem hsg? podczylam Cię, że martwisz się, że @ zaczęła Ci się od plamień - u mnie tak się zaczęła niedomoga lutealna. Może będziesz musiała suplementować progesteron? Trzeba to sprawdzić! No i mąż...na badania też musi się przejść.

Najpierw się weźcie do działania, później możesz marudzić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to wszystko wiem, ale nie wiem narazie czy jest sens robic te wszystkie badania itd bo możliwe ze nie wrociy juz do tematu starań.. a nawet jesli to mam czas bo na pewno nie wrocimy do starań wczesniej niz w drugiej polowie przyszlego roku..
W sumie to narazie niczego nie jestem pewna..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[fioleciasto]

Mialavi, Kamila, MissYou tulę was wszystkie dziewczyny mocno

Nie przestanę tu zaglądać i wierzyć w dobre wieści na wątku

[mialavi]

Dzień dobry witam się 08.08 w rocznicę ślubu jest prawie tak goraco jak 3 lata temu ️

Napisane przez Coccinellla

Witaj

Jaką diagnostykę wprowadziliście? Zmieniłaś lekarza prowadzącego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Ja Ci po dam!!!! Nawet nie zrobiliście badań, a już będziesz marudzić, że mamą ponownie nie zostaniesz...Ty do gina marsz! Podstawowe badania, tsh, prolaktyna, lh, fsh, glukoza, insulina...może niebawem hsg? podczylam Cię, że martwisz się, że @ zaczęła Ci się od plamień - u mnie tak się zaczęła niedomoga lutealna. Może będziesz musiała suplementować progesteron? Trzeba to sprawdzić! No i mąż...na badania też musi się przejść.

Najpierw się weźcie do działania, później możesz marudzić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli ja juz mogę sobie pomarudzic ?

Zgadzam sie z kazdym Twoim słowem Kamila słuchaj Cocci bo dobrze gada ️

Napisane przez Kaamilaaa0508

Ja to wszystko wiem, ale nie wiem narazie czy jest sens robic te wszystkie badania itd bo możliwe ze nie wrociy juz do tematu starań.. a nawet jesli to mam czas bo na pewno nie wrocimy do starań wczesniej niz w drugiej polowie przyszlego roku..
W sumie to narazie niczego nie jestem pewna..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Dlaczego dopiero w przyszlym roku? Skad taka decyzja?
Czuje, ze coś jeszcze jest nie tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez MissYou00

Ja się witam, po długiej, długiej przerwie - podczytywałam Was od czasu do czasu, ciągle pracuję i nawet nie mam kiedy napisać.



W lipcu byłam u lekarza, który stwierdził, że jest wszystko ok po poronieniu, że endometrium wygląda super i o ile jestem gotowa psychicznie, to mogę się starać, choć lepiej byłoby zacząć od wizyty u hematologa. Cóż, gotowa nie jestem, jak na razie.



Ale...co z tego, skoro mój organizm świruje? Miałam @ 9.07, trwała 7 dni, co jak na mnie, to strasznie długo. W dodatku dzień przed nią, czyli 8 lipca, robiłam test - pozytywny, choć druga kreska słabiutka. A na drugi dzień @, ale powiedziałam sobie, że pewnie test był wadliwy (nie, nie staramy się, ale miałam pewne podejrzenia i czułam się bardzo dziwnie, więc sobie siknęłam, 6 zł to nie pieniądze )


Kolejna przyszła 30.07!!! I też dopiero mi się skończyła przedwczoraj. Obie obfite, choć wreszcie bez skrzepów, no ale martwi mnie długość cyklu...teraz nawet mnie piersi nie bolały, nic!! Po prostu rano wstałam, a tu bach, okres! Czyli czeka mnie kolejna wizyta, bo to normalne nie jest - znów łażenie po lekarzach, jakby nie było dość problemów... Ostatnio chodziłam do dentysty, bo wypadły mi 2 amalgamaty - za to, plus jeszcze jeden ubytek, usunięcie kamienia i RTG zapłaciłam 850 zł I te cholerne upały, to tak męczy .

Witaj
Czyli poki co nie chcesz wrócić do starań?

Napisane przez fioleciasto

Mialavi, Kamila, MissYou tulę was wszystkie dziewczyny mocno

Nie przestanę tu zaglądać i wierzyć w dobre wieści na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez MissYou00

Ja się witam, po długiej, długiej przerwie - podczytywałam Was od czasu do czasu, ciągle pracuję i nawet nie mam kiedy napisać.



W lipcu byłam u lekarza, który stwierdził, że jest wszystko ok po poronieniu, że endometrium wygląda super i o ile jestem gotowa psychicznie, to mogę się starać, choć lepiej byłoby zacząć od wizyty u hematologa. Cóż, gotowa nie jestem, jak na razie.



Ale...co z tego, skoro mój organizm świruje? Miałam @ 9.07, trwała 7 dni, co jak na mnie, to strasznie długo. W dodatku dzień przed nią, czyli 8 lipca, robiłam test - pozytywny, choć druga kreska słabiutka. A na drugi dzień @, ale powiedziałam sobie, że pewnie test był wadliwy (nie, nie staramy się, ale miałam pewne podejrzenia i czułam się bardzo dziwnie, więc sobie siknęłam, 6 zł to nie pieniądze )


Kolejna przyszła 30.07!!! I też dopiero mi się skończyła przedwczoraj. Obie obfite, choć wreszcie bez skrzepów, no ale martwi mnie długość cyklu...teraz nawet mnie piersi nie bolały, nic!! Po prostu rano wstałam, a tu bach, okres! Czyli czeka mnie kolejna wizyta, bo to normalne nie jest - znów łażenie po lekarzach, jakby nie było dość problemów... Ostatnio chodziłam do dentysty, bo wypadły mi 2 amalgamaty - za to, plus jeszcze jeden ubytek, usunięcie kamienia i RTG zapłaciłam 850 zł I te cholerne upały, to tak męczy .

Witaj
Czyli poki co nie chcesz wrócić do starań?

Napisane przez fioleciasto

Mialavi, Kamila, MissYou tulę was wszystkie dziewczyny mocno

Nie przestanę tu zaglądać i wierzyć w dobre wieści na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liven]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Ja to wszystko wiem, ale nie wiem narazie czy jest sens robic te wszystkie badania itd bo możliwe ze nie wrociy juz do tematu starań.. a nawet jesli to mam czas bo na pewno nie wrocimy do starań wczesniej niz w drugiej polowie przyszlego roku..
W sumie to narazie niczego nie jestem pewna..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcecie wrócić do starań w przyszłym roku to teraz jest idealna pora na to, żeby sprawdzić co się u Was dzieje i to wyleczyć tak żeby w przyszłym roku już być gotowym na starania