|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2021-04-19, 21:43 | #3811 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Co do szpitala to niestety racja. Jak mnie ordynator teraz w szpitalu zapytał czy to pierwsze dziecko/ciąża, to zgodnie z prawda powiedziałam że nie. Wiec pyta się, jak było w pierwszej ciąży z szyjka. Mówię, że nijak bo była terminacja w 20 tc. I on od razu jak poparzony się wycofał z dalszych pytań. Wzrokiem też uciekl. Trochę jakbym nagle tredowata była. W sumie to mnie reakcje personelu medycznego zaczynaja bawić. Ale pewnie dlatego, że miałam do tej pory ten luksus, że nie trafiłam na katonaziola, i nikt mnie jeszcze nie terroryzował/umoralnial/potepial z powodu tego co zrobiłam. Raczej ludzie ucinają temat bo nie wiedzą jak się zachować, co powiedzieć. Cytat:
Ps. Brzmi jakbyś pisała o Paśniku? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-04-19, 21:59 | #3812 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
MoszKa, jeśli masz na myśli ordynatora ze szpitala, w którym niedawno leżałaś, to właśnie ten człowiek mnie przez wszystko przeprowadził, pomógł, załatwił jeśli chodzi o terminację i jestem wdzięczna, że na niego trafiłam. Może po prostu zrobiło mu się głupio albo pomyślał, że poruszył delikatny temat, no nie wiem, w końcu to tylko facet, mimo, że lekarz. Aczkolwiek jak leżałam w szpitalu z krwiakiem, jeszcze przed tym wszystkim, to zalazł mi za skórę i się do niego zraziłam wtedy.
Maciejka obyś się szybko tego pozbyła bez żadnych komplikacji Czmirka super, że macie zielone światło i znalazłaś kogoś 'kompetentnego', który Was poprowadzi, powodzenia ☺ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-19, 22:23 | #3813 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Maciejka dokladnie 04 lub 11 przyjęcie do szpitala, a 05 lub 12 CC. Trudne to dla mnie daty po 04 miałam USG I trymestru gdzie wyszło bezczaszkowie, a 11.05 była T.
Ja pewnie in vitro i tak nie będę ukrywać moja książeczka ciążową to reklama mojej kliniki o T pytalam czy też nie powinnam mówić to powiedział, że o tym mówić... Zwykłylogin to mam nadzieje, że na szkole rodzenia uspokoją Cie co do SN bo tam zawsze ten poród jest polecany. Czmirka to kciuki i powodzenia te zastrzyki to pewnie heparyna więc jak będziesz brała acard to warto go brać na noc a jak zastrzyki dojdą to je rano. Tak przeważnie zalecają . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-19, 22:38 | #3814 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
A z ciekawości czym Ci wtedy zalazł za skórę? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-20, 04:48 | #3815 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Czmirka świetne wieści! Wiesz na czym stoisz, nic tylko działać 😁😉
Zwyklylogin, nie rozumiem jak ktoś może Ci nie zezwolić na cc. Uważam, że psychiatra powinien napisać że masz skierowanie na cc i napisać powod, a w szpitalu powinni się cieszyć, że jest to tak załatwione niż narażać Cię na dodatkowy stres,i ich na trudności. Ale to moje naiwne myślenie,ze każdy powinien darzyć empatia każdego 🙂 trzymam kciuki by się rozwiązało po Twojej myśli! Planujesz iść do szpitala gdzie będzie lekarz który Cie prowadzi? Kach, rozumiem, że to trudne daty... Z drugiej strony niesamowity zbieg okoliczności, Wasz aniołek będzie na pewno przy Was i dopilnuje by wszystko poszło dobrze 🙂 Ogólnie w maju zaczną się emocje a my wszystkie chyba będziemy mieć zakwasy kciukowe 😁 Nie mogę się doczekać jak zaczną się nasze porody i napłyną dobre wiesci o maluszkach 🙂 |
2021-04-20, 07:57 | #3816 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ja jestem w drodze na glukozowe shoty/tortury, więc trzymajcie kciuki.
Zwyklylogin po przeczytaniu Twojego postu też pomyślałam, że zapytam tak jak maciejka czy ten Twój nowy lekarz przyjmuje w szpitalu, w którym planujesz rodzić? Może on Ci wypisze skierowanie na CC jak dobrze z nim pogadasz i zakładając, że jest pracownikiem szpitala to myślę, że nikt nie powinien kwestionować jego decyzji. Myślałaś może o porodzie w prywtanej placówce? U mnie w mieście sporo osób wybiera poród prywatny z CC na żądanie, żeby się nie użerać z publiczna służba zdrowia. Z tego co się orientowałam to koszt wynosi około 4.000 złotych, a warunki tam są ,,jakby luksusowe"! Minus jest taki, że żeby być przyjętym to ciąża musi być książkowa no i w razie komplikacji i tak odsyłają matkę lub dziecka do szpitala. Czmirka super, że trafiłaś na sensownego lekarza, który przy okazji dał Ci zielone światło. Teraz tylko zostaje namówić faceta do starań. Trzymam kciuki. Kaaach domyślam się, że te daty są trudne. Dla mnie maj tamtego roku też był straszny - 14 miałam prenatalne, a 15 dowiedziałam się o wielowadziu... teraz masz szansę zmienić te daty w pozytywne wspomnienia. 24+2 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 08:06 | #3817 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Wow tylko 4tysiace? To bardzo mało, nie zastanawiałam się nad tą opcją. W moim mieście niestety tego typu poród kosztuje ok 9tysiecy więc różnica jest znacząca. Najlepsze w tego typu miejscach jest to że gwarantują podanie zzo, więc nawet bym nie brała opcji CC pod uwagę. A tak to jest stres niesamowity, szczególnie że w mojej okolicy wiecznie porodówki są przepełnione więc mogę trafić do szpitala w którym znieczulenia nie ma w ogóle.
|
2021-04-20, 08:25 | #3818 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Maxim7 również byłam zaskoczona ceną, ale mam informacje od koleżanki, która tam rodziła w 2020 roku (w styczniu lub lutym). Może teraz ceny trochę wzrosły, ale wątpię, że aż do 9.000 złotych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 08:37 | #3819 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Powiem Wam, że wczoraj spotkałam się z informacją, że jedna z porodówek wstrzymała przyjęcia na tydzień z powodu covida. Zaskoczyło mnie to, myślałam, że już nie robią takich akcji. Muszę zrobić listę rezerwową, gdyby mój docelowy zamknęli.
Pocieszam się, że na Śląsku jest dużo porodówek, ale sytuacja jest teraz jaka jest więc nie mam pojęcia jak to się wszystko skończy. |
2021-04-20, 09:19 | #3820 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 174
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Maciejka_5 może mieli osobę zakażoną na oddziale i dlatego wstrzymali przyjęcia? W szpitalu w którym rodzilam i mam nadzieję rodzić też była dwa razy taka akcja.
Co do tłumaczeń z T. Wczoraj byłam zrobić NIFTY, oczywiście pani pielęgniarka - położna (!?) robi wywiad do wpisu do formularza i w pewnym momencie pyta co to znaczy terminowana🤔aż mi szczęka opadła, więc spytałam czy na pewno skończyła położnictwo i wie co robi? 🙈Nic już więcej nie powiedziała na ten temat. Siedziała czerwona jak burak. Natomiast mam nadzieję, że w moim szpitalu, tam gdzie pracuje mój gin nie zmieniło się bardzo podejście - przyjmowali zawsze pacjentki na T. Nie było szykan itd.,wiec może i pacjentki po przejściach są nadal dobrze traktowane. Oby.. Czy któraś z was była szczepiona przeciwko Covid po I trymestrze? Miałyście jakieś zalecenia w tym zakresie od swoich lekarzy? Mój sceptycznie podchodzi do tego tematu. 10+6 |
2021-04-20, 09:30 | #3821 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cześć dziewczyny,
Podczytuje Was systematycznie i wszystko przeżywam z każdą z Was osobna, za wszystkie trzymam mocno kciuki - na każdym etapie: za grube kreski, za książkowe wyniki badań, szczęśliwe, szybkie porody i bezproblemową opiekę nad maluchami jak przyjdą na świat. Od kiedy weszłam tu we wrześniu tyle się ciekawych rzeczy dowiedziałam, jesteście prawdziwą skarbnicą wiedzy, dziękuję Wam. Ja niby odpuściłam starania, żeby się trochę zdystansować, ale nie potrafię tak. Cały czas łykam suplementy. Zapisując datę miesiączki w kalendarzu oko samo leci i głowa sama liczy dni płodne, a ręka z długopisem sama zaznacza "te" dni. Później kontroluję dietę, aktywność no i kupuję testy. Wczoraj testowałam, wyszła bladziutka druga kreseczka, jutro spodziewana miesiączka, więc czekam. Poczekam na okazanie odrobiny radości nawet do końca tygodnia, a nawet miesiąca, bo ostatnio w styczniu miałam ciążę biochemiczną, więc wiem, że jeszcze wszystko może się zdarzyć. Ehhh... |
2021-04-20, 10:05 | #3822 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ramtha trzymam kciuki za Ciebie i wierzę, że będzie dobrze podziwiam za silną wolę, ja bym nie wytrzymała i poleciała na beta hcg żeby sprawdzić czy jest ciąża a potem czy beta prawidłowo przyrasta
Przykro się czyta o lekarzach, którzy potrafią źle się zachować po informacji o terminacji. Mnie na szczęście to nigdy nie spotkało, nawet u zwykłego lekarza rodzinnego, a tym bardziej u położnych, czy ginekologów, których kilku przerobiłam. Wręcz przeciwnie, zdarzało mi się, że lekarz mówił wprost 'podjęła pani najlepszą decyzję w tej sytuacji' (to faceci), kobietki po prostu współczuły i od razu chciały zlecać stos badań, pocieszały i mówiły, że naprawdę takich kobiet jest więcej niż nam się wydaje, że nie ja jedna itp. i że potem rodzą zdrowe dzieci. Przy lekarzach czułam, że to było coś normalnego, co się po prostu czasem dzieje i nie ma powodu tego ukrywać. Ale myślę, że gdybym na początku trafiła na jakiegoś świętoje***go buca to wszystko wyglądałoby inaczej i pojawiałby się lęk przed oceną. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 10:17 | #3823 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
GIS - mój ginekolog poleca zaszczepieni się w ciąży. Muszę tylko zapytać w piątek co z takim przypadkiem jak mój. Bo mam termin potodu na 3 maja. Czy jeśli się uda zapisać to szczepic się teraz czy zaraz po porodzie. Bo z jednej strony - Może się uda przeciwciała jeszcze przekazać. A z drugiej jakbym się słabo czuła po szczepionce i miała akurat rodzić to do dupy trochę...
38+1 Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- Zwykłylogin, myślę że z takimi obawami to powinien Ci psychiatra dac skierowanie na cięcie. Chociaż warto moim zdaniem równolegle spróbować popracować nad lękiem na terapii. Jednak operacja to operacja... Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka |
2021-04-20, 10:41 | #3824 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
MoszKa na początku terminowanej ciąży leżałam w szpitalu przez krwiaka z krwawieniami, to była pierwsza ciąża, ja młoda, nie przechodziło mi przez myśl, że coś może być z dzieckiem nie tak, do szpitala trafiłam w sylwestra, spędziłam tam dwa tygodnie i bardzo źle to znosiłam, ciągle płakałam i bardzo chciałam wyjść do domu, a ten lekarz był wtedy nowy w naszym szpitalu i też był ordynatorem (już tam nie pracuje), a wiecie jak to jest w szpitalu, codziennie inny lekarz, każdy mówił co innego, codziennie mówili, że jutro wyjdę do domu i to tak trwało, aż moja mama ściągnęła go właśnie i zrobił mi wykład o badaniach prenatalnych, powiedział, że jak tak bardzo chcę, to może mnie już wypisać do domu, ale nie gwarantuje, że podczas jazdy do domu krwiak nie zacznie się wydalać razem z dzieckiem, że ciekawe co zrobię, jak będę w domu i zacznę krwawić, czy nie będę wracać do szpitala w podskokach i takie tam. Rzeczywiście dzień po tej rozmowie wyszłam do domu, ale było mi mega glupio i miałam nadzieję, że więcej go nie spotkam. Ale spotkałam, celowo, na prywatnej wizycie, gdy już miałam diagnozę i nie wiedziałam gdzie mam się podziać i myślałam, że terminację to mi zrobi każdy lekarz w każdym szpitalu, bo mam do tego prawo (wtedy jeszcze nie wiedziałam o tym forum). Powiedział, że podjęłam dobrą decyzję, że mnie przyjmie na oddział, żebym stawiła się w niedzielę, będzie miał dyżur i się mną zajmie, nie będę tu opisywać, jak przebiegał mój pobyt w szpitalu, bo to nie to miejsce, ale rzeczywiście doglądał mnie do końca, nawet na porodówce, a wywoływanie trwało u mnie 36 godzin. Co więcej, zaproponował, że jeśli chcę, to wpisze mi w kartę, że przyszlam z ciążą obumarłą a po t nie będzie śladu w papierach, żeby chociażby ksiądz nie patrzył na mnie krzywo, jak będę chciała pochować dziecko. Od tamtej pory się zastanawiam kilka razy, zanim kogoś ocenię po pierwszym kontakcie, bo lekarze to też ludzie, mogą mieć gorszy dzień, różne charaktery, mogą chcieć dla nas dobrze, mimo, że wydaje nam się inaczej czasami.
Ramtha, ja pewnie też poleciałabym na betę i potem sprawdzić przyrost ale jakkolwiek zrobisz, życzę Ci, żeby tym razem po prostu się udało ☺ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez iskierka95 Czas edycji: 2021-04-20 o 10:42 |
2021-04-20, 10:47 | #3825 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ramtha również trzymam kciuki. Tak jak napisałaś wszystko się może zdarzyć - czyli same dobre rzeczy również moga się wydarzyć za co trzymam kciuki z całych sił! Ja podobnie jak Wynn chyba bym nie wysiedziała i była już w labie na becie.
Odnośnie informowania o terminacji to mnie tylko raz na NFZ spotkala nieprzyjemna sytuacja jak lekarz powiedział, że jestem młodą a ,,downy zdarzają się po czterdziestce". Po pierwsze to nie był ZD a Z resztą Wam o tym pisałam. Teraz jak zapisywałam się do szkoły rodzenia to położna zerknela w kartę ciąży - mam tam wpisane 15tc holoposencefalia, trisomia 13 i tyle. Ona nie dopytywała tylko powiedziała, że jej przykro i że ma nadzieję, że tym razem się dobrze skonczy. Krzywa cukrowa zaniosłam nadspodziewanie dobrze. Teraz czekam na wyniki. Dziękuję za kciuki - myślę i wierzę, że pomogły 24+2 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 11:23 | #3826 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ramtha, witamy i trzymamy mocne kciuki, żeby ten cien, który widzialas dobrze się u Ciebie zadomowił i został na kolejnych 9 miesięcy w brzuchu ☺🤞
Iskierka, aż miło się czyta, że przy T trafiłaś na taka opiekę i to ze strony lekarza. A to, że tyle Cię trzymał z krwiakiem, odnioslam wrazenie, że on właśnie nie chce dopuścić do wypuszczenia ze szpitala, jeśli cos mu się nie podoba (calkiem inaczej niz zazwyczaj się słyszy, ze lekarze tylko chca jak najszybciej miejsce zwolnic). Mnie przetrzymal na oddziale, dziewczyny, która przyjechała w nocy bo nie czuła ruchów tez nie chciał po dobie obserwacji wypuścić, bo mu się nie do końca zapis na ktg podobał. Ona bardzo chciała wyjść, więc przyszedł później do niej i wytłumaczył dlaczego nie chce jej wypuścić. Ponoć się dużo na dobre na tym oddziale zmieniło jak on zostaw ordynatorem. Także cieszę się, że on Ci w T towarzyszył Platynowa, to teraz czekamy na wyniki 🤞🤞☺ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 11:38 | #3827 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Dlatego mam nadzieję, że nic 'covidowego' się nie wydarzy tam w najbliższym czasie, moja doktor prowadząca też tam pracuje i zna moją historię i mam nadzieję, że nie wstrzymają przyjęć, chociaż teraz już nikt nie może wejść ani do porodu sn ani tata zobaczyć dziecko po CC ze względu na wzrost zakażeń, ale jestem już nastawiona, że jak by nie było to dam radę
Platynowa to dobrze, oby wynik był równie pozytywny ☺ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 11:42 | #3828 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
o widzisz Kaaach...a ja heparyne mam brac na wieczor....bo na noc gęstnieje krew. I gdzie nie czytalam to było ze wieczorem zastrzyki. Natomiast zostawil mi ginekolog tez acard i już nie spytalam kiedy go brac.....a zanim mialam zastrzyki to tez acard był na noc. Teraz nie wiem czy tego wszystkiego nie za dużo na wieczor
maciejka, Platynowa tak, planuje rodzic w szpitalu lekarza prowadzacego..ale wiecie...bylam u niego dopiero raz więc jeszcze nie atakowalam go tematami szpitala i metodami porodu On tez wiem ze przeprowadza CC. Wiec lipa będzie jak powie ze nie mam wskazan do CC...wtedy glupio będzie mi „zalatwiac papiery” do CC i robic cos przeciw niemu. Ale dopiero się poznajemy..nie wiem jakie ma podejscie do tego. Narazie nadrabiamy zaleglosci w badaniach W Placowce prywatnej nie planuje rodzic...jak patrzylam to tak 10 tysiecy cesarka...przynajmniej widzialam tak w dwoch miejscach we Wroclawiu..moze gdzies jest taniej ale mocno się nie zaglebialam....jak pomysle ile za to dla Malej bym mogla kupic …no i ten strach ze jakby co to szpital...to dla mnie dodatkowy strach i poczucie braku bezpieczenstwa.....ja jeszcze nie wiem jaki szpital będzie mi potrzebny ale już celuje w te o najwyzszym stopniu referencyjnosci...tak mega się boje ze cos z dzieckiem będzie po porodzie/w trakcie nie tak...... raczej popracuje nad glową wiecie..i tak już dużo przeszlysmy...wszystko jest do przejscia..dźwigne to co los mi każe dźwigac..przeciez jak kaza SN to nie uciekne Jutro krzywa cukrowa która w poprzedniej ciazy zwymiotowalam 3 razy....w koncu stwierdzono mi cukrzyce ciazowa na podstawie samego pomiaru z krwi na czczo...tego pierwszego wklucia. Teraz te pojedyncze wklucia wychodza mi dobre...wiec muszę wytrzymac do co najmniej drugiego by cokolwiek skontrolowac. GIS to dzielnie wypalilas do tej poloznej Ramtha...trzymamy kciuku jak i za nas kiedys trzymano Platynowa gratuluje krzywej! Ja juto będę się meczyc miedzy8:30-10:30 |
2021-04-20, 12:03 | #3829 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Zwyklylogin ja po ostatniej krzywej, którą miałam w lipcu lub sierpniu czułam się fatalnie, więc miałam obawy czy nie będzie powtórki z rozrywki. Nie ma co się nastawiać negatywnie może u Ciebie jutro też pójdzie jak z płatka? Trzymam kciuki za to żebyś jutro napisała, że nie było tak źle zdziwiłam się trochę, bo pielegniarka mi powiedziała, że nie wydadzą mi kopii wyników, które w oryginale zostaną przekazane w systemie do poradni przyszpitalnej skąd miałam skierowanie. Mega dziwne to było! Potrzebuje kopii dla mojego ginekologa prywatnego i diabetologa. Mam nadzieję, że po prostu to była niemiła baba, ale jak przyjdę tam to wydadzą mi kopię wyników ..
GIS dobrze, że się nie czailas i wprost między oczy tej położnej powiedziałaś prawdę. Mam nadzieję, że naprawdę było jej wstyd. A może to była jakas zwykła pielęgniarka, która na co dzień nie pracuje na oddziale ginekologiczno-polozniczym tylko dzień w dzień kłuje ludzi? W każdym razie dobrze jej powiedziałaś Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 12:06 | #3830 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 174
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ramtha trzymam kciuki.
Platynowa gratuluję badania, w pierwszej ciąży przed zrzyganiem się uratowała mnie groźba pielęgniarki, że będzie trzeba powtórzyć badanie 🤣 Zwyklylogin dopytywałam kiedyś mojego gina skąd takie różnice w cenie porodów w klinikach prywatnych. Mówił mi, że zależy od tego co jest w pakiecie (np.położna na wyłączność, pojedyncza sala itd. ), ale że trzeba dopytywać przede wszystkim o to jakiej referencyjności jest to szpital/klinika.Chodzi o to czy np.lekarze są w stanie w danym szpitalu pomóc w razie komplikacji czy pakują w karetkę i przewożą do szpitala o wyższym stopniu. Zarówno jeżeli chodzi o pomoc dla rodzącej jak i już noworodka. Ale to było kilka lat temu, więc nie wiem co ma obecnie wpływ na cenę. Mój kuzyn lekarz twierdzi, że jak przy porodzie potrzeby jest anestezjolog (podaje znieczulenie, a on jest anestezjologiem) to cena wyższa. Z niemiłymi tekstami od lekarza po T. miałam do czynienia tylko raz, w medycynie pracy gdy poszłam po zdolność przed powrotem do pracy. Myślę, że po tym co lekarka usłyszała w odpowiedzi ode mnie już nigdy więcej nie skomentowała takiej decyzji😂🤣uwierzcie mi wspięłam się na wyżyny - czekałam 4 godziny w kolejce po świstek,więc moja irytacja sięgnęła zenitu😂🤣po minach ludzi w poczekalni wnioskowałam, że słyszeli😂 |
2021-04-20, 13:01 | #3831 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Zwykłylogin ja tak pamietam, że na forum na bellybestfriend.pl i chyba też na FB pisały dziewczyny żeby nie łączyć tych leków tak na szybko znalazlam takie coś https://ktomalek.pl/pytania-i-odpowi...m-na-co/q-6715. Najlepiej spytaj lekarza swojego .
Ramtha 3mam kciuki . Aa i co do testu na SMA to my będziemy zamawiać ten https://www.medgen.pl/pl/component/h...product/cid-26. A macie może jakieś informacje o szczepionce Engerix B? Bo gdzieś czytalam, że dziewczyny kupują ją i biorą do szpitala dla dziecka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 14:06 | #3832 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ale postów dzisiaj
Ramtha trzymam kciuki, mój mały tez byl na poczatku blada kreską, a wlasnie mnie wali nogami rekami i jeszcze chyba głowa prosto w krocze Kaaach a od czego ta szczepionka Engerix B? Ja to nic nie wiem na temat szczepień, totalnie zielona jestem. Jak coś wiecie to napiszcie czym lepiej szczepic czy cos kupic dodatkowego itp GiS bardzo dobrze trzeba gnebic takich lekarzy co sobie pozwalaja na wredne komentarze, w dupach im sie poprzewracalo. Ja niestety spotkalam sie z wieloma komenatrzami odnosnie T. I to na etapie ogarniania formalnosci. Teraz jak ktos widzi że byla T. To nie wie jak zareagowac,mlodzi lekarze sie stresuja, a ci starsi wspolczuja i w sumie nic nie komentuja tylko mowia ,, teraz jest wszystko dobrze". Co do porodow prywatnych to na czele jest Medicover ktory ma drugi stopien referencyjności wiec opieka jest lepsza niz w nie jednym szpitalu panstwowym, ale cena tez jest odpowiednia SN 9 tys, CC 13 tys, plus dodatkowe oplaty za pobyt męża itp. Poczwarka chyba nie zdazysz sie zaszczepic i zeby przeciwciala zdazyly do dziecka przejsc, do 3 maja to niecale 2 tyg. Ale moze pozniej z karmieniem przechodzą Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 14:56 | #3833 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 76
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ramtha ja będę testować w czwartek bo wtedy mam dostać miesiączkę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 15:24 | #3834 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Bardzo dziękuję za wszystkie kciuki, jesteście kochane!
Vanessa933 trzymam mocno kciuki za Ciebie Daj znać w czwartek rano, no chyba, że nie wytrzymasz i zrobisz jutro |
2021-04-20, 15:27 | #3835 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Kaaach, Sosnanieradosna - Engerix to szczepionka na żółtaczke. Każde dziecko jest szczepione na żółtaczke jeszcze podczas pobytu w szpitalu - zazwyczaj szczepionką Euvax (refundowana). Engerix jest po prostu nowoczesniejsza i podobno lepsza szczepionką. U mnie w szpitalu można ja kupić po prostu na oddziale już, pamiętam że 6 lat temu kosztowała ok 50 zł. Szczerze mówiąc to nie wiem czy można kupić wczesniej i spakować do torby. Nawet jeśli nie jest potrzebne przechowywanie w warunkach chłodniczych to może się zdarzyć że personel nie będzie chciał jej podać bo nie wiadomo co się z nią działo w międzyczasie (czy np nie była zagrożona albo przrgrzana). Najlepiej to chyba się dowiedzieć w docelowym szpitalu jak to zorganizować.
Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka |
2021-04-20, 16:06 | #3836 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 174
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Poczwarkah a czy teraz euvax i engerix nie są przypadkiem stosowane zamiennie? Jedno dziecko w mojej rodzinie było jakiś rok temu tak zamiennie szczepione, bo był problem z dostawami od producenta euvaxu i miało podane engerix🤷☠♀️coś ponoć parę lat temu wyłączono ze składu euvaxu i te szczepionki są ponoć tak samo bezpieczne.
A z tym czepianiem się o przechowywanie szczepionki to fakt-we wrześniu udało nam się kupić szczepionkę na grypę. Musiałam podpisać milion oświadczeń w przychodni, że była prawidłowo przechowywana🤦☠♀️a i tak pielęgniarki sarkały. |
2021-04-20, 16:25 | #3837 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Dziewczyny mam pytanie odnośnie witaminy K. Wiem, że standardowo się ją podaje noworodkom. Co w przypadku gdyby Kropek odziedziczył po mnie mutacje PAI, która wiąże się z nadkrzepliwoscia? Czy któraś z Was to konsultowała z hematologiem?
Vanessa daj znać jak wynik czwartkowego testowania Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-04-20, 17:04 | #3838 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-04-20, 18:11 | #3839 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Podbeskidzie/śląsk
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Hejo u mnie:
10.2010 zdrowa dziewczynka 03.2013 terminacja chłopiec - zespół emanuela 11.2018 poronienie 8tc 04.2019 poronienie 6tc jednego z bliźniaków 07.2019 martwe urodzenie 21tc dziewczynka 09.2019 poronienie 5tc 11.2020 poronienie 5tc 04.2021 poronienie 5tc |
2021-04-20, 18:58 | #3840 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ale tu dziś postów dużo
Poczwarkah, w twoim tc bym juz się chyba jednak wstrzymała że szczepieniem. Iskierka, pewnie że dasz radę a tak z ciekawości, masz jakiś backupowy szpital wybrany w zanadrzu? GIS, brawo za asertywnosc! :brawa: Zwyklylogin, kciuki za krzywa, daj znać jak wyniki Platynowa, masz już wyniki krzywej? Sasanka, zaktualizowałam listę Widziałam, kilka dziewczyn, których nie ma na pierwszej stronie - piszcie jeśli chcecie zebym Was dopisała Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.