Najbardziej sensowne/ najgłupsze wątki w polskich operach mydlanych - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-06-29, 10:09   #1
mdusia123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998

Najbardziej sensowne/ najgłupsze wątki w polskich operach mydlanych


Jak w tytule. Na początek trzy podstawowe pytania:

1. Które wątki w naszych polskich operach mydlanych i wielosezonowych serialach obyczajowych wydawały się wam dobre, całkiem niegłupie lub przynajmniej dobrze przedstawione?

2. Kiedy scenarzyści mieli całkiem niegłupi pomysł na jakiś wątek, ale zupełnie położyli wykonanie?

3. Kiedy i pomysł i wykonanie był zupełnie z kosmosu?
mdusia123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-02, 09:37   #2
mdusia123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
Dot.: Najbardziej sensowne/ najgłupsze wątki w polskich operach mydlanych

Jako, że w sumie głupio tak zadawać pytania, a samemu na nie nie odpowiedzieć, zrobię to teraz, aby jakoś spróbować rozkręcić dialog.

1. Tutaj mam jak na razie tylko jeden typ. Chyba, że później przypomni mi się coś jeszcze. Moim zdaniem całkiem niegłupim i w sumie nawet nieźle poprowadzonym wątkiem jest depresja Ewy w "Na Wspólnej". Jakoś tak podoba mi się ten wątek i mam nadzieję, że nie zostanie bez sensu urwany w połowie.

2. Oj, tutaj chyba typów będzie najwięcej, chociaż sama chwilowo nie mam pomysłów, a nie chciałabym tutaj poruszać tematyki wątków miłosnych. Ja mam wrażenie, że ogólnie scenarzyści polskich obyczajówek miewają naprawdę fajne pomysły na wątki, ale wszystko zaczyna się sypać w momencie przelewania tych pomysłów na papier. Wątki często albo kończą się po kilku odcinkach, albo ciągną się przez pięćset. Albo są urywane w połowie i wracają po pół roku.
A nie, mam jeden pomysł. Wątek Heleny w "Koronie królów". Do pewnego momentu było u niej dramatycznie, ale jakoś tam dało się to przeżyć. Ale w pewnym momencie okazało się, że na tę biedną dziewczynę spadają dosłownie wszystkie plagi egipskie. Za dużo tego było, zdecydowanie za dużo.
W ogóle w "Koronie królów" bywały całkiem niegłupie wątki, ale często kończyły się po dwóch odcinkach. Szczególnie wszelkiego typu szpiegowanie wybitnie twórcom nie wychodziło. Może w trzecim sezonie będzie lepiej.

3. Tutaj to już niestety w ogóle nie mam pomysłów.
mdusia123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-04, 10:26   #3
_Sliwka_6
Zadomowienie
 
Avatar _Sliwka_6
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 060
Dot.: Najbardziej sensowne/ najgłupsze wątki w polskich operach mydlanych

Cytat:
Napisane przez mdusia123 Pokaż wiadomość
3. Kiedy i pomysł i wykonanie był zupełnie z kosmosu?
- Słynna Hanka Kartonianka z "M jak miłość" i jej groteskowa śmierć w tekturach xD

- Ucieczka Ryśka z "Klanu" z burdelu i jego śmierć późniejsza
- Większość wątków z nieszczęsnym Maćkiem. Jestem ciekawa, kto pozwala ośmieszać tego biednego chłopaka, bo jego wątki są takie tragiczne, że cała Polska się z nich śmieje. Reżyser i scenarzyści myślą chyba, że im pomagają wymyślając takie durnoty, że zwracają uwagę społeczeństwa na problem osób z zespołem downa...

- Postać Martusi z "M jak miłość". Najmniej inteligentna postać w serialu jest sędziną. Przecież ona nie potrafiła się domyślić najprostszych rzeczy. I jeszcze ta Gośka w sekcie, a rodzina żyje jakby nigdy nic xD

W ogóle w przypadku odejścia aktora z serialu, strasznie te nieobecności grubymi nićmi szyte. I potem np. rodzona siostra na pogrzeb brata nawet nie przyjdzie. Nie mówiąc już o tym, jakie te wytłumaczenia są bzdurne.
_Sliwka_6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-04, 11:17   #4
mdusia123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 998
Dot.: Najbardziej sensowne/ najgłupsze wątki w polskich operach mydlanych

"Klan" to już chyba jest po prostu groteska i parodia. Nie wiem, nie oglądam. W sumie to nigdy nie obejrzałam nawet jednego odcinka. I, o ile na inne telenowele zerknę raz na ten przysłowiowy ruski rok, gdy gdzieś się dowiem, że jakiś wątek mógłby mnie ewentualnie zainteresować, tak do "Klanu" nie planuję podchodzić nigdy. Tyle tylko, że wiem, że z całego serialu już od dawna wszyscy się nabijają.

Najgorzej jest chyba wtedy, gdy jakiś aktor odchodzi z serialu, scenarzyści wysyłają go za granicę, a potem wszyscy w serialu się zachowują jakby ten ktoś nigdy nie istniał i nawet o nim nie wspominają.

Ja mam też pewne problemy z wątkami bohaterów w średnim wieku. Jak już pisałam w wątku o telenowelowych parach, lubię historie o ludziach nieco dojrzalszych niż przeciętni główni bohaterowie polskich obyczajówek. Tylko, że ZAWSZE jest tak, że w pewnym momencie z bohaterów w przedziale wiekowym od 40+ do 50+ robi się...coś dziwnego. Wikła się ich w różne niby zabawne, a tak naprawdę durnowate akcje. Jeszcze w serialach, które mają po trzynaście odcinków na sezon, aż tak tego nie widać, ale w telenowelach to średnie pokolenie to jest bardzo często jakaś masakra i katastrofa.
mdusia123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-04 12:17:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:05.