Krew na Ścianie - co zrobić?

[kkknnn]

Malowałam usta pędzelkiem, szminką z resztek Levres Signees, ale nie ma takiego efektujakbym chciała.
Dlatego proszę o rady, co w tych ustach poprawiać, żeby to było równiej i ładniej?
Żeby było zadość formalności na twarzy mam krem koloryzujący HydrAction Dior, oczy to tusz Magna Scopic i liner L'Oreal.

Usta powinny być idealne-krew na ścianie (czyli czerwień na tle białości)
Co poprawić by były? Co mogłoby być zamiast konturówki do której nie mam przekonania.

[olivia7]

Jestes,ja nie maluje konturówka fakt jest troche babrania ale ja kontur robie szminka potem bagietka rozcierm,co za smutna mina? ładnie dałabym sobie spokoj z linerem na górze bo robi Ci smutne oczy kochana

[kkknnn]

Napisane przez olivia7

Jestes,ja nie maluje konturówka fakt jest troche babrania ale ja kontur robie szminka potem bagietka rozcierm,co za smutna mina? ładnie dałabym sobie spokoj z linerem na górze bo robi Ci smutne oczy kochana

Kontur szminką?????????????Nie umiemMina nie smutna. Zła trochę bo namęczyłam się nad ustami i nie ywchodzą takie jak powinny.
Dałam podkład, potem puder i nic wygląda jakbym malowała palcem.

[olivia7]

jak szminka jest z jednej strony ostra to da spróbuj

[kkknnn]

Napisane przez olivia7

jak szminka jest z jednej strony ostra to da spróbuj

no właśnie to jest paleta nie szminka. Ostrą szminką może a tu robię pędzlem. Nie wiem już niby jest ok, ale te kontury, mam wrażenie, że usta się rozpływają.

[Candy Killer]

no wieec...ja usta robie zawszr tak ze...nakladajac podklad na buzie lekko nakladam na usta , nastepnie obrysowuje konturowka i kontorowka wypelniam znaczna czesc ust nie dokladnie ale od konturu ust do srodka zeby ten kontur byl taki gruby no maluje szminka..usta maja granice ladna..nic nie wyglada na wyjechane czy rozmyte i gra
jak nie uzyje konturowki to czasem usta sprawiaja wrazenie rozmytych ale rzadko mi sie to zdarza zeby nie uzyc

a jak robisz usta czerwone to cera musi byc bbaaardzo ujednolicona co by makijaz wygladal i byl dokladny i wtedy usta sa w centrum bo nic innego nie przyciaga uwagi

[OE6]

Hmm no własnie apropos czerwonych ust.

Ja Ci powiem jak ja to robię by uzyskać taki efekt jak w 'Czerwono mi'.

Zaczynam od tego że na usta nakładam korektor pod oczy rozświetlajacy Inglot (by wyrównac koloryt, a także by usta miały taką gładką powierzchnie.),lekko opruszam rozświetlajacym pudrem (np AOH Essence) górną część wargi, no kurcze zapomiałam jak się to nazywa (no wiesz to takie W pod nosem xD), nastepnie biorę konturówkę ciut jaśniejszą od szminki (ale czerwoną Inglota) i maluję kontur ust, wychodząc lekko ciut za naturalny rysunek, potem wypełniam go konturówką. Pedzelekiem do ust nabieram ciemniejszy kolor szminki i maluję w zewnętrznych kącikach ust, obrysowywyuję nim również lekko kontur ale to bardzo delikatnie. Następnie biorę drugi pędzelek i czerwoną szminkę w krwistym kolorze (Rimmel Alarm) i maluję środek ust a także lekko wchodzę na tą ciemniejszą. To jest mój podstawowy makijaż ust, czerwoną szminką. Oczywiście jak ktoś chce to można użyć błyszczyka (ja tak zrobiłam w 'Czerwono mi').

No to mam nadzieje, że pomogłam

[Mloda]

Konturowka moim zdaniem jest potrzebna przy tak mocnym kolorze jak czerwien. U mnie malowanie ust wyglada tak: najpierw obrysowuje i wypełniam usta konturowka, z czego wypełnienie nie musi byc az tak dokładne, potem maluje usta szminka za pomoca pedzelka. Na koniec cieniutkim pedzelkiem obrysowuje zewn kontur ust (skóre naokoło ust) matowym cieniem w kolorze ciała. Zapobiega to rozlewaniu sie szminki w zmarszczki koło ust.
Przyznaje jest z tym troche roboty, ale dla pieknego efektu moim zdaniem warto .

[kkknnn]

Napisane przez Candy Killer

no wieec...ja usta robie zawszr tak ze...nakladajac podklad na buzie lekko nakladam na usta , nastepnie obrysowuje konturowka i kontorowka wypelniam znaczna czesc ust nie dokladnie ale od konturu ust do srodka zeby ten kontur byl taki gruby no maluje szminka..usta maja granice ladna..nic nie wyglada na wyjechane czy rozmyte i gra
jak nie uzyje konturowki to czasem usta sprawiaja wrazenie rozmytych ale rzadko mi sie to zdarza zeby nie uzyc

a jak robisz usta czerwone to cera musi byc bbaaardzo ujednolicona co by makijaz wygladal i byl dokladny i wtedy usta sa w centrum bo nic innego nie przyciaga uwagi

Czyli do konturówki jesteś przyzwyczajona Właśnie Ty miałaś takie usta w pin up i chyba w ślubnym na głównej.
Muszę kupić konturówkę. Inaczej nie zrobię dobrze
Ja kocham czerwień. Jednak zawsze wracam do niej i teraz potrzebuję w sobotę mieć takie i już myślę żeby były jak najlepsze.

[Voodia]

Ja robię tak jak Candy, z tym zastrzeżeniem, że ze względu na moje ogromne usta nie wychodze nigdy konturówka poza czerwień wargową, a wręcz staram się uciekać z konturówką "do środka" by je zmiejszyć. Ty też masz pełne usta, więc polecam ten sposób
Przed konturówką, traktuję usta i obszar dookoła korektorem Deborah Anti Age w najjaśnieszym kolorze.

Co do makijażu, to pięknie Ci w takiej porcelanowo- krwawej stylizacji, nawet małe niedociągnięcia nie są w stanie zabić tego uroku

[kkknnn]

Napisane przez OE6

Hmm no własnie apropos czerwonych ust.

Ja Ci powiem jak ja to robię by uzyskać taki efekt jak w 'Czerwono mi'.

Zaczynam od tego że na usta nakładam korektor pod oczy rozświetlajacy Inglot (by wyrównac koloryt, a także by usta miały taką gładką powierzchnie.),lekko opruszam rozświetlajacym pudrem (np AOH Essence) górną część wargi, no kurcze zapomiałam jak się to nazywa (no wiesz to takie W pod nosem xD), nastepnie biorę konturówkę ciut jaśniejszą od szminki (ale czerwoną Inglota) i maluję kontur ust, wychodząc lekko ciut za naturalny rysunek, potem wypełniam go konturówką. Pedzelekiem do ust nabieram ciemniejszy kolor szminki i maluję w zewnętrznych kącikach ust, obrysowywyuję nim również lekko kontur ale to bardzo delikatnie. Następnie biorę drugi pędzelek i czerwoną szminkę w krwistym kolorze (Rimmel Alarm) i maluję środek ust a także lekko wchodzę na tą ciemniejszą. To jest mój podstawowy makijaż ust, czerwoną szminką. Oczywiście jak ktoś chce to można użyć błyszczyka (ja tak zrobiłam w 'Czerwono mi').

No to mam nadzieje, że pomogłam

Jeśli tam (w Czerono Mi) jest błyszczyk to dyskretny. Jutro biorę Twój post i robię step by step. Tylko konturówkę kupię bo nie mam. A na sobotę musi być.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez Mloda

Konturowka moim zdaniem jest potrzebna przy tak mocnym kolorze jak czerwien. U mnie malowanie ust wyglada tak: najpierw obrysowuje i wypełniam usta konturowka, z czego wypełnienie nie musi byc az tak dokładne, potem maluje usta szminka za pomoca pedzelka. Na koniec cieniutkim pedzelkiem obrysowuje zewn kontur ust (skóre naokoło ust) matowym cieniem w kolorze ciała. Zapobiega to rozlewaniu sie szminki w zmarszczki koło ust.
Przyznaje jest z tym troche roboty, ale dla pieknego efektu moim zdaniem warto .

Ha! Czyli że masz jeszcze jakiś cieniutki pędzelek, ja nie mam jak zwykle. Tych akcesoriów to u mnie ubóstwo. A w nich tkwi sekret.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Voodia

Ja robię tak jak Candy, z tym zastrzeżeniem, że ze względu na moje ogromne usta nie wychodze nigdy konturówka poza czerwień wargową, a wręcz staram się uciekać z konturówką "do środka" by je zmiejszyć. Ty też masz pełne usta, więc polecam ten sposób
Przed konturówką, traktuję usta i obszar dookoła korektorem Deborah Anti Age w najjaśnieszym kolorze.

Co do makijażu, to pięknie Ci w takiej porcelanowo- krwawej stylizacji, nawet małe niedociągnięcia nie są w stanie zabić tego uroku

A ja dziś o Twoich ustach myslałam malując
Dziękuję za pochwałę mojej krwi na ścianie

[Ishikawa]

Mi sie okropnie ta czerwien podoba. Ja mam takie tyci usta ze masakra iehhh...

[kkknnn]

Napisane przez Ishikawa

Mi sie okropnie ta czerwien podoba. Ja mam takie tyci usta ze masakra iehhh...

IshiTen odcień czerwieni pasuje do każdych ust, taki uniwersalny jest. Zawsze kupowałam ciemniejsze jeszcze, ale ten jest bezpieczniejszy.

[Mloda]

Napisane przez kkknnn

Ha! Czyli że masz jeszcze jakiś cieniutki pędzelek, ja nie mam jak zwykle. Tych akcesoriów to u mnie ubóstwo. A w nich tkwi sekret.

No zwykły pedzelek do malowania oczu, tyle ze mały.
Ty jestes udana, masz tyle kosmetykow z tzw "wysokiej połki", a nie kupiłas pedzli hehe. To w 2 strone trzeba Kochana

[kkknnn]

Napisane przez Mloda

No zwykły pedzelek do malowania oczu, tyle ze mały.
Ty jestes udana, masz tyle kosmetykow z tzw "wysokiej połki", a nie kupiłas pedzli hehe. To w 2 strone trzeba Kochana

No widzę...Mam cegły a nie mam murarzy

[Adriana Lecouvreur]

ja się nie mądrzę bo ja zawsze usta po swojemu wbrew zasadom. Ale jesteś absolutnie przepiękna.

[kkknnn]

Napisane przez Adriana Lecouvreur

ja się nie mądrzę bo ja zawsze usta po swojemu wbrew zasadom. Ale jesteś absolutnie przepiękna.

A to absolutnie przemiłe

[sylwia532]

no Ty to sliczna jestes
ja zadnychg rad nie dam bo nie maluje ust na czerwono-a czytajac porady wizazanek toz to tzreba sie napracowac-ja nie wiedzialam tych rzeczy

nad usteczkami musisz popracowac

ps.a jak tam jakis probny slubny bedzie????

[kkknnn]

Napisane przez sylwia532

no Ty to sliczna jestes
ja zadnychg rad nie dam bo nie maluje ust na czerwono-a czytajac porady wizazanek toz to tzreba sie napracowac-ja nie wiedzialam tych rzeczy

nad usteczkami musisz popracowac

ps.a jak tam jakis probny slubny bedzie????

Musi być ale to już w wykonaniu nie moim.
Wizażystka walczy ze mną żebym była lekko opalona a ja chcę być blada
Sylwia Ty miałaś czerwone usta w takim klasyku francuskim JEDYNY raz.
Ale ja to pamiętam.

[sylwia532]

no ale sie pokaz z tym slubnym koniecznie
ps.ha mialam czerwien 2 razy

[Candy Killer]

Napisane przez Voodia

Ja robię tak jak Candy, z tym zastrzeżeniem, że ze względu na moje ogromne usta nie wychodze nigdy konturówka poza czerwień wargową, a wręcz staram się uciekać z konturówką "do środka" by je zmiejszyć. Ty też masz pełne usta, więc polecam ten sposób
Przed konturówką, traktuję usta i obszar dookoła korektorem Deborah Anti Age w najjaśnieszym kolorze.

Co do makijażu, to pięknie Ci w takiej porcelanowo- krwawej stylizacji, nawet małe niedociągnięcia nie są w stanie zabić tego uroku

ja tez nie wyjezdzam poza czerwien wargowa jak to ladnie napisalas mimo ze mam mniejsze usta to jak wyjade to mi sie to nie podoba i od razu z pamela mi sie kojarzy
Delikatnie koryguje jedna strone bo mam po prawej stronie ciut mniejsza warge gorna niz po lewej..przy jakis zwyklych szminkach to tego nie widac no ale czerwien jest bardzo wymagajaca wiec trza symetrie zachowac

[Dzindzej]

Ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne.

[kkknnn]

Napisane przez Dzindzej

Ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne.

Dziękuję

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez Candy Killer

ja tez nie wyjezdzam poza czerwien wargowa jak to ladnie napisalas mimo ze mam mniejsze usta to jak wyjade to mi sie to nie podoba i od razu z pamela mi sie kojarzy
Delikatnie koryguje jedna strone bo mam po prawej stronie ciut mniejsza warge gorna niz po lewej..przy jakis zwyklych szminkach to tego nie widac no ale czerwien jest bardzo wymagajaca wiec trza symetrie zachowac

Właśnie takie "wyjechane" usta mnie też się z Pamelą kojarzą czyli...nie za dobrze.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez sylwia532

no ale sie pokaz z tym slubnym koniecznie
ps.ha mialam czerwien 2 razy

DwaJuż pamięć u mnie nie taAle chyba drugi to było w takim urodzinowym...

[Candy Killer]

wiesz..mozna odrobinke wyjechac i nie widac tego az tak ale to tylko przy matowych szminkach bez zadnych blyszczykow bo one zalamuja swiatlo i wtedy jeszcze bardziej widac ze cos tu jest oszukane

[kkknnn]

Napisane przez Candy Killer

wiesz..mozna odrobinke wyjechac i nie widac tego az tak ale to tylko przy matowych szminkach bez zadnych blyszczykow bo one zalamuja swiatlo i wtedy jeszcze bardziej widac ze cos tu jest oszukane

To Levres Signees takie matowe nie jest, dziś wieczorem spróbuję te usta i tutaj wkleję

[Loretta8]

Do twarzy Ci w takich krwistych ustach Ja zawsze używam konturówki do ciemniejszych szminek. W dodatku zawsze tej samej (mam tylko jedną) zarówno do czerwonych jak i różowych ust. Konturówka jest jasnoróżowa, więc szminką ją zawsze zakryje, a kontur ust jest ładniejszy

[kkknnn]

Napisane przez Loretta8

Do twarzy Ci w takich krwistych ustach Ja zawsze używam konturówki do ciemniejszych szminek. W dodatku zawsze tej samej (mam tylko jedną) zarówno do czerwonych jak i różowych ust. Konturówka jest jasnoróżowa, więc szminką ją zawsze zakryje, a kontur ust jest ładniejszy

Właśnie taka- jaśniejsza konturówka by mnie urządzała Dziś spróbuję z podkładem, korektorem rozświetlającym i pudrem i koturówką, no i późną nocą będzie efekt.

[Candy Killer]

wiesz nie musi byc calkiem matowa ale byleby nie blyszala zbytnio

[kkknnn]

Napisane przez Candy Killer

wiesz nie musi byc calkiem matowa ale byleby nie blyszala zbytnio

Tyko ona błyszczy w opakowaniu wydaje się matowa, ale mogę spokojnie porównać z Gloss Cashmere Guerlaina. UUUUUU...mama jeszcze Rouge Absolu tylko Nic wieczorem wkleję dwie opcje- z tym Signees i RA.Candy ale Ty masz cierpliwość do mnie

[Candy Killer]

bo ja dzisiaj niewyspana :P