2009-05-14, 13:09 | #1 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Zakładam nowy wątek, stary przekroczył 5000 postów
Link do poprzedniej części: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=12294621 Przy okazji proszę o zastanowienie się czy nie warto go przenieść na Społeczności, bo chyba tutaj już nie za bardzo pasuje Dajcie mi znać na PW jak wolicie. Osobiście sugeruję przenosiny |
2009-05-14, 13:13 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 7
Mi obojętne szczerze mówiąc, gdzie będzie tylko ,ze jak ktos bedzie chciał dłączyć, to żeby nas znalazł
Natala.. to prawda All to zło doświadczyłam tego ostatnio jaką pomadkę i jaki tusz kupiłaś pochwal sie ja juz po kapieli elegncko robie sobie obiad i bede sie malowac za godzine wychodze a i w tytule jest błąd to już 8 część
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2009-05-14, 13:25 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 7
Hmm ja juz się tak przyzywczaiłam do tego, ze on jest na intymnym, że nie wyobrażam sobie żeby był gdzie indziej Ale faktycznie zrobił się bardziej społecznościowy
Tusz - http://allegro.pl/item631647685_max_...doodporny.html z myślą o wakacjach Pomadka - http://allegro.pl/item632060689_l_or...weet_nude.html zobaczymy co to za cudo |
2009-05-14, 13:33 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 306
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 7
hej właśnie wróciłam do domu ....zmęczona bardzo
mam nadzieje że mój TŻ isę dziś odezwie .... będe na to czekać |
2009-05-14, 13:54 | #5 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 7
Lexie spokojnie wątek możesz przenieść mnie nie sprawi to różnicy, tylko mam nadzieję, że nas dziewczyny znajdą, a jak nie to podeślę im linki gdzie jest wątek. Kiedyś jeśli dobrze pamiętam był on na społecznościach, ale go przenieśli, więc teraz też możemy wrócić na "stare śmieci"
Natalia nie wiem gdzie wylądujemy, Trójmiasto chciałabym zobaczyć, ale jak to będzie to się okaże Ale fajnie by było gdybym jednak wybrała się w Wasze okolice, mogłybyśmy się osobiście poznać |
2009-05-14, 14:02 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 7
Cytat:
co do lokalizacji wątku mi też jest to bez różnicy
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
|
2009-05-14, 14:07 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Noo to trzeba by jeszcze Nohemi tam zaciągnąć i Kamilę
Byłby zjazd bab Obiad właśnie męczę, poki co dobrze mi wychodzi Zawsze się boję jak coś pierwszy raz gotuję, a szczególnie gdy gotuję dla większej ilości osób |
2009-05-14, 14:09 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Aga własni zobaczyłam zdjecia z obrony i aż się zestresowałam
mnie też to czeka. a tu jeszcze pisanie, jakoś mało mi tego wychodzi
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
2009-05-14, 14:10 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Żaba przecież te zdjęcia sa pozytywneeee nie ma się czego strachać
Dobra, ja smigam do pracy
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2009-05-14, 14:10 | #10 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 7
Żaba byłby wątkowy zlot
Po paru godzinach Aga i Natalia miałyby nas już dość Nohemi i Kamiś coś mało tu zagladają ostatnio, a szkoda Aga miłej pracy zdaj relacje jak wrócisz Edytowane przez eweska Czas edycji: 2009-05-14 o 14:12 |
2009-05-14, 14:23 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Z tego co wiem , Nohemi magisterkę męczy. A Kamila pewnie się uczy
Ciekawe kto pierwszy kogo by miał dość Mi zazwyczaj ludzie nie przeszkadzają i cieżko mnie zdenerwować, także Ewe myślę, że nie byłoby tak źle A jeszcze jakbyś mnie umalowała to już w ogóle wielkie lofff |
2009-05-14, 16:02 | #12 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Dobra koniec tego lenistwa, muszę się zbierać do kościoła, będę dopiero po 19 w domku :/
|
2009-05-14, 18:58 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
o tak, mnie tez byś mogła pomalować i sądze, ze to mnie miałabyś dość bo nawijam jak nakręcona
noooo a w pracy było suuuper pomagałam nowej koleżance prowadzić urodziny, w takich drobnych sprawach jej pomagałam, nawet malowałam dzieci czas poleciał strasznie szybko podoba mi się to, i pomimo małej stawki, trochę tam pochodzę noooo a jutro panieński... z soboty na niedziele mam tą NOC muzeów do obsłużenia.. to do pracy idę dopiero w poniedziałek od 16-21 heh noooo a teraz to siedze, nawet się nie zmęczyłam, choc zrobic takie urodziny trochę roboty w tym jest... i czekam na tżta i będzie relaksik
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2009-05-14, 19:05 | #14 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
A ja jestem z kościoła tz wróciłam pół godziny temu, jeszcze jutro i koniec
Dzwonił też właśnie do mnie tż dojechał szczęśliwie na miejsce- uff jaka ulga dla moich nerwów Aga najważniejsze że praca ci się podoba, zdobędziesz doświadczenie w pracy z dziećmi i za jakiś czas będziesz mogła poszukać innej pracy za lepszą stawkę |
2009-05-14, 19:10 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Dokładnie Ewuś tak jak mówisz
ale dzieci fajne są choć dzikie trochę latają jak zwariowane po tym placu dobrze, że mężul już dojechał, ty odetchnęłaś a i on się już podróżą nie męczy
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2009-05-14, 19:16 | #16 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
No wymęczony jest bardzo tą drogą, ale mówi że wskoczy do gorącej kąpieli później walnie drinka i pójdzie spać bo jutro do pracy.
Ja zaraz muszę synka wygonić do kapania bo też jesteśmy zmęczeni, synal w nocy się nie wyspał za bardzo, a tym bardziej ja, ale ja przed 22 się nie położę |
2009-05-14, 19:29 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Ech dziewczyny mojego 2 tygodnie nie ma...rozpacz normalnie...zamiast sie przyzwyczaić to teraz mam taki mój wewnętrzny kryzys..a może to przez okres?? dziś dostałam i od razu całą milkę z karmelem pochłonęłam..a jak mi meska napisał to az mi się łezka zatoczyła...ech..te baby
A chciałam wspomnieć, że ja licencjata z pedagogiki robiłam w tamtym roku, teraz w przyszłym bronie magistra..kończe staż w świetlicy w podstawówce, pracuje tez w przedszkolu i tez mam fioła na punkcie dzieci..uwielbiam prace z nimi, chciałabym w przyszłości otoworzyć przedszkole...i fajnie jest czytac jak dużo masz zapału Dla mnie super sa chwile jak wysiadam z auta i zostaje obtoczona przez piszczące i cieszące sie dzieciaczki, które mówią, że mnie kochają..to takie extra uczucie..aż mnie instynkt macierzyński nachodzi heh Pozdrawiam serdecznie
__________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem...ludzie mogą nie dostrzec różnicy.... Moja wymiana: Perfumy: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post80378806 |
2009-05-14, 19:54 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Cytat:
ooooo ale fajnie ,staż w świetlicy...praca w przedszkolu zazdroszczę ile bym dała by tak pracować, ale .. malymi kroczkami znajdę taką robotę , a co jak miałam praktyki w szkole i prowadziłam zajęcia z klasami 1-3 i po jakimś czasie się do mnie przywiązały to ze łzami w oczach odchodziłam aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaah noo staż załatwiałaś przez UP czy przez szkołę ?
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
|
2009-05-14, 21:00 | #19 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Ale mi się już spać chce, ale muszę wytrzymać jeszcze troszkę
wykąpałam się o moją biedną buźkę zadbałam, peeling, maseczka i kremik, trzeba ją troszkę odżywić i pozbyć się suchych skórek |
2009-05-14, 21:09 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
grrr a moj tż będzie u mnie dopiero za 30 minut..a ja bym chętnie spać poszła...ale jutro się nie widzimy bo panieński, sobota do pracy .... więc poczekam na niego... że też te serwery w bankach im się tak późno do naprawy nadają grrrrrr
zasypiaaam już.... ja o swoją też zadbam,ale jutro z rana..polecę też po 10 na solarium... jak wstane i powalczyc z cerą muszę, bo się pogorszyła trochę...a raczej moje nawyki..rozdrapuje wszystko co czasem wyskoczy aaaaaaaaaaaaa
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2009-05-14, 21:18 | #21 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Aga to mamy ten sam nawyk ja też rozdrapuję, a później jest tego dziadostwa więcej :/
Biedny ten Twój tż tak późno kończy pracę:/ |
2009-05-14, 21:26 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 306
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
ooo to ja też rozdrapuje
zaczynam się martwić .... czy On musi się tak zachowywać ta cisz mnie dobija naprawde to jest najgorsze może macie jakiś pomysł?? martwie się o niego że coś mu się stało |
2009-05-14, 21:26 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
noo raz na jakiś czas tak jest... mogą działać dopiero, jak placówka jest zamknięta... i to dlatego tak.... i czasem wypada mu lokalizacja dalej grr
nooo ale już od poniedziałku ja też przejmuję wartę nawet do 21 :P więc nocny marek będę ale przynajmniej będę się wysypiała no ja strasznie ostatnio rozdrapałam... przez sesje nawyk nerwowy taki miałam..kiepskiiiiiiiiiii grrr... noooo kurcze dymka mi się chce, niech ten tż już nadjeżdża Dorota..ale co... nie odzywa się jakoś długo??
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach Edytowane przez 1141655 Czas edycji: 2009-05-14 o 21:28 |
2009-05-14, 21:32 | #24 | ||
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-05-14, 21:32 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 306
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
a więc tak .... obraził się na mnie .... a ja tak bardzo tęsknie i musze czekać aż mu przejdzie .... bardzo nie lubie jak się tak zachowuje oczywiście że się odzywałam ... ale on jest uparty więc jak postanowi to tak zrobi .... a ja znów jestem bardoz wrażliwa i martwie się o każdą głupote więc mam problemy ze snem itd ... chyba rozumiecie o czym pisze
Edytowane przez dorotadud Czas edycji: 2009-05-14 o 21:36 |
2009-05-14, 21:34 | #26 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
No to jak się obraził to trudno, jeżeli ewidentnie Twojej winy w tym nie było ja bym się nie odzywała do niego i czekała, aż on zrobi pierwszy krok, chyba że ty zawiniłas to moim zdaniem powinnaś pierwsza się odezwać i wyjaśnić sytuację.
|
2009-05-14, 21:36 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Ewula spokojnie spokojnie, mój wizaż mój drugi dom jak bede szła na 15/16 to bede konczyc pozno wiec rankiem nadrobie wizazowanie dla mnie to pierwszy ruch jaki robię po przebudzeniu hahha
Dorota... głupio to brzmi..on się obraził- muszę czekać aż mu przejdzie. Heh nooo ale jak musisz czekac jak sama twierdzisz, to sprobuj o tym nie myslec...on ochlonie, przejdzie mu..a wiadomo ze wszelkie klotnie poza oko w oko... są gorsze w interpretacji, więc moze nie jest tak zle
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2009-05-14, 21:39 | #28 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
Aga no mam nadzieję, ja też pierwszy krok jaki robię po przebudzeniu to włączam kompa, potem nastawiam wodę na kawkę
Dobra ja na dziś już zmykam bo jutro pobudka o 6.30 znowu, a ja już śpiąca jestem i nie przespałam ostatniej nocy. No to dobranoc |
2009-05-14, 21:41 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
ok a ja czekam bo tż "już" jedzie
i zamykam laptłoka spać potem zief do rana
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2009-05-14, 21:43 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 306
|
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice. Część 8
nie czuje się winna choć może troche go skrytykowałam a on pewnie poczuł się urażony - eh ta męska duma
bardzo chętnie bym tak kiedyś zrobiła że bym się do niego nei odzywała ale nie potrafie tak nie wytrzymam ... no musze czekac bo co mam zrobić napisałam nic więcej się nie da bo dzwonić nie mam możliwości ja o spaniu moge pomażyć - kolejna noc przede mną Edytowane przez dorotadud Czas edycji: 2009-05-14 o 21:45 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:45.