2005-06-23, 23:23 | #31 |
Zakorzenienie
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
Hej - ja mam pociągłą buzię - jak ją modelować różem? Dodam, że mam grzywkę, która sięga mi do oczu. Skracam brodę, ale co z policzkami?
__________________
68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma |
2005-06-24, 09:28 | #32 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
Cytat:
|
|
2005-06-24, 10:17 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
Najlatwiejszy w obsludze, niewypryszczajacy i swietnie zastepujacy roz, jest puder brazujacy Disque de Soleil (wieeelkie 30 g opakowanie z lusterkiem) Sephory. Kupilam go dwa lata temu razem z wielkim Sephorowym pedzlem (moim zdaniem pedzel do rozu nie moze byc sztywny jak koci ogon, tylko sie musi uginac na policzku, teraz maja takie sztywne do bronzerow specjalnie, ale chyba nie umialabym sie nim posluzyc). Jest dyskretny i bez drobinek - zastepuje mi taki morelowy roz, nie tworzy plam i smug (trzeba tylko pamietac o nakladaniu nie bezposrednio na podklad, tylko na buzie juz przypruszona sypkim pudrem) a czasem uzywam go nawet jako cienia do powiek.
Blush delice L'Oreala jest rzeczywiscie cudowny - mam ten najjasniejszy chlodnorozowy odcien - pieknie rozswietla jasna karnacje, dodaje buzi "zycia" bez teatralnego efektu. Teraz dokupilam tez odcien 07, morelowy, o ton ciemniejszy od bronzera Sephory, daje go odrobinke do rozswietlenia drobinkami ale musze bardzo uwazac, bo ten odcien daje b. mocny efekt. Jesli ktos ma jasna karnacje i brak sklonnosci do wypryszczania piekny jest Dandelion Benefitu - uzywam go na specjalne okazje. Z zagranicznych wycieczek warto sobie tez przywiezc roze w plynie np z kolorowki Nivea (dostepna w Niemczech, Belgii, Francji) - kiedys byl taki roz Lancoma (limitowana kolekcja zimowa, gdzie pani miala koronki przyklejone do brwii - moze starsza Wizazanki jeszcze pomna te czasy teraz ma cos podobnego HR - taki nowoczesniejszy sok z buraka Na podobnej zasadzie, tyle, ze jest w tubce dziala Pinch Your Cheeks Originsa a moim ostatnim rozowym odkryciem jest Multi Blush Clarinsa - kolor malinowy z letniej kolekcji. Pieknie wyglada na policzkach, trzyma sie caly dzien, tylko trzeba go nalozyc sporo - jesli tak jak ja, nakladacie jeszcze na sam wierzch krem z wysokim filtrem (bezmakeupu) i skrobie/puder sypki. Troche sie rozpisalam ale jestem pies na roze do policzkow, tylko, ze po Benefitowym nauczylam sie ze trzeba uwaznie czytac ich sklady, bo wypryszcza mnie zawarty w nich czesto np Magnesium Myristate.Bezpieczne pod tym wzgledem sa roze Bourjois i Blush Delice. Clarins tez jest jak na razie ok. |
2005-06-24, 10:56 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
Cytat:
__________________
|
|
2005-06-24, 14:45 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
Ja nie używam różu. Nie umiem i chyba nigdy się nie nauczę. Mimo wielu prób. Nawet pudrem brązującym nie umiem wymodelować twarzy. Jakieś straszne antytalencie ze mnie.
|
2005-06-24, 15:48 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
Ja tez niestety naleze do osob, ktore namietnie stosuja roz. Zazwyczaj wybieram jakis w chlodnym odcieniu jasniutkiego rozu. Czasem decyduje sie na jakis mocniejszy odcien, wtedy siegam po odcien koralowy. Mam okragly ksztalt twarzy i nakladajac roz skosnie od skroni w kierunku ku czubkowi nosa udaje mi sie ja nieco wyszczuplic. 'Brazowym rozem' mozna wg wizazystow mozna modelowac ksztalt nosa, szczeki.
Na poczatek polecam roze w kremie. Swietnie sprawdzaja sie nakladane na fluid i daja transparentne, delikatne wykonczenie. Pozdrawiam! |
2005-06-24, 19:33 | #37 |
Rozeznanie
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
No cóż, szkoda, że się nasza Joasia na doradczyni zawiodła ( Ja mam swoją ulubioną perfumerię, w której jest super fachowa obsługa i panie zawsze mi dobrze doradzą- szczególnie ulubiona pani Ania Ostatnio poleciła mi do makijażu ślubnego nie oklepany róż, ale cienie bordo. Nieufnie podeszłam do porad w kwestii akurat tego koloru, ale pani jak zwykle wiedziała co mówi. Wyszło suuuuuuuuper i pasi
|
2005-06-24, 20:08 | #38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
nic, tylko cieszyć się, że nie wszystkie panie sprzedawczynie są niekompetentne)) napawa mnie to otuchą, bo moze i mnie kiedyś spotka to szczęście i spotkam takową na swojej kosmetycznej drodze...? swoją drogą, i tak najlepsze są takie, które kiedy pytam o coś, jakiś konkretny produkt danej firmy, mówią, że ta firma nie ma tego w swojej ofercie, a dobrze wiem, że ma!!! no. wtedy mnie dopiero wkurzają! tak sobie myślę, ze pewnie o wiele lepiej doradziłyby mi wizażanki , niz ta niby siła fachowa w sklepie...
a to było tylko tak, tytułem dygresji)) |
2005-06-25, 08:53 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 593
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
moniko--> lato to właśnie zimny typ, a wiosna- ciepły.
|
2005-06-25, 09:15 | #40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 569
|
Dot.: czy róż to wasz niezbędnik...?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:27.