Mój chłopak uderzył swoją siostrę - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-03, 04:58   #31
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69194596]A moim zdaniem to zmienia wszystko, bo zupełnie czym innym jest uderzenie kogoś bo się nie spodobał ton głosu, a czym innym obrona własna. Jeśli sytuacja w rzeczywistości wyglądała tak jak teraz opisujesz, to ja się nie dziwię, że jej przyłożył.[/QUOTE]
ale to przecież klasyczne wyłgiwanie się przemocowca metodą na Radio Erewań.

Masz dwie opowieści: w jednej bohaterem jest użalający się nad sobą przemocowiec, oceniający prowadzenie młodszej siostry i kilkakrotnie uciszający ją policzkowaniem. W drugiej: bohaterem jest użalający się nad sobą żuczek, prześladowany przez siostrę, która nie tylko go gnębi, ale też bije, no i któremu raz jej się oddało. Pierwsza - po alkoholu, jak się chłopcu zebrało na szczerość. Druga - w poważnej rozmowie na trzeźwo. Naprawdę, uwierzysz w drugą wersję? Tu trzeba się ewakuować, a nie testować wiarę... w zasadzie w co? Że niechby pił, niechby bił, byle był?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 11:36   #32
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ale to przecież klasyczne wyłgiwanie się przemocowca metodą na Radio Erewań.

Masz dwie opowieści: w jednej bohaterem jest użalający się nad sobą przemocowiec, oceniający prowadzenie młodszej siostry i kilkakrotnie uciszający ją policzkowaniem. W drugiej: bohaterem jest użalający się nad sobą żuczek, prześladowany przez siostrę, która nie tylko go gnębi, ale też bije, no i któremu raz jej się oddało. Pierwsza - po alkoholu, jak się chłopcu zebrało na szczerość. Druga - w poważnej rozmowie na trzeźwo. Naprawdę, uwierzysz w drugą wersję? Tu trzeba się ewakuować, a nie testować wiarę... w zasadzie w co? Że niechby pił, niechby bił, byle był?
W żadną opowieść nie wierzę w klasycznym rozumieniu tego słowa. To są opowieści anonimowych ludzi z internetów. Ja w moim poście nie oceniam szczerości chłopaka, tylko fakt, że jeśli sytuacja naprawdę wyglądała tak jak w wersji nr 2, to nie zrobił nic złego. Co chciał osiągnąć przedstawiając wydarzenia w różny sposób, to już inna historia.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 11:58   #33
arancja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69218796]W żadną opowieść nie wierzę w klasycznym rozumieniu tego słowa. To są opowieści anonimowych ludzi z internetów. Ja w moim poście nie oceniam szczerości chłopaka, tylko fakt, że jeśli sytuacja naprawdę wyglądała tak jak w wersji nr 2, to nie zrobił nic złego. Co chciał osiągnąć przedstawiając wydarzenia w różny sposób, to już inna historia.[/QUOTE]

Wydaje mi się, że wtedy po alkoholu on nie powiedział mi o tym ile razy się to zdarzyło, nie powiedział, że kilka razy, ale też nie powiedział, że raz. Możliwe, że sobie to dopowiedziałam, sama nie wiem w tym momencie dlaczego. Ale nie powiedział też wtedy, że ona go biła, tylko ogólnie, że poniża, źle traktuje (może bicie też miał wtedy na myśli), bo wczoraj powiedział o tym biciu jego przez nią w taki sposób jakby myślał, że ja o tym już wiedziałam (może sam nie pamięta do końca co wtedy powiedział a co nie). Ogólnie dla mnie było dziwne, że on mi w ogóle o tym powiedział. Kiedy zapytałam dlaczego to zrobił to odpowiedział, że po prostu chce być we wszystkim ze mną szczery. I to może być prawdą, bo kiedyś też opowiedział mi o podobnej sytuacji (na trzeźwo), tylko wtedy właśnie zareagował tak, że złapał ją za ręce i przytrzymał. Poza tym mówił, że takie kłótnie nie zdarzają się na co dzień tylko od czasu do czasu. I to też może być prawdą, bo w sumie bywało tak, że ona wychodziła z nami do naszych znajomych, czy jeździła z nami nad jezioro i wtedy ich relacje wydawały mi się ok, choć od razu miałam wrażenie (po odzywkach na poziomie gimnazjum i stylu bycia) że jest to typ takiej "dresiary".

Edytowane przez arancja
Czas edycji: 2017-01-03 o 14:31
arancja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 13:06   #34
zmieszany_facet
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Wild_horse może i masz normalnego brata, ale ty jesteś zenujaca i nienormalna. Tak sie zachowywać względem swojego brata? Wspolczuje mu takiej siostry
zmieszany_facet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 15:31   #35
malgo96
Zadomowienie
 
Avatar malgo96
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez zmieszany_facet Pokaż wiadomość
Wild_horse może i masz normalnego brata, ale ty jesteś zenujaca i nienormalna. Tak sie zachowywać względem swojego brata? Wspolczuje mu takiej siostry

Tia, wypominanie bratu zdrady byłej dziewczyny
No ale przecież to facet wiec nic nie może zrobić mimo poniżania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
malgo96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 15:39   #36
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Gdybyś to ty zarobiła w papę od misiaczka, to też pocieszałoby cię, że to tylko raz?
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 16:20   #37
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Gdybyś to ty zarobiła w papę od misiaczka, to też pocieszałoby cię, że to tylko raz?
A jak kiedys ktos zacznie cie bic i ponizac to bedziesz dac sie okladac czy zareagujesz?
Co za roznica kto komu oddaje, obrona to obrona. Nie wiem z jakiej racji kobiety idiotki maja miec jakies specjalne prawa?

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-01-03, 16:27   #38
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;69231221]A jak kiedys ktos zacznie cie bic i ponizac to bedziesz dac sie okladac czy zareagujesz?
Co za roznica kto komu oddaje, obrona to obrona. Nie wiem z jakiej racji kobiety idiotki maja miec jakies specjalne prawa?

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Nie, będę biernie z tym przemocowcem żyć, mieszkać z nim i jedynie w chwilach słabości po alkoholu będę wypłakiwać się, że...
A, nie, w sumie nie, bo w relacji imprezowej nie było żadnej wzmanki o siostrze, która bije. Jakoś tego zabrakło. I ilość uderzeń siostry też się jakoś nie zgadza.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 17:08   #39
arancja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Ale z drugiej strony powiedzcie czy jeśli on by ją wcześniej jakoś dręczył to czy ona chciałaby spędzać z nim i jego znajomymi czas poza domem? A pamiętam nawet taką sytuację na początku grudnia i to sama z siebie chciała się dołączyć, nie to, że ktoś ją namawiał.
arancja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 17:49   #40
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
Ale z drugiej strony powiedzcie czy jeśli on by ją wcześniej jakoś dręczył to czy ona chciałaby spędzać z nim i jego znajomymi czas poza domem? A pamiętam nawet taką sytuację na początku grudnia i to sama z siebie chciała się dołączyć, nie to, że ktoś ją namawiał.
A jakby ona go tak dręczyła, jak teraz, po czasie, bidok sugeruje, to chyba by się nie zgodził, co?
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 18:05   #41
arancja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
A jakby ona go tak dręczyła, jak teraz, po czasie, bidok sugeruje, to chyba by się nie zgodził, co?
Myślałam o tym, ale wiem też, że jemu mimo wszystko na niej zależy, nie chce żeby zadawała się z tym towarzystwem, z którym się teraz zadaje, żeby zobaczyła, że są też inni ludzie. Wczoraj mu mówiłam, żeby olał to wszystko i traktował ją jak powietrze, a on coś w stylu "ale jak to? przecież to rodzina".
arancja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-03, 18:31   #42
201705240954
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 834
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
Myślałam o tym, ale wiem też, że jemu mimo wszystko na niej zależy, nie chce żeby zadawała się z tym towarzystwem, z którym się teraz zadaje, żeby zobaczyła, że są też inni ludzie. Wczoraj mu mówiłam, żeby olał to wszystko i traktował ją jak powietrze, a on coś w stylu "ale jak to? przecież to rodzina".
Rodzinę można bić bezkarnie
201705240954 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 18:42   #43
wild_horse
Zakorzenienie
 
Avatar wild_horse
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez malgo96 Pokaż wiadomość
Tia, wypominanie bratu zdrady byłej dziewczyny
No ale przecież to facet wiec nic nie może zrobić mimo poniżania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie znacie całej historii więc proszę o nie wystawianie opinii. Dziękuje, do widzenia
__________________
love
wild_horse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 21:09   #44
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
Ale z drugiej strony powiedzcie czy jeśli on by ją wcześniej jakoś dręczył to czy ona chciałaby spędzać z nim i jego znajomymi czas poza domem? A pamiętam nawet taką sytuację na początku grudnia i to sama z siebie chciała się dołączyć, nie to, że ktoś ją namawiał.
Powiem Ci ze jesli ma sie toksyczne relacje z rodzenstwem to tak moze byc. Jednego dnia armagedon, na drugi dzien zapomina sie ze cokolwiek mialo miejsce i idzie na pizze. Taki emocjonalny rollcoaster. I sie nie skonczy dopoki beda mieszkac pod jednym dachem.
Czasami mozna kochac i nienawidzic w tym samym czasie.
Ale powiem ci szczerze, ze to wszystko odbije sie na tobie i na nim w przyszlosci, powinien jak najszybciej sie wyniesc. Nie mowie ze bedzie agresywny, bo to jaki ma stosunek do siostry moze nie miec nigdy do nikogo. Uwaznie bym sie temu przyjrzala.

Wiele tu jest osob DDA. I na pewno wiele z was rozumie jak mozna jednego dnia gardzic druga osoba, a nastepnego o tym zapomniec bo cos tam. Tak to niestety dziala w kazdej toksycznej relacji. Takze tym ze spedzaja razem czas bym sie nie sugerowala.

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2017-01-03 o 21:14
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 21:33   #45
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
Ale z drugiej strony powiedzcie czy jeśli on by ją wcześniej jakoś dręczył to czy ona chciałaby spędzać z nim i jego znajomymi czas poza domem? A pamiętam nawet taką sytuację na początku grudnia i to sama z siebie chciała się dołączyć, nie to, że ktoś ją namawiał.
Między nimi wytworzyła się patologiczna sytuacja. A takie sytuacje mają to, do tego, że człowiek się przyzwyczaja i potrafi przejść z nimi do porządku dziennego. Ta sytuacja jest spowodowana zapewne dzieciństwem, ale też m.in. brakiem przestrzeni (bo nie, mieszkanie ze sobą w jednej izbie 2 dorosłych kobie i dorosłego mężczyzny normalne nie jest, rodzą się spięcia i napięcia). Tylko szkoda, że on niczego konkretnego w sprawie zmiany sytuacji nie robi. Zamiast płakać i załamywać ręce, już dawno powinien był się wyprowadzić. Czas to przerwać. Nie od razu dojdzie do siebie z uczuciami, ale może ogarnąć sprawy nie dzielenia z siostrą przestrzeni.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 22:01   #46
arancja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 15
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Między nimi wytworzyła się patologiczna sytuacja. A takie sytuacje mają to, do tego, że człowiek się przyzwyczaja i potrafi przejść z nimi do porządku dziennego. Ta sytuacja jest spowodowana zapewne dzieciństwem, ale też m.in. brakiem przestrzeni (bo nie, mieszkanie ze sobą w jednej izbie 2 dorosłych kobie i dorosłego mężczyzny normalne nie jest, rodzą się spięcia i napięcia). Tylko szkoda, że on niczego konkretnego w sprawie zmiany sytuacji nie robi. Zamiast płakać i załamywać ręce, już dawno powinien był się wyprowadzić. Czas to przerwać. Nie od razu dojdzie do siebie z uczuciami, ale może ogarnąć sprawy nie dzielenia z siostrą przestrzeni.
To prawda, powinien był pójść na zaoczne i do pracy, ale już się czasu nie cofnie, a zostały mu 2 semestry, bo planuje robić tylko inżyniera. Jeśli chodzi o pracę weekendową to chyba wątpi, że by się utrzymał i czy wtedy by tych studiów nie zawalił, bo jednak ciągle ma coś do zrobienia na uczelnię. Mam nadzieje, że naprawdę wkrótce wynajmą większe mieszkanie i jak będą mieli oddzielne pokoje to sytuacja się poprawi. A co do dzieciństwa, to może coś w tym być, bo jak miał 8 lat to rodzice się rozwiedli i chyba to przeżył dosyć mocno, bo jest strasznie przeciwny rozwodom, ale ogólnie jest on wrażliwy, więc może dlatego.

Edytowane przez arancja
Czas edycji: 2017-01-03 o 22:09
arancja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-04, 09:09   #47
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
To prawda, powinien był pójść na zaoczne i do pracy, ale już się czasu nie cofnie, a zostały mu 2 semestry, bo planuje robić tylko inżyniera. Jeśli chodzi o pracę weekendową to chyba wątpi, że by się utrzymał i czy wtedy by tych studiów nie zawalił, bo jednak ciągle ma coś do zrobienia na uczelnię. Mam nadzieje, że naprawdę wkrótce wynajmą większe mieszkanie i jak będą mieli oddzielne pokoje to sytuacja się poprawi. A co do dzieciństwa, to może coś w tym być, bo jak miał 8 lat to rodzice się rozwiedli i chyba to przeżył dosyć mocno, bo jest strasznie przeciwny rozwodom, ale ogólnie jest on wrażliwy, więc może dlatego.
2 semestry to jest rok.

Jezeli woli tkwic z wygody w patologicznej sytuacji to zle o nim swiadczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 04:43   #48
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
Witam. Jestem z chłopakiem od ponad roku. Ma on 22 lata i dosyć trudną sytuację mieszkaniową, gdyż mieszka w jednym pokoju z mamą i siostrą. Ostatnio wracaliśmy z imprezy, gdzie trochę popił i nagle zaczął płakać i opowiedział mi, że jego siostra (19 lat) wpadła w złe towarzystwo i zaczęła go maksymalnie poniżać i wyśmiewać, traktować jak śmiecia. Być może wydaje jej się to zabawne, ale jednak mój chłopak przeżywa to, że własna siostra go tak traktuje bez powodu, a gdy ją upomina po kilka razy, żeby się uspokoiła to nie pomaga. Kilkukrotnie zdarzyło się, że uderzył ją w twarz, nie z pięści tylko z tzw. liścia, bo dopiero wtedy ona się uspokaja. Dodał też, że źle mu, że tak zrobił. Nie wiem co o tym myśleć, bardzo mi na tym chłopaku zależy i wobec mnie zawsze jest dobry i kochany, nawet jak się pokłócimy to nie podnosi na mnie głosu, nie obraża ani nic. Dlatego tym bardziej nie wiem co mam zrobić, nie chciałabym go stracić, ale z drugiej strony nie chcę żyć kiedyś w przyszłości w jakiejś patologii, choć nigdy wcześniej nie myślałam tak o jego rodzinie. Co myślicie na ten temat?
Jakby on faktycznie był ofiarą przemocy - co jest możliwe nawet w sytuacji, kiedy bije ktoś, kto nie jest bity - to miałby jeden priorytet: uwolnić się, wydostać i uciekać stamtąd najszybciej jak się da. Byłby przerażony i obwiniał siebie za to, że nie wytrzymał i zniżył się do jej poziomu, upadł jeszcze niżej i do tego dał jej w garść dowody na to, że faktycznie jest najgorszy.
To taka sytuacja? Nie, nie taka.
Od osoby, zdolnej stwierdzić, że musi kogoś/coś uderzyć bo inaczej się nie uspokoi trzeba wiać i to w podskokach. Nawet jeśli jest na wczesnym etapie ewolucji w damskiego boksera, to idzie tą drogą chętnie.

Po drugie - on kłamie. Tekst o uspokojeniu się tylko w ten taki sposób kompletnie nie pasuje do osoby, która oto została doprowadzona do tragicznego i sprzecznego z jej naturą aktu agresji. Ma to wszystko poukładane, zracjonalizowane i usprawiedliwione. Z czymś tam się niby szarpie, może go po chlaniu na refleksje wzięło, ale odżegnał się od nich na trzeźwo.
Co z tego, że się upija na wesoło? Będziesz z nim żyć i trzymać go w stanie permanentnego ubzdryngolenia, żeby się przypadkiem nie okazało, że nie ma innego sposobu na to, żeby Cię uspokoić jak do kłótni jednak dojdzie i będzie musiał przylać (choć z bólem, bo on taki nie jest, bo przecież żaden nie jest, to te podłe baby/chłopy/dzieci/zwierzęta tak wnerwiają oprawców płci dowolnej - jakby tego nie robiły to by nie musieli bić. proste ?

---------- Dopisano o 05:28 ---------- Poprzedni post napisano o 05:27 ----------

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
Myślałam o tym, ale wiem też, że jemu mimo wszystko na niej zależy, nie chce żeby zadawała się z tym towarzystwem, z którym się teraz zadaje, żeby zobaczyła, że są też inni ludzie. Wczoraj mu mówiłam, żeby olał to wszystko i traktował ją jak powietrze, a on coś w stylu "ale jak to? przecież to rodzina".
A ile razy to rzekomo złe towarzystwo podniosło na nią rękę?
& wiadomix, rodzinę trzeba ustawiać do pionu, choćby biciem. Żeby pokazać, że nam na niej naprawdę zależy.

---------- Dopisano o 05:39 ---------- Poprzedni post napisano o 05:28 ----------

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
To prawda, powinien był pójść na zaoczne i do pracy, ale już się czasu nie cofnie, a zostały mu 2 semestry, bo planuje robić tylko inżyniera. Jeśli chodzi o pracę weekendową to chyba wątpi, że by się utrzymał i czy wtedy by tych studiów nie zawalił, bo jednak ciągle ma coś do zrobienia na uczelnię. Mam nadzieje, że naprawdę wkrótce wynajmą większe mieszkanie i jak będą mieli oddzielne pokoje to sytuacja się poprawi. A co do dzieciństwa, to może coś w tym być, bo jak miał 8 lat to rodzice się rozwiedli i chyba to przeżył dosyć mocno, bo jest strasznie przeciwny rozwodom, ale ogólnie jest on wrażliwy, więc może dlatego.
Jakie czasu się nie cofnie? Przecież to się dzieje teraz i będzie się działo nadal, a on nie widzi problemu.

Studia nie są ważniejsze od wyrzekania się fundamentalnych zasad, którymi się człowiek w życiu kieruje - jeśli faktycznie je ma. Studia można zrobić w kilka lat, a takie granice przekracza się z reguły nigdy - ew. raz i się stamtąd ucieka jak najszybciej, bo jak się nie ucieka, to się za nimi zostaje.
Nawet jakby od lutego zamieszkał w pałacu, to i tak jako ten, który uderzył siostrę.

---------- Dopisano o 05:43 ---------- Poprzedni post napisano o 05:39 ----------

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
opowiedział mi, że jego siostra (19 lat) wpadła w złe towarzystwo i zaczęła go maksymalnie poniżać i wyśmiewać, traktować jak śmiecia. Być może wydaje jej się to zabawne, ale jednak mój chłopak przeżywa to, że własna siostra go tak traktuje bez powodu, a gdy ją upomina po kilka razy, żeby się uspokoiła to nie pomaga. Kilkukrotnie zdarzyło się, że uderzył ją w twarz, nie z pięści tylko z tzw. liścia, bo dopiero wtedy ona się uspokaja. Dodał też, że źle mu, że tak zrobił.

Cytat:
Napisane przez arancja Pokaż wiadomość
Dziś z nim porozmawiałam i okazało się jednak, że ta sytuacja z uderzeniem miała miejsce tylko raz, więc odrobinkę mnie to może pociesza. Powiedział też, że to ona pierwsza go zaczęła okładać, kopać itp.
adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 15:50   #49
Shiraishi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 85
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

aha.
1. Upija się do tego stopnia, że traci panowanie nad sobą. Wielokrotnie.
2. Jest niestabilny emocjonalnie.
3. Na agresję werbalną odpowiada przemocą fizyczną. Kilkakrotnie.


Tu nie ma się nad czym zastanawiać. Tu trzeba wyjść. I to szybko.
No, chyba że chcesz się długie lata babrać w trudnej i bolesnej terapii oduczania przemocowca przemocy. Chyba nie warto.


EDYCJA (zobaczyłam jeszcze jedną Twoją wypowiedź, do której chciałabym się odnieść)
Wiesz, moi rodzice też się rozwiedli jak byłam na początku podstawówki. I też chyba jestem dość wrażliwa. Nawet irytującą siostrę mam.
I jakoś z tego powodu się nie upijam i nie biję bliskich mi osób, nawet jeśli mnie wkuropatwiają.
Ci wszyscy wrażliwi ludzie, którzy "nie mogą się powstrzymać" przed uderzeniem kogoś, jakoś w czarodziejski sposób potrafią się powstrzymać przed walnięciem kogoś większego, silniejszego albo ważniejszego - np. swojego szefa, czy tego wielkiego pakera z siłowni. Wtedy, magicznie, panują nad sobą. Zadziwiające.

Edytowane przez Shiraishi
Czas edycji: 2017-01-05 o 15:54
Shiraishi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-06, 04:22   #50
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: Mój chłopak uderzył swoją siostrę

Cytat:
Napisane przez Shiraishi Pokaż wiadomość
Ci wszyscy wrażliwi ludzie, którzy "nie mogą się powstrzymać" przed uderzeniem kogoś, jakoś w czarodziejski sposób potrafią się powstrzymać przed walnięciem kogoś większego, silniejszego albo ważniejszego - np. swojego szefa, czy tego wielkiego pakera z siłowni. Wtedy, magicznie, panują nad sobą. Zadziwiające.
No ani szef, ani paker się po sprzedaniu liścia raczej nie uspokoją, a młodsza siostra, która w opowieści błyskawicznie przechodzi od złego traktowania i bolesnych docinków po ataki fizyczne z kopaniem włącznie przed którymi on nieszczęsny musiał, no musiał się jakoś obronić...
Tylko że nie. Nie bronił się. "Uspokajał ją" w "jedyny" działający sposób.

A dziewczynie pewnie wypaplał po pijaku, bo się na trzeźwo bał, że siostra się wygada i nie będzie się miał czym usprawiedliwić.
adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-06 05:22:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:17.