Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :) - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 17 części naszego wątku ??
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.17 0 0%
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.17 - Rozpakowywanie trwa 7 12,96%
Czas leci jak szalony, niedługo nasz poród upragniony. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 1 1,85%
Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy. Mamy V-VI 2013 cz.17 2 3,70%
Kolejnych porodów nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża nas! Mamy V-VI 2013 cz.17 0 0%
Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko. V-VI 2013 cz.17 1 1,85%
Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17 20 37,04%
Obniżone nasze brzuchy, bo już wychodzą z nich maluchy. Mamy V-VI 2013 cz.17 0 0%
Obniżają nam się brzuszki - chcą wychodzić z nich maluszki! MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 2 3,70%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, niecierpliwie czekamy na kolejne robaczki. 4 7,41%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, właśnie rodzą się kolejne robaczki. V-VI 2013 4 7,41%
Regularnie się myjemy, do porodów szykujemy. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 3 5,56%
Szamańśkie metody stosujemy, maluchy przywołać chcemy. Mamy V-VI 2013 cz.17 3 5,56%
Sexi orki maluchy witają, okładów z samca nie zaprzestają. Mamy V-VI 2013 cz.17 7 12,96%
Głosujący: 54. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-05-27, 12:26   #4831
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
bardzo ładna hemoglobina tak trzymaj!


Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
medela purelan - nie wiem co ma za skład, ale jeśli wierzyć nazwie, to byłaby to czysta lanolina - dobra rzecz na sutki jeśli nie kosztuje dużo, to będzie ok. a jeśli jest droższa niż np. babydream, który też ma lanolinę i dodatek bezpiecznych i pielęgnacyjnych olejów, to lepiej brać babydream.
Dzięki za info

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
no, właśnie mówili mi, że przy porodzie to te 3 kg będą osiągnięte i że to bardzo ładna waga - jestem spokojna i szczęśliwa i w ogóle odprężona a zatem poród może nadchodzić!
Super wiadomości!

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
oj bidula... ale na pewno się dzieje i mieszkanko będziecie mieli niedługo gotowe
ja dzisiaj też byłam "na mieszkaniu" - ale na starym. pomagałam małżowi w porządkach, czyściłam szafki, lodówkę, framugi i takie tam... i tak się zmachałam, że mam dość sprzątania na cały tydzień
Pocieszam się, że już 6 tyg remontujemy i przynajmniej czas szybciej leci, więc jakoś wytrzymam jeszcze te 2-3 tyg ()

A my wczoraj najpierw: w końcu się wyspaliśmy , potem posiedzieliśmy trochę z moimi rodzicami + bratem i bratową (bo przyjechali w odwiedziny), pojechaliśmy na chwilę na mieszkanie - mąż coś mierzył, a ja mam nowe fotki; potem pojechaliśmy po kafle do łazienki i na koniec dnia wylądowaliśmy na chwilę u teściow na kawie i ciastku z truskawkami W sklepie (wczoraj chyba z 6 ciężarówek oprócz mnie widziałam ) i wieczorem spinał mi się brzuch, ale nawet nie liczyłam co ile Trochę mnie pomęczyło i przeszło...

---
Nadrobione
Zgrywam za chwilę nowe foty z mieszkania i może Wam tu kilka wstawię tylko najpierw muszę coś zjeść
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 12:27   #4832
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

no i po ktg, po 2 godzinach leżenia, zjedzeniu czekolady i wypiciu napoju, mały ruszył się 4 razy tylko, jak nic się nie poprawi to wieczorem na IP się zgłosić i chyba tak zrobię, bo prędzej osiwieje z nerwów z jednych dobrych rzeczy zaczęły się te skurcze delikatnie nasilać i wylatują resztki czopa ciemnobrązowe, wiec może samo ruszy a jak nie to gdzieś ok 21 pojadę i niech mnie już tam trzymają i wypuszczą z malutkim
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 12:33   #4833
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Ja też ale... po porodzie zawsze można do nich mówić: "babcia, dziadek"
Raz dziadek powiedział do mojego taty, że nie jest jego dziadkiem
Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Rewelacja!

Jeśli chodzi o Justi, to myślę, że sama zainteresowana się nie pogniewa, jak Wam przekażę garść informacji od niej. W sobotę się okazało, że Bartoszek nabawił się zapalenia ucha, musi dostawać antybiotyk i czeka ich jeszcze tydzień w szpitalu. Dzisiaj jednak przyszły pozytywne wieści, że zapalenie nie doszło do ucha środkowego i może wyjdą szybciej.
Trzymamy kciuki, żeby wyszli wcześniej
Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
tak jest! od dzisiaj nie będę myła podłóg. nigdy więcej


becik, no spora waga maluszka

diabli zdrowiej nam
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 12:35   #4834
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
no i po ktg, po 2 godzinach leżenia, zjedzeniu czekolady i wypiciu napoju, mały ruszył się 4 razy tylko, jak nic się nie poprawi to wieczorem na IP się zgłosić i chyba tak zrobię, bo prędzej osiwieje z nerwów z jednych dobrych rzeczy zaczęły się te skurcze delikatnie nasilać i wylatują resztki czopa ciemnobrązowe, wiec może samo ruszy a jak nie to gdzieś ok 21 pojadę i niech mnie już tam trzymają i wypuszczą z malutkim


A może Nikoś mniej się rusza, bo właśnie coś już się szykuje do porodu ??
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 12:39   #4835
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez becik_4 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny ją już w tym szpitalu zostanę do porodu moja wizja porodu legła w gruzach a miało być tak pięknie mualy odejść wody pojawić się skurcze miałam przyjechać na IP szybko urodzić i wyjść po 3 dniach nawet kosmetyki przygotowakam na te 3 dni a tu lipa siedzę od soboty i jeszcze będę dzisiaj mają zakładać mi cewnik z balonikiem i ogolnie będą przygotowywać do porodu z nie wiecie czy jak zakładają ten balonik to nie trzeba już sikac ?
i jeszcze jedną ciekawostką mój termin to jednak 30 maja no jakiś koszmar z tymi terminami ją to w książeczce ciąży mam trzy zapisane
sikać będziesz normalnie, tylko będzie Ci dyndać rureczka między nogami, nie będzie boleć zrobi Ci rozwarcie mechanicznie i może ruszy samo

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość


A może Nikoś mniej się rusza, bo właśnie coś już się szykuje do porodu ??
nie mam pojęcia, wczoraj wierzgał w każdą stronę dziś jest dziwnie spokojny, naliczylam z rana 10 ruchów, coś tam kopnie od czasu do czasu ale i tak pojadę to sprawdzić, tam bynajmniej 2 razy dziennie ktg zrobią i będe wiedziala na czym stoję.
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 12:47   #4836
justyna_g4
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_g4
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
A! I jeszcze mi sie przypomniało a propos upośledzenia facetów w kwestii znajdowania różnych rzeczy, nawet ich własnych. Mój TŻ jest jeszcze krok do produ w tej kategorii. Nie dość, że często pyta mnie gdzie jest coś, co leży bezpośrednio przed nim, to jeszcze nagminnie zdarza się wołać do mnie z łazienki po prysznicu z pytaniem, który ręcznik jest jego
Mój ma w zwyczaju nie sprawdzać czy ma ręcznik w łazience. Ja często wieszam je w pralni jak są mokre żeby schły szybciej. Ostatnio nie powiedziałam mu, żeby sobie zabrał to musiał sie koszulka wycierać przez swoją sklerozę.

Cytat:
Napisane przez joooasia Pokaż wiadomość
na moje oko, musiałabyś go wsadzić do próżniowego woreczka, żeby był wysterylizowany, dlatego ja na razie nie gotuję i nie sterylizuję, doszliśmy z mężem do wniosku, że jak urodzę, to on się zajmie w domu "sterylizacją" i przywiezie butlę, laktator i smoczek do szpitala
Ja na pewno przed użyciem zrobię to jeszcze raz ale kupiłam ponoć raz użyty laktator wiec chciałam wcześniej wygotować.

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Mi czop jeszcze nie wypadł, a bynajmniej nie zauważyłam


U mnie w Biedronce też tak było
Mi też nie wypadł albo nie zauważyłam.

A co do pogrubionego to ja nawet palety nie widziałam...

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
To teraz przekazuję informacje od diabli.

Za nami pierwsza noc w domu. Byłoby idealnie, gdyby nie infekcja, która mnie dopadła. Katar, ból gardła, kaszel - po cc koszmar! Walczę też z nawałem pokarmu. Nela nie współpracuje i ciągle śpi, więc ratuje mnie laktator. Rodzina pomaga. Jak wrócę do świata żywych, włączę kompa.
Biedna...szybkiego powrotu do zdrowia

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
A my z Matyldą na poprzedniej wizycie dostaliśmy krople Gentamycynę czy jakoś tak na pępek. I wczoraj odpadł. Swoją drogą jest okropnie zawiązany

A co do badań, moja lekarka ma opinię bardzo szczegółowej i tylko ona zleca badania. Ale tak samo mi powiedziała, że NFZ od 5 lat nie daje nawet 1 zł na USG bioderek (jutro idziemy prywatnie) i że jedynym argumentem, że ona może wypisać jest stwierdzona dysplazja przy urodzeniu.

Byliśmy oddać mocz do powtórki. Weszliśmy do Pani doktor. Krew jednak całkiem nieźle, ale jeśli okaze się, że wyniki moczu są takie jak te co mamy to jak to określiła Pani doktor jest "bardzo źle" Mamy jutro znów oddać mocz ale tym razem na posiew. I wyniki dopiero za tydzień. mam nadzieję, że te co odbierzemy jutro będą dużo lepsze.

No i z ilości kup osiągającej niebotyczne ilości od wczoraj była tylko jedna ;/ I młoda chyba ma zaparcie, bo pręży się, czerwienieje, pryka a kupy nie ma. Ale nie jest marudna, śpi ładnie, chyba, że przez sen się pręży. Czy ktoś wie cóż to ?

I najlepsze. Mam prawdopodobnie uczulenie na oksycotynę, która uwalnia się podczas karmienia. Byłam pewna, że to uczulenie od słońca, ale ta pokrzywka nie znika i rozprzestrzenia się i okropnie swędzi. Wyglądam jak człowiek krosta. Pani doktor mnie pocieszyła, że jedynym lekarstwem jest odstawienie dziecka...

A co do ulewania, od wczoraj ulewamy po kazdym posiłku, więc jak nie urok to sraczka. Jak będzie się to utrzymywać, to za 2 tygodnie USG brzuszka z podejrzeniem reflusku bądź zwężenia sama już nie wiem czego.
Trzymam mocno kciuki żeby było lepiej

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
nie mam pojęcia, wczoraj wierzgał w każdą stronę dziś jest dziwnie spokojny, naliczylam z rana 10 ruchów, coś tam kopnie od czasu do czasu ale i tak pojadę to sprawdzić, tam bynajmniej 2 razy dziennie ktg zrobią i będe wiedziala na czym stoję.
Moja też wczoraj szalała a dziś ma jakiegoś lenia. Co jakiś czas kopnie czy sie wypnie ale taka spokojna dzisiaj. NA razie nie panikuje bo wiecej niż 10 ruchów na pewno było od rana.
__________________
Razem od 12. VII. 2009
Zaręczyny 25. II. 2011
Ślub 27. X. 2012


Laura

http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png
justyna_g4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 12:49   #4837
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Z tą skazą białkową to chyba do dermatologa trzeba by było, myślę, że są jakieś testy, żeby to sprawdzić. Mnie tu teściowa nastraszyła z tym nabiałem, żebym nie jadła, no ale kurde to co mam się osteoporozy nabawić i żeby zęby mi wypadły..... Co do kikuta to może zakup Octanisept, ja smarowałam ze 4 razy dziennie i w sumie w 10 dni odpadł.





pytałam położną o nabiał, bo ja jestem alergikiem mówiła, że przy karmieniu mogę jeść tak dużo jak zazwyczaj tak długo jak małemu nie szkodzi
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-27, 12:52   #4838
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Ja też ale... po porodzie zawsze można do nich mówić: "babcia, dziadek"
ja do teścia mówię po imieniu, sam zaproponował, a do teściowej w 3 osobie, jakoś nie umiem się przemóc żeby powiedzieć mama jak już trzeba coś załatwić z nią, to proszę tż by zadzwonił np też czekam aż się mały urodzi to bede babciować i dziadkować, będzie wygodniej
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 12:58   #4839
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Jak będę w ross, to się rozejrzę. Tylko jak tą nazwę zapamiętać... brust... od chrust iii... warzen... od warzynio (po naszymu; po polsku - od gotowania ). To ostatnie słowo też jest ważne? Dziękuję.
ja po waszymu coś rozumia już nieraz w ślunskiej kuchni żech warzyła!
brust zapamiętasz i wystarczy albo po prostu szukaj najmniejszego opakowania to ma tylko 30ml
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:03   #4840
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

hej

wczoraj był cudowny dzień, byłam u rodziców, Wojtuś grzeczniutki, co 3 godziny budził się na karmienie, nie sprawiał żadnych problemów,

za to w nocy była masakra nie wyspałam się w ogóle
co 1-2 godziny płakał, niby chciał jeść niby nie, prężył się,

chyba muszę kupić te katetery WINDI, może pomogą mu się szybciej odgazować

przy karmieniu piersią strasznie się nałyka powietrza

==
dzisiaj gdyby nie chusta (moje zbawienie) ,to nawet do sklepu nie mogłabym wyjść
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:07   #4841
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Pocieszam się, że już 6 tyg remontujemy i przynajmniej czas szybciej leci, więc jakoś wytrzymam jeszcze te 2-3 tyg ()

A my wczoraj najpierw: w końcu się wyspaliśmy , potem posiedzieliśmy trochę z moimi rodzicami + bratem i bratową (bo przyjechali w odwiedziny), pojechaliśmy na chwilę na mieszkanie - mąż coś mierzył, a ja mam nowe fotki; potem pojechaliśmy po kafle do łazienki i na koniec dnia wylądowaliśmy na chwilę u teściow na kawie i ciastku z truskawkami W sklepie (wczoraj chyba z 6 ciężarówek oprócz mnie widziałam ) i wieczorem spinał mi się brzuch, ale nawet nie liczyłam co ile Trochę mnie pomęczyło i przeszło...
to już niedługo, pewnie że dasz radę!
a po takim intensywnym dniu to nie dziwię się, że się brzuszek spinał. dokładnie tak wczoraj to u mnie wyglądało, postaraj się dzisiaj więcej odetchnąć
no i czekamy na fotki!
Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
no i po ktg, po 2 godzinach leżenia, zjedzeniu czekolady i wypiciu napoju, mały ruszył się 4 razy tylko, jak nic się nie poprawi to wieczorem na IP się zgłosić i chyba tak zrobię, bo prędzej osiwieje z nerwów z jednych dobrych rzeczy zaczęły się te skurcze delikatnie nasilać i wylatują resztki czopa ciemnobrązowe, wiec może samo ruszy a jak nie to gdzieś ok 21 pojadę i niech mnie już tam trzymają i wypuszczą z malutkim
albo się dzieć przygotowuje, albo mu coś powoli nie pasuje - więc na twoim miejscu też bym wolała być pod kontrolą
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-27, 13:15   #4842
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
t

albo się dzieć przygotowuje, albo mu coś powoli nie pasuje - więc na twoim miejscu też bym wolała być pod kontrolą
to samo powiedziala położna, że póki co nie panikować ale jak nic się nie zmieni to pojechać dla świętego spokoju
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:35   #4843
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Nasze mieszkanie

1, 2 - sypialnia
3, 4 - salon
5, 6 - przedpokój
7, 8 - kuchnia
9, 10 - łazienka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg widok_sypialnia.jpg (122,5 KB, 122 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_sypialnia_2.jpg (135,6 KB, 98 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_salon.jpg (148,0 KB, 92 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_salon_2.jpg (164,8 KB, 81 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_przedpokój.jpg (151,2 KB, 80 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_przedpokój_2.jpg (139,9 KB, 70 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_kuchnia.jpg (155,9 KB, 72 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_kuchnia_2.jpg (160,4 KB, 70 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_łazienka.jpg (157,8 KB, 77 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_łazienka_2.jpg (146,7 KB, 76 załadowań)
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017

Edytowane przez JennyAniolek
Czas edycji: 2013-05-27 o 13:37
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:36   #4844
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Nasze mieszkanie 2

11, 12 - widok z balkonu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg widok_balkon.jpg (217,0 KB, 66 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok_balkon_2.jpg (202,7 KB, 59 załadowań)
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:46   #4845
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

niezła metamorfoza, oby jak najszybciej udało się wyremontować ja żałuję że nie zrobiłam fotek naszego mieszkania przed remontem, bo było w baardzo opłakanym stanie, tak naprawdę kompletnie wszystko do remontu się nadawało oprócz płytek w łazience, bo były robione z 5 lat temu i zresztą kasy nie było na nowe, i aż strach pomyśleć że ludzie przedtem tutaj mieszkali z małymi dziećmi
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:49   #4846
becik_4
Zadomowienie
 
Avatar becik_4
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

ankaaaa dzięki za info w sprawie cewnika myślałam że to będzie ten typowy worek co nie trzeba latać do wc
becik_4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:53   #4847
Elusiek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 871
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Ja też ale... po porodzie zawsze można do nich mówić: "babcia, dziadek"
do teściów tak najbezpieczniej mówić

Choć muszę się wyżalić na teściową. Przed moim porodem nie interesowała się wogóle jak żyjemy z tż, czy nam coś potrzeba dla małego, czy nawet nie było głupiego spytania o samopoczucie. Dobra ona trochę choruje i można jej to darować Ale przed narodzinami Adiego dostałam od niej "prezent" w postaci tabletek rzekomo dla kobiet w ciąży. Jak się potem okazało jakiś niemieckich kupionych za 10 zł na allegro, bez żadnej ulotki a jedyne co wyczytałam z opakowania to wielki napis ERROR wiadomo prezent od razu wylądował w koszu Gdy byłam w szpitalu nawet się nie odezwała, tż napisał jej że została babcią, to odpisała tylko "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" i tyle z nią był kontakt aż do wczoraj, czyli miesiąc od narodzin Adiego. Odebrałam od niej telefon bo tż akurat małego lulał, no i oczywiście pierwsze co powiedziała że jej się w laptopie coś zepsuło i żeby tż już do niej jechał (mieszkają poza miastem, był wieczór a my bez samochodu superrrr) oczywiście powiedziałam z kultury że dla tż przekaże informację i jak skończy z małego karmić to oddzwoni. No i wreszcie teściowa się zainteresowała jednym słowem "karmić". Wielkie oburzenie w słuchawce że tż karmi małego butelką jakbym ja żałowała własnego mleka, którego kurde od tygodnia prawie nie ma i wielka śpiewka jak to ona trójkę dzieci wykarmiła itp. a ja po miesiącu wymiękam. Ja oczywiście powiedziałam przez telefon że piję herbatki, przystawiam małego ciągle (na to chyba nie zwróciła nawet uwagi), laktator, woda itp. Ale rozmowę szybko zakończyłam pod pretekstem płaczu Adiego i tak dobijam się tym że mleka nie mam a jeszcze po co słuchać kogoś kto zawsze wie najlepiej. Po godzinie tż pokazuje mi maila od niej, z wielkimi radami doświadczonej kobiety co robić a czego nie robić przy karmieniu, oczywiście krytyka była każdego mojego słowa które wypowiedziałam przez telefon. Więc olałam jej rady. Dziś rozmawiałam z położną i przypomniał mi się motyw z piciem szałwii na pobudzenie laktacji, to w tym mailu między innymi teściówka napisała. To od razu położną o to spytałam, a ta z wielkim wytrzeszczem na mnie spojrzała i powiedziała że szałwia to jest na przystopowanie laktacji a nie pobudzenie po jej wyjściu szybko internet, zaczerpnięcie informacji i byłam w szoku. Ta mi tu pisze jak szałwia pobudza mleko, dobry wpływ ma na organizm i zachwala, a okazuje się że to działa na odwrót sprawdziłam jeszcze kilka "jej super rad" no i nie muszę mówić że też nie były najlepsze już sama nie wiem co o tym myśleć, ja rozumiem że ona jest typem człowieka "ja wiem wszystko najlepiej a ty g**** co wiesz " ale już mnie zaczyna nosić jeszcze dziś do tż zadzwoniła i spytała czy napewno tą szałwię piję
Elusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:54   #4848
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez becik_4 Pokaż wiadomość
ankaaaa dzięki za info w sprawie cewnika myślałam że to będzie ten typowy worek co nie trzeba latać do wc
cewnik foleya, nasza Kinga20 miała też zakładany i u niej wywołał poród
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:54   #4849
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Odp: Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
Hej, witam sie po weekendzie. Wczoraj wylądowałam na pogotowiu bo dostałam zapalenia piersi. Miałam gorączkę 39,7. Dostałam antybiotyk i mam leżeć w łóżku bo za dużo chodze i mi się wszystko rozchodzi. Ale dziś już lepiej bo wczoraj to kiepsko ze mną było. Tylko szkoda mi TZta bo wszystko spadło na jego barki a jeszcze musi rano wstawać do pracy.
Któraś pisała o ktg- ja pierwszy raz miałam podczas porodu, nie było by szans że ktoś mi zrobi wcześniej no chyba zebym za to zapłaciła.

Pawie oczko my na szczepienie idziemy 20 czerwca, konsultowalam die ze znajomym lekarzem i on mówił że lepiej zapłacic żeby mniej kłuć dzieciaczka. Z tych dodatkowych to na jedno warto szczepić, ale na co i dlaczego to wam później napisze jak sie dorwę do kompa bo na tel to bym fo jutra pisała
Obyś szybko doszła do siebie:-*





Cytat:
Napisane przez szprotka_mada Pokaż wiadomość
Weź nie mów. Wczoraj wieczorem szukał nożyczek. Z reguły są na biurku w koszyczku (no chyba, że ja je gdzieś użyję i zostawię, ale tym razem byłam pewna, że tego nie zrobiłam i że są na miejscu). I drze się, że nie ma nożyczek, gdzie nożyczki, ja pewnie gdzieś posiałam nożyczki itp. Mówię, że powinny być w koszyczku. Oczywiście tam ich nie ma, gdzieś pewnie zostawiłam i nie chcę się przyznać. Ble, ble, ble... Wstałam z łóżka. Polazłam. A one jak byk leżą w koszyczku. Oczywiście ja je w tamtej chwili tam podłożyłam, bo wcześniej ich tam nie było (oczywiście były, tylko On ich nie widział...)


typowy facet;-) mój też tak ma



Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
[B]Justi GRATULACJE dopiero teraz zobaczyłam [/B]

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Melduję, że odpadł nam pępuszek Mała wczoraj marudna cały dzień była, chyba dlatego, że nażarłam się pomidorów Chyba jednak dieta dla królika to dieta dla mnie - przynajmniej przez najbliższe 2,5 tyg... Myślicie, że kawa Inka z kapką mleka jest ok? No i chyba kefir też będzie spoko - boję się o zęby swoje, kupiłam preparat Calparos i biorę tabletkę dziennie w razie co. Z rana muszę odciągać pokarm, bo normalnie leje się z piersi i mała nie może spokojnie jeść, a dzisiaj po takim jedzonku ulała sporo teraz śpi biedactwo.

No dziewczyny z maja - brać się do roboty i rodzić, bo już zaraz czerwiec
inka pewnie,że można. No i brawa za pępek!!!:-*





Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie przejmujcie się wagą. Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości ciążowe jest...poród. Przechodzi jak ręką odjął a popatrzyc na wagę i zobaczyć 10kg mniej niż dzień wcześniej - bezcenne

Ash my wczoraj obejrzeliśmy 3 filmy! 3! W kawałkach ale zawsze
W ogóle stwierdziłam że te moje dziolchy są bardzo ugodowe i sympatyczne. Jak rodzice sobie poszli do znajomych w sobotę to po powrocie okazało się że jedynym problemen była...czkawka polecam wszystkim wyjścia do znajomych. 3h nas nie było następnym razem idziemy razem z dziewczynami niech też się trochę posocjalizuja z wujostwem

Dziewczyny mam głupie pytanie. Bo po karmieniu dziewczyny najczęściej zasypiaja i tyle ale zdarza im się że leżą i leżą i leżą...nie płaczą tylko rozglądają się itp. Przez godzinę albo i dłużej. Czasami jakiś dźwięk wydadzą ale nie płaczą. Ja sobie z nimi siedzę, zagaduje itp ale czy jest sens je na siłę usypiac? No nie wiem...
z jednej strony dzieci ponoć lubieją rutynę:stałe pory karmienia,kąpieli,snu itp. Ale jak nie chcą Ci czasami zasnąć a grzecznie leżą to je zostaw w spokoju;-) same się upomną o sen





Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Rewelacja!

Jeśli chodzi o Justi, to myślę, że sama zainteresowana się nie pogniewa, jak Wam przekażę garść informacji od niej. W sobotę się okazało, że Bartoszek nabawił się zapalenia ucha, musi dostawać antybiotyk i czeka ich jeszcze tydzień w szpitalu. Dzisiaj jednak przyszły pozytywne wieści, że zapalenie nie doszło do ucha środkowego i może wyjdą szybciej.
kciuki za Bartusia. Zdrówka dla niego!





Cytat:
Napisane przez becik_4 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny ją już w tym szpitalu zostanę do porodu moja wizja porodu legła w gruzach a miało być tak pięknie mualy odejść wody pojawić się skurcze miałam przyjechać na IP szybko urodzić i wyjść po 3 dniach nawet kosmetyki przygotowakam na te 3 dni a tu lipa siedzę od soboty i jeszcze będę dzisiaj mają zakładać mi cewnik z balonikiem i ogolnie będą przygotowywać do porodu z nie wiecie czy jak zakładają ten balonik to nie trzeba już sikac ?
i jeszcze jedną ciekawostką mój termin to jednak 30 maja no jakiś koszmar z tymi terminami ją to w książeczce ciąży mam trzy zapisane
o to nie źle:-/ ale chociaż pod opieką jesteś. No i waga całkiem słuszna:-*



a ja się dziwnie czuję. Brzuch się stawia ,ale nie ma regularności póki co. Krzyż i pachwiny mulą troszke jak na @ i wogóle dziwnie mi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-27, 13:55   #4850
joooasia
Raczkowanie
 
Avatar joooasia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 430
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
do teściów tak najbezpieczniej mówić

Choć muszę się wyżalić na teściową. Przed moim porodem nie interesowała się wogóle jak żyjemy z tż, czy nam coś potrzeba dla małego, czy nawet nie było głupiego spytania o samopoczucie. Dobra ona trochę choruje i można jej to darować Ale przed narodzinami Adiego dostałam od niej "prezent" w postaci tabletek rzekomo dla kobiet w ciąży. Jak się potem okazało jakiś niemieckich kupionych za 10 zł na allegro, bez żadnej ulotki a jedyne co wyczytałam z opakowania to wielki napis ERROR wiadomo prezent od razu wylądował w koszu Gdy byłam w szpitalu nawet się nie odezwała, tż napisał jej że została babcią, to odpisała tylko "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" i tyle z nią był kontakt aż do wczoraj, czyli miesiąc od narodzin Adiego. Odebrałam od niej telefon bo tż akurat małego lulał, no i oczywiście pierwsze co powiedziała że jej się w laptopie coś zepsuło i żeby tż już do niej jechał (mieszkają poza miastem, był wieczór a my bez samochodu superrrr) oczywiście powiedziałam z kultury że dla tż przekaże informację i jak skończy z małego karmić to oddzwoni. No i wreszcie teściowa się zainteresowała jednym słowem "karmić". Wielkie oburzenie w słuchawce że tż karmi małego butelką jakbym ja żałowała własnego mleka, którego kurde od tygodnia prawie nie ma i wielka śpiewka jak to ona trójkę dzieci wykarmiła itp. a ja po miesiącu wymiękam. Ja oczywiście powiedziałam przez telefon że piję herbatki, przystawiam małego ciągle (na to chyba nie zwróciła nawet uwagi), laktator, woda itp. Ale rozmowę szybko zakończyłam pod pretekstem płaczu Adiego i tak dobijam się tym że mleka nie mam a jeszcze po co słuchać kogoś kto zawsze wie najlepiej. Po godzinie tż pokazuje mi maila od niej, z wielkimi radami doświadczonej kobiety co robić a czego nie robić przy karmieniu, oczywiście krytyka była każdego mojego słowa które wypowiedziałam przez telefon. Więc olałam jej rady. Dziś rozmawiałam z położną i przypomniał mi się motyw z piciem szałwii na pobudzenie laktacji, to w tym mailu między innymi teściówka napisała. To od razu położną o to spytałam, a ta z wielkim wytrzeszczem na mnie spojrzała i powiedziała że szałwia to jest na przystopowanie laktacji a nie pobudzenie po jej wyjściu szybko internet, zaczerpnięcie informacji i byłam w szoku. Ta mi tu pisze jak szałwia pobudza mleko, dobry wpływ ma na organizm i zachwala, a okazuje się że to działa na odwrót sprawdziłam jeszcze kilka "jej super rad" no i nie muszę mówić że też nie były najlepsze już sama nie wiem co o tym myśleć, ja rozumiem że ona jest typem człowieka "ja wiem wszystko najlepiej a ty g**** co wiesz " ale już mnie zaczyna nosić jeszcze dziś do tż zadzwoniła i spytała czy napewno tą szałwię piję
co za małpa...
po takim tekście: "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" już bym nie miała o czym z nią rozmawiać...
__________________
Mężczyzna Mojego Życia - Jaś ur. 02.07.2013

Jaś

Edytowane przez joooasia
Czas edycji: 2013-05-27 o 13:58
joooasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 13:58   #4851
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
do teściów tak najbezpieczniej mówić

Choć muszę się wyżalić na teściową. Przed moim porodem nie interesowała się wogóle jak żyjemy z tż, czy nam coś potrzeba dla małego, czy nawet nie było głupiego spytania o samopoczucie. Dobra ona trochę choruje i można jej to darować Ale przed narodzinami Adiego dostałam od niej "prezent" w postaci tabletek rzekomo dla kobiet w ciąży. Jak się potem okazało jakiś niemieckich kupionych za 10 zł na allegro, bez żadnej ulotki a jedyne co wyczytałam z opakowania to wielki napis ERROR wiadomo prezent od razu wylądował w koszu Gdy byłam w szpitalu nawet się nie odezwała, tż napisał jej że została babcią, to odpisała tylko "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" i tyle z nią był kontakt aż do wczoraj, czyli miesiąc od narodzin Adiego. Odebrałam od niej telefon bo tż akurat małego lulał, no i oczywiście pierwsze co powiedziała że jej się w laptopie coś zepsuło i żeby tż już do niej jechał (mieszkają poza miastem, był wieczór a my bez samochodu superrrr) oczywiście powiedziałam z kultury że dla tż przekaże informację i jak skończy z małego karmić to oddzwoni. No i wreszcie teściowa się zainteresowała jednym słowem "karmić". Wielkie oburzenie w słuchawce że tż karmi małego butelką jakbym ja żałowała własnego mleka, którego kurde od tygodnia prawie nie ma i wielka śpiewka jak to ona trójkę dzieci wykarmiła itp. a ja po miesiącu wymiękam. Ja oczywiście powiedziałam przez telefon że piję herbatki, przystawiam małego ciągle (na to chyba nie zwróciła nawet uwagi), laktator, woda itp. Ale rozmowę szybko zakończyłam pod pretekstem płaczu Adiego i tak dobijam się tym że mleka nie mam a jeszcze po co słuchać kogoś kto zawsze wie najlepiej. Po godzinie tż pokazuje mi maila od niej, z wielkimi radami doświadczonej kobiety co robić a czego nie robić przy karmieniu, oczywiście krytyka była każdego mojego słowa które wypowiedziałam przez telefon. Więc olałam jej rady. Dziś rozmawiałam z położną i przypomniał mi się motyw z piciem szałwii na pobudzenie laktacji, to w tym mailu między innymi teściówka napisała. To od razu położną o to spytałam, a ta z wielkim wytrzeszczem na mnie spojrzała i powiedziała że szałwia to jest na przystopowanie laktacji a nie pobudzenie po jej wyjściu szybko internet, zaczerpnięcie informacji i byłam w szoku. Ta mi tu pisze jak szałwia pobudza mleko, dobry wpływ ma na organizm i zachwala, a okazuje się że to działa na odwrót sprawdziłam jeszcze kilka "jej super rad" no i nie muszę mówić że też nie były najlepsze już sama nie wiem co o tym myśleć, ja rozumiem że ona jest typem człowieka "ja wiem wszystko najlepiej a ty g**** co wiesz " ale już mnie zaczyna nosić jeszcze dziś do tż zadzwoniła i spytała czy napewno tą szałwię piję
o matko co za kobieta, szczerze to ją olej i tyle, szkoda nerwów na takich ludzi, tym bardziej że malo co się interesuje wnukiem. Niech Ci jednym uchem wleci a drugim wyleci to co mówi jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka i nie ważne czy będziesz go karmiła cycem czy mm
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:02   #4852
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Odp: Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
nie czuję. Brzuch się stawia ,ale nie ma regularności póki co. Krzyż i pachwiny mulą troszke jak na @ i wogóle dziwnie mi
Mi też jakoś dziwnie dziś
Nawet trochę mnie mdli
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:02   #4853
justyna_g4
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_g4
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Nasze mieszkanie

1, 2 - sypialnia
3, 4 - salon
5, 6 - przedpokój
7, 8 - kuchnia
9, 10 - łazienka
\

ale zmiany

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
do teściów tak najbezpieczniej mówić

Choć muszę się wyżalić na teściową. Przed moim porodem nie interesowała się wogóle jak żyjemy z tż, czy nam coś potrzeba dla małego, czy nawet nie było głupiego spytania o samopoczucie. Dobra ona trochę choruje i można jej to darować Ale przed narodzinami Adiego dostałam od niej "prezent" w postaci tabletek rzekomo dla kobiet w ciąży. Jak się potem okazało jakiś niemieckich kupionych za 10 zł na allegro, bez żadnej ulotki a jedyne co wyczytałam z opakowania to wielki napis ERROR wiadomo prezent od razu wylądował w koszu Gdy byłam w szpitalu nawet się nie odezwała, tż napisał jej że została babcią, to odpisała tylko "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" i tyle z nią był kontakt aż do wczoraj, czyli miesiąc od narodzin Adiego. Odebrałam od niej telefon bo tż akurat małego lulał, no i oczywiście pierwsze co powiedziała że jej się w laptopie coś zepsuło i żeby tż już do niej jechał (mieszkają poza miastem, był wieczór a my bez samochodu superrrr) oczywiście powiedziałam z kultury że dla tż przekaże informację i jak skończy z małego karmić to oddzwoni. No i wreszcie teściowa się zainteresowała jednym słowem "karmić". Wielkie oburzenie w słuchawce że tż karmi małego butelką jakbym ja żałowała własnego mleka, którego kurde od tygodnia prawie nie ma i wielka śpiewka jak to ona trójkę dzieci wykarmiła itp. a ja po miesiącu wymiękam. Ja oczywiście powiedziałam przez telefon że piję herbatki, przystawiam małego ciągle (na to chyba nie zwróciła nawet uwagi), laktator, woda itp. Ale rozmowę szybko zakończyłam pod pretekstem płaczu Adiego i tak dobijam się tym że mleka nie mam a jeszcze po co słuchać kogoś kto zawsze wie najlepiej. Po godzinie tż pokazuje mi maila od niej, z wielkimi radami doświadczonej kobiety co robić a czego nie robić przy karmieniu, oczywiście krytyka była każdego mojego słowa które wypowiedziałam przez telefon. Więc olałam jej rady. Dziś rozmawiałam z położną i przypomniał mi się motyw z piciem szałwii na pobudzenie laktacji, to w tym mailu między innymi teściówka napisała. To od razu położną o to spytałam, a ta z wielkim wytrzeszczem na mnie spojrzała i powiedziała że szałwia to jest na przystopowanie laktacji a nie pobudzenie po jej wyjściu szybko internet, zaczerpnięcie informacji i byłam w szoku. Ta mi tu pisze jak szałwia pobudza mleko, dobry wpływ ma na organizm i zachwala, a okazuje się że to działa na odwrót sprawdziłam jeszcze kilka "jej super rad" no i nie muszę mówić że też nie były najlepsze już sama nie wiem co o tym myśleć, ja rozumiem że ona jest typem człowieka "ja wiem wszystko najlepiej a ty g**** co wiesz " ale już mnie zaczyna nosić jeszcze dziś do tż zadzwoniła i spytała czy napewno tą szałwię piję
Masakra
__________________
Razem od 12. VII. 2009
Zaręczyny 25. II. 2011
Ślub 27. X. 2012


Laura

http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png
justyna_g4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:02   #4854
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
Choć muszę się wyżalić na teściową. Przed moim porodem nie interesowała się wogóle jak żyjemy z tż, czy nam coś potrzeba dla małego, czy nawet nie było głupiego spytania o samopoczucie. Dobra ona trochę choruje i można jej to darować Ale przed narodzinami Adiego dostałam od niej "prezent" w postaci tabletek rzekomo dla kobiet w ciąży. Jak się potem okazało jakiś niemieckich kupionych za 10 zł na allegro, bez żadnej ulotki a jedyne co wyczytałam z opakowania to wielki napis ERROR wiadomo prezent od razu wylądował w koszu Gdy byłam w szpitalu nawet się nie odezwała, tż napisał jej że została babcią, to odpisała tylko "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" i tyle z nią był kontakt aż do wczoraj, czyli miesiąc od narodzin Adiego. Odebrałam od niej telefon bo tż akurat małego lulał, no i oczywiście pierwsze co powiedziała że jej się w laptopie coś zepsuło i żeby tż już do niej jechał (mieszkają poza miastem, był wieczór a my bez samochodu superrrr) oczywiście powiedziałam z kultury że dla tż przekaże informację i jak skończy z małego karmić to oddzwoni. No i wreszcie teściowa się zainteresowała jednym słowem "karmić". Wielkie oburzenie w słuchawce że tż karmi małego butelką jakbym ja żałowała własnego mleka, którego kurde od tygodnia prawie nie ma i wielka śpiewka jak to ona trójkę dzieci wykarmiła itp. a ja po miesiącu wymiękam. Ja oczywiście powiedziałam przez telefon że piję herbatki, przystawiam małego ciągle (na to chyba nie zwróciła nawet uwagi), laktator, woda itp. Ale rozmowę szybko zakończyłam pod pretekstem płaczu Adiego i tak dobijam się tym że mleka nie mam a jeszcze po co słuchać kogoś kto zawsze wie najlepiej. Po godzinie tż pokazuje mi maila od niej, z wielkimi radami doświadczonej kobiety co robić a czego nie robić przy karmieniu, oczywiście krytyka była każdego mojego słowa które wypowiedziałam przez telefon. Więc olałam jej rady. Dziś rozmawiałam z położną i przypomniał mi się motyw z piciem szałwii na pobudzenie laktacji, to w tym mailu między innymi teściówka napisała. To od razu położną o to spytałam, a ta z wielkim wytrzeszczem na mnie spojrzała i powiedziała że szałwia to jest na przystopowanie laktacji a nie pobudzenie po jej wyjściu szybko internet, zaczerpnięcie informacji i byłam w szoku. Ta mi tu pisze jak szałwia pobudza mleko, dobry wpływ ma na organizm i zachwala, a okazuje się że to działa na odwrót sprawdziłam jeszcze kilka "jej super rad" no i nie muszę mówić że też nie były najlepsze już sama nie wiem co o tym myśleć, ja rozumiem że ona jest typem człowieka "ja wiem wszystko najlepiej a ty g**** co wiesz " ale już mnie zaczyna nosić jeszcze dziś do tż zadzwoniła i spytała czy napewno tą szałwię piję
Współczuję
Nie ma to jak dobre rady
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:02   #4855
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Moja teściowa taka przewrażliwiona na temat mleka, bo siostra TŻ piła litrami podczas karmienia i jej syn ma mega alergie teraz.... Kefirek i jogurty naturalne będę popijać na pewno.

My jutro miałyśmy iść do ortopedy i na usg bioderek, ale pogoda beznadziejna i przeniosę wizytę na za tydzień, mamy jeszcze czas przecież. Młoda ma dopiero 10 dni
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:04   #4856
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość
ale zmiany


Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
niezła metamorfoza, oby jak najszybciej udało się wyremontować ja żałuję że nie zrobiłam fotek naszego mieszkania przed remontem, bo było w baardzo opłakanym stanie, tak naprawdę kompletnie wszystko do remontu się nadawało oprócz płytek w łazience, bo były robione z 5 lat temu i zresztą kasy nie było na nowe, i aż strach pomyśleć że ludzie przedtem tutaj mieszkali z małymi dziećmi


Ja robię fotki co tydzień odkąd dostaliśmy klucze

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
My jutro miałyśmy iść do ortopedy i na usg bioderek, ale pogoda beznadziejna i przeniosę wizytę na za tydzień, mamy jeszcze czas przecież. Młoda ma dopiero 10 dni


Już 10 dni ? Ale to leci
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:06   #4857
joooasia
Raczkowanie
 
Avatar joooasia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 430
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Nasze mieszkanie

1, 2 - sypialnia
3, 4 - salon
5, 6 - przedpokój
7, 8 - kuchnia
9, 10 - łazienka
wow, jaka zmiana!! bomba!! pieronem Wam to idzie
__________________
Mężczyzna Mojego Życia - Jaś ur. 02.07.2013

Jaś
joooasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:14   #4858
Elusiek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 871
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Nasze mieszkanie

1, 2 - sypialnia
3, 4 - salon
5, 6 - przedpokój
7, 8 - kuchnia
9, 10 - łazienka

coraz bliżej końca
Elusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:16   #4859
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez joooasia Pokaż wiadomość
wow, jaka zmiana!! bomba!! pieronem Wam to idzie
Dzięki za oklaski, przekażę mężowi



Z tego co wiem to zostało do zrobienia:
W sypialni: szafa do zabudowy, pomalować ściany i sufit, przykręcić listwy z paneli i karnisz, wstawić meble
W kuchni: pomalować sufit i ścianę z oknem, pomalować czymś (?? ), żeby utrwalić tynk na ścianie, zafugować kafle na podłodze i ścianie, wstawić meble
W przedpokoju: zrobić szafę, wyszlifować gładzie, pomalować ściany i sufit, dokończyć kafle, zafugować
W łazience i salonie zostało najwięcej... Ale to prawda, koniec już coraz bliżej
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017

Edytowane przez JennyAniolek
Czas edycji: 2013-05-27 o 14:18
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-27, 14:23   #4860
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
do teściów tak najbezpieczniej mówić

Choć muszę się wyżalić na teściową. Przed moim porodem nie interesowała się wogóle jak żyjemy z tż, czy nam coś potrzeba dla małego, czy nawet nie było głupiego spytania o samopoczucie. Dobra ona trochę choruje i można jej to darować Ale przed narodzinami Adiego dostałam od niej "prezent" w postaci tabletek rzekomo dla kobiet w ciąży. Jak się potem okazało jakiś niemieckich kupionych za 10 zł na allegro, bez żadnej ulotki a jedyne co wyczytałam z opakowania to wielki napis ERROR wiadomo prezent od razu wylądował w koszu Gdy byłam w szpitalu nawet się nie odezwała, tż napisał jej że została babcią, to odpisała tylko "że to nasza sprawa i nie wie czy sobie poradzimy" i tyle z nią był kontakt aż do wczoraj, czyli miesiąc od narodzin Adiego. Odebrałam od niej telefon bo tż akurat małego lulał, no i oczywiście pierwsze co powiedziała że jej się w laptopie coś zepsuło i żeby tż już do niej jechał (mieszkają poza miastem, był wieczór a my bez samochodu superrrr) oczywiście powiedziałam z kultury że dla tż przekaże informację i jak skończy z małego karmić to oddzwoni. No i wreszcie teściowa się zainteresowała jednym słowem "karmić". Wielkie oburzenie w słuchawce że tż karmi małego butelką jakbym ja żałowała własnego mleka, którego kurde od tygodnia prawie nie ma i wielka śpiewka jak to ona trójkę dzieci wykarmiła itp. a ja po miesiącu wymiękam. Ja oczywiście powiedziałam przez telefon że piję herbatki, przystawiam małego ciągle (na to chyba nie zwróciła nawet uwagi), laktator, woda itp. Ale rozmowę szybko zakończyłam pod pretekstem płaczu Adiego i tak dobijam się tym że mleka nie mam a jeszcze po co słuchać kogoś kto zawsze wie najlepiej. Po godzinie tż pokazuje mi maila od niej, z wielkimi radami doświadczonej kobiety co robić a czego nie robić przy karmieniu, oczywiście krytyka była każdego mojego słowa które wypowiedziałam przez telefon. Więc olałam jej rady. Dziś rozmawiałam z położną i przypomniał mi się motyw z piciem szałwii na pobudzenie laktacji, to w tym mailu między innymi teściówka napisała. To od razu położną o to spytałam, a ta z wielkim wytrzeszczem na mnie spojrzała i powiedziała że szałwia to jest na przystopowanie laktacji a nie pobudzenie po jej wyjściu szybko internet, zaczerpnięcie informacji i byłam w szoku. Ta mi tu pisze jak szałwia pobudza mleko, dobry wpływ ma na organizm i zachwala, a okazuje się że to działa na odwrót sprawdziłam jeszcze kilka "jej super rad" no i nie muszę mówić że też nie były najlepsze już sama nie wiem co o tym myśleć, ja rozumiem że ona jest typem człowieka "ja wiem wszystko najlepiej a ty g**** co wiesz " ale już mnie zaczyna nosić jeszcze dziś do tż zadzwoniła i spytała czy napewno tą szałwię piję
Ale durna teściowa Ja w ogóle nie rozumiem żadnej z tych teściowych co to w wielką krytykę jadą...i co z tego, że one
30 lat temu karmiły, przewijały i w ogóle były naj...kurka, każda z nas jest inna i czasami problemy są niezależne od nas. Nie ma to jak kopać leżącego.
Ja bym jej po tym telefonie do laptopa odpowiedziała " że to jej sprawa, że się zepsuł i nie wiesz czy sobie poradzi, ale TŻ jechać nie może obecnie"

Jenny, super metamorfoza, ale jeszcze widzę nieco zostało. Życzę jak najszybszego wykończenia
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:19.