Mamy LIPCOWE 2019

[monika1304]

Też idziemy takim tokiem że 6w1 plus pneumo na jednym szczepieniu, szczerze mówiąc chyba wolałabym to właśnie oddzielnie.

Kurcze właśnie mnie te jelitowki przerażają, jeszcze bardziej te z wymiotami, chociaż ja już ich tyle miałam w życiu, że może mam już jakąś odporność... :/
Tak samo boję się opryszczki, często miałam przed ciąża, w ciąży jak już wyszła to mini mini aż byłam w ciężkim szoku, a teraz póki co odpukać, ale ten wirus jest ponoc bardzo groźny dla takich maluszków.

Dziewczyny wasze maluchy też chcą siadać?
No moja od niedzieli naprawdę wariuje, chwyta się rąk i już jest w połowie drogi do siadu , czasem nawet rąk jej nie trzeba.
Ma ledwie trzy miesiące i tyyyylwle siły, główkę też ładnie trzymała szybko. Jutro mamy fizjo jestem mega ciekawa co powie, szkoda, że nie można tu wkleić filmiku, bym wam to pokazała trochę mnie martwi, że to za wcześnie. Jednak podobno dziecko samo sobie nie zrobi krzywdy...

[Patti_1]

Mój jeszcze nie chce siadać, jak złapie za moje ręce to trzyma ale się nie podciąga. Za to chyba mamy kolejny skok rozwojowy. Franek taki marudny jest, że wariuje. No poprostu nic mu nie pasuje, ani się bawić, ani leżeć, na rękach też się wygina. Już nie wiem jak mam go nosić, jęczy niemiłosiernie a ja mam dość po jednym dniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Patit - współczuję, kazdy skok sie konczy kiedyś, jesli Cie to pociesza
U nas skoki to jeden dzien marudzenia i potem moj radosny chlopczyk wraca, miło tak,
leci nam 16 tydzien
A. nie próbuje siadać, jest mega leniwy

[AuroraCoriolis]

marrtb-jaki duzy chlopak, dobrze, znaczy ze moja paczunia ma szanse na kogos wyzszego od niej



ja to sie martwie czy moaj za malo ostatnio nie przybiera, bo rzyga nawet 2 h po jedzeniu, wychodzi mi 13 g/dzien a wy liczylyscie ile u was?

Napisane przez monika1304

Dziewczyny wasze maluchy też chcą siadać?
No moja od niedzieli naprawdę wariuje, chwyta się rąk i już jest w połowie drogi do siadu , czasem nawet rąk jej nie trzeba.
Ma ledwie trzy miesiące i tyyyylwle siły, główkę też ładnie trzymała szybko. Jutro mamy fizjo jestem mega ciekawa co powie, szkoda, że nie można tu wkleić filmiku, bym wam to pokazała trochę mnie martwi, że to za wcześnie. Jednak podobno dziecko samo sobie nie zrobi krzywdy...

Moja tez probuje,dzwiga sie nawet jak na rekach na kolyske ja nosze-lapie mnie za koszule i ciagnie. Przewraca sie tez na brzuch i fizjo mi kazala jej pilnowac bo oczywiscie miesnie brzuszka na takie obroty ma za slabe ale wygina sie na wszystkie strony i kombinuje jak kon pod gore,zeby sie tylko obrocic.
A potem na brzuchu lapie zabawki 2 rekami i znow sie odgina no bo na niczym niepodparta i musze jej pilnowac teraz ;/

[Kasia32j]

Moja jest troszkę z tyłu przez to napięcie mięśniowe,ale jest ok....lubi być trzymana przodem do świata i ten paluch w buzi😅😅

[Patti_1]

Mój waży w 16 tygodniu 6540, przez 9 tygodni przytył 1260g czyli wychodzi 20g na dobe. To tak przyzwoicie. Ale mój Franek nie wyglada na te 6,5 kg, jest długi, bo ma prawie 70 cm
Mój się jeszcze nie przewraca na brzuszek ale próbuje, juz mu na boczek ładnie wychodzi. Jeszcze trochę, mają czas
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AuroraCoriolis]

Kasia- sweet!

Napisane przez Patti_1

Mój waży w 16 tygodniu 6540, przez 9 tygodni przytył 1260g czyli wychodzi 20g na dobe. To tak przyzwoicie. Ale mój Franek nie wyglada na te 6,5 kg, jest długi, bo ma prawie 70 cm
Mój się jeszcze nie przewraca na brzuszek ale próbuje, juz mu na boczek ładnie wychodzi. Jeszcze trochę, mają czas
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wlasnie za szybko to wcale niedobrze :/

[martynka89]

Moj dzisiaj konczy 16 tygodni. W srode wazyl 6120 a na dlugosc ma 64cm. Nawet normalnie miesci sie w normie ale jemu koryguja wage, dlugosc i obwod glowy ze wzgledu na wczesniactwo i po korekcji dlugosc ma na 95 centylu. Glowe trzyma sztywno i ogolnie jest silny.
Spi juz w lozeczku od kilku nocy, myslalam, ze beda jakies problemy po przeprowadzce z kosza, ale nie bylo zadnych. Rozek juz za maly i spi w spiworku, tez nie protestowal na szczescie. Jest zafascynowany karuzelka, ktora ma przy lozeczku. Corka srednio sie nia interesowala, wiec maly nadrabia (8 lat lezala w schowku) Fajnie tak wyciagnac cos po wielu latach dla kolejnego malenstwa.

[Kasia32j]

My też się wyprowadzamy z kosza do łóżeczka....mała przesypia całe noce i myślę czy nie dać jej do własnego pokoju

[Patti_1]

Kurcze, mój po drugim karmieniu w nocy się tak wierci, macha głową, że nie mam siły przy nim siedzieć i biorę do naszego łóżka, wtedy się uspokaja.. o co mu chodzi to już nie wiem.. tż wtedy się boi, że go przygniecie a ja "czuwam", dopóki nie padne sama...
A no i ciąg dalszy marudzenia.. chyba to rzeczywiście skok, bo po szczepieniu by już raczej przeszło.
Kasia, możesz spróbować czy się nie będzie budzić jak nie będzie czuła Waszej obecności..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AuroraCoriolis]

pozdrawiamy i zyczymy wszystkim milego weekendu



pacza.jpg

[marttb]

Napisane przez AuroraCoriolis

pozdrawiamy i zyczymy wszystkim milego weekendu



Załącznik 7695928

wow! pieknie trzyma glowe i jaka ślicznotka

[AuroraCoriolis]

Napisane przez marttb

wow! pieknie trzyma glowe i jaka ślicznotka

dziekujemy

[Patti_1]

No piękna i jakie oczyska duże 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasia32j]

Śliczna córeczka😍a skąd mata?

[AuroraCoriolis]

dziękuję


mata piankowa z allegro

[MissCath]

U nas wszystko ok, we wtorek Marysia skończy 15 tygodni, z każdym dniem widzę, jak się rozwija, zaczyna chwytać zabawki, obraca się już na bok. Jedyne co, to nie znosi kąpieli i kończą się nam pomysły, co robimy nie tak. Jeszcze dobrze do wanny nie wejdzie, już jest płacz. Próbowaliśmy wspólna kąpiel (mój mąż ją trzymał), owinięcie w pieluszkę itd. Za każdym razem jest krzyk. Czy jest jakaś nadzieja, że zacznie chociaż tolerować kąpiel? Nie mówię, że ma pokochać, ale żeby chociaż nie krzyczała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Miss próbowaliście różne temperatury wody?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patti_1]

Albo może za mało wody? My zaczęliśmy więcej lać do wanienki i jest znacząca różnica, a też nie lubił.
Mamy winowajcę tego marudzenia i jęczenia. Franio ma pierwszego ząbka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Patit gratulacje!

co do kapieli to chyba tylko kombinacje z temp mi przychodzą w takim przypadku na myśl. Generalnie moje dzieciaki uwielbiają. Z czasem chyba kazde dziecko zaczyna lubić wodę i zabawy w niej

[MissCath]

Próbowaliśmy temperaturę - mamy na wanience wskaźnik, czy temperatura jest za chłodna, odpowiednia czy za gorąca. Odrobinę odbiegało od tej odpowiedniej (obojętnie w którą stronę) - krzyk, jakby obdzierano ze skóry. Więcej wody niewiele pomoże, bo ona ledwo co dotknie tej wody, to już krzyczy. Koleżanka jeszcze poleciła wkładanie małej w pozycji embrionalnej, na brzuchu, nie zaczynać od pleców. Jak to nie pomoże, to skończą nam się pomysły. Z mycia nie zrezygnujemy, wiadoma sprawa, ale ta kąpiel zawsze będzie trwała chyba maksymalnie 2 minuty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

misscath może zacznijcie tez od zmoczenia stópek i tak delikatnie ręką zmaczajcie coraz więcej i wsuwajcie do wody. Ja tak czasem robię A. chociaz jednej osobie to cięzko.
Kapiecie go jak jest najedzony?
Moja córa musiała zawsze przed kąpielą zjesc, zdarzyło mi sie sprobowac inaczej, ale wtedy bylam upocona od tempa kąpieli i stresu.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

W ogóle A. to jest taki aniolek w porownaniu z tym co mialam z córką. Wszyscy sie dziwią że on taki grzeczny jest. Przyznam ze mam momenty i sie zastanawiam czy wszystko z nim okej, takie to inne dla mnie w porównaniu z nią.

[MissCath]

Napisane przez marttb

misscath może zacznijcie tez od zmoczenia stópek i tak delikatnie ręką zmaczajcie coraz więcej i wsuwajcie do wody. Ja tak czasem robię A. chociaz jednej osobie to cięzko.
Kapiecie go jak jest najedzony?
Moja córa musiała zawsze przed kąpielą zjesc, zdarzyło mi sie sprobowac inaczej, ale wtedy bylam upocona od tempa kąpieli i stresu.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

W ogóle A. to jest taki aniolek w porownaniu z tym co mialam z córką. Wszyscy sie dziwią że on taki grzeczny jest. Przyznam ze mam momenty i sie zastanawiam czy wszystko z nim okej, takie to inne dla mnie w porównaniu z nią.

Wszystko to robimy, mała jest najedzona. Nie działa. Wystarczy, że delikatnie zwilze stopki, jest płacz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szokson]

Cześć Podczytuje Was dziewczyny od bardzo dawna, córka miała być z przełomu lipca i sierpnia, więc śledziłam obydwa wątki ale tak tylko biernie
W temacie kąpieli - do niedawna mieliśmy ten sam problem - nigdy nie było spokojnie ale od jakiegoś czasu zupełna rozpacz przy kąpieli:/ Zarzuciłam temat na czacie apki BabyManager - dziewczyny rzuciły kilka propozycji i jedna z nich okazała się u nas działać - okazuje się, że młodej brakowało odpowiedniej stabilności i trzymające ją dłonie TŻta już nie wystarczały. Kupiliśmy taki frotowy leżaczek do kąpieli plus zmieniliśmy czas kąpieli na rano. Wybuchu radości przy kąpieli może jeszcze nie ma, ale i tak różnica jest olbrzymia, może spróbuj

[MissCath]

Napisane przez szokson

Cześć Podczytuje Was dziewczyny od bardzo dawna, córka miała być z przełomu lipca i sierpnia, więc śledziłam obydwa wątki ale tak tylko biernie
W temacie kąpieli - do niedawna mieliśmy ten sam problem - nigdy nie było spokojnie ale od jakiegoś czasu zupełna rozpacz przy kąpieli:/ Zarzuciłam temat na czacie apki BabyManager - dziewczyny rzuciły kilka propozycji i jedna z nich okazała się u nas działać - okazuje się, że młodej brakowało odpowiedniej stabilności i trzymające ją dłonie TŻta już nie wystarczały. Kupiliśmy taki frotowy leżaczek do kąpieli plus zmieniliśmy czas kąpieli na rano. Wybuchu radości przy kąpieli może jeszcze nie ma, ale i tak różnica jest olbrzymia, może spróbuj

Tyle, że u nas nie da rady rano, mąż idzie do pracy, to musiałoby być bardzo wcześnie rano. Leżaczek też nic nie pomógł. Mówię, zostaje jeszcze to wkładanie najpierw od brzucha, nie od pleców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AuroraCoriolis]

Napisane przez MissCath

Tyle, że u nas nie da rady rano, mąż idzie do pracy, to musiałoby być bardzo wcześnie rano. Leżaczek też nic nie pomógł. Mówię, zostaje jeszcze to wkładanie najpierw od brzucha, nie od pleców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi polozna mowila ( i zawitkowski tez to chyba mowil) ze neie wolno wkladac dziecka do wanienki tylem (pleckami) bo sie moze wystraszyc bo nie wie co sie z nim dzieje.
Ja zawsze wkladalam bokiem.

[Patti_1]

Albo może się boi, spróbuj bokiem ją włożyć, wtedy będzie czuła się bezpiecznie.
Mart, dziękujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez Patti_1

Albo może się boi, spróbuj bokiem ją włożyć, wtedy będzie czuła się bezpiecznie.
Mart, dziękujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dawał jakies znaki marudzenia czy miła niespodzianka?

ja jak wkladam w pieluszce to pleckami, a jak bez pieluszki to od stopek zaczynam bo właśnie wzdryga się inaczej.

[Patti_1]

Ojj dawał dawał. Marudzi strasznie paluchy w buzi, pełno śliny i biegunka się pojawiła. Już przerażona byłam, że w przychodni załapaliśmy albo po szczepieniu. A tu jednak ząbek dzisiaj łyżeczkę wsadziłam a tu stuka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

O super Patti gratulacje!

My ostatnio mamy mega słabe noce było już tak, że przesypiał ciągiem 5-6 h i przyzwyczaiłam się do dobrego, a teraz częste pobudki i problem z ponownym zaśnięciem ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz