Staraczki 2022 cz. 3

[Oska87]

Napisane przez theali

Gdzie coś nowego otworzyli?

Tak, w Hotelu Lechicka są dla maluchów zajęcia (w kilku innych miejscach też Fregata prowadzi, ale tam pewnie macie najbliżej). Znam sporo zadowolonych osób, ale my akurat mieliśmy dość mieszane uczucia, bo w naszej grupie ciągle się zmieniali instruktorzy i w większości przypadków odczuwaliśmy, że to są osoby trochę z łapanki, bez podejścia do dzieciaków Poluj przed wakacjami, mogą mieć oferty na kilka zajęć (moim zdaniem na początek lepiej tak, niż zobowiązywać się z góry na cały semestr).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nooo widzialam. Mają fajne oferty i stosunkowo nie najgorzej cenowo..A maja akurat ofertę wakacyjna od 01.07-31.08 tylko tez nie wiem co w sytuacji kiedy mi jedne zajęcia wypadną z powodu wyjazdu w lipcu. A dodzwonic się ciezko, albo ja nie ogarniam infolinii ich napisalam im na fb.
W ogole myślę czy wpierw się nie zapisać w czerwcu na jednorazowe zajęcia czy mała będzie lubić bo np z chusta tez nie brałam pod uwagę że jej się nie spodoba. Bo zwykle wybredna nie jest no i czekam sobie czy odpiszą.
Oczywiście prawnika przełożyłam... Bo wczoraj po szczepieniu było kiepsko, dzis juz na szczęście lepiej. Odsypia pewnie wczorajsze emocje.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Nowe na winogradach w sensie chyba ten posir winogrady w zeszłym roku. Od nas i tak kawałek jeśli pieszo No ale chyba bliżej jednak niż lechicka.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Teoretycznie można odrabiać z innymi grupami, dają dostęp do jakiegoś kalendarza - ale pamiętam, że bywało ciężko z miejscami w tych innych grupach

Moim zdaniem pojedyncze zajęcia to tak średnio, 3-4 mają sens. Za pierwszym razem ma prawo jej się nie spodobać, bo jednak to coś nowego, do tego więcej osób w otoczeniu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Teoretycznie można odrabiać z innymi grupami, dają dostęp do jakiegoś kalendarza - ale pamiętam, że bywało ciężko z miejscami w tych innych grupach

Moim zdaniem pojedyncze zajęcia to tak średnio, 3-4 mają sens. Za pierwszym razem ma prawo jej się nie spodobać, bo jednak to coś nowego, do tego więcej osób w otoczeniu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie nareszcie odpisują, no jednorazowe piszą że idę do grupy A indywidualnych lekcji w tej lokalizacji nie ma.
Mowisz żeby dać szansę? I nie bawić się w podejścia? No może rzeczywiście w sumie po co tracić dodatkowe hajsy.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Fren u Nas ten mis sie super sprawdza. W nocy nosze go po calym domu zeby malego nie wybydzac. Jak za mocno swieci to przykrywam go pieluszka. Mi go mąż juz do Szpitala dowiozl bo mielismy takie mocniejsze swiatlo ( niby nocne) ale zle sie spalo przy nim bo dla dzieci za mocne. Przy zgaszonym tez nie chcialam spac wiec ta lampka byla super

[theali]

Napisane przez Oska87

No właśnie nareszcie odpisują, no jednorazowe piszą że idę do grupy A indywidualnych lekcji w tej lokalizacji nie ma.
Mowisz żeby dać szansę? I nie bawić się w podejścia? No może rzeczywiście w sumie po co tracić dodatkowe hajsy.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Ze starszym na start wzięliśmy pakiet chyba promocyjny z okazji Black Friday, 5 zajęć bodajże. Szkoda, że teraz na wakacje nie mają opcji zapisu na sam lipiec albo sam sierpień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Ze starszym na start wzięliśmy pakiet chyba promocyjny z okazji Black Friday, 5 zajęć bodajże. Szkoda, że teraz na wakacje nie mają opcji zapisu na sam lipiec albo sam sierpień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie dwa miesiące. Dla mnie w sumie spoko, mam nadzieje ze dla małej tez. Skoro te indywidualne bezsensu to muszę rozważyć co i jak mowili żeby się wybierać od momentu stabilnej główki. Zwykle ok 3mc No u nas w lipcu będzie połowa 3 więc mam nadzieję że już ok będzie. Pogadam jeszcze z moim jak to widzi. Czy wybrać godziny np poranne czy tak aby nas był w stanie odebrać np prosto z pracy. I zas nas zapisze

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

No właśnie dwa miesiące. Dla mnie w sumie spoko, mam nadzieje ze dla małej tez. Skoro te indywidualne bezsensu to muszę rozważyć co i jak mowili żeby się wybierać od momentu stabilnej główki. Zwykle ok 3mc No u nas w lipcu będzie połowa 3 więc mam nadzieję że już ok będzie. Pogadam jeszcze z moim jak to widzi. Czy wybrać godziny np poranne czy tak aby nas był w stanie odebrać np prosto z pracy. I zas nas zapisze

Jeżeli na Lechicką się zdecydujesz, to bardzo polecam jeździć tam z fotelikiem (ja brałam fotelik na stelażu zamiast wózka), bo szatnia jest nieszczególnie dostosowana do niemowlaków i łatwiej się ogarnąć, jak masz gdzie dziecko odłożyć. Tyle co przewijaki są, bezpośrednio w sali basenowej.

[Oska87]

Napisane przez theali

Jeżeli na Lechicką się zdecydujesz, to bardzo polecam jeździć tam z fotelikiem (ja brałam fotelik na stelażu zamiast wózka), bo szatnia jest nieszczególnie dostosowana do niemowlaków i łatwiej się ogarnąć, jak masz gdzie dziecko odłożyć. Tyle co przewijaki są, bezpośrednio w sali basenowej.

No na lechicka, taaa. Tak jak u lekarza se wyobraz wybrałam się z całą gondola. Nie szło tam zaparkować ani chwilami przejechać także ostatni raz z gondola tam. No i był też problem jak wrócić bo tata autem A ja cala gondola A fotelik w domu

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

No na lechicka, taaa. Tak jak u lekarza se wyobraz wybrałam się z całą gondola. Nie szło tam zaparkować ani chwilami przejechać także ostatni raz z gondola tam. No i był też problem jak wrócić bo tata autem A ja cala gondola A fotelik w domu

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Ale na szczepienie? Na luzie tam wózkiem staję, i gondolą, i spacerówką. A nieraz i trzy wózku stoją koło siebie W tym środkowym segmencie co kącik dla dzieci i wejście do toalet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Ale na szczepienie? Na luzie tam wózkiem staję, i gondolą, i spacerówką. A nieraz i trzy wózku stoją koło siebie W tym środkowym segmencie co kącik dla dzieci i wejście do toalet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tam tak. Ale ja to pod gabinet się pakowałam w sumie bardziej dlatego że ona spala a ja byłam wcześniej, bo jeszcze przed szczepionkę bylam odebrać. Na szczęście dzis jest spoko


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez natkurka

Chyba bede skladac od razu na calosc bo w innym wypadku to jest 100% i 70% a na calosc 81,5%. Wole chyba w te strone niz pozniej 70%.
Aktu urodzenia jeszcze nie odebralam bo zaznaczam wersje papierową. Mam tez odpis aktu w wersji elektronicznej ale tam pisze ze nie jest to zadne potwierdzenie i nie mozna sie nim poslugiwac. Jutro mąż pojedzie odebrac orginal i od razu zalatwi pesel bo nie wiem jak ogarnac pesel online.


Ja jakbym zrobila przeglad szafy to musialabym wyrzucic wszystko ale ja nawet po domu chodze w tshirtach. Tahirt do gory i odpinany stanik i jakos daje rade ale planuje kupic z HM jakies dwa podkoszulki zebym mogla karmic na wyjsciach ( chociaz na razie mysl ze mialabym karmic poza domem mnie stresuje). Ja jak mlody spi to nie wiem co ze sona zrobic. Czy tez spac czy cos ogarniac? Chociaz za bardzo nie mam co.

Szczerze to ja bym wolała 100 i 70. Ale niby nie mogę już zmienić. Lepiej to finansowo wychodzi niż 81.5. No ale cóż. Bo inaczej to się klarowało jak było 100 i 60 a te 10% to jednak nie aż tak mało jeśli więcej. A przy konfiguracji 100 a 70. Dla mnie osobiście o wiele korzystniej więc gdybym mogła to bym zmieniła. Ale nasza kadrowa rodem z prl wciąż jakiś problem ma. No cóż.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Napisane przez natkurka

Fren u Nas ten mis sie super sprawdza. W nocy nosze go po calym domu zeby malego nie wybydzac. Jak za mocno swieci to przykrywam go pieluszka. Mi go mąż juz do Szpitala dowiozl bo mielismy takie mocniejsze swiatlo ( niby nocne) ale zle sie spalo przy nim bo dla dzieci za mocne. Przy zgaszonym tez nie chcialam spac wiec ta lampka byla super

Myślę, że miś się sprawdzi tylko właśnie ja wolę te stonowane kolory. Do szpitala spakowałam taka decathlonowska lampkę namiotowa, ona trochę mniej światła daje niż ten miś ale myślę że na noc właśnie będzie w samm raz żebym małą widziała jak coś, a nikomu nie przeszkadzać.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Oska ale ja widziałam wyliczenia i porownania tych macierzynskich i tam nie ma zadnej roznicy w ostatecznej kwocie. Poprostu jest rozbita inaczej na miesiace ale nic nie zyskujesz wybierajac 100 i 70

Fren - my uzywwmy tylko koloru cieplo bialego. Pozostalych nie aczkolwiek jak mlody bedzie starszy to mysle ze bedzie mozna wlaczyc zeby zawiesil oko

Fare przypomnij mi te mate edukacyjna to skad polecalas? Jaka firma?

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska ale ja widziałam wyliczenia i porownania tych macierzynskich i tam nie ma zadnej roznicy w ostatecznej kwocie. Poprostu jest rozbita inaczej na miesiace ale nic nie zyskujesz wybierajac 100 i 70

Fren - my uzywwmy tylko koloru cieplo bialego. Pozostalych nie aczkolwiek jak mlody bedzie starszy to mysle ze bedzie mozna wlaczyc zeby zawiesil oko

Fare przypomnij mi te mate edukacyjna to skad polecalas? Jaka firma?

Moim zdaniem zyskujesz bo jakby 160/2=80
170/2=85. I tak to wygląda finalnie niby 5% ale jest konkretna kwota rocznie. Jakby 3.5% większa niż przy 81.5%. Akurat to tak dokładnie wygląda. I właśnie 80% zasiłek wziął się ze średniej 100 i 60%. Także nie wiem jakie wyliczenia widziałaś ale na logikę 81.5% to jakby o wiele mniej warte niż 85%. A w rozrachunku wpierw 100% wypłaty a zas 70% tym bardziej się opłaca.
Ja mowie co ja bym wybrała gdybym miała te możliwość. Bo juz dostałam wyplate 80% i jak mowie o wiele korzystniejsza opcja 100 i 70. Ale jak ja zaczynałam macierzynski e marcu była opcja 100 i 60 więc wolałam 80. Gdybym ja miala mozg na trybikach wtedy to bym wybrała opcje 100 i 60 gdzie ewentualnie szło by zmienić na 100 i 70. A że mozg nie ten, z resztą nadal baby brain. To wybralam 80%.
Ja nie namawiam tylko podpowiadam na swoim przykładzie

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Przeliczając urlop rodzicielski i macierzyński 20tygodni + 32 tygodnie to czy weźmiemy opcje 81,5 czy 100+70 wychodzi praktycznie to samo. Chyba że ja jakoś źle to rozumiem.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez Frenchien

Przeliczając urlop rodzicielski i macierzyński 20tygodni + 32 tygodnie to czy weźmiemy opcje 81,5 czy 100+70 wychodzi praktycznie to samo. Chyba że ja jakoś źle to rozumiem.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

No praktycznie to starałam się wytlumaczyc ale widocznie nie umiem
Praktycznie to samo było 80% przy opcji 100 i 60. Więc jakby 100 i 70 jednak więcej.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Oska, ale te urlopy nie trwają tak samo. Macierzyński 100% to 20 tygodni, a rodzicielski 70% to 32 tygodnie. Wychodzi na jedno.

Natkurka, ja pisałam o Tiny Love - je polecała fizjomommy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Oska, ale te urlopy nie trwają tak samo. Macierzyński 100% to 20 tygodni, a rodzicielski 70% to 32 tygodnie. Wychodzi na jedno.

Natkurka, ja pisałam o Tiny Love - je polecała fizjomommy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja kumam ale jednak więcej niż w opcji 80% za wszystko. Ale widzę że nie widzicie różnicy między 60% a 70%. No cóż. Widocznie dla was nieistotna

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez farfarae

Oska, ale te urlopy nie trwają tak samo. Macierzyński 100% to 20 tygodni, a rodzicielski 70% to 32 tygodnie. Wychodzi na jedno.

Natkurka, ja pisałam o Tiny Love - je polecała fizjomommy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale przed zmianami 100% było za macierzyński i pierwsze 6 tygodni rodzicielskiego. Czyli za 26 tygodni 100% i za 26 tygodni 60%, albo przez cały urlop 80%. Czyli tak pozmieniali, żeby jak najmniej zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez Oska87

Ja kumam ale jednak więcej niż w opcji 80% za wszystko. Ale widzę że nie widzicie różnicy między 60% a 70%. No cóż. Widocznie dla was nieistotna

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Ale to się w przeliczeniu zgadza, tak jak Ci dziewczyny napisały. Bo na nowych zasadach jest 20 tygodni 100% i 32 tygodnie 70%. Z tego średnia wyjdzie 81,5% - (20*100+32*70)/52. Wcześniej było 26 tygodni 100% i 26 tygodni 60%, co dawało średnią 80%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frenchien]

Ja sobie właśnie stąd też zapisałam te maty Tiny love i nawet na vinted można sporo znaleźć ale te kontrastowe mnie rażą i wolałabym stonowane ale to znów chyba bez sensu no i w efekcie żadnej nie kupiłam.
Ostatecznie też nie kupiłam dalej żadnych puzzli czy czegokolwiek na podłogę na o na nic się zdecydować nie mogę.
Jedyny plus że ogarnęłam dzisiaj wanienkę, najzwyklejsza za 40zl w kolorze białym

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez theali

Ale przed zmianami 100% było za macierzyński i pierwsze 6 tygodni rodzicielskiego. Czyli za 26 tygodni 100% i za 26 tygodni 60%, albo przez cały urlop 80%. Czyli tak pozmieniali, żeby jak najmniej zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ale to się w przeliczeniu zgadza, tak jak Ci dziewczyny napisały. Bo na nowych zasadach jest 20 tygodni 100% i 32 tygodnie 70%. Z tego średnia wyjdzie 81,5% - (20*100+32*70)/52. Wcześniej było 26 tygodni 100% i 26 tygodni 60%, co dawało średnią 80%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaaa bo to w tygodniach tez pozmieniali. Bosz.
Tak jest jak człowiek nie doczyta. Właśnie czytam o skokach rozwojowych, macie jakieś w miarę kalendarze? Bo ja co trafiam to inaczej.
https://dziecinnieproste.com.pl/skok...ym-roku-zycia/

Z tego wychodzi ze niby ma 3 przypadający na 12 tydzień. Dokładnie to robi bąble ze śliny, łapki do papki wkłada w sumie od pierwszego skoku, na ramionach się też dlugo podpiera, a nawet na wyprostowanych ramionach ostatnio właśnie pediatra nagle ze trza obserwować napięcie. Bo bardzo silna.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Napisane przez theali

Ale przed zmianami 100% było za macierzyński i pierwsze 6 tygodni rodzicielskiego. Czyli za 26 tygodni 100% i za 26 tygodni 60%, albo przez cały urlop 80%. Czyli tak pozmieniali, żeby jak najmniej zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ale to się w przeliczeniu zgadza, tak jak Ci dziewczyny napisały. Bo na nowych zasadach jest 20 tygodni 100% i 32 tygodnie 70%. Z tego średnia wyjdzie 81,5% - (20*100+32*70)/52. Wcześniej było 26 tygodni 100% i 26 tygodni 60%, co dawało średnią 80%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak dokladnie to wychodzi na to samo.

[theali]

Napisane przez Oska87

Właśnie czytam o skokach rozwojowych, macie jakieś w miarę kalendarze? Bo ja co trafiam to inaczej.
https://dziecinnieproste.com.pl/skok...ym-roku-zycia/

Z tego wychodzi ze niby ma 3 przypadający na 12 tydzień. Dokładnie to robi bąble ze śliny, łapki do papki wkłada w sumie od pierwszego skoku, na ramionach się też dlugo podpiera, a nawet na wyprostowanych ramionach ostatnio właśnie pediatra nagle ze trza obserwować napięcie. Bo bardzo silna.

Zazwyczaj na ten patrzyłam:
https://www.nebule.pl/skoki-rozwojowe-2/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez theali

Ale przed zmianami 100% było za macierzyński i pierwsze 6 tygodni rodzicielskiego. Czyli za 26 tygodni 100% i za 26 tygodni 60%, albo przez cały urlop 80%. Czyli tak pozmieniali, żeby jak najmniej zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ale to się w przeliczeniu zgadza, tak jak Ci dziewczyny napisały. Bo na nowych zasadach jest 20 tygodni 100% i 32 tygodnie 70%. Z tego średnia wyjdzie 81,5% - (20*100+32*70)/52. Wcześniej było 26 tygodni 100% i 26 tygodni 60%, co dawało średnią 80%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak dokladnie to wychodzi na to samo.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Tutaj mozna na przyjladzie wlasnego dziecka wyliczyc

https://www.skoki-rozwojowe.pl/

[farfarae]

Te puzzle można moim zdaniem kupić stonowane (widziałam takie szare, beżowe itp.), ale maty edukacyjne mają inne zastosowanie i dla dzieci ciekawsze są kontrastowe czy kolorowe. Niestety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

My dzisiaj bylismy u moich rodziców. Mąż jechał w delegacje i zostawił Nas po drodze u dziadków. I szczerze… dawno sie tak zle psychicznie nie czułam. Rodzice spoko. O dziwo nie wierzyłam w moja mame ale spisuje sie naprawde okej. Nie truje mi za uchem tych glupot, chociaz zdarza jej sie ale wtedy jej tlumacze na spokojnie co i jak albo podsylam jakis artykul. Niestety jak przyjechalismy to u rodzicow byla sasiadka.. matko bosko ile sie nasluchalam ( pracowala jako salowa na porodowce). Pozniej wpadla kolezanka z prezentem, to tez chcac nie chcac sluchalam jakis bzdur „ nie caluj tak mocno” „ nie maluj sie bo go uczulą twoje kosmetyki”. Pozniej z kolei wpadla siostra mojego Taty z corka ( to moja najmlodsza kuzynka) i tez „ nie szczep” „ bardziej go scisnij w rozek a nie ubieraj modnie” „ przeziebisz sobie piersi” itp itd. Serio co sie nasluchalam to moje. Ja nie mam siły dyskutowac z kims jak ktos przyjmuje postawe ze „ wie lepiej” wiec potakiwalam ale tak mnie to dojechalo psychicznie. Z polozna mam to samo.. Już ja wyczulam po tekscie „ dopajania wodą” „ przeziebienia piersi” gdzie to sa wierutne bzdury.
A najlepsze ze nikt nje rozumial ze chce karmic w prywatnosci ( bo mam duze piersi z ktorymi nie czuje sie komfortowo, bo nie umiem jeszcze malego przystawic tak jakbym chciala przez jego napiecie) i kazdy zdziwiony ze szlam do pokoju karmic. Wrocilam chyba bardziej przebodzcowana niz mój syn. Autentycznie. Najlepsze ze paday teksty „ daj mu cyca i go przytul bo cie potrzebuje” w domysle zebym tu i teraz zaczela karmic.

Ogolnie fizycznie i psychicznie czuje sie spoko. Krocze nadal troche doskwiera ale jest o niebo lepiej. Pozwolilam sobie juz na wizyty rodziny bo wiem ze mnie to nie minie. Niestety moja introwertyczna dusza strasznie cierpi bo kazdy chce Alka poznac a mi sie juz ulewa od odwiedzin mino ze wogole ich duzo nie było.. no nie lubie gosci. Tak mam. Mimo ze to super bliska rodzina i zawsze sie blisko trzymamy to mam wrazenie ze co kto odwiedzi to gadamy o tym samym „ a znajoma miala dziecko to…” „ a jak znajoma rodzila to mowila ze”. Wiadomo to sa takie smal talkie ale jakos mnie to męczy Na szczescie po dzisiejszych wizytach zostalo mi ich juz baardzo niewiele

A teraz patrze na Alka w dostawce i mi serce pęka. Co jakis czas tak podkurcza nóżki i sie krzywi. Boli go brzuch. Najgorzej jest jednak nad ranem okolo 4-5. Wtedy najbardziej go brzuszek boli. Nie placze wtedy ale wlasnie jest taki marudny i wisial by na cycu wiec sen u mnie szarpany tak po 20 min.
Na szczescie jutro o 12:00 wizyta u Osteopaty. Mialam miec dopiero za miesiąc ale codziennie czatowalam i ktos zwolnil termin. Dowiemy sie co z tym napięciem i mam nadzieje ze troche Alka odgazuje - podobno osteopaci robia to super. Trzymajcie kciuki

[Frenchien]

O współczuję tych wszystkich tekstów. Nawet sobie nie wyobrażam jakie to męczące musiało być. Dobrze, że już za Tobą. Ja sama nie wiem jakbym reagowała, swojej bliskiej rodzinie pewnie bym coś odburknęła ale rodzinie męża raczej bym nie umiała.

Super, że macie jutro tą wizytę, daj koniecznie znać jak po i co powiedział osteopata.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez natkurka

My dzisiaj bylismy u moich rodziców. Mąż jechał w delegacje i zostawił Nas po drodze u dziadków. I szczerze… dawno sie tak zle psychicznie nie czułam. Rodzice spoko. O dziwo nie wierzyłam w moja mame ale spisuje sie naprawde okej. Nie truje mi za uchem tych glupot, chociaz zdarza jej sie ale wtedy jej tlumacze na spokojnie co i jak albo podsylam jakis artykul. Niestety jak przyjechalismy to u rodzicow byla sasiadka.. matko bosko ile sie nasluchalam ( pracowala jako salowa na porodowce). Pozniej wpadla kolezanka z prezentem, to tez chcac nie chcac sluchalam jakis bzdur „ nie caluj tak mocno” „ nie maluj sie bo go uczulą twoje kosmetyki”. Pozniej z kolei wpadla siostra mojego Taty z corka ( to moja najmlodsza kuzynka) i tez „ nie szczep” „ bardziej go scisnij w rozek a nie ubieraj modnie” „ przeziebisz sobie piersi” itp itd. Serio co sie nasluchalam to moje. Ja nie mam siły dyskutowac z kims jak ktos przyjmuje postawe ze „ wie lepiej” wiec potakiwalam ale tak mnie to dojechalo psychicznie. Z polozna mam to samo.. Już ja wyczulam po tekscie „ dopajania wodą” „ przeziebienia piersi” gdzie to sa wierutne bzdury.
A najlepsze ze nikt nje rozumial ze chce karmic w prywatnosci ( bo mam duze piersi z ktorymi nie czuje sie komfortowo, bo nie umiem jeszcze malego przystawic tak jakbym chciala przez jego napiecie) i kazdy zdziwiony ze szlam do pokoju karmic. Wrocilam chyba bardziej przebodzcowana niz mój syn. Autentycznie. Najlepsze ze paday teksty „ daj mu cyca i go przytul bo cie potrzebuje” w domysle zebym tu i teraz zaczela karmic.

Oj, hasło "nie szczep" byłoby dla mnie bardzo mocnym triggerem Ale my szczepimy na wszystko zalecane i obowiązkowe, nie rozbijamy szczepień na kilka wizyt, nie odwołujemy wizyty przy katarze, ja w ciąży zaliczyłam wszystkie zalecane dla mnie szczepionki. Czyli zdaniem niektórych jesteśmy nienormalni

A co do karmienia - ja karmię wszędzie, serio. Ale jak mam możliwość (np. u mojej mamy) iść do drugiego pokoju, to nieraz korzystam, bo lubię karmić na leżąco 🤷 Poza tym to mniej rozpraszaczy dla dziecka.

Tak wychodząc od tekstów "daj mu cyca", to mnie do szału doprowadzają randomowi ludzie w komunikacji miejskiej, którzy lepiej ode mnie wiedzą, dlaczego moje dziecko wyje Oczywiście w 9/10 przypadków pada sugestia, że jest głodny (nie, nie jest, jadł 10 minut temu), a on się wścieka, bo wózek stanął w miejscu, a do tego chciałby siedzieć i WIDZIEĆ wszystko, ale jest jeszcze na siedzenie zdecydowanie za mały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Oj, hasło "nie szczep" byłoby dla mnie bardzo mocnym triggerem Ale my szczepimy na wszystko zalecane i obowiązkowe, nie rozbijamy szczepień na kilka wizyt, nie odwołujemy wizyty przy katarze, ja w ciąży zaliczyłam wszystkie zalecane dla mnie szczepionki. Czyli zdaniem niektórych jesteśmy nienormalni

A co do karmienia - ja karmię wszędzie, serio. Ale jak mam możliwość (np. u mojej mamy) iść do drugiego pokoju, to nieraz korzystam, bo lubię karmić na leżąco Poza tym to mniej rozpraszaczy dla dziecka.

Tak wychodząc od tekstów "daj mu cyca", to mnie do szału doprowadzają randomowi ludzie w komunikacji miejskiej, którzy lepiej ode mnie wiedzą, dlaczego moje dziecko wyje Oczywiście w 9/10 przypadków pada sugestia, że jest głodny (nie, nie jest, jadł 10 minut temu), a on się wścieka, bo wózek stanął w miejscu, a do tego chciałby siedzieć i WIDZIEĆ wszystko, ale jest jeszcze na siedzenie zdecydowanie za mały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak słyszę tych antyszczepionkowcow to mnie krew zalewa. A zas zdziwienie ze stare choroby wracają. Szczęście ze do zlobka czy przedszkola państwowego trza mieć wszystkie szczepienia ogarnięte.

Nakturka co do Twojego malucha i bolącego brzuszka No właśnie, mi moja mama tez mowila ze Julkę to chyba wcale brzuch nie boli, bo ładnie spi w nocy i w dzień. Bo jak dziecko wciąż coś boli to nie spi.
No i na moje miala racje, Jula od urodzenia ładnie przesypia całe noce sama. No nie zdarzyło się żeby cala noc była jakaś wycięta. No zobaczymy jak te zęby będą szły co będzie. Ale póki co jest tak jak pisze. Dzis tez mała cały dzień tryb aniołek, po południu spacer długi zaliczyliśmy i tak ooo.
Najbardziej mnie wkurza jak ona sobie głowę nakrywa kolderka/kocykiem/przytulanka szmacianka. Normalnie sama się chce udusic. No ale w kolysce w salonie co chwila zerkam, a w łóżeczku ma monitor oddechu więc pol biedy.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Oska, dlatego dzieci powinny na noc spać w śpiworku. Ja córkę w dzień przykrywam kocykiem, ale to jak mam ją na oku, ona zresztą póki co nie umie zarzucić go sobie na twarz (za to świetnie go skopuje). Ale na noc bezwzględnie w śpiworku. Ubranie jej w ten śpiworek jest trudniejsze niż przykrycie kocem niestety, ale znacznie bezpieczniejsze.

Natkurka, musisz chyba się nauczyć puszczać takie teksty mimo uszu albo być bardziej asertywna… Szkoda Twoich nerwów Moim zdaniem takim ludziom, których widzi się raz na ruski rok, nie warto tłumaczyć, rodzinie bardziej. Ja akurat z asertywnością nie mam problemów, ale jak była rodzina w odwiedzinach, to oczywiście wybuchła panika, że dziecko ma gołe stopy i zaraz zamarznie. I dla świetego spokoju przykryłam małą najcieńszym ażurowym kocykiem. Były u nas dwie położne i każda powiedziała, że super temperatura dla dziecka (mamy 20/21 stopni mniej więcej) i że można ubierać ją w body i spodenki bez stópek albo w piżamkę bez stópek (była w pajacu ze stópkami), więc się podbudowałam. Niby człowiek wie, ale jednak z każdym kichnięciem małej czułam niepokój


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Oska, dlatego dzieci powinny na noc spać w śpiworku. Ja córkę w dzień przykrywam kocykiem, ale to jak mam ją na oku, ona zresztą póki co nie umie zarzucić go sobie na twarz (za to świetnie go skopuje). Ale na noc bezwzględnie w śpiworku. Ubranie jej w ten śpiworek jest trudniejsze niż przykrycie kocem niestety, ale znacznie bezpieczniejsze.

Natkurka, musisz chyba się nauczyć puszczać takie teksty mimo uszu albo być bardziej asertywna… Szkoda Twoich nerwów Moim zdaniem takim ludziom, których widzi się raz na ruski rok, nie warto tłumaczyć, rodzinie bardziej. Ja akurat z asertywnością nie mam problemów, ale jak była rodzina w odwiedzinach, to oczywiście wybuchła panika, że dziecko ma gołe stopy i zaraz zamarznie. I dla świetego spokoju przykryłam małą najcieńszym ażurowym kocykiem. Były u nas dwie położne i każda powiedziała, że super temperatura dla dziecka (mamy 20/21 stopni mniej więcej) i że można ubierać ją w body i spodenki bez stópek albo w piżamkę bez stópek (była w pajacu ze stópkami), więc się podbudowałam. Niby człowiek wie, ale jednak z każdym kichnięciem małej czułam niepokój


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie te śpiworkiem strasznie ciepłe jednak mi się wydają. A jakie polecacie?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka