Do jakich miejsc można chodzić samemu?

[Safe_and_sound]

Wcześniej były ciekawe wydarzenia, ale nie poszłam, bo znajomi nie chcieli iść. A ja bałam się. No właśnie. Czego?


Co sobie ludzie pomyślą, że przyszłam tu sama. Pomyślą sobie, że nie mam przyjaciół i to była desperacka próba wydostania się z domu.


Czy jest jakaś strona z ogólnymi wydarzeniami w mieście?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Jak pisalam w innym twoim watku na intymnie - aplikacja meet up albo po prostu facebook i szukasz wydarzen. Na takich wydarzeniach naprawde nikt sobie nie pomysli, ze jestes dziwna, bo one sluza wlasnie do szukania znajomych.

[squirrelqa]

A gdzieś w konstytucji jest wykaz miejsc, do których obowiązkowo trzeba chodzić parami? Przegapiłam to!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Tak ogólnie to do każdych.

[kaledonia]

Co do stron z wydarzeniami to musisz wejść na oficjalną stronę internetową swojego miasta.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[AnnaVanDort]

Do wszystkich.
Pozdrawiam serdecznie,
Powsinoga

[gryx82]

Wg przyjętych norm: do kościoła, szkoły i własnego domu

[Swietusia]

Wszędzie można chodzić samemu. Ja chodzę sama wszędzie, gdzie zechcę, dopóki mi coś tam nie grozi, gdy będę sama.

Ostatnio poszłam sama na pizzę. Zjadłam całą alla romana, było cudownie. Dwa razy poszłam sama zjeść deser lodowy w mojej ulubione lodziarni mieście. Gdyby ktoś mi powiedział, że to była desperacja, to by mi się nawet nie chciało odpowiadać.

[1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a]

Można oczywiście wszędzie. Inne pytanie gdzie człowiek czuje się dobrze sam.

Do restauracji i kawiarni przyzwyczaiłam się chodzić sama od kiedy latami sama jadłam w stołówce studenckiej i zupełnie mnie to nie rusza. Podobnie z kinem. Nawet wolę sama.

Natomiast w barze takim w stylu disco sama byłam tylko raz wiele lat temu. (Byłam wiele razy z nieznajomymi w ramach różnych spotkań, ale tu chodzi mi o pójście naprawdę sama). Było dziwnie. Znam facetów, którzy chodzą i siedzą godzinami pijąc te swoje piwo, ja bym jeszcze raz nie poszła.

[mariamalaria]

Napisane przez Safe_and_sound

Wcześniej były ciekawe wydarzenia, ale nie poszłam, bo znajomi nie chcieli iść. A ja bałam się. No właśnie. Czego?


Co sobie ludzie pomyślą, że przyszłam tu sama. Pomyślą sobie, że nie mam przyjaciół i to była desperacka próba wydostania się z domu.


Czy jest jakaś strona z ogólnymi wydarzeniami w mieście?

Nie rozumiem problemu pt. Co ludzie pomyślą.
Wszędzie w miejsce publiczne mogę iść sama.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Oprócz klubów i barów wszędzie mogę iść sama.

[kaledonia]

Zależy do jakich klubów

[lilka_vanilka]

Ja chodzę sama na wydarzenia, koncerty i do klubów potańczyć. Wcześniej wychodziłam z koleżankami, ale nasze drogi się rozeszły. Mam kolegów, z którymi czasem wychodzę, ale zdarza mi się iść i tańczyć samej. Jak tam z kimś rozmawiam, to zawsze słyszę zdziwienie, że przyszłam sama. A jeszcze większe na wieść, że mam rodzinę (niestety rzadko możemy z mężem wyjść razem). Wkurza mnie to myślenie, że chodzę szukać wrażeń.. niby dlaczego mam się kisić w domu, gdy mogę swobodnie wyjść? Nawet jak jestem że znajomymi. Niestety wielu mężczyzn ma złe zdanie o takim zachowaniu, a kobiety jak najbardziej popierają.
A wy? Wychodzicie same zostawiając w domu męża i dziecko/dzieci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez kaledonia

Zależy do jakich klubów

A jakie są rodzaje klubów?

[kaledonia]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87628922]A jakie są rodzaje klubów?[/QUOTE]

Nie oszukujmy się, ale różne. Do niektórych bym sama nie poszła, nawet we dwójkę pewnie nie, tylko większą grupą, bo cieszą się złą sławą, a są i takie, do których wpadłabym sama nawet na grzane winko

[Swietusia]

Napisane przez kaledonia

Nie oszukujmy się, ale różne. Do niektórych bym sama nie poszła, nawet we dwójkę pewnie nie, tylko większą grupą, bo cieszą się złą sławą, a są i takie, do których wpadłabym sama nawet na grzane winko

Zgadzam się.
Ostatnio byłam w całkiem bezpruderyjnym klubie dla LGBTQwerty i bałam się tam sama iść do toalety, a co dopiero w ogóle tam sama przyjść.

Ale na grzane winko to bym gdzieś poszła, póki zima...

[triss_k]

Do klubu dla swingujących par nie wypada przyjść samemu. Pozostałe są raczej OK.

[Limonka2738]

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87627125]Można oczywiście wszędzie. Inne pytanie gdzie człowiek czuje się dobrze sam.
[/QUOTE]

To już indywidualna sprawa.

Ja tam wszędzie czuję się dobrze sama.

Poza imprezą, ale imprez nie lubię w ogóle, więc nawet towarzystwo nie pomoże.

[Nightmare666]

Uwielbiam sama chodzić do kina i na kawę, to taki czas tylko dla mnie, tak samo jak zakupy w galeriach. Kiedyś myślałam, że pewnie patrzą na mnie w kinie albo gdzieś, ale to było wieki temu. Bo serio, kogo obchodzi czy sama jesteś czy z kimś, płacisz i siedzisz.
Wszędzie potrafię chodzić sama, do klubów nie chodzę, ale jakbym chodziła to z kimś, ale to nie jest dla mnie regułą.
Co do tego kina- wolę sto razy bardziej samotne w nim osoby a nie grupki niewychowanych co ryczą ze śmiechu i brudzą, ale to też nie reguła.

[martaakow]

Napisane przez Nightmare666

Uwielbiam sama chodzić do kina i na kawę, to taki czas tylko dla mnie, tak samo jak zakupy w galeriach. Kiedyś myślałam, że pewnie patrzą na mnie w kinie albo gdzieś, ale to było wieki temu. Bo serio, kogo obchodzi czy sama jesteś czy z kimś, płacisz i siedzisz.
Wszędzie potrafię chodzić sama, do klubów nie chodzę, ale jakbym chodziła to z kimś, ale to nie jest dla mnie regułą.
Co do tego kina- wolę sto razy bardziej samotne w nim osoby a nie grupki niewychowanych co ryczą ze śmiechu i brudzą, ale to też nie reguła.

Mam podobnie - też kiedyś dziwnie sie czułam, chodząc sama w takie miejsca. A jak już poszłam np. na kawę czy obiad - w pośpiechu piłam/jadłam, bo wydawało mi się, że ludzie się patrzą.
Teraz nie zwracam na to uwagi, bo i inni ludzie mają to głęboko gdzieś.
Jak mam ochotę, to idę sama na kawę i siedzę, ile mam ochotę, czytam, przeglądam coś, itp.

Do kina bardzo lubię chodzić sama, bo nie muszę brać pod uwagę niczyjego gustu ani iść na kompromis w sprawie wyboru filmu, bo wiadomo że nie każdy lubi takie same. No i jak idę sama, bardziej się wczuwam w klimat filmu. Po zakończonym seansie wolę też sobie na spokojnie film przemyśleć, pozostać w jego klimacie niż dyskutować z kimś na ten temat.
Ale przyznam, że ostatnio chodzę do kina niemal wyłącznie z chłopakiem. Muszę wrócić do chodzenia czasem samej.

Na zakupy w galerii też wolę iść sama - nie stresuję się wtedy tym, że ktoś na mnie czeka, jak oglądam ubrania albo jestem w przymierzalni. I nie tracę czasu na to, jak ktoś chce iść do sklepu, który mnie z kolei nie interesuje.

[linaya]

Lubię pójść sama do kina, na koncert, na wystawę, na jarmark/kiermasz czegoś tam.
Podobnie na kawę czy inny napój do kawiarni (najlepiej takiej, w której są książki i można sobie poczytać przy stoliku).
Do restauracji wolę pójść z kimś, natomiast gdy jestem sama i chcę zjeść na mieście(także na wyjeździe), wyszukuję ciekawe, małe bary ze smacznym jedzeniem/kuchniami świata/miejscowym street foodem. Szybko zjeść, zapłacić i wyjść.

W klubie/na dyskotece sama nie byłam, ale to raczej z powodów bezpieczeństwa. Lepiej się czuję a takich miejscach z towarzystwem.

[Ava_]

W życiu bym nie pomyślała, ze samotne siedzenie w kawiarni/ restauracji może być dziwnie odbierane. Robię to nagminnie. Tez nie przepadam za zakupami w towarzystwie, bo czasami wchodzę po kilka razy do tego samego sklepu i myśle, ze to mogłoby być nudne dla kogoś. A po zakupach wiadomo człowiek albo głodny albo chce się kawy napić w normalnych warunkach, wiec idę.

Nie podobałoby mi się w barze albo klubie samej. Dla niektórych takie miejsca to obszar łowny i nie chciałabym, żeby ktoś sobie mnie upatrzył jako łatwy cel. Plażowanie solo tez jest kiepskie, bo chcąc iść popływać trzeba pilnować ręcznika i rzeczy. Zdarzyło mi się to nie raz, ale wole mieć kompana w takiej sytuacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilka_vanilka]

A to słuszna uwaga z tym bezpieczeństwem. Jak byłam kilka razy sama, to piłam zdecydowanie mniej. Ale to było i tak bezpieczne w miarę miejsce, taki rockowy klub. Do wielkiej dyskoteki raczej bym nie chciała.

A zakupy to już tylko i wyłącznie lubię robić sama.
Zjeść coś na szybko, czy wypić kawę to też nie problem. Ale do restauracji, która nie jest hotelową, to na pewno bym się wstydziła isc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez lilka_vanilka

Ale do restauracji, która nie jest hotelową, to na pewno bym się wstydziła isc.

Ale dlaczego tak właściwie? Ja np. mam przerwę obiadowa w pracy, chce zjeść coś porządnego =idę do restauracji. Co w tym wstydliwego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzpiotka91]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87635095]Ale dlaczego tak właściwie? Ja np. mam przerwę obiadowa w pracy, chce zjeść coś porządnego =idę do restauracji. Co w tym wstydliwego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jak robilam w systemie dwuzmianowym to tez czesto chodzilam przed praca na obiad do restauracji niedaleko.

[Ava_]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87635095]Ale dlaczego tak właściwie? Ja np. mam przerwę obiadowa w pracy, chce zjeść coś porządnego =idę do restauracji. Co w tym wstydliwego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Tez nie rozumiem. Jak jestem sama w delegacji to mam jeść kanapki, bo inaczej wstyd?
Jeszcze sobie wino do kolacji zamawiam, a co.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilka_vanilka]

Miałam na myśli wyjście wieczorem do jakichś eleganckich miejsc. Miałabym opory. Ale do hotelowych podczas delegacji już nie. Zresztą inaczej bym głodowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez lilka_vanilka

Miałam na myśli wyjście wieczorem do jakichś eleganckich miejsc. Miałabym opory. Ale do hotelowych podczas delegacji już nie. Zresztą inaczej bym głodowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A kto bogatemu zabroni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Swietusia]

Napisane przez ava_

jeszcze sobie wino do kolacji zamawiam, a co.

:d

[linaya]

Napisane przez Ava_

Tez nie rozumiem. Jak jestem sama w delegacji to mam jeść kanapki, bo inaczej wstyd?
Jeszcze sobie wino do kolacji zamawiam, a co.

U mnie chodzenie samej do ekskluzywnej restauracji to nie kwestia wstydu (jakiś alkohol - piwo/winko/drink w samotności? No problem ), tylko...nudzi mi się samej przy stoliku dlatego wolę street food, bary, kawiarnie, gdzie panuje swobodniejsza atmosfera i nie będzie to niezręczne, gdy np. wyciągnę książkę i nikogo nie będzie to dziwić, gdy będę ją czytać, popijając kawę czy drinka z palemką.