Przyjaciółka mojego faceta.. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-06-04, 20:08   #31
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Ogólnie on jest z Tobą, a nie z nią? Jesteś pewna, że to Ty jesteś dziewczyną?
Jestem w szoku, że pozwalasz sobie na coś takiego. Facet ma w dupie ciebie, twoje uczucia, bo tylko przyjaciółeczka. Nie, tak przyjaźń nie wygląda. Przyjaźń nie polega na olewaniu partnera i ciurkaniu sms, poszukiwaniu bucików.
Ona kiwnie palcem, a on poleci. Miej godność i odejdź sama.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
Może ten związek sypnął się już wcześniej, a Ty tylko robisz kozła ofiarnego z tej laski?
Nawet jak ich związek to formalność, to ta laska ma swoje za uszami. Nie wie, że ma partnerkę? Widać ma to w dupie. Jak dzwonię do przyjaciela i on mówi, że jest z dziewczyna to mówię spoko i pogadamy kiedy indziej. Bo w tym czasie powinien zajmować się właśnie nią.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 20:08   #32
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
Może ten związek sypnął się już wcześniej, a Ty tylko robisz kozła ofiarnego z tej laski?
Nawet jak ich związek to formalność, to ta laska ma swoje za uszami. Nie wie, że ma partnerkę? Widać ma to w dupie. Jak dzwonię do przyjaciela i on mówi, że jest z dziewczyna to mówię spoko i pogadamy kiedy indziej. Bo w tym czasie powinien zajmować się właśnie nią.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 20:47   #33
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
Tradycyjnie jestem w mniejszości - jak zawsze w tego typu tematach - ale uważam, że Lincoln zniósł niewolnictwo w 1863 roku, więc facet ma prawo wybierać sobie znajomych, a w następstwie tego - ma prawo mieć przyjaciółkę. "Przyjaźń" nie oznacza, że łączy ich coś więcej, dlatego pisanie, że "Autorka ma rogi po sufit" i sugerowanie, że jak pojechali razem na wycieczkę w góry to pewnie piją i uprawiają seks wydaje mi się wyjątkowo niesmaczne. Nie rozumiem dlaczego niektórym tak ciężko pojąć, że ludzie potrafią się normalnie ze sobą przyjaźnić bez seksualnej otoczki. Dziewczyny mają jakiś taki odruch "zagarniania" faceta tylko dla siebie i jeżeli się okazuje, że facet ma jakąś koleżankę to im się włącza Terminator... dla mnie to absurd. Mnie też się zdarza iść do sklepu, spojrzeć na jakąś rzecz i pomyśleć: "o, to takie w stylu Heńka, dam mu znać" i bynajmniej nie oznacza to, że z Heńkiem łączy mnie coś więcej niż przyjaźń. Oczywiście, Autorka ma prawo nie akceptować takich znajomości, ale nie ma prawa wymuszać na swoim facecie, żeby dostosowywał swoje relacje towarzyskie do niej. Nie widzę innej opcji jak wziąć partnera na poważną rozmowę, bez wyrzutów i krzyków i powiedzieć, że słuchaj stary, nie akceptuję tego, jeżeli nie chcesz niczego zmienić w tej sprawie to się rozstajemy. Rozwiązaniem na pewno nie będzie szukanie sposobu jak go z przyjaciółką rozdzielić, a mam wrażenie, że do tego zmierza ten temat. Dla mnie najbardziej wkurzającą sytuacją z Twojego posta jest ciągłe wiszenie na telefonie. Uważam, że jeżeli ktoś już decyduje się spędzić ze mną czas to brakiem szacunku jest ciągłe pisanie z kimś innym w tym samym czasie.

A mnie zainteresowało to. Piszesz jaka tamta dziewczyna jest zła, jaki facet jest zły, Ty w tym wszystkim jesteś poszkodowana, po czym - na końcu - piszesz takie zdanie. I żeby nie było, ja Cię tu nie próbuję obwiniać, ale może z Twojej strony też coś nie do końca gra? Może ten związek sypnął się już wcześniej, a Ty tylko robisz kozła ofiarnego z tej laski?
az takie poświęcanie uwagi przyjaciółce wg mnie jest niezdrowe. Tym bardziej że kontakt traci zdecydowanie na intensie gdy tamta ma faceta. To ci nie daje do myślenia? Raz, że nie ma dla przyjaciela tyle czasu, dwa, nie odbiera partnerowi uwagi na rzecz kolegi. Do tego to dorosła kobieta i nie potrzebuje by wybierać buty dla niej na zakupach z dziewczyną. Skupianie się również na relacjach z przyjaciółmi czy rodziną to nic niezwykłego ale w takich ilościach i formie jak opisała autorka przypomina patologię.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2020-06-04 o 20:49
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 21:04   #34
_Wendy_
Raczkowanie
 
Avatar _Wendy_
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 70
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
A mnie zainteresowało to. Piszesz jaka tamta dziewczyna jest zła, jaki facet jest zły, Ty w tym wszystkim jesteś poszkodowana, po czym - na końcu - piszesz takie zdanie. I żeby nie było, ja Cię tu nie próbuję obwiniać, ale może z Twojej strony też coś nie do końca gra? Może ten związek sypnął się już wcześniej, a Ty tylko robisz kozła ofiarnego z tej laski?
Ja to zdanie autorki zrozumiałam tak, że autorka przez swoją frustrację i przykrości, które funduje jej chłopak przedkładając przyjaciółkę, do której coś czuł (wciąż czuje?), nad swoją dziewczynę, to autorka jest właśnie bez uśmiechu, dobrego nastroju i ciągle są między nimi o tą sytuację bezowocne kłótnie. Więc, kiedy chłopak spędza tyle czasu z weselszą przyjaciółką, w dobrej atmosferze to ma kontrast, który może sprawić, że owy chłopak będzie miał negatywny odbiór swojej partnerki. Ale ma to już na własne 'życzenie' w mojej opinii...

Edytowane przez _Wendy_
Czas edycji: 2020-06-04 o 21:06
_Wendy_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 21:34   #35
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez _Wendy_ Pokaż wiadomość
Ja to zdanie autorki zrozumiałam tak, że autorka przez swoją frustrację i przykrości, które funduje jej chłopak przedkładając przyjaciółkę, do której coś czuł (wciąż czuje?), nad swoją dziewczynę, to autorka jest właśnie bez uśmiechu, dobrego nastroju i ciągle są między nimi o tą sytuację bezowocne kłótnie. Więc, kiedy chłopak spędza tyle czasu z weselszą przyjaciółką, w dobrej atmosferze to ma kontrast, który może sprawić, że owy chłopak będzie miał negatywny odbiór swojej partnerki. Ale ma to już na własne 'życzenie' w mojej opinii...
No dokładnie.

Facet jest zarąbisty, permanentnie dobija własną dziewczynę, ona się wkurza co jest oczywiste i wtedy on sobie w głowie otwiera furteczkę, że wszystko co robi jest spoczko, bo autorka taka zła, seksu odmawia i kłótnie wszczyna, z czystym sumieńkiem idzie sobie na randeczki z psiapsi. Dupek. Nie zaświta mu w głowie, przez czyje zachowanie autorka jest taka cięta i nie w humorze. No genialne, traktować kogoś z buta i być wielce zdziwionym i mieć pretensje, że się denerwuje.

Palant pierwszej wody.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 21:42   #36
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 22:32   #37
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 478
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Ja bym na Twoim miejscu Autorko w momencie np ich wspólnego wyjazdu czy kolejnego spotkania zaaranżowała coś na kształt "przewróciłam się, muszę pojechać na prześwietlenie" i zobaczyłabym czy od razu przyjedzie, czy od razu się zjawi. Tak, ja wiem, że takie intrygi są słabe bo tu rogi rysują o sufit, ale tak dla Autorki, aby zobaczyła jasny obraz tego co się dzieje.

Mnie najbardziej zastanowił fakt, że skoro to jego taka bliska przyjaciółka ale ona nic do niego nie ma, ani, jak mniemam on do niej także, to czemu chłopak Autorki z Autorką jej nie zapozna ? Czemu sobie w trójkę nie pójdą do kina, na zakupy, czy piwo? Przecież jak laska taka poszkodowana życiowo to jakby nie widzę tego, żeby Autorka rónież nie mogła jej poznać i polubić. Słowa o tym nie ma w temacie.

Też mam najlepszego przyjaciela ale z drugiego końca Polski i znany się z 12 lat. Wisimy z 2 razy w tygodniu na telefonach, piszemy itp, ale kiedy spędza czas z dziewczyną to normalnie gada "będę potem bo siedzę z Agą" a poza tym, Aga to też moja dobra koleżanka, wiele razy się wzajemnie odwiedzaliśmy, Aga nie ma nic przeciwko naszej relacji bo jakby, jako że są razem wiele lat i przed nią nie mam tajemnic. Jakieś to zdrowe jest. A tam? Dramat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-06-04, 22:38   #38
elektrycznyczajnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Autorko, wejdź w sobie mój pierwszy wątek, który założyłam trzy lata temu- wypisz, wymaluj twoja sytuacja.
Mój ex miał najlepszą 'przyjaciółkę' od liceum i też ją nazywał 'siostrą'. Ona była w związku wiele lat i mieli sporadyczny kontakt, a jak jej się w związku zaczęło sypać, to wypisywała do mojego tż dzień w dzień. Zapraszała go na kawę, spacery, a on mi wmawiał, że to dlatego, że ona ma problemy w związku i że on musi jej pomóc. Przez to wszystko nasz związek zaczął się sypać i powiedziałam mu wprost, że ma się skupić na nas, a nie na jej związku. To oczywiście leciały teksty, że mam paranoję, że się jej uczepiłam, że nie będę mu znajomych wybierać... głupia byłam, że dałam się tak manipulować. W końcu nie wytrzymałam tego psychicznie, życie w trójkącie nie było dla mnie i to zakończyłam. O dziwo ona ze swoim facetem zerwała dwa dni później!
Trzy lata później... są już po ślubie i spodziewają się pierwszego dziecka. Do dziś pluję sobie w brodę, że tak się dałam wodzić za nos.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Mnie najbardziej zastanowił fakt, że skoro to jego taka bliska przyjaciółka ale ona nic do niego nie ma, ani, jak mniemam on do niej także, to czemu chłopak Autorki z Autorką jej nie zapozna ? Czemu sobie w trójkę nie pójdą do kina, na zakupy, czy piwo? Przecież jak laska taka poszkodowana życiowo to jakby nie widzę tego, żeby Autorka rónież nie mogła jej poznać i polubić. Słowa o tym nie ma w temacie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jak my się spotykaliśmy w 4(z jej facetem) to te spotkania i tak wyglądały w ten sposób, że oni rozmawiali we dwójki, a my byliśmy na doczepkę. Nie sądzę, żeby ta dziewczyna tak po prostu zaakceptowała spotkania z autorką
elektrycznyczajnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 22:54   #39
Magdallona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej zastanowił fakt, że skoro to jego taka bliska przyjaciółka ale ona nic do niego nie ma, ani, jak mniemam on do niej także, to czemu chłopak Autorki z Autorką jej nie zapozna ? Czemu sobie w trójkę nie pójdą do kina, na zakupy, czy piwo? Przecież jak laska taka poszkodowana życiowo to jakby nie widzę tego, żeby Autorka rónież nie mogła jej poznać i polubić. Słowa o tym nie ma w temacie.
O to to! Też mnie to zastanawia. W sumie ten facet i ta "koleżanka" są siebie warci - w ogóle nie mają taktu i widać nie wiedzą, gdzie się zaczyna zły smak.

Autorko, zostawże tego patafiana. Chamidło nawet nie daje Tobie możliwości dyskusji tylko robi z Ciebie wariatkę. Widać niewiele go interesuje Twoje samopoczucie czy zdanie na ten temat.

Elektrycznyczajnik, pewnie można odnieść wrażenie, że ta para z Twojej opowieści jest szczęśliwa i rzygają tęczą, skoro bombelek w drodze, ale co by nie patrzeć ludzie mało kiedy się zmieniają i swoją żonę taki chłop też pewnie będzie robił w bambus w taki czy inny sposób, skoro ma takie rozmyte postrzeganie przyzwoitości i nieznane jest mu pojęcie honoru.
Magdallona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 23:08   #40
elektrycznyczajnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Magdallona Pokaż wiadomość
O to to! Też mnie to zastanawia. W sumie ten facet i ta "koleżanka" są siebie warci - w ogóle nie mają taktu i widać nie wiedzą, gdzie się zaczyna zły smak.

Autorko, zostawże tego patafiana. Chamidło nawet nie daje Tobie możliwości dyskusji tylko robi z Ciebie wariatkę. Widać niewiele go interesuje Twoje samopoczucie czy zdanie na ten temat.

Elektrycznyczajnik, pewnie można odnieść wrażenie, że ta para z Twojej opowieści jest szczęśliwa i rzygają tęczą, skoro bombelek w drodze, ale co by nie patrzeć ludzie mało kiedy się zmieniają i swoją żonę taki chłop też pewnie będzie robił w bambus w taki czy inny sposób, skoro ma takie rozmyte postrzeganie przyzwoitości i nieznane jest mu pojęcie honoru.
ojj on mnie oszukiwał na kilka możliwych sposobów, wiele razy łapałam go na kłamstwach i jakichś krzywych akcjach.
Np. kiedyś byliśmy na urodzinach u jego znajomych i byli też tam ludzie, których nie znalismy. Jedna dziewczyna ewidentnie na niego leciała, na drugi dzień zaprosiła go do znajomych na fb. Mnie nie, mimo, że się poznaliśmy wszyscy na tej samej imprezie i mieliśmy status 'w zwiazku z...' więc dokładnie wiedziała, jak się nazywam. On zawsze takich obcych ludzi 'odrzucał', a wtedy powiedział, że odrzuci później. Zapytałam się po kilku dniach czy może ta dziewczyna coś pisała, próbowała się ponownie kontaktować, cokolwiek (od znajomych wiemy, że pytała o mojego tż, jak długo jesteśmy razem itp). Powiedział, że nie, że odrzucił i nie mają kontaktu. Po kilku dniach wyszło, że wcale jej nie odrzucił, w sumie to nie wie czemu skłamał po rozstaniu zaraz do tej dziewczyny pisał, dodał ją na drugi dzień do znajomych itp (wiem od znajomych). A dodam, że w między czasie mi wmawiał, że on nie wie czego ona chce, że ona mu się wcale nie podoba, nie jego typ i w ogóle hur dur wariatka
wiele było takich krzywych akcji tylko zawsze go jakoś usprawiedliwiałam... czemu? nie wiem
no mam nadzieję, że chociaż tą swoją 'żonę/przyjaciółkę' lepiej traktuje

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

generalnie chciałam tylko powiedzieć, że jeśli tż autorki przedkłada dobre samopoczucie przyjaciółki nad ich związek, to ja tutaj sensu nie widzę i niestety, znam to z autopsji. Taki człowiek zazwyczaj skupia się na innych ludziach, a partnera zawsze traktuje trochę jakby gorzej.
który kochający partner będzie miał gdzieś samopoczucie partnerki? autorko, on się bardziej stara dla tej przyjaciółki, niż dla ciebie
elektrycznyczajnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-04, 23:51   #41
Cukier_Puder_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 381
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Ja nie chciałabym być z facetem, który ma jakąś bliską przyjaciółkę/przyjaciela, któremu poświęca więcej czasu niż mi, nawet wtedy kiedy niby jesteśmy tylko we dwoje. I tyle, on ma do tego prawo, ale ty nie musisz tego akceptować. Zastanów się czy ciebie jara wizja dalszego związku z takim kolesiem, który lata jak pies za jakąś laską jak tylko poprosi. Z boku wygląda to jak komedia, a on nawet zaczyna ci wmawiać, że coś sobie wymyślasz itd. Ja bym zerwała, bo jestem monogamistką
Cukier_Puder_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-05, 02:57   #42
Alexis___
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 6
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Kryzys rok temu dotyczył tego, że poznał jakąś kobietę na siłowni i się w niej zauroczył... podobno nie spotykali się nawet i nic z tego nie wyszło. I tak, według niego to była moja wina bo byłam oschła, niemiła i po prostu każdy by tak zareagował jakby ktoś po takim czasie się do niego chociażby uśmiechnął... Nie chcę robić z siebie świętej bo rzeczywiście w tamtym czasie mniej uwagi poświęcałam partnerowi ale nie czuję, że to jest moja wina, co zresztą mu powiedziałam.

Ogólnie to wiem, że już wtedy powinnam się zawinąć ale jakoś nie umiałam, chciałam jeszcze raz spróbować. Po dzisiejszym powrocie kazałam mu albo ograniczyć kontakt albo niech idzie do niej i z nią będzie ale stwierdził, że on wcale nie chce z nią być. Posłuchał co mam do powiedzenia... zaczął się przytulać, chciał coś więcej, a ja tak nie za bardzo no i wyszła nowa awantura, że on mnie nie pociąga i że nic nie robimy. Wyszło morze pretensji... a czy jeżeli dorosłemu człowiekowi tłumaczę, że w tej sytuacji nie potrafię tak po prostu iść z nim do łóżka to czy on ma prawo mówić, że jest ohydny, beznadziejny, że jest mu przykro i powinnam się tym zainteresować? Chyba nie... nie umiem się z nim dogadać, przerasta mnie to. Widzę to, że tak nie powinno być i dosyć mocno zareagowałam ale mimo wszystko mnie to przerasta.

Może rzeczywiście nie łączy go związek z przyjaciółką ale więź emocjonalna wykraczająca poza ramy przyjaźni już tak - on stwierdził, że nie i że to ja jestem najważniejsza.

Mam dosyć spory mętlik w głowie przez to wszystko... wiem, że nie powinnam na to pozwalać... tylko te 5 lat razem i ta nadzieja, że wszystko się uda, nawet jakiś czas było lepiej. A teraz znowu to samo...
Alexis___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 04:44   #43
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Alexis___ Pokaż wiadomość
Kryzys rok temu dotyczył tego, że poznał jakąś kobietę na siłowni i się w niej zauroczył... podobno nie spotykali się nawet i nic z tego nie wyszło. I tak, według niego to była moja wina bo byłam oschła, niemiła i po prostu każdy by tak zareagował jakby ktoś po takim czasie się do niego chociażby uśmiechnął... Nie chcę robić z siebie świętej bo rzeczywiście w tamtym czasie mniej uwagi poświęcałam partnerowi ale nie czuję, że to jest moja wina, co zresztą mu powiedziałam.

Ogólnie to wiem, że już wtedy powinnam się zawinąć ale jakoś nie umiałam, chciałam jeszcze raz spróbować. Po dzisiejszym powrocie kazałam mu albo ograniczyć kontakt albo niech idzie do niej i z nią będzie ale stwierdził, że on wcale nie chce z nią być. Posłuchał co mam do powiedzenia... zaczął się przytulać, chciał coś więcej, a ja tak nie za bardzo no i wyszła nowa awantura, że on mnie nie pociąga i że nic nie robimy. Wyszło morze pretensji... a czy jeżeli dorosłemu człowiekowi tłumaczę, że w tej sytuacji nie potrafię tak po prostu iść z nim do łóżka to czy on ma prawo mówić, że jest ohydny, beznadziejny, że jest mu przykro i powinnam się tym zainteresować? Chyba nie... nie umiem się z nim dogadać, przerasta mnie to. Widzę to, że tak nie powinno być i dosyć mocno zareagowałam ale mimo wszystko mnie to przerasta.

Może rzeczywiście nie łączy go związek z przyjaciółką ale więź emocjonalna wykraczająca poza ramy przyjaźni już tak - on stwierdził, że nie i że to ja jestem najważniejsza.

Mam dosyć spory mętlik w głowie przez to wszystko... wiem, że nie powinnam na to pozwalać... tylko te 5 lat razem i ta nadzieja, że wszystko się uda, nawet jakiś czas było lepiej. A teraz znowu to samo...
Ohydny manipulant.
5 lat razem, więc zmarnuje kolejne 10 na związek z mającym ciągatki do zdrad manipulantem Seems legit.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 05:49   #44
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

No tak.... To wszystko twoja wina... Nie daj sobie tego wmówić.

PARTNER jest od tego żeby cię wspierać. Żeby cię wysłuchać. A nie od tego żeby stawiać cię na 7 miejscu i mieć pretensje że nie jesteś z tego faktu zadowolona.

Niestety przytrafiło mi się coś podobnego. Lepiej nie będzie. Odejdź, bo za kolejne 5 lat będzie jeszcze trudniej.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 06:03   #45
ShaunBoswell
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 86
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Nie no super friendzone... albo ona albo Ty. Proste.

Też mam przyjaciółkę od 11 r.ż. Rzadko się widujemy i piszemy co jakiś czas. Tylko tutaj różnica jest taka, że żadne z nas siebie nawzajem od początku nie chciało. Ale mam też taką znajomą co w podstawówce za nia latałem a ona nigdy mnie nie chciała. Ostatecznie w wakacje przed LO sobie darowałem ten temat. A tak to byłem czesto na łączach i widać było, że chciała bym był tą opcją zapasową bo np. Potrafiła mnie pocałować w usta ale tak "cmok" nie że z języczkiem . No patologia.

Co do tego goscia to przegięcie. Widać, że on za nią lata. Mówisz, że 30 się zbliża. W tym wieku ludzie zaczynaja mniej sercem a bardziej rozumem wybieraç. Pobzykała się z fajnymi kolesiami i tyle a teraz ma w zasięgu pantofla. Wiesz jak to musi jej ego budować, że mimmo, że on jest w związku z Tobą to ONA ma go na wylączność na tel i ... w górach.. boże nigdy bym się na to nie zgodził. Raczej bym chciał ją poznać (czemu Was nie poznał?? Może by miała przyjaciólkę a nie przyjaciela) i jechać z nimi. Gdyby ten układ był czysty jak łza to na Twój pomysł "jedźmy we 3" reakcją byłaby obustronna aprobata. Sorry ale dla mnie sprawa jest jasna - stara miłość nie rdzewieje.

Ja wiem, że wybor "albo ona albo ja" to ostateczność i desperacja ale nie daj się omamić. Stawiasz warunki i tyle. Kontaktować nie można się zabronić do 0 ale muszą być limity. Jak zacznie kręcić i się ukrywać to jest do skreślenia. Ja bym jeszcze zapoznał się z treścią tych rozmów.

Co jest fajnego w tym facecie co Cię pociąga, skoro on jest od lat we friendzone gotów służyć jakiejś innej dziewczynie? To pantoflarskie.
ShaunBoswell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 06:22   #46
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

To jest bezsensu I to nie wina tej "przyjaciółki" tylko tego że twój chłopak Cię nie kocha
Ma nadzieję że ona może go zechce z tą poprzednią z siłowni też probowal ale że nie wypaliło to został z Tobą,,jesteś poprostu na przeczekanie .
Sama jesteś nieszczęśliwa w tym związku ale trzymasz się kurczowo tych gaci jakby to już była twoja ostatnia zyciowa szansa ,puść go niech idzie w cholerę daje ci więcej zmartwień niż szczęścia w życiu
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 06:37   #47
Olala24z
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji i zaczęłabym się poważnie zastanawiać czy to na pewno tylko przyjaciółka. A jeszcze wkręcanie Tobie, że to Twoja wina, no dramat. Jasne, każdy może mieć przyjaciół i bycie w związku nie oznacza zrywania z nimi kontaktu, ale taka relacja między nimi jaką opisujesz dla mnie byłaby nie do zaakceptowania. Zastanów się, czy chcesz się tak męczyć i czy to ma w ogóle jeszcze sens, bo Twój chłopak traktuje Cię okropnie i z jego strony ja tu uczucia nie widzę niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olala24z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 06:59   #48
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2020-06-05 o 10:13
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 08:16   #49
karola11
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

To Ciebie powinien traktować jak przyjaciółkę, skoro jesteś jego partnerką. A tymczasem on nie traktuje Ciebie ani jako partnerki ani jako przyjaciółki. I pięknie odwraca kota ogonem zwalając winę na Ciebie, że to Ty jesteś nieczuła, że Ty nie rozumiesz, że robisz z igły widły.
Bardzo Ci współczuję bo sytuacja jest naprawdę przykra. I tak długo i dużo wytrzymałaś. Ta cała Asia też jest cwana, jak ma faceta to zapomina o Twoim a jak już jest sama to odrazu do niego leci bo doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jak tylko pstryknie palcem to ten będzie obok.
A to z tymi butami to już w ogóle hit....
Szczerze Ci powiem, że on z tych gór powinien już wrócić jako singiel. Dla mnie już dawno przekroczył granicę, spakowałabym typa i wystawiła mu rzeczy za drzwi. Niech sobie idzie do przyjaciółki.
__________________

Edytowane przez karola11
Czas edycji: 2020-06-05 o 08:23
karola11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-05, 10:43   #50
elektrycznyczajnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Alexis___ Pokaż wiadomość
Kryzys rok temu dotyczył tego, że poznał jakąś kobietę na siłowni i się w niej zauroczył... podobno nie spotykali się nawet i nic z tego nie wyszło. I tak, według niego to była moja wina bo byłam oschła, niemiła i po prostu każdy by tak zareagował jakby ktoś po takim czasie się do niego chociażby uśmiechnął... Nie chcę robić z siebie świętej bo rzeczywiście w tamtym czasie mniej uwagi poświęcałam partnerowi ale nie czuję, że to jest moja wina, co zresztą mu powiedziałam.

Ogólnie to wiem, że już wtedy powinnam się zawinąć ale jakoś nie umiałam, chciałam jeszcze raz spróbować. Po dzisiejszym powrocie kazałam mu albo ograniczyć kontakt albo niech idzie do niej i z nią będzie ale stwierdził, że on wcale nie chce z nią być. Posłuchał co mam do powiedzenia... zaczął się przytulać, chciał coś więcej, a ja tak nie za bardzo no i wyszła nowa awantura, że on mnie nie pociąga i że nic nie robimy. Wyszło morze pretensji... a czy jeżeli dorosłemu człowiekowi tłumaczę, że w tej sytuacji nie potrafię tak po prostu iść z nim do łóżka to czy on ma prawo mówić, że jest ohydny, beznadziejny, że jest mu przykro i powinnam się tym zainteresować? Chyba nie... nie umiem się z nim dogadać, przerasta mnie to. Widzę to, że tak nie powinno być i dosyć mocno zareagowałam ale mimo wszystko mnie to przerasta.

Może rzeczywiście nie łączy go związek z przyjaciółką ale więź emocjonalna wykraczająca poza ramy przyjaźni już tak - on stwierdził, że nie i że to ja jestem najważniejsza.

Mam dosyć spory mętlik w głowie przez to wszystko... wiem, że nie powinnam na to pozwalać... tylko te 5 lat razem i ta nadzieja, że wszystko się uda, nawet jakiś czas było lepiej. A teraz znowu to samo...
Dziewczyno, u mnie były takie same krzywe akcje! Nie daj sobą manipulować, uciekaj póki możesz, za kilka lat odetchniesz z ulgą, że się uwolniłaś od takiego człowieka. wierz mi, miałam to samo
on nie jest wart tych nerwów i upokorzeń. trzymam kciuki i życzę powodzenia!
elektrycznyczajnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 11:03   #51
yule
Raczkowanie
 
Avatar yule
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 33
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

O kurcze.... współczuje, dla mnie to nie jest normalne, chyba czas go olać. Albo się zmienia i wybiera, albo koniec, ja bym tego nie zniosła
__________________
Take care of your body, it's the only place you have to live.
yule jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 12:33   #52
farmaceutka88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

A niech idzie w chooy do przyjaciółki. Już od czytania tego flaki się wywracają, jak można inną babę stawiać ponad partnerkę. I jeszcze ten pan czuł do tej pani coś kiedyś gdzieś. [rzygi]



Zerwać i olać.


Albo olać i umawiać się z innymi w międzyczasie. I zerwać.
farmaceutka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 13:25   #53
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez farmaceutka88 Pokaż wiadomość
A niech idzie w chooy do przyjaciółki. Już od czytania tego flaki się wywracają, jak można inną babę stawiać ponad partnerkę. I jeszcze ten pan czuł do tej pani coś kiedyś gdzieś. [rzygi]



Zerwać i olać.


Albo olać i umawiać się z innymi w międzyczasie. I zerwać.

Rzecz w tym, że przyjaciółka nie chce go za partnera. Jej wystarcza uniżony sługa. Gdyby zechciała, to poleciałby nie oglądając się za siebie.

Z autorką jest z braku laku.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 14:12   #54
LadyGeek
Przyczajenie
 
Avatar LadyGeek
 
Zarejestrowany: 2018-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 17
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Rzecz w tym, że przyjaciółka nie chce go za partnera. Jej wystarcza uniżony sługa. Gdyby zechciała, to poleciałby nie oglądając się za siebie.

Z autorką jest z braku laku.

Jak się przyjaciółka wyszaleje i zapragnie ustatkowanego życia to jestem pewna, że wtedy go zechce na partnera, na razie jeszcze się bawi, ale grunt sobie urabia. Gość tylko na to czeka, a autorka zostanie kopnięta w d. jeśli wcześniej sama z nim nie zerwie.
LadyGeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 14:21   #55
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez Alexis___ Pokaż wiadomość
Ogólnie to mieliśmy sporo problemów w ostatnim roku i parę miesięcy temu pojawiła się nadzieja... Wszystko zaczęło się komplikować odkąd ona się rozstała i to ja wychodzę na idiotkę bo się upominam o uwagę, poza tym on mi mówi że się tak stara, do pracy mnie przecież zawozi i ze mną też się chciał jak najwięcej czasu spędzać, z tym że zawsze z nią w kontakcie. Czuję się jakbym to ja była złem, które rujnuje ten związek. Ze przez to jaka jestem on rzeczywiście ma prawo uciekać z domu, niczym się nie przejmować i robić to co się jemu podoba.
No i według niego wszystko jest w porządku bo o wszystkim mi mówi.. tylko ze mną coś jest nie tak bo krzyczę, a no i z nim nie sypiam ostatnio, to też jest złe z mojej strony..

Dla mnie to wyglada tak, ze on wbija cie w poczucie winy, bo chce byc z tamta, ale nie ma jaj zerwać z toba. Plus wina byłaby jego. A tak to po cichutku wije sobie z nią gniazdko, winna bedziesz ty, niestety. Współczuje ci i przykro mi. Bardzo dobrze czujesz, ze to co on robi, nie jest ok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 14:59   #56
ZIMNAZOSIA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 368
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Cytat:
Napisane przez niemanicka Pokaż wiadomość
Dla mnie to wyglada tak, ze on wbija cie w poczucie winy, bo chce byc z tamta, ale nie ma jaj zerwać z toba. Plus wina byłaby jego. A tak to po cichutku wije sobie z nią gniazdko, winna bedziesz ty, niestety. Współczuje ci i przykro mi. Bardzo dobrze czujesz, ze to co on robi, nie jest ok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Trudno powiedzieć czy wije sobie gniazdko z tamtą, Autorka pisała że ze strony przyjaciółki nigdy nic nie było. Ona raczej po prostu wykorzystuje, że ma "chłopca na zawołanie".

- Chłopak nie zostawi Autorki bo pewnie ma świadomość, że jak przyjaciółka zaraz znajdzie sobie kolejnego faceta to znowu zniknie więc zwyczajnie mu się to nie opłaca.
Teraz póki jest sama wykorzystuje sytuację kosztem Autorki.

- Przyjaciółka wygląda na taką, która cały czas potrzebuje atencji mężczyzny, jak rozstaje się z facetem to do łask wraca chłopak Autorki.
ZIMNAZOSIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 15:51   #57
Andziullka666
Zadomowienie
 
Avatar Andziullka666
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 271
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Chciałam napisać abyś postawiła mu Ultimatum bo niektórymi ludźmi trzeba czasami porządnie potrząsnąć aby zaczęli się normalnie zachowywać. Jednak przeczytałam o tej koleżance z siłowni... Jak dla mnie to już za dużo tych grzechów aby związek mógł być w przyszłości szczęśliwy. I faktycznie wygląda na to jakby był z Tobą z braku laku bo nie może być z taką do której go naprawdę ciągnie, Ty jesteś bezpieczną przystanią, przykro mi mam takiego przyjaciela który ciągnął taki związek ładnych parę lat póki ta wymarzona go nie zechciała. Po drodze zdradził tę dziewczyne kilka razy. Zastanów się czy zawsze chcesz żyć w tym uczuci niepewności czy może znowu nie pojawi się jakaś bardziej pociągająca czy interesująca od Ciebie. A nuż któraś go zechce, wtedy dopiero będzie czarna rozpacz. Widziałam kiedyś taki cytat Katarzyny Blęckiej Kolskiej o byłym mężu, że on będąc z nią kilka razy się zakochał. W końcu chyba będąc około 50 powiedziała dość. Wydaje mi się że lepiej nie marnować aż tyle lat na kogoś takiego.
__________________
01.02.2016 66kg






13.08.2016
Andziullka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 16:30   #58
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Myślę, że on jest w niej zakochany. I to bardzo. Przykro to czytać.
Aby nie marnować kolejnych lat radzę zakończyć ten związek natychmiast.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 18:20   #59
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Bezczelny typ, który nigdy nie będzie Ci wierny. Bo to, co ich łączy to rodzaj romansu, nawet jeżeli seksu nie ma (jeszcze). I zawsze będą jakieś "koleżanki". Pytanie kiedy porzucisz desperację i kopniesz go w d...?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-05, 20:20   #60
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Przyjaciółka mojego faceta..

Jak dla mnie jest to jawne poniżanie swojej partnerki i tyle. Jedna ze stron ewidentnie się z tym źle czuje, a druga ma w nosie jej uczucia. Z szacunku do samej siebie autorko przeczytaj ze 3 razy swój pierwszy post i pomysl co byś radziła osobie w takim związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-13 11:09:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.