Problemy ze wzrostem

[Salma121]

Z góry przepraszam za dział, nie miałam pojęcia gdzie umieścić to pytanie.

Jestem załamana, od wielu lat swoją przyszłość wiązałam z modelingiem, jednak teraz wszystko runęło, przez wzrost.
Mam ponoć potencjał, odpowiednie warunki, poza wzrostem..

Chodzę do I gimnazjum, mam 13 lat i 5 miesięcy. Tylko 172, od maja 2012 "urosłam" cm, a to granica błędu...
Do tego, wyjątkowo niefortunnie, posiadam rozmiar buta, aż 43/44, który cały czas sukcesywnie rośnie.

Niby są przypadki modelek, które się "wybiły" z marnym 170, ale to bardzo nieliczne wyjątki.

Moja mama ma 173/174 (rozm. buta 39/40), a tata 186/187 (rozm. buta 45/46), za to dziadkowie są niscy, np. jedna babcia nie ma nawet 150.

Do tego dochodzi mój chroniczny stres i bezsenność, na którą cierpię od zawsze. Nie śpię nigdy dłużej niż 3/4 godziny, no czasami zdarzy się 6/7, ale co chwilę się budzę i nie mogę zasnąć, chodzę spać o bardzo nieregularnych porach, na nic ciągle nie mam czasu. Przez to prowadzę bardzo niehigieniczny tryb życia, a jak wiadomo nie sprzyja to wzrostowi. (Moja mama przestała rosnąć w wieku 15 lat, na początku 8 klasy podstawówki. Za trochę ponad 3 miesiące miną 2 lata odkąd mam okres.)

Co prawda wiem, iż to "wróżenie z fusów", ale....ile mogę mieć wzrostu, gdy dorosnę ?

Dziękuję za każdą udzieloną mi pomoc.

[wypad]

Masz 13 lat i masz ponad 170 wzrostu, o co Ty się martwisz skoro teoretycznie rośniemy do mniej więcej 18 roku życia... Jak ktoś ma "typową(?)" urodę jak te wszystkie modelki to 1 czy 2 cm nie zrobi agencji większej różnicy.

[Salma121]

Oj, mylisz się. Tu się liczy niemalże każdy mm. Czasami jest to zaletą, czasami udręką.

[MalaWredna]

Napisane przez wypad

Masz 13 lat i masz ponad 170 wzrostu, o co Ty się martwisz skoro teoretycznie rośniemy do mniej więcej 18 roku życia... Jak ktoś ma "typową(?)" urodę jak te wszystkie modelki to 1 czy 2 cm nie zrobi agencji większej różnicy.

Czasami mnie śmieszą wpisy 13-14 latek że od wielu lat planują jakąś karierę. Moja kuzynka od 4 roku życia do 17 chciała być pianistką. Tak, jasne.. jest nauczycielką fizyki
O co ty się w ogóle martwisz, mając 13 lat, ze nie zostaniesz modelką? W ogóle to że przy pierwszej miesiączce zatrzymuje się wzrost to śmieszny mit, tak to bym miała 160cm a mam 180cm.

Masz jeszcze 5 lat na urośnięcie, dopiero zaczynasz dojrzewać, wrzuć na luz, jeszcze będzie z Ciebie Dżoana

[wypad]

Napisane przez MalaWredna

Czasami mnie śmieszą wpisy 13-14 latek że od wielu lat planują jakąś karierę. Moja kuzynka od 4 roku życia do 17 chciała być pianistką. Tak, jasne.. jest nauczycielką fizyki :

A ile ja miałam życiowych planów dotyczących mojej przyszłości będąc dzieckiem Teraz mam z tego niezły ubaw

Napisane przez Salma121

Oj, mylisz się. Tu się liczy niemalże każdy mm. Czasami jest to zaletą, czasami udręką.

Nie mylę się, myślisz, że dziewczyna z 180 wzrostu, idealnymi wymiarami, ale brzydką twarzą nada się do modelingu? Nie. A dziewczyna, której brakuje 1 czy 2 cm z niesamowitą urodą i predyspozycjami do zawodu nada się? Nada. Modeling to nie tylko chodzenie po wybiegach, to też pozowanie do gazet, reklam, zdjęć.

I mówię tu o mniejszych agencjach, od których zaczyna każdy. Żaden Gucci nie weźmie Cię od razu pod swoje skrzydła...

[Salma121]

Gucci to nie agencja.

Mówimy o D'vision, Hook'u, Model + etc.

Dzisiaj się mierzyłam i nic nie urosłam, ani mm, a minął rok.

[wypad]

Napisane przez Salma121

Gucci to nie agencja.

Mówimy o D'vision, Hook'u, Model + etc.

Dzisiaj się mierzyłam i nic nie urosłam, ani mm, a minął rok.

To był przykład :|
No trudno, nie nadajesz się do modelingu, dziękujemy

[Salma121]

Najwyżej wezmę hormon wzrostu.

[Fuzukatsu]

Napisane przez Salma121

Najwyżej wezmę hormon wzrostu.

Żeby to jeszcze było takie proste

[somethinggood]

Przykro mi to pisać , ale jeżeli chcesz coś osiągnąć w modelingu to chyba już powinnaś mieć jakieś wyniki ? Pamiętam , że moja koleżanka już w pierwszej gimnazjum pojechała do Japonii i miała bardzo dużą kampanie . Ja od 13 roku zycia uroslam jeszcze z 2-3 cm , wiec to chyba nie koniec Twojego rosniecia

[Nessaya]

Wiesz, gdyby oceniano "jakość" modelki tylko po jej wzroście to ja bym swoimi 182 centymetrami zbiła fortunę A tak poważnie to zamiast stać przy miarce i rozpaczać, że nie urosłaś upragnionego cm to po prostu zrób porządne portfolio, idź do dobrych agencji, zaprezentuj sie i zobaczysz co z tego wyniknie. Trzymam kciuki!