Nie wiem o co jej chodzi

**NightFighter** · 2019-05-10, 06:30

Chciałem poradzić się Was już w środę, ale wstrzymałem się. Teraz jestem pod ścianą. Nie bardzo wiem o co jej chodzi. Wysyła sprzeczne sygnały. Nie widzę u niej zaangażowania. Czyżby pojawił się konkurent?

Nie chcę za bardzo w historię wciągać znajomych. Zwierzyłem się jedynie jednemu przyjacielowi, który jest mi bliski jak brat. Pod koniec niniejszej wypowiedzi poznacie jego opinię

Dziewczyna. W skrócie poznaliśmy się nietypowo, w pociągu. Rozmawialiśmy 2 godziny i chętnie wymieniliśmy się facebookiem, na którym codziennie pisaliśmy przez 3 tygodnie. Nawet będąc w pracy znajdowaliśmy dla siebie czas. Wymienialiśmy wiadomości często, a tematy przychodziły same. Rozmowy były lekkie. Nie jeden wieczór przegadaliśmy. To śmiejąc się co chwila, a innym razem gadając na jakieś tematy w których mieliśmy podobne zdania.

Ona 30 lat, ja 28. Mieszkamy w 2 różnych miastach. Około godziny drogi.

Spotkaliśmy się raz i drugi i trzeci... i tak 5 razy.

Już 1 spotkanie pokazało nam że nadajemy na jednej fali. Każde ze spotkań było pełne śmiechu, radości, rozmów na różne tematy. Mogliśmy gadać i gadać. Przy okazji spacerowaliśmy, odkrywaliśmy różne miejsca. Poznałem sporo dziewczyn, ale z nią najlepiej się dogadywałem. Lubiłem jej zadziorność i niesamowite poczucie humoru.

Na spotkaniach czułem zainteresowanie. Przykładowo 2 maja, na 6 spotkaniu, gdy przyjechałem do jej miasta, byłem zasypywany z jej strony buziakami, objęciami itp. Szliśmy przytuleni przez miasto, a ona co chwila spoglądała na mnie i przysuwała się by mnie pocałować.
Długo spacerowaliśmy, poszliśmy coś zjeść i namiętnie się całowaliśmy. Nie było przestojów w rozmowie. Fajnie się spędzało czas razem. Odprowadziła mnie na peron i zanim wskoczyłem do pociągu namiętnie pocałowała, machając na pożegnanie. Później wieczorem rozmawialiśmy do późna na fejsie. I rano 3 maja ponownie. Po południu wyszła na spotkanie z kuzynką i od tej pory jakby coś się zmieniło.

Gdy po spotkaniu ze znajomymi wróciłem do domu wszedłem na fejsa. Ona już tam była. ALE. Nie pisała szybko, sprawnie jak wcześniej. Zadzwoniłem. Spytałem czy widzimy się w sobotę. Odpowiedziała, że tak. Jednak sposób w jaki to powiedziała, budził moje wątpliwości. Dopytałem, przeprosiła zasłaniając się zmęczeniem. W porządku, była 21, więc pożegnałem ją i poszedłem spać. Mówiła, że niebawem też się położy.

Jednak rano ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu oznajmiła, że nie jest wyspana. Siedziała do północy i choć bardzo chciało się jej spać robiła wszystko by do tego nie doszło. Dlaczego? To pozostaje tajemnicą.

Sobotnie spotkanie zaczęło się słabiej niż miało to miejsce wcześniej.
Założyłem, że to wynik mojego słabszego wyglądu. Denerwując się przed randką spałem tylko godzinę. Do tego nie zdążyłem ułożyć fryzury, a że włosy mam długie wyglądałem nieco zaniedbanie. W dodatku poplamiłem śniadaniem ciuchy, więc nie mając już czasu założyłem 1 lepszą rzecz, która nie była za twarzowa. Tak więc pojawiłem się na spotkaniu niewyspany, zmęczony w kiepskiej fryzurze i ciuchach.

Nie czułem z jej strony zainteresowania. Gdy 2 maja się widzieliśmy sama przytulała, a teraz się odsuwała. W parku wskazała interesujący punkt. Stanąłem za nią i ją objąłem. Dziewczyna zrobiła krok w bok i uwolniła się od moich rąk. Tak było parę razy. Czułem dystans.

Potem powiedziałem jej komplement, coś zażartowałem, złapaliśmy się za ręce i było tak fajnie jak wcześniej. Ponownie mnie całowała, przytulała itd. A wieczorem zaprosiła mnie do siebie, gdzie zaczęliśmy się całować, wzięliśmy prysznic i spędziliśmy ze sobą noc.

Gdy nastał świt uśmiechnięci przytulaliśmy się do siebie. Wtedy nie przypuszczałem, że kilka godzin później zrobi się chłodna.

Poszła pod prysznic, potem była moja kolej. I jakoś tak od tamtego momentyu gdy weszliśmy do kuchni poczułem dystans. Niby była miła, ale nie chciała bym pomógł przygotować śniadanie. Już się całować nie chciała. Po opuszczeniu jej mieszkania poszliśmy na dworzec. Nie była rozmowna, rękę trzymała słabo, a gdy ją całowałem, oddawała buziaki, nie chciała namiętnych pocałunków. Gdy wskoczyłem do pociągu spojrzała w moim kierunku, pomachała i odwróciła się. Nie tego oczekiwałem.

Rozmawialiśmy potem na fejsie, ale była u koleżanki więc za bardzo nie miała jak pisać.

W poniedziałek co nieco pogadaliśmy. Poinformowała, że jest nowa knajpka u niej w mieście i chętnie by ze mną się tam wybrała. Do tego stwierdziła, że w pracy ma niewygodne krzesło i chciałaby się do mnie przytulić.

Niby zainteresowana.

jednak z drugiej strony. Gdy spytałem czy możemy się spotkać w sobotę odmówiła. Ona co 2 tygodnie pracuje w soboty i tak się złożyło, że w najbliższą spędzi w pracy. Mimo wszystko rzadziej odpisywała na fejsie. Zdarzało się, że przeczytała wiadomość i odpowiedziała dopiero za kilka godzin, mimo bycia aktywna na facebooku. Znacznie mniej pisała i potrafiła na moje odpowiedzi zareagować samą emotką lub kciukiem.

We wtorek, odczytywała wiadomość i zdawkowo odpisywała po 20 minutach. Odpisywała wolno i bez entuzjazmu. Dopiero około 22 się rozkręciła i wróciła "stara ona". Było fajnie. żarty, droczenie, czułem zainteresowanie.

w środę już średnio się pisało.

Za to wczoraj, w czwartek. Do południa się nie odzywała. Potem o 18 napisała, że idzie z koleżankami na miasto. Napisałem jej ok, baw się dobrze. W odpowiedzi dostałem kciuk. Potem o 22 pożyczyłem dobrej nocy i ... do tej pory nie dostałem odpowiedzi, chociaż się logowała.

Przyjaciel stwierdził, że jeśli dziewczyna udziela zdawkowych odpowiedzi, w tym same kciuki, a do tego odpowiedzi są pisane po dłuższym czasie to świadczy o braku zainteresowania dziewczyny. Poza tym zdaniem kolegi, dziewczyna gdyby chciała mogłaby się umówić ze mną o 16 po pracy, tak jak czyniła to z koleżankami. Mogla również zaproponować inny termin jak niedziela bądź sobotę za tydzień

Zdaniem przyjaciela zainteresowana kobieta chętnie spotyka się ze swoim partnerem i chce spędzać z nim jak najwięcej czasu. Do tego dziewczyna, której zależy chętnie umawia się na kolejne spotkania i również sama inicjuje kontakt.

Najgorsze, że nie wiem kiedy się z nią zobaczę ponownie.
W sobotę odmówiła - bo praca. Natomiast w tygodniu spotyka się z koleżankami po pracy. Czemu więc nie możemy się zobaczyć na podobnych zasadach, zwłaszcza że niedziela jest wolna?

Niby do mnie pisze, wysyła emotki buziaków, sugeruje że chce się spotkać, a jednak są i sprzeczne sygnały.

Co zrobić?

sila_spokoju · 2019-05-10, 09:14

Pierwsza rzecz to to że dość mocno nadinterpretujesz każdy szczegół - że odpisuje po długim czasie, że bez entuzjazmu, że same emotki. Jest człowiekiem jak my wszyscy, każdemu może wypaść coś niespodziewanego, więcej obowiązków w pracy czy zwyczajnie gorszy dzień. Postaraj się zapanować nad niepotrzebnym rozmyślaniem "dlaczego tak a nie inaczej?" a jeśli nadal nie da Ci to spokoju to kiedy nachodzą Cię napady nadinterpretacji, po prostu odłóż telefon i zajmij się czymś innym co pochłonie twoją uwagę.
Druga sprawa to to że dziewczyna wydaje się że lekko straciła zainteresowanie, jeśli tak jak mówisz - dobrze się dogadujecie, to zapytaj co zmieniło ten jej stosunek do Ciebie, poproś o szczerość. Nikt nie da Ci lepszej odpowiedzi niż ona sama.
Pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lachezis · 2019-05-10, 09:22

Może trafił Ci się typ dziewczyny, która po pójściu do łóżka, stwierdziła, że zrobiła to za szybko, źle jej z tym, stąd się trochę wycofuje, bo myśli, że zależy Ci tylko na jednym. No zdarzają się takie kobiety, kwestia wychowania, pewnych nieuporządkowanych myśli, bo wszak sama chciała, Ty chciałeś i nie zrobiliście nic złego.

I dam Ci radę, jaką każdy powinien Ci udzielić, forum tej kobiety nie zna, Ty ją znasz najlepiej, zapytaj ją po prostu o co chodzi, dlaczego zaczęła trzymać Cię na dystans. Możesz podkreślić, że Twoje intencje wobec niej się nie zmieniły.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-05-10, 09:27

Była zainteresowana, ale najprawdopodobniej już nie jest. Twój przyjaciel ma rację. Takie nagłe ochłodzenie po kilku randkach jest jasnym sygnałem że nic z tego nie będzie.

Warto jednak sobie zadać pytanie dlaczego tak się stało. Czy może po prostu po czasie wyszło że nie pasujecie do siebie, czy może ją zagłaskałeś ciągłymi pytaniami, pisaniem, umawianiem i rozmyślaniem nad każdym słowem które Tobie wysłała?

Rada? Odpuść, nie pisz, nie dzwoń, nie umawiaj się. Czekaj aż ona wyjdzie z inicjatywą, jeśli nie wyjdzie to zapomnij.

Ankabanka1 · 2019-05-10, 10:05

Przeraza mnie twoja postawa

sangreitta · 2019-05-10, 10:12

Co zrobić, hmmm... może zapytać szczerze dziewczynie a nie obcych ludzi na forum? Może coś się stało, może koleżanka jej coś powiedziała... tak na prawdę mogło to być wszystko. Czemu z nią nie pogadasz, nie powiesz, że czujesz z jej strony dystans? No weźcie no...

Ellen_Ripley · 2019-05-10, 10:35

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86798591]Była zainteresowana, ale najprawdopodobniej już nie jest. Twój przyjaciel ma rację. Takie nagłe ochłodzenie po kilku randkach jest jasnym sygnałem że nic z tego nie będzie.

Warto jednak sobie zadać pytanie dlaczego tak się stało. Czy może po prostu po czasie wyszło że nie pasujecie do siebie, czy może ją zagłaskałeś ciągłymi pytaniami, pisaniem, umawianiem i rozmyślaniem nad każdym słowem które Tobie wysłała?

Rada? Odpuść, nie pisz, nie dzwoń, nie umawiaj się. Czekaj aż ona wyjdzie z inicjatywą, jeśli nie wyjdzie to zapomnij.[/QUOTE]

Może nie, że całkiem olać (bo jeżeli odpuści, to ona może uznać, że ją olał), ale masz sporo racji, że nie powinien stawać na rzęsach, jeżeli czuje zmianę w jej zachowaniu. Uważam, że warto wyrazić chęć "ja również chcę się z Tobą spotkać, wiesz że jestem zainteresowany znajomością, ale muszę widzieć to samo z Twojej strony", czyli jasno dać do zrozumienia, że piłeczka jest po stronie dziewczyny. Przy okazji pewnie się dowiesz, czy ona w ogóle coś widzi w tej znajomości, czy myślała, że ma nowego kolegę i tyle.

thirky · 2019-05-10, 10:36

Brzmisz jak zakochany 17latek. Rozkminianie każdego słowa, gestu, czasu odpowiedzi, mnie to brzmi bardzo creepy.
Pierwszym krokiem powinno być zapytanie tej kobiety jak widzi waszą znajomość, a nie obcych ludzi na forum. Może chciała tylko seksu, może nie jestes az tak fajny jak jej się wydawało, może poznała kogoś innego a może wszystko jest ok a Ty nadinterpretujesz. My Ci nie wywrozymy

elajza_ · 2019-05-10, 10:41

Nadinterpretujesz i to moooocno

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-05-10, 10:43

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Może nie, że całkiem olać (bo jeżeli odpuści, to ona może uznać, że ją olał), ale masz sporo racji, że nie powinien stawać na rzęsach, jeżeli czuje zmianę w jej zachowaniu. Uważam, że warto wyrazić chęć "ja również chcę się z Tobą spotkać, wiesz że jestem zainteresowany znajomością, ale muszę widzieć to samo z Twojej strony", czyli jasno dać do zrozumienia, że piłeczka jest po stronie dziewczyny.

Bardziej miałem na myśli, żeby poczekać na jej ruch, jeśli wciąż jest zainteresowana to raczej w ciągu najbliższego czasu sama się odezwie, bo nie wytrzyma ciszy. Jeśli się nie odezwie, to tak samo ona olała jego. Jak dla mnie przy tak krótkiej znajomości nawet nie trzeba się tłumaczyć, może to zginąć naturalnie przez brak kontaktu i spławianie (co mam wrażenie, że robi).

Poza tym odmówiła spotkania chyba ze dwa razy nie podając innego terminu, więc raczej pozamiatane.

Ellen_Ripley · 2019-05-10, 10:47

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86798898]Bardziej miałem na myśli, żeby poczekać na jej ruch, jeśli wciąż jest zainteresowana to raczej w ciągu najbliższego czasu sama się odezwie, bo nie wytrzyma ciszy. Jeśli się nie odezwie, to tak samo ona olała jego. Jak dla mnie przy tak krótkiej znajomości nawet nie trzeba się tłumaczyć, może to zginąć naturalnie przez brak kontaktu i spławianie (co mam wrażenie, że robi).

Poza tym odmówiła spotkania chyba ze dwa razy nie podając innego terminu, więc raczej pozamiatane.[/QUOTE]

Tylko, że ona może się odezwać do niego jako do kolegi, albo z nudów. Samo to, że się odezwie nic niestety nie znaczy. Ważniejsze jest to, czy będzie się chciała znowu spotkać. I na tym kolejnym spotkaniu Autor musiałby już postawić na wyjaśnienie, czy to dla niej jest droga do kolegowania się, czy do romantycznej znajomości.

Nawet jeżeli jest nim zainteresowana jako facetem (a nawet tylko jako kolegą), to fakt, że odmówiła dwa razy i sama nie zaproponowała nowego terminu, to w sumie świadczy o jej lekkim niewychowaniu. Ale są i tacy, których trzeba niestety wyciągać na spotkanie. Jednak masz rację, że to raczej też świadczy o braku zainteresowania.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-05-10, 10:51

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Tylko, że ona może się odezwać do niego jako do kolegi, albo z nudów. Samo to, że się odezwie nic niestety nie znaczy. Ważniejsze jest to, czy będzie się chciała znowu spotkać. I na tym kolejnym spotkaniu Autor musiałby już postawić na wyjaśnienie, czy to dla niej jest droga do kolegowania się, czy do romantycznej znajomości.

Jeżeli jednak jest nim zainteresowana jako facetem, a nawet tylko jako kolegą, to fakt, że odmówiła dwa razy i sama niczego nie zaproponowała to przy okazji świadczy o jej lekkim niewychowaniu.

Wiadomo, ale może być tak że się wcale nie odezwie, a sprawa rozwiąże się sama.

Czy ja wiem, czy od razu jest niewychowana. Stawiam na to że ta znajomość jej nie odpowiada, boi się że urazi autora (co nie jest dziwne, skoro tak bardzo wszystko analizuje i przeżywa) i spławianie oraz chłód jest najmniej agresywną metodą. Być może nie szukała związku, zobaczyła że robi się zbyt poważnie z jego strony i się wycofuje. Lub inna przyczyna, ale to w sumie nie jest ważne.

Ellen_Ripley · 2019-05-10, 10:57

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86798926]Wiadomo, ale może być tak że się wcale nie odezwie, a sprawa rozwiąże się sama.

Czy ja wiem, czy od razu jest niewychowana. Stawiam na to że ta znajomość jej nie odpowiada, boi się że urazi autora (co nie jest dziwne, skoro tak bardzo wszystko analizuje i przeżywa) i spławianie oraz chłód jest najmniej agresywną metodą. Być może nie szukała związku, zobaczyła że robi się zbyt poważnie z jego strony i się wycofuje. Lub inna przyczyna, ale to w sumie nie jest ważne.[/QUOTE]

Może słabo wyjaśniłam o co mi chodzi. Dla mnie to niefajne, mało kulturalne zachowanie tak ogólnie w traktowaniu faceta lub kolegi (ale też koleżanki). Jeżeli kolega proponuje mi termin spotkania, potem kolejny, to jednak bym mu coś odpowiedziała, chociażby szczere "nie wiem, na pewno nie w maju". Taki szacunek do czasu innej osoby. Natomiast tak, może to być metoda na wygaszanie znajomości.

**NightFighter** · 2019-05-10, 11:22

Sprostowanie. Tylko raz spytałem o spotkanie. Dziewczyna odmówiła tłumacząc, że w tę sobotę idzie do pracy. Jednak jak to mój przyjaciel zauważył. Pracuje od 8-16, później jest już wolna i skoro w dni powszechne potrafi po pracy wyjść z koleżanką i wrócić do domu po 22, w weekend tym bardziej by mogła.

Co do interpretacji jej zachowania. Wczoraj wieczorem nie odpisała na moje wiadomości. A rano, kompletnie je ignorując napisała "życzę ci udanego poranka". Bez żadnej buźki, bez niczego, tak chłodno. W ubiegłym tygodniu i wcześniej, inaczej się zachowywała. Teraz gdy nawet siedzi na fejsie i odczyta wiadomość, nie odpisuje od razu. Była rozgadana, wpadały tematy do rozmowy, a teraz nie mam o co zahaczyć, bo i co odpowiedzieć na "

", "to fajnie" itp.

Kiedyś ja coś pisałem, ona odpowiadała, żartowała, droczyła się, a teraz trudno mi napisać o czym w ogóle rozmawiamy. Bo tu nie ma żadnego tematu. Jedynie parę dni temu tempo rozmowy nabrało podobnego tempa sprzed tygodnia.

Mnie boli, że na wszystkich spotkaniach, może poza początkiem ostatniego, widziałem u niej zainteresowanie, świetnie się rozmawiało.

Potrafiliśmy i pogadać na poważnie i się droczyć, tulić itp.

Na ostatnim spotkaniu opowiadała mi o swym dzieciństwie, otworzyła się przede mną, tuliła się, pierwsza całowała, a teraz odpisuje zdawkowo, jakby od niechcenia. Nie mam z nią takiego kontaktu jak wcześniej. Nawet gdy siedzi na fejsie, od razu nie odpisze. Odczyta, ale nie odpisze. W ciągu godziny wymienimy raptem kilka wiadomości, gdzie jeszcze tydzień temu mogliśmy gadać i gadać i szło to lekko.

GALAKTY - jeśli przestanę się odzywać lub będę pisał zdawkowo jak ona, to relacja się rozleci. Ona napisze - spokojnego dnia, ja na to "wzajemnie" potem ona " jak mija dzien", ja " w porzadku a u cb?", ona "ok" i to nie rozmowa.

Kompletnie nie wiem na czym stoję. Tydzień temu zagadała do mnie młoda dziewczyna. Chwilę pogadaliśmy, ale nie wymieniłem z nią kontaktu. Chciałem być fair wobec tej, z którą obecnie się spotykam. A co do tej kobiety, to jednego nie rozumiem. Tutaj szliśmy za rękę, obracała się i co chwila całowała. Uśmiechała się do mnie i przytulała. Gdy usiedliśmy w parku wtuliła się i namiętnie ze mną całowała. W kawiarni przyjemnie się rozmawiało, sporo się śmialiśmy.

Nie mogę uwierzyć, że jedna i ta sama kobieta zachowuje się inaczej. Mam w pamięci to gdy szliśmy za rękę, a ona się chętnie całowała, teraz zaś nie ukazuje zainteresowania. Bynajmniej takie odnoszę wrażenie. I nie rozumiem tej zmiany.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-05-10, 11:25

Cytat:

Napisane przez NightFighter

GALAKTY - jeśli przestanę się odzywać lub będę pisał zdawkowo jak ona, to relacja się rozleci. Ona napisze - spokojnego dnia, ja na to "wzajemnie" potem ona " jak mija dzien", ja " w porzadku a u cb?", ona "ok" i to nie rozmowa.

Sam sobie odpowiedziałeś, utrzymujesz tę znajomość na siłę, bo ona nie chce. Jakiej rady oczekujesz? Zafiksowałeś się na niej i nie potrafisz odpuścić? Może wyczuła desperację?

Poza tym i tak liczą się spotkania, one są najważniejsze. Skoro na spotkaniach było super, a dopiero w smsach wyszedł problem, to czekaj na spotkanie i na nim zweryfikuj jej zachowanie.

**NightFighter** · 2019-05-10, 11:36

Na spotkaniach chętnie chwytała moją rękę, całowała, przytulała, widać że zainteresowana. Jednak pod koniec ostatniego spotkania poczułem pewną niechęć vide zachowanie na peronie. No i potem w poniedziałek zakomunikowała, że chce ze mną pójść do nowej knajpy w jej mieście, że chciałaby żebym ją przytulił. Ale później zdawkowe odpisywanie, bez większych chęci mnie zastanawia.

Nie wiem na czym stoję, nie wiem co to za relacja. Z jednej strony jest zainteresowana, z drugiej czuję brak zainteresowania.

Ellen_Ripley · 2019-05-10, 11:50

Cytat:

Napisane przez NightFighter

Na spotkaniach chętnie chwytała moją rękę, całowała, przytulała, widać że zainteresowana. Jednak pod koniec ostatniego spotkania poczułem pewną niechęć vide zachowanie na peronie. No i potem w poniedziałek zakomunikowała, że chce ze mną pójść do nowej knajpy w jej mieście, że chciałaby żebym ją przytulił. Ale później zdawkowe odpisywanie, bez większych chęci mnie zastanawia.

Nie wiem na czym stoję, nie wiem co to za relacja. Z jednej strony jest zainteresowana, z drugiej czuję brak zainteresowania.

Facet tych spotkań było kilka zaledwie. Ona nie podpisała krwią cyrografu, że będzie Tobą zainteresowana już zawsze. Najwidoczniej uznała, że to nie to, emocje szybko opadły. Albo stało się coś innego (jakaś stara miłość na horyzoncie), z czego nie zdajesz sobie sprawy.

Skoro chcesz wiedzieć na czym stoisz, zapytaj ją o to wprost. Zadzwoniłabym po prostu i zapytała o to kiedy i czy się spotkacie. Jak zacznie się wykręcać, że nie wieeee, to daj sobie spokój.

**NightFighter** · 2019-05-10, 12:22

No i o godzinie 12 napisała, że dzisiaj się źle czuje boli ją trochę głowa i jest nerwowa. Zażartowałem by niczego nie psuła, a na pewno nie chwytała za scyzoryk, który zawsze znajduje się w jej torbie, bo z pewnością wystraszy znajomych z pracy. Wiadomość odczytała, jednak została bez odpowiedzi.

Ellen_Ripley · 2019-05-10, 12:41

Cytat:

Napisane przez NightFighter

No i o godzinie 12 napisała, że dzisiaj się źle czuje boli ją trochę głowa i jest nerwowa. Zażartowałem by niczego nie psuła, a na pewno nie chwytała za scyzoryk, który zawsze znajduje się w jej torbie, bo z pewnością wystraszy znajomych z pracy. Wiadomość odczytała, jednak została bez odpowiedzi.

Ja bym złośliwie odpisała "i co w związku z tym?". A tak serio, to zapytała przy okazji co u Ciebie, czy to był stan jej samopoczucia z d..., do niczego nie nawiązujący?

Nie zdziwiłabym się, gdyby te wielkie bóle głowy i nerwowość zaprowadziły ją na jakiś wypad ze znajomymi, który zrelacjonuje w weekend na Fejsie lub Instagramie.

commerce · 2019-05-10, 12:52

Cytat:

Napisane przez NightFighter

Na spotkaniach chętnie chwytała moją rękę, całowała, przytulała, widać że zainteresowana. Jednak pod koniec ostatniego spotkania poczułem pewną niechęć vide zachowanie na peronie. No i potem w poniedziałek zakomunikowała, że chce ze mną pójść do nowej knajpy w jej mieście, że chciałaby żebym ją przytulił. Ale później zdawkowe odpisywanie, bez większych chęci mnie zastanawia.

Nie wiem na czym stoję, nie wiem co to za relacja. Z jednej strony jest zainteresowana, z drugiej czuję brak zainteresowania.

A ona nie chciała po prostu pójść wtedy z Tobą do łóżka?

Jak to czytam, to mam wrażenie że macie oboje inne oczekiwania co do tej znajomości i ona już o tym wie.

Pogadaj z nią na ten temat przy najbliższej okazji.

Wysłane z

**NightFighter** · 2019-05-10, 12:54

Nie spytała przy okazji co u mnie. Tak po prostu napisała, czy raczej odpisała, ale nie na temat który ja zacząłem

Ellen_Ripley · 2019-05-10, 12:58

Cytat:

Napisane przez commerce

A ona nie chciała po prostu pójść wtedy z Tobą do łóżka?

Jak to czytam, to mam wrażenie że macie oboje inne oczekiwania co do tej znajomości i ona już o tym wie.

Pogadaj z nią na ten temat przy najbliższej okazji.

To samo. Dziewczyna się może chciała tylko zabawić, rozerwać na mieście (bo niekoniecznie w łóżku) i tyle.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Cytat:

Napisane przez NightFighter

Nie spytała przy okazji co u mnie. Tak po prostu napisała, czy raczej odpisała, ale nie na temat który ja zacząłem

Jesteś pewien, że ta wiadomość miała być do Ciebie? Jeżeli znowu Cię tak zaczepi, to jej serio odpisz "i co w związku z tym?".

Wiraccocha · 2019-05-10, 13:39

Cytat:

Napisane przez NightFighter

No i o godzinie 12 napisała, że dzisiaj się źle czuje boli ją trochę głowa i jest nerwowa. Zażartowałem by niczego nie psuła, a na pewno nie chwytała za scyzoryk, który zawsze znajduje się w jej torbie, bo z pewnością wystraszy znajomych z pracy. Wiadomość odczytała, jednak została bez odpowiedzi.

Skoro to nie była odpowiedź na twoje pytanie, to może po prostu się pomyliła - to miało polecieć do kogoś innego i dlatego ci już na odpowiedź nie odpisała (chociaż jakby była w porządku, to napisałaby sory, pomyłka itd).

farmaceutka88 · 2019-05-10, 13:57

Jakby mnie tak ktoś analizował, cały czas pisał, nie zostawiał mi miejsca na własną przestrzeń to miałabym go po czasie serdecznie dość :P.

Może ona też tak ma? Daj jej pobyć samej ze sobą, popracować, odpocząć, spotkać się z koleżankami itd.

Albo to taki typ, że cisnęło ją na przespanie się z facetem, dostała co swoje i teraz nie wie, jak Ci to powiedzieć.

**578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a** · 2019-05-10, 14:31

Cytat:

Napisane przez farmaceutka88

Jakby mnie tak ktoś analizował, cały czas pisał, nie zostawiał mi miejsca na własną przestrzeń to miałabym go po czasie serdecznie dość :P.

Mam tak samo. Dżizas, spotkania toczą się super, laska sama wysyła do faceta życzenia miłego dnia i potem w południe pisze, że gorzej się czuje (może dostała okres?), a ten omawia wszystko z przyjacielem, zakłada wątek na forum i analizuje wszystko wszerz, wzdłuż, na wskroś i na opak.

Najbardziej rozbroił mnie ten fragment, że dziewczyna niby powiedziała, że poszła spać o 21:00, a nie spała do 24:00. I pretensje Autora, że co ona mogła niby robić w tym czasie. Wtf???

Litości. Gdyby ktoś czepiał się mnie w taki sposób, że gdzieś krzywo spojrzałam lub odpisałam o jedną emotikonkę mniej niż 2 tygodnie temu o tej samej porze, to bym uciekła. Potem w związku z takim facetem byłaby tylko jego chora zazdrość o wszystko, a ja musiałabym się chyba tłumaczyć z wyjścia do sklepu po bułki.

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2019-05-10, 14:46

Strasznie wszystko analizujesz,meczacy jesteś mówiąc szczerze
Może nie podobało jej się w lozku,może masz za małego dla niej?
Może poprostu lubi kokietowac i jest kieliszka która zjada mężczyzn ;-)
Wyluzuj człowieku, nakreciles się za bardzo to odrzuca

chacaos · 2019-05-10, 14:56

Cytat:

Napisane przez NightFighter

Sprostowanie. Tylko raz spytałem o spotkanie. Dziewczyna odmówiła tłumacząc, że w tę sobotę idzie do pracy. Jednak jak to mój przyjaciel zauważył. Pracuje od 8-16, później jest już wolna i skoro w dni powszechne potrafi po pracy wyjść z koleżanką i wrócić do domu po 22, w weekend tym bardziej by mogła.

A co tobie do tego?

Jesteś facetem, z którym się parę razy spotkała. Nie musisz i na tym etapie nie powinieneś być priorytetem. Może chcieć odpocząć, pobyć sama, mieć co innego zaplanowane i nie musi Ci się z tego tłumaczyć. Zmęczyłam się samym czytaniem, brzmisz na niezłego upierdliwca i laska pewnie to wyczuwa i dlatego się dystansuje. Po co ten nieustanny kontakt?

commerce · 2019-05-10, 15:02

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;86799674]Mam tak samo. Dżizas, spotkania toczą się super, laska sama wysyła do faceta życzenia miłego dnia i potem w południe pisze, że gorzej się czuje (może dostała okres?), a ten omawia wszystko z przyjacielem, zakłada wątek na forum i analizuje wszystko wszerz, wzdłuż, na wskroś i na opak.

Najbardziej rozbroił mnie ten fragment, że dziewczyna niby powiedziała, że poszła spać o 21:00, a nie spała do 24:00. I pretensje Autora, że co ona mogła niby robić w tym czasie. Wtf???

Litości. Gdyby ktoś czepiał się mnie w taki sposób, że gdzieś krzywo spojrzałam lub odpisałam o jedną emotikonkę mniej niż 2 tygodnie temu o tej samej porze, to bym uciekła. Potem w związku z takim facetem byłaby tylko jego chora zazdrość o wszystko, a ja musiałabym się chyba tłumaczyć z wyjścia do sklepu po bułki.[/QUOTE]Zgadzam się.

Też się teraz niezobowiązująco spotykam z jednym Panem i nawet ostatnio mnie spytał, czemu mówiłam że idę spać a potem byłam na FB.

Zgodnie z prawdą powiedziałam że po prostu nie wyłączam zwykle kompa i jestem zalogowana na FB cały czas.

"Aha, ok".

Ale nie wiem, może teraz zakłada wątki po forach, haha?

Wysłane z

**NightFighter** · 2019-05-10, 17:17

Dziewczyna może mieć i powinna swoje życie. Nikt jej tego nie broni.
Zwróciłem jedynie uwagę na dystans który między nami zapadł.

Stąd te rozważania. Nie potrafię zrozumieć, jak ta uśmiechnięta do mnie dziewczyna, która również sama inicjowała pocałunki, przytulenia i inne czułości, stała się dość obojętna. Nie widzę u niej chęci spotkania. Czuję się jakbym nie rozmawiał z tą, z którą szedłem za rękę i której kradłem pocałunki.

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2019-05-10, 17:21

Cytat:

Napisane przez NightFighter

Dziewczyna może mieć i powinna swoje życie. Nikt jej tego nie broni.
Zwróciłem jedynie uwagę na dystans który między nami zapadł.

Stąd te rozważania. Nie potrafię zrozumieć, jak ta uśmiechnięta do mnie dziewczyna, która również sama inicjowała pocałunki, przytulenia i inne czułości, stała się dość obojętna. Nie widzę u niej chęci spotkania. Czuję się jakbym nie rozmawiał z tą, z którą szedłem za rękę i której kradłem pocałunki.

Seks ja rozczarowal
Poznal kogos bardziej intersujacego
Poczula sie osaczona przez ciebie
Miałeś kiedyś inne dziewczyny?zawsze rak rozbijales gowno na atomy?

2019-05-10, 06:30	#1
NightFighter BAN stały Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 6	Nie wiem o co jej chodzi Chciałem poradzić się Was już w środę, ale wstrzymałem się. Teraz jestem pod ścianą. Nie bardzo wiem o co jej chodzi. Wysyła sprzeczne sygnały. Nie widzę u niej zaangażowania. Czyżby pojawił się konkurent? Nie chcę za bardzo w historię wciągać znajomych. Zwierzyłem się jedynie jednemu przyjacielowi, który jest mi bliski jak brat. Pod koniec niniejszej wypowiedzi poznacie jego opinię Dziewczyna. W skrócie poznaliśmy się nietypowo, w pociągu. Rozmawialiśmy 2 godziny i chętnie wymieniliśmy się facebookiem, na którym codziennie pisaliśmy przez 3 tygodnie. Nawet będąc w pracy znajdowaliśmy dla siebie czas. Wymienialiśmy wiadomości często, a tematy przychodziły same. Rozmowy były lekkie. Nie jeden wieczór przegadaliśmy. To śmiejąc się co chwila, a innym razem gadając na jakieś tematy w których mieliśmy podobne zdania. Ona 30 lat, ja 28. Mieszkamy w 2 różnych miastach. Około godziny drogi. Spotkaliśmy się raz i drugi i trzeci... i tak 5 razy. Już 1 spotkanie pokazało nam że nadajemy na jednej fali. Każde ze spotkań było pełne śmiechu, radości, rozmów na różne tematy. Mogliśmy gadać i gadać. Przy okazji spacerowaliśmy, odkrywaliśmy różne miejsca. Poznałem sporo dziewczyn, ale z nią najlepiej się dogadywałem. Lubiłem jej zadziorność i niesamowite poczucie humoru. Na spotkaniach czułem zainteresowanie. Przykładowo 2 maja, na 6 spotkaniu, gdy przyjechałem do jej miasta, byłem zasypywany z jej strony buziakami, objęciami itp. Szliśmy przytuleni przez miasto, a ona co chwila spoglądała na mnie i przysuwała się by mnie pocałować. Długo spacerowaliśmy, poszliśmy coś zjeść i namiętnie się całowaliśmy. Nie było przestojów w rozmowie. Fajnie się spędzało czas razem. Odprowadziła mnie na peron i zanim wskoczyłem do pociągu namiętnie pocałowała, machając na pożegnanie. Później wieczorem rozmawialiśmy do późna na fejsie. I rano 3 maja ponownie. Po południu wyszła na spotkanie z kuzynką i od tej pory jakby coś się zmieniło. Gdy po spotkaniu ze znajomymi wróciłem do domu wszedłem na fejsa. Ona już tam była. ALE. Nie pisała szybko, sprawnie jak wcześniej. Zadzwoniłem. Spytałem czy widzimy się w sobotę. Odpowiedziała, że tak. Jednak sposób w jaki to powiedziała, budził moje wątpliwości. Dopytałem, przeprosiła zasłaniając się zmęczeniem. W porządku, była 21, więc pożegnałem ją i poszedłem spać. Mówiła, że niebawem też się położy. Jednak rano ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu oznajmiła, że nie jest wyspana. Siedziała do północy i choć bardzo chciało się jej spać robiła wszystko by do tego nie doszło. Dlaczego? To pozostaje tajemnicą. Sobotnie spotkanie zaczęło się słabiej niż miało to miejsce wcześniej. Założyłem, że to wynik mojego słabszego wyglądu. Denerwując się przed randką spałem tylko godzinę. Do tego nie zdążyłem ułożyć fryzury, a że włosy mam długie wyglądałem nieco zaniedbanie. W dodatku poplamiłem śniadaniem ciuchy, więc nie mając już czasu założyłem 1 lepszą rzecz, która nie była za twarzowa. Tak więc pojawiłem się na spotkaniu niewyspany, zmęczony w kiepskiej fryzurze i ciuchach. Nie czułem z jej strony zainteresowania. Gdy 2 maja się widzieliśmy sama przytulała, a teraz się odsuwała. W parku wskazała interesujący punkt. Stanąłem za nią i ją objąłem. Dziewczyna zrobiła krok w bok i uwolniła się od moich rąk. Tak było parę razy. Czułem dystans. Potem powiedziałem jej komplement, coś zażartowałem, złapaliśmy się za ręce i było tak fajnie jak wcześniej. Ponownie mnie całowała, przytulała itd. A wieczorem zaprosiła mnie do siebie, gdzie zaczęliśmy się całować, wzięliśmy prysznic i spędziliśmy ze sobą noc. Gdy nastał świt uśmiechnięci przytulaliśmy się do siebie. Wtedy nie przypuszczałem, że kilka godzin później zrobi się chłodna. Poszła pod prysznic, potem była moja kolej. I jakoś tak od tamtego momentyu gdy weszliśmy do kuchni poczułem dystans. Niby była miła, ale nie chciała bym pomógł przygotować śniadanie. Już się całować nie chciała. Po opuszczeniu jej mieszkania poszliśmy na dworzec. Nie była rozmowna, rękę trzymała słabo, a gdy ją całowałem, oddawała buziaki, nie chciała namiętnych pocałunków. Gdy wskoczyłem do pociągu spojrzała w moim kierunku, pomachała i odwróciła się. Nie tego oczekiwałem. Rozmawialiśmy potem na fejsie, ale była u koleżanki więc za bardzo nie miała jak pisać. W poniedziałek co nieco pogadaliśmy. Poinformowała, że jest nowa knajpka u niej w mieście i chętnie by ze mną się tam wybrała. Do tego stwierdziła, że w pracy ma niewygodne krzesło i chciałaby się do mnie przytulić. Niby zainteresowana. jednak z drugiej strony. Gdy spytałem czy możemy się spotkać w sobotę odmówiła. Ona co 2 tygodnie pracuje w soboty i tak się złożyło, że w najbliższą spędzi w pracy. Mimo wszystko rzadziej odpisywała na fejsie. Zdarzało się, że przeczytała wiadomość i odpowiedziała dopiero za kilka godzin, mimo bycia aktywna na facebooku. Znacznie mniej pisała i potrafiła na moje odpowiedzi zareagować samą emotką lub kciukiem. We wtorek, odczytywała wiadomość i zdawkowo odpisywała po 20 minutach. Odpisywała wolno i bez entuzjazmu. Dopiero około 22 się rozkręciła i wróciła "stara ona". Było fajnie. żarty, droczenie, czułem zainteresowanie. w środę już średnio się pisało. Za to wczoraj, w czwartek. Do południa się nie odzywała. Potem o 18 napisała, że idzie z koleżankami na miasto. Napisałem jej ok, baw się dobrze. W odpowiedzi dostałem kciuk. Potem o 22 pożyczyłem dobrej nocy i ... do tej pory nie dostałem odpowiedzi, chociaż się logowała. Przyjaciel stwierdził, że jeśli dziewczyna udziela zdawkowych odpowiedzi, w tym same kciuki, a do tego odpowiedzi są pisane po dłuższym czasie to świadczy o braku zainteresowania dziewczyny. Poza tym zdaniem kolegi, dziewczyna gdyby chciała mogłaby się umówić ze mną o 16 po pracy, tak jak czyniła to z koleżankami. Mogla również zaproponować inny termin jak niedziela bądź sobotę za tydzień Zdaniem przyjaciela zainteresowana kobieta chętnie spotyka się ze swoim partnerem i chce spędzać z nim jak najwięcej czasu. Do tego dziewczyna, której zależy chętnie umawia się na kolejne spotkania i również sama inicjuje kontakt. Najgorsze, że nie wiem kiedy się z nią zobaczę ponownie. W sobotę odmówiła - bo praca. Natomiast w tygodniu spotyka się z koleżankami po pracy. Czemu więc nie możemy się zobaczyć na podobnych zasadach, zwłaszcza że niedziela jest wolna? Niby do mnie pisze, wysyła emotki buziaków, sugeruje że chce się spotkać, a jednak są i sprzeczne sygnały. Co zrobić?

2019-05-10, 09:14	#2
sila_spokoju Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-04 Wiadomości: 32	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Pierwsza rzecz to to że dość mocno nadinterpretujesz każdy szczegół - że odpisuje po długim czasie, że bez entuzjazmu, że same emotki. Jest człowiekiem jak my wszyscy, każdemu może wypaść coś niespodziewanego, więcej obowiązków w pracy czy zwyczajnie gorszy dzień. Postaraj się zapanować nad niepotrzebnym rozmyślaniem "dlaczego tak a nie inaczej?" a jeśli nadal nie da Ci to spokoju to kiedy nachodzą Cię napady nadinterpretacji, po prostu odłóż telefon i zajmij się czymś innym co pochłonie twoją uwagę. Druga sprawa to to że dziewczyna wydaje się że lekko straciła zainteresowanie, jeśli tak jak mówisz - dobrze się dogadujecie, to zapytaj co zmieniło ten jej stosunek do Ciebie, poproś o szczerość. Nikt nie da Ci lepszej odpowiedzi niż ona sama. Pozdrawiam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-05-10, 09:22	#3
Lachezis Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 560	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Może trafił Ci się typ dziewczyny, która po pójściu do łóżka, stwierdziła, że zrobiła to za szybko, źle jej z tym, stąd się trochę wycofuje, bo myśli, że zależy Ci tylko na jednym. No zdarzają się takie kobiety, kwestia wychowania, pewnych nieuporządkowanych myśli, bo wszak sama chciała, Ty chciałeś i nie zrobiliście nic złego. I dam Ci radę, jaką każdy powinien Ci udzielić, forum tej kobiety nie zna, Ty ją znasz najlepiej, zapytaj ją po prostu o co chodzi, dlaczego zaczęła trzymać Cię na dystans. Możesz podkreślić, że Twoje intencje wobec niej się nie zmieniły.

2019-05-10, 09:27	#4
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Była zainteresowana, ale najprawdopodobniej już nie jest. Twój przyjaciel ma rację. Takie nagłe ochłodzenie po kilku randkach jest jasnym sygnałem że nic z tego nie będzie. Warto jednak sobie zadać pytanie dlaczego tak się stało. Czy może po prostu po czasie wyszło że nie pasujecie do siebie, czy może ją zagłaskałeś ciągłymi pytaniami, pisaniem, umawianiem i rozmyślaniem nad każdym słowem które Tobie wysłała? Rada? Odpuść, nie pisz, nie dzwoń, nie umawiaj się. Czekaj aż ona wyjdzie z inicjatywą, jeśli nie wyjdzie to zapomnij.

2019-05-10, 10:05	#5
Ankabanka1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-04 Wiadomości: 17	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Przeraza mnie twoja postawa

2019-05-10, 10:12	#6
sangreitta Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 14	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Co zrobić, hmmm... może zapytać szczerze dziewczynie a nie obcych ludzi na forum? Może coś się stało, może koleżanka jej coś powiedziała... tak na prawdę mogło to być wszystko. Czemu z nią nie pogadasz, nie powiesz, że czujesz z jej strony dystans? No weźcie no...

2019-05-10, 10:35	#7
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86798591]Była zainteresowana, ale najprawdopodobniej już nie jest. Twój przyjaciel ma rację. Takie nagłe ochłodzenie po kilku randkach jest jasnym sygnałem że nic z tego nie będzie. Warto jednak sobie zadać pytanie dlaczego tak się stało. Czy może po prostu po czasie wyszło że nie pasujecie do siebie, czy może ją zagłaskałeś ciągłymi pytaniami, pisaniem, umawianiem i rozmyślaniem nad każdym słowem które Tobie wysłała? Rada? Odpuść, nie pisz, nie dzwoń, nie umawiaj się. Czekaj aż ona wyjdzie z inicjatywą, jeśli nie wyjdzie to zapomnij.[/QUOTE] Może nie, że całkiem olać (bo jeżeli odpuści, to ona może uznać, że ją olał), ale masz sporo racji, że nie powinien stawać na rzęsach, jeżeli czuje zmianę w jej zachowaniu. Uważam, że warto wyrazić chęć "ja również chcę się z Tobą spotkać, wiesz że jestem zainteresowany znajomością, ale muszę widzieć to samo z Twojej strony", czyli jasno dać do zrozumienia, że piłeczka jest po stronie dziewczyny. Przy okazji pewnie się dowiesz, czy ona w ogóle coś widzi w tej znajomości, czy myślała, że ma nowego kolegę i tyle. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-05-10 o 10:38

2019-05-10, 10:36	#8
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Brzmisz jak zakochany 17latek. Rozkminianie każdego słowa, gestu, czasu odpowiedzi, mnie to brzmi bardzo creepy. Pierwszym krokiem powinno być zapytanie tej kobiety jak widzi waszą znajomość, a nie obcych ludzi na forum. Może chciała tylko seksu, może nie jestes az tak fajny jak jej się wydawało, może poznała kogoś innego a może wszystko jest ok a Ty nadinterpretujesz. My Ci nie wywrozymy __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. Edytowane przez thirky Czas edycji: 2019-05-10 o 10:37

2019-05-10, 10:41	#9
elajza_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 16	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Nadinterpretujesz i to moooocno

2019-05-10, 10:47	#11
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86798898]Bardziej miałem na myśli, żeby poczekać na jej ruch, jeśli wciąż jest zainteresowana to raczej w ciągu najbliższego czasu sama się odezwie, bo nie wytrzyma ciszy. Jeśli się nie odezwie, to tak samo ona olała jego. Jak dla mnie przy tak krótkiej znajomości nawet nie trzeba się tłumaczyć, może to zginąć naturalnie przez brak kontaktu i spławianie (co mam wrażenie, że robi). Poza tym odmówiła spotkania chyba ze dwa razy nie podając innego terminu, więc raczej pozamiatane.[/QUOTE] Tylko, że ona może się odezwać do niego jako do kolegi, albo z nudów. Samo to, że się odezwie nic niestety nie znaczy. Ważniejsze jest to, czy będzie się chciała znowu spotkać. I na tym kolejnym spotkaniu Autor musiałby już postawić na wyjaśnienie, czy to dla niej jest droga do kolegowania się, czy do romantycznej znajomości. Nawet jeżeli jest nim zainteresowana jako facetem (a nawet tylko jako kolegą), to fakt, że odmówiła dwa razy i sama nie zaproponowała nowego terminu, to w sumie świadczy o jej lekkim niewychowaniu. Ale są i tacy, których trzeba niestety wyciągać na spotkanie. Jednak masz rację, że to raczej też świadczy o braku zainteresowania. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-05-10 o 10:49

2019-05-10, 10:57	#13
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86798926]Wiadomo, ale może być tak że się wcale nie odezwie, a sprawa rozwiąże się sama. Czy ja wiem, czy od razu jest niewychowana. Stawiam na to że ta znajomość jej nie odpowiada, boi się że urazi autora (co nie jest dziwne, skoro tak bardzo wszystko analizuje i przeżywa) i spławianie oraz chłód jest najmniej agresywną metodą. Być może nie szukała związku, zobaczyła że robi się zbyt poważnie z jego strony i się wycofuje. Lub inna przyczyna, ale to w sumie nie jest ważne.[/QUOTE] Może słabo wyjaśniłam o co mi chodzi. Dla mnie to niefajne, mało kulturalne zachowanie tak ogólnie w traktowaniu faceta lub kolegi (ale też koleżanki). Jeżeli kolega proponuje mi termin spotkania, potem kolejny, to jednak bym mu coś odpowiedziała, chociażby szczere "nie wiem, na pewno nie w maju". Taki szacunek do czasu innej osoby. Natomiast tak, może to być metoda na wygaszanie znajomości. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2019-05-10, 11:22	#14
NightFighter BAN stały Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 6	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Sprostowanie. Tylko raz spytałem o spotkanie. Dziewczyna odmówiła tłumacząc, że w tę sobotę idzie do pracy. Jednak jak to mój przyjaciel zauważył. Pracuje od 8-16, później jest już wolna i skoro w dni powszechne potrafi po pracy wyjść z koleżanką i wrócić do domu po 22, w weekend tym bardziej by mogła. Co do interpretacji jej zachowania. Wczoraj wieczorem nie odpisała na moje wiadomości. A rano, kompletnie je ignorując napisała "życzę ci udanego poranka". Bez żadnej buźki, bez niczego, tak chłodno. W ubiegłym tygodniu i wcześniej, inaczej się zachowywała. Teraz gdy nawet siedzi na fejsie i odczyta wiadomość, nie odpisuje od razu. Była rozgadana, wpadały tematy do rozmowy, a teraz nie mam o co zahaczyć, bo i co odpowiedzieć na "", "to fajnie" itp. Kiedyś ja coś pisałem, ona odpowiadała, żartowała, droczyła się, a teraz trudno mi napisać o czym w ogóle rozmawiamy. Bo tu nie ma żadnego tematu. Jedynie parę dni temu tempo rozmowy nabrało podobnego tempa sprzed tygodnia. Mnie boli, że na wszystkich spotkaniach, może poza początkiem ostatniego, widziałem u niej zainteresowanie, świetnie się rozmawiało. Potrafiliśmy i pogadać na poważnie i się droczyć, tulić itp. Na ostatnim spotkaniu opowiadała mi o swym dzieciństwie, otworzyła się przede mną, tuliła się, pierwsza całowała, a teraz odpisuje zdawkowo, jakby od niechcenia. Nie mam z nią takiego kontaktu jak wcześniej. Nawet gdy siedzi na fejsie, od razu nie odpisze. Odczyta, ale nie odpisze. W ciągu godziny wymienimy raptem kilka wiadomości, gdzie jeszcze tydzień temu mogliśmy gadać i gadać i szło to lekko. GALAKTY - jeśli przestanę się odzywać lub będę pisał zdawkowo jak ona, to relacja się rozleci. Ona napisze - spokojnego dnia, ja na to "wzajemnie" potem ona " jak mija dzien", ja " w porzadku a u cb?", ona "ok" i to nie rozmowa. Kompletnie nie wiem na czym stoję. Tydzień temu zagadała do mnie młoda dziewczyna. Chwilę pogadaliśmy, ale nie wymieniłem z nią kontaktu. Chciałem być fair wobec tej, z którą obecnie się spotykam. A co do tej kobiety, to jednego nie rozumiem. Tutaj szliśmy za rękę, obracała się i co chwila całowała. Uśmiechała się do mnie i przytulała. Gdy usiedliśmy w parku wtuliła się i namiętnie ze mną całowała. W kawiarni przyjemnie się rozmawiało, sporo się śmialiśmy. Nie mogę uwierzyć, że jedna i ta sama kobieta zachowuje się inaczej. Mam w pamięci to gdy szliśmy za rękę, a ona się chętnie całowała, teraz zaś nie ukazuje zainteresowania. Bynajmniej takie odnoszę wrażenie. I nie rozumiem tej zmiany. Edytowane przez NightFighter Czas edycji: 2019-05-10 o 11:28

2019-05-10, 11:36	#16
NightFighter BAN stały Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 6	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Na spotkaniach chętnie chwytała moją rękę, całowała, przytulała, widać że zainteresowana. Jednak pod koniec ostatniego spotkania poczułem pewną niechęć vide zachowanie na peronie. No i potem w poniedziałek zakomunikowała, że chce ze mną pójść do nowej knajpy w jej mieście, że chciałaby żebym ją przytulił. Ale później zdawkowe odpisywanie, bez większych chęci mnie zastanawia. Nie wiem na czym stoję, nie wiem co to za relacja. Z jednej strony jest zainteresowana, z drugiej czuję brak zainteresowania.

2019-05-10, 12:22	#18
NightFighter BAN stały Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 6	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi No i o godzinie 12 napisała, że dzisiaj się źle czuje boli ją trochę głowa i jest nerwowa. Zażartowałem by niczego nie psuła, a na pewno nie chwytała za scyzoryk, który zawsze znajduje się w jej torbie, bo z pewnością wystraszy znajomych z pracy. Wiadomość odczytała, jednak została bez odpowiedzi.

2019-05-10, 12:54	#21
NightFighter BAN stały Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 6	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Nie spytała przy okazji co u mnie. Tak po prostu napisała, czy raczej odpisała, ale nie na temat który ja zacząłem

2019-05-10, 13:57	#24
farmaceutka88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 896	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Jakby mnie tak ktoś analizował, cały czas pisał, nie zostawiał mi miejsca na własną przestrzeń to miałabym go po czasie serdecznie dość :P. Może ona też tak ma? Daj jej pobyć samej ze sobą, popracować, odpocząć, spotkać się z koleżankami itd. Albo to taki typ, że cisnęło ją na przespanie się z facetem, dostała co swoje i teraz nie wie, jak Ci to powiedzieć.

2019-05-10, 14:46	#26
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 16 089	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Strasznie wszystko analizujesz,meczacy jesteś mówiąc szczerze Może nie podobało jej się w lozku,może masz za małego dla niej? Może poprostu lubi kokietowac i jest kieliszka która zjada mężczyzn ;-) Wyluzuj człowieku, nakreciles się za bardzo to odrzuca Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-05-10 o 15:09

2019-05-10, 15:02	#28
commerce Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 252	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi [1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;86799674]Mam tak samo. Dżizas, spotkania toczą się super, laska sama wysyła do faceta życzenia miłego dnia i potem w południe pisze, że gorzej się czuje (może dostała okres?), a ten omawia wszystko z przyjacielem, zakłada wątek na forum i analizuje wszystko wszerz, wzdłuż, na wskroś i na opak. Najbardziej rozbroił mnie ten fragment, że dziewczyna niby powiedziała, że poszła spać o 21:00, a nie spała do 24:00. I pretensje Autora, że co ona mogła niby robić w tym czasie. Wtf??? Litości. Gdyby ktoś czepiał się mnie w taki sposób, że gdzieś krzywo spojrzałam lub odpisałam o jedną emotikonkę mniej niż 2 tygodnie temu o tej samej porze, to bym uciekła. Potem w związku z takim facetem byłaby tylko jego chora zazdrość o wszystko, a ja musiałabym się chyba tłumaczyć z wyjścia do sklepu po bułki.[/QUOTE]Zgadzam się. Też się teraz niezobowiązująco spotykam z jednym Panem i nawet ostatnio mnie spytał, czemu mówiłam że idę spać a potem byłam na FB. Zgodnie z prawdą powiedziałam że po prostu nie wyłączam zwykle kompa i jestem zalogowana na FB cały czas. "Aha, ok". Ale nie wiem, może teraz zakłada wątki po forach, haha? Wysłane z __________________ Nie ma drogi do szczęścia - szczęście jest drogą.

2019-05-10, 17:17	#29
NightFighter BAN stały Zarejestrowany: 2019-05 Wiadomości: 6	Dot.: Nie wiem o co jej chodzi Dziewczyna może mieć i powinna swoje życie. Nikt jej tego nie broni. Zwróciłem jedynie uwagę na dystans który między nami zapadł. Stąd te rozważania. Nie potrafię zrozumieć, jak ta uśmiechnięta do mnie dziewczyna, która również sama inicjowała pocałunki, przytulenia i inne czułości, stała się dość obojętna. Nie widzę u niej chęci spotkania. Czuję się jakbym nie rozmawiał z tą, z którą szedłem za rękę i której kradłem pocałunki.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)