Mamusie październikowe 2015, część 9 :) !

[Amelie04]

Witam sie. U mnie bez zmian. Maggie kciuki

Dziewczyny a co by sie stalo jakby nie przebili wod? Np 10cm rozwarcia i nadal sa wody? Same by nie pekly??

[izabela596]

w takim razie mam nadzieję, że to to
nie plamie, skurcze nie regularne ale jakieś tam są...nie denerwuje sie bo po co

[toskaKrk]

Napisane przez mala29lll

Szkoda ze nie mam lapka to bym caly opis porodu walnela ale z tel nie lubie pisac a szczegolnie az tyle. No wiec na 1 badaniu w szpitalu mialam rozwarcie na 2 palce a na ktg nic sie nie pisalo

A to ze sporym rozwarciem pojechałaś

Napisane przez niud

To teraz moje największe marzenie. Żeby mi wody odeszły ! Jako że jestem w szpitalu w każdej chwili.
Jutro znowu wywołanie i mogę się założyć, że nic z tego nie będzie.


Nie martw się, ja na Ciebie czekam ! Nie widzisz jak się staram !

Widzę kochana

Kurde poszłam młodego wykąpać tzn siedziałam w łazience obok niego i tak mnie zaczął krzyż boleć, że teraz wyleżeć mi ciężko :/
I znowu po trochu tej ciągnącej galarety ze mnie wyłazi przy każdej wizycie w wc, ale się nie ekscytuje bo to może nic nie znaczyć.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez Amelie04

Witam sie. U mnie bez zmian. Maggie kciuki

Dziewczyny a co by sie stalo jakby nie przebili wod? Np 10cm rozwarcia i nadal sa wody? Same by nie pekly??

Raczej lekarz czy położna nie dopuści do takiej sytuacji.
Ale jak czytałam opisy porodów to często pęcherz sam nie pęka a jest przebijany często jest dość gruby.

[Amelie04]

Napisane przez toskaKrk

Raczej lekarz czy położna nie dopuści do takiej sytuacji.
Ale jak czytałam opisy porodów to często pęcherz sam nie pęka a jest przebijany często jest dość gruby.

No teraz tak, ale zastanawialam sie bardziej jak to bylo " za dawnych czasow"
Moja babcia do tej pory mi mowi, ze jej pierwsza wizyta u ginekologa to byl porod, haha

[toskaKrk]

Napisane przez Amelie04

No teraz tak, ale zastanawialam sie bardziej jak to bylo " za dawnych czasow"
Moja babcia do tej pory mi mowi, ze jej pierwsza wizyta u ginekologa to byl porod, haha

W przeddzień porodu lepiej chyba nie doczytywać historii ginekologii
Wczoraj mojego Tżta też wzięło na rozmyślania, dlaczego cesarskie cięcie tak właśnie się nazywa

[niud]

a to dobre pytanie ? Dlaczego ?

[malinowa4]

Napisane przez toskaKrk

Malinka a po każdym karmieniu odciągasz jeszcze?
Bo w ten sposób będziesz miała ciągle za dużo pokarmu, bo piersi myślą że tyle trzeba produkować

Nie ,odciągałam z jednej piersi bo strasznie już bolała a maly nie chciał jej złapać i tylko z tej drugiej pił. tamtą mam bardziej chwytna ale ćwiczymy


Królewna- jem wszystko ale smażonego jeszcze nie jadłam bo w szpitalu raczej gotowane dostawalam.

[relate]

Napisane przez Amelie04

No teraz tak, ale zastanawialam sie bardziej jak to bylo " za dawnych czasow"
Moja babcia do tej pory mi mowi, ze jej pierwsza wizyta u ginekologa to byl porod, haha

Fakt dosyć ciekawe że też nigdy się nad tym nie zastanawiałam :p Ale kiedyś chyba się nie "prowadziło" ciąży jak teraz, nie? W ogóle jakieś badania robili? :p

[Amelie04]

Napisane przez relate

Fakt dosyć ciekawe że też nigdy się nad tym nie zastanawiałam :p Ale kiedyś chyba się nie "prowadziło" ciąży jak teraz, nie? W ogóle jakieś badania robili? :p

Nie raczej, bo pierwsze spotkanie z ginekologiem to byl porod
Ale ciekawe jak sobie radzili jeszcze wczesniej np w sredniowieczu...

[relate]

Napisane przez niud

a to dobre pytanie ? Dlaczego ?

Chyba jakiegoś tam cesarza tak "wydobyli" i stąd nazwa

[malinowa4]

Napisane przez Amelie04

Ale ciekawe jak sobie radzili jeszcze wczesniej np w sredniowieczu...

chyba wolę nie wiedzieć :P

[mijode]

Napisane przez toskaKrk

A to ze sporym rozwarciem pojechałaś



Widzę kochana

Kurde poszłam młodego wykąpać tzn siedziałam w łazience obok niego i tak mnie zaczął krzyż boleć, że teraz wyleżeć mi ciężko :/
I znowu po trochu tej ciągnącej galarety ze mnie wyłazi przy każdej wizycie w wc, ale się nie ekscytuje bo to może nic nie znaczyć.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------



Raczej lekarz czy położna nie dopuści do takiej sytuacji.
Ale jak czytałam opisy porodów to często pęcherz sam nie pęka a jest przebijany często jest dość gruby.

wiesz co, ja też przy każdej wizycie w wc mam taką mleczną galaretę. myślałam, że czop mi odszedł już w całości, ostatnio był podbarwiony, ale to podobno on może tak odchodzić.

[elvegirl]

Napisane przez relate

Chyba jakiegoś tam cesarza tak "wydobyli" i stąd nazwa

Według legendy Juliusz Cezar tak się urodził, ale ogólnie historia i etymologia cesarskiego cięcia jest mniej fajna


Jak sobie radzili? Natura sama dawała radę, a jak nie dawała, to następowała selekcja naturalna
Ale powiem Wam, że jak mnie podczas akcji porodowej rzucało na glebę, a najłatwiej mi było znieść bóle siedząc na kibelku albo na czworakach na glebie, to tak sobie pomyślałam, że jednak ludy pierwotne itd mają rację, najwygodniej się pewnie rodzi w kucki

[Amelie04]

A mnie lekarz wczoraj powedzial, ze czop tylko raz odchodzi ale moze sie pojawic taki sluz galaretowaty jak szyjka puszcza.
Boze wstalam i tak mnie cos na dole zlapalo, jakby Maly juz chcial sie wydostac....

[toskaKrk]

Napisane przez Amelie04

Nie raczej, bo pierwsze spotkanie z ginekologiem to byl porod
Ale ciekawe jak sobie radzili jeszcze wczesniej np w sredniowieczu...

Ja myślę, że posiłkowali się tym jak to przebiega u zwierząt typu koń, krowa i akuszerki, czy po prostu inne kobiety co nieco wiedziały jak pomóc.
Ale śmiertelność okołoporodowa była strasznie wysoka wtedy, tak czy siak.

Napisane przez mijode

wiesz co, ja też przy każdej wizycie w wc mam taką mleczną galaretę. myślałam, że czop mi odszedł już w całości, ostatnio był podbarwiony, ale to podobno on może tak odchodzić.

No może, może.
Ale u mnie to i tak daje jakąś nadzieję, bo w pierwszej ciąży ani bólu krzyża, ani przepowiadaczy, ani galarety nie było przed wywoływaniem

[relate]

Napisane przez elvegirl

Według legendy Juliusz Cezar tak się urodził, ale ogólnie historia i etymologia cesarskiego cięcia jest mniej fajna


Jak sobie radzili? Natura sama dawała radę, a jak nie dawała, to następowała selekcja naturalna
Ale powiem Wam, że jak mnie podczas akcji porodowej rzucało na glebę, a najłatwiej mi było znieść bóle siedząc na kibelku albo na czworakach na glebie, to tak sobie pomyślałam, że jednak ludy pierwotne itd mają rację, najwygodniej się pewnie rodzi w kucki

Myślałam że to tylko mi najlepiej na kibelku było :P latałam z kroplówką od sali (gdzie się pakowałam na noworodki po porodzie) do kibelka. Jeszcze mi się papier zdążył skończyć po nocnej biegunce to musiałam położne prosić :P

[toskaKrk]

Napisane przez relate

Myślałam że to tylko mi najlepiej na kibelku było :P latałam z kroplówką od sali (gdzie się pakowałam na noworodki po porodzie) do kibelka. Jeszcze mi się papier zdążył skończyć po nocnej biegunce to musiałam położne prosić :P

Mnie jak się brzuch spina też od razu ciągnie w stronę kibelka

[Oliath]

Ale gonicie z rana

MAGGIE i IZABELA !!! Maggie, jak się sprężysz to zdążysz Małą i Gabi uściskać ode mnie i Wikinga

AMELIE, ja teraz na Twój poród najbardziej czekam, już bym chciała przeczytać jak szybko i lekko Ci poszło tym razem

MAŁA i co się w końcu okazało, skąd było krwawienie po badaniu? Pięknie Ci szło i możesz sobie spokojnie pogratulować, że ponad połowę sn przebyłaś przecież, a najważniejsze że Gabiś taki zdrowy i cudny już z Tobą i mąż na darmo nie wjeżdżał hahahahaahh.
Piękną ma buzię Gabrysia, żadnych wybroczyn ani siniaków Pan Sówka nadal oczy na powieczkach podbite i nos z jednej strony

[blindness_94]

Napisane przez toskaKrk

Ta wszystkie dzisiaj urodzą i zostanę sama



A co do objawów, to wszystko jest teraz podejrzane i pewnie nawet żaden ginekolog nie powie Ci na pewno czy to coś oznacza czy nie ta nieprzewidywalność porodu jest najgorsza w całej ciąży.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------





Obserwuj czy to tylko trochę plamienie od rozwierającej się szyjki czy więcej tej krwi

Tośka, ja tez na Ciebie czekam . Nie martw sie, sama nie zostaniesz . Tak mi sie w ogóle fajnie w szpitalu siedzi, ze chyba tu zostane i poczekam na Was wszystkie.

Napisane przez elvegirl

Według legendy Juliusz Cezar tak się urodził, ale ogólnie historia i etymologia cesarskiego cięcia jest mniej fajna


Jak sobie radzili? Natura sama dawała radę, a jak nie dawała, to następowała selekcja naturalna
Ale powiem Wam, że jak mnie podczas akcji porodowej rzucało na glebę, a najłatwiej mi było znieść bóle siedząc na kibelku albo na czworakach na glebie, to tak sobie pomyślałam, że jednak ludy pierwotne itd mają rację, najwygodniej się pewnie rodzi w kucki

To co? Następne dziecko rodzisz na polu ?

Ale bym chciała, żeby dali mi cos nasennego... To czekanie na wywoływanie jest koszmarne .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[elvegirl]

Napisane przez blindness_94

To co? Następne dziecko rodzisz na polu ?

Na następne się raczej nie zanosi ale pewnie gdybym miała jeszcze rodzić, to pogrzebałabym w necie czy w ogóle gdziekolwiek da się u nas rodzić w innej pozycji niż ta standardowa

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez Oliath

Piękną ma buzię Gabrysia, żadnych wybroczyn ani siniaków

Nooo w ogóle mamy w wątku wyjątkowo ładne noworodki

[toskaKrk]

Napisane przez blindness_94

Tośka, ja tez na Ciebie czekam . Nie martw sie, sama nie zostaniesz . Tak mi sie w ogóle fajnie w szpitalu siedzi, ze chyba tu zostane i poczekam na Was wszystkie.

Hehe
Tak sobie myślę, że jak już jutro przebrnę przez ten śnieg i wiatr do szpitala na ktg to mogą mnie zostawić w szpitalu z informacją że mam rozwarcie na kilka cm. Nie pogniewam się.
I wtedy Ty, ja i Niud urodzimy w poniedziałek

[Oliath]

Napisane przez toskaKrk

I wtedy Ty, ja i Niud urodzimy w poniedziałek

i Daisy

[mala29lll]

Napisane przez Oliath

Ale gonicie z rana

MAGGIE i IZABELA !!! Maggie, jak się sprężysz to zdążysz Małą i Gabi uściskać ode mnie i Wikinga

AMELIE, ja teraz na Twój poród najbardziej czekam, już bym chciała przeczytać jak szybko i lekko Ci poszło tym razem

MAŁA i co się w końcu okazało, skąd było krwawienie po badaniu? Pięknie Ci szło i możesz sobie spokojnie pogratulować, że ponad połowę sn przebyłaś przecież, a najważniejsze że Gabiś taki zdrowy i cudny już z Tobą i mąż na darmo nie wjeżdżał hahahahaahh.
Piękną ma buzię Gabrysia, żadnych wybroczyn ani siniaków Pan Sówka nadal oczy na powieczkach podbite i nos z jednej strony

ł
Dalej nie wiadomo co to bylo bo troche duzo tej krwi jak na szyjke ale mozliwe ze jakis zylaczek kolo szyjki. Jednak nie mozna bylo ryzykowac ze przy parciu sie nie wykrwiawie jak mi tak chlustalo na badaniach:/
A byla pediatra i Gabrysiulek ma rumien noworodkowy i skorke problematyczna wiec troche bedzie zachodu z nia. Mam kupic oilatum do kapieli, balsam tez taki w aptece specjalny. Kurde biedulka mala:/ teraz jej posmarowala takim pudrem w kremie

[Pasztetnik]

Dzień Dobry!

Widzę coraz mniejszy ruch na wątku Coś czuję, że z dziś na jutro posypią się kolejne porody.

A myśmy wczoraj po poludniu spotkali się na kawie ze znajomym i jeszcze wieczorem poszli w końcu do kina na tego "Marsjanina". I myślalam, że szlag mnie trafi, bo na sali za nami siedział jakiś chory gość, caly zasmarkany zakaszlany, ciągle kichał i przez zatkany nos tak chrupał głośno przez cały film popcorn na zmianę smarkając, ze myślałam że nie wyrobie i mu strzele. No qrka chory to niech w domu siedzi a nie syf roznosi

Wczoraj w ciągu dnia pobolewać zaczął mnie brzuch jak na okres ale bardzo lekko, jednak już miałam obawy czy wytrzymam 2,5h filmu. Na szczeście/niestety bóle przeszły i od wczoraj cisza

[mala29lll]

OLI a no troche sie pomeczylam bo od 5.30 sie zaczelo przeciez na przyjeciu ok 14 sie skocznczylo a zaraz po badaniu przed 3 ruszyla szyjke i sie zaczely skurcze ktore zakonczylo zzo przed cesarka. Najgorsze bylo zakladanie cewnika przed cc jak mialam akurat skurcz:/ OMG malo nie oszalalam ale nie mieli czasu dzialac miedzy moimi skurczami bo trzeba bylo szybko na stol. No ale bylo, minelo i juz mam corunie.

[Amelie04]

Lece z Tz na grzyby moze nie urodze w lesie jak Natalka haaha

[kasia_aa]

Napisane przez toskaKrk

Ale masz super synka
Ja dużo lepiej czuję się i funkcjonuję odkąd mi brzuch opadł ze 3-4 tygodnie temu. Ale ostatnie dni ze względu na przeziębienie dużo gorsze :/

W ogóle nie bardzo wiem co robić. Do drapania i bólu gardła dzisiaj doszedł kaszel. Zaczyna mi się odrywać, ale czuję to podejrzanie nisko, jakby w oskrzelach. Najgorsze, że mnie ten kaszel nawet na sucho targa cały czas

no Toska ostatnio stwierdzam ze mam takiego syna że poprostu mucha nie siada! nie powiem duzo włożyłam w jego wychowanie (czyt. ustawienie ) tak do 3 roku a teraz to juz właściwie plony zbieram. Ale nie wychwalam juz tak bo sie zepsuje

a Ciebie tak męczy to choróbsko:/ mi przeszło w ciągu 3 dni a Ciebie trzyma paskudnie biedaku :/

Napisane przez toskaKrk

Ale podkręcasz emocje
Pamiętaj tylko, że wody mogą nie odejść w ogóle. Często musi lekarz przebić pęcherz jak jest gruby.

ja miałam przebijany waśnie

Napisane przez natalitka1988

Dziś byłam w łazience 9 razy. Myślałam że na łeb dostanę. I za każdym razem jakieś głupoty później mi się śniły np ze kuzynce pocztą polską wysłałam żywego koguta tak dla jaj. Masakra co w tej głowie siedzi.

o matko rozumiem doskonale bo niedawno też tak wstawałam, można usiąść i się rozpłakać:/

Napisane przez Amelie04

Dziewczyny a co by sie stalo jakby nie przebili wod? Np 10cm rozwarcia i nadal sa wody? Same by nie pekly??

hmmm któż to wie

Napisane przez elvegirl

Na następne się raczej nie zanosi ale pewnie gdybym miała jeszcze rodzić, to pogrzebałabym w necie czy w ogóle gdziekolwiek da się u nas rodzić w innej pozycji niż ta standardowa

a u mnie w szpitalu (gin mi mówił ostatnio) że można w każdej pozycji właśnie, w kucki, na kolanach...

[mijode]

Napisane przez toskaKrk

Hehe
Tak sobie myślę, że jak już jutro przebrnę przez ten śnieg i wiatr do szpitala na ktg to mogą mnie zostawić w szpitalu z informacją że mam rozwarcie na kilka cm. Nie pogniewam się.
I wtedy Ty, ja i Niud urodzimy w poniedziałek

i ja i ja ja też po terminie.. i jutro mam się już stawić w szpitalu.

[Pasztetnik]

Bosh, mąż dziś rano do mnie, że "cos się czuje słabo", aaa, znowu chory!! A dwa tygodnie temu był, po czym mnie zaraził i ledwo sie wyleczyliśmy a ten znowu... A jak mowiłam dwa dni temu by nie wychodzil w mokrych włosach na zewnątrz, to co ja tam wiem Dosłownie zabiję go, jak jeszcze raz będzie goły po prysznicu boso po domu paradował.....

[ewlina]

Witam się i ja jak rano weszłam to myślałam, że któraś Urodziła bo sporo postów było ale jednak coś się może Dzieje? Jak tam maggie? ja juz tez bym chciała powoli i mój Tz nawet się wczoraj śmiał żeby wychodziła malutka bo matka szaleje jestem ciągle głodna, bóli mnie jak nie brzuch to spojenie, kręgosłup, biodra nogi chyba im bliżej terminu to większe ciśnienie żeby mieć za sobą

Mała a jak ty się czujesz? Faktycznie z malutką będzie trochę zachodu z ta skóra ale dacie rade
Amelie uważaj w tym lesie bo wiesz różnie może być..ost rekord to 9cm rozwarcia przy dotarciu do szpitala.. Obyś nie była lepsza
Nie wiem czy jeszcze chciałam coś komuś, bo przez tela to kiepsko