Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA

[maajjaa88]

Jelonek tez myslalam o laktatorze dla podtrzymania laktacji a pozniej mala przystawiac ale zobaczymy kiedy urodze i jak to wyjdzie. ajbardziej szkoda mi tych pierwszych karmien bo wiadomo, duzo dobrego w mleku jest

Z dobrych wiesci za tydzien mam termin, tym samym zaczynam dzisiaj 40 tydzien.

[paula.cw]

Napisane przez maajjaa88

Hej

U mnie tez humor do bani. Od rana bole podbrzusza, raz slabsze raz silniejsze, czasem zanikaja. Do tego pisalam Wam ze mam cos z okiem. Poszlam dzisiaj prywatnie do okulistki bo oko cale zaropiale. Okazalo sie to co ppdejrzewalam-zatkany kanalik lzowy i to tak zatkany ze nawet przy ucisku i masazu niz nie chce wyleciec (pare lat temu tez to mialam ale wszystko wychodzilo i sama zwlaczylam ten stan). Musze miec antybiotyk , mam wypisany dalacin c ale musze skonsultowqc to na dzisiwjszej wizycie. Najgorzej, ze jqk nie wezme to jest duze prawdopodobienstwo, ze wytworzy sie ropien a wtedy czeka mnie zabieg i antybiotyk.

Jestem zalamana boje sie o Malutka. A nawet jak urodze to nie bede mogla karmic piersia przez antybiotyk :-( czemu musialo to sie przyplatac akurat teraz? Chcialam karmic chociaz pierwsze tygodnie...

Wygladam przez to oko jakbym ciagle plakala, czerwone, spuchniete i boli nos nawet

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------



Moge Ci j3dynie napisac: ciesz sie ze jestes w szpitalu pod okiem lekarzy i poloznych. W marcu lezala ze mna dziewczyna, jej synek byl owiniety 2 razy pepowina i jeden lekarz chcial wyslac ja do domu przelezalysmy razem prawie tydzien ja wyszlam do domu a ona zostala a co bylo dalej to nie mam pojecia. Takze znajdz plus sytuacji i pamietaj ze ro juz koncowka :-* z dzidziusiem bedzie wszystko dobrze! Innej opcji nie ma. W razie co to odrazu wszysyko zglaszaj.

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

W dodatku zaczela bolec mnie zyla kolo kostki. Wyloncze sie psychicznie chyba

To rzeczywiście nieciekawie. Oby ten Dalacin zadziałał. A co do kp to warto jeszcze potwierdzić czy przy tym konkretnym antybiotyku nie można karmić bo wiem, że lekarze często niepotrzebnie zabraniają kp pomimo tego, ze dany lek nie przechodzi do mleka albo jest nieszkodliwy.
A jak się okaze, że jednak nie można to laktator mam nadzieję pomoże.

Napisane przez moniamm

Ale sie wszystko pokomplikowalo nam na koniec... U mnie dzis lepiej. Stwierdzilam ze nie mam sie co spinac, co mi to da.. musze dac malej czas, jak zechce to wyjdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I to jest dobre podejście

Napisane przez VelaLuca

Zostajemy na pewno do jutra 😭😭😭 A co dalej?... Zobaczymy jutro.
Dostałam laktator, muszę odciągnąć bo mała je z piersi 10 minut i koniec. A muszę ją utuczyc żeby ta bilurubina spadała i żeby ta waga w końcu ruszyła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A idzie Ci chociaż tym laktatorem konkretnie?

Napisane przez jelonekhihi

Dla miłośników gratisów: przyszla mi dziś paczka z Enfamama - kostki z wiekiem dziecka, miesiącami, latami do pamiątkowych zdjęć. Fajny gadżet.Załącznik 7108381

Oj fajny gratis

Mnie coś brzuch zaczął boleć. Zjadłam pyszną zupę i się zaczęło ale to chyba za szybko żeby to po tej zupie, bo już w trakcie czułam. Dziwnie boli ale dość mocno i nieprzyjemnie ale to chyba jelita. Autem chcałam jechać ale poczekam aż przejdzie.

[jelonekhihi]

Jest już Miki

[VelaLuca]

Maja kurcze, że też akurat teraz musiało Cię to dopaść. A może są jakieś antybiotyki bezpieczne podczas kp. Tak samo jak są bezpieczne w trakcie ciąży...popytaj o to.

Paula - jeszcze nie próbowałam. Właśnie zaraz się za to zabieram.

Napisane przez mmona24

Ania wlasnie ten pobyt w szpitalu mnie przytlacza...i ta bezradnosc, brak info, niepewnosc....
Okazalo sie ze moja malutka jest owinieta pepowina😭 nie ma szans na wyjscie do domu, dopiero po porodzie, ktory nie nadchodzi😢
Wczoraj mialam test wydolnosci lozyska, z mala wszystko ok wiec nie indukuja porodu bo to bez sensu. Mam robione usg+doppler dwa razy dziennie i ktg osiem razy na dobe. Mam liczyc ruchy plodu (od godziny 9 do 18 powinno byc nie mniej niz 20)...i czekamy na porod.
Myslalam juz o cc ale twierdza ze nie ma wskazania bo pepowina nie jest napieta, i mam rodzic sn, jak bedzie tetno spadac to cc. Boje sie bardzo o malutka😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mona ja wiem że łatwo się mówi ale pamiętam jak nam położna na SR mówiła że statystycznie dużo dzieci rodzi się z pepowiną dookoła szyi i nie uznaje się już tego za niebezpieczne. A Ty jesteś dodatkowo cały czas monitorowana, dobrze się Tobą zajęli, KTG, OTC, Doppler - robią wszystko by Was zabezpieczyć. I dodatkowo wyszło to teraz, a nie przy porodzie i partych więc będą wiedzieć jak postępować i od razu wdrożą środki bezpieczeństwa.

Napisane przez jelonekhihi

Córa niejadek wdała się w ciebie. Pewnie też będzie uwielbiać dżem Pompuj cycki, pij dużo wody, jedz i nie myśl o ilości mleka.

Mleka o dziwo u mnie pod dostatkiem. Laktacja ruszyła. 5 saszetek Femaltikeru dało radę. No i myślę że dokarmianie mm ze strzykawki i rurki aby pobudzić ssanie też dużo dało.
Jak karmię z jednej to leci ciurkiem z drugiej. Wkładki co godzinę mokre. Tylko mam problem z przystawieniem małej, nie chce ładnie złapać piersi, ja też mam problem z pozycja bo tylko w sumie na leżaco bo nie dam rady jeszcze usiąść. A mała jak już się przyssie to max 10 minut i śpi. Ciężko ją też w ogóle dobudzic na karmienie. Dlatego pomysł z laktatorem, może z butelki zje więcej.

Napisane przez Sarenkaa13

Vela my tez do jutra. I urodzilam w ten sam dzien co Ty. Tykko ja dzien wczesniej juz w szpitalu bylam... Tęsknię za Corcia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No my też od czwartku, od 8 rano. Badania, KTG, USG, test wydolności, przyjęcie na oddział i od 16 w czwartek poród.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maajjaa88]

Narazie staram sie nie myslec o kp tylko zeby wyleczyc oko. W wyniku z gbs mam klindamycyne jako jeden z antybiotykow, ktory moga podac. Ciekawe czy jak teraz bym go brala to czy przed porodem go jeszcze dodatkowo podadza?


U mnie znowu bole, ciezko siedziec bo promieniuja na pupe, krocze, pachwiny, jak sie ruszam to cale podbrzusze boli. Do tego chyba mialam skurcz, trwal ok 40 sekund. Teraz cisza. Ciekawe co na wizycie wyjdzie, szkoda ze ona dopiero wieczorem.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Vela oby laktator pomogl

[vanessa1781]

Napisane przez VelaLuca

Moniam - bo ja mam grupę krwi 0. Jeśli będzie mieć taką samą to znaczy że nie jest to zoltaczka tylko jakiś konflikt ( nie pamiętam jaki)...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwsze słyszę Ja mam grupę 0, moje dzieci obydwoje 0 i miały zoltaczke a nie jakiś konflikt

Napisane przez mmona24

Ania wlasnie ten pobyt w szpitalu mnie przytlacza...i ta bezradnosc, brak info, niepewnosc....
Okazalo sie ze moja malutka jest owinieta pepowina😭 nie ma szans na wyjscie do domu, dopiero po porodzie, ktory nie nadchodzi😢
Wczoraj mialam test wydolnosci lozyska, z mala wszystko ok wiec nie indukuja porodu bo to bez sensu. Mam robione usg+doppler dwa razy dziennie i ktg osiem razy na dobe. Mam liczyc ruchy plodu (od godziny 9 do 18 powinno byc nie mniej niz 20)...i czekamy na porod.
Myslalam juz o cc ale twierdza ze nie ma wskazania bo pepowina nie jest napieta, i mam rodzic sn, jak bedzie tetno spadac to cc. Boje sie bardzo o malutka😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Monia, ale okrecenie pępowiną to nie koniec światła, wiele dzieci tak się rodzi. Córka była owinięta raz a syn dwa dopiero jak brzuch rozcięli to mi lekarz powiedział i nie było nawet tego widać na usg.

[VelaLuca]

Napisane przez vanessa1781

Pierwsze słyszę Ja mam grupę 0, moje dzieci obydwoje 0 i miały zoltaczke a nie jakiś konflikt



Monia, ale okrecenie pępowiną to nie koniec światła, wiele dzieci tak się rodzi. Córka była owinięta raz a syn dwa dopiero jak brzuch rozcięli to mi lekarz powiedział i nie było nawet tego widać na usg.

Ja też pierwsze słyszę, wszystko dla mnie jest tu nowe. Coś jest z tą grupą krwi bo już któryś lekarz z kolei o tym wspomina. Muszę w końcu dopytać co i jak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Napisane przez VelaLuca

Ja też pierwsze słyszę, wszystko dla mnie jest tu nowe. Coś jest z tą grupą krwi bo już któryś lekarz z kolei o tym wspomina. Muszę w końcu dopytać co i jak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet w karcie informacyjnej ze szpitala jest wpis "zoltaczka w drugiej dobie" i wysokosc bilirubiny. To faktycznie nowość.

[tunia89]

Pisałam juz na fb, ze dostałam 1 jednostkę insuliny przed śniadaniem i obiadem. Mąż od wczoraj zabral sie za wywoływanie malego (od rana mam śluz delikatnie krwią podbrudzony) może coś zaczęło sie dziać

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[moniamm]

Pannaanna i szczerbatazuzia gratulacje!
Cos czuje ze starryeyes tez juz ma swoje malenstwo albo niedlugo bedzie miec bo to juz 11 dni po terminie!
Coraz mniej nas tutaj... ciekawe kto zamknie liste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarenkaa13]

Napisane przez VelaLuca

Maja kurcze, że też akurat teraz musiało Cię to dopaść. A może są jakieś antybiotyki bezpieczne podczas kp. Tak samo jak są bezpieczne w trakcie ciąży...popytaj o to.

Paula - jeszcze nie próbowałam. Właśnie zaraz się za to zabieram.

Mona ja wiem że łatwo się mówi ale pamiętam jak nam położna na SR mówiła że statystycznie dużo dzieci rodzi się z pepowiną dookoła szyi i nie uznaje się już tego za niebezpieczne. A Ty jesteś dodatkowo cały czas monitorowana, dobrze się Tobą zajęli, KTG, OTC, Doppler - robią wszystko by Was zabezpieczyć. I dodatkowo wyszło to teraz, a nie przy porodzie i partych więc będą wiedzieć jak postępować i od razu wdrożą środki bezpieczeństwa.



Mleka o dziwo u mnie pod dostatkiem. Laktacja ruszyła. 5 saszetek Femaltikeru dało radę. No i myślę że dokarmianie mm ze strzykawki i rurki aby pobudzić ssanie też dużo dało.
Jak karmię z jednej to leci ciurkiem z drugiej. Wkładki co godzinę mokre. Tylko mam problem z przystawieniem małej, nie chce ładnie złapać piersi, ja też mam problem z pozycja bo tylko w sumie na leżaco bo nie dam rady jeszcze usiąść. A mała jak już się przyssie to max 10 minut i śpi. Ciężko ją też w ogóle dobudzic na karmienie. Dlatego pomysł z laktatorem, może z butelki zje więcej.



No my też od czwartku, od 8 rano. Badania, KTG, USG, test wydolności, przyjęcie na oddział i od 16 w czwartek poród.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Maz mi kupil ten femaltiket. Zobaczymy

Napisane przez paula.cw

To rzeczywiście nieciekawie. Oby ten Dalacin zadziałał. A co do kp to warto jeszcze potwierdzić czy przy tym konkretnym antybiotyku nie można karmić bo wiem, że lekarze często niepotrzebnie zabraniają kp pomimo tego, ze dany lek nie przechodzi do mleka albo jest nieszkodliwy.
A jak się okaze, że jednak nie można to laktator mam nadzieję pomoże.



I to jest dobre podejście



A idzie Ci chociaż tym laktatorem konkretnie?



Oj fajny gratis

Mnie coś brzuch zaczął boleć. Zjadłam pyszną zupę i się zaczęło ale to chyba za szybko żeby to po tej zupie, bo już w trakcie czułam. Dziwnie boli ale dość mocno i nieprzyjemnie ale to chyba jelita. Autem chcałam jechać ale poczekam aż przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aniaaa87]

Napisane przez VelaLuca

U nas ciągle pod górkę... Nie wypisali nas, a to już 4 dzień
Rano waga drgnęła tylko o 4 gramy, mimo nocnego dokarmiania mm i to w dość sporych dawkach. Później na wizycie pediatrycznej nie spodobał się lekarce kolor skóry: podejrzenie zoltaczki. Niby tym bilirubinometrem wyszła norma, ale zrobili jeszcze badania krwi i wyszła ilość do naświetlania
Teraz znów pobrali jej krew, dzisiaj już 3 raz ją ukuli i czekamy na wyniki. Mają być ok. 23. Dodatkowo robią jej grupę krwi żeby sprawdzić czy ma taką jak ja. Jeśli wyjdzie jej 0 to znaczy że to nie zoltaczka tylko inna przyczyna, dlatego też będą badać CRP. Jeśli wyjdzie A albo B to zoltaczka. Jeszcze mnie mają pobierać krew ale od natłoku informacji już nie wiem po co i dlaczego.
Cholernie się boję tego naświetlania, nie wiem jak ja będę mogła na to patrzeć.

W dodatku jutro już 5 dzień po porodzie, a ja dalej na lekm przeciwbólowych, w dodatku nie trzymam moczu To jest straszne. Nie wiem co z tym będzie dalej...

Dostałam już nawet kieliszek jakiegoś leku na uspokojenie od położnych po porodzie przecież tak wyje że mają mnie wszyscy dość.
Blanka dzisiaj jak na złość drze się w nieboglosy, nie mogę jej nijak uspokoić...
Baby blues to się nazywa?


Także Sarenka rozumiem Cię doskonale, choć mnie w domu żadne dziecko nie płacze to mogę się domyślać jak się czujesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Początki zazwyczaj sa trudne i dodatkowo działa na Ciebie to ze jesteś w szpitalu.Wrocicie do domu bedzie odrazu inaczej.Po porodzie SN nietrzymanie moczu to standard.Dopoki mięśnie nie wrócą do siebie tak bedzie.Kichniesz,wstanies z,podskoczysz i już leci..Nie można długo utrzymać moczu nawet kilka miesięcy ale to przejdzie.Z czasem będziesz miała coraz większa kontrole aż bedzie jak dawniej Daje Ci gwarancje ze to minie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tunia89]

Trzeba trzymać kciuki za starry i adatke

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[LittleAssKicker]

Gratuluje nowym mama ja właśnie po wizycie u położnej jestem, w sobotę mam spotkanie w szpitalu będą mi masaż szyjki robić i sprawdzać ogólnie czy wszystko ok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[VelaLuca]

Napisane przez Aniaaa87

Początki zazwyczaj sa trudne i dodatkowo działa na Ciebie to ze jesteś w szpitalu.Wrocicie do domu bedzie odrazu inaczej.Po porodzie SN nietrzymanie moczu to standard.Dopoki mięśnie nie wrócą do siebie tak bedzie.Kichniesz,wstanies z,podskoczysz i już leci..Nie można długo utrzymać moczu nawet kilka miesięcy ale to przejdzie.Z czasem będziesz miała coraz większa kontrole aż bedzie jak dawniej Daje Ci gwarancje ze to minie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocieszyłaś mnie, na prawdę 😘
Bo już miałam myśli że czeka mnie operacja jakaś. Najczęściej to się zdarza jak wstanę, wtedy to się ciurkiem leje po nogach. Okropne uczucie.

Laktator mimo że szpitalny i to jeszcze na pompke jak do piłki, taką wysuwaną chyba dał radę. Przez 10 minut odciagnęłam 50 ml. To chyba nieźle nie?

I mam od razu pytanie, jak wstawię pokarm do lodówki to jak go później zagrzac? Normalnie wystawić na zewnątrz i zaczekać aż nabierze temperatury pokojowej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kacperkova]

Hej
Gratuluję wszystkim i trzymam kciuki za kolejne dzieciaczki

Staram się podczytywac, ale nie zawsze mam czas.

U nas dobrze. Dzisiaj mieliśmy wizytę u neonatolog naszej i Tadeuszek przykoksil waży ponad 4 kg. Jutro idziemy do kardiologa, dzisiaj skierowanie dostaliśmy bo lekarka słyszała jakies szmery, prosimy o kciuki jutro o 8. Te szmery mogą wynikać z tego że tadzio dużo przybrał w ciągu miesiąca. Jest Kp.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez VelaLuca

Pocieszyłaś mnie, na prawdę 😘
Bo już miałam myśli że czeka mnie operacja jakaś. Najczęściej to się zdarza jak wstanę, wtedy to się ciurkiem leje po nogach. Okropne uczucie.

Laktator mimo że szpitalny i to jeszcze na pompke jak do piłki, taką wysuwaną chyba dał radę. Przez 10 minut odciagnęłam 50 ml. To chyba nieźle nie?

I mam od razu pytanie, jak wstawię pokarm do lodówki to jak go później zagrzac? Normalnie wystawić na zewnątrz i zaczekać aż nabierze temperatury pokojowej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas położne podgrzewacz miały, a jedna wkładala butelkę pod gorąca wodę z kranu i tak ogrzewali mleczko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Przy kacprze też piłam femaltikier i też mi pomógł.
Trzymam kciuki za kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Napisane przez VelaLuca

Pocieszyłaś mnie, na prawdę 😘
Bo już miałam myśli że czeka mnie operacja jakaś. Najczęściej to się zdarza jak wstanę, wtedy to się ciurkiem leje po nogach. Okropne uczucie.

Laktator mimo że szpitalny i to jeszcze na pompke jak do piłki, taką wysuwaną chyba dał radę. Przez 10 minut odciagnęłam 50 ml. To chyba nieźle nie?

I mam od razu pytanie, jak wstawię pokarm do lodówki to jak go później zagrzac? Normalnie wystawić na zewnątrz i zaczekać aż nabierze temperatury pokojowej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak mam czas poczekac to wystawiam z lodówki i sam się grzeje a jak muszę mieć na już to wlewam do szklanki gorąca wodę i wkładam butelkę na chwilę (ponoć powinno się podgrzewać w wodzie nie wyższej niż 50 stopni ale wtedy pewnie by się długo grzał)

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

A 50ml to już niezły wynik, ja po prawie 6 tygodniach ściągam czasem zaledwie 60-70.. Dacie radę

[moniamm]

Widze ze starry tez juz po. Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez kacperkova

Hej
Gratuluję wszystkim i trzymam kciuki za kolejne dzieciaczki

Staram się podczytywac, ale nie zawsze mam czas.

U nas dobrze. Dzisiaj mieliśmy wizytę u neonatolog naszej i Tadeuszek przykoksil waży ponad 4 kg. Jutro idziemy do kardiologa, dzisiaj skierowanie dostaliśmy bo lekarka słyszała jakies szmery, prosimy o kciuki jutro o 8. Te szmery mogą wynikać z tego że tadzio dużo przybrał w ciągu miesiąca. Jest Kp.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------


U nas położne podgrzewacz miały, a jedna wkładala butelkę pod gorąca wodę z kranu i tak ogrzewali mleczko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Przy kacprze też piłam femaltikier i też mi pomógł.
Trzymam kciuki za kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę u nad tez szmery wyszły, byłyśmy na wizycie i kontrola w połowie września. Na pewno będzie dobrze u naszych dzieciaczków

Napisane przez VelaLuca

Pocieszyłaś mnie, na prawdę 😘
Bo już miałam myśli że czeka mnie operacja jakaś. Najczęściej to się zdarza jak wstanę, wtedy to się ciurkiem leje po nogach. Okropne uczucie.

Laktator mimo że szpitalny i to jeszcze na pompke jak do piłki, taką wysuwaną chyba dał radę. Przez 10 minut odciagnęłam 50 ml. To chyba nieźle nie?

I mam od razu pytanie, jak wstawię pokarm do lodówki to jak go później zagrzac? Normalnie wystawić na zewnątrz i zaczekać aż nabierze temperatury pokojowej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ładnie udaje Ci się odciągać oby tak dalej to rozvhulasz laktacje na maksa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Starry dołączyła do klubu 13 trzymamy kciuki za naszą dzielną Adatkę

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez kacperkova

Hej
Gratuluję wszystkim i trzymam kciuki za kolejne dzieciaczki

Staram się podczytywac, ale nie zawsze mam czas.

U nas dobrze. Dzisiaj mieliśmy wizytę u neonatolog naszej i Tadeuszek przykoksil waży ponad 4 kg. Jutro idziemy do kardiologa, dzisiaj skierowanie dostaliśmy bo lekarka słyszała jakies szmery, prosimy o kciuki jutro o 8. Te szmery mogą wynikać z tego że tadzio dużo przybrał w ciągu miesiąca. Jest Kp.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------


U nas położne podgrzewacz miały, a jedna wkładala butelkę pod gorąca wodę z kranu i tak ogrzewali mleczko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Przy kacprze też piłam femaltikier i też mi pomógł.
Trzymam kciuki za kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy kciuki za Tadzia

[Mirissa]

ZielonyMigotek, PannaAnna, Szczerbatazuzia, Starryeyes - olbrzymie gratulacje dużo zdrówka dla Was i Waszych dzieciaczków .

Migotek - jesteś dla mnie mistrzynią świata. Urodzić dziecko w 15 minut...zdążyłabyś w przerwie reklamowej w czasie filmu . A ja myślałam, że mój poród był szybki .
Na podrażnione sutki polecam smarowanie swoim mlekiem albo lanoliną (dla mnie najlepsza jest firmy Lansinoh. Na dodatek nie trzeba jej zmywać przed karmieniem). I oczywiście wietrzenie. Cały dzień chodzę w domu topless, boję się, że tak mogę otworzyć drzwi listonoszowi .

Mmona - wiem, że pobyt w szpitalu i oczekiwanie tam na poród może być bardzo dołujące, ale jesteś teraz pod najlepszą opieką i gdyby coś się działo, to od razu będzie natychmiastowa reakcja lekarzy . Dużo dzieci rodzi się owiniętych pępowiną, o czym wiadomo dopiero w czasie porodu... trzymaj się! Jeszcze trochę i już będziesz tuliła swoją kruszynkę

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Któraś z Was pisała o Felmatikerze. Dla mnie super sprawa jako pomoc przy rozkręcaniu laktacji . A jeśli komuś nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi . Piję od drugiej doby po porodzie. Do tego herbatka Bocianek i dużo dużo wody... i pokarm się pojawił

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Próbuję was nadrobić. Nie wiem czy dam radę.
Dziękuję za gratulacje.
Myślę że to jaki mamy poród zależy od tysiąca czynników. To czy dziecko jest dobrze ułożone, nadal podtrzymuje swój sąd że kości miednicy maja znaczenie. Oraz to czy współpracuje się z położna. Trzeba ich słuchać. Wiedza co mówią. Nio i słuchać swojej intuicji bo ona dużo mówi o naszym ciele. U mnie generalnie zauważyła odporność ponieważ mam wysoki próg bólu. Okresy były u mnie jak skurcz w 90% więc jestem przyzwyczajona, a lekarz powiedział że to boli gorzej niż @. Więc czekaliśmy na ten mega ból. Poród jak i prowadzenie ciąży wspominam bosko. Przychodnia super. I to wszystko na NFZ. Kto by pomyślał. A tersz nasze szczęście ma fazę ssania piersi cała noc do rana.
A i moja mała ważyła 3200 ponieważ jak prosiłam o podanie wagi już na sali poporodowej to jedna położna się pomyliła. Eh. Ale to można wybaczyć.

A my od wczoraj w domu juz

Gratuluję kolejnym mamusiom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Zostało nam 14 maluchów do urodzenia, a 23 już cieszą swoich rodziców 😉 zbliża się odchowalnia 🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Rety dziewczyny straszna noc za nami. Mala budzila się co godzinę z niewiadomego powodu :/ o 3 dałam jej butle mm, bo myślałam że jest głodna bo mamy od soboty problem z kp, ale mimo opchania po kokardę obudziła się po 2h :/
i chyba mamy jeden z tych kryzysów laktacyjnych.... wczoraj była położna i mówiłam jej że mała strasznie zmaltretowała mi sutki, zwłaszcza prawy, pęknięcie jest mega :/ mówiłam że nagle jakby zapomniała jak się łapie, jak się ssie, pręży się, denerwuje ale brzuch na pewno jej nie boli bo miękki. Ona stwierdziła że pasuje jej to na kryzys właśnie, bo to minął 3 tydz od porodu i juz nie raz widziała coś takiego.
Musze jakoś przeczekać te kilka dni aż minie. Z prawej piersi odciągam bo nie jestem w stanie jej przystawic tak boli. Jeszcze jak zazsie jest ok, gorzej jak zaczyna się szarpać. .. mam ochotę krzyczeć, kopac, no masakra jednym słowem. Z lewą jest lepiej, boli ale nie aż tak. Do niej przystawiam małą żeby nie zapomniała jak się ssa. Myślałam że może z pokarmem słabo, ale w 10 min jestem w stanie wydoic z jednej piersi prawie 150 ml to mam go aż nadto :/ odciągam po trochu co godzinę i upycham w lodówce żeby tylko mm dawać jak najmniej. Juz nie mam gdzie go trzymać, a wyobraźcie sobie ze w moim mieście nie ma w aptekach ani woreczkow ani pojemników do przechowywania mleka, chyba wszędzie wczoraj z koleżanką byłam. .. co za wieś.
Mogę do normalnego plastikowego pojemnika wyparzonego we wrzątku przelać czy one muszą być z jakiegoś super materiału?
Niech to mija bo aż mnie cofa na myśl że mała znowu wstanie na karmienie :/

Maltan się zmywa do karmienia? Wg ulotki zrozumiałam że nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Ewelinka ja maltanu nie zmywalam bo też wyczytałam że nie trzeba.
A takie noce to normalne, ja z Karolinka niejedną taką przeszłam ze chciała jeść co chwilę. Konrad 2 noce temu tak mi sie budzil co godzinę, jadl, burtowało mu a za godzinę chciał jesc od nowa. A w tą noc np.obudzil się tylko 2 razy (o 12 i o 4) z tym że drugi raz meczylysmy się z 15 minut żeby złapał pierś, w końcu dałam flache, wypił 100ml i zasnął i śpi do tej pory (od 4).

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez Daga825

Zostało nam 14 maluchów do urodzenia, a 23 już cieszą swoich rodziców 😉 zbliża się odchowalnia 🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A tu Jeszcze połowy czerwca nie ma a już tyle mam rozpakowanych.

[jelonekhihi]

Ja to chyba jeszcze poczekam

Daga, Vanessa, jak tam rodzeństwo żyje? Tulą się, wożą w wózku?

Ewelina, nic ci więcej nie poradzę, tylko czekać i wietrzyć. Mnie samą aż wzdryga na samą myśl o pogryzionych brodawkach.

[Sarenkaa13]

Dostalam info przed chwila ze wychodzimy!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tunia89]

Sarenka świetna wiadomość!

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Jeśli któryś z skutków jest podrazniony-wg mojej pani od laktacji oszczędzamy go i smarujemy albo własnym mlekiem albo bepanten albo linomag. Działa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

A i wietrzenie naprawdę pomaga. Właśnie testuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Ewelinka pojemniki na mocz w aptece kup. Są polecane do przechowywania mleka to na szybko najlepsza opcja 😊

Napisane przez Daga825

Zostało nam 14 maluchów do urodzenia, a 23 już cieszą swoich rodziców 😉 zbliża się odchowalnia 🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To teraz czuję że jestem w mniejszości. Wątek trochę zwalnia bi największe gaduly tula dzidzie 😛

Napisane przez Sarenkaa13

Dostalam info przed chwila ze wychodzimy!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super. 😆😆😆 Musi być radocha.

U mnie nic a nic się nie dzieje. Ehhh 😊 uspokajam się że jeszcze mamy czas. Przeszkadza mi ta wewnętrzna blokada że mąż ma w pracy tak ciężko że teraz nie. Możemy. Wierzę że takie rzeczy mają wpływ na to co się dzieje 😊 dobre tyle że w połowie przyszłego tygodnia już na zwolnienie ma iść - już potwierdzone.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz