Granica między koleżeństwem a zauroczeniem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-13, 21:50   #1
Drrrabina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Gdzieś daleko :)
Wiadomości: 10

Granica między koleżeństwem a zauroczeniem


Do założenia tego wątku natchnęła mnie w pewnej części rozmowa, jaką odbyłam niedawno na chacie na innym forum.
Dotyczyła ona właśnie dwóch kwestii- czy istnieje przyjaźń damsko-męska oraz kiedy rozpoznać że jemu/jej zależy na czymś więcej niż zwykłym koleżeństwie. Temat przyjaźni damsko-męskiej zostawię chwilowo, bo na ten temat ilu ludzi tyle przekonań, chciała bym jednak zaprosić do dyskusji o drugiej kwestii

Przyznam szczerze, że ja osobiście należę raczej do osób, które z uporem maniaka nie zauważają, że komuś się podobają. Wszystkie zachowania praktycznie potrafię zepchnąć na karb właśnie koleżeństwa- a no bo lubi, to to robi. Może to jakieś podświadome odpychanie od siebie facetów, a może to zbytnie patrzenie na swój przykład- bo zwykle staram się wyjaśnić sytuację zgodnie z zasadą "dlaczego ja bym zrobiła/zachowywała się tak a nie inaczej".

Z drugiej strony wydaje mi się, że równie niezdrowe jest popadanie w przesadę w stylu "zaprosił mnie na obiad do knajpy, to znaczy że na pewno mu się podobam! Kocha mnie!"

Zapewne prawda leży gdzieś po środku, a nie na skrajnościach, jestem tego świadoma

Jednak ciekawi mnie JAK ludzie wyczuwają, ze ktoś do nich 'czuje miętę'.

Kiedy rozpoznać- czy osoba z którą spędzasz sporo czasu, masz wspólne zainteresowania i ciekawie się z nią rozmawia ma ochotę na coś więcej czy jest tylko kolegą/znajomym.

Oraz jak nie popadać w skrajności- nie być ani za bardzo "tylko koleżanką" ale też nie nad interpretować zachowań innych do granic absurdu.

Zachęcam do rozmowy. Jeżeli podobny temat już gdzieś istnieje- to bardzo przepraszam. Przeglądałam wyszukiwarkę ale nie znalazłam tego, czego szukałam.
Drrrabina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-13, 22:14   #2
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Kontakt wzrokowy jest ważny, spojrzenie dużo mówi..takie przedłużone, przytrzymujące wzrok towarzysza może znaczyć "coś tam więcej". Chęć kontaktu fizycznego. W fazie o której mówisz to często próby jak najczęstszego przypadkowego (powiedzmy) dotykania, muśnięć, siadanie bardzo blisko, tak, że np. na ławce dotykacie się bokiem ciał itp
Tak sobie myślę, że nigdy nie miałam problemu z odebraniem tego typu przekazu właściwie. Ani z nadinterpretacją
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-13, 22:14   #3
Ekstazaa
Rozeznanie
 
Avatar Ekstazaa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 758
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Przede wszystkim na takich spotkaniach- eskalacja dotyku, stopniowego, coraz większego zbliżania się do siebie. Jeżeli jednak chłopak tego nie wykazuje, to często go uznajemy za dobrego kolegę, i czasem jest to prawda, jednak częściej potajemnie się w nas podkochuje- i na to nie ma sposobu by wyczuć, jeśli nie ma typowych objawów. Możesz sobie poczytać coś o mowie męskiego ciała,oznakach zainteresowań itp. takich artykułów jest multum, chociaż sporo jest też mocno przesadzonych. Tak myślę.. Natomiast co do przyjaźni damsko-męskiej. Kiedyś "znajomy" powiedział mi "facet nigdy nie przyjaźni się z kobietą, która według niego jest atrakcyjna. jeśli uważasz, że to przyjaźń, to być może. ale tylko z twojej strony tak to wygląda, on chce/będzie chciał czegoś więcej. zawsze." No cóż, z autopsji i znanych mi przypadków, zawsze się to potwierdza. Aczkolwiek możliwym jest, że zdarzają się pewne wyjątki, czego bardzo zazdroszczę
Ekstazaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-13, 22:21   #4
deszczowypies
Zakorzenienie
 
Avatar deszczowypies
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

dla mnie to się po prostu czuje. sposób, w jaki ktoś na Ciebie patrzy (najczęściej patrzenie na usta, zauważyłam), jakieś pojedyncze gesty, muśnięcia... i dłuuugie rozmowy na wszelkich portalach społeczniościowych/długaśne smsy dzień w dzień. wtedy wiedz, że coś się dzieje.
__________________

deszczowypies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-13, 22:37   #5
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez deszczowypies Pokaż wiadomość
dla mnie to się po prostu czuje. sposób, w jaki ktoś na Ciebie patrzy (najczęściej patrzenie na usta, zauważyłam), jakieś pojedyncze gesty, muśnięcia... i dłuuugie rozmowy na wszelkich portalach społeczniościowych/długaśne smsy dzień w dzień. wtedy wiedz, że coś się dzieje.
deszczowy, dobiłaś mnie. bo ja też jestem raczej z gatunku tych, co autorka wątku.
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-13, 23:14   #6
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Hej! Z uporem maniaka nie zauważasz? To witaj w klubie Jest coś podobnego, mój wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post35428163
Zerknij, Dziewczyny fajne rzeczy pisały. Pozdrawiam Cię serdecznie (z pełnym zrozumieniem sytuacji).
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 00:00   #7
Drrrabina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Gdzieś daleko :)
Wiadomości: 10
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Długie smsy- hmm, a smsy dotyczące wspólnego hobby też się liczą? Długie i to od osoby która podobno jest sporą anty-fanką takiego typu komunikowania się? Nie jest pójście mi na rękę, ponieważ ja z kolei potrafię pisać baaaaaardzo duże ilości smsów :PP ?

A z tym wzrokiem- to kurczę, ja zawsze patrzę w rozmowie prosto w oczy rozmówcy. W sensie- nie cały czas, wiadomo, że tak się nie da, ale skupiam na nim swoją uwagę i naprawdę słucham tego co mówiąca osoba mówi. Obojętnie czy to kobieta czy mężczyzna.
Na serio tak się okazuje swoje zainteresowanie? Myślałam, że tylko szacunek dla drugiej osoby i przekaz "jesteś interesujący, słucham cię".
Drrrabina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-14, 00:06   #8
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez Drrrabina Pokaż wiadomość
Długie smsy- hmm, a smsy dotyczące wspólnego hobby też się liczą? Długie i to od osoby która podobno jest sporą anty-fanką takiego typu komunikowania się? Nie jest pójście mi na rękę, ponieważ ja z kolei potrafię pisać baaaaaardzo duże ilości smsów :PP ?

A z tym wzrokiem- to kurczę, ja zawsze patrzę w rozmowie prosto w oczy rozmówcy. W sensie- nie cały czas, wiadomo, że tak się nie da, ale skupiam na nim swoją uwagę i naprawdę słucham tego co mówiąca osoba mówi. Obojętnie czy to kobieta czy mężczyzna.
Na serio tak się okazuje swoje zainteresowanie? Myślałam, że tylko szacunek dla drugiej osoby i przekaz "jesteś interesujący, słucham cię".
No ale wiesz..takie przedłużone spojrzenia, przytrzymywanie wzroku..zaglądanie w oczy np z przekrzywioną głową..takie cuś a jeśli do tego dojdzie kontakt typu niby żartem obejmowanie, albo jeszcze lepiej odgarnięcie opadających kosmyków włosów..
Ach, i jeszcze ukradkowe spojrzenia, one też się liczą o ile je dostrzeżesz oczywiście

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-09-14 o 00:09
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 00:15   #9
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
No ale wiesz..takie przedłużone spojrzenia, przytrzymywanie wzroku..zaglądanie w oczy np z przekrzywioną głową..takie cuś a jeśli do tego dojdzie kontakt typu niby żartem obejmowanie, albo jeszcze lepiej odgarnięcie opadających kosmyków włosów..
Ach, i jeszcze ukradkowe spojrzenia, one też się liczą o ile je dostrzeżesz oczywiście
Dziewczyny, załamałyście mnie... Tego naprawdę nie można zwalić na dobre koleżeństwo?

Edytowane przez 835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Czas edycji: 2012-09-14 o 00:17
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 00:19   #10
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;36515509]Dziewczyny, załamałyście mnie... Tego naprawdę nie można zwalić na dobre koleżeństwo? [/QUOTE]

Chyba nie...czemu się załamałaś? czyżby ktoś był bliżej zainteresowany

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-09-14 o 00:21
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 01:06   #11
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Jestem przykładem tego, jak baaaardzo można się pomylić w takiej sytuacji... Tak więc dla mnie granicą jest jasna, werbalna deklaracja, że chciałoby się zmienić status relacji.
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-14, 01:20   #12
bambarylla
Rozeznanie
 
Avatar bambarylla
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z hołdy
Wiadomości: 559
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Też się wystraszyłam, bo z tego co piszecie wynika, że nieświadomie flirtuję z moim kumplem, a i on może chcieć ode mnie czegoś więcej...

Też mam problem z odczytywaniem takich informacji. Albo czegoś nie widzę, albo widzę za dużo. A sama albo robię za dużo, albo nie robię nic
__________________
"Ludzie są jak skarpetki - nie każdy ma parę i jeśli się nie myją, to śmierdzą."
bambarylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 01:21   #13
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Chyba nie...czemu się załamałaś? czyżby ktoś był bliżej zainteresowany
Mam trójkę kumpli i do każdego mogę przypisać takie zachowanie
Przytulanie, bawienie się moimi włosami, "łapanie" mnie wzrokiem, to że pozwalają mi spać na sobie w autobusie... Tak kumple robią, prawda?

Cytat:
Napisane przez Mick Pokaż wiadomość
Jestem przykładem tego, jak baaaardzo można się pomylić w takiej sytuacji... Tak więc dla mnie granicą jest jasna, werbalna deklaracja, że chciałoby się zmienić status relacji.
Dokładnie Jestem zbyt ślepa żeby odczytywać jakieś sygnały.
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 01:33   #14
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;36515624]Mam trójkę kumpli i do każdego mogę przypisać takie zachowanie
Przytulanie, bawienie się moimi włosami, "łapanie" mnie wzrokiem, to że pozwalają mi spać na sobie w autobusie... Tak kumple robią, prawda?
(...)[/QUOTE]

hmmm...no nie wiem..jak dla mnie to oni są bliżej Tobą zainteresowani ale ja byłam tak dawno w szkole, że pewnie sporo się zmieniło Tak sobie jeszcze myślę, że są typy wyjątkowo flirciarskie, które w stosunku do wielu dziewczyn wokół tak się zachowują..kilku takich, których znałam jak się okazało później ewoluowali homoseksualnie tak więc trochę pogubić to się można fakt

Mick nie sposób się z Tobą nie zgodzić Ale autorka pytała o te niedopowiedziane sygnały
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 05:35   #15
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
hmmm...no nie wiem..jak dla mnie to oni są bliżej Tobą zainteresowani ale ja byłam tak dawno w szkole, że pewnie sporo się zmieniło Tak sobie jeszcze myślę, że są typy wyjątkowo flirciarskie, które w stosunku do wielu dziewczyn wokół tak się zachowują..kilku takich, których znałam jak się okazało później ewoluowali homoseksualnie tak więc trochę pogubić to się można fakt

Mick nie sposób się z Tobą nie zgodzić Ale autorka pytała o te niedopowiedziane sygnały
No właśnie chodzi o to, że nie są tacy. Dobra, nie nakręcam się, bo jeszcze dzisiaj przed nimi będę uciekać

Odnośnie tych sygnałów, to podobno widać w oczach. [podobno, bo ja ludziom nie patrzę ] No i dążenie do częstych spotkań, pojawianie się w tych samych miejscach, ogólne zainteresowanie daną osobą.
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 08:20   #16
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;36515858] No i dążenie do częstych spotkań, pojawianie się w tych samych miejscach, ogólne zainteresowanie daną osobą.[/QUOTE]
A czy dążenie do częstych spotkań nie wynika właśnie ze zwyczajnej, koleżeńskiej sympatii? Przecież, jeśli ludziom fajnie spędza się czas razem, to go razem spędzają i już.

Jeszcze co do tych niby przypadkowych dotknięć i zaczepek. Faceci tak po prostu mają, że lubią sobie dziewczynę "musnąć". Nie przypisywałabym temu większego znaczenia...

I jak się tu połapać?!

Edytowane przez 201705080934
Czas edycji: 2012-09-14 o 08:26
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 10:03   #17
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Hmm to czy się komuś podobam po prostu czuję i tyle. Jeszcze nigdy ta intuicja mnie nie zawiodła
Co do przyjaźni damsko męskiej i zauroczenia... to podam przykład kolegi, któremu kiedyś się podobałam (ale nic nie robił bo wiedział, że bliżej jestem z jeszcze-nie-tż) a teraz on traktuje mnie jak kumpla a ja go jak koleżankę... ale przyjaciółmi bliskimi i tak nie jesteśmy i nie będziemy bo nie wierzę w takie coś
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 10:15   #18
paulin_bee
Raczkowanie
 
Avatar paulin_bee
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 204
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Ja też uważam, że to się po prostu czuje, gdy jest to odpowiednia osoba...
paulin_bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 13:43   #19
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
A czy dążenie do częstych spotkań nie wynika właśnie ze zwyczajnej, koleżeńskiej sympatii? Przecież, jeśli ludziom fajnie spędza się czas razem, to go razem spędzają i już.

Jeszcze co do tych niby przypadkowych dotknięć i zaczepek. Faceci tak po prostu mają, że lubią sobie dziewczynę "musnąć". Nie przypisywałabym temu większego znaczenia...

I jak się tu połapać?!
No nie...nie wszyscy tak mają, faceci często są zdystansowani lub nieśmiali, nie wszyscy są tak otwarci i towarzyscy. A jeśli taki bardziej zdystansowany chłodny typ zaczyna obejmować czy niby przypadkiem muskać to raczej na pewno coś się dzieje
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-14, 14:29   #20
sylwiszon757
Zakorzenienie
 
Avatar sylwiszon757
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 494
GG do sylwiszon757
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Mam masę kolegów i wszystkie te zachowania występują, czyli muśnięcie, czy jak ktoś napisał, stykanie się, przedłużone spojrzenia i wg...ale wiem, że nigdy między nami nic nie będzie. Więc generalnie trudno jest to zauważyć, dlatego ja wolę dosłowne znaki
__________________
When so many are lonely as seem to be lonely, it would be inexcusably selfish to be lonely alone
sylwiszon757 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 14:36   #21
egocentryczna
Zadomowienie
 
Avatar egocentryczna
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 534
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Mam jednego przyjaciela i wiedziałam od początku, że nie oczekuje niczego więcej, bo kobieta to po prostu widzi. Tak jak już dziewczyny napisały: sposób w jaki na Ciebie patrzy, chce być blisko twojego ciała, przypadkowe dotknięcia itp. No i wydaje mi się, że komplementy mają też duże znaczenie. Bo jeśli chłopak od początku prawi mi je, to widzę, że mu się podobam jako materiał na dziewczynę a nie koleżankę.
egocentryczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 15:16   #22
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

tylko że takie sygnały mogą być też oznaką zainteresowania, ale skierowanego tylko na fizyczność, a nie od razu poważną relację. trzeba być ostrożnym.
ale zgadzam się z Wami
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 15:38   #23
egocentryczna
Zadomowienie
 
Avatar egocentryczna
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 534
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
tylko że takie sygnały mogą być też oznaką zainteresowania, ale skierowanego tylko na fizyczność, a nie od razu poważną relację. trzeba być ostrożnym.
ale zgadzam się z Wami
To swoją drogą.
egocentryczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 16:11   #24
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez Drrrabina Pokaż wiadomość
Przyznam szczerze, że ja osobiście należę raczej do osób, które z uporem maniaka nie zauważają, że komuś się podobają. Wszystkie zachowania praktycznie potrafię zepchnąć na karb właśnie koleżeństwa- a no bo lubi, to to robi. Może to jakieś podświadome odpychanie od siebie facetów, a może to zbytnie patrzenie na swój przykład- bo zwykle staram się wyjaśnić sytuację zgodnie z zasadą "dlaczego ja bym zrobiła/zachowywała się tak a nie inaczej".
High five, też mam z tym problem Większość moich przyjaciół stanowią faceci, ale niestety dwie przyjaźnie poszły się... kochać, kiedy delikwent chciał coś więcej, a ja nie
Ostatnio mam sposób na poradę od mojego kumpla- jesteśmy jak rodzeństwo, totalnie aseksualni dla siebie, on ma dziewczynę itd. Jego skuteczność oceniania moich "przyjaciół" wynosi, jak do tej pory, 100%. Tylko problem jest też w tym, że jeśli wg niego mój "przyjaciel" chce czegoś więcej, to moja rekacja jest najczęściej "Jasne". I zawsze- ZAWSZE- po jakimś muszę mu powiedzieć: "Wiesz co... Miałeś rację co do X" i on ZAWSZE ma wtedy ze mnie ubaw
Ja jestem już przypadek specjalny. Z moim eksem było tak, że zorientowałam się, że mu się podobam wtedy, gdy mnie pocałował A co najśmieszniejsze- po tej "randce" zrozumiałam, że on też mi się podoba
Zawsze jakaś metoda
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-14, 16:33   #25
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
A czy dążenie do częstych spotkań nie wynika właśnie ze zwyczajnej, koleżeńskiej sympatii? Przecież, jeśli ludziom fajnie spędza się czas razem, to go razem spędzają i już.

Jeszcze co do tych niby przypadkowych dotknięć i zaczepek. Faceci tak po prostu mają, że lubią sobie dziewczynę "musnąć". Nie przypisywałabym temu większego znaczenia...

I jak się tu połapać?!
Tylko tutaj musi być różnica : mam czas to go spędzę z osobami, które lubię, a rzucam wszystko żeby spędzić czas z tymi osobami

No i tak : niektórzy są właśnie tacy "przytulaśni" i nie można tego brać tak na serio, ale są tacy, którzy każdy dotyk traktują poważnie i wtedy trzeba brać to już jako takie nieśmiałe wyznawanie zainteresowania.

Analizowanie tego to ponad moje siły, wracam do fizyki, ona jest prostsza
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 23:19   #26
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Dobra, a teraz Was zażyję Co powiecie o facecie, który: zagapia się patrząc na koleżankę z pracy, przy czym czasem się czerwieni, dzwoni do niej prywatnie albo pod pretekstem wspólnych zajęć, wypytuje o wszystkich krążących wokół niej mężczyzn, przynosi jej kremówki (nie papieskie, ale zawsze) i inne takie drobiazgi, stara się wciąż być obok, wysyła wszystkie książkowe sygnały... ale nigdy nie zainicjował spotkania sam na sam i przede wszystkim - nie "muska", nie dotyka, najwyżej poda rękę?
Ha, i co teraz? Zainteresowany czy nie?
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 23:24   #27
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
Dobra, a teraz Was zażyję Co powiecie o facecie, który: zagapia się patrząc na koleżankę z pracy, przy czym czasem się czerwieni, dzwoni do niej prywatnie albo pod pretekstem wspólnych zajęć, wypytuje o wszystkich krążących wokół niej mężczyzn, przynosi jej kremówki (nie papieskie, ale zawsze) i inne takie drobiazgi, stara się wciąż być obok, wysyła wszystkie książkowe sygnały... ale nigdy nie zainicjował spotkania sam na sam i przede wszystkim - nie "muska", nie dotyka, najwyżej poda rękę?
Ha, i co teraz? Zainteresowany czy nie?
Ja bym obstawiała, że raczej tak. Ale zainteresowany czy nie, wiałabym, bo jakoś dziwnie się zachowuje, szczególnie z tym wypytywaniem
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 23:25   #28
kinguśka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 120
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
Dobra, a teraz Was zażyję Co powiecie o facecie, który: zagapia się patrząc na koleżankę z pracy, przy czym czasem się czerwieni, dzwoni do niej prywatnie albo pod pretekstem wspólnych zajęć, wypytuje o wszystkich krążących wokół niej mężczyzn, przynosi jej kremówki (nie papieskie, ale zawsze) i inne takie drobiazgi, stara się wciąż być obok, wysyła wszystkie książkowe sygnały... ale nigdy nie zainicjował spotkania sam na sam i przede wszystkim - nie "muska", nie dotyka, najwyżej poda rękę?
Ha, i co teraz? Zainteresowany czy nie?
Myślę, że jak kremówki nie są papieskie, to jemu nie zależy Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać A jeszcze tak z ciekawości, jak się ludzi zażywa? ;P, bo nigdy nie próbowałam.
__________________
"You show the lights that stop me turn to stone.."

Edytowane przez kinguśka
Czas edycji: 2012-09-15 o 23:26
kinguśka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 23:33   #29
milijam
Przyczajenie
 
Avatar milijam
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 25
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

Jasne,ze zainteresowany

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Cytat:
Napisane przez kinguśka Pokaż wiadomość
jeszcze tak z ciekawości, jak się ludzi zażywa? ;P, bo nigdy nie próbowałam.
zażyć kogoś=wprawić w osłupienie
milijam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 23:34   #30
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem

To takie wypytywanie mimochodem, badanie gruntu raczej. Bez obsesji i oznak świadczących o psychopatii. Może zainteresowany, ale nic z tego nie będzie, skoro od tak długiego czasu trzyma łapy przy sobie Nie jestem erotomanką, wręcz przeciwnie - skromnym dziewczęciem, ale tym się chyba różni partner (nawet potencjalny) od kumpla, że jednak szuka kontaktu fizycznego. Chyba, że znowu nieświadomie odrzucam i się w sobie zamknął, biedaczyna.
Zresztą, racja, skoro kremówki są papieskie, to koleś do kitu, skreślam A zażywanie faktycznie trąci kanibalizmem, dopiero zwróciłam uwagę.

Skoro zainteresowany, to czemu nie zaprasza na randkę, nie dotyka, dlaczego, dlaczeeego?!

Edytowane przez 201705080934
Czas edycji: 2012-09-15 o 23:40
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-24 00:40:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.