|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-10-17, 21:29 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 37
|
Problem z życiem..
Hej dziewczyny..
sama nie wiem od czego tutaj zacząć..opiszę kilka problemów które spędzają mi od długiego czasu sen z powiek.. moje życie jest mdłe i nijakie..nie mam żadego celu..każdy dzień jest taki sam mdły.W dodatku czuję,że jestem gorsza,ludzie niby ze mną rozmawiają ale czuję,że mnie zbywają i szukają zaraz ciekawszego rozmówcy.Ciągle jestem smutna,nic mi sie nie chce.Nie potrafię przymusić się do najprostszych czynności.W dodatku bardzo się wszystkim przejmuje i jestem bardzo wybuchowa i często płaczę z byle powodu.Do tego dochodzi ciągły stres i niepokój bez żadnej konkretnej przyczyny przy czym się pocę i serce wali mi jak młot.Moja koncentracja i zainteresowanie światem są równe zeru.. Mam 18 lat,powinnam raczej czerpać z życia garściami a ja czuję się jak 80 latka.. Najgorsze jest jednak to,że nie wiem o czym mam rozmawiać z ludźmi..czuję pustkę w głowie przy rozmowie..i często palnę cos bez zastanowienia albo gubię wątek w czasie rozmowy.Kiedys byłam całkiem inna- pogodna,radosna,nie byłam wybuchowa i płaczliwa..wszystko miało sens. Czasem zadaję sobie pytanie- po co wstawać z łóżka jak i tak jestem beznadziejna i nieciekawa ..? znów się zestresuje czymś,palnę coś i będzie koniec.. Mam chłopaka,którego kocham i jestesmy razem od dwóch lat,dobrze nam się układa.W domu też OK,prócz małych sprzeczek jak to wszędzie bywa. Proszę was kochane i kochani bardzo o jakieś rady co do tego jak zmienić swoje życie na lepsze bo nie mam zadnego pomysłu i gubię się w tym wszystkim.. każdy dzień jest coraz cięższy i smutniejszy.. nawet chłopak chociaż się stara nie jest w stanie mnie pocieszyć i zmotywować.. POMOCY.... |
2012-10-17, 21:44 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Światełko w tunelu
Wiadomości: 163
|
Dot.: Problem z życiem..
Małe szanse, że to Cię pocieszy, ale mam tak samo obecnie... Dól, z którego ciężko wyjść. I też nie wiem, z której strony go ugryźć, żeby sobie w końcu poszedł...
|
2012-10-17, 21:52 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem z życiem..
przestać myśleć o sobie a zacząć o innych.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2012-10-17, 21:53 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Problem z życiem..
Zbadaj sobie TSH, mówię serio
|
2012-10-17, 21:58 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 37
|
Dot.: Problem z życiem..
TSH badałam jakieś 3 miesiące temu i wszystko w normie.
|
2012-10-17, 21:59 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Problem z życiem..
Ja mam podobnie,chociaz ost sie wiecej zmienilo..
Mi sie zdaje,ze moze warto do psychologa przejsc? albo latwiej-nie masz hobby np ktore Ci pozwala odejsc od stresowych sytuacji ?
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2012-10-17, 22:05 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z życiem..
jesienna depresja ?
mam identycznie tylko do tego dochodzi masa problemów. ale muszę się wziąć w garść , zacząć przygotowywać do matury!. Tobie też tak radzę ! ;* trzba być silnym chociaż ja osobiście tej siły nie mam |
2012-10-17, 22:05 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problem z życiem..
|
2012-10-17, 22:11 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z życiem..
prawda!
Edytowane przez karolinavar Czas edycji: 2012-10-17 o 22:12 |
2012-10-17, 22:13 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Problem z życiem..
Ja gdy mysle o przyszlosci to placze bo boje sie zycia. Moze to zabawnie brzmi ale balam i boje sie zycia. Boje sie, ze przez to, ze wszystko doprowadza mnie do placzu, ze wszystko strasznie przezywam, kiedys mnie zabije, nie w przenosni, ale na prawde. Wszyscy co mnie widza zawsze mowia 'ty zawsze sie smiejesz'' , zabawne, bo na prawde wszystko mnie smieszy a zarazem wszystko sprawia przykrosc. Ciesz, sie, ze masz chlopaka, ktorego kochasz i spoko rodzine, bo wyobraz sobie miec takiego dola a byc sama, lub miec wiele osob wokol siebie, a zaden z nich cie nie rozumie.
Moze zastanow sie sama w glebi czemu tak jest? Moze czujesz sie samotna? Lub boisz sie zycia jak ja (hehe) choc to nie jest smieszne - Wyczekujac wciaz na wiadomosc od mojego, martwie sie |
2012-10-17, 22:21 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 37
|
Dot.: Problem z życiem..
Cytat:
ja tez boje się życia..i czuje się samotna..moze rzeczywiście tak jak pisały kolezanki wyzej należy zająć sie innymi ludzmi a nie ciagle sobą.. |
|
2012-10-17, 22:26 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problem z życiem..
Spróbuj, bo najbardziej skorzystasz na tym Ty Nabierzesz dystansu do siebie i swoich problemów i oderwiesz myśli od tego co dobija Ciebie od pewnego czasu.
|
2012-10-17, 22:27 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Problem z życiem..
a moim zdaniem masz po prostu za dużo czasu wolnego na siedzenie i użalanie się nad sobą jak przez dłuższy czas nic nie robię, to też wpadam w depresję. może poszukaj sobie jakiegoś hobby? języki, sport, jakieś kursy, cokolwiek innego?
|
2012-10-17, 22:53 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Problem z życiem..
No ale w koncu problem dotyczy ciebie, a nie innych.
Jest cos w tym, ze nie mozna myslec tylko o sobie, ale jak tu nie myslec o sobie, gdy to TY czujesz sie nieszczesliwa? Pomysl nad tym co sprawia, ze czujesz sie szczesliwa i to po prostu rob Ale osobiscie uwazam, ze trzeba przeczekac i spedzac czas tak jak ty chcesz, sama gdy tego potrzebujesz, ale co najwazniejsze MIMO WSZYSTKO WIEDZIEC , W GLEBIE, W PODSWIADOMOSCI , ZE TA BLISKA OSOBA JEST I BEDZIE! Nawet jesli w chwili obecniej chcesz byc sama, to calkiem inaczej wyglada samotnosc gdy jest sie rzeczywiscie sama a calkiem inaczej gdy chcesz byc sama a czujesz, ze ktos jest, ze ktos czuwa.. |
2012-10-18, 10:15 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem z życiem..
Właśnie się nad tym samym zastanawiam. Co się ze mną dzieje? Kiedyś byłam pełna radości, energii. Cieszyłam się drobiazgami. Byłam duszą towarzystwa. Wszędzie mnie było pełno. Miałam też gorsze dni ale to były tylko chwile.
Teraz na odwrót, takie dni radosne mam raz na jakiś czas. Nic mi się nie chce, nie cieszę się nawet z ważnych rzeczy. Wszystko dla mnie jest takie normalne, może nie obojętne ale bez wielkiej radości. Życie mi się fajnie poukładało ( mimo trudności po drodze) a ja ciągle nie umiem odszukać siebie, radości. Jestem pozytywnie nastawiona do świata. Czasem jak mam doła, to i tak wiem, że to minie, będzie lepiej ale nie potrafię odnaleźć radości. Wiem też, że nie trzeba rozpamiętywać przeszłości (tak robię) i żyć chwilą, tym co jest, co mamy, cieszyć się tym - staram się, ale ciągle mi czegoś brakuje... Co jest??? |
2012-10-18, 11:53 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z pięknego miasta ;)
Wiadomości: 332
|
Dot.: Problem z życiem..
Mogłybyście coś więcej napisać na ten temat ?
Dziękuję.
__________________
"walczmy o szczęście swoje, bo nie poprawne są podróbki" On całym moim życiem Kocham Go jak nigdy nikt!!;*** Miś;************* |
2012-10-18, 12:16 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problem z życiem..
Ja akurat miałam na myśli jakiś wolontariat lub rozejrzenie się chociażby po dalszej rodzinie. Zazwyczaj chorzy, starsi są w każdej rodzinie. Lub pomoc w hospicjum lub schronisku. Choć akurat to już nieco hardcore i mogłoby pogłębić smutek. Zależy jednak od człowieka. Ludzie realizują się również w takich miejscach zapominając o sobie, nabierają innej perspektywy.
|
2012-10-18, 14:20 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 758
|
Dot.: Problem z życiem..
ludziom się w głowach poprzewracało od braku zajęć i problemów. nie mówię tego złośliwie, tylko jak najbardziej poważnie, wiem coś o tym z autopsji- oh jak mi źle i nudno było, wszystko takie beznadziejne włącznie ze mną, chociaż tak naprawdę wszystko miałam gnębi Cię ciągła rutyna, brak nowych zajęć. jak sobie sama nie pomożesz to nikt tego nie zrobi. zmień coś, zacznij robić coś nowego, zapisz się gdzieś, przecież pomysłów jest multum, zadaj sobie tylko pytanie co Cię interesuje.
|
2012-10-18, 15:04 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Problem z życiem..
Jakbym o sobie czytała...
Poczucie, że każdy jest lepszy ode mnie, ja jestem nieciekawa, ludzie nie garną do mnie, łatwo się stresuję i palę buraka, jestem mało towarzyska, nic mi się nie chce, nawet dążyć do moich celów, które mam na wyciągnięcie ręki mi się nie chce, płaczę z byle powodu, mam napady złości i agresji, tylko Mój TŻ nadaje sens mojemu szaremu i nieciekawemu życiu. Będąc w takiej samej beznadziejnej sytuacji niestety nic Ci nie poradzę,bo sama potrzebuję porady jak i Ty. Trzeba by jakoś to życie zmienić i pchnąć do przodu.....
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
2012-10-18, 16:09 | #20 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tworzenie kolczyków
Wiadomości: 10
|
Dot.: Problem z życiem..
Cytat:
Nasuwałoby się dac pierwszą poradę - więcej pozytywnego myślenia, znajdź zajecie w którym będizesz potrafiła sie docenić, ale wiem że to nic nie da, bo jakkolwiek by to pomogło będzie to na chwilę... na czas tego stosowania. Musisz dojść do podstaw, do źródła tego poczucia, nie będzie to łatwe i nie przyjdzie od razu, czasem u niektórych wymaga wręcz długiej terapii. Innym zaś razem jest to jedna konkretna myśl - uwaga która okazuje się być pomocna. Napewno radze ci byś zaczęła o tym rozmawiać ze znajomymi, rodziną - rozmowa o tym z odpowiednią osobą pomaga. ---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ---------- Cytat:
U mnie było to zwiazane z ogromnym poczuciem winy... nie chciałem sie złościć, smucić i wyrażąć innych emocji na zewnątrz by nie przekazywać tych emocji innym... bo czułbym się wtedy winny. - Taki chory mechanizm wykształciłem... Jednak nie zauważałem że ma to swoje negatywne skutki - po prostu zwyczajnie chorowałem to nadciśnienie, to kaszel astmatyczny - na tle nerwowym aż po dolegliwości zwiazane z odżywianiem... Nic przyjemnego nikomu nie radze. Lepiej od razu pokazywać swoje emocje, nie jest to takie złe... |
||
2012-10-18, 19:51 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problem z życiem..
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:57.