Aplikacje randkowe - siedlisko zboczeńców czy szansa na związek

[KarolaJot]

Jakiś czas temu zakończyłam długi związek i powiem szczerze - ciężko mi być samej. Próbowałam poznać kogoś wśród znajomych znajomych ale bezskutecznie. Po butelce wina w przypływie desperacji założyłam konta na kilku portalach randkowych i jestem rozczarowana. Najgorsze są jakieś sprośne wiadomości, propozycje seksu albo zdjęcie przyrodzenia na dzień dobry

Znacie appkę randkową przyjazną kobietom? Jakie są jej największe zalety? Dajcie znać czy też trafialiście na takich kosmitów jak ja i co Was najbardziej wkurzało tutaj.


PS. To mój pierwszy wpis od chyba 10 lat, wspomnień czar

[dominika152]

Dzisiaj wiele kobiet i facetów aplikacje randkowe traktuje jako miejsce do znalezienia partnera na seks ... Nie polecam korzystać z takich aplikacji. Aczkolwiek pisanie, że na portalach sami zboczeńcy to bzdura. Z portalów korzysta obecnie naprawdę sporo osób, chyba każdy młody polak miał przez chwile jakąś aplikację do randkowania. Ludzie tam są dokladnie tacy sami, jakich mijasz na ulicy. Nie rozumiem takiego gadania, że na portalach to sami "zboczeńcy", albo ludzie z problemami.

Na portalach są dosłownie każda grupa ludzi. Normalni, nienormalni, zboczeńcy, doświadczeni, niedoświadczeni. Jednak na takim portalu najwięcej informacji przekazujesz o swoim wyglądzie, więc portale umożliwiają łatwiejsze znalezienie partnera do seksu niż związku.

Mimo wszystko lepiej poznawać kogoś normalnie. Przez znajomych, na imprezie, w pracy, szkole. Od razu wiesz z kim masz do czynienia, a w internecie łatwo udawać kogoś innego i marnować czas na pisanie.

[edan84]

Napisane przez KarolaJot

Jakiś czas temu zakończyłam długi związek i powiem szczerze - ciężko mi być samej. Próbowałam poznać kogoś wśród znajomych znajomych ale bezskutecznie. Po butelce wina w przypływie desperacji założyłam konta na kilku portalach randkowych i jestem rozczarowana. Najgorsze są jakieś sprośne wiadomości, propozycje seksu albo zdjęcie przyrodzenia na dzień dobry

Znacie appkę randkową przyjazną kobietom? Jakie są jej największe zalety? Dajcie znać czy też trafialiście na takich kosmitów jak ja i co Was najbardziej wkurzało tutaj.


PS. To mój pierwszy wpis od chyba 10 lat, wspomnień czar

Przecież pisac możesz z kim chcesz. Nie ma obowiązku odpowiadania na każdą wiadomość albo każda traktować personalnie.
W opisie możesz napisać czego szukasz, a czego nie. Możesz także odpowiednio wykonanym zdjęciem albo zachęcić panow szukających ONS, albo i nie. Tylko od Ciebie zależy z kim się spotkasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Tinder - nie można tam wysyłać zdjęć. Ja poznałam tam mojego faceta, który jest super.

Wszyscy moi znajomi mają konta na portalach randkowych. Absolutnie nie uważam ich za zboczencow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alicjaross]

Na tinderze wielu facetów wprost pisze, że zależy im na relacji friends with benefits lub szukają kochanki, inni z kolei zaznaczają, że interesują ich poważne znajomości. Uważam, że nawet łatwiej jest zrobić selekcję niż w realu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Adrianna_8

Tinder - nie można tam wysyłać zdjęć. Ja poznałam tam mojego faceta, który jest super.

Wszyscy moi znajomi mają konta na portalach randkowych. Absolutnie nie uważam ich za zboczencow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak samo.

Poza tym nie rozumiem problemu. Facet proponuje seks bez zobowiązań, ty odpowiadasz 'nie, dzięki' jak nie jesteś zainteresowana. Koniec rozmowy.

[Adrianna_8]

Napisane przez alicjaross

Na tinderze wielu facetów wprost pisze, że zależy im na relacji friends with benefits lub szukają kochanki, inni z kolei zaznaczają, że interesują ich poważne znajomości. Uważam, że nawet łatwiej jest zrobić selekcję niż w realu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I to chyba dobrze, że zaznaczają, czego chcą. Patrząc po wątkach na wizażu, wcale nie jest tak łatwo zrobić selekcję w realu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolaJot]

Chyba wychodzi na to, że miałam pecha. Zmieniłam trochę zdjęcia, dodałam więcej info o sobie. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie

[Ellen_Ripley]

Napisane przez KarolaJot

Chyba wychodzi na to, że miałam pecha. Zmieniłam trochę zdjęcia, dodałam więcej info o sobie. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie

Musisz się uzbroić w cierpliwość i mieć grubszą skórę. Jeżeli ktoś zaczyna tematy, które Ci bardzo nie odpowiadają lub wyczuwasz, że może chodzić o jedno (a Ty nie szukasz szybkiej znajomości), to kończysz rozmowę i tyle. Rób sobie odpoczynek od aplikacji, jeżeli zaczyna Cię męczyć / irytować. W sieci jest tak, jak w życiu - nieraz trzeba poznać wiele osób, często dziwnych, aby trafić na kogoś fajnego. Ludzie się tam po prostu mniej krępują rzucać pewne propozycje. Ale wierz mi, po jakimś czasie takim wprost "ja tylko na seks" panom będziesz wdzięczna za szczerość. Są 100 razy lepsi, niż ci, którzy rzekomo tak bardzo szukają związku, miłości, a okazuje się, że to tylko pretekst do szukania łatwego "zaliczenia". Ale i takich można dość szybko wyczuć (w większości przypadków).

Najważniejsze, abyś nie zrobiła z tego swojego życia - że wszystko się zacznie kręcić wokół szukania facet i korzystania z aplikacji randkowych.

[alicjaross]

Napisane przez Adrianna_8

I to chyba dobrze, że zaznaczają, czego chcą. Patrząc po wątkach na wizażu, wcale nie jest tak łatwo zrobić selekcję w realu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja również uważam, że to dobre. Poznając kogoś w pracy też nigdy nie masz pewności, że nie szuka romansu. Uważam, że niewiele różni się poznanie kogoś na koncercie, a poprzez aplikacje czy portal. Ważne żeby nie pisac miesiacami i szybko się spotkać i lepiej gdy odległość jest mała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez alicjaross

Ja również uważam, że to dobre. Poznając kogoś w pracy też nigdy nie masz pewności, że nie szuka romansu. Uważam, że niewiele różni się poznanie kogoś na koncercie, a poprzez aplikacje czy portal. Ważne żeby nie pisac miesiacami i szybko się spotkać i lepiej gdy odległość jest mała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, szybko przenosić znajomości do realu i mówić szczerze o swoich oczekiwaniach. Jak facet jest ewidentnym bawidamkiem co z nie jednego pieca jadł to nie ma co czekać i liczyć, że mu się zmieni. Ja w pewnym momencie już na poziomie selekcji zdjęć mogłam wyczuć czego ktoś szuka i zwyczajnie z takimi się nie parowałam.

[Ellen_Ripley]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87490524]Dokładnie, szybko przenosić znajomości do realu i mówić szczerze o swoich oczekiwaniach. Jak facet jest ewidentnym bawidamkiem co z nie jednego pieca jadł to nie ma co czekać i liczyć, że mu się zmieni. Ja w pewnym momencie już na poziomie selekcji zdjęć mogłam wyczuć czego ktoś szuka i zwyczajnie z takimi się nie parowałam.[/QUOTE]

Nie nabierać się na oczywistą ściemę, słuchać swojej intuicji.

[Adrianna_8]

I najgorzej to tworzyć sobie obraz osoby, z którą się pisze, a potem bolesne zderzenie z rzeczywistością.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cytokina]

Ja poznałam swojego narzeczonego na Tinderze. Ale oczywiście nie od razu, przez kilka "kwiatków" musiałam się przekopać. Podchodziłam do tego w ten sposób, że z iloma osobami ogólnie poznanymi w życiu tworzy się jakąkolwiek więź? Porównując ogól ludzi, z którymi się stykamy tylko z nielicznymi utrzymujemy koleżeńskie kontakty na zasadzie "cześć", z pojedynczymi osobami się przyjaźnimy, a w relacje romantycznie wchodzimy jeszcze rzadziej. Tak więc ciężko wymagać żeby w internecie każdy pojedynczy napotkany facet był do nas super dobrany, dopasowany i już kandydował na przyszłego męża Na portalach ma się ten plus, że można zaznaczyć czego się szuka i szukać osób, które oczekują tego samego. U mnie po napisaniu wprost, że nie szukam przygód ilość par spadła znacząco, a później z tych sparowanych mniejszy % się odzywał. Ale jak już się odzywali to w większości zależało nam na tym samym i pozostawała już kwestia wzajemnego dogadania się (co wcale nie jest takie oczywiste).

[Upior_w_moherze]

Sama nie miałam nigdy kont na takich portalach, ale nie jest to prawdą, że tylko faceci tam szukają przygód i niczego więcej. Myślę, że niektórzy mężczyźni, którzy już trochę poznali ten świat portali randkowych, już zwyczajnie nie szuka tam partnerki, a kobiety traktuje jako zwykłe panienki do seksu. Mam znajomego, który poznał dziewczynę przez Tindera, spotykali się dość długo, ale panna dziwnie się zachowywała, niby się spotykali a w tym samym czasie miała na boku mnóstwo facetów, którzy do niej wypisywali cały czas. Koledze się to nie podobało, zapytał raz o to jak ona go traktuje, czy to poważny związek ma być czy coś, w końcu zerwali ze sobą kontakt, bo zobaczył jej wiadomości z koleżankami, w których podobno miały rozmawiać o tym jakich frajerów naciągają na takich portalach etc.

[zilia]

Pomyśl tak, że skoro Ty korzystasz z takich portali, to tacy ludzie jak Ty też tam są, ale trzeba ich dobrze poszukać.

[felixindahouz]

Analogicznie można by było założyć temat:

Aplikacje randkowe - siedlisko atencyjnych instagramerek i księżniczek czy szansa na normalną dziewczynę?

Zapewne normalne też tam są, jakkolwiek stanowią mały procent tinderowej populacji. Sęk teraz w tym, by taka dziewczyna trafiła na normalnego faceta.
Pro tip: nie bądź aż tak wybredna jak typowa tinderowiczka (nie wiem czy taka jesteś, ale wiem jaka jest przeciętna), czyli lajkujesz ~~ 15% profili, tylko najbardziej przystojni, super foty, a potem zdziwienie...
Nie mówię, że masz lajkować tych co się nie podobają, ale czasem warto dać szansę. Zwracaj uwagę na osoby z opisami, z reguły te osoby szukają czegoś faktycznie normalnego.

Napisane przez KarolaJot

Chyba wychodzi na to, że miałam pecha. Zmieniłam trochę zdjęcia, dodałam więcej info o sobie. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie

Dobry pomysł

[White_Dove]

Napisane przez KarolaJot

Jakiś czas temu zakończyłam długi związek i powiem szczerze - ciężko mi być samej. Próbowałam poznać kogoś wśród znajomych znajomych ale bezskutecznie. Po butelce wina w przypływie desperacji założyłam konta na kilku portalach randkowych i jestem rozczarowana. Najgorsze są jakieś sprośne wiadomości, propozycje seksu albo zdjęcie przyrodzenia na dzień dobry

Znacie appkę randkową przyjazną kobietom? Jakie są jej największe zalety? Dajcie znać czy też trafialiście na takich kosmitów jak ja i co Was najbardziej wkurzało tutaj.


PS. To mój pierwszy wpis od chyba 10 lat, wspomnień czar

Tak ja trafialam na natrętów, napalencow, desperatów i na obecnego już męża . Prawda jest taka że większość portali randkowych to bagno w którym trzeba się potaplać swoje aby trafić na kogoś właściwego. Trzeba sporo cierpliwości. Potem mam wrażenie że bardziej się docenia jak już się znajdzie.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez felixindahouz

Analogicznie można by było założyć temat:

Aplikacje randkowe - siedlisko atencyjnych instagramerek i księżniczek czy szansa na normalną dziewczynę?

Zapewne normalne też tam są, jakkolwiek stanowią mały procent tinderowej populacji. Sęk teraz w tym, by taka dziewczyna trafiła na normalnego faceta.
Pro tip: nie bądź aż tak wybredna jak typowa tinderowiczka (nie wiem czy taka jesteś, ale wiem jaka jest przeciętna), czyli lajkujesz ~~ 15% profili, tylko najbardziej przystojni, super foty, a potem zdziwienie...
Nie mówię, że masz lajkować tych co się nie podobają, ale czasem warto dać szansę. Zwracaj uwagę na osoby z opisami, z reguły te osoby szukają czegoś faktycznie normalnego.



Dobry pomysł

Ja zwracałam uwagę na opisy właśnie ale takie bez błędów ortograficznych, na zdjęcia np w górach a nie takie szpanerskie: " to ja i moja fura", gołe klaty zlewałam bo to w sumie to samo co fota z biustem na wierzchu. Patrzyłam czy typ wysilil się pisząc o sobie czy było to " jestem jaki jestem"- to zlewałam. Sama miałam zwykle foty bez golizny oraz opis o sobie i swoich zainteresowaniach i tego samego szukalam. Byłam na innym portalu randkowym- nie Tinder i nie Sympatia.

[sublips]

Chciałabym, żeby na aplikacjach byli sami zboczeńcy zazwyczaj to są chyba napaleńcy oraz desperaci.

A tak całkiem serio, to jeśli szukasz jakieś apki/ strony typowo dla kobiet, to zaadoptujfaceta.
Ja co prawda miłości tam nie poznałam i w ogóle nie poznawałam facetów przez takie mainstreamowe aplikacje, ale ta jest wyjątkowo przyjazna właśnie dla dziewczyn.

Nie jest jak Tinder, gdzie tylko "przesuwasz", są rozbudowane opisy i możesz dopuścić faceta do rozmowy ze sobą bądź nie .

Myślę - na podstawie Twojego opisu - że przypadnie Ci do gustu.

[CwiercMotyla]

Napiszę parę słów z perspektywy faceta, który online szukał pary a nie seksu. Na tinderze byłym dosłownie przez kilka dniu. Konieczność abberacyjno-kompulsywnego, narzuconego przez aplikację swapowania dzięsiątków zdjęć kobiet i czytania zdawkowych opisów skutecznie mnie od tego portalu odepchnęły.

Korzystałem także z Sympatii. Udało mi się tam przez krótki czas nawiązać kilka znajomości, które nie przetrwały próby czasu (chyba głównie ze względu na odległość). Zniechęcające było tu pisanie kolejnych inicjujących wiadomości, na które rzadko otrzymywałem odpowiedź.

To wszystko jednak i tak lepsze niż otrzymywanie zboczonych zdjęć i wiadomości, o których piszesz. Chodzą słuchy, że w Internecie faktycznie ktoś kiedyś poznał parę, ale to rozwiązanie chyba przede wszystkim dla ludzi o mocnych nerwach.