2021-02-26, 11:31 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dorosłość a rodzice
Cytat:
Potrzeba wiecej pracy z twojej strony. Trzeba robic a nie tylko narzekac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2021-02-26, 12:11 | #62 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Dorosłość a rodzice
Cytat:
I powinnas serio rozwazyc psychoterapię, zeby nie skrzywdzic swojego dziecka, bo niestety takie rpoblemy sie odbiją i na jego psycice i sama sila woli, że nie chcesz tego mu robic nie pomoże. A i żadne podtykanie jakichs ksiazek mamie tu ie pomoze to to NAD SOBĄ musisz popracować. Najgorzej,ze wydaje mi się że ty nawet sobie jeszcze nie uświadomilas problemu, ktory Tkwi w we wdrukowanych W TOBIE latami schamatach. i będąc juz teraz dorosłą nadal sama stawiasz sie w pozycji dziecka, ktore "musi sie meczyc z toksyczną matką". No juz teraz od lat nie musisz... Póki zyliscie w oddaleniu od rodzinki to te problemy byly jakby przyudrowane, w uspieniu, odzywaly tylko na weekendy lub na chwile przez telefon, wrociliscie bliżej, daliscie się - z wlasnej woli! - w manewrowac w jakis uklad znów zalezny od toksycznych rodziców to teraz to wybuja jak taka szumowina na rosole. Ale pewnie ponarzekarz chwile i znow problemy uspisz... ---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- a jak juz nie mozesz póki co sie udac na terapię, to chociaz poczytaj- dla siebie ksiązki o tym problemie, soro jest takich np. https://www.empik.com/wyrosnac-z-dda...E&gclsrc=aw.ds fragment opisu " Czy wciąż zdarza ci się rezygnować z własnych potrzeb na rzecz cudzych? Za wszelką cenę dążysz do perfekcji w tym, co robisz? Szukasz u innych potwierdzenia swojej wartości? Wciąż czujesz niewyjaśnione napięcie i niepokój?" ---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ---------- Cytat:
serio- nie tędy droga. Rodzice sie juz nie zmienią , na 100%, wiec daj se siana z takimi nadziejami. A i jeszcze moja uwaga nt tego, że "wszyscy wkolo maja podobne myślenie jak Twoi rodzice", tak mentalnośc. No skoro problemy z alkoholem i wspoluzależnieniem ciagną się co najmniej od pokolenia Twojego dziadka, to nie dziwne,ze ciotki/wujkowie i ich dzieci (twoi kuzyni) - ktorzy sie nie wyrwali z tej mentalności- tez tak mają. Jak wy z mezem sie nie wyrwiecie spod ich wpływów- tak mentalnie- to wasze dziecko powieli twoj los, może nie identycznie, bo rozne sa role dzieci w takich rodzinach (i mowie tu o rodzinie jao takim szerszym tworze, dziecko będzie wnuczkiem i bedzie widzialo jak sie w tym kotle zachowujecie. |
||
2021-02-26, 14:58 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 115
|
Dot.: Dorosłość a rodzice
Tego właśnie chce uniknąć, tak samo z innymi sprawami już jestem naciskana ale za nic w świecie nie dam życiem swojego dziecka im rządzić, ani nie zaakceptuje za nic sugerowania mojemu dziecku jakie powinno być.
Chodziłam już do psychologa, to nie jest tak że nic nie robiłam. Wydaje mi się tez ze może nie była to dobrze dobrana osoba. Ale fakt popełniałam przez lata błąd myśląc że to oni powinni się zmienić a wiem ze to jest prawie niemożliwe. Ja powinnam wszystko w swojej głowie zmienić a oni musza się do tego dostosować lub nie.. Ostatnio podjęłam już za dużo decyzji w oparciu na kogoś z rodziny rady czy obietnice, widzę teraz jak się wkopalam i wyjść z tego będzie ciężko. Można powiedzieć ze dopiero teraz przejrzałam na oczy i wiem ze wole już sama do wszystkiego dojść i mieć mniej niż opierać się na obietnicach za które wcześniej ktoś mówił ze odetnie sobie rękę. Zmanipulowałam się i mam za swoje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-02-26, 15:09 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Dorosłość a rodzice
A co na to wszystko Twój mąż? Potulnie jeździ z Tobą nawet jak nie chce i wysłuchuje tych głupot? Nic nie mówi kiedy i jego plany sie zmieniają, bo Ty prowadzisz niechcianą rozmowę? Wstawił się za Tobą kiedyś tak konkretnie jeśli Ty taka bezsilna sie czujesz?
Jego sprzeciw może mieć całkiem sporą moc. |
2021-02-26, 16:02 | #65 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 115
|
Dot.: Dorosłość a rodzice
Cytat:
On swoim rodzicą umie się bez najmniejszego problemu sprzeciwić, mówi im dla mnie często już aż za ostro wszystko co myśli i zupełnie go nie interesuje czy ktoś się obrazi czy nie ale on ma relacje bardziej koleżeńskie z nimi. Co do moich relacji widzę ze go już nie raz skręca (dopiero ostatnio się to nasiliło) ale lubi tez bardzo moich rodziców i mówi mi wprost ze przecież nie załatwi tego za mnie. Na ten moment mnie wspiera ale właśnie on miał w domu zupełnie inne relacje wiec widzę ze nie wie jak podejść z tym do moich rodziców. Widzę ze tez mimo ze go to wkurza to nie chce mi dokładać bo i tak wystarczająco znerwicowana jestem. Jak mu coś nie pasuje owszem mówi im ze on zrobi tak i koniec, ale to nie na nim jest wywierana presja :P przynajmniej narazie. Co do decyzji która razem podjęliśmy o zmianie, to po prostu oboje widzieliśmy w tym dobra opcje poświecić się rok i czerpać korzyści, miało to być coś w stylu pomocy jego rodziny i darowizny. Długo to planowaliśmy i omawialiśmy, już zostały utopione w tym pomyśle również nasze pieniądze i nagle po przeprowadzce osoba od której to zależało zaczyna coś kręcić wiec nie chcemy już w to dalej brnąć. To napisałam bardzo ogólnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ---------- Cytat:
To nie wyglada tak że ja robię wszystko co oni chcą i mąż na tym cierpi. Wcześniej nawet głupio mówić ale wymyślałam po prostu wymówki, mężowi to średnio pasowało bo mówił ze powinnam wprost im powiedzieć ale tez jak napisałam się nie wtrącał. Teraz ze względu na odległość i inne sprawy muszę w końcu coś zrobic, tez nie chce wymyślać ciagle innej wymówki bo czuje się żałośnie i jest to męczące. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:36.