zostawiła mnie dziewczyna, czy mam jeszcze sznsę ?

[dan123]

Witam,
Jestem Daniel, niedługo kończę 20 lat.
Otóż dzisiejszego dnia zostawiła mnie dziewczyna, zostawiła mi z powodu mojej zazdrości o nią. Chciała iść na dyskotekę z koleżankami, powiedziałem jej, że nie zabraniem jej tam iść ale wolał bym żeby nie szła. Bardzo się boję że coś jej się stanie i dlatego nie chciałem żeby tam szła.
Powiedziała mi że nie chce już ze mną być. Przed odejściem przytuliła mnie i powiedziała "przepraszam".
Czy mam szansę ją odzyskać ? Jak się o nią starać ? Bardzo mi na niej zależy.

[kasiagora23]

może napisz cos więcej:
-ile ona ma lat
-jak długo jesteście/byliście w związku
-jaki ma charakter
-czy dawala jakies sygnały że chce zakończyć związek

Ogólnie to im więcej informacji tym lepiej

[miyusakoshi]

To raczej nie był powód by Cię zostawić. Coś musiało wisieć w powietrzu. Zgadzam się z kasiagora23, w tej sprawie potrzeba więcej informacji.

[dan123]

Kończy w tym roku 17 lat, byliśmy razem prawie rok czasu, nie dawała żadnych znaków że chce mnie zostawić. 3-4 miesiące temu była bardzo smutna przez okres 4-6 dni, i z płaczem powiedziała mi że zastanawiała się czy mnie nie zostawić. Od tego momentu wiedziała że się tego boję i starała się uświadomić mnie że to się nie stanie.
Ona jest dziewczyną wymagającą, lecz upartą, problemy (wszelkie niedogadywanie się) załatwia poprzez obrażenie się (mi coś nie pasuje, coś jest nie tak, obrazi się i czeka aż mi przejdzie).

[Elfir]

dlaczego nie chciała cię zabrać na dyskotekę?

[dan123]

Chciał iść z koleżankami, a ja się boję że coś jej się tam stanie bo słyszałem różne historie co się tam działo.
Dodam też że jakieś półtorej godziny po jej powrocie do domu, pojechałem do niej dać jej czekoladki (kwiatka nie mogłem nigdzie dostać) i nasze wspólne zdjęcie w kopercie, na odwrocie koperty napisałem co do niej czuję, że przepraszam i proszę o szansę.
Jak przyjechałem to akurat wychodziła z koleżanką, szły do koleżanki bo umówiły się na "damski wieczór". Czekoladek nie chciała wziąć więc dałem je koleżance, zdjęcie wzięła, ale nie wiem czy przeczytała to co napisałem na odwrocie.

[201608251020]

Napisane przez dan123

Witam,
Jestem Daniel, niedługo kończę 20 lat.
Otóż dzisiejszego dnia zostawiła mnie dziewczyna, zostawiła mi z powodu mojej zazdrości o nią. Chciała iść na dyskotekę z koleżankami, powiedziałem jej, że nie zabraniem jej tam iść ale wolał bym żeby nie szła. Bardzo się boję że coś jej się stanie i dlatego nie chciałem żeby tam szła.
Powiedziała mi że nie chce już ze mną być. Przed odejściem przytuliła mnie i powiedziała "przepraszam".
Czy mam szansę ją odzyskać ? Jak się o nią starać ? Bardzo mi na niej zależy.

Daj spokój, jak idę z koleżanką na imprezę, to mój chłopak też mówi że się będzie martwił, ale przecież nie zabroni mi tam iść. I wcale go nie rzucam z tego powodu musiał być inny powód, a wykręciła się sianem... Nie wiem szczerze mówiąc, czy warto walczyć o takie coś...

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez dan123

Ona jest dziewczyną wymagającą, lecz upartą, problemy (wszelkie niedogadywanie się) załatwia poprzez obrażenie się (mi coś nie pasuje, coś jest nie tak, obrazi się i czeka aż mi przejdzie).

No to pewnie teraz tez strzeliła focha, tyle, że takiego konkretnego. Jak jej zależy, to podejrzewam, ze niedługo się odezwie sama, chyba, ze po prostu nie jest juz tym związkiem zainteresowana.

Może po prostu stwierdziła, że chce się wyszaleć, poimprezować i, że Ty jej w tym przeszkadzasz...

[Gwiazdaa]

Moim zdaniem może tu chodzić o coś, kogoś innego ... ?
Hm... porozmawiaj z nią. Spytaj o konkretny powód?
Jeżeli tego nie będziesz wiedział... to ciężko będzie Ci ją odzyskać, jeśli w ogóle.

[arbuziak]

To na pewno nie był powód dla którego Cię zostawiła. Powiedziałeś jej, że nie zabraniasz, ale że wolisz żeby nie szła, bo się boisz o jej bezpieczeństwo i to wszystko? Bez kłótni? Za co to przepraszanie z czekoladkami i zdjęciem? Dziwna sytuacja... Albo dałeś się jej owinąć wokół palca i jesteś pod jej pantoflem, albo masz jakiś głębszy problem. W każdym bądź razie lepiej dla Ciebie będzie jeśli odpuścisz. Albo zatęskni za nadskakiwaniem, spokornieje i wróci, albo odetchnie z ulgą.

[dan123]

Dodam też, że pisała dużo z moim kumplem, pisała z nim jak z przyjacielem, pisała mu często że jest jej ze mną dobrze, że mnie wychwalała.
kolega napisał:

Maciek
21:17:56
wlasnie, a na to sa szanse, bo wiele razy mi pisala ze jest jej z toba wspaniale, tylk owlasnie zazdrosc byla mankamentem !
21:18:16
chlopie zebys wiedzial ile razy az mi glupio bylo jak sie cieszyla ze jestes taki wspanialy ?

______

Ufam koledze, wiele razy mi pomógł i ja jemu. Wiem, że jeśli uda mi się ją odzyskać to muszę zapanować nad zazdrością. Ale jak ją odzyskać?

[pamfilia]

Napisane przez dan123

Kończy w tym roku 17 lat, byliśmy razem prawie rok czasu, nie dawała żadnych znaków że chce mnie zostawić. 3-4 miesiące temu była bardzo smutna przez okres 4-6 dni, i z płaczem powiedziała mi że zastanawiała się czy mnie nie zostawić. Od tego momentu wiedziała że się tego boję i starała się uświadomić mnie że to się nie stanie.
Ona jest dziewczyną wymagającą, lecz upartą, problemy (wszelkie niedogadywanie się) załatwia poprzez obrażenie się (mi coś nie pasuje, coś jest nie tak, obrazi się i czeka aż mi przejdzie).

Wydaje mi się, że ona wtedy coś zrobiła - możliwe że np. całowała się z kimś, ale niekoniecznie - i od tamtego czasu już szukała powodu żeby zerwać. Odpuść, nie warto

[kasiagora23]

Tak sobie myślę...chciała iść na dyskotekę, ty jej nie zabroniłeś a jedynie wyraziłeś swoja obawę, podkreśliles ze jeśli musi to niech idzie. Nie ma w tym nic złego. Skąd zatem pomysł żeby ją przepraszać? Często zdarza ci się ją przepraszać, odpuszczać jej fochy, brać wine na siebie, doszukiwać się powodów/sytuacji które mogły ją urazić ?

[dan123]

Napisane przez arbuziak

To na pewno nie był powód dla którego Cię zostawiła. Powiedziałeś jej, że nie zabraniasz, ale że wolisz żeby nie szła, bo się boisz o jej bezpieczeństwo i to wszystko? Bez kłótni? Za co to przepraszanie z czekoladkami i zdjęciem? Dziwna sytuacja... Albo dałeś się jej owinąć wokół palca i jesteś pod jej pantoflem, albo masz jakiś głębszy problem. W każdym bądź razie lepiej dla Ciebie będzie jeśli odpuścisz. Albo zatęskni za nadskakiwaniem, spokornieje i wróci, albo odetchnie z ulgą.

Powiedziałem "nie zabraniem Ci iść, ale wolał bym żebyś nie szła" powiedziała że blokuje ją psychicznie. Mówiła że nie radzi sobie z moją zazdrością.
Nie chodzi o to że mam jakiś problem czy coś, tylko zależy mi niej.

[dan123]

Napisane przez kasiagora23

Tak sobie myślę...chciała iść na dyskotekę, ty jej nie zabroniłeś a jedynie wyraziłeś swoja obawę, podkreśliles ze jeśli musi to niech idzie. Nie ma w tym nic złego. Skąd zatem pomysł żeby ją przepraszać? Często zdarza ci się ją przepraszać, odpuszczać jej fochy, brać wine na siebie, doszukiwać się powodów/sytuacji które mogły ją urazić ?

Nie zdarza się to często, przez rok czasu razem, zdarzyła się to 3-4 razy, ale wcześniej były to przypadki że któreś z nas coś źle powiedziało.
Przepraszałem za swoją zazdrość.

_______

Dodam też, ze kiedyś była sytuacja, ona myślałem (bała się), że chodzi mi tylko o seks, rozmawialiśmy o tym, oboje się popłakaliśmy przez to. W pewnym momencie ja nie wytrzymałem, powiedziałem że jeśli mi nie ufa to jest mi bardzo przykro. Wyszedłem od niej z domu.
Ona wybiegła za mną z płaczem, że nie chce żebym ją zostawiał.
Wróciłem do niej i porozmawialiśmy o tym. Zaufała mi w tej sprawie.
To jak wybiegła za mną, musiało oznaczać że zależy jej na mnie.

[kasiagora23]

no i jeszcze mam pytanie czy będąc w zwiazku nie miałeś poczucia, że więcej dajesz niz otrzymujesz ?

[dan123]

Nie miałem takiego poczucia, czułem że ona mnie kocha. Przytulenie się i rozmowa rozwiązywało wiele problemów.

[kasiagora23]

zazdrość która ogranicza i może być powodem zerwania objawia się przede wszytkim: częstym dzwonieniem, kontrolowaniem, sprawdzaniem, podejrzewaniem o zdradę, czytanie jej smsów czy e-maili. Tak cos mi się wydaje że chyba to ciebie nie dotyczy. Przyczyna jest raczej inna. Myśle sobie że ona to chyba się nie 'wyszumiała' może za mloda dla ciebie, może ma inne priorytety. Tyle przeciez jest atrakcji dla nastolatek. Wiek 17 lat jest takim okresem że jeszcze oficjalnie pić alkoholu nie wolno. jak powszechnie wiadomo zakazany owoc najlepiej smakuje. No bo chyba nie chodzi do dyskoteki żeby tylko tańczyć popijajac sok pomarańczowy. Byles z nia kiedys w dyskotece?

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

a w ogóle to na jaka dyskotekę skoro ma jeszcze 16 lat. rodzice ja puszczają? O której z niej wraca?

[dan123]

Dzwoniłem często, śniło mi się że mnie zostawia, mówiłem jej o tym, pocieszała mnie. Ona nigdy nie była na dyskotece, ja też nie (nie lubię takich imprez), byliśmy raz razem na wioskowej imprezie zorganizowanej przez jej znajome. Bawiliśmy się dobrze.

[arbuziak]

To twój pierwszy poważny związek? Też czasami mówię swojemu facetowi, że wolałabym żeby gdzieś nie szedł i wzajemnie, ale przecież nie możemy sobie tego zabronić i nie obrażamy się. Mi jest miło, że boi się o mnie
Twoja sytuacja jest jak dla mnie chora. Nie powiedziałeś niczego strasznego, a czujesz się winny jej focha i w nocy wyczekujesz pod jej domem z czekoladkami. Który facet tak robi... co najwyżej telefon albo sms z przeprosinami. Widać, że tobie zależy i to bardzo, ale jest to zgubne. Przesadzasz z nadskakiwaniem (mnie tacy nadgorliwi faceci zawsze odstraszyli) Dziewczyna możliwe, że dusi się w tym związku, w którym jak mówisz zbyt często jesteś zazdrosny, a nawet nie można od Ciebie odpocząć puszczając focha, bo nawet jeśli to nie twoja wina, to zaraz przybiegniesz z przeprosinami. Jeśli chcesz ją odzyskać to jedyną metodą będzie pozostawienie jej trochę luzu. Jeśli faktycznie jesteś dla niej taki wspaniały jak pisze twój kumpel to zatęskni i wróci.

[dan123]

Jest to mój trzeci związek, 1 zakończył się po półtora roku, zostawiłem dziewczynę ponieważ na wioskowej zabawie na którą pojechała mówiąc mi że jedzie do koleżanki, całowała się z moim przyjacielem który bym pijany, on mnie za to przepraszał gdy się o tym dowiedział.
Drugi trwał prawie dwa lata, dziewczyna zostawiła mnie dla chłopaka który mieszka 80 km od niej, poznała go przez internet.
Być może to są powody mojej zazdrości.
Moja wina to nadmierna zazdrość.

[kasiagora23]

Mi to sie wydaje że za dobry dla niej jesteś .
Z doswiadczenia radzę ci żebyś o nia zbytnio nie zabiegał. Miałam kiedys do czynienia z facetem który za wszeka cene chcial mi dogodzić. Doszlo do tego że jak mu podczas nocnych sms-ów napisałam że mi się chce palić a nie mam papierosów to był gotowy o 02.00 mi je przynieść. Dodam że mieszkał prawie 3 km ode mnie. To przeciez nie znaczy że mu nie zależało, czy że nie kochał tylko że kochał tak że aż tłamsił.
Byłam też w sytuacji w której to ja byłam tą stroną bardzo starającą się. wiem ze to blędne kolo bo im bardziej widzisz ze cos jest nie tak tym bardziej sie starasz, zabiegasz a przyczyną klopotów może być właśnie to przesadne dogadzanie.
I w jednym i w drugim przypadku skończylo się rozstaniem.
W zwiazku trzeba zachować równowagę tak żeby i jedna i druga strona miała pole do popisu.
Jeśli dziewczyna sie namysli i zaproponuje spotkanie powiedz jej że ok ale że za kilka dni bo wczesniej nie masz czasu.

[dan123]

Dziękuję za pomoc, jakby ktoś miał jakieś rady proszę jeszcze pisać.
Będę zaglądał, za jakiś czas napiszę jak to się skończyło.

[normalnyFacet]

co robic ?? najlepiej NIC nie robic wiem ze to paradoksalnie brzmi ale taka prawda... w tej chwili obojetnosc Cie ratuje....a ona glupio robila zwierzajac sie Twojemu kumplowi z tego co "ją boli" zamiast Tobie to powiedziec i jakos ten problem rozwiazac ...a nie ze ona to powiedziala i odrazu skonczyla nawet nie dajac Ci szansy na poprawe...

piszesz ze byles z nia jakis czas...to wczesniej jej ta "zazdrosc" tez nie pasowala? bo mi sie wydaje ze szukala pretekstu do skonczenia + te jej wyjscie na impreze z kolezankami to az czuc na kilometr ze o COS lub o KOGOS innego chodzi...

olej ja ...ONA skonczyla.... i masz prawo powiedziec "nie ta to inna" ..ona Cie zostawila to masz prawo miec inna prawa do szczescia nie moze Ci zabrac odczekaj swoje i bron Boze zero kwiatkow czekoladek...nie badz nachalny bo to bedzie jeszcze gorsze.... ona musi za Toba zatesknic... niech emocje opadna potem najwyzej szczerze pogadacie...ale nic nie rob pod wplywem emocji....DOBRZE CI RADZE nie powtarzaj mojego bledu sprzed lat

[miyusakoshi]

Napisane przez pamfilia

Wydaje mi się, że ona wtedy coś zrobiła - możliwe że np. całowała się z kimś, ale niekoniecznie - i od tamtego czasu już szukała powodu żeby zerwać. Odpuść, nie warto

zgadzam się, to bardzo prawdopodobne

Wydajesz mi się bardzo fajnym chłopakiem. Ale ona ma 17 lat, wg mnie ona uważa, że za bardzo się w to angażujesz. Wystraszyła się. Wypad z koleżankami na dyskotekę? Ona chce się wyszumieć i wyszaleć, chce poczuć trochę wolności. Z tego co piszesz ona nie jest w równi dojrzała co Ty.
Najgorsze co może zrobić chłopak: przepraszać za to, że dziewczyna zachowała się tragicznie. Jeśli ona popełniła błąd nie błagaj jej o wybaczenie, to je ( dziewczyny) "rozleniwia" i czują, że mogą wszystko, zaczną szukać jakiegoś "wyzwania".

[sylllvia89]

hmm to zaden powod
laska pewnie miala juz wiecej powodow a ty przeslanek ze chce zerwac
wiesz jakos ja rozumiem bo sama bym nie wytrzymala z kims kto jest tak zazdrosny
tydzien temu ze mna zerwal facet bo stweirdzil ze jestem za delikatna i co takie zycie
ja sobie odpusilam moze tobie tez to wyjdzie na zdrowie gdy sobie podarujesz

[platekrozy]

Tak czytam i widzę,że większosć pisze,że to ma drugie dno zerwanie.Być może,ale autorze czy nie byłeś przesadnie zazdrosny np.o każdego kolegę z jakim rozmawia?Bo tak wywnioskowałam.Często zazdrość zabija od środka związek.Do tego poprzednie partnerki typowo Ciebie zdradziły i jakoś wyczułam przewrażliwienie w tym aspekcie.

[Sadek]

Jestes jeszcze bardzo młody i nie masz doświadczenia.
Na przyszłość staraj się lepiej wybierać partnerki. Nie angażuj się nadmiernie no i zdecydowanie daj sobie czas na poznanie dziewczyny. Sporym błędem jest nadmierne "usługiwanie" i rozpieszczanie. Związek to partnerstwo i obie strony mają się angażować w identycznym stopniu. Zajmij się realizacją własnych planów to jest podstawą a dziewczyna się zawsze znajdzie

[menn]

Co masz zrobić? Rwać inne laski i jak mieszkacie w miare blisko siebie to ona się o tym dowie i jak coś czuła/czuje do ciebie to nie pozwoli ci odejść.Tylko obojetność i wzbudzenie w granicach rozsądku zazdrości moze przynieść zadawalające efekty.Zaczniesz ją prosić ,przekonywać to popłyniesz.

Ps.słuchaj starszego kolegi bo wiecznie nie będe żył.

[Sailor Brzoskwi]

Napisane przez menn

Co masz zrobić? Rwać inne laski i jak mieszkacie w miare blisko siebie to ona się o tym dowie i jak coś czuła/czuje do ciebie to nie pozwoli ci odejść.Tylko obojetność i wzbudzenie w granicach rozsądku zazdrości moze przynieść zadawalające efekty.Zaczniesz ją prosić ,przekonywać to popłyniesz.

Ps.słuchaj starszego kolegi bo wiecznie nie będe żył.

Rad tego Pana to raczej nie słuchaj a już na pewno się do nich nie stosuj.
A dlaczego? Otóż dlatego, że zauważyłam iż z Ciebie prawdopodobnie szczery i wrażliwy chłopak więc szkoda robić z siebie na siłę manipulanta.
"Rwanie lasek" to najgorszy z możliwych sposobów- utwierdzisz tylko dziewczynę w przekonaniu, że słusznie postąpiła zrywając.