Seksualizacja, czyli- ręce precz od naszych dzieci!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez edan84

Nie wiem czego tam na Kembridżach i Oksfordach uczą, ale poziom rodzimych programistów to tam mają na ogół dramatycznie słaby i beznadziejny. Praktycznie cały poważny soft pochodzi z outsourcingu lub pisany jest przez Polaków lub innych Słowian.

A Ty jesteś programistą z wykształcenia? Bo wszyscy programiści, których znam (łącznie z moim mężem) to ludzie po totalnie przypadkowych kierunkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez edan84

Nie wiem czego tam na Kembridżach i Oksfordach uczą, ale poziom rodzimych programistów to tam mają na ogół dramatycznie słaby i beznadziejny. Praktycznie cały poważny soft pochodzi z outsourcingu lub pisany jest przez Polaków lub innych Słowian.

A najlepsi ze Słowian są Chińczycy https://businessinsider.com.pl/techn...anking/x9jrklq

[FALLinLOVE]

Napisane przez patiasym

A najlepsi ze Słowian są Chińczycy https://businessinsider.com.pl/techn...anking/x9jrklq

Znaczna część wyżej wykształconych osób w Anglii to imigranci w tym właśnie Azjaci. A z drugiej , ci wykształceni Anglicy z chęcią wyjeżdżają z kraju.

Alarmowal o tym nawet raport OECD.

Chińczycy to nie Brytyjczycy i to tylko potwierdzenie tej tezy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caudofemoralis]

Przypominam, że wątek jest o seksualizacji dzieci, a nie o poziomie intelektualnym Anglików Edan, mógłbyś wyjaśnić, o co ci chodziło z tym 0.1%?

[FALLinLOVE]

Napisane przez Caudofemoralis

Przypominam, że wątek jest o seksualizacji dzieci, a nie o poziomie intelektualnym Anglików Edan, mógłbyś wyjaśnić, o co ci chodziło z tym 0.1%?

Ok, to racja. Odeszlismy trochę od tematu, ale ogólny poziom edukacji ma tutaj również ogromne znaczenie.

Edukacja seksualna jest potrzebna, ale nie zastąpi np. biologii i podstawowej wiedzy o ludzkim ciele.

To co miałam zobaczyć w ramach edukacji seksualnej niestety nie miało nic wspólnego z większą świadomością na temat choćby antykoncepcji czy świadomości ryzyka ciąży.

Wiem, ja swoje zdanie podsumuje, edukacja seksualna tak, ale nie na wzór np. niemiecki czy angielski. Świadomie mówię tutaj o tych krajach, bo o nich akurat sporo wiem. O innych nie będę się wypowiadać, bo nie orientuje się jak to tam wygląda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Caudofemoralis

Przypominam, że wątek jest o seksualizacji dzieci, a nie o poziomie intelektualnym Anglików Edan, mógłbyś wyjaśnić, o co ci chodziło z tym 0.1%?

Chodziło o wykresy Pati. Że Polska dramatycznie odstaje od GB w ciążach wśród 14-latek o całe 0.1%.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87258920]A Ty jesteś programistą z wykształcenia?[/QUOTE]

Nie.
Ale to nic nie ma do rzeczy. Tam zatrudniani Brytyjczycy jako programiści są po prostu słabi. I nie ma lepszych.

[robcia]

A mnie sie wydaje , ze lekcje z seks edukatorem to i tak grochem o sciane. Mlode jednym uchem wpusci , posmieje sie a drugim wypusci . Co nie jest na oceny ,jest zaliczone przez obecnosc i tyle.
Normalne lekcje biologii ,z normalnymi ocenami . Mnie osobiscie juz nuży to jeczenie. Jedni chca ,drudzy nie chca...
Niech na matematyce ktorys pojeczy ,ze dziecku cosinusy nie potrzebne bo uzywal nie bedzie, jakos nie ma tego problemu . Jest program ,jest wiedza naukowa , koniec.
Tymczasem co kadencja ktos sie babrze w tej wiedzy ,jakby nauka trybem skokowym odkryla nie wiadomo co w sposobach rozmnazania i seksualnosci czlowieka.

[megamag]

Napisane przez FALLinLOVE

Głównym powodem spadku tych ciąż jest łatwa dostępność tabletki, 'po'. Taka tabletka jest wydawana od ręki i zazywana w UK nagminnie w zastępstwie środków antykoncepcyjnych. Kiedy byłam w ośrodku w UK po tabletki anty, pielęgniarka opowiadała mi, że dziewczyny w wieku 16-20 lat przychodzą po tabletki nawet kilka razy w jednym miesiącu. Na wieść o tym, że tabletki 'po' mogą być szkodliwe, a zwłaszcza w takiej ilości, są zszokowano, bo 'jakim cudem'. Ot, taka tam duża swiadomosc.

I, dla sprostowania, ja nie twierdzę, że edukacja seksualna jest be i że trzeba jej zakazać. Uważam, że biorąc jako przykład kraje zachodnie, trzeba przeanalizować błędy i nie iść ślepo w kierunku 'bo na zachodzie jest, to u nas musi byc tak samo'. Potrzeba troche krytycyzmu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak miło czasem przeczytać rozsądny post w wątku, w którym bym się tego nie spodziewała.

Chociaż nie wiem, czy to wina bardziej systemu czy lekarzy, którym się nie chce poświęcić pacjentowi trochę czasu i wyjaśnić, jakie skutki uboczne mają niektóre leki. Przecież nawet tabletki anty mogą mieć ich sporo, zwykle nie podaje się ich zbyt młodym kobietom, a przed zastosowaniem robi się badania krwi pod kątem krzepliwości i wątroby. Ale spotkałam się też z tym, że lekarze zapisywali pacjentkom tabletki bez żadnych badań czy nawet dłuższej rozmowy. Niestety status prawny pewnych rzeczy wpływa też na mentalność, bo ludziom się to z miejsca wydaje bardzo bezpieczne (weźmy choćby zatrważające użycie antybiotyków w krajach, w których sprzedaje się je bez recepty). Nie bez kozety lekami, które statystycznie wywołują najwięcej powikłań są ibuprofen i paracetamol.


I zgadzam się też z robcia, że tutaj najbardziej pomocna jest dobrze przeprowadzona biologia. I wymuszenie wiedzy o układzie rozrodczym człowieka groźbą postawienia pały. Sama pamiętam, jak to było. Był sobie ten WDŻ, na którym nawet obecność była nieobowiązkowa, więc się urywałyśmy, żeby pograć w gumę. Jakby była obowiązkowa, pewnie bym grała w węża na telefonie. Na biologii to co innego, bo z tego jest sprawdzian. A tymczasem liczbę godzin przedmiotowych się systematycznie obcina, praktycznie co kadencja, to czegoś w szkole ubywa. Za to robimy burzę w szklance wody, czy nieobowiązkowy przedmiot ma się nazywać WDŻ czy edukacja seksualna.

[patiasym]

Szwajcarzy na przykład wprowadzili na rynek mniejsze kondomy z przeznaczeniem dla chłopaków w wieku 12-14 lat. Zabezpieczają przed ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową, nie dają skutków ubocznych jak antykoncepcja hormonalna. I fajnie, że ktoś pomyślał też o tym

https://www.dailymail.co.uk/news/art...-young-12.html

[Caudofemoralis]

Napisane przez megamag

Za to robimy burzę w szklance wody, czy nieobowiązkowy przedmiot ma się nazywać WDŻ czy edukacja seksualna.

Chyba nie o tym tak naprawdę jest burza. Tylko o tym, czy taka edukacja powinna być obowiązkowa, jeśli tak, to w jakim stopniu (czy pokazywanie homoseksualizmu jako normalnego wariantu ludzkiej seksualności to jeszcze biologia, czy już ideologizowanie?), oraz w jakim wieku powinno się jej uczyć.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Caudofemoralis

Chyba nie o tym tak naprawdę jest burza. Tylko o tym, czy taka edukacja powinna być obowiązkowa, jeśli tak, to w jakim stopniu (czy pokazywanie homoseksualizmu jako normalnego wariantu ludzkiej seksualności to jeszcze biologia, czy już ideologizowanie?), oraz w jakim wieku powinno się jej uczyć.

Odpowiedź jest prosta, co mówi na ten temat nauka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Napisane przez megamag

Jak miło czasem przeczytać rozsądny post w wątku, w którym bym się tego nie spodziewała.

Chociaż nie wiem, czy to wina bardziej systemu czy lekarzy, którym się nie chce poświęcić pacjentowi trochę czasu i wyjaśnić, jakie skutki uboczne mają niektóre leki. Przecież nawet tabletki anty mogą mieć ich sporo, zwykle nie podaje się ich zbyt młodym kobietom, a przed zastosowaniem robi się badania krwi pod kątem krzepliwości i wątroby. Ale spotkałam się też z tym, że lekarze zapisywali pacjentkom tabletki bez żadnych badań czy nawet dłuższej rozmowy. Niestety status prawny pewnych rzeczy wpływa też na mentalność, bo ludziom się to z miejsca wydaje bardzo bezpieczne (weźmy choćby zatrważające użycie antybiotyków w krajach, w których sprzedaje się je bez recepty). Nie bez kozety lekami, które statystycznie wywołują najwięcej powikłań są ibuprofen i paracetamol.


I zgadzam się też z robcia, że tutaj najbardziej pomocna jest dobrze przeprowadzona biologia. I wymuszenie wiedzy o układzie rozrodczym człowieka groźbą postawienia pały. Sama pamiętam, jak to było. Był sobie ten WDŻ, na którym nawet obecność była nieobowiązkowa, więc się urywałyśmy, żeby pograć w gumę. Jakby była obowiązkowa, pewnie bym grała w węża na telefonie. Na biologii to co innego, bo z tego jest sprawdzian. A tymczasem liczbę godzin przedmiotowych się systematycznie obcina, praktycznie co kadencja, to czegoś w szkole ubywa. Za to robimy burzę w szklance wody, czy nieobowiązkowy przedmiot ma się nazywać WDŻ czy edukacja seksualna.

Dziękuję za docenienie mojego rozsądku
Zgadzam się z tym co napisałaś i w pełni popieram.

A co do podniesionego tematu prezerwatyw w małych rozmiarach dla 12-14 latkow... Jeśli rozdawanie na prawo i lewo prezerwatyw 12latkom, bez żadnej refleksji, ktoś uważa za element dobrej edukacji seksualnej to ja nie mam pytań, bo i tak się nie dogadamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez FALLinLOVE

Dziękuję za docenienie mojego rozsądku
Zgadzam się z tym co napisałaś i w pełni popieram.

A co do podniesionego tematu prezerwatyw w małych rozmiarach dla 12-14 latkow... Jeśli rozdawanie na prawo i lewo prezerwatyw 12latkom, bez żadnej refleksji, ktoś uważa za element dobrej edukacji seksualnej to ja nie mam pytań, bo i tak się nie dogadamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, najlepiej zostawić ich samych sobie, bez dostępu do antykoncepcji, niech uprawiają seks przerywany

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[goldennight]

Napisane przez FALLinLOVE

Dziękuję za docenienie mojego rozsądku
Zgadzam się z tym co napisałaś i w pełni popieram.

A co do podniesionego tematu prezerwatyw w małych rozmiarach dla 12-14 latkow... Jeśli rozdawanie na prawo i lewo prezerwatyw 12latkom, bez żadnej refleksji, ktoś uważa za element dobrej edukacji seksualnej to ja nie mam pytań, bo i tak się nie dogadamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak z jednej strony mówi się o nastoletnich dziewczynach w ciąży a z drugiej o jakieś akcji o prezerwatywach dla dzieci.Hipokryzja najwyższych lotów.

[FALLinLOVE]

Napisane przez tinkerver2

No, najlepiej zostawić ich samych sobie, bez dostępu do antykoncepcji, niech uprawiają seks przerywany

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Nie.
Najlepiej im wytłumaczyć, że seks w wieku 12 lat do niczego dobrego nie prowadzi. Ja taka naukę wyniosłam ze szkoły i z domu i jakoś się dało zrobić, mimo że o edukacji seksualnej nikt wtedy nie słyszał.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldennight]

Napisane przez FALLinLOVE

Nie.
Najlepiej im wytłumaczyć, że seks w wieku 12 lat do niczego dobrego nie prowadzi. Ja taka naukę wyniosłam ze szkoły i z domu i jakoś się dało zrobić, mimo że o edukacji seksualnej nikt wtedy nie słyszał.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie

[tinkerver2]

Napisane przez FALLinLOVE

Nie.
Najlepiej im wytłumaczyć, że seks w wieku 12 lat do niczego dobrego nie prowadzi. Ja taka naukę wyniosłam ze szkoły i z domu i jakoś się dało zrobić, mimo że o edukacji seksualnej nikt wtedy nie słyszał.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie mają im to powiedzieć? Przecież edukacji seksualnej nie ma. Na biologii? Rodzice?

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Marchewkowlosa]

Napisane przez megamag

Za to robimy burzę w szklance wody, czy nieobowiązkowy przedmiot ma się nazywać WDŻ czy edukacja seksualna.

Myśle, że jednak większa burza dotyczy próby ustalania (wg. bardzo okreslonego światopogladu, dziwnym trafem będącego bardzo purytańskim i rygorystycznym wobec kwestii seksualnosci) co wolno powiedzieć prowadzącemu zajecia a co nie pod groźbą odpowiedzialnosci karnej o dużej skali. Zwlaszcza, że projekt ustawy jest strasznym bublem i wprost mowi o karalnosci w przypadku zajęć dotyczących np. tolerancji czy praktyk antyprzemocowych co juz w ogóle jest absurdem. Co juz nie dotyczy nawet samych lekcji a takich sytuacji jak ewentualne zablokowanie lub karanie więzieniem zajec przeprowadzanych przez chociażby fundacje. Albo wydania ksiązki o takiej tematyce.

I to jest absurd oraz cofniecie nas mentalnie o dobre 40 lat. Oraz zwykłe przemycanie tylnymi drzwiami szariatu, tylko katolickiego.

[Limonka2738]

Napisane przez robcia

A mnie sie wydaje , ze lekcje z seks edukatorem to i tak grochem o sciane. Mlode jednym uchem wpusci , posmieje sie a drugim wypusci . Co nie jest na oceny ,jest zaliczone przez obecnosc i tyle.
Normalne lekcje biologii ,z normalnymi ocenami . Mnie osobiscie juz nuży to jeczenie. Jedni chca ,drudzy nie chca...
Niech na matematyce ktorys pojeczy ,ze dziecku cosinusy nie potrzebne bo uzywal nie bedzie, jakos nie ma tego problemu . Jest program ,jest wiedza naukowa , koniec.
Tymczasem co kadencja ktos sie babrze w tej wiedzy ,jakby nauka trybem skokowym odkryla nie wiadomo co w sposobach rozmnazania i seksualnosci czlowieka.

I o tym cały czas mówię. Wprowadzić to do wymagań z biologii.

Zresztą u mnie właśnie na biologii były takie tematy przy okazji układu rozrodczego. Fakt, w gimnazjum, ale 14 lat to akurat wiek na rozmowę o antykoncepcji moim zdaniem. Dostaliśmy tabelki z różnymi metodami, omawialiśmy plusy i minusy.

I byłam szczerze zdziwiona, ale heheszków nie było. Na przerwie chłopaki kupili prezerwatywy i dmuchali sobie na głowie (na zasadzie rozmowy, że prezerwatywy są bardzo rozciągliwe i nie ma czegoś takiego, że facet ma za dużego penisa, więc postanowili to sprawdzić) to inna sprawa. Ale na lekcjach było normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez patiasym

Szwajcarzy na przykład wprowadzili na rynek mniejsze kondomy z przeznaczeniem dla chłopaków w wieku 12-14 lat. Zabezpieczają przed ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową, nie dają skutków ubocznych jak antykoncepcja hormonalna. I fajnie, że ktoś pomyślał też o tym

https://www.dailymail.co.uk/news/art...-young-12.html

A jednej strony to mnie to szczerze przeraża.

Ale z drugiej to dobrze. Po prostu na myśl seksu 12-latków mi skóra cierpnie. Ale cieszę się, że jeśli zdecydują, to mają możliwości zabezpieczenia się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez tinkerver2

No, najlepiej zostawić ich samych sobie, bez dostępu do antykoncepcji, niech uprawiają seks przerywany

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

A potem 10-latka w mojej szkole była w ciąży z 12-latkiem, bo jej się okres zdarzył bardzo szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

ciekawe, kiedy spenalizowane zostanie mówienie dzieciom, że ksiądz nie może dotykać ich po kroczu
mam wrażenie, że ludzie w sprawie edukacji seksualnej za bardzo skupiają się konkretnie na seksie, a to przecież dużo szerszy temat. do przekazania wielu informacji obawiam się, że nie wystarczy nauczyciel biologii (w której klasie w ogóle wprowadza się teraz biologię?). owszem, on może zrobić pogadankę o seksie, wyjaśnić miesiączkę, technikalia itp., ale wolałabym, żeby był też ktoś odpowiednio przeszkolony, kto będzie umiał małym dzieciom wyjaśnić, że jak przychodzi do ich domu wujek i zamyka się z nimi w pokoju, ściąga spodnie i proponuje zabawę w dotykanie siusiorka, to powinny to zgłosić rodzicom lub innym odpowiednim osobom.
u mnie w domu nikt nawet słowem się nie zająknął na takie tematy. w szkole też niczego takiego nam nie mówili, skupili się tylko na informacjach ściśle powiązanych z seksem.

[Limonka2738]

I najbardziej mnie boli, że nikt jej nie dał możliwości usunięcia.

Nie mówię nakazać, ale spotkać z psychologiem, ustalić, jaki ma na nią psychiczny wpływ ciąża, co jest lepsze dla jej psychiki. Nikt nic.

Donosiła, urodziła, wychowali rodzice jako "siostrę".

Popełniła samobójstwo parę lat temu. Była jakoś koło 20. Nie wiem, na ile i czy w ogóle miało to coś wspólnego.

Ale to taka przerażająca historia zniszczonego życia, że do dziś mi się przykro robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[goldennight]

Napisane przez Limonka2738

I o tym cały czas mówię. Wprowadzić to do wymagań z biologii.

Zresztą u mnie właśnie na biologii były takie tematy przy okazji układu rozrodczego. Fakt, w gimnazjum, ale 14 lat to akurat wiek na rozmowę o antykoncepcji moim zdaniem. Dostaliśmy tabelki z różnymi metodami, omawialiśmy plusy i minusy.

I byłam szczerze zdziwiona, ale heheszków nie było. Na przerwie chłopaki kupili prezerwatywy i dmuchali sobie na głowie (na zasadzie rozmowy, że prezerwatywy są bardzo rozciągliwe i nie ma czegoś takiego, że facet ma za dużego penisa, więc postanowili to sprawdzić) to inna sprawa. Ale na lekcjach było normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

A jednej strony to mnie to szczerze przeraża.

Ale z drugiej to dobrze. Po prostu na myśl seksu 12-latków mi skóra cierpnie. Ale cieszę się, że jeśli zdecydują, to mają możliwości zabezpieczenia się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------



A potem 10-latka w mojej szkole była w ciąży z 12-latkiem, bo jej się okres zdarzył bardzo szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla 14 latków jak najbardziej odpowiednia pora ale nie wiem czy proponowana edukacja nie ma wyznaczonego wieku dość wcześniejszego muszę poczytać.

Mnie też zwija jak słyszę że takie dziecko może współżyć.

Co do prezerwatyw nie wiem jak to zostanie odebrane ale jak dla mnie może to być sygnał że im się na seks zezwala i nie wiem czy by to rzeczywiście zadziałało.

[motyla]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

akurat o księżach napisałam specjalnie, bo KK zapewne wolałby, żeby nikt dzieciom takich rzeczy nie mówił, bo to psułoby im imidź. a że obecnie KK miewa duży wpływ na PiS, to tylko czekać, kiedy zabronią wspominania w szkołach, że księża mogą mieć niezdrowy pociąg do dzieci.

[robcia]

To ,ze zdarzy sie raz na milion ,ze 12 latek wspolzyje ,nie znaczy ,ze wszyscy maja dostac gumki.
Jak sie zdarzy powazna choroba 12 latkowi to sie nie robi badan calemu rocznikowi na ta okolicznosc.
Tutaj sie powinni bic w piersi rodzice , ze nie zapewnili dziecku opieki , sorry , zajec pozalekcyjnych , wspolnych wyjsc ,wiecej zainteresowania ,milosci i dyscypliny . Oczywiscie przy zalozeniu ,ze nie doszlo do gwaltu czy molestowania a dziecko szukalo rozrywek na wlasna reke. Bo moze byc i tak ,ze dzieciak wyszedl z takiej deprawacji i patologii , sa takie rodziny ,ze seks jest na porzadku dziennym i jego seksualnosc jest rozbudzona.
Nie wiem a mam juz dorosle dzieci ,skad wy bierzecie te rozbuchane 12 - latki?
Te ,z ktorymi mialam i mam kontakt sa wrecz pruderyjne w swerze ciala i skupiaja sie na zupelnie innych tematach.

[goldennight]

Napisane przez motyla

akurat o księżach napisałam specjalnie, bo KK zapewne wolałby, żeby nikt dzieciom takich rzeczy nie mówił, bo to psułoby im imidź. a że obecnie KK miewa duży wpływ na PiS, to tylko czekać, kiedy zabronią wspominania w szkołach, że księża mogą mieć niezdrowy pociąg do dzieci.

Uwierz mi że są tacy księża co myślą inaczej i nie jest im do śmiechu z powodu pedofilii w kościele.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[goldennight]

Napisane przez robcia

To ,ze zdarzy sie raz na milion ,ze 12 latek wspolzyje ,nie znaczy ,ze wszyscy maja dostac gumki.
Jak sie zdarzy powazna choroba 12 latkowi to sie nie robi badan calemu rocznikowi na ta okolicznosc.
Tutaj sie powinni bic w piersi rodzice , ze nie zapewnili dziecku opieki , sorry , zajec pozalekcyjnych , wspolnych wyjsc ,wiecej zainteresowania ,milosci i dyscypliny . Oczywiscie przy zalozeniu ,ze nie doszlo do gwaltu czy molestowania a dziecko szukalo rozrywek na wlasna reke. Bo moze byc i tak ,ze dzieciak wyszedl z takiej deprawacji i patologii , sa takie rodziny ,ze seks jest na porzadku dziennym i jego seksualnosc jest rozbudzona.
Nie wiem a mam juz dorosle dzieci ,skad wy bierzecie te rozbuchane 12 - latki?
Te ,z ktorymi mialam i mam kontakt sa wrecz pruderyjne w swerze ciala i skupiaja sie na zupelnie innych tematach.

Nikt tutaj przecież nie wysuwa wniosków że dużo takich przypadków jest ale pewnie się zdarzy.Napisałam tylko jak ja to widzę.Czy to tylko patologia nie wiem nie sądzę i zdarzyło się pewnie z normalnego domu taka sytuacja.Denerwuje mnie tylko że z jednej strony się bębni że taki wiek to nieodpowiedni a z drugiej celebryci tacy jak doda, siwiec czy pani przetakiewicz wręcz się chwalą jak to nie zaczeli swojej przygody z seksem w wieku 14 lat.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To samo.

Ja w ogóle zawsze będę polecać tę inicjatywę:
https://fdds.pl/oferta/gadki/

Sama uważam za swój wychowawczy obowiązek poruszać z dzieckiem ten temat co jakiś czas. Najczęściej przy okazji zupełnej pierdoły, nawet podczas prysznica czy rozmowie o tyłku (co dzieci w pewnym wieku uwielbiają wręcz robić - bardzo dobry pretekst do czegoś ważnego).

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

akurat list o księżach pedofilach był czytany także na mszy dla dzieci
dzieci co nie wiedziały mogły się dowiedzieć


o złym dotyku mówił ksiądz przy omawianiu 6 przykazania,
w obecności rodziców (co 2 tygodnie była katecheza dla dzieci i rodziców)


ja byłam pod wrażeniem, jak ksiądz zgrabnie, taktownie i wyczerpująco przerobił temat