czy wy tez tak przeżywacie sesje????

[WhiteCherry]

Napisane przez dziuba85

Ja też jesteś wściekła na to, że trzeba mieć szczęście.

Na technicznych ludzie bardziej ściągają. Bo jednak na humanistycznych można wykuć.

Oj nie mogę się zgodzić, humanistyczne można wykuć, owszem. Ale można też zrobić ściągę ddotyczącą najważniejszych zagadnień, by minimum uzyskać.
hm, techniczne? Nie wiem w jaki sposób mogłabym ściągać na matematyce przykładowo, gdy siedzimy osobno, patrzą na nas z każdej strony i ogólnie stres panuje pomijam zresztą fakt, że z matematyki ściągi się zrobić nie da, nie jestem na tyle przewidywalna, by wiedziec, jaki przykład wykładowca może dać. Bo, chyba się ze mną zgodzicie, ogólne zasady co do obliczeń można znać, ale jeśli trafimy na przykład naprawdę 'z kosmosu' którego ni z tej, ni z drugiej strony nie możemy przekształcić, to nawet ściąga nie pomoże

dlatego też na mojej uczelni egzamin z matmy w pierwszym terminie zdają nieliczni, z mojej grupy -> na 6 dopuszczonych osób w ogóle - zdały dwie. A grupa - 28 osób

[dziuba85]

Hm... ja nie mówię o matmie;P Mówię o przedmiotach, które są na następnych latach na studiach.


Afra- a zadania???;> A teoria gigantyczna z mechaniki płynów, automatyzacji??? Tego nie da się wykuć ;/

[Afra86]

dziuba, ej no ale zadania trzeba chyba zrozumiec, a nie sciagnac Poza tym, na humanistycznych tez zdarzaja sie rzeczy, ktorych nie sposob ogarnac, ale trzeba wkuc po prostu, o ile nie chce sie sciagac.
Wedlug mnie na kazdym kierunku sa tresci, ktore sprawiaja wielka trudnosc i nie ma co sie licytowac, kto ma gorzej

[dziuba85]

Mnie chodzi o teorię, w sensie rozpisanie wzoru. Jak dla mnie, to za ''chiny ludowe'' nie umiem zapamiętać takich rzeczy.
I nawet nie wiecie, że zadania jest naprawdę nietrudno ściągnąć;P

[WhiteCherry]

my na egzaminie możemy mieć OFICJALNĄ ściągę wielkości strony A4 ;-P
z matematyki ;-P


pewnie facet i tak wychodzi z założenia, że nawet ściąga nam nie pomoże ... ;-D

[dziuba85]

No, trochę bezsens, żeby spamiętać wszystkie wzory.

[WhiteCherry]

ja tam wrzucam przykładowe zadania i rozwiązania, wzory to hmm ... zbytnio nie ma co, to dopiero analiza matematyczna semestr 1

[dziuba85]

A WhiteCherry co studiujesz??

[WhiteCherry]

Ochrona środowiska, tyle że studia inżynierskie a nie licencjat, więc się męczę z różnymi ciężkimi pierdołkami

[dziuba85]

Ja inżynierię środowiska, też inżynier a potem mgr inż. jak się uda;P

[WhiteCherry]

Napisane przez dziuba85

Ja inżynierię środowiska, też inżynier a potem mgr inż. jak się uda;P

pokrewny kierunek na moim wydziale ; )
ja mgr mogę robić z geodezji też.
a gdzie studiujesz ?

[dziuba85]

Na PW.

[traskat]

Może pomyśl o tym, że oprócz Ciebie do tego samego egzaminu, w tym samym czasie i w tej samej formie-ustanej, podchodzi cala masa studentów z Twojej uczelni, myślę, że to może Ci pomóc Jestem po paru egzaminach ustnych i sama wiem, że dużo zależy nie tylko od Twojego nastawienia do tego typu egz., ale również od egzaminatorów, na niektóre kwestie nie możesz wpłynąć i chyba dobrze będzie jak trochę sobie odpuścisz, nie zdanie egzaminu w pierwszym terminie nie jest końcem świata, pamiętaj o tym! I dużo stresu odejdzie Ci, tak myślę, jeśli nie będziesz dopuszczać do zaniedbań takich, jak to z wpisem oceny... Nie łam się, każdy student musi przez to przejść!

[domininia]

Napisane przez WhiteCherry

my na egzaminie możemy mieć OFICJALNĄ ściągę wielkości strony A4 ;-P
z matematyki ;-P


pewnie facet i tak wychodzi z założenia, że nawet ściąga nam nie pomoże ... ;-D

O u mnie tez mozna miec taka sciageAle juz teraz wiem ze ona i tak nic nie daje,czas jest tak ograniczony ze jesli poprostu nie zaczniesz odrazu rozwiazywac zadania to sie nie wyrobisz,trzeba wszytsko miec w jednym paluszku,dzieki bogu ze jakims cudem zdalam egzamin z tej matmy i juz nigdy do niej nie wroce;D

[WhiteCherry]

Napisane przez domininia

O u mnie tez mozna miec taka sciageAle juz teraz wiem ze ona i tak nic nie daje,czas jest tak ograniczony ze jesli poprostu nie zaczniesz odrazu rozwiazywac zadania to sie nie wyrobisz,trzeba wszytsko miec w jednym paluszku,dzieki bogu ze jakims cudem zdalam egzamin z tej matmy i juz nigdy do niej nie wroce;D

też tak uważam, co prawda taką ściągą możemy się naprowadzić na konkretny trop, jeśli przykładowo wykładowca dał nam wcześniej zestawy zadań, które mogą, ale nie muszą się pojawić. Ale i tak całą 'brudną robotę' trzeba 'odwalić' samodzielnie ;D