Rocznik 1990 łączmy się!!!!! :))

[NightwishLove]

Też tak myślałam, ale okazało się że mogę dochodzić o odszkodowanie od zarządcy terenu, czyli PKP

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

No to powodzenia!

[NightwishLove]

Dzięki, może się przydać

[pitu pitu]

Właśnie czytałam na lokalnej stronie o tym ogrodzeniu. Może powinnaś zwrocić się do jakiejś firmy od odszkodowań, oni podobno są skuteczni w wyciąganiu pieniędzy.

[NightwishLove]

Napisane przez pitu pitu

Właśnie czytałam na lokalnej stronie o tym ogrodzeniu. Może powinnaś zwrocić się do jakiejś firmy od odszkodowań, oni podobno są skuteczni w wyciąganiu pieniędzy.

Zobaczymy co mi jutro powie przedstawiciel PKP, bo ma jutro być w Radomsku i może coś rozsądnego zaproponuje A jak nie - to z tego co mówił policjant, który przyjechał - sprawa z powództwa cywilnego

[plywok]

kupiłam sobie dzisiaj drip'a. i jestem domowym baristą
ehh od rana piszę tą magisterkę i takie są efekty. biblioteka, sklep, obiad, drzemka, kawa, teraz wizaż.
chyba zaraz pranie zrobię

[NightwishLove]

Ja mojej magisterce odpuściłam ze względu na promotorkę Miałam się dzisiaj zebrać ale jakoś tak wyszło, że wolałam posiedzieć przy kompie na player.pl Nadrobiłam straty w serialach i innych duperelach

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ech dziewczyny jak ja Wam tego zazdroszczę

[mychamycha]

Napisane przez NightwishLove

Ja mojej magisterce odpuściłam ze względu na promotorkę Miałam się dzisiaj zebrać ale jakoś tak wyszło, że wolałam posiedzieć przy kompie na player.pl Nadrobiłam straty w serialach i innych duperelach

A ja strzeliłam sobie dzisiaj dwa odcinki m jak miłość.


Od wczoraj się odchudzam Póki co, ładnie mi idzie. Trochę mnie nosi, bo uwielbiam coś chrupać, ale w pogotowiu są w lodówce marchewki, którymi mam zamiar zastąpić wszelkie słodkości. Jestem na razie pełna optymizmu, ciekawe, na jak długo.

[NightwishLove]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51051844]Ech dziewczyny jak ja Wam tego zazdroszczę [/QUOTE]

A tam
Powiem Wam, że ludzie są dziwni. Ogólnie to studiuję dziennie i chodzę do technikum zaocznie - takie zabicie czasu I wiecie co ostatnio usłyszałam od koleżanek z zaocznej? Że ja to nie mam żadnych obowiązków to mogę sobie robić testy do egzaminu państwowego Pojęcie niektórych ludzi o studiowaniu mnie przeraża Dobrze, że ostatnimi czasy nad sobą panuje, bo bym jej powiedziała to i owo, nie byłoby to dla niej miłe

Napisane przez mychamycha

A ja strzeliłam sobie dzisiaj dwa odcinki m jak miłość.

Od wczoraj się odchudzam Póki co, ładnie mi idzie. Trochę mnie nosi, bo uwielbiam coś chrupać, ale w pogotowiu są w lodówce marchewki, którymi mam zamiar zastąpić wszelkie słodkości. Jestem na razie pełna optymizmu, ciekawe, na jak długo.

Ja się nie odchudzam, nie ma takiej opcji. Nawet sobie tego nie wyobrażam Jestem - jak to dziewczyny w innym wątku napisały kiedyś - jedną z niewielu osób, które się nie odchudzają, a schudły tylko ćwicząc

[plywok]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;51051844]Ech dziewczyny jak ja Wam tego zazdroszczę [/QUOTE]
póki studiuje i mam problemy z tą pracą to przeklinam te studia ale pewnie jak pójdę do norlanej pracy to zatęsknie i za studiowaniem.

choć nie powiem, że znów mi chodzi po głowie kolejny kierunek.
tylko teraz kwestia płacić i chodzić na podyplomówkę weekendowo. czy dać kolejną szanse uniwerkowi i zrobić to za friko.
ale chwilowo musze ogarnąc jednego magistra, potym będę myśleć co dalej.

Napisane przez mychamycha

A ja strzeliłam sobie dzisiaj dwa odcinki m jak miłość.


Od wczoraj się odchudzam Póki co, ładnie mi idzie. Trochę mnie nosi, bo uwielbiam coś chrupać, ale w pogotowiu są w lodówce marchewki, którymi mam zamiar zastąpić wszelkie słodkości. Jestem na razie pełna optymizmu, ciekawe, na jak długo.

teżmusze się odchudzić. już mam wizję jak to zrobić tylko czekam na silną wolę. i ładną pogodę bo chce biegać, a do tego muszę miec ciepło i bezwiatru.

Napisane przez NightwishLove

A tam
Powiem Wam, że ludzie są dziwni. Ogólnie to studiuję dziennie i chodzę do technikum zaocznie - takie zabicie czasu I wiecie co ostatnio usłyszałam od koleżanek z zaocznej? Że ja to nie mam żadnych obowiązków to mogę sobie robić testy do egzaminu państwowego Pojęcie niektórych ludzi o studiowaniu mnie przeraża Dobrze, że ostatnimi czasy nad sobą panuje, bo bym jej powiedziała to i owo, nie byłoby to dla niej miłe



Ja się nie odchudzam, nie ma takiej opcji. Nawet sobie tego nie wyobrażam Jestem - jak to dziewczyny w innym wątku napisały kiedyś - jedną z niewielu osób, które się nie odchudzają, a schudły tylko ćwicząc

na licencjacie chodziłam do policealnej.
jak robiłam prakrtyki to wychodziło mi dwa razy w tygodniu zajęcia od 8 do 14,30, od 15 do 19 prakrtki i od 19,30 do 21 dodatkowo język.

no ale my ludzie studiujący według stereotypów zazwyczaj nic nie robimy.
no i teraz mi się to zgadza

[mychamycha]

Napisane przez NightwishLove

Ja się nie odchudzam, nie ma takiej opcji. Nawet sobie tego nie wyobrażam Jestem - jak to dziewczyny w innym wątku napisały kiedyś - jedną z niewielu osób, które się nie odchudzają, a schudły tylko ćwicząc

Też bym tak chciała, tylko, że od ponad miesiąca nie odwiedziłam siłowni. Po przymusowej przerwie spowodowanej chorobą, już nie znalazłam motywacji, więc muszę inaczej dojść do celu. A więc - liczę kalorie i wyeliminowałam słodycze. Na siłownię, mam nadzieję, zmuszę się niedługo wrócić.

[NightwishLove]

Napisane przez plywok

teżmusze się odchudzić. już mam wizję jak to zrobić tylko czekam na silną wolę. i ładną pogodę bo chce biegać, a do tego muszę miec ciepło i bezwiatru.

Ja wybrałam rower i rolki, tylko kask muszę sobie kupić i zaczynam sezon

Napisane przez plywok

na licencjacie chodziłam do policealnej.
jak robiłam prakrtyki to wychodziło mi dwa razy w tygodniu zajęcia od 8 do 14,30, od 15 do 19 prakrtki i od 19,30 do 21 dodatkowo język.

no ale my ludzie studiujący według stereotypów zazwyczaj nic nie robimy.
no i teraz mi się to zgadza

Hah Ja czasem też się śmieję, że tylko leżę do góry tyłkiem No ale niektórzy uważają, że jak ktoś nie ma dzieci to ma kupę wolnego czasu

Napisane przez mychamycha

Też bym tak chciała, tylko, że od ponad miesiąca nie odwiedziłam siłowni. Po przymusowej przerwie spowodowanej chorobą, już nie znalazłam motywacji, więc muszę inaczej dojść do celu. A więc - liczę kalorie i wyeliminowałam słodycze. Na siłownię, mam nadzieję, zmuszę się niedługo wrócić.

Ja ćwiczę w domu, od stycznia zeszłego roku i nie narzekam Przynajmniej nikt nie widzi jak ćwiczę

[pitu pitu]

Ja kupiłam w tamtym roku rolki ale założyłam je może z trzy razy. W tym roku postanowiłam że w końcu się nauczę i będę jeździć regularnie

[mychamycha]

Napisane przez NightwishLove

Ja ćwiczę w domu, od stycznia zeszłego roku i nie narzekam Przynajmniej nikt nie widzi jak ćwiczę

Też swego czasu ćwiczyłam w domu i sobie to bardzo chwaliłam. Potem oczywiście dopadło mnie lenistwo i przestałam.
Dlatego teraz zdecydowałam się na siłownię i nawet podpisalam umowę na rok - myślałam, że to zmusi mnie do regularnego chodzenia. Pieniądze ściągają z konta co miesiąc, a ja od kilku tygodni się tam nawet nie pojawiłam. Beznadziejny ze mnie przypadek.

[NightwishLove]

Napisane przez pitu pitu

Ja kupiłam w tamtym roku rolki ale założyłam je może z trzy razy. W tym roku postanowiłam że w końcu się nauczę i będę jeździć regularnie

Ja mam rolki od kilku lat, ale nigdy nie mam na nie czasu

Napisane przez mychamycha

Też swego czasu ćwiczyłam w domu i sobie to bardzo chwaliłam. Potem oczywiście dopadło mnie lenistwo i przestałam.
Dlatego teraz zdecydowałam się na siłownię i nawet podpisalam umowę na rok - myślałam, że to zmusi mnie do regularnego chodzenia. Pieniądze ściągają z konta co miesiąc, a ja od kilku tygodni się tam nawet nie pojawiłam. Beznadziejny ze mnie przypadek.

Oooo, to ja bym się zebrała faktycznie i zmusiła do ćwiczeń na siłowni

[plywok]

Napisane przez mychamycha

Też swego czasu ćwiczyłam w domu i sobie to bardzo chwaliłam. Potem oczywiście dopadło mnie lenistwo i przestałam.
Dlatego teraz zdecydowałam się na siłownię i nawet podpisalam umowę na rok - myślałam, że to zmusi mnie do regularnego chodzenia. Pieniądze ściągają z konta co miesiąc, a ja od kilku tygodni się tam nawet nie pojawiłam. Beznadziejny ze mnie przypadek.

na licencjacie pare razy kupowałam karnet na fitness i nigdy go w całości nie wykorzystałam
więc dla mnie to niestety nie jest motywacja.

[mychamycha]

Napisane przez plywok

na licencjacie pare razy kupowałam karnet na fitness i nigdy go w całości nie wykorzystałam
więc dla mnie to niestety nie jest motywacja.

Teraz widzę, że żadna i dla mnie.

[pitu pitu]

Napisane przez mychamycha

Teraz widzę, że żadna i dla mnie.

Ja jestem zbyt skąpa. Jakbym kiedyś wydała to choćbym ledwo chodziła to wykorzystałabym. Tylko czasu za bardzo nie mam. Przydałby mi się własny samochód może wygospodarowałabym go wtedy więcej.

[plywok]

jezu nie wyspana jestem a o 9 mam siedzieć już na fotelu dentystycznym i się relaksować,apotym jeszcze za to zapłacić

[aniaaxd2]

Dzien dobry zapisałam sie dzisiaj na egzamin z jazdy , teraz muszę czekać na datę aż mi przyślą


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[mychamycha]

Napisane przez plywok

jezu nie wyspana jestem a o 9 mam siedzieć już na fotelu dentystycznym i się relaksować,apotym jeszcze za to zapłacić

A to na fotelu dentystycznym można się zrelaksować?

[pitu pitu]

U mojego dentysty leci taka spokojna muzyczka w tle, a odgłos wiercenia działa na mnie usypiająco, czasami boję się że zasnę.

[mychamycha]

Wszystkie śpią jeszcze?
Witam się z kawką.
Piękny dzionek, słoneczko świeci. Za kilka godzin wychodzę z domu.
A wieczorem wreszcie spotkam się na babskie pogaduchy: ja, przyjaciółka i butelka wina.

Miłego dnia!

[aniaaxd2]

Ja nie śpię właśnie szykuje sie na spacer z psem , potem posprzątam w domu i do pracy . Miłego dnia


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[plywok]

a ja od wczoraj umierałam. zatoki mnie bolały. chyba drugi raz w życiu.
byłam dzisiaj u babci na wsi.
i już wróciłam do domu.

[NightwishLove]

Ja wczoraj skończyłam oglądać po raz drugi Hobbita - oczywiście całą trylogię Poryczałam się jak bóbr pod koniec trzeciej części - czego nie zrobiłam jak byłam w grudniu w kinie

Dzisiaj kolejny dzień lenistwa, a jutro na uczelnię

[pitu pitu]

Cześć jak Wam mija dzień?

Właśnie dowiedziałam się, że obniżyli mi stypendium, a naukowe zaczynało się od 4,76 ja oczywiście miałam 4,75 a jakiś koleś który nie miał nawet 4,00 ale gra w jakimś lokalnym klubiku piłkarskim i całe dnie chleje w akademiku będzie miesięcznie dostawał 1200 zł. pozdro 600, nie ma to jak motywacja do nauki. Ale się wkurzyłam i pracy jak na złość brak

[NightwishLove]

U mnie cudownie też poznałam wyniki stypendium Całe szczęście załapałam się i będę dostawać
A takie pretensje słyszę od rana, byłam przed 10 pod dziekanatem to się nasłuchałam co ludzie na ten temat myślą

[plywok]

heh stypendium. nigdy tego nie zaznałam

byłam wczoraj na koncercie. o-k-r-o-p-n-y.
dzisiaj byłam w operze. bardzo fajna sztuka.
jutro idę do przedszkola działać.