Nieskomplikowane fryzury na dłuugie włosy

[teofano]

Super, że jest tu teraz forum fryzjerskie. Bo wszędzie pisze pytam się i nic. A mam dość dłuugi problem. Włosy za łopatki. Nie mogę ich ściąć bo to grozi rozwodem. A mam już dość kucyka, warkocza czy tym podobnych powszednich wynalazków. Co patrzę w gazetach czy w internecie to jakieś wyszukane koafiury. A mi zależy na prostych, mało skomplikowanych rzeczach. Typu dwie wsuwki i po bólu. No może być ich więcej. Ale bez wałków noszonych przez całą noć (koszmar), tapirów itp. Przepraszam, że się rozszalałam z tym pisaniem, ale ten problem przerasta moją pomysłowość.

[teofano]

Super, że jest tu teraz forum fryzjerskie. Bo wszędzie pisze pytam się i nic. A mam dość dłuugi problem. Włosy za łopatki. Nie mogę ich ściąć bo to grozi rozwodem. A mam już dość kucyka, warkocza czy tym podobnych powszednich wynalazków. Co patrzę w gazetach czy w internecie to jakieś wyszukane koafiury. A mi zależy na prostych, mało skomplikowanych rzeczach. Typu dwie wsuwki i po bólu. No może być ich więcej. Ale bez wałków noszonych przez całą noć (koszmar), tapirów itp. Przepraszam, że się rozszalałam z tym pisaniem, ale ten problem przerasta moją pomysłowość.

[Benita]

Ja tez proszę o jakiegos prostego koczka z instrukcją obsługi u mnie tez ścięcie grozi rozwodem)

[Benita]

Ja tez proszę o jakiegos prostego koczka z instrukcją obsługi u mnie tez ścięcie grozi rozwodem)

[paulka]

witam i przylaczam sie do waszej prosby kobietki bo ja tez mam ten sam problem
pozdrowionka)))
paulka

[paulka]

witam i przylaczam sie do waszej prosby kobietki bo ja tez mam ten sam problem
pozdrowionka)))
paulka

[helenridley]

Wiecie co ja odkryłam ostatnio, super sposób, taki dwa w jednym:
1.Wersja do domu, gdy nikt nas nie musi widzieć w domu kiedy dostaje szłu z wpadającymi mi do oczu włosami, spinam je... tylko teraz jak to napisać żeby wyszło po ludzku... więc napierw biorę włosy tak jakbym chciała zrobic kucyka i skrecam je (ruch podobny do tego jaki robimy przy wyrzynaniu prania pózniej składam je na pól i spinam pionowo(tak do głowy) te dwie częsci włosów spinką (tak że spinka przechodzi przez srodek tych części), te włosy które sterczą też skręcam w kuleczke i spinam małym grzebykiem. Gdy pochodze w takiej fryzurze nawet godzine to po rozpuszczeniu mam naprawdę fajne falę (to jest ta druga opcja), które dodatkowo można ozdobić dwoma grzebyczkami, jeśli zrobimy przedziałek po środku to jeden wsuwamy z jedenj strony a drugi z drugiej, naprawdę super i seksowne
Chyba nie napisałam zbyt zrozumiale ale spróbuje i wysle to Wam, może sie przyda.

[helenridley]

Wiecie co ja odkryłam ostatnio, super sposób, taki dwa w jednym:
1.Wersja do domu, gdy nikt nas nie musi widzieć w domu kiedy dostaje szłu z wpadającymi mi do oczu włosami, spinam je... tylko teraz jak to napisać żeby wyszło po ludzku... więc napierw biorę włosy tak jakbym chciała zrobic kucyka i skrecam je (ruch podobny do tego jaki robimy przy wyrzynaniu prania pózniej składam je na pól i spinam pionowo(tak do głowy) te dwie częsci włosów spinką (tak że spinka przechodzi przez srodek tych części), te włosy które sterczą też skręcam w kuleczke i spinam małym grzebykiem. Gdy pochodze w takiej fryzurze nawet godzine to po rozpuszczeniu mam naprawdę fajne falę (to jest ta druga opcja), które dodatkowo można ozdobić dwoma grzebyczkami, jeśli zrobimy przedziałek po środku to jeden wsuwamy z jedenj strony a drugi z drugiej, naprawdę super i seksowne
Chyba nie napisałam zbyt zrozumiale ale spróbuje i wysle to Wam, może sie przyda.

[lejka]

Oo, ja robię tak samo od 4 lat, koleżanka mnie nauczyła... Fale pomijam, bo i tak naturalnie mi się kręcą, ale i to wygodne i chłodniej latem, bardzo lubię. Szykownie też wygląda, bez tego małego grzebyczka na końcu... Mam fotkę w takim fryzie, do sukienki galowej, naprawdę nadaje się tez na codzień, po mieście w tym chodze i nikt się nie dziwi. Taki koczek prsotszy...

[lejka]

Oo, ja robię tak samo od 4 lat, koleżanka mnie nauczyła... Fale pomijam, bo i tak naturalnie mi się kręcą, ale i to wygodne i chłodniej latem, bardzo lubię. Szykownie też wygląda, bez tego małego grzebyczka na końcu... Mam fotkę w takim fryzie, do sukienki galowej, naprawdę nadaje się tez na codzień, po mieście w tym chodze i nikt się nie dziwi. Taki koczek prsotszy...

[helenridley]

No właśnie najlepsze są najprostsze rozwiązania

[helenridley]

No właśnie najlepsze są najprostsze rozwiązania

[superka]

Robię z włosami coś podobnego, tylko że nie składam ich a skręcam w coś w postaci ślimaka lub banana. I nie używam wsuwki tylko klamry przez środek tego zawijasa - klamra musi być super mocna, lub takiego szpikulca chwytaka (nie wiem jak się to fachowo nazywa), który też musi mocno spinać.

Tak naprawdę upięcie w ten sposób włosów to żaden problem - ważne są akcesoria. Ja użwyam klamer z metalową spinką nie fałdowaną z napisem (na metalu) "made in France". Nie wiem czy one są madeInFrance, ale taką spikną można sobie spiąć rękę w nadgarstku i nie pęknie nawet taka najcieńsza. Kosztują ciut więcej niż takie najzwyklejsze, ale są tańsze niż te markowe. Zależy od rozmiaru.
Chwytaki kupuję w BijouBridget - ale zawsze je najpierw sprawdzam - jeśli przy pierwszym podejściu nie mogę otworzyć szpikulca - znaczy, że jest bardzo dobry.

Teo, jeśli kupisz sobie dobry "sprzęt" i porządnie zakręcisz kucyka (porównanie z wykręcaniem prania jest jak najbardziej na miejscu), tak byś czuła, że włosy są mocno napięte, to możesz spędzić caly dzień majchając głową na wszystkie strony, podskakując itp i nic ci się we fryzurze nie zmieni.

udanych prób

[superka]

Robię z włosami coś podobnego, tylko że nie składam ich a skręcam w coś w postaci ślimaka lub banana. I nie używam wsuwki tylko klamry przez środek tego zawijasa - klamra musi być super mocna, lub takiego szpikulca chwytaka (nie wiem jak się to fachowo nazywa), który też musi mocno spinać.

Tak naprawdę upięcie w ten sposób włosów to żaden problem - ważne są akcesoria. Ja użwyam klamer z metalową spinką nie fałdowaną z napisem (na metalu) "made in France". Nie wiem czy one są madeInFrance, ale taką spikną można sobie spiąć rękę w nadgarstku i nie pęknie nawet taka najcieńsza. Kosztują ciut więcej niż takie najzwyklejsze, ale są tańsze niż te markowe. Zależy od rozmiaru.
Chwytaki kupuję w BijouBridget - ale zawsze je najpierw sprawdzam - jeśli przy pierwszym podejściu nie mogę otworzyć szpikulca - znaczy, że jest bardzo dobry.

Teo, jeśli kupisz sobie dobry "sprzęt" i porządnie zakręcisz kucyka (porównanie z wykręcaniem prania jest jak najbardziej na miejscu), tak byś czuła, że włosy są mocno napięte, to możesz spędzić caly dzień majchając głową na wszystkie strony, podskakując itp i nic ci się we fryzurze nie zmieni.

udanych prób

[superka]

PS. Grzebyczków nie doczepiam, bo a)nie lubię grzebyczkow; b)nie ma takiej potrzeby - włosy można skręcić tak by nić nie wystawało (albo prawie nic);

PS'.Do wszystkich długowłosych, które się pokuszą: taka fryzura uzależnia, bo jest szalenie wygodna.

zdrówko

[superka]

PS. Grzebyczków nie doczepiam, bo a)nie lubię grzebyczkow; b)nie ma takiej potrzeby - włosy można skręcić tak by nić nie wystawało (albo prawie nic);

PS'.Do wszystkich długowłosych, które się pokuszą: taka fryzura uzależnia, bo jest szalenie wygodna.

zdrówko

[Estella]

ja tez tak robie,skrecam wlosy a pozniej je okrecam az zrobia taka kulke-koczka i obwiazuje gumka
mam w planach kupienie takiego czegos do kokow-nie mam pojecia jak to sie nazywa,ale kiedys to mialam
to s atakie druciki w ksztalcie prostokatu powleczone materialem-w srodku jest rozciecie wsadza sie tam wlosy i zakreca
kilka razy widzialam to w sklepach wysylkowych mango itp-tylko ze tam dwa takie urzadzonka kosztuja chyba 100zl a w zwyklym sklepie jedno 3zl:P

[Estella]

ja tez tak robie,skrecam wlosy a pozniej je okrecam az zrobia taka kulke-koczka i obwiazuje gumka
mam w planach kupienie takiego czegos do kokow-nie mam pojecia jak to sie nazywa,ale kiedys to mialam
to s atakie druciki w ksztalcie prostokatu powleczone materialem-w srodku jest rozciecie wsadza sie tam wlosy i zakreca
kilka razy widzialam to w sklepach wysylkowych mango itp-tylko ze tam dwa takie urzadzonka kosztuja chyba 100zl a w zwyklym sklepie jedno 3zl:P

[superka]

Jeśli któraś z was stosowała to co opisuje Estella, to napiszcie coś o tym - ja też to widziałam i ciekawa jestem jak spelnia swoje zadanie.
zdrówko

[superka]

Jeśli któraś z was stosowała to co opisuje Estella, to napiszcie coś o tym - ja też to widziałam i ciekawa jestem jak spelnia swoje zadanie.
zdrówko

[lejka]

superka napisał(a):
> Jeśli któraś z was stosowała to co opisuje Estella, to napiszcie coś o tym - ja też to widziałam i ciekawa jestem jak spelnia swoje zadanie.

Ja! ale dla mnie to beznadzieja, źle trzyma, mam wrażenie, że obciąża mi cebulki włosów, tak je ciągnie, w dodatku baaaardzo nietrwałe, wystarczy mocniej potrząsnąć i sie rozpada... To ja podziękuję, w dodatku sama nie za bardzo umiem sobie tym majstrować z tyłu głowy, a jak mi mam robiła, to też było nietrwałe...

[lejka]

superka napisał(a):
> Jeśli któraś z was stosowała to co opisuje Estella, to napiszcie coś o tym - ja też to widziałam i ciekawa jestem jak spelnia swoje zadanie.

Ja! ale dla mnie to beznadzieja, źle trzyma, mam wrażenie, że obciąża mi cebulki włosów, tak je ciągnie, w dodatku baaaardzo nietrwałe, wystarczy mocniej potrząsnąć i sie rozpada... To ja podziękuję, w dodatku sama nie za bardzo umiem sobie tym majstrować z tyłu głowy, a jak mi mam robiła, to też było nietrwałe...

[gaga]

To nie jest takie złe(mysle o tym co pisała Estella), lecz nie nalezy za mocno sciskac włosow.NIe nadaje sie tez , zreszta jak nie wszystkie spinki,zapinki itd.do kazdego rodzaju włosów.
Fajnie tez wygładaja tak spiete jaa na fotkach.
Dla kreconych i dla prostych.Mozna zapleźc pare warkoczyków i spiac.

[gaga]

To nie jest takie złe(mysle o tym co pisała Estella), lecz nie nalezy za mocno sciskac włosow.NIe nadaje sie tez , zreszta jak nie wszystkie spinki,zapinki itd.do kazdego rodzaju włosów.
Fajnie tez wygładaja tak spiete jaa na fotkach.
Dla kreconych i dla prostych.Mozna zapleźc pare warkoczyków i spiac.

[superka]

A nie masz może jakiś zdjęć z "tym" na widoku? Chętnie bym się przyjrzała

PS - ta pierwsza: boska!

[superka]

A nie masz może jakiś zdjęć z "tym" na widoku? Chętnie bym się przyjrzała

PS - ta pierwsza: boska!

[gaga]

niestety nie mam. Ale to nie takie trudne-jak włosy sa kecone -na umyte odzywione wcierasz pianke lub zel do ukladania, wygniatasz loki ,suszysz.
nastepnie małymi pasmami podpinasz fantazyjnie, lekko lakirujesz delikatnym lakierem.
Do włosów nie kreconych ale podtnych na skret jak wyzej i anwijasz na wałki, podpinasz,i ok!

[gaga]

niestety nie mam. Ale to nie takie trudne-jak włosy sa kecone -na umyte odzywione wcierasz pianke lub zel do ukladania, wygniatasz loki ,suszysz.
nastepnie małymi pasmami podpinasz fantazyjnie, lekko lakirujesz delikatnym lakierem.
Do włosów nie kreconych ale podtnych na skret jak wyzej i anwijasz na wałki, podpinasz,i ok!

[superka]

Oj, tylko, że ja tak właśnie podpiąć nie potrafię

[superka]

Oj, tylko, że ja tak właśnie podpiąć nie potrafię