Co nosi się teraz na wesela - sukienka ?

[khloe]

Dzięki za wszelkie sugestie.
Ogólnie się pytam, bo od wielu lat byłam tylko na dwóch ślubach i to takich typowych z weselem, więc była norma biała suknia.

A na takim typowo cywilnym to nigdy.

Ogólnie mam zamiar się zmieścić w budżecie do.max.300.zl, więc będę się kręcić po sieciówkach.

Szycie na miarę nie wchodzi w gre, bo koncepcji nie mam
Poza tym przyjmuje, że mogę jej nigdy już nie założyć. W zasadzie całe życie borykam się z dużymi wahaniami wagi, więc albo w przyszłym sezonie będzie mi za duża, lub za mała, wiec to raczej sukienka na raz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola1000]

Ja na swoim ślubie cywilnym byłam w krótkiej, koronkowej, białej sukience z Top Secret. Była niedroga a poza tym śmiało mogę ją jeszcze założyć na inne okazje

[kasztanka3]

Bralam slub cywilny, ceremonia byla w tropikalnym ogrodzie, potem tylko obiad w restauracji, bardzo skromna uroczystosc na kilka osob, zadnych wesel. Mialam na sobie te sukienke:


Mysle, ze spokojnie mozna na slub cywilny kupic cos, co potem bedziemy nosic na inne okazje, typowej sukni slubnej na pewno bym nie kupila. Ale mialam pomysl z kremowym kolorem, jak mi sie marzyl slub na plazy.

[aniusia82]

Ja na ślub cywilny miałam krótką sukienkę w kolorze śmietankowym 😊

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez Mijanou

My też bierzemy cywilny i też nie robimy wesela, poza obiadem w restauracji.

Mimo wszystko będę miała sukienkę w kolorze kremowym, czyli złamana biel ( w szyciu: długość 3/4, dopasowana góra. odcięta z krótkim rękawkiem, dół rozszerzany z wielu wartstw cieniutkiego szyfonu, malutkie jedwabne kwiatki na rozpuszczonych włosach i bukiet na zamówienie w łapach). Sukienka do ponownego wykorzystania na uroczyste, letnie okazje. A nawet gdyby nie to koszt materiałów plus szycia mieści się w granicach rozsądku. Ja bym Ci radziła nie sugerowac się tym, co się nosi a uszyć sobie według własnego widzimisię. Nie wiem, gdzie mieszkasz ale gdybyś była z okolic Trójmiasta dam Ci namiary na sklep z tego typu materiałami i namiary na szycie. Koszt mojej sukienki, wraz z szyciem wyniesie około 800 zł, projekt mój. Byłoby taniej, ale dostać cieniutki, miękko sie układający, prawie przezroczysty szyfon to był wyczyn, gdyż typowe szyfony się do projektu średnio nadawały. W Gdańsku jest taki sklep z ekskluzywnymi materiałami- sprowadzą Ci jaki chcesz. Przypuszczam jednak, że nawet z normalnego szyfonu dałoby się to zrobić po modyfikacjach, no ale ja się akurat uparłam.

Jeżeli lubisz styl klasyczny- możesz uszyć sobie klasyczny kostium w stylu Jacqueline Kennedy. Fantastycznie to wygląda. Nie mój styl, ale w takim brała cywilny moja koleżanka.

Mogłabyś zdradzić, co to za sklep z materiałami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;86764572]Mogłabyś zdradzić, co to za sklep z materiałami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Na PW Ci napiszę.

[Sybil_]

mnie ostatnimi czasy najbardziej podobają się krótkie koronkowe sukienki (dla PM białe lub ecru a dla gościa w kolorze )
coś takiego
https://www.lejdi.pl/p10638,biala-ko...wa-amelia.html

https://domodi.pl/odziez/odziez-dams...erapl_21699055

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Sybil_

mnie ostatnimi czasy najbardziej podobają się krótkie koronkowe sukienki (dla PM białe lub ecru a dla gościa w kolorze )
coś takiego
https://www.lejdi.pl/p10638,biala-ko...wa-amelia.html

https://domodi.pl/odziez/odziez-dams...erapl_21699055

Sama nie wiem. Może to przez wygląd pierwszej z modelek, ale ta pierwsza wydaje mi się bardzo tandetna. A druga... Przez moment myślałam, że nadałaby się dla druhny, ale po przyjrzeniu się jej stwierdzam, że nie, to nie to - niezbyt ładnie wykończona i spore wątpliwości co do jakości materiału. Taka niby fajna na pierwszy rzut oka, z daleka, ale generalnie również troszkę tandetna. Pewnie na ładnej, zgrabnej dziewczynie byłaby w stanie prezentować się całkiem całkiem, ale co innego zdjęcia, a co innego rzeczywistość.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Niestety, nie podoba mi się ani jedna ani druga. Dla mnie wieś tanczy, wieś spiewa. Nic z klasą i elegancją te sukienki nie mają wspólnego.

[kasztanka3]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86780756]Niestety, nie podoba mi się ani jedna ani druga. Dla mnie wieś tanczy, wieś spiewa. Nic z klasą i elegancją te sukienki nie mają wspólnego.[/QUOTE]

Jak dla mnie wygladaja tanio

[pfffh]

Ja miałam tylko ślub cywilny. Miałam sukienkę na ramiączkach, w kolorze ecru, odcinaną pod biustem (ciąża) i o długości "przed kolana". Do tego białe bolerko. Sukienka razem z butami kosztowała 400 zł i kupiłam ją w sklepie z sukniami ślubnymi.

[khloe]

Napisane przez Ellen_Ripley

Sama nie wiem. Może to przez wygląd pierwszej z modelek, ale ta pierwsza wydaje mi się bardzo tandetna. A druga... Przez moment myślałam, że nadałaby się dla druhny, ale po przyjrzeniu się jej stwierdzam, że nie, to nie to - niezbyt ładnie wykończona i spore wątpliwości co do jakości materiału. Taka niby fajna na pierwszy rzut oka, z daleka, ale generalnie również troszkę tandetna. Pewnie na ładnej, zgrabnej dziewczynie byłaby w stanie prezentować się całkiem całkiem, ale co innego zdjęcia, a co innego rzeczywistość.

prawda.


Odkopałam wątek, więc opowiem wam, jak u mnie bylo.


W końcu się zabrałam fizycznie do szukania tej sukienki.
POszperałam w internecie, pooglądałam na stronach sieciówek. Miałam upatrzone 4 sukienki, w różnych sklepach.
Postanowiłam, że poświęcę jeden dzień i pojadę do galerii i poprzymierzam. Jak się można domyślić, żadna z upatrzonych po założeniu nie przypadła mi do gustu. Jedna za krótka, w drugiej jak założylam to mi bułeczki pod pachą wystawały, albo ogólnie źle się w nich czułam. A na modelkach tak ładnie sie prezentowały


trudno mi było coś znaleźć. W większości sieciówek dominują jednak letnie, zwiewne sukienki, które wg mnie nie pasowały na tą sytuację.


Nie byłam super wybredna, jak były jakieś w miarę pasujące do okazji sukienki to brałam i przymierzałam. Czasem bowiem okazywało się, że taka sukienka, która na wieszaku mi się nie podobała to całkiem okej na mnie wyglądała.

W końcu w Orsay'u dorwałam coś co pasuje na tą okazję i najważniejsze dobrze się w tym czuję. Zakrywa mi brzuszek, nigdzie nie uwiera, ładnie leży.



Może szału nie robi wizualnie, ale sukienkę mam i po ubraniu się w niej czuję komfortowo. Także warto było sie nachodzić

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

prawda.


Odkopałam wątek, więc opowiem wam, jak u mnie bylo.


W końcu się zabrałam fizycznie do szukania tej sukienki.
POszperałam w internecie, pooglądałam na stronach sieciówek. Miałam upatrzone 4 sukienki, w różnych sklepach.
Postanowiłam, że poświęcę jeden dzień i pojadę do galerii i poprzymierzam. Jak się można domyślić, żadna z upatrzonych po założeniu nie przypadła mi do gustu. Jedna za krótka, w drugiej jak założylam to mi bułeczki pod pachą wystawały, albo ogólnie źle się w nich czułam. A na modelkach tak ładnie sie prezentowały


trudno mi było coś znaleźć. W większości sieciówek dominują jednak letnie, zwiewne sukienki, które wg mnie nie pasowały na tą sytuację.


Nie byłam super wybredna, jak były jakieś w miarę pasujące do okazji sukienki to brałam i przymierzałam. Czasem bowiem okazywało się, że taka sukienka, która na wieszaku mi się nie podobała to całkiem okej na mnie wyglądała.

W końcu w Orsay'u dorwałam coś co pasuje na tą okazję i najważniejsze dobrze się w tym czuję. Zakrywa mi brzuszek, nigdzie nie uwiera, ładnie leży.



Może szału nie robi wizualnie, ale sukienkę mam i po ubraniu się w niej czuję komfortowo. Także warto było sie nachodzić

Ladna, prosta.

[groszek75]

Ładna

A no właśnie mi też z Orsay pasują sukienki i mają często sliczne

[Tyven]

@khloe, uważam że sukienka jest super. Subtelna, elegancka i z klasą Ja w tamtym tygodniu też kupiłam sukienkę w Orsay'u, na ślub siostry. I tak jak piszesz, zgrabnie ukrywa mankamenty sylwetki i naprawdę dobrze się w niej czuję Zaszłam w sumie przez przypadek i się zdziwiłam jakie mają tam fajne rzeczy.

[osaczona79]

Drogie panie . Nigdy nie zastanawiałam się na ubraniem idąc do kogoś na wesele. Nie ważny był dla mnie kolor, fason czy dodatki. Ważne aby się strój mi się podobał. Za trzy tygodnie idę na kolejne wesele do znajomych. Kupiłam niedawno na tą okazję kombinezon. I tu pojawił się problem. Kiedy powiedziałam jednej koleżance , że kombinezon jest koloru białego - ta naskoczyła na mnie, że to nie wypada, że kolor jest Panny Młodej itd. W sumie chyba miała rację ale zastanawiam się co będzie gdy np Panna Młoda będzie miała różową sukienkę a pewnie połowa gości również . To będzie też faux pas ?



Poniżej zdjęcie kombinezonu.


5f4l-w9-1-10-1.jpg

5f4l-w9-1-10-1_2.jpg

5f4l-w9-1-10-1_7.jpg


A co Wy uważacie ? Taki kombinezon nie nadaje się jak dla mnie na komunię czy Sylwestra. Ale na wesele w lecie "chyba" jest idealny.


Dziękuję za szczerą krytykę.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

a jakie dodatki?

ślub i wesele skromne czy na wypasie? A panna młoda jakie lubi stroje?

Nie powinno się ubierać bieli na cudze wesele. Podobno się od tego odchodzi ale jak sama widzisz - nie wszyscy tak uważają.

[osaczona79]

Niebieskie buty i torebka. Żadnych koków czy kwiatów we włosach mieć nie będę - bo to nie mój styl. Znajoma, która mnie zbeształa jest dużo starsza ode mnie jednak inni - koleżanki w pracy i przyszła szwagierka Panny Młodej uważają, że jeśli góra nie jest biała a dół to spodnie to nie jest to żaden niewypał.


Ślub jak ślub ani wystawny ani nie skromy. Dużo gości i dobra zabawa ma być.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez osaczona79

Niebieskie buty i torebka. Żadnych koków czy kwiatów we włosach mieć nie będę - bo to nie mój styl. Znajoma, która mnie zbeształa jest dużo starsza ode mnie jednak inni - koleżanki w pracy i przyszła szwagierka Panny Młodej uważają, że jeśli góra nie jest biała a dół to spodnie to nie jest to żaden niewypał.
Ślub jak ślub ani wystawny ani nie skromy. Dużo gości i dobra zabawa ma być.

Kombinezon jest bardzo ładny, ubrałabym taki na własny ślub .
jeżeli dodatki kolorowe - to bym zaryzykowała.

[Donatella_Rosa]

Jak masz możliwość to podpytaj młodej lub świadkowej co o tym myślą.
Gdyby to był mój ślub, to nie miałabym nic
przeciwko, ale mam koleżanki i przyjaciółki, które uznałyby wesele za zmarnowane gdyby ktos tak przyszedł na ich ślub.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[simsonka]

Kombinezony są teraz coraz częściej widziane na ważnych okolicznościach, ale raczej na komuniach, chrzcinach itp. niż na weselach. Na takich uroczystościach, gdzie się tańczy, warto jednak założyć jakąś sukienkę. U mnie wybór najczęściej pada na sukienkę koktajlową. Taka ładnie podkreśla sylwetkę i nie krępuje ruchów. Wiele marek ma w ofercie właśnie takie koktajlowe kreacje, można je zobaczyć chociażby na https://www.ceneo.pl/Sukienki/Rodzaj:Koktajlowe.htm gdzie są różne marki, rozmiary i kolory takich sukienek na wesele.

[slodka_jak_malinka]

Czy uważacie, że długa suknia ślubna (taka typowa) jest zarezerwowana tylko na ślub kościelny?
Biorę ślub cywilny, po którym będzie normalne wesele, całonocne, na ok setkę ludzi. Już słyszałam jakieś mruczenie, że do cywilnego lepiej się nie przyznawać i nie robić żadnych wesel "bo to wstyd" a już na pewno nie w sukience zarezerwowanej na "normalne wesele". Ja bym chciała wziąć ślub cywilny w sukience długiej z salonu weselnej białej z welonem bo mi się podoba to po prostu, ale jak na to patrzycie np. Wy?

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Czy uważacie, że długa suknia ślubna (taka typowa) jest zarezerwowana tylko na ślub kościelny?
Biorę ślub cywilny, po którym będzie normalne wesele, całonocne, na ok setkę ludzi. Już słyszałam jakieś mruczenie, że do cywilnego lepiej się nie przyznawać i nie robić żadnych wesel "bo to wstyd" a już na pewno nie w sukience zarezerwowanej na "normalne wesele". Ja bym chciała wziąć ślub cywilny w sukience długiej z salonu weselnej białej z welonem bo mi się podoba to po prostu, ale jak na to patrzycie np. Wy?

Każdego sprawa co założy na własny ślub. Załóż to, na co masz ochotę i miej w doopie zdanie innych.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Czy uważacie, że długa suknia ślubna (taka typowa) jest zarezerwowana tylko na ślub kościelny?
Biorę ślub cywilny, po którym będzie normalne wesele, całonocne, na ok setkę ludzi. Już słyszałam jakieś mruczenie, że do cywilnego lepiej się nie przyznawać i nie robić żadnych wesel "bo to wstyd" a już na pewno nie w sukience zarezerwowanej na "normalne wesele". Ja bym chciała wziąć ślub cywilny w sukience długiej z salonu weselnej białej z welonem bo mi się podoba to po prostu, ale jak na to patrzycie np. Wy?

jak im wstyd to niech nie przychodzą. Nie wiem co ludzie mają w głowach. Chyba próżnię . Ubierz się tak jak masz chęć, to Twoja impreza. Jeżeli masz ochotę ubrać biała beze czy rybke i długi welon to je ubierz i nie przejmuj się.

[slodka_jak_malinka]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87285682]jak im wstyd to niech nie przychodzą. Nie wiem co ludzie mają w głowach. Chyba próżnię . Ubierz się tak jak masz chęć, to Twoja impreza. Jeżeli masz ochotę ubrać biała beze czy rybke i długi welon to je ubierz i nie przejmuj się.[/QUOTE]

Takie środowisko, zamknięte głowy na wszystko, ciężka sprawa.
Ja jestem z tych, które i tak robią jak chcą, ale byłam ciekawa, jak to postrzegacie Wy. Może ja nie wiem, czy istnieje jakiś zwyczaj, że np do urzędu długiej sukni nie ubiera się. I tak będę taką mieć w sumie.

Swoją drogą to wiele razy spotkałam się ze stwierdzeniem, że ślub w usc to nie ślub. Ale jak nie chodzisz do kościoła, jedynie może na pasterkę czy z koszyczkiem do święcenia, a tak to cały rok nie, ale ślub kościelny to cacy. Temat chyba na osobny wątek. xD

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Takie środowisko, zamknięte głowy na wszystko, ciężka sprawa.
Ja jestem z tych, które i tak robią jak chcą, ale byłam ciekawa, jak to postrzegacie Wy. Może ja nie wiem, czy istnieje jakiś zwyczaj, że np do urzędu długiej sukni nie ubiera się. I tak będę taką mieć w sumie.
Swoją drogą to wiele razy spotkałam się ze stwierdzeniem, że ślub w usc to nie ślub. Ale jak nie chodzisz do kościoła, jedynie może na pasterkę czy z koszyczkiem do święcenia, a tak to cały rok nie, ale ślub kościelny to cacy. Temat chyba na osobny wątek. xD

coś takiego to usłyszałam od księdza jak przyszedł po kolędzie , nie miałam problemu żeby go poprawić.

Ja miałam krótką sukienkę i welon, przyjaciółka miała długą sukienkę bez welonu.

A krytykanci - jak im nie pasuje to niech nie przychodzą

[kaledonia]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Takie środowisko, zamknięte głowy na wszystko, ciężka sprawa.
Ja jestem z tych, które i tak robią jak chcą, ale byłam ciekawa, jak to postrzegacie Wy. Może ja nie wiem, czy istnieje jakiś zwyczaj, że np do urzędu długiej sukni nie ubiera się. I tak będę taką mieć w sumie.

Swoją drogą to wiele razy spotkałam się ze stwierdzeniem, że ślub w usc to nie ślub. Ale jak nie chodzisz do kościoła, jedynie może na pasterkę czy z koszyczkiem do święcenia, a tak to cały rok nie, ale ślub kościelny to cacy. Temat chyba na osobny wątek. xD

Jest taki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=360455

[slodka_jak_malinka]

Napisane przez kaledonia

Jest taki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=360455

Dziękuję, poczytam!

[legowicz]

Sukienka na wesele musi mieć klasę, dobrze gdy wpisuje się np. w tematyczne wesele, bo takich jest coraz więcej. Warto zapytać o to młodych. Najlepiej gdyby była jednocześnie zjawiskowa, podkreślała co trzeb i ukrywała co trzeba no i żeby była niegniotąca i wygodna do tańca.
Mój zachwyt budzi taka



---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Sukienka na wesele musi mieć klasę, dobrze gdy wpisuje się np. w tematyczne wesele, bo takich jest coraz więcej. Warto zapytać o to młodych. Najlepiej gdyby była jednocześnie zjawiskowa, podkreślała co trzeb i ukrywała co trzeba no i żeby była niegniotąca i wygodna do tańca.
Mój zachwyt budzi taka

[Kala713]

Napisane przez legowicz

Sukienka na wesele musi mieć klasę, dobrze gdy wpisuje się np. w tematyczne wesele, bo takich jest coraz więcej. Warto zapytać o to młodych. Najlepiej gdyby była jednocześnie zjawiskowa, podkreślała co trzeb i ukrywała co trzeba no i żeby była niegniotąca i wygodna do tańca.
Mój zachwyt budzi taka



---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Sukienka na wesele musi mieć klasę, dobrze gdy wpisuje się np. w tematyczne wesele, bo takich jest coraz więcej. Warto zapytać o to młodych. Najlepiej gdyby była jednocześnie zjawiskowa, podkreślała co trzeb i ukrywała co trzeba no i żeby była niegniotąca i wygodna do tańca.
Mój zachwyt budzi taka

Serio wg Ciebie ta jest niegniotąca się?
Dla mnie to koszmarek
Ale jak Tobie się podoba to luz ale w życiu nie nazwałabym jej jako niegniotąca się.