Mamusie lutowe 2018 - cz. 3

[Demeter_]

Napisane przez figa84

Można maść pieciornikowa bez szkodliwego kwasu borowego a równie skuteczna.

Figa jak zawsze czuwa zapisałam, chociaż mam nadzieję że się nie przyda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez karska

O ile z krzesłem jestem w stanie iść na kompromis bo wiem, że to mój wymysł tak z fotelikiem nie ustąpię
W ogóle dziewczyny, które mają starsze dzieci. Na ile miesięcy przesadzałyście do drugiego fotelika?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najstarsza na rok, ale to była duża dziewczynka. Młodsza śmiało by pojeździło do zalecanych 18m, ale musiałam oddać siostrze nosidło i musiałam przenieść na 9m. I kupiłam rwf 0-18kg. Na szczęście ta panna jest drobniutka to ma szanse długo pojeździć. Teraz tez musze oddać siostrze fotelik i będę w sierpniu znowu jakiś kupować. Pewnie średnia wsadzę w rwf 9-25kg a najmłodsza w ten 0-18.

[luga]

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady co do odparzenia, mąkę ziemniaczana już też próbowałam. Zobaczymy jak ten alantan a czy jest możliwość, że nagle go zaczęły uczulać pieluchy ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Hadise]

Ja poród miałam szybki - 2h10 min, ale na oxytocynie, nie miałam prawie już wód plodowych. Kryzys miałam na 9 cm, a tak to było okay. Parte ciężkie i stres, tlen bo zapis ktg był słaby, pamiętam ta czarna główkę, wyhylalam się tylko żeby więcej widzieć doktorka mnie chwaliła, że wesoła rodzaca. Poród przyjmowała doktorka, która była przy cc mojej mamy ze mną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez Demeter_

Figa jak zawsze czuwa zapisałam, chociaż mam nadzieję że się nie przyda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tym razem mi się trafiło mega odparzajace się dziecko, wiec niestety szukałam alternatywy bo tylko to w pewnym momencie działało. A już nawet spała bez pieluchy i nie szło zagoić

[M a g d a l e n a]

Napisane przez luga

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady co do odparzenia, mąkę ziemniaczana już też próbowałam. Zobaczymy jak ten alantan a czy jest możliwość, że nagle go zaczęły uczulać pieluchy ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas zrobił się jakiś czas temu stan zapalny na siusiaku Zeszło tylko po octenisepcie. Przy okazji, odparzenia tez ucichły.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[figa84]

Napisane przez luga

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady co do odparzenia, mąkę ziemniaczana już też próbowałam. Zobaczymy jak ten alantan a czy jest możliwość, że nagle go zaczęły uczulać pieluchy ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, możliwe. Można dostac uczulenia na coś i w dorosłości. Ja dostałam na podpaski kilka lat temu. Truskawki po raz pierwszy w życiu uczuliły mnie w 2 ciąży :/
Natomiast przy takich trudno gojących się odparzeniach warto zrobić badanie moczu, bo to czasami jest przyczyna.

Jak robią się ranki to psikam octinaseptem co przewijanie i dokładnie osuszaj.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[novakia]

Napisane przez karska

Czy Wasi TŻ to też takie skąpiradła? Ale mnie mąż wkurzył... Odbieraliśmy dziś fotelik dla szwagierki, wybrała Recaro zero (mała ma 8 miesięcy). Mówię do męża że pod koniec roku też czeka nas spory wydatek (ten kosztował z rabatami 1700zl) bo musimy kupić małemu fotelik. Na co on, że na pewno tyle kasy nie da za fotelik, znalazł na necie takie za nawet 500zl i zadowolony. No super... Ostatnio koleżanka poleciła mi krzesło do karmienia Joie (ponad 600zl). Ma wszystko co bym chciała, zdjemowane siedzisko które można zamontować na krzesło, regulowany podnóżek, nawet oparcie regulowane i nie trzeba karmić w pozycji siedzącej. Dodatkowo potem można rozłożyć i jest krzesełko i stolik. Oczywiście mąż znalazł inne krzesło za 200 zł bo po do przepłacać. Żeby w każdej kwestii był tak oszczędny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zacznij go edukowac, zapoznaj z testami fotelikow, pokaz filmiki co sie dzieje w czasie wypadku z dzieckiem, polecam fb i blog tylem.pl. Dla mnie to tez za duzo na fotelik, ja mam tyłem joie every stage i z bolem placilam, a tzta musialam długo edukować i namawiać. Moj tata w ogole myśli ze nas powalilo bo w marketach sa poddupniki za 50zl...
Co do krzeselka, stanowczo za drogo dla mnie. No ale kazdy ma inny budzet. Ja nawet jakbym miala to nie umialabym tyle wydac na takie widzimisie

Napisane przez karska

Dostaliśmy od babci kasę na fotelik, ale mąż woli ja przeznaczyć na meble do pokoju synka Mi też podoba się i biorę je pod uwagę przy kupnie. Mąż twierdzi że wygląda jak te z Ikea za 50zl tylko jest szare

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też bym wolala na meble wydac

Napisane przez klaudetka

Matko..sporo za fotelik, takie są ceny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaplacilam za najtanszy tylem 830zl

Napisane przez luga

Wysłałam męża do apteki po ten Alantan, mam nadzieje, że pomoże bo coraz gorzej ta dupka wygląda




Oj jeśli chodzi o Młodego to wręcz przeciwnie, zdecydowanie nie skąpi. Tylko pyta mnie zawsze czy to najlepsze jakie może być

Co do porodu… mój był ekspresowy ( nawet mąż nie zdążył przyjechać ), ale mega bolesny, ale jakoś już zapomniałam o tym bólu.

We wrześniu wyjeżdżamy z mężem na kilka dni, Antek zostanie z moją mamą. Do tej pory od czasu do czasu odciągałam pokarm i dawałam młodemu z butelki i kompletnie nie robiło mu to różnicy czy pije z cycka czy z butelki. A dziś bunt, od męża w ogóle nie chciał pić, jak ja go wzięłam zrobił trzy łyki i ryk, później dostał cycka to po 2 min usnął
Mam nadzieje, że to tylko chwilowy bunt


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja polecam nivea sos

Napisane przez figa84

Rwf czyli podobno jedyny słuszny po kołysce to niestety okolice 1-2k
Przy czym takie foteliki zajmują dużo miejsca i kule z 1 dzieckiem jest luz, o tyle z 2 bywa juz ciasno. Ja teraz zmieniałam auto, żeby wsadzić 3 foteliki na tyle i komfortowo z przodu podróżować. Raz ze 2x rwf lada moment, a dwa zmieszczenie 3 fotelików obok siebie na tylnej kanapie to tez nie lada wyzwanie.


Karska ja jak Demeter. W kwestii fotelika jestem z Tobą, ale krzesełka nie

Novakia mi na pierwszym spotkaniu doradca pokazała co się dzieje jak za mocno rozłożę nogi dziecku, ze wtedy kregoslup prostuje, a taki maluch miał mieć w c. Także owszem rozłożone, ale nie na maksa.

A bo to dziecko to juz duze bylo, z 1.5r mialo a jakos te nóżki w malym rozstawie. Ale co ja tam wiem

Napisane przez figa84

Można maść pieciornikowa bez szkodliwego kwasu borowego a równie skuteczna.

Ziaja taka ma wlasnie

Napisane przez Shelby_a

A mi po porodzie kazali na nogach wracać do sali o.O

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sama chcialam na nogach i poszlam zobaczyc malego w inkubatorze na drugim koncu oddzialu, a polozne zbierały szczeki z ziemi. Dzis bym juz tak nie zrobila

Napisane przez karska

O ile z krzesłem jestem w stanie iść na kompromis bo wiem, że to mój wymysł tak z fotelikiem nie ustąpię
W ogóle dziewczyny, które mają starsze dzieci. Na ile miesięcy przesadzałyście do drugiego fotelika?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak glowa zaczela wystawac, bo jesli chodzi o wage to nadal moglby w nim jezdzic pewnie a mial wtedy niecale 1.5r

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez Hadise

Ja poród miałam szybki - 2h10 min, ale na oxytocynie, nie miałam prawie już wód plodowych. Kryzys miałam na 9 cm, a tak to było okay. Parte ciężkie i stres, tlen bo zapis ktg był słaby, pamiętam ta czarna główkę, wyhylalam się tylko żeby więcej widzieć doktorka mnie chwaliła, że wesoła rodzaca. Poród przyjmowała doktorka, która była przy cc mojej mamy ze mną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to niezly z niej dinozaur moj lekarz tez chwalil mnie na wizycie pologowej ze polozne mowily ze wspolpracowalam, bylam sympatyczna (taaa haha) i dzielna pacjentka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Novakia to twój mały jak i moja, wagowo by dała rady w kołysce a taki duzy dzieciak to sam się ułoży jak mu wygodnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Malpka]

Napisane przez MadlenAdlen

Chłop mnie przegna, ostatnio nazamawialam sobie kiecek do karmieniq (nie eleganckich) a do bielizny mam słabo więc udam że nie widziałam tego info o promo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokaż kiecki jakie i skąd ? Bo też coś szukam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[novakia]

Napisane przez figa84

Novakia to twój mały jak i moja, wagowo by dała rady w kołysce a taki duzy dzieciak to sam się ułoży jak mu wygodnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Teraz wazy ok 13.5 a fotelik byl do 13. No ale dosyc wysoki jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez novakia

Teraz wazy ok 13.5 a fotelik byl do 13. No ale dosyc wysoki jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja ma 12 tylko już koło 90cm


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MadlenAdlen]

Napisane przez Malpka

Pokaż kiecki jakie i skąd ? Bo też coś szukam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wstawiam już fotki dziś około południa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[novakia]

Napisane przez figa84

Moja ma 12 tylko już koło 90cm


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to podobnie. Zmierzyć go tylko nie moge teraz bo nie raczy stanac pod miarką, ale celuje ze 95-100

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Heidi_]

Napisane przez M a g d a l e n a

Co do porodu... Przez to, że akcja sama się nie zaczęła, tylko dzięki kroplowce z oxy, to nie męczyłam się ze skurczami godzinami. Wydaje mi się, że pamietam wszystko, chociaż cos pewnie umknęło. Z pewnością ból. Pamietam, że bolało ale nie pamietam jak bardzo. Najbardziej bolał masaż szyjki i cięcie krocza (cięła mnie na drugim i trzecim partym, gdzie trzeciego u mnie nie było - miałam tylko po dwa). Pamietam, ze położna zapytała czy chce dotknąć główkę - i dotknęłam Zapytała kiedy robiłam siku i czy chce iść. Chciałam ale powiedziałam, ze nie wiem czy dojdę. To ona, ze mnie zacewnikuje. Podziękowałam i poszłam do wc (tż mnie zaprowadził). Faktycznie to wstrzymywanie parcia było okropne. Pod koniec myślałam, ze zemdleje. Jak Młody wyszedł poczułam mega ulgę, chociaż bałam się bólu związanego z porodem łożyska - niepotrzebnie bo nic nie bolało. Trochę bolało szycie. Później kolejny ból, to na poporodowej, gdzie leżałam 2 godziny sns. Położna naciskała mi brzuch żeby pozbyć się tej krwi - to strasznie bolało. Dostałam dodatkowa kroplówkę z oxy na szybsze obkurczenie macicy. Ponoć straciłam bardzo dużo krwi. Normalnie dziewczyny później były przewożone na sale na wózkach, a mnie musieli przewieźć na łóżku - ledwo kontaktowałam. No i rano bylam tak osłabiona, ze zemdlałam pod prysznicem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mój TŻ do tej pory opowiada wszystkim, że urodziłam, wzięłam torebkę na ramię i poszłam na nogach na noworodkowy, a tam dopiero zobaczył, że dziewczyny na łóżkach i wózkach zwozili. ale ja się dobrze czułam zaraz po, zjadłam sobie naleśniki i żurek (będę to pamiętać do końca życia), które mi położna przyniosła jeszcze na porodówkę, poszłam pod prysznic i przeszliśmy na noworodkowy na spokojnie. Położna jak zobaczyła, że się za torebkę łapie kazała mi ją dać TŻ-towi a samej prowadzić mydelniczkę, żebym miała się czego przytrzymać i wziąć sobie kwiaty (TŻ mi przyniósł w pewnym momencie, przypominam, że rodziłam w walentynki. W 5 rocznicę naszego poznania się nota bene )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hadise]

Napisane przez Heidi_

Mój TŻ do tej pory opowiada wszystkim, że urodziłam, wzięłam torebkę na ramię i poszłam na nogach na noworodkowy, a tam dopiero zobaczył, że dziewczyny na łóżkach i wózkach zwozili. ale ja się dobrze czułam zaraz po, zjadłam sobie naleśniki i żurek (będę to pamiętać do końca życia), które mi położna przyniosła jeszcze na porodówkę, poszłam pod prysznic i przeszliśmy na noworodkowy na spokojnie. Położna jak zobaczyła, że się za torebkę łapie kazała mi ją dać TŻ-towi a samej prowadzić mydelniczkę, żebym miała się czego przytrzymać i wziąć sobie kwiaty (TŻ mi przyniósł w pewnym momencie, przypominam, że rodziłam w walentynki. W 5 rocznicę naszego poznania się nota bene )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi przyniosła chleb i parówki, ja trzymałam młodego a TZ mnie karmil

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadlenAdlen]

Ej dziewczyny, przed chwilą kupiłam na fb od laski mate piankowa i prosiłam ja by zostawiła ja dla mnie do poniedziałku wtedy zrobię przelew tradycyjny zsby chłop mnie nie pognal bo przesadzam z zakupami dla młodego, a laska mówi ooo proszę Panią tego to mnie nie musi Pani uczyć hahaha

Tez tak macie? Glupiejecie z zakupami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hadise]

Napisane przez MadlenAdlen

Ej dziewczyny, przed chwilą kupiłam na fb od laski mate piankowa i prosiłam ja by zostawiła ja dla mnie do poniedziałku wtedy zrobię przelew tradycyjny zsby chłop mnie nie pognal bo przesadzam z zakupami dla młodego, a laska mówi ooo proszę Panią tego to mnie nie musi Pani uczyć hahaha

Tez tak macie? Glupiejecie z zakupami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już nie, bo wiele rzeczy kupiłam i są niepotrzebne. Teraz rozważam każdy zakup wiele razy. Na pewno jak byłam sama w PL to więcej wydawałam na glupoty. Z TZ w Holandii jakoś idzie rozsądniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

Napisane przez Hadise

Mi przyniosła chleb i parówki, ja trzymałam młodego a TZ mnie karmil

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w dniu porodu nie jadłam ani obiadu, ani kolacji Dopiero zdałam sobie z tego sprawę 🧐 Urodziłam o 20:20


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Hadise]

Napisane przez M a g d a l e n a

Ja w dniu porodu nie jadłam ani obiadu, ani kolacji Dopiero zdałam sobie z tego sprawę 🧐 Urodziłam o 20:20


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie jadłam od 16 dnia poprzedniego, a urodziłam o 11 wiedziałam, że rano idę na wywoływanie i już kazały nie jeść.

A ty chyba też miałaś, więc dlatego Ci nie dali jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Heidi_]

Ogólnie jak teraz o tym myślę, to sam poród mnie pozytywnie zaskoczył, w sensie, spodziewałam się większego dramatu i bardzo, ale to bardzo się go bałam - niepotrzebnie. Może miał na to wpływ fakt, że korzystałam z zzo, nie wiem. Teraz kiedy bezdzietne koleżanki mnie o to pytają, to wszystkim odopwiadam, że sam poród był dla mnie prostszy niż początki kp, bo niestety taka jest prawda. Opieka laktacyjna na tym etapie jest KLUCZOWA. Jestem ogromnie wdzięczna położnym, które siedziały przy mnie po kilka godzin, pokazywały różne techniki, ocenialy ssanie, przynosiły nakładki w różnych rozmiarach, ważyły mała przed i po jedzeniu, żeby sprawdzić czy cokolwiek zjadła... Mialam problem z odciaganiem mleka innym laktatorem niż Symphony i w ogóle kilmat pokoju laktacyjnego bardzo mnie blokował, (mieliśmy tam te stare Madeli, takie metalowe, potężne, laski siedziały na przeciwko siebie i sie doiły, ja tego nie umiałam totalnie) więc położna pprzynosiła mi co 3 h z innego piętra ten Symphony, który pożyczała od laski, która miala ze sobą swój własny! Złote kobiety, naprawdę. Chyba przejadę z jakimś prezentem, miałam taką ulubioną, która pocieszała mnie i współlokatorkę głaszcząc nas po głowach i mówiąc że jesteśmy najdzielniejsze na świecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luga]

Czy każdej z Was towarzyszył TŻ podczas porodu ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[M a g d a l e n a]

Napisane przez Hadise

Ja nie jadłam od 16 dnia poprzedniego, a urodziłam o 11 wiedziałam, że rano idę na wywoływanie i już kazały nie jeść.

A ty chyba też miałaś, więc dlatego Ci nie dali jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zjadłam śniadanie, był obchód, doktor zaprosił na samolot po obchodzie i podczas badania powiedział, że dzisiaj rodzimy jak zwolni się porodówka. Ale beczałam (ze strachu) Tylko co chwile dopytywałam położne ile jest dziewczyn przede mna w kolejce - miałam nadzieje, ze jednak nie będę rodzic w tym dniu Taka świadomość, ze za kilka godzin urodzisz jest masakryczna. Wolałabym żeby skończę przyszły same z nienacka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shelby_a]

Kurcze zazdroszcze Wam że po porodzie tz mogli być z Wami. Ja urodziłam po ciszy nocnej i pierwsze co powiedziała położna do tz to "pan niech idzie do domu". Nawet nie został żebym mogła na spokojnie się umyć :/

Tak w ogóle jeszcze w temacie wypadających włosów... Dzisiaj zapchał mi się odkurzacz. Będę łysa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hadise]

Napisane przez M a g d a l e n a

Ja zjadłam śniadanie, był obchód, doktor zaprosił na samolot po obchodzie i podczas badania powiedział, że dzisiaj rodzimy jak zwolni się porodówka. Ale beczałam (ze strachu) Tylko co chwile dopytywałam położne ile jest dziewczyn przede mna w kolejce - miałam nadzieje, ze jednak nie będę rodzic w tym dniu Taka świadomość, ze za kilka godzin urodzisz jest masakryczna. Wolałabym żeby skończę przyszły same z nienacka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To u mnie było tak samo zrobili USG założyli balon i rano rodzimy. O 7:00 wchodzę na porodowka a tam położna z mojej szkoły I od razu humor dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Ja urodziłam o 2:13, po dwóch godzinach SDS chciałam iść pod prysznic ale pielęgniarki mi zabroniły i poszłam dopiero po 7 jak obudziłam się ogólnie pielęgniarki mówiły że miałam ciężki poród, ale ja jakoś tak tego nie czułam.
Mąż był ze mną cały czas, na porodówce obejrzeliśmy jeszcze mecz, zjedliśmy moje zapasy jedzenia i dopiero jak zaczęło robić się poważnie wyłączyliśmy telefon i działaliśmy (prysznic, piłka).

Co do fotelików, muszę zapytać szwagierkę czemu tak szybko zmienia fotelik, mała ma 8 miesięcy, waży 8kg i jest dość drobna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LoveMessages]

Mąż był cały czas, widział również wychodzącą główkę. Spał ze mną w pokoju przez cały pobyt w szpitalu na fotelu obok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shelby_a]

Napisane przez M a g d a l e n a

Ja zjadłam śniadanie, był obchód, doktor zaprosił na samolot po obchodzie i podczas badania powiedział, że dzisiaj rodzimy jak zwolni się porodówka. Ale beczałam (ze strachu) Tylko co chwile dopytywałam położne ile jest dziewczyn przede mna w kolejce - miałam nadzieje, ze jednak nie będę rodzic w tym dniu Taka świadomość, ze za kilka godzin urodzisz jest masakryczna. Wolałabym żeby skończę przyszły same z nienacka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trochę abstrakcja taka Ja to się zaczęłam nie na żarty bać jak dzień przed porodem miałam takie bóle że nawet nie miałam już siły płakać a mi położna powiedziała że to nie są bóle porodowe. Byłam strasznie przerażona że poród boli bardziej i że nie dam rady urodzić. Jak przyszło co do czego to skorcze faktycznie były silniejsze ale chociaż przechodzily.
I zgadzam się że z biegu jest chyba najlepiej rodzić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LoveMessages]

Ja urodziłam dzięki masażowi szyjki. Któraś miała tą przyjemność?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shelby_a]

Napisane przez Hadise

To u mnie było tak samo zrobili USG założyli balon i rano rodzimy. O 7:00 wchodzę na porodowka a tam położna z mojej szkoły I od razu humor dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy tylko ja trafiłam na położną jędze?

Napisane przez LoveMessages

Mąż był cały czas, widział również wychodzącą główkę. Spał ze mną w pokoju przez cały pobyt w szpitalu na fotelu obok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U Ciebie to pewnie zupełnie inny standard wszystkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz