Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.80.

[kasia2209]

Treść usunięta

[staska_stasia]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Owszem, ale przy dalekich dystansach- na ogół tak. Pozostaje kwestia przebicia się tylko na krajówkę, eskę, autostradę przez lokalne drogi, a potem spokój.
Wielokrotnie podróżowałam w Boże Ciało i mając świadomość, że utrudnienia są w okolicach południa dało radę jakoś bez większego bólu i stania w korkach przejechać z punktu A do punktu B.

[Lumimi]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

A nie? Jedzisz przez zadupie dolne i wpisujsz w Google zadupie dolne parafia i w ogłoszeniach masz info o procesji. Plus procesję nie są przez cały dzień tylko
zaczynają się między przed południem a południem więc w tym okresie można spodziewać się utrudnień i nie byc zaskoczonym.
Raczej nikt nie jeździ wiejskimi czy osiedlowymi drogami po całej trasie. U mnie kościoł jest przy drodze wojewódzkiej i jedyne utrudnienie to może max 5min jak przechodzą. Nigdy nie widziałam żeby ta procesja szła droga wojewódzka. Po autostradach czy ekspresówkach też nie chodzą. Większe utrudnienie to możesz mieć jął trafisz na rowerzystów czy traktor czy śmieciarkę które nie możesz wyprzedzić przez parę km. Równie dobrze też może jakiś gamoń zablokować na parkingu czy drodze

Być zaskoczonym że w Boże Ciało jest spowolnienie ruchu koło kościoła bo procesja to jak byc zaskoczonym że 1 listopada są korki koło cmentarza. Cmentarz w okolicy 1 listopada to dopiero potrafi zatowac ruch. A wiele cmentarzy jest przy kluczowych dla ruchu drogach. Oj cmentarze na trasie 1 listopada to dopiero masakra.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Lumimi

Być zaskoczonym że w Boże Ciało jest spowolnienie ruchu koło kościoła bo procesja to jak byc zaskoczonym że 1 listopada są korki koło cmentarza. Cmentarz w okolicy 1 listopada to dopiero potrafi zatowac ruch. A wiele cmentarzy jest przy kluczowych dla ruchu drogach. Oj cmentarze na trasie 1 listopada to dopiero masakra.

Sama to napisałaś. 1 LISTOPADA ZAWSZE JEST 1 LISTOPADA.

Ja nie mam pojęcia, kiedy w danym roku jest Boże Ciało, bo nie jestem katolikiem i nie rzutuje to na moją pracę.

Gdyby to zawsze było 10 czerwca, to bym pewnie odpuściła temat, bo wtedy po prostu się spodziewam problemów w ruchu 10 czerwca. Tak jak nie wkurza mnie, że sklepy są zamknięte 6 stycznia czy 15 sierpnia, bo to stała data.

Ale tak nie jest. Po prostu pewnego losowego dnia w maju/czerwcu mam problem z dostaniem się do pracy. A zwyczajnie o tym zapominam, bo mam w mojej ocenie do tego prawo, żeby nie śledzić świąt religii, do której nie należę, skoro żyję w świeckim państwie.

O to mi się rozchodzi - jak nie biegam w maratonach, to mnie miasto informuje, zę 3 marca będzie maraton. I spoko, zorganizuję sobie życie. A ode mnie się oczekuje, że ja będę wiedziałą, kiedy jest Boże Ciało w tym roku.

[Lumimi]

Napisane przez Limonka2738

Sama to napisałaś. 1 LISTOPADA ZAWSZE JEST 1 LISTOPADA.

Ja nie mam pojęcia, kiedy w danym roku jest Boże Ciało, bo nie jestem katolikiem i nie rzutuje to na moją pracę.

Gdyby to zawsze było 10 czerwca, to bym pewnie odpuściła temat, bo wtedy po prostu się spodziewam problemów w ruchu 10 czerwca. Tak jak nie wkurza mnie, że sklepy są zamknięte 6 stycznia czy 15 sierpnia, bo to stała data.

Ale tak nie jest. Po prostu pewnego losowego dnia w maju/czerwcu mam problem z dostaniem się do pracy. A zwyczajnie o tym zapominam, bo mam w mojej ocenie do tego prawo, żeby nie śledzić świąt religii, do której nie należę, skoro żyję w świeckim państwie.

O to mi się rozchodzi - jak nie biegam w maratonach, to mnie miasto informuje, zę 3 marca będzie maraton. I spoko, zorganizuję sobie życie. A ode mnie się oczekuje, że ja będę wiedziałą, kiedy jest Boże Ciało w tym roku.

Naprawdę dziwi mnie to że umyka ci ze jest wtedy Boże Ciało. Bo wszędzie o tym trąbią, jest długi weekend, ludzie o tym mówią, sklepy są zamknięte. Naprawdę mnie to dziwi. Boże Ciało to też nie jest zwykły dzień bo ogromna część społeczeństwie nie pracuje, dzieci nie idą do szkoły, ludzie nie załatwiają spraw na mieście więc jest pusto. Nie dziwi cie to że jest mniejszy ruch czy oświeca cie dopiero jak widzisz procesję?

O tym kiedy jest Wielkanoc też nie masz pojęcia? Kiedy jest tlusty czwartek? Bo to też są święta ruchome.

Łatwiej ci wchodzi do głowy że za 3 miesiące jest maraton niż to że w któryś czwartek maja czy czerwca jest dzień wolny od pracy? Kiedy pół kraju żyje długim weekendem?

Cóż dziwi mnie to. Ale czy to że ty tego nie ogarniasz jest powodem żeby zakazywać zgromadzen? Jak maratonu czy marszy nie ogarniesz to też należy zakazać?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Lumimi

3 miesiące do przodu to większość zapomni.

Dziwi mnie to że o Bożym Ciele dowiadujesz się dopiero jak cię blokują. Bo jednak wiesz zamknięte są szkoły, sklepy, zdecydowana większość ludzi ma wolne od pracy. Długi weekend, mnóstwo ludzi o tym mowi, jest mniejszy ruch na drogach. Po prostu mnie to dziwi. Np tłusty czwartek też jest świętem ruchomym a jednak mało komu on umyka.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Bo może daną osobę bardziej interesuje kiedy jest tłusty czwartek niż boże Ciało jeśli się nie jest osobą wierzącą?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

Napisane przez Lumimi

Naprawdę dziwi mnie to że umyka ci ze jest wtedy Boże Ciało. Bo wszędzie o tym trąbią, jest długi weekend, ludzie o tym mówią, sklepy są zamknięte. Naprawdę mnie to dziwi. Boże Ciało to też nie jest zwykły dzień bo ogromna część społeczeństwie nie pracuje, dzieci nie idą do szkoły, ludzie nie załatwiają spraw na mieście więc jest pusto. Nie dziwi cie to że jest mniejszy ruch czy oświeca cie dopiero jak widzisz procesję?

O tym kiedy jest Wielkanoc też nie masz pojęcia? Kiedy jest tlusty czwartek? Bo to też są święta ruchome.

Łatwiej ci wchodzi do głowy że za 3 miesiące jest maraton niż to że w któryś czwartek maja czy czerwca jest dzień wolny od pracy? Kiedy pół kraju żyje długim weekendem?

Cóż dziwi mnie to. Ale czy to że ty tego nie ogarniasz jest powodem żeby zakazywać zgromadzen? Jak maratonu czy marszy nie ogarniesz to też należy zakazać?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Uczepiłaś się jakbyś bardzo personalnie do tego podeszla. Dziwi mnie to. Ciezko Ci zrozumieć, że kogoś mogą denerwować jakieś rzeczy? Tak, denerwuje mnie procesje, dzwony czy drogi krzyżowe mówione przez mikrofon przed kościołem, denerwują mnie maratony, triathlony w mieście. Mogą? Mogą. Pewnie obrządki kościelne bardziej mnie denerwują bo mam uczulenie na hipokryzję kościoła: choćby marsze lgbt to obnoszenie się jednocześnie procesje już są spoko.

Ale co zrobić, popsiocze sobie, powkurzam się i tyle.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Lumimi]

Napisane przez kasiunia788742

Bo może daną osobę bardziej interesuje kiedy jest tłusty czwartek niż boże Ciało jeśli się nie jest osobą wierzącą?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

Uczepiłaś się jakbyś bardzo personalnie do tego podeszla. Dziwi mnie to. Ciezko Ci zrozumieć, że kogoś mogą denerwować jakieś rzeczy? Tak, denerwuje mnie procesje, dzwony czy drogi krzyżowe mówione przez mikrofon przed kościołem, denerwują mnie maratony, triathlony w mieście. Mogą? Mogą. Pewnie obrządki kościelne bardziej mnie denerwują bo mam uczulenie na hipokryzję kościoła: choćby marsze lgbt to obnoszenie się jednocześnie procesje już są spoko.

Ale co zrobić, popsiocze sobie, powkurzam się i tyle.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Tu nie chodzi o zainteresowania. Pewnych rzeczy sie po prostu człowiek dowiaduje. Po prostu dziwi mnie to bo o Bożym Ciele nie mówi się tylko w kontekście święta. To dzień wolny od pracy. Ludzie w takim codziennym small talku o nim mówią. Bo wiosenny długi weekend, bo jakie plany, jaka pogoda, że sklepy zamknięte, czy w piątek pracują.
Mnie maratony nie interesują, ale to że nie ogarniam terminu nie oznacza chyba że ma go nie być bo mi dojazd do pracy utrudnia.
Dyskusja się zaczęła od tego że powinni zakazać procesji bo utrudniają ruch. Tyle że ruch utrudniają też marsze, strajki, wyścigi, rajdy czy maratony. O to mi chodzi. Że jak zakazywać tego to i resztę też. Jednak dalej uważam że zrobienie procesji w dzień ustawo wolny od pracy jest mniej uciążliwe niż rajd w środku tydz.

A to że Kościół to hipokryzja to chyba nikogo nie dziwi.


Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

Dołączam do teamu zdziwiniowego, że ktoś nie wie o Bożym Ciele.
Informacja w kalendarzu, nawet w kalendarzu Google. Wysyp artykułów pt. pogoda na długi weekend, atrakcje w długi weekend, Boże Ciało - będą utrudnienia w ruchu (u mnie w prasie lokalnej tego typu artykuły są). Do tego informacje na drzwiach marketów, że w czwartek sklepy będą nieczynne, ale w środę wcześniej bywają dłużej. Ludzie dookoła gadający o swoich planach albo narzekający, że "jutro znowu będzie mi procesja pod oknem wyła".
To co? Może alert RCB? A jak już RCB to o każdym wydarzeniu, które może skutkować utrudnieniami: protestach, strajkach, biegach, night sparingach, wyścigach rowerowych.
Takie informacje są podawane publicznie, głównie w mediach lokalnych i wymaga to choćby minimum zainteresowania. Nie trzeba czytać całego artykułu o pogodzie na Boże Ciało, wystarczy, że komuś w oczy wpadnie tytuł ja stronie głównej i doda 2 + 2.

[rejczeI]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89705937]Przecież jak gostek wróci, nie będzie samochodu a będzie świerza wylewka, to raczej domyśli się ze mu auto odholowano na policyjny parking. Nawet nie trzeba go specjalnie informowac. Większy problem z wyjechaniem z zabetonowanego miejsca. Bo to moim zdaniem świństwo,albo zlosliwosc że go tak zabetonowali.

Znajomi poradzili sobie, jak im auto odholowano bo zaparkowali w miejscu, w którym coś tam następnego dnia miało się dziać.[/QUOTE]
Moim zdaniem naturalna kolej rzeczy.

Zlośliwoscią albo brakiem refleksji wykazał się najwyraźniej sam kierowca? Kierowcy to w ogóle taka grupa społeczna w której pełno samolubów i bezmyślnych mających w pompie że swoimi manewrami utrudniają. Kto jeździ ten wie.

Tutaj z samych tylko zdjęć wynika że kierowca zaparkował na już przygotowanej podbudowie, czyli widział, że jest remont. Ogólnie przebudowywana droga staje się placem budowy i oficjalnie trzeba mieć zgodę kierownika (są tabliczki na szlabanach) by wjechać za znaki zakazu. Wiadomo że drogowcy nie przywalają się do mieszkanców bo kazdy chce to jakoś przetrwać, ale taki jest przepis. Inną ciekawostką dla mnie jest że jak widać na nagraniu stoi tuż za zakazem zatrzymywania i postoju (B36). (Skoro to plac budowy i droga wyłączona z ruchu to znaki nie obowiązują, nie zmienia to, że go zignorował i tak). I nie wygląda mi na to, by to był nowy znak czekający na oddanie drogi. Na fejsa ludzie wrzucili także ten sam samochód (rejestracje się zgadzają) jak blokował inną ulicę w trakcie remontu (Mielczarskiego, ta jest Legionów). Być może pan prowadzi jakąś kwestię ideologiczną polegającą na sprzeciwianiu się budowom dróg. Podobno też wg relacji mieszkanców pan często tam parkował, ale nigdy tak długo, a wg budowlanców, obiecywał że przeparkuje. Okazuje się też, że samochód jednak zostanie odholowany w poniedziałek. Ogólnie nawet jak wyjeżdżasz w roczną podróż do Indii auto wypadałoby postawić tak by nie wadziło nawet jeśli spółdzielnia albo zarząd dróg zacznie prace budowlane.

Napisane przez Limonka2738

A mnie to najbardziej wpienia, kiedy katolicy mi mówią, że "te parady równości to straszne obnoszenie się ze swoją orientacją" no kur., a procesje to nie jest obnoszenie się. Jest nawet facet w sukience, ale oni w ogóle nie widzą związku.

Ja tam jestem za tym, że można chodzić. W końcu rzeczy się dzieją, są maratony, są procesje, są protesty itd. Tylko że to się ogłasza odpowiednio wcześniej.

A nie, że ja się spieszę do pracy i mi przez godzinę nie przyjeżdża autobus i dopiero jak widzę ten ich baldachimek z daleka to dodaję dwa do dwóch, że jest Boże Ciało i zamknęli ulicę i transport publiczny nie jeździ. No szlag mnie trafia, bo jedyne, czego oczekuję to â˜☠â˜☠â˜☠anej kartki na przystanku, że w dniu takim i srakim nieczynne, bo się katolicy muszą poobnosić ze swoją wiarą.

EDIT. Ja oczywiście nie mam nic do ludzi wierzących. Ale mam problem z tym, że to jest w tym kraju traktowane jako o czywistość, że oni sobie mogą rozwalać ruch bez żadnego uprzedzenia. Ja mam prawo nie wiedzieć, kiedy jest święto ruchome, bo nie jestem w fandomie i nie docierają do mnie takie informacje.

Nikt nie będzie delegował pracowników do rozwieszania kartek na przystankach w całym kraju. Busy jeżdżą wg rozkładów świątecznych i to już samo w sobie jest zresztą informacją wywieszoną na przystankach.

Napisane przez Limonka2738

Sama to napisałaś. 1 LISTOPADA ZAWSZE JEST 1 LISTOPADA.

Ja nie mam pojęcia, kiedy w danym roku jest Boże Ciało, bo nie jestem katolikiem i nie rzutuje to na moją pracę.

Gdyby to zawsze było 10 czerwca, to bym pewnie odpuściła temat, bo wtedy po prostu się spodziewam problemów w ruchu 10 czerwca. Tak jak nie wkurza mnie, że sklepy są zamknięte 6 stycznia czy 15 sierpnia, bo to stała data.

Ale tak nie jest. Po prostu pewnego losowego dnia w maju/czerwcu mam problem z dostaniem się do pracy. A zwyczajnie o tym zapominam, bo mam w mojej ocenie do tego prawo, żeby nie śledzić świąt religii, do której nie należę, skoro żyję w świeckim państwie.

O to mi się rozchodzi - jak nie biegam w maratonach, to mnie miasto informuje, zę 3 marca będzie maraton. I spoko, zorganizuję sobie życie. A ode mnie się oczekuje, że ja będę wiedziałą, kiedy jest Boże Ciało w tym roku.

To jest święto wynikające z ustawy (czy tam wprowadzone ustawą). To oznacza że to po Twojej stronie jest orientować się kiedy w tym kraju wypadają dni świąteczne i jeśli twierdzisz że jakimś cudem nie czytasz żadnych mediów w internetach (gdzie trąbi się o świętach z wyprzedzeniem) oraz nie lubisz zagladać w kalendarz omijając wzrokiem daty na czerwono, to już twoją rolą jest sobie wypisać raz w roku kiedy wypadają 6 stycznia, 15 sierpnia czy Boże Ciało. Dopisz też sobie 24 wigilię oraz sobotę wielkanocną (w ogóle Wielkanoc, również jest ruchoma) bo wtedy sklepy pracują do 13.

Po ostatnim spisie powszechnym katolicyzm zadeklarowało 71% Polaków (27 mln) i to wciąż bardzo dużo. Nic więc dziwnego że religia tak silnie zaznacza się lub usiłuje w życiu społecznym.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ale co tu się dziwić. Wiem o Bożym Ciele, mam w końcu wtedy dzień wolny od pracy, ale nie wpadłabym na to, że legalnie zaparkowany samochód zostałby odholowany.
Zresztą co chwila mam jakieś biegi pod oknem i wtedy cały dzień nie mogę wyjechać normalnie z domu, a nawet dwa. Serio trzeba ciągle biegać przez centrum miasta.
A błyskawice namalowane sprayem na słupach niestety widzę do dzisiaj przez okno. I po co niszczyć.
Jeszcze na mojej trasie rowerowej przez las często są ćwiczenia ze strzelania. Tu już mogliby czymś ogrodzić, bo czasem stoi wojskowy i poinformuje, a czasem nie ma i tylko słychać strzały.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czekooczekolada]

Też się dziwie, że faktycznie ktoś może nie wiedzieć, że jest Boże Ciało, bo jest tak trąbione o tym, że nie wiem, czy dałoby radę mi to umknąć

[natalia_t]

Ja o mało nie przegapiłam wyborów, ale to nie było zaznaczone w każdym kalendarzu i przez dwa miesiące wcześniej faktycznie żyłam jak pod kamieniem - mało tv, mało mediów w internecie, a jak wychodziłam z domu i widziałam plakaty to na żadnym nie było daty. I też jakoś nikt wokół mnie za bardzo o tym nie mówił. Jednak wiedziałam, że jakieś wybory się zbliżają i w końcu sprawdziłam sama.
Boże ciało jednak jest co roku. Święto ruchome, ale tak samo jak Wielkanoc. I tak samo jak Wielkanoc jest zaznaczone w kalendarzu na kilka lat do przodu.
Rozumiem życie jak w jaskini, ale ktoś kto mieszka w tym kraju 20+ lat i ogarnia jaki jest dzień tygodnia i pora roku, to i Boże ciało ogarnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89706286]Ale co tu się dziwić. Wiem o Bożym Ciele, mam w końcu wtedy dzień wolny od pracy, ale nie wpadłabym na to, że legalnie zaparkowany samochód zostałby odholowany.
Zresztą co chwila mam jakieś biegi pod oknem i wtedy cały dzień nie mogę wyjechać normalnie z domu, a nawet dwa. Serio trzeba ciągle biegać przez centrum miasta.
A błyskawice namalowane sprayem na słupach niestety widzę do dzisiaj przez okno. I po co niszczyć.
Jeszcze na mojej trasie rowerowej przez las często są ćwiczenia ze strzelania. Tu już mogliby czymś ogrodzić, bo czasem stoi wojskowy i poinformuje, a czasem nie ma i tylko słychać strzały.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Też bym na to nie wpadła i bardzo się wkurzyła jakby mi auto odholowano.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Nightmare666]

Napisane przez gosia_9508

Tez jestem zdziwiona, ze tego nie mogli odholować.
Dla przykładu, u mnie w mieście co roku na Boże Ciało jest procesja - ulica. I wszystkie prawidłowo zaparkowane na miejscach parkingowych samochody zostają odholowane. Odholowane bez pytania nikogo, na dzien-dwa wcześniej dadzą jakaś tabliczkę informująca (nie jestem pewna czy to tabliczka czy znak). To długi weekend, samo centrum. Ktoś jest przyjezdny, zostawi samochód na parkingu na czas pobytu, to mimo, ze zaparkowany prawidłowo, to i tak go odholują. Z wyznaczonych miejsc parkingowych. Bo ulica bedzie przechodziła procesja. W czym jej te auta na miejscach parkingowych przeszkadzają nie wiem. Co więcej przy innych podobnych okazjach na tych samych ulicach - biegi przez miasto, półmaratony, marsze, protesty, itp. gdzie tez ulice są blokowane nic takiego nie ma miejsca. Tylko przy tej nieszczęsnej procesji takie cyrki z holowaniem sie dzieją

Czy za takie odholowanie prawidłowo zaparkowanych aut płaci się coś? To byłby już absurd!

Napisane przez Limonka2738

A mnie to najbardziej wpienia, kiedy katolicy mi mówią, że "te parady równości to straszne obnoszenie się ze swoją orientacją" no kur., a procesje to nie jest obnoszenie się. Jest nawet facet w sukience, ale oni w ogóle nie widzą związku.

.

W którymś mieście miał być darmowy maraton horrorów dla mieszkańców z okazji tegorocznego halloween. Niestety nie odbył się a dlaczego? Bo księdzu nie pasowało takie wydarzenie i organizatorzy ustąpili Narzucająca religia katolicka ma się dobrze.

[gosia_9508]

Napisane przez Nightmare666

Czy za takie odholowanie prawidłowo zaparkowanych aut płaci się coś? To byłby już absurd!

Tak, dokopałam się do jakiegoś artykułu o ustawieniu zakazów parkowania na ten dzień i przedstawiciel straży miejskiej mówil, ze auta, które będą tam dalej stały, odholowane zostaną na koszt właściciela. Znaki ustawione 3 dni wcześniej.

[Nightmare666]

Napisane przez gosia_9508

Tak, dokopałam się do jakiegoś artykułu o ustawieniu zakazów parkowania na ten dzień i przedstawiciel straży miejskiej mówil, ze auta, które będą tam dalej stały, odholowane zostaną na koszt właściciela. Znaki ustawione 3 dni wcześniej.

Nie wiem co o tym myśleć.

[gosia_9508]

Napisane przez Nightmare666

Nie wiem co o tym myśleć.

Absurd to było bardzo dobre określenie

[milka_70]

Napisane przez natalia_t

Ja o mało nie przegapiłam wyborów, ale to nie było zaznaczone w każdym kalendarzu i przez dwa miesiące wcześniej faktycznie żyłam jak pod kamieniem - mało tv, mało mediów w internecie, a jak wychodziłam z domu i widziałam plakaty to na żadnym nie było daty. I też jakoś nikt wokół mnie za bardzo o tym nie mówił. Jednak wiedziałam, że jakieś wybory się zbliżają i w końcu sprawdziłam sama.
Boże ciało jednak jest co roku. Święto ruchome, ale tak samo jak Wielkanoc. I tak samo jak Wielkanoc jest zaznaczone w kalendarzu na kilka lat do przodu.
Rozumiem życie jak w jaskini, ale ktoś kto mieszka w tym kraju 20+ lat i ogarnia jaki jest dzień tygodnia i pora roku, to i Boże ciało ogarnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poważnie?? Nikt w twoim otoczeniu nie mówi o "jakiś" wyborach?? Faktycznie chyba żyjesz pod kamieniem. Nie chodzisz do pracy? Nie interesujesz się tym co się wokół ciebie dzieje? Jak można przegapić wybory parlamentarne??

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez milka_70

Poważnie?? Nikt w twoim otoczeniu nie mówi o "jakiś" wyborach?? Faktycznie chyba żyjesz pod kamieniem. Nie chodzisz do pracy? Nie interesujesz się tym co się wokół ciebie dzieje? Jak można przegapić wybory parlamentarne??

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Przecież nie przegapiła.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

Napisane przez milka_70

Poważnie?? Nikt w twoim otoczeniu nie mówi o "jakiś" wyborach?? Faktycznie chyba żyjesz pod kamieniem. Nie chodzisz do pracy? Nie interesujesz się tym co się wokół ciebie dzieje? Jak można przegapić wybory parlamentarne??

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Przecież napisałam, że dwa miesiące wcześniej żyłam jak pod kamieniem, więc skąd to zdziwienie?
Napisałam "żyłam jak pod kamieniem", w odpowiedzi czytam "no chyba faktycznie żyłaś jak pod kamieniem!". no naprawdę, nie wiem czemu miałabym żartować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Przegapienie święta mnie nie dziwi, bardziej pretensja podczas gdy przystanki mają rozkłady świąteczne a czy dzien jest roboczy czy świateczny to wynika z ustaw i nikt za nikim nie chodzi informując go dodatkowo, ani o dniach tygodniach, ani o porach nocnych (też rozkłady nocne są inne albo inaczej działa sygnalizacja).
Przespanie wyborow też mnie nie dziwi bo kampania trwa wystarczająco długo żeby zdążyła znudzić i zmęczyć, szczególnie jak jest agresywna i ma się agresji i hucpy dość przez co ogranicza przekazy.

[natalia_t]

Napisane przez rejczeI

Przegapienie święta mnie nie dziwi, bardziej pretensja podczas gdy przystanki mają rozkłady świąteczne a czy dzien jest roboczy czy świateczny to wynika z ustaw i nikt za nikim nie chodzi informując go dodatkowo, ani o dniach tygodniach, ani o porach nocnych (też rozkłady nocne są inne albo inaczej działa sygnalizacja).
Przespanie wyborow też mnie nie dziwi bo kampania trwa wystarczająco długo żeby zdążyła znudzić i zmęczyć, szczególnie jak jest agresywna i ma się agresji i hucpy dość przez co ogranicza przekazy.

To też. Tv włączałam raz na kilka dni i nawet jak gdzieś mignął jakiś spot w tv, to też nigdzie nie widziałam terminu tych wyborów. Na plakatach kandydatów też zero takiej informacji.
Na co dzień na tyle mało czytam o polityce, że internet mi takich rzeczy nie wyświetla. Dopiero jak sama zaczęłam wyszukiwać informacje, to zaczęło mi je nieśmiało podsuwać, ale tak to nic a nic.

I właśnie, ta kampania była na tyle obrzydliwa, że nie chciało się tego oglądać.

[milka_70]

Napisane przez natalia_t

Przecież napisałam, że dwa miesiące wcześniej żyłam jak pod kamieniem, więc skąd to zdziwienie?
Napisałam "żyłam jak pod kamieniem", w odpowiedzi czytam "no chyba faktycznie żyłaś jak pod kamieniem!". no naprawdę, nie wiem czemu miałabym żartować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziwi mnie aż takie oderwanie od rzeczywistości

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

Napisane przez milka_70

Dziwi mnie aż takie oderwanie od rzeczywistości

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

No to mnie dziwi, że cię dziwi, że czasami niektórzy mają inne rzeczy do roboty niż patrzenie godzinami w tv i czytanie wszystkiego po kolei w internecie. Różne sytuacje życiowe bywają, niektóre pozytywne, inne mniej i takie ocenianie jest naprawdę paskudne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milka_70]

Napisane przez natalia_t

No to mnie dziwi, że cię dziwi, że czasami niektórzy mają inne rzeczy do roboty niż patrzenie godzinami w tv i czytanie wszystkiego po kolei w internecie. Różne sytuacje życiowe bywają, niektóre pozytywne, inne mniej i takie ocenianie jest naprawdę paskudne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No sorry nikt tu nie mówił o patrzeniu godzinami w telewizor naprawdę nie trzeba tego robić żeby wiedzieć że są "jakieś wybory"

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

Napisane przez milka_70

No sorry nikt tu nie mówił o patrzeniu godzinami w telewizor naprawdę nie trzeba tego robić żeby wiedzieć że są "jakieś wybory"

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

U mnie tak się stało, że nie wiedziałam, kiedy są. Że są, to wiedziałam, bo o tym była mowa wiele miesięcy wcześniej, ale terminu długo nie poznałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[rejczeI]

Napisane przez milka_70

No sorry nikt tu nie mówił o patrzeniu godzinami w telewizor naprawdę nie trzeba tego robić żeby wiedzieć że są "jakieś wybory"

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

ja akurat bardzo dużo słuchałam o tej kampanii i na moje to o samym terminie było bardzo mało. Na początku awantura bo wybrano dzien papieski na datę, potem mało o samej dacie, dużo o kandydatach, programach, a potem hyc cisza wyborcza i wybory. Jak ktoś naprawdę jest z tych co to się nie interesują polityką serio można by ''nie zauważyć/przeoczyć''. Sama musiałam upewnić się kiedy ta data a nie było dnia żebym czegoś o tym nie słuchała np.

[staska_stasia]

Ale serio gdzieś w Boże Ciało były odholowane samochody? Pytam, bo wpisałam na szybko w google hasło "odholowanie samochodu Boże Ciało" i nic nie znalazłam na 3 pierwszych stronach wyszukania.

Jedyne akcje związane z odholowaniem to kojarzę przy okazji wizyt prezydentów USA w Polsce. Wtedy jednak wcześniej pojawiały się znaki, że w dniach takich i takich będzie zakaz zatrzymania i postoju, co oznacza, że nawet samochód zostawiony dzień przed zakazem, ale stojący tam w dniu zakazu nie był jednak prawidłowo zaparkowany. Trąbili o tym w radio, w TV, prasie lokalnej, były zdaje rozwieszane informacje na drzwiach wejściowych do bloków w okolicy. Mimo to znalazły się osoby, które zapomniały przestawić pojazd, być może gdzieś wyjechały i ich po prostu nie było.

[Finlora]

Napisane przez rejczeI

Przegapienie święta mnie nie dziwi, bardziej pretensja podczas gdy przystanki mają rozkłady świąteczne a czy dzien jest roboczy czy świateczny to wynika z ustaw i nikt za nikim nie chodzi informując go dodatkowo, ani o dniach tygodniach, ani o porach nocnych (też rozkłady nocne są inne albo inaczej działa sygnalizacja).

Teoretycznie tak, tylko np 1 listopada w tym roku autobusy u mnie w mieście jeździły jak w sobotę, a nie jak w niedziele i święta. Gdyby moi rodzice nie usłyszeli tego w radiu (dosłownie 2h przed tym jak mieli jechać na cmentarz), to nie mieliby czym jechać - w soboty autobus jest 15 minut wcześniej niż w niedzielę. A następy za 2h. Nie wiem co za idiota to wymyślił, bo zawsze było jak w święta - w końcu to święto.