Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?

[Mayonana]

No właśnie szukałam, pojawiało się jakieś kriocentrum, ale dawno i niezbyt wiele opinii.



Ze szczeliną walczę od dobrych 8 lat. Mam okresy pełnego zagojenia i lekkich wznów, po czym raz na jakiś czas robi się krwawa masakra. Szczelina nie jest przewlekła i szybko się goi (nawet w kilka dni), nie zawsze jest to typowa szczelina, jak twierdzi mój proktolog. Miałam rok temu botoks, teraz kolejny. Nie mam tak dużych dolegliwości bólowych - kiedyś miałam. Rzadko występują krwawienia. Proktolog twierdzi, że nie mam napiętych za bardzo zwieraczy. I że u mnie nie podjąłby się zabiegu, bo byłby zbyt ryzykowny. Nie jest też zwolennikiem laseru. To doświadczony proktolog, do którego ustawiają się kolejki. Był ordynatorem proktologii na Solcu. Ale myślę, żeby uderzyć do kogoś jeszcze po drugą opinię.

[rivs007]

Ja jestem po 1,5 miesiaca eksperymentow. Zadnych czopkow nic. Tylko dilatator 28mm. Dwa razy dziennie. Szczelina się zagoila. Mam nadzieję, że mój dalszy upór da jeszcze lepsze rezultaty.

[nataliaaa740]

Mayoanna hmmm jeżeli szczeline masz od 8 lat to raczej zalicza się to do rany przewlekłej ale nie mi to oceniać :p jeżeli ta skóra pęka co jakiś czas to później ta tkanka robi się taka brzydka i z biegiem czasu już nie ma możliwości zagojenia . Tak można wywnioskować z internetu, z forum i ja na swoim przykładzie :p ja też miałam takie okresy że bóle nie były ogromne , nie było krwi - ale rana była i wracała . Cieszyłam się że jakoś mocno nie boli aż nagle bum ... Ja już jestem jakiś czas po zabiegu laserowym . Mam nadzieję że wygram z tą okropną chorobą. Nie wyobrażałam sobie tak żyć do końca życia .. zasięgnij porady innego lekarza i zobaczysz

[Rafal96]

Witam serdecznie, proszę o poradę, bo chyba też mnie dopadła ta sprawa. Mianowicie w poniedziałek byłem na wyjeździe, nie miałem jak się wypróżnić, dlatego zrobiłem to następnego dnia o poranku. Na moje nieszczęście dostałem prawdopodobnie zatwardzenia, stolec był na tyle twardy i duży, że nie mógł przejść, bo kilkudziesięciu godzinach walki udało mi się go pozbyć, lecz po tym poczułem mocny ból w tym miejscu. Od tego czasu nie mogę się wypróżnić, ból jest na tyle mocny przy próbie, że ciężko wytrzymać. Nie ma krwawienia, mam problem też, gdyż zwieracz samoistnie się zaciska przy próbie wypróżnienia co tylko potęguje ból. Chciałem się udać do lekarza, ale najpierw chciałem się dowiedzieć co naprawdę na to pomaga, jaka maść, co robić by to się nie powtórzyło, by nie marnować czasu. Pomocy

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Dodam tylko, że nie odczuwam bólu przy siedzeniu, chodzeniu itd. Tylko przy próbie wypróżnienia.

[Placebo10]

Rivis007 to super, 1,5 miesiąca to już jakiś czas, czyli będziesz cały czas stosował dilatator, przynajmniej jakis jeszcze czas. A miałeś w tym czasie twardsze posiedzenia?



Ja jestem po kolejnej wizycie u mojego nowego super doktorka, pojechałam z tak rozwalonym tylkiem, że w końcu ujrzał tą szczelinę i napięcie, ale powiedział, że to nie jest typowa szczelina i że ja mam to napięcie takie napadowe. Dalej utrzymuje, że odpowiedzialne są za to nerwy które podczas wypróżnienia napinają się powodując napięcie też zwieracza do tego stopnia, że pęka. Dziwna teoria, wiem. Już chyba wolałabym usłyszeć, ze mam tradycyjną szczelinę i trzeba robić zabieg. Wstrzyknął mi kolagen ( bolało) w tą ranę żeby się szybciej regenerowała, zapisał czopki Salaza, ktoś coś słyszał o nich? Na następnej wizycie prawdopodobnie doda jeszcze kolagen i jak nadal będzie napięcie to botoks, już się boję na samą myśl o tym bólu. Wypróżnienia mam miękkie ale cudów nie ma, lekko piecze, do tego te hemoroidy mi dokuczają, ale nie chciał mi założyć gumki bo najpierw szczelina itp. Ogólnie czuję się jakby mój tyłek był w środku jakiś zmutowany, chory. Nie wierzę już w nic co mogłoby mi pomóc.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Rafal96 witaj. Ja mam to samo, że jak tylko siadam na toalecie to zaraz mi się wszystko zaciska. Skoro nie boli Cię przy chodzeniu, siadaniu to spróbój wybadać tam palcem, może wystarczy tylko jak włożysz i porozciągasz na boki sobie i trochę się rozluźni zwieracz i spróbuj sobie maść proctoglyvenol przed wypróżnieniem.



Mayonna, właśnie wiele lekarzy nie podejmie się zabiegu bo nie jest tak źle według nich, bo nie ma wskazań, bo nie są zwolennikami, bo wystarczy maść czy czopek, a tak jakby jeden z drugim przeszło przez to co my tutaj, przez te męki, cierpienia, pot i łzy to pierwsi byliby do robienia zabiegów.

[nataliaaa740]

Rafal96 równie dobrze od mocnego parcia mógł się zrobić zakrzep albo hemoroid. One też bolą . Jakby pękł odbyt to raczej na pewno byłaby krew . Ja pamiętam moje początki - krwi było mnóstwo... Idź jak najszybciej do lekarza i się nie zastanawiaj

Jeżeli masz tam wszystko napięte to palec i wazelina . Lekko sobie rozciagaj to spowoduje po kilku dniach rozluźnienie mięśni .



Placebo10 czyli tak jakby dalej stoisz w miejscu i lekarz twierdzi że to te napięcie .. Ciężka sprawa.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Placebo10 a tak sobie myślę czemu lekarz nie dał Ci botoksu ? Sam przecież stwierdził że podczas wypróżnienia mięśnie się spinają i dlatego pęka . Czyli jakbyś była po botoksie to nic by się nie napinało

[rivs007]

Napisane przez Placebo10

Rivis007 to super, 1,5 miesiąca to już jakiś czas, czyli będziesz cały czas stosował dilatator, przynajmniej jakis jeszcze czas. A miałeś w tym czasie twardsze posiedzenia?

Hej. Przede wszystkim zauważyłem ze muszę mieć w diecie duzo tłuszczy odzwierzęcych. Wtedy stolec jest duzzzzzooo lepszy. Miałem jedną akcję i mnie nieco podrażniła. Myślałem, że znowu będzie porażka ale chyba nic się nie dzieje wielkiego. Różnica w spięciu pupsa jest przeolbrzymia po 1,5 miesiąca. Mam zamiar przejść na 30-32mm. Oni w tych leczeniach dochodzą do 46mm nawet...

Naprawdę to czuć ze dupsko się nie boi az tak. Jak jest zaciśnięte jak pisze powyzej Rafał to gwałt na pupsie gwarantowany i mamy tragedie. Do kolegi polecam lecieć szybko do lekarza i niech działa. Ja czekałem i teraz mam 3 lata masakry. Szybka akcja to musi być. Musisz to wygoić TERAZ nie za miesiąc dwa bo Twoje dotychczasowe zycie moze się zmienić diametralnie na gorsze.

Brmzi groznie ale prawda jest taka ze to łamacz zycia i charakterów.

[Placebo10]

Rivis007 jakiś tam sposób znalazłeś na to. Ja zauważyłam u siebie, że mogę ćwiczyć dilatatorem, wszystko jest super, czuję że jest luźno itp a idę do łazienki, stolec miękki a mimo to masakra.



Nataliaaa740 no stoję w miejscu ciągle, a nawet mam wrażenie, że się cofam bo kiedyś były chociaż 2 tyg spokoju a teraz prawie wcale, ciągle krwawienia, a odnośnie botoksu to na pierwszej wizycie nie miałam nic spiętego i dlatego uznał, że ten botoks nie mogę mieć bo będę miała nietrzymanie, a na drugiej wizycie już mialam spięcie i on stwierdził, że to jest takie napadowe itpm i teraz jak przez ten miesiąc po tym kolagenie i po tym wszystkim co mi przepisał nie będzie poprawy i napięcie dalej będzie to ten botoks mi poda.

Jak widać kolagen na nic się nie zdał, dzisiaj pękła mi dupa, cały kibel w krwi, wiem że tyłek mi się spina jak siadam na sedesie, nie umiem już tego nawet kontrolować. Żyć się nie chce.

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Nataliaaa740 a Ty jak po zabiegu, możesz już powiedzieć, że jesteś zdrowa? Czujesz coś tam w środku? Stresujesz się jeszcze przy wypróznieniu?

[Rafal96]

A do jakiego lekarza najlepiej się udać? Szukałem w okolicy, ale nie ma żadnego prokrologa +-50km, mieszkam 100km od Poznania, chyba będę musiał się przejechałam.

[nataliaaa740]

Ja bym poszła tylko do proktologa . Zwykły internista nie wybada tak sprawy jak specjalista

[Rafal96]

Napisane przez nataliaaa740

Ja bym poszła tylko do proktologa . Zwykły internista nie wybada tak sprawy jak specjalista

Dziękuję, zapisałem się prywatnie na poniedziałek do Poznania, mam nadzieję, że niedługo skończy się ten koszmar.

[Poszczelinie]

Napisane przez Rafal96

Witam serdecznie, proszę o poradę, bo chyba też mnie dopadła ta sprawa. Mianowicie w poniedziałek byłem na wyjeździe, nie miałem jak się wypróżnić, dlatego zrobiłem to następnego dnia o poranku. Na moje nieszczęście dostałem prawdopodobnie zatwardzenia, stolec był na tyle twardy i duży, że nie mógł przejść, bo kilkudziesięciu godzinach walki udało mi się go pozbyć, lecz po tym poczułem mocny ból w tym miejscu. Od tego czasu nie mogę się wypróżnić, ból jest na tyle mocny przy próbie, że ciężko wytrzymać. Nie ma krwawienia, mam problem też, gdyż zwieracz samoistnie się zaciska przy próbie wypróżnienia co tylko potęguje ból. Chciałem się udać do lekarza, ale najpierw chciałem się dowiedzieć co naprawdę na to pomaga, jaka maść, co robić by to się nie powtórzyło, by nie marnować czasu. Pomocy

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Dodam tylko, że nie odczuwam bólu przy siedzeniu, chodzeniu itd. Tylko przy próbie wypróżnienia.

Rafał powiem Ci co ja bym zrobiła. Przede wszystkim coś, żeby się wypróżnić. Piłabym minimum 3 litry wody i kefir. Mi to bardzo pomaga. Za chwilę jestem w toalecie. Po kefirze. Wodę cały dzień. Pomaga mi też Colon C. oczywiście nie natychmiast. Jeżeli problem jest do załatwienia na już to bym wzięła na noc bisacodyl. Rano przeczyści Ciebie, czy chcesz, czy nie.
Nic by tam sama na własną rękę nie robiła. Nauczona doświadczeniem. Ja myślałam, że mam hemoroidy i sobie sama je przez 6 tygodni leczyłam. Jak już w końcu poszłam do proktologa to okazało się, że szczelina i to już do operacji bo za długo zwlekałam.
Ból u Ciebie może być tak jak tu piszą od hemoroidów, szczeliny, albo zakrzepu. Mnie przy szczelinie nie tyle ból martwił, co duże krwawienie.

Nie zwlekaj tylko idź do lekarza.
Szczelina, która jest świeża leczona jest zachowawczo.

Dostępne leki na hemoroidy nie wyleczą szczeliny.

[Rafal96]

Dzięki za odpowiedź, lekarza mam w poniedziałek. Najgorszy problem, tak jak mowisz, to wypróżnianie, praktycznie od wtorku nic. Jadę właśnie zakupić te tabletki, o których wspomniałeś, ból jest do zniesienia, ale brak wypróżnień już nie. Naprawdę w takich momentach człowiek docenia najprostsze rzeczy 😀

[rivs007]

Napisane przez Rafal96

A do jakiego lekarza najlepiej się udać? Szukałem w okolicy, ale nie ma żadnego prokrologa +-50km, mieszkam 100km od Poznania, chyba będę musiał się przejechałam.

Tylko proktolog bo powinien ci zrobic badanie albo anoskopie.
Chłopie działaj

[PeknietyOdbyt]

Hej

Ja sie leczylem w Medikor w Poznaniu u proktologa. Jestem po laserze...juz ponad tydzien, jestem na glodowkach co dwa trzy dni cos zjem lekko a tak woda woda woda...chce juz sie tego pozbyc a u mnie najgorszy moment to wyproznienie I godziny po nim. ..zeby sie wyproznic stosowalem wlewy...pomagaly bardzo

[nataliaaa740]

Głodówki to nie jest odpowiednia metoda . Musisz się normalnie załatwiać . Pilnuj wody i odżywiaj się normalnie. Twój organizm potrzebuje " jedzenia " do regeneracji

Opowiedz coś o sobie i jak tam po laserze . Miałeś botoks ?

Ja po zabiegu laserowym nie miałam mocnego bólu . Było lepiej niż ze starą szczeliną . Na pewno dostałeś jakieś leki przeciwbólowe na pierwsze kilka dni

[Poszczelinie]

Głodówka to zły pomysł. Też tak robiłam i zaczęłam mieć zaparcia. Lekarz powiedział że jelita muszą pracować. Poczytaj o diecie bogatoresztkowej z tym że ja blonnik brałam colon c

[PeknietyOdbyt]

Hej

Mialem szczeline ok 3 miesiecy zanim lekarz zobaczyl....myskalem, ze to problem z hemoroidami gdyz mam 2 - 3 stopien, okazalo sie, ze to szczelina.

Najpierw trutka na zwieracz i dieta....nic nie dało. Po 3 tyg zmiana lekarza z chirurga na proktologa. Wypalil mi blizny dookoła szczeliny by się goiła. Po dwóch tyg nic....więc laser...teraz już tydzień po laserze...jestem na wodzie, świetnie się czuje i nie mam żadnych zaparć co dwa dni coś delikatnie zjem, jednak cały czas niezmiennie od kilku miesięcy po załatwianiu się (nie mam zaparć, wszystko luzno) bol straszny, muszę odrazu do wanny Bo ciepła woda ratuje sytuację. Nie byłem tydz w pracy i biorę dwa tyg następne zwolnienia licząc na przełom.

Ps. Żadne leki przeciwbólowe nie działają. Trzy tyg temu wylądowałem w szpitalu po 10h potężnego bólu...drugi zastrzyk z morfiny dopiero coś podziałał...

[Poszczelinie]

No ale co Ciebie tak boli ? Mnie bolało tak że w toalecie wyłam ale rana po wyciętej szczelinie i usuniętych hemoroidach

[Rafal96]

Jestem po wizycie u proktologa, ból dzisiaj jest już mniejszy, natomiast cały czas jest, krawienia jak nie było tak nie ma. Okazało się, że nie mam ani szczeliny ani hemoroidów, prawdopodobnie podraznilem sobie odbyt, dostałem maść i czopki.

[Poszczelinie]

Super. Tzn. nie że sobie podrazniles ale że to nie szczelina. Nawet nie wiesz jakie to szczęście.

[Placebo10]

PękniętyOdbyt a jak na Nazwisko ma ten lekarz? Nie proponował Ci metody zachowawczej najpierw? Ile płaciłeś za zabieg? No i ogólnie jak oceniasz wizytę, lekarza i sam zabieg? Sory, że tyle pytań ale ja rozważam laser właśnie w Poznaniu a jesten z Gdańska więc kawalek drogi mam. Niestety tutaj nie ma żadnego kompetentnego lekarza mimo, że jest ich mnóstwo i nikt tego lasera nie robi co jest poprostu śmieszne.

[nataliaaa740]

Rafal96 super ! Nawet nie wiesz jakie masz szczęście że nie musisz się z tym męczyć( ze szczeliną) . Masz nauczkę i uważaj na przyszłość :p



Placebo10 czekałam z odpowiedzią bo nie byłam pewna i chciałam potwierdzenia lekarza . Byłam u mojego lekarza na wizycie kontrolnej . Jestem zagojona . Nic tam nie odczuwam i nic mnie nie boli . Jedynie co to mam jeszcze maść na dwa tygodnie żeby rozsmarować bliznę ( którą ma każdy po zabiegu ) tak jak wspominałam wcześniej - moja blizna była jakby twardawa i musiałam to "zmiękczyć" . Każdy organizm jest inny i każdy goi się inaczej . Ja goilam się trzy miesiące . Ogólnie to jestem mega szczęśliwa bo praktycznie od momentu samego zabiegu nie odczuwam już nic . Załatwiam się normalnie. Oczywiście strach w głowie został i nie wiem czy kiedyś mi to minie ale mam mega traumę :p



Dla przypomnienia miałam zabieg laserowy z wyciągiem szczeliny i wcześniej podany botoks . Zabieg we Wrocławiu. Będę już zawsze polecać mojego lekarza Zalecenia mam takie jak każdy czyli uważać na zaparcia .

Idźcie na zabieg jeżeli męczycie się z tym kilka lat ! Ja leczyłam się trzy lata i liczyłam na cud z niebios a później już było tylko gorzej .

Jeżeli macie jakieś szczegółowe pytania o sam zabieg i po zabiegu to piszcie śmiało

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

PeknietyOdbyt ten ból mi się kojarzy z tym który miałam .. . Po jakimś czasie od pojawienia się szczeliny miałam napięcie odbytu . Po porannej toalecie ten ból / skurcz trwał praktycznie do wieczora . Okropny ból przez który człowiek nie miał chęci do życia !



Może masz napięcie mięśni dlatego tak boli ? Miałeś botoks ? On by dużo pomógł .

Ja wcześniej stosowałam dilzem z dilitatorem i w końcu ten mega ból znikł po tygodniu stosowania . Mnie po zabiegu laserowym bolało przez kilka pierwszych dni ale po godzinie i prysznicu mijało . Nie był to mocny ból ale stosowałam środki przeciwbólowe przez tydzień. Mi lekarz zabronił mycia się w wannie po zabiegu . Tylko prysznic

[PeknietyOdbyt]

Dr. Pawel Gorlas, laser 650zl, wczesniej konsultacja 250zl, laser na moje zyczenie...choc zaluje ze nie chcialem botoksu wpierw- ale chciałem konkretnie-raz dwa, bo mam tego dosc....a tu okazało się, że z jednej dziury w drugą....niby usunięta była szczelina ale teraz jest rana....przy załatwianiu się bol i kilka godzin po...dodam,że mam hemoroidy drugi stopien i one jeszcze wychodzą na zewnątrz podczas załatwiania...tylko w wannie jest w miarę do zniesienia,żadne leki nie działają. Jak się nie załatwiam to potrafi nie boleć cały dzień. Wziąłem dodatkowe dwa tyg wolnego z roboty bo nie wyobrażam sobie tam być z tym dziadostwem. Nie mam siły...a tu małe dzieci...ehhhh i mój ukochany triathlon...

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Ja miałem zalecone nasiadowki z nadmanganianem potasu ok 15min

[nataliaaa740]

Wow że ktoś to robi jeszcze za 650 zł . Szok :0 mnie to kosztowało kupę kasy .. no ale wyleczenie było warte każdej złotówki czy stówki :p

Mi lekarz mówił żeby nie namaczać rany dlatego zakazał wanny . Według mnie masz te napięcie mięśni bo to tak mocno boli . Zaczyna się po wypróżnieniu. Skontaktuj się z lekarzem bo tak ogólnie jeżeli jest napięcie to nie ma możliwości zagojenia . No chyba ze masz taki mocny ból po zabiegu . Mi lekarz dał botoks właśnie żeby nie bolało po zabiegu

[Poszczelinie]

Po zabiegu mnie ta rana przez dwa miesiące tak bolała że wolalabym znowu rodzić. Przez kolejne dwa miesiące bólu był do zniesienia. A dopiero po pół roku mogłam powiedzieć że wszystko już jest ok. Ale ja miałam poza szczelina usuwane też hemoroidy 2 stopnia bo się okazało w trakcie operacji szczeliny że są więc proktolog stwierdził że skoro jest już przygotowany to je przy okazji usunie. Po 6 tygodniach zrobił mi się jeszcze zakrzep. Chodziłam i płakałam. Nawet w pracy. Nie mogłam uwierzyć że z powodu doopska tak cierpię

[rivs007]

U mnie jeden niekontrolowany event po 1,5 miesiaca i znowu dolegliwości. Niestety ale chyba bez operacji jest to niemozliwe ze stanem przewlekłym.

[Placebo10]

Rivis007 a już myślałam, że jest nadzieja na wyleczenie tym sposobem, chciałam iść za Twoim przykładem. A jak mocno pękło?



U mnie kiedyś jak miałam miękkie wypróżnienie to było wszystko ok, dopiero przy twardym pękało a teraz bez znaczenia, pęka tak czy tak. Stosuję ten sztyft krio i w miarę możliwości dilatator ale cudów nie ma. Święta na owsiance i bez szaleństw kulinarnych.



A jak u Was?

[Chusteczka29]

Zaglądam od czasu do czasu na to forum i zastanawiam się jak to jest, że ludzie po zabiegu nie odczuwają już żadnego dyskomfortu, a u mnie ciągle coś jest nie tak... czy kiedykolwiek moje życie przestanie się kręcić wokół mojego doopska?
Wczoraj i przedwczoraj miałam nieco twardsze posiedzenia i znowu dyskomfort. Nie taki jak przed zabiegiem, ale jednak czuję że ta doopa jest zaciśnięta i cały czas nie jest tak jak być powinno. I tylko wiecznie z tym dilatatorem i w strachu przed pójściem do wc, czy to się kiedyś skończy?
Wizytę u lekarza mam na początku maja, może się czegoś dowiem bo serio mam już tego dość. Dlaczego nie mogę normalnie żyć?

[kosiorwks]

Ja też mam już dość.

Dawno mnie tu nie było, były lepsze dni i czasem coś pobolało. Jestem po laserze już rok czasu i niestety nie wyleczyło mnie to. Będe sie starał o klasyczną operację z nacięciem zwieracza. Nie boli mocno ale od czasu do czasu ukłuje, podszczypie, dyskomforty, lekkie pieczenia itd... Stosuje póki co unigel czopki + unigel żel po wypróżnieniu. W sumie nie liczę, że to mi zagoi szczelinę ale chciałbym ją utrzymać w jak najlepszym stanie do zabiegu. Bez zabiegu ja NIE WIERZE, że to się zagoi. Mam to już to ponad 1.5 roku i jestem rok po zabiegu.

Najgorsze jest chyba to, że mam przez to depresję. Nie cieszę się z życia.