|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2003-12-04, 22:04 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 150
|
patent na ładną cerę na stoku
hej! na święta wyjeżdzam w góry na deskę i mam problem: mam skórę naczynkową na mrozie moja twarz robi się czerwona, a miejscami czerwono -sina. Wiadomo że stok to stok, ale nie chciałabym straszyć ludzi swoim czerwono sinym kolorem skóry i chciałabym to jakoś zakamuflować. Kupiłam sobie już krem ochronny Clinique, mam nadzieję że się sprawdzi, a co z kamuflarzem?Oczywiście nie chciałabym też wyglądać na wypacykowaną. Macie jakiś sprawdzony sposób?
|
2003-12-05, 14:05 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 90
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
i ja też sie przylaczam do tematu. po wyjsciu na dwor moja twarz robi sie czerwona, czasem cala, czasem tylko na nosie albo na policzkach i to smiesznie wyglada jak pielegnowac taka skore, moze da sie to jakos zakamuflowac??
__________________
...więc pozwól mi się dotknąć, pani tak chociaż lekko przez ubranie ten jeden raz, ten jeden raz chcę wiedzieć, jak są zimne gwiazdy... |
2003-12-05, 17:17 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 510
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
Mam ten sam problem - moja skóra jest wrażliwa i naczynkowa a bardzo dużo jeżdże na nartach. Zawsze używam jakiegoś kremu na naczynka - albo serum na naczynka z erisa inter pod krem. Kiedyś dermatolog mi powiedziała, że mam smarować się Tormentiolem, pamiętam że mama mnie też tym smarowała jak byłam mała - nestety tluste to to ale ma kolorek taki jakby cielisty więc się można zamaskować troche. Ja zawsze po prostu smaruje twarz podkładem - od 2 lat używam unifiance La Roche Possay(nie chce mi sie poszukiwać lepszego - on jest gęsty, kryjący, dodatkowo zabezpiecza skórę - jeśli wybrać jasny odcień - np.11 jest b.jasna to nie ma efektu maski. Stosuję nawet delikatny makijaż.
Tyle, że u mnie problem niestety pojawia się nie na stoku ile jak już jestem w ciepłym aucie(zwykle makiaż już mocno sfatygowany) a już najgorzej w zadymionej knajpie - momentalnie mi sie naczynka rozszerzają i jestem zaczerwieniona jakbym nie jezdziła na nartach tylko piła wódke cały dzień. Nie mam niestety na to rady. Z tym sie chyba już nic nie da zrobić. Pozdrawiam |
2003-12-06, 08:54 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 219
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
Dziewczyny, na narty najlepszy jest porządny krem ochronny na zimę, z mocnym filtrem. Nie polecam żadnych podkładów, fluidów itp. Jak wiadomo na stoku mogą panować różne warunki pogodowe, nie ma nic gorszego niż pseudonarciarka w rozmazanym makijażu.
Jazda na nartach jest wspaniałym sportem, dającym mnóstwo radości i zabawy, nie ma co przejmować się wyglądem. Przecież jak jest mróz to większość ludzi na stoku prezentuje różne odcienie "różowości". Życzę wszystkim obecnyi przyszłym narciarkom udanych zjazdów |
2003-12-06, 11:43 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 510
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
hmmm...nie uważam się za pseudonarciarkę...jeżdżę od dziecka i praktycznie co roku gdzies wyjezdzam na narty. Jeszcze sie nie spotkałam, zeby mi sie podkład "rozmazał" -jedynie czsem brudzi mi czapkę. Uważam że jest to dodatkowa ochrona, poza kremem oczywiście - kto powiedział że na stoku trzeba byc czerwonym - oczywiście że się zdarza ale dlaczego od razu trzeba źle wyglądać, żeby być "prawdziwą narciarką"?
|
2003-12-06, 11:55 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 461
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
uuu Maniaa sie rozsierdzila ja tez mam taka cere - uzywam kremu z filtrem 25, ktory kupuje juz na miejscu (jezdze w austrii) - tam maja mase kosmetykow dla narciarzy, np piz buin, zachodnie serie Nivea. Wstaje wczesniej, nakladam krem,jak sie wchlonie to na to podklad non-transfer i jade... nic sie nie dzieje.A usta super odzywia blyszczyk art deco!Jest tlusty,gruby,nie zjada sie,pieknie chroni usta.Nie maluje tylko oczu-robie henne przed wyjazdem.Natomiast na czerwona buzie PO nartach nie znam sposobu-tylko pantenol lub krem after ski (tez piz buin).Powodzenia,pozdrawi am
Marta (w sumie na razie pseudonarciarka,ale raczej za wzgledu na umiejetnosci,a nie mejkap) ps. to nieprawda ze na stoku wyglad sie nie liczy hehehe obcinka jest WSZEDZIE :P
__________________
"Nawet i to nie". (Odeta Delarue)
|
2003-12-06, 13:14 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 510
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
W tym roku na "po nartach" kupiłam sobie kremy regenerujące Ducray A-Derma takie z wyciągiem z owsa (Basia pisze o nich w swoich propozycjach kremów na zimę) . Liczę na to, że w połączeniu z Rilastilem na naczynka kremy te zlikwidują to moje okropne ponartkowe naczynkowe chilli, może sie jeszcze szarpne na wodę thermalną...zobaczymy, może to coś da...
Podkładu będę bronić "do krwi ostatniej kropli z żył" |
2003-12-06, 22:37 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 150
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
No i spodziewałam się takiego postu, co innego seksownie zaróżowione policzki, a co innego sina skóra dookoła ust, plus sine przebarwienia potrądzikowe na brodzie. Pytam o jakieś fajne specyfiki dyskretnie korygujące. Może spróbuję Unifiance, ale stary wydawał mi się niezbyt naturalny, a nowy jest to kitu.
|
2003-12-07, 01:01 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 510
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
droga milkiway,
co by ci tu doradzic...może nawet nie tyle doradzić ile bardziej podzielić się opinią...wiem że unifiance szczytem ideału nie jest ale mam wrażenie że jest to chyba najbardziej kryjący podkład. Wiem że jeszcze colorstay revlona jest pod tym względem dobry...ale sama go nie próbowałam. Na ukrycie siniejących plamek z pewnością przydał by się korektor - wiadome też nie jest to idealne rozwiązanie...ja najlepszy efekt osiągam(a też mam co maskować) stosując korektor YSL(wygodny bo jest jak flamaster) na podkład i potem jeszcze przypudrowując, akurat mam jakis puder prasowany guerlaina) nie jest to doskonale trwały kamuflaz ale zawsze jakos sie lepiej człowiek czuje. Ja woże ze sobą w kieszeni kurtki ten korektorek i lustereczko takie w plastiku zatopione(bezpieczne-Rimmela dostałam za 1 grosz w rossmanie. I jak trzeba to sobie poprawiam. W końcu nawet prawdziwi narciarze chodzą czasem do toalety A jak sie juz bardzo zdenerwuje to zakładam gogle i tyle |
2003-12-07, 10:40 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
UUU ja tez jezdze
A z tymi pseudonarciarkami to chyba chodzilo o dziewczyny ktore siedza(nie jezdza)na stoku z pelnym makijazem wieczorowym... A gdzie sie w tym roku wybieracie na narty?
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2003-12-08, 10:57 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 219
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
Maniaa - czemu bierzesz wszystko do siebie? napisałam o pseudonarciarkach, ponieważ niejednokrotnie widziałam dziewczyny z czarnymi podkówkami wokół oczu, rozmazaną pomadką i zwarzonym podkładem, niestety. Używasz podkładu, jesteś z tego zadowolona i ok
Ja tego nie polecam ale może faktycznie ciężko mi się wczuć w tego typu problemy ponieważ mam ładną cerę i podkładu nie używam prawie nigdy Nie pisałam nic takiego,że żeby być prawdziwą narciarką trzeba wyglądać brzydko, to nadinterpretacja (swego czasu modne słowo ) Ostrzegałam tylko zeby nie wyglądać komicznie. A tak w ogóle to pozdrawiam wszystkie narciarki bo to piękny sport. Ja oczywiście wybieram się do Francji (moim zdaniem najlepsze warunki ), jak będę w Polsce to na pewno Szczyrk i Pilsko. No a na przyszłość (na lato) mam w planach wyjazd do Chile do Portillo, mam nadzieję, że mi sie uda A Wy gdzie szusujecie? |
2003-12-08, 12:00 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 287
|
Re: patent na ładną cerę na stoku
asinka , głos snowboardzistki ja jak co roku wybiorę Francję Chamonix -u podnóża Mont Blanc mekka snowboardzistów rejon idealny dla freeridowców a i zadowoli miłośników freestyle , dobry dla początkujących i ekstremalnych .
Austria - Hintertrux lodowiec w Tyrolskim Zillertalu też na snowboard a i ściągam tu deskę nakładając nartki Tańsza weekendowa alternatywa dla snowboardzistów to Kranjska Gora , Rogla na Słoweni - infrastruktura niezbyt rozbudowana ale nie najgorsza i też jest pięknie natomiast w Polsce kieruję się zawsze w rejony Szczyrku . |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:55.