|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-07-17, 12:13 | #4351 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Wiecie ale chyba nie ma studiów nastawionych tylko na animację- planowałam kiedyś iść do takiej szkoły prywatnej uczącej animacji 3d, ale to nie są studia. Spodobały mi się też jedne studia w Warszawie jako grafik przy tworzeniu gier komputerowych, ale znowu tam mi odradzili, bo to były tylko studia licencjackie. Mówią- po co mi dwa licencjaty, liczy się magister. W sumie to już i tak mi się nie chce przenosić do Warszawy i tam studiować. Jak będę tak chciała to mogę rozwijać się sama w domu. Rodzicom chodzi o to żeby była zrobiona magisterka obojętnie z czego, a pracować to już mogę gdzie chcę, żeby tylko mi się praca podobała.
Mi się spodobał ten technik dentysta i ogólnie ten zawód, zarabia się też na nim nieźle. Rodzice pochwalają ten wybór. A żeby iść na studia w tym kierunku musiałabym zdać maturę rozszerzoną z biologii. A czy można tam od razu na magisterke iść? Wywiem się. Dostałam pracę! Jako opiekunka do dzieci, moje obowiązki to jedynie zabawianie dwójki chłopców, takich już skaczących biegających, ew podanie im soku, mleka, czy przygotowanego posiłku na stół. Do września w trybie dziennym, a w roku szkolnym dorywczo, kilka wieczorów w tygodniu, weekendy. Rodzice nadziani, nawet zapytali się czy jakby wyjechali nad morze, to czy bym pojechała z nimi, a oni oczywiście by mi za to zapłacili albo jak będę się zajmować dziećmi do późna w nocy, to opłacają taksówkę. Na Woodstock nie ma problemu żeby dostać wolne . Także w porządku. Z tymi dziećmi sama będę się dobrze bawić już mam głowę pełną pomysłów. Edytowane przez kiciun Czas edycji: 2014-07-17 o 12:16 |
2014-07-17, 12:55 | #4352 | |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
O to super pracodawcy Ci sie trafili gratuluje Ja mam dzis jakis dobry dzien, jestem pelna motywacja do odgruzowywania domu |
|
2014-07-17, 17:00 | #4353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Po ilu godzinach jazd straciłyście poczucie robienia ciągłych głupot?
|
2014-07-17, 18:29 | #4354 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Udanego wywczasu. Podchodziłam tylko raz do [nieudanego ] egzaminu i w sumie cały czas odnosiłam takie wrażenie . Podejrzewam, że gdybym zdecydowała się na drugi, cały kurs + obryła na blachę kodeks byłabym całkowicie pewna tego, co robię. Myślę, że z czasem wyrobisz w sobie nawyk i będziesz się czuła jak ryba w wodzie . Co do mojego paskudztwa [infekcja int.], to zastosowałam drzewko herbaciane + pałeczki kwasu mlekowego i jest zauważalna różnica . Jeszcze z tydzień i będzie cacy - mam nadzieję . W ogóle od wczoraj mamy miodarkę . Tzn. 'mamy' - powiedziała mucha na bawolim rogu - Tż kupił, ale załatwiał mój wujek, więc tego . W przyszłym tygodniu kręcimy kolejny miód .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
2014-07-17, 23:05 | #4355 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 488
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Po pół roku codziennego jeżdżenia.
Bylam w Alpach, troche we Francji, troche w Szwajcarii ale malo wycieczkowo, w gosciach raczej. Bardzo mily czas spedzilam Jestem przerazona tym zestrzeleniem samolotu na UA. Co ci ludzie byli winni? I kto puszcza samolot nad terytorium ogarnietym wojna?? |
2014-07-18, 05:59 | #4356 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Na ostatniej jeździe przed egzaminem wjechałam w ulicę jednokierunkową pod prąd. Zdałam za pierwszym podejściem.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-07-18, 08:06 | #4357 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cześć. Dawno mnie tu i tak dalej. wiecie.
Dziś obserwuję proces prokrastynacji "in vivo" na sobie. Hm... Choć sukces mały też mam - internet rozrywkowo włączony dopiero po pół godz pracy i ważnym telefonie. Fairy - fajnie słyszeć, żeś pourlopowo radośnie Joanno - trzymaj się, z drugiej strony pomyśl, że nadrabiasz relacje teściowo-rodzinne :-] Emilko jedź i się nie zniechęcaj. wiesz, że masz prawo do głupot. Ja oczywiście tez mam żabę w tym temacie - prawo mam i ... od 5 lat nie wsiadłam za kierownicę :-( kiciun - rób studia dla SIEBIE. Pudło ze studentką Jezu a ja myślałam, że filologia to ciężkie studia :-D Refleksja - powiedzcie mi proszę, czy to studiowanie (czyli tematy zajęć niewiadomo skąd wzięte, gnojenie, stres) w innych krajach też jest tak popierdzielone jak u nas? Mam wrażenie, że jest w całym polskim systemie edukacji raz, że specyficzny "feudalizm", a dwa - nakręcanie wymagań i stres. (może uogólniam, przypominam sobie teraz francuską masakrę Nebuli) Piszę patrząc z obu stron, obserwując swój własny poziom stresu, sposób komunikacji w szkole itp. Edytowane przez Aper Czas edycji: 2014-07-18 o 08:14 |
2014-07-18, 10:24 | #4358 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
W dodatku mój kotek zaczął chorować ze starości...chyba już gaśnie To tylko sprawia, że jest mi jeszcze gorzej... Takie rzeczy to chyba po dłuuuugim samodzielnym jeżdżeniu, bez instruktora. Więc ja nie zaznałam Cytat:
---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ---------- Fairy, też nie mogę uwierzyć w sprawę tego samolotu...niemal 300 istnień na sumieniu człowieka, który strzelił bez sensu myląc samolot pasażerski z wojskowym. Przede wszystkim to nie wiem jak można je pomylić...trzeba być chyba deczko ślepym. Nawet z 10 km widać różnicę między wojskowymi samolotami a pasażerskimi...są tak ewidentnie różnego kształtu. I jeszcze debil się pochwalił, że zestrzelił, kiedy nawet nie widział co w efekcie spadło na ziemię Nie wiem czy ci ludzie mają akieś sumienia, w sumie wątpię, ale ja bym nie była w stanie żyć po takiej "pomyłce"
__________________
|
||
2014-07-18, 15:58 | #4359 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej
Dzięki za odzew Cytat:
Cytat:
Super! Wrzuć jakieś malownicze fotki Co do katastrofy samolotu, to dla mnie najgorsze jest to, że na 100% nikt nie odpowie za masakrę 300 osób!!! Cytat:
Jak tam Iszko? Dajesz radę - studia, praca, domowe klimaty? Cytat:
Nie każdy musi studiować. Zdecydowanie również jestem zwolenniczką edukacji "ogólnej" w ramach studiów ("ogólnokulturalnoświatop oglądowowiedzowej), nie tylko zawodowej, czego wiele osób oczekuje. Nie jestem też fanką studiów dwustopniowych Pewnie jestem w swoim poglądzie odosobniona... Cytat:
Kiedy będziesz w Polsce? Kiedy będzie Nebulka? Następne spotkanie robię ja! Kocurko, z rad, które wiem, że uwielbiasz powiem tak: może jakimś sposobem na rozlazłość będzie wykonywanie jakichś zaplanowanych zadań - w sensie: teraz robię to, jak to zrobię, zrobię następną rzecz (tak trochę z narracją i natrętnie, ale ostatecznie chyba poczucie własnej wartości buduje się między innymi na poczuciu sprawstwa). |
|||||
2014-07-18, 16:05 | #4360 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nie.
Zdaje mi się, że mówiła coś o październiku.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-07-18, 16:43 | #4361 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
|
2014-07-18, 17:19 | #4362 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Ja już nie wiem czy cokolwiek mi pomaga...ja nic nie potrafię zrobić tak jak należy. Coś sobie zakładam, że zrobię, po czym robię coś kompletnie innego, bezsensownego...zresztą wszystko co serio mam do zrobienia, to koszmarne ropuchy. Nie jestem w stanie się z nimi zmierzyć - po prostu strach mnie powala kompletnie i rozkłada na łopatki Mam chęć się jedynie zwinąć w kłębek i płakać...serio. Poza tym to chyba cały czas czekam aż zacznę żyć tak, jak powinno się żyć. Czyż to nie głupie? Cały swój czas w ten sposób przeczekam...a nie wiem nawet dlaczego to życie nie może być już teraz, tylko ciągle na coś czekam. Na jakieś specjalne warunki, na inne miejsce...a każde jest gorsze od poprzedniego, co najmniej jakby nie było dla mnie na tej planecie miejsca. Nie ogarniam siebie I nie wiem kiedy będę w Polsce...ale pewnie też jakoś jesienią...
__________________
|
|
2014-07-18, 17:49 | #4363 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nie w sensie nie daję rady. Na uczelni nie mogę się doprosić o termin konsultacji, w pracy lekki sajgon pod tytułem szef i pani sprzątająca mają urlop, więc przybyło mi obowiązków, z mieszkania czeka mnie nieprzyjemna wyprowadzka. Także ch*j, dupa i kamieni kupa, jak mawiają niektórzy.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-07-18, 22:43 | #4364 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Magnesik znalazłam, jak dla nas, ale nie kupię, bo nie potrzebuję więcej rzeczy.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
2014-07-20, 07:48 | #4365 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Emilko ja się zgadzam odnośnie studiów
W Niemczech studia są mniej popularne - i w związku z tym wciąż dosyć elitarne (powiedzmy) Nikt poważnie nie traktuje pomysłu że to dobrze że 80% maturzystów idzie na studia Bardzo dobrze rozwinięte jest kształcenie zawodowe (parę lat jednoczesnej pracy i nauki - można je realizować np w sklepie ale i banku - i jak ktoś będzie zdolny iść dalej to później w miarę potrzeby decyduje się na studia kierunkowe) Choć moi niemieccy znajomi też narzekają - w sumie głownie na system boloński i sztywne ramy w jakie "upakował" edukację wyższą . W Polsce uniwersytet to biznes - i rządzą rynkowe zasady (za każdego studenta dostaje się pieniądze - więc przyjmijmy ich jak najwięcej)... To nie może dawać dobrych efektów ---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ---------- Bura trzymaj się może faktycznie pomysł Emilki jest warty zastosowania- małe cele, maksymalne skupienie na prostych działaniach ... Po sobie widzę że najgorszy jest stan ameby - robienie czegokolwiek (nawet bez większego sensu) jest dużo lepsze ... Może zacznij czytać jakąś literature fachową po angielsku albo coś w tym stylu (specjalistyczny język tak czy owak przyda ci się w pracy) albo zacznij się uczyć nowego języka (to na ogół daje kopa bo początkowo postępy są łatwo zauważalne)... Cokolwiek byle nie siedzieć i nie wyć W ogóle martwi mnie to co ostatnio piszesz - bo mam wrażenie że straciłaś wiarę że możesz coś zmienić ...Co prawda znam to odczucie - z czekaniem na moment kiedy naprawdę zacznę żyć, tu i teraz - ale jednak wiem że gdzieś tkwi we mnie siła do zmiany ... Życzę Ci żebyś jak najszybciej odnalazła w sobie tę siłę - bo marazm jest najbardziej destrukcyjny. ---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ---------- Ja kończę wakacje tygodniem w domu - dawno pobyt u rodziców nie wydawał mi się tak atrakcyjny ... Jak widać nawet wakacje u teściowej mają zalety W ogóle już jestem trochę zmęczona wakacyjnym nieróbstwem (czy też innymi niż zwykle aktywnościami) więc niewykluczone że coś tam przed powrotem porobię w temacie pracy... Ale lepiej za dużo nie planować... Póki co u nas upał - dziś ma być 35 stopni W złym momencie opuściłam wybrzeże |
2014-07-20, 15:34 | #4366 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cześć.
Kocurku - życie jak siedzenie w wiecznej poczekalni, co? a to jest to co mamy, tu tutaj, innego nie będzie. nic nagle samosie nie zmieni. mnie to też boli. I to rozłażenie w różnych czynnościach jak ameba też znam |
2014-07-20, 23:53 | #4367 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Heeeeej!! Weszłam się przywitać! Od kilku godzin jestem w domu, zdąż(rz?)yłam przemeblować pokoik, tyle mam energii. Wakacje były doskonałe!!! Do spisania
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-07-21, 14:05 | #4368 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
zywiec - milych wakacji, baw sie dobrze bura - chcialabym sie jeszcze czuc jak kobieta sukcesu Pisze z pracy, troche sie obijam, a troche pracuje. Generalnie nie czuje na sobie jakiejs horrendalnej presji, wiec staram sie spedzic troche czasu w pracy na szukaniu stazu/pracy na przyszly roku (tutaj aplikacje przyjmuja rok przed rozpoczeciem pracy i im wczesniej sie zlozy aplikacje, tym wieksze szanse przyjecia). W miedzyczasie sie ucze do egzaminow, ale ciezko mi to idzie; w weekend sporo prokrastynowalam. Kolezanka ma taki sposob, ze jeden dzien w tygodniu sie obija - z reguly jest to niedziela. I po prostu stara sie tak zaplanowac caly tydzien, ze ma ten jeden dzien zupelnie dla siebie. Co o tym sadzicie? Bo ja caly czas nakladam na siebie presje, zeby cos robic, a w efekcie konczy sie na tym, ze sporo prokrastynuje... |
|
2014-07-21, 17:20 | #4369 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej, studentki, a wiecie że istnieje prawdopodobieństwo, że na tym forum piszecie z własnym wykładowcą? Jak Wam się podoba taka idea?
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-07-21, 18:01 | #4370 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
A tak z innej beczki: jeśli to kobieta, to trudno, pewnie jej również przychodzą do głowy podobne troski. Gdyby jednak ów wykładowca okazał się mężczyzną, to byłoby mi głupio, że podzieliłam się z nim moimi problemami z cerą, wagą i cellulitem, a nawet ostatnimi zakupami bielizny . |
|
2014-07-21, 18:19 | #4371 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Od powstania wątku był tu tylko chyba jeden pan, no max dwóch, ale nie wiem kto to czyta
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-07-21, 18:22 | #4372 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ktoś dostał awans czy skrzętnie się ukrywał?
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
2014-07-21, 18:23 | #4373 | |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
mi by to nie przeszkadzało, nie wypisuje w internecie jak mnie ktoś zdenerwuje, że jest taki czy owaki ale już uczennica, gdyby wiedziała, że ja to to to już by mogło być niezręcznie |
|
2014-07-22, 07:07 | #4374 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Patri cieszę się, że wakacje ok. I wiesz, że "samesie" takie nie zrobiły, tylko Ty też miałaś na to wielki wpływ?
Mam nadzieję, że Żywiec (którą głęęęęboko podziwiam za porządki w domu - chylę czoła za notatki, papiery i wszelkie szpargałki) bawi się dobrze na Mazurach Kocurku, przykro czytać o kotku Twoim :-( a poza tym to aż w środku mnie drze, bo stany opisane przez Ciebie znam aż za dobrze (i inne dziewczyny też). zawsze jakieś "jutro" "gdzie indziej". może uważność jako odpowiedź? |
2014-07-22, 07:41 | #4375 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej
Czas pędzi Cytat:
Mam nadzieję, że perturbacje mieszkaniowe za chwilę będą ostatecznie za Tobą. Cytat:
Często sobie w głowie powtarzam: "to jest moje życie, ono właśnie się toczy". Jakby trzeba było sobie o tym przypominać, bo "naturalnie" wyczekuje się na coś "bardziej", "inaczej". Myślę, że powoli odczarowuję to. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co to za ropuchy Kocurko? Możemy pouprawiać ich rytualne uśmiercenia i sekcje zwłok (albo w odwrotnej kolejności, najpierw prześwietlenie, później pożarcie). Może potrzebna Ci praca nad nimi w systemie wyzwaniowym? Może chciałabyś rozbroić te ropuchy z nami? Tak, prawdziwe życie jest tu i teraz. Nie w specjalnych warunkach. Naprawdę można się na to otworzyć. Jestem pewna, że dasz radę z tym. Pisałam Ci kiedyś (dawno temu chyba), że dla mnie kluczem do takich stanów jest zaangażowanie. W coś. Z założeniem, że można to zaangażowanie wypracować, że ono nie musi być spontaniczne od razu. Przychodzą mi do głowy kwestie związane z wolontariatem, z dokształcaniem się (tu Elle i jej nauka języka od razu się pojawia), z fotografią, rysowaniem itp. Dobrze, to mam nadzieję, że na jesieni się zgramy! Cytat:
Cytat:
|
|||||||
2014-07-22, 07:42 | #4376 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Co do studiów, to oczywiście na swoją opinię nakładam of course własne doświadczenia. Miałam odczucie wysokich wymagań (ale niekoniecznie wyraźnie określonych - i to jest problem). Doświadczałam fochów pt" "to nie tak" "no szkoda że nie wyszło" "trzeba było" (po fakcie...) zamiast konkretnych wskazań i informacji zwrotnej.
Brak sensownej informacji zwrotnej drażni mnie też i w mojej pracy teraz. Chcąc nie chcąc, dopowiadam sobie ze strzępków. I ten nieszczery feudalizm - uczniów/studentów do nauczycieli/wykładowców; kadry do dyrekcji (i często administracji...). Fakt, że jestem typem bardzo otwartym i szczerym (widać po mnie niemal zawsze co czuję), a tryb zimnego "skurcz.ysyna" nie zawsze się reaktywuje na wezwanie. I może też dlatego tak to czuję. Cześć Emilko! |
2014-07-22, 13:23 | #4377 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ---------- Cytat:
Bardzo wiele energii dał mi park linowy - poziom hard. Po 3 odcinkach odpadłam, mój tż przeszedł całość. Moja córka była z nami i poziom dla dzieci przeszła 2 razy, choć z początku krzyczała, że nie da rady. Rozpisałam się, a bałagan sobie jest. Wracam do segregowania i porządkowania. Do spisania Dziewczynki!
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||||
2014-07-22, 13:46 | #4378 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeśli chodzi o żaby, to wszystkie dotyczą spraw stricte ułożenia sobie życia...czyli tego czegoś, na co ciągle czekam, a jakoś nie rejestruje, że się toczy tu i teraz Głównie poszukiwanie właśnie jakiegoś ambitniejszego zajęcia... Tak prawdę mówiąc...nie czuję się w tym kraju zadomowiona. Mój TŻ tak. Ja nie potrafię polubić ludzi tutaj - są dla mnie niczym jakieś abstrakcyjne stwory, są...dziwni. Jestem zupełnie inną osobą...może po prostu ta część świata nie jest dla mnie, a może jest to kwestia języka, bo nadal nie potrafię zrozumieć wszystkich i zawsze. A jednocześnie potrafię docenić to, że tutaj jest mi się znacznie łatwiej utrzymać. Jeśli pracując ledwie 3 dni w tygodniu stać mnie na życie, to to jest coś niemożliwego w Polsce, chyba że płaciliby mi jakąś absurdalnie wysoką stawkę za godzinę...
__________________
|
|||
2014-07-22, 14:00 | #4379 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Kiciun - witaj, wybacz, że dopiero teraz,nie miałam okazji, żeby się przywitać
Ja też bym sobie darowała tą mgr, chyba że bardzo chcesz mieć wykształcenie z animacji. Sama pewnie będę musiała zrobić mgr z filologii jak już obronię licencjat, bo inaczej tłumaczem nie zostanę. Cytat:
Mąż już się lepiej czuje? Cytat:
Mój dziadek jest pszczelarzem, własny miód to najfajniejsza rzecz pod słońcem! Cytat:
Cytat:
I pogłaszcz ode mnie kotka. Cytat:
Cytat:
Może i jest to jakiś sposób. Cytat:
Mazury są fajne, wypoczęliśmy z TŻ, spędziliśmy trochę czasu razem. Szkoda, że w drodze powrotnej powróciły czarne myśli, że muszę ogarnąć ten cholerny licencjat i zacząć się uczyć do obrony i że jestem kompletnie nieprzygotowana do wyjazdu... No ale odganiam te myśli od siebie jak najdalej póki co |
|||||||
2014-07-22, 14:20 | #4380 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Kotka niestety nie pogłaszczę, jest w Polsce...już nigdy go nie zobaczę ---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ---------- Żywiec, Patri - zazdroszczę wakacji, fajnie, że się udały
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:58.