Bierzemy tabletki antykoncepcyjne, więc NA PEWNO nie będziemy w ciąży :) część V

[podpretekstem]

Napisane przez kasiarzynaa

ale dziś senny i szary dzień, a ja jeszcze muszę go spędzić cały dzień na nauce...i to jeszcze w swoje imieniny

[Frutti]

ja mam za 8 dni urodziny

Kompletnie się nie wyspałam, tżt poszedł po 3, moje lenistwo mnie dobija, chyba poćwiczę z Ewką.

[Serenely]

A ja dalej umieram.

[krtek_]

Napisane przez kasiarzynaa

jeden luźny stolec nie jest biegunką.


ale dziś senny i szary dzień, a ja jeszcze muszę go spędzić cały dzień na nauce...i to jeszcze w swoje imieniny

Wszystkiego najlepszego! Wprawdzie jestem twoją imienniczką, ale ja obchodzę w kwietniu

[podpretekstem]

Napisane przez Frutti

ja mam za 8 dni urodziny

Kompletnie się nie wyspałam, tżt poszedł po 3, moje lenistwo mnie dobija, chyba poćwiczę z Ewką.

Ja miałam we wtorek
mój TŻ za chwilę przychodzi... życzę Wam miłego wieczoru i zdrowiejcie Dziewczyny

[klada]

Frutti, Serenely, zdrowiejcie dziewczyny!

Ja dziś spędziłam miły wieczór z Tż i znajomymi. Pierwsza myśl to były łyżwy, ale wygrało piwo+bilard

[rozsznurowana]

ja pracowałam całą sobotę 10h i dzisiaj 9h. ledwo zyje ale plus był taki, że spałam u tż bo w sobotę mieliśmy 1,5 roku było całkiem miło ale potrzebuje seksu

[yes]

Napisane przez Frutti

ja mam za 8 dni urodziny

Kompletnie się nie wyspałam, tżt poszedł po 3, moje lenistwo mnie dobija, chyba poćwiczę z Ewką.

i jak, ćwiczyłaś?!

ja dziś zaliczyłam 30 skalpel (szkoda, że nie tżta ale jakoś libido mi umarło )

[Frutti]

Jaasne, dotrwałam z Ewką do końca
Brawo teraz to z tżtem opijcie jakimś dobrym winkiem

[niepa]

A robiłyście kiedyś kontrolowane zapomnienie tabletki? (wiem wiem, kręcę).
Chodzi mi o to, że łączyłam opakowania tabletek Yaz i w ostatnim dniu 2 tygodnia już pojawiło mi się plamienie. W związku z tym pojawiły się również wszystkie symptomy okresowe - ból podbrzusza, czasem głowy i wrażliwe piersi. Teraz jestem w połowie 3 tygodnia i chcę kontrolowanie zapomnieć tabletki, by przejść do placebo i mieć krwawienie z odstawienia - a chcę to zrobić jak najszybciej, żeby mnie okres minął w czasie sylwestra i nowego roku - chodzi mi o komfort psychiczny, poza tym nie chciałabym w sylwestra i rocznicę być jak tykająca bomba W innym przypadku znów musiałabym łączyć opakowania, a tego bym chciała już uniknąć. Co o tym myślicie?

[Niqsiaaa]

niepa organizm nie wie, czy zapominasz tabletki świadomie czy nie. Wiele razy tu pisałyśmy o takich sytuacjach, gdzie kończyłyśmy opakowanie po 15 tabletce, żeby przesunąć krwawienie. Co miałybyśmy o tym sądzić. To bezpieczne, żaden wielki manewr.

[Eldo_rado]

Napisane przez niepa

A robiłyście kiedyś kontrolowane zapomnienie tabletki? (wiem wiem, kręcę).
Chodzi mi o to, że łączyłam opakowania tabletek Yaz i w ostatnim dniu 2 tygodnia już pojawiło mi się plamienie. W związku z tym pojawiły się również wszystkie symptomy okresowe - ból podbrzusza, czasem głowy i wrażliwe piersi. Teraz jestem w połowie 3 tygodnia i chcę kontrolowanie zapomnieć tabletki, by przejść do placebo i mieć krwawienie z odstawienia - a chcę to zrobić jak najszybciej, żeby mnie okres minął w czasie sylwestra i nowego roku - chodzi mi o komfort psychiczny, poza tym nie chciałabym w sylwestra i rocznicę być jak tykająca bomba W innym przypadku znów musiałabym łączyć opakowania, a tego bym chciała już uniknąć. Co o tym myślicie?

Po prostu przenosisz krwawienie na inny dzień, nie ma w tym żadnej filozofii ani trudności można wziąć mniej tabletek, wiele kobiet tak robi.

[yes]

Napisane przez Frutti

Jaasne, dotrwałam z Ewką do końca
Brawo teraz to z tżtem opijcie jakimś dobrym winkiem

oo przydałoby się ! dobry pomysł

[Serenely]

Napisane przez niepa

A robiłyście kiedyś kontrolowane zapomnienie tabletki? (wiem wiem, kręcę).
Chodzi mi o to, że łączyłam opakowania tabletek Yaz i w ostatnim dniu 2 tygodnia już pojawiło mi się plamienie. W związku z tym pojawiły się również wszystkie symptomy okresowe - ból podbrzusza, czasem głowy i wrażliwe piersi. Teraz jestem w połowie 3 tygodnia i chcę kontrolowanie zapomnieć tabletki, by przejść do placebo i mieć krwawienie z odstawienia - a chcę to zrobić jak najszybciej, żeby mnie okres minął w czasie sylwestra i nowego roku - chodzi mi o komfort psychiczny, poza tym nie chciałabym w sylwestra i rocznicę być jak tykająca bomba W innym przypadku znów musiałabym łączyć opakowania, a tego bym chciała już uniknąć. Co o tym myślicie?

Przeczytałam pierwsze zdanie i odleciałam. Do reszty nie doszłam, bo nie ogarniam tego.

[niepa]

Napisane przez Niqsiaaa

niepa organizm nie wie, czy zapominasz tabletki świadomie czy nie. Wiele razy tu pisałyśmy o takich sytuacjach, gdzie kończyłyśmy opakowanie po 15 tabletce, żeby przesunąć krwawienie. Co miałybyśmy o tym sądzić. To bezpieczne, żaden wielki manewr.

właśnie dlatego napisałam w tym wątku, a nie innym tylko nie mam czasu przeszukiwać forum dokładnie w poszukiwaniu odpowiedzi, dlatego napisałam. Po prostu chciałam się dowiedzieć, czy któraś z Was już tak wcześniej robiła (na tym forum rzadko siedzę). Wiem, że organizm nie wie, czy zapomniałam, czy nie. Chciałam tylko usłyszeć, że to bezpieczne Przeczytałam całą ulotkę, skonsultowałam to z mamą-lekarzem, ale ponieważ nie jest ona ginekologiem, spytałam się ogólnego forum i za odpowiedzi ładnie dziękuję Tak myślałam, że to żadna `strata` dla organizmu, że nic się nie będzie działo.

[Eldo_rado]

Pierwsze moje wrażenie było takie samo. Co to ma być kobiety naprawdę myślą że tabletki to jakieś magiczne pigułki z którymi nic nie można robić, zmieniać liczby wziętych tabletek itd?

Napisane przez niepa

Przeczytałam całą ulotkę, skonsultowałam to z mamą-lekarzem, ale ponieważ nie jest ona ginekologiem, spytałam się ogólnego forum i za odpowiedzi ładnie dziękuję Tak myślałam, że to żadna `strata` dla organizmu, że nic się nie będzie działo.

Chyba bez zrozumienia przeczytałaś ulotkę skoro miałaś wciąż wątpliwości.

[niepa]

Napisane przez Eldo_rado

Pierwsze moje wrażenie było takie samo. Co to ma być kobiety naprawdę myślą że tabletki to jakieś magiczne pigułki z którymi nic nie można robić, zmieniać liczby wziętych tabletek itd?

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------



Chyba bez zrozumienia przeczytałaś ulotkę skoro miałaś wciąż wątpliwości.

Nie, ja poprostu podchodzę do tego tematu bezpiecznie i wolę się upewnić co do niektórych rzeczy. Ulotkę przeczytałam dokładnie, kilka nawet razy, a kto pyta, ten nie błądzi A sytuacji, gdzie zmieniałam ilość pigułek, a nie łączyłam opakowania, nie miałam jeszcze. To przecież nic dziwnego, że wolę się upewnić, prawda?

[Eldo_rado]

ja rozumiem że ktoś che się upewnić jak nie ma jasnej odpowiedzi na coś w ulotce itd. ale ulotka mówi jasno że mozna wziąć mniej tabletek

[giovanna92]

Wczoraj dostalam krwawienie znowu w niedziele i o podobnej godzinie co zeszlym razem moze juz zawsze tak zostac
w tym miesiacu bylam jakos dziwnie spokojna, bez schizow - czuje sie z siebie dumna
Ale brzuch boli , no coz jedno wolec

W sobote moja siostra byla na 18-stce, na ktorej byla moja znajoma z gimnazjum i przyniosla od nie wiesci , ze ktos jej powiedzial, ze wychodze za maz I ze chodza plotki , ze juz zapowiedzi byly w kosciele

[mrofka]

Napisane przez giovanna92

W sobote moja siostra byla na 18-stce, na ktorej byla moja znajoma z gimnazjum i przyniosla od nie wiesci , ze ktos jej powiedzial, ze wychodze za maz I ze chodza plotki , ze juz zapowiedzi byly w kosciele

A pochodzisz ze wsi? Ja pochodzę z małej wsi, tu wszyscy wszystko o sobie wiedzą i takie ploty czasem chodzą, że szczęka opada. Nienawidzę tej wiejskiej mentalności... wszyscy wszystko komentują, wiedzą, potem poprzekręcają, podają innym i rodzi się plotka. Kogo to obchodzi kto ma jaki samochód a kto jest w ciąży i w związku z tym musi szybko ślub brać?! eeehh

[meryo]

ja nie mieszam na wsi, ale w małym miasteczku. i tu jest identycznie. każdy wszystko wie, powstają niesamowite plotki. najlepsze jest to, że w gimnazjum byłam wiele razy w ciąży
to jest okropne, nie do wytrzymania. ale da się przyzwyczaić

[podpretekstem]

[Serenely]

giovanna92, podpretekstem - i niech tak już pozostanie!

[timotei]

okropnie się boję odstawić tabletki i wrócić do prezerwatyw. Dziewczyny jak myślicie zgłosic sie do lekarza aby zmienił mi tabletki może na jakieś inne, może te są poprostu za silne i stąd to kłucie i drętwienie ? Przecież od 9 miesięcy do tamtego tygodnia było wszystko dobrze. Czytałam konkurencyjny watek przed chwilą i znowu jednej dziewczynie pękła prezerwatywa. Wiem że zdrowie jest najważniejsze ale wiem także że schizy w tym mieśiącu dadzą o sobie znać

[Serenely]

Ja miałam drętwienia z powodu niedoboru magnezu, potasu i innych rzeczy. Po uzupełnieniu, przestały mi drętwieć kończyny. A też miałam odstawiać tabletki. Ty się lepiej zgłoś do lekarza czym prędzej.

[Carillon]

Napisane przez klada

Frutti, Serenely, zdrowiejcie dziewczyny!

Ja dziś spędziłam miły wieczór z Tż i znajomymi. Pierwsza myśl to były łyżwy, ale wygrało piwo+bilard
A potem z Tż nie pojechaliśmy prosto do domu, ale na seks I powiem wam, że to chyba naprawdę chodziło o to, by mnie 'rozdziewiczyc' ponownie Bo dziś mnie bolało mniej, prawie wcale, jedynie przy wchodzeniu Jak tak dalej pójdzie, to muszę zadzwonic do swojej ginekolog i powiedziec jej, że jednak nie zmieniam tabletek, bo to nie przez nie

To super! Trochę czasu i będzie ok

http://bebzol.com/pl/Nigdy-wam-sie-n...wne.96094.html

[giovanna92]

Napisane przez mrofka

A pochodzisz ze wsi? Ja pochodzę z małej wsi, tu wszyscy wszystko o sobie wiedzą i takie ploty czasem chodzą, że szczęka opada. Nienawidzę tej wiejskiej mentalności... wszyscy wszystko komentują, wiedzą, potem poprzekręcają, podają innym i rodzi się plotka. Kogo to obchodzi kto ma jaki samochód a kto jest w ciąży i w związku z tym musi szybko ślub brać?! eeehh

Tak, mieszkam na wsi
Plotki były, są i będą Mi się wydaje, że u mnie ludzie mało plotkują w porównaniu do innych wsi- czasem co słysze od koleżanek co u nich się dzieje głowa boli
Nie chce wiedzieć co się o mnie mówi na wsi- mój Tż często nocuje u mnie i co drugi weekend ja jade do niego Ale co mi tam , jak to moim rodzicom nie przeszkadza , to mam to głeboko gdzieś

[WickedVirgo]

Kurcze, ja mogę łykać większe tabletki bez problemu ale przy antykach zawsze mam odruch wymiotny i w ogóle obrzydzenie, hah masakra nie wiem czemu.

[BigGirlsDontCry2]

Witam Was dziewczyny od ponad tygodnia biore tableki anty i juz naczytałam się tyle informacji, że głowa pęka Ale mam 2 zasadnicze pytania:
- czy jestem zabezpieczona już od 1 wziętej tabletki ?
- i czy pojawienie się tego "pseudo okresu" w 7 dniowej przerwie jest oznaką braku ciąży, czy w ogóle nie ma to znaczenia ? w takim razie skąd mam wiedzieć czy napewno nie jestem w ciąży ? Robicie sobie testy ciążowe od czasu do czasu podczas brania tabletek ?

[rozsznurowana]

ja dzisiaj byłam na pobieraniu krwi, i przedtem poszłam wykupić receptę myślałam, że zapłacę za 3 opakowania diany35 + ten gynalgin max 50 zł. dobrze, że miałam 100. okazało się, że to nie był gynalgin tylko gynoxin tak piszę na tych receptach, że się rozczytać nie idzie i zapłaciłam za jedną globulkę 40 zł a mam do kupienia dwie dobrze, że w aptece była tylko jedna i mam odpis na drugą bo by mi nie starczyło mam nadzieje, że pomogą te globulki bo jak nie to