2013-12-05, 10:40 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Ja też znam mloda dziewczynę, z jednym zdrowym dzieckiem, u której okazało się w drugiej ciąży, ze dziecko ma zespół Turnera. Wielki dramat.
|
2013-12-05, 12:24 | #32 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
A jeśli ktoś nie bierze pod uwagę przerwania ciąży?
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
2013-12-05, 12:30 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Mnie pani dr w poradni genetycznej powiedziała, ze lepiej się dowiedzieć w ciąży niż na sali porodowej. I z tym się zgadzam.
|
2013-12-05, 14:07 | #34 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Z jednej strony tak,zgadzam się. Ale znam przypadek gdzie było duże prawdopodobieństwo chorego dziecka,cała ciąża w stresie,a dziecko w końcu urodziło się zdrowe...
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
2013-12-05, 14:39 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Ale zdarza się też odwrotnie, dziecko jednak rodzi się chore. Myślę, że czas na przygotowanie się i oswojenie z tą myślą zwiększa wsparcie ze strony rodziny i innych bliskich osób, bo nie ma wtedy miejsca na szok.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2013-12-05, 14:46 | #36 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Ale co wspaniale? Że całą ciążę kobieta była w strasznym stresie i wylała morze łez?
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
2013-12-05, 15:49 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Że dziecko urodziło się zdrowe. To chyba oczywiste?
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2013-12-05, 20:10 | #38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Ja zamierzałam usunąć ciążę, ale sama poroniłam. Jednak nawet jak ktoś nie zamierza usuwać to lepiej jest wiedzieć o takiej chorobie. Po pierwsze tak jak dziewczyny piszą można się oswoić z tą myślą. A po drugie np zespół turnera nie jest u wszystkich dzieci widoczny od razu. Czasek rodzice dowiadują się że coś jest nie tak jak dziecko ma kilka lat, i może być już za późno na podawanie hormonu wzrostu i leczenie. Ja uważam że lepiej wiedzieć już w ciąży aby móc w odpowiednim momencie włączyc leczenie.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
2013-12-05, 21:54 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Ja robiłam badania w 22tc - Usg 3d. Poszłam sama z siebie, żadnych wskazań nie było. Chciałam wiedzieć czy wszystko przebiega ok. W moim otoczeniu każda z koleżanek w ciąży była na połówkowych badaniach prenatalnych.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu... Bartuś |
2013-12-06, 12:41 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Dla mnie usg genetyczne (zwał jak zwał) to jedno z podstawowych badań w ciąży... Można nastawić się psychicznie albo zaplanować leczenie tuż po porodzie (o takim przypadku szajajaba pisała).
|
2013-12-06, 15:49 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Robiłam usg genetyczne. Co prawda my jesteśmy zdrowi i nie mamy żadnych obciążeń ale chciałam zwyczajnie wiedzieć, czy wszystko jest w porządku.
Znam natomast przypadek, gdzie kobieta była na usg genetycznym, prawdopodobieństwo wystąpienia chorób było bardzo niskie a jednak syn urodził się z ZD. |
2013-12-06, 15:58 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Ja zrobiłam komplet, 16.12. wyniki z krwi.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2013-12-06, 16:09 | #43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Oni jak na razie mają wielki żal do świata i obwiniają lekarza o to, że nie dowiedzieli się wcześniej (ale to zupełnie nie o tym wątek) |
|
2013-12-06, 17:41 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2013-12-06, 19:03 | #45 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Dlatego ja uważam, że przed pójściem na badania prenatalne trzeba się oddać chwili refleksji i poczytać o interpretacji wyników. Bo chyba większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że to są wyniki określające prawdopodobieństwo właśnie. I że nawet wynik 1:100000000 nie daje gwarancji urodzenia zdrowego dziecka. A potem jest rozczarowanie, bo przecież ryzyko było niskie a jednak dziecko ma wadę genetyczną. |
|
2013-12-06, 21:18 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Ale amniopunkcja jest już wiarygodna? Wiem, że jesteście dobrze poinformowane, a wszędzie czytam, że to pewny wynik. Jak jest?
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2013-12-06, 21:26 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
z tego, co wiem, amniopunkcja jest wiarygodna. A tak naprawdę żaden poważny lekarz (a z uwagi na pobyt w szpitalu badalo mnie wielu) nie powie, ze dziecko jest na pewno zdrowe. Mój plod był bez zarzutu, a nigdy nie usłyszałam, ze jest zdrowa, co najwyżej, ze "wygląda w porządku", "wygląda ładnie".
|
2013-12-07, 09:04 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Niektórzy piszą, że wiarygodność wynosi 99%, inni, że 99,5%.
|
2013-12-08, 14:51 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
A tak z ciekawości.. Czy amniopunkcja wyklucza pozostałe wady genetyczne (wiem, że nie wszystkie, ale te "najważniejsze": zespół edwardsa, turnera, etc.)? Czy tylko konkretną wadę, która wyszła w badaniu krwi, czy na usg?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2013-12-08, 19:06 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Robiłam usg genetyczne. Wynik był nie najlepszy (ryzyko trisomii 13 jak 1:170) wiec od razu po usg pobranie krwi na Pappe. Tu na szczęście duzo lepiej - łączny wynik usg + Pappy jak 1:1200.
Na amniopunkcje się nie zdecydowaliśmy. Zrobilismy za to echo serca w 21 tygodniu, potem polowkowe i w 32 tygodniu w dobrych ośrodkach, na żadnym badaniu nie wyszły nieprawidłowości, wiec jestesmy dobrej myśli. Cytat:
Niewiadomą wciąż zostają choroby uwarunkowane jedno- lub wielogenowo (choćby mukowiscydoza, rdzeniowy zanik mięśni, dystrofia miesniowa i wiele, wiele innych, czesto poważniejszych niz zespol Downa).
__________________
Edytowane przez perfuzja Czas edycji: 2013-12-08 o 20:08 |
|
2013-12-08, 19:58 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2013-12-08, 20:08 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Nie, polowkowe i w 32 tygodniu Uciekło mi słowo
__________________
|
2013-12-09, 12:14 | #53 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Ja właśnie dziś miałam połówkowe. Nadal na usg nie widać żadnych niepokojących objawów, więc też jestem dobrej myśli
|
2013-12-09, 19:23 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Ja połówkowe będę robić za jakieś 6 tygodni, lekarka uznała, że 20 tc będzie w sam raz.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2013-12-10, 07:25 | #55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
robiłam usg i test z krwi pappa/ beta hcg w 14 tyg. ciąży na nfz w klinice w Łodzi, ryzyko z 1:67 z powodu wieku (40 lat) zmniejszyło się po usg na 1:275 a zwiększyło się po badaniu krwi do 1:31, szczególnie beta hcg była wysoka. Moja ciąża była po 3 in vitro (ze stymulacją za każdym razem) i jedyną szansą na dziecko. Oczywiście zalecono amniopunkcję, ale byłam po 3 operacjach ginekologicznych, więc u mnie ryzyko poronienia było b. duże (nawet lekarz wykonujący to badanie nie namawiał mnie z powodu powikłań)- mogłam stracić jedyne dziecko. Akurat lekarz prowadzący moje in vitro był niedostępny przez kilka tygodni- potem okazało się, że wysokie stężenie hcg mogło mieć związek z leczeniem hormonalnym / stymulacją przed iv. Usg genetyczne w 20 tyg. (b. dokładne- po kolei wszystkie narządy/układy, u dr specjalistki odnośnie wad wrodzonych) wyszło świetnie i dziecko zdrowe, dziś ma 2 lata. Ale stres przez 6 tygodni między badaniami był ogromny, potem już się uspokoiłam. Czułam to samo i też żałowałam zrobienia testów z krwi. Powodzenia U mnie było wyższe, więc się nie zdecydowałam. Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2013-12-10 o 09:23 |
|
2013-12-11, 10:25 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Wolałam mieć jakąś pewność jak rozwija się moja ciąża zwłaszcza, że jestem po jednej stracie (obumarcie) i borykam się z niedoczynnością tarczycy, insulinoopornością itp. W dodatku w ciąży dopadła mnie cukrzyca ciążowa.
__________________
Zmieniaj swoje życie
Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2013-12-11 o 10:28 |
|
2013-12-11, 10:45 | #57 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
tzn. w sensie, że wyklucza się takie i takie zespoły chorobowe genetyczne - i to daje już 100% pewność, dodatkowo na opisie od razu jest podana płeć, więc też 100% pewności, to już genetyka jest Cytat:
ano, i te choroby które wymieniasz często wychodzą po jakimś czasie, nie od razu po urodzeniu... szybko, ale nie od razu co do pogrubionego - ja nie wiem, dlaczego ludzi najbardziej ZD przeraża... to, tak naprawdę mówiąc, jedna z łagodniejszych form niepełnosprawności, taka trochę 6 w totka na loterii chorób - jakkolwiek to brzmi. Ja się absolutnie nie wyśmiewam ani nic w tym stylu od 5rż mam styczność z dzieciakami poważnie chorymi i ich rodzicami, i tak porównując ZD do niektórych dzieciaków choćby z mpdz, to nie znam chyba żadnego rodzica, który by się zamienił... [1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;44092854]Te statystyki...u mnie ryzyko ZD wyszło 1:31... robiłam usg i test z krwi pappa/ beta hcg w 14 tyg. ciąży na nfz w klinice w Łodzi, ryzyko z 1:67 z powodu wieku (40 lat) zmniejszyło się po usg na 1:275 a zwiększyło się po badaniu krwi do 1:31, szczególnie beta hcg była wysoka. Moja ciąża była po 3 in vitro (ze stymulacją za każdym razem) i jedyną szansą na dziecko. Oczywiście zalecono amniopunkcję, ale byłam po 3 operacjach ginekologicznych, więc u mnie ryzyko poronienia było b. duże (nawet lekarz wykonujący to badanie nie namawiał mnie z powodu powikłań)- mogłam stracić jedyne dziecko. Akurat lekarz prowadzący moje in vitro był niedostępny przez kilka tygodni- potem okazało się, że wysokie stężenie hcg mogło mieć związek z leczeniem hormonalnym / stymulacją przed iv. Usg genetyczne w 20 tyg. (b. dokładne- po kolei wszystkie narządy/układy, u dr specjalistki odnośnie wad wrodzonych) wyszło świetnie i dziecko zdrowe, dziś ma 2 lata. Ale stres przez 6 tygodni między badaniami był ogromny, potem już się uspokoiłam. Czułam to samo i też żałowałam zrobienia testów z krwi. Powodzenia U mnie było wyższe, więc się nie zdecydowałam.[/QUOTE] dobrze, że się dobrze skończyło |
||
2013-12-11, 11:03 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Tak, wiem, że amnio daje pewność, chodziło mi głównie o to, że po USG nie da się na 100% określić, że dziecko zdrowe. Znam nawet niewykryte przypadki wad serc, a badanie u dobrego lekarza robione.
Ciąża to zawsze ryzyko, trzeba się z tym liczyć. |
2013-12-11, 11:06 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44110762]co do pogrubionego - ja nie wiem, dlaczego ludzi najbardziej ZD przeraża... to, tak naprawdę mówiąc, jedna z łagodniejszych form niepełnosprawności, taka trochę 6 w totka na loterii chorób - jakkolwiek to brzmi. Ja się absolutnie nie wyśmiewam ani nic w tym stylu od 5rż mam styczność z dzieciakami poważnie chorymi i ich rodzicami, i tak porównując ZD do niektórych dzieciaków choćby z mpdz, to nie znam chyba żadnego rodzica, który by się zamienił...
dobrze, że się dobrze skończyło [/QUOTE] Zgadzam się [1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;44092854]Te statystyki...u mnie ryzyko ZD wyszło 1:31... robiłam usg i test z krwi pappa/ beta hcg w 14 tyg. ciąży na nfz w klinice w Łodzi, ryzyko z 1:67 z powodu wieku (40 lat) zmniejszyło się po usg na 1:275 a zwiększyło się po badaniu krwi do 1:31, szczególnie beta hcg była wysoka. Moja ciąża była po 3 in vitro (ze stymulacją za każdym razem) i jedyną szansą na dziecko. Oczywiście zalecono amniopunkcję, ale byłam po 3 operacjach ginekologicznych, więc u mnie ryzyko poronienia było b. duże (nawet lekarz wykonujący to badanie nie namawiał mnie z powodu powikłań)- mogłam stracić jedyne dziecko. Akurat lekarz prowadzący moje in vitro był niedostępny przez kilka tygodni- potem okazało się, że wysokie stężenie hcg mogło mieć związek z leczeniem hormonalnym / stymulacją przed iv. Usg genetyczne w 20 tyg. (b. dokładne- po kolei wszystkie narządy/układy, u dr specjalistki odnośnie wad wrodzonych) wyszło świetnie i dziecko zdrowe, dziś ma 2 lata. Ale stres przez 6 tygodni między badaniami był ogromny, potem już się uspokoiłam. Czułam to samo i też żałowałam zrobienia testów z krwi. Powodzenia U mnie było wyższe, więc się nie zdecydowałam.[/QUOTE] Jejku - ale miałas przeżycia. Współczuję |
2013-12-15, 14:38 | #60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: badania prenatalne - robiłyście?
Cytat:
Są różne mozaiki tego zespołu o znacznie lżejszej postaci, te najcięższe zazwyczaj ulegają samoistnemu poronieniu. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44110762]po amniopunkcji powie tzn. w sensie, że wyklucza się takie i takie zespoły chorobowe genetyczne - i to daje już 100% pewność, dodatkowo na opisie od razu jest podana płeć, więc też 100% pewności, to już genetyka jest ano, i te choroby które wymieniasz często wychodzą po jakimś czasie, nie od razu po urodzeniu... szybko, ale nie od razu co do pogrubionego - ja nie wiem, dlaczego ludzi najbardziej ZD przeraża... to, tak naprawdę mówiąc, jedna z łagodniejszych form niepełnosprawności, taka trochę 6 w totka na loterii chorób - jakkolwiek to brzmi. Ja się absolutnie nie wyśmiewam ani nic w tym stylu od 5rż mam styczność z dzieciakami poważnie chorymi i ich rodzicami, i tak porównując ZD do niektórych dzieciaków choćby z mpdz, to nie znam chyba żadnego rodzica, który by się zamienił... dobrze, że się dobrze skończyło [/QUOTE] W przypadku jedynej szansy na dziecko nie myśli się o terminacji z powodu ewentualnej choroby genetycznej, poza tym ujawniają się w różnych formach niepełnosprawności, jak napisałaś. Jeszcze zaliczyliśmy powikłania przy porodzie i noworodkowy OIOM oraz rok konsultacji neonatologicznych, neurologicznych i rehabilitacyjnych- podejrzenie MPDz, na szczęście niepotwierdzone- i późniejszych kardiologicznych (jeszcze diagnostyka nieskończona z powodu wieku dziecka). Czytając medyczną dokumentację dziecka aż nie chce się teraz wierzyć, że to o naszym małym okazie zdrowia No...trochę tego było... ale słyszeć codziennie kilka razy "mamusiu kocham cię" (mimo dawania nieźle w kość, jak to u dwulatki)- bezcenne Szajajaba, Lutien- dzięki Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2013-12-15 o 14:45 |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:14.