Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.3

[Fubizka]

Ultra ja nawet na tym forum czytalam wrecz bluzgi na lekarza ktory nie chcial na zapas zapisac luteiny, wiec taki lekarz jest tez narazony na objechanie na znanymlekarzu, ze nie chcial pomoc ciezarnej i po kilku takich opiniach moze miec problemy z zapelnieniem listy wizyt... Czesto tez slysze ze zagranica nie daja luteiny ani dupka bo wola selekcje naturalna a to nie do konca tak...

Nam mowili ze w domu przed wyjsciem warto zjesc. A wyjsc zalecali na skurczach co 5 min najwczesniej (pomijajac te wszystkie nagle sytuacje).

Ja ide z mezem do porodu chociaz wczesniej sie wahalam. Zreszta chyba by mnie samej nie puscil i tak. Mam nadzieje ze nie kupi sobie loda

[Margosia__]

Napisane przez Fubizka

Nie wolno jesc na wypadek jakbys miala miec nagla cesarke. Tzn pokarmow stalych nie wolno.



Zabilabym za tego magnuma

Nie tylko cc.
Ja rodziłam sn ale potem mnie znieczulili bo nie urodziłam łożyska i pani dr musiała wyciągać je ręcznie... to anastezjolog miał problem, że wypiłam kilka lyków wody
Az go lekarka skrzyczala, że zdecydowanie przesadza

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Laura Rose]

Tak kojarzyłam, że to ze względu na ewentualną cesarkę, ale tu mają inne podejście najwyraźniej.

Mój tż uznał, że żartuję, że mógłby nie iść. Dla mnie wszystko jedno. Nastawiam się na rodzenie w domu

[gaiete]

Też idę z mężem. Od miesięcy go edukuję, żeby wiedział czego chcę i na czym mi zależy. Teraz pokazałam mu moją torbę do porodu i co do czego służy. Nie wyobrażam sobie, że miałabym przejść przez to sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez Laura Rose

Tak kojarzyłam, że to ze względu na ewentualną cesarkę, ale tu mają inne podejście najwyraźniej.

Mój tż uznał, że żartuję, że mógłby nie iść. Dla mnie wszystko jedno. Nastawiam się na rodzenie w domu

Mega Ci tego zazdroszczę! Gdybym nie była po cc, to na pewno teraz rodziłabym w domu. Już pisałam z resztą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez Margosia__

Nie tylko cc.
Ja rodziłam sn ale potem mnie znieczulili bo nie urodziłam łożyska i pani dr musiała wyciągać je ręcznie... to anastezjolog miał problem, że wypiłam kilka lyków wody
Az go lekarka skrzyczala, że zdecydowanie przesadza

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Laura Rose

Tak kojarzyłam, że to ze względu na ewentualną cesarkę, ale tu mają inne podejście najwyraźniej.

Mój tż uznał, że żartuję, że mógłby nie iść. Dla mnie wszystko jedno. Nastawiam się na rodzenie w domu

O i jak wygladaja przygotowania do takiego porodu? Mssz jalas polozna juz wybrana? Albo wanne kupiona czy cos takiego?

Napisane przez gaiete

Też idę z mężem. Od miesięcy go edukuję, żeby wiedział czego chcę i na czym mi zależy. Teraz pokazałam mu moją torbę do porodu i co do czego służy. Nie wyobrażam sobie, że miałabym przejść przez to sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Mega Ci tego zazdroszczę! Gdybym nie była po cc, to na pewno teraz rodziłabym w domu. Już pisałam z resztą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja nie wiem czego chce i na czym mi zalezy i co teraz?

[gaiete]

Napisane przez Fubizka

O i jak wygladaja przygotowania do takiego porodu? Mssz jalas polozna juz wybrana? Albo wanne kupiona czy cos takiego?


A ja nie wiem czego chce i na czym mi zalezy i co teraz?

Spoko, przy drugim będziesz wiedzieć
A tak serio, to niczego nie da się przewidzieć. Można nastawiać się przed porodem na różne rzeczy... a potem w życiu wychodzi zupełnie inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Właśnie o tej wannie muszę pomyśleć i poczytać Głównie mi opowiedziała o powodach, dla których sugerują lub niezwłocznie kierują do szpitala. Tutaj są dyżurne położne do porodów domowych. Podobno się zdarza, szczególnie w nocy, że brakuje personelu i wtedy kiszka. Poza tym trzeba być między 37+0 a 41+5 i tyle. Na bieżąco monitorują ciśnienie, puls i temperaturę plus tętno dzieciaka. Nie ma opcji znieczulenia. W każdej chwili można zachcieć transferu do szpitala. Jak wszystko jest ok, to przychodzą kolejnego dnia ogarnąć te witaminy, szczepionki, pomiary czy co tam się robi po porodzie

[UltraMarryna]

Napisane przez Laura Rose

Właśnie o tej wannie muszę pomyśleć i poczytać Głównie mi opowiedziała o powodach, dla których sugerują lub niezwłocznie kierują do szpitala. Tutaj są dyżurne położne do porodów domowych. Podobno się zdarza, szczególnie w nocy, że brakuje personelu i wtedy kiszka. Poza tym trzeba być między 37+0 a 41+5 i tyle. Na bieżąco monitorują ciśnienie, puls i temperaturę plus tętno dzieciaka. Nie ma opcji znieczulenia. W każdej chwili można zachcieć transferu do szpitala. Jak wszystko jest ok, to przychodzą kolejnego dnia ogarnąć te witaminy, szczepionki, pomiary czy co tam się robi po porodzie

zazdroszczę!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Z tym jedzeniem to najgorzej jak masz cc planowane. Ja miałam cc w środę. We wtorek mogłam już tylko płynne jedzenie ( jogurty, soki) a od 14.00 już tylko woda. No i o 7.00 masz się stawić w szpitalu już nawet bez łyka wody. Wzięli mnie na cc o 11.30 a pierwszy posiłek czyli suchar i woda na następny dzień rano. Byłam tak już głodna, że dramat

Napisane przez gaiete

Torba do porodu:

•Dokumenty + karta ciąży
•Koszula porodowa
•Mały ręcznik
•Woda w małej butelce z dziubkiem
•Pielucha tetrowa – 1szt.
•Klapki
•Skarpetki
•Podkład higieniczny – 1szt
•Podpaska/podkład poporodowy – 2szt
•Olejek do masażu
•Pomadka, gumka do włosów, kilka wsuwek
•Lizaki
•Przekąski dla męża

Pielucha do ewentualnych okładów zimnych/ciepłych, podkład do położenia w aucie na fotelu, gdyby tak jak przy pierwszym porodzie mocno odeszły mi wody w tym samym celu podpaska – „na drogę” , Chcę, żeby było pod ręką, w jednym miejscu.

Torba do szpitala:
•Pampersy rozmiar 1 – 1 paczka
•Pieluchy tetrowe
•Podkłady poporodowe – 1 paczka
•Podkłady higieniczne (na łóżko)
•Waciki kosmetyczne, te duże
•Chusteczki nawilżane
•Chusteczki zwykłe
•Koszule nocne
•Telefon, ładowarka, słuchawki
•Stanik sportowy
•Wkładki laktacyjne
•Skarpetki
•Bepanthen, Linomag, tantum rosa + butelka z atomizerem
•Kosmetyki: żel pod prysznic, szampon, żel intymny, pasta do zębów, szczoteczka, płyn do demakijażu, dezodorant, patyczki do uszu, waciki, szczotka do włosów, gumka + wsuwki
•Suchy szampon
•Nakładki jednorazowe na wc
•Klapki pod prysznic
•Ręcznik duży
•Laktator + woreczki na pokarm
•Majtki siateczkowe
•Kubek + sztućce
•Suszone śliwki
•Kilka pustych reklamówek/woreczków
•Drobne
(?) Książka

Ubranek nie biorę, bo dają w szpitalu, tak samo jak rożek. Laktator biorę, bo po pierwszym porodzie miałam mnóstwo pokarmu i chcę móc go odciągnąć do woreczka i dać mężowi do zamrożenia, żeby dobrze to wykorzystać Suchy szampon na wypadek, gdyby skończyło się jednak cc, bo wtedy nie będę w stanie umyć głowy. Suszone śliwki w celu ułatwienia pierwszej dwójki po porodzie – patent od mam lam z YT.

Dodatkowa torba do auta:
•Zgrzewka wody mineralnej
•Soki owocowe
•Przekąski typu herbatniki, biszkopty
•Zapasowa paczka pampersów
•Ręcznik papierowy/papier toaletowy
•Zapasowa paczka podkładów
•Zestaw na wyjście dla maleństwa
•Zestaw na wyjście dla mnie

To spakuję, wrzucimy do bagażnika i może sobie tam czekać na wszelki wypadek. Soki naturalne, bo uwielbiam takie gruszkowe czy pomarańczowe - dla własnej przyjemności Ubranka dla dziecka spakowane w osobne woreczki strunowe w dwóch rozmiarach, zobaczymy które będą lepiej pasować. Ręcznik/papier na wypadek braków w szpitalu, ale ostatnio nie było z tym problemu u nas.

Ufff. Jak coś Wam przychodzi do głowy, to piszcie - o czymś zapomniałam? Albo coś jest zbędne wg Was?

Super! Dzięki Ci dobra kobieto. Niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi

Napisane przez Laura Rose

Lizaki? Takie np. chupachupsy czy jak to się pisze?

Tutaj zalecają jedzenie w trakcie, a w Polsce chyba nie?

W Polsce wygoda lekarza ważniejsza niż rodzącej.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez Laura Rose

Właśnie o tej wannie muszę pomyśleć i poczytać Głównie mi opowiedziała o powodach, dla których sugerują lub niezwłocznie kierują do szpitala. Tutaj są dyżurne położne do porodów domowych. Podobno się zdarza, szczególnie w nocy, że brakuje personelu i wtedy kiszka. Poza tym trzeba być między 37+0 a 41+5 i tyle. Na bieżąco monitorują ciśnienie, puls i temperaturę plus tętno dzieciaka. Nie ma opcji znieczulenia. W każdej chwili można zachcieć transferu do szpitala. Jak wszystko jest ok, to przychodzą kolejnego dnia ogarnąć te witaminy, szczepionki, pomiary czy co tam się robi po porodzie

A daleko masz do szpitala?
Z tą wanną to super, tylko szkoda by mi było paneli Dlatego jadę nabrudzić komuś innemu Nie no żartuję
Plus masz taki, że nie musisz torby pakować

gaiete no właśnie i tak się nie da przewidzieć, ja to mam plany wobec swojego porodu, aktywny poród, ochrona krocza chwile radości po przytuleniu itd, nawet dziś tłumaczyłam Julce jak wróciłam ze szpitala, że ma się ładnie obrócić i wyjść bo mama nie ma siły na długi poród

Ja tu się zastanawiam czy nie zmienić szpitala bo zzo, a Laura w domu rodzi, co ze mnie za cienias

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez Fubizka

A daleko masz do szpitala?
Z tą wanną to super, tylko szkoda by mi było paneli Dlatego jadę nabrudzić komuś innemu Nie no żartuję
Plus masz taki, że nie musisz torby pakować

gaiete no właśnie i tak się nie da przewidzieć, ja to mam plany wobec swojego porodu, aktywny poród, ochrona krocza chwile radości po przytuleniu itd, nawet dziś tłumaczyłam Julce jak wróciłam ze szpitala, że ma się ładnie obrócić i wyjść bo mama nie ma siły na długi poród

Ja tu się zastanawiam czy nie zmienić szpitala bo zzo, a Laura w domu rodzi, co ze mnie za cienias

Tam gdzie chce rodzic jest zzo ale ja się z kolei zastanawiam czy nie próbować bez znieczulenia.

[carmelove_03]

Napisane przez EwelinciaLipiec

Tam gdzie chce rodzic jest zzo ale ja się z kolei zastanawiam czy nie próbować bez znieczulenia.

Ja też się nad tym zastanawiam Tylko czy wytrzymam bez

[gaiete]

W Oławie nie ma i dla mnie luz, bo nie chcę zzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Ja rodzę bez znieczulenia

[carmelove_03]

Napisane przez czubasek20

Ja rodzę bez znieczulenia

Poprzednie porody też były bez znieczulenia ?

[chudziaszek11]

Napisane przez carmelove_03

Ja też się nad tym zastanawiam Tylko czy wytrzymam bez

Napisane przez EwelinciaLipiec

Tam gdzie chce rodzic jest zzo ale ja się z kolei zastanawiam czy nie próbować bez znieczulenia.

Ja bym wybrała taki szpital, żeby jednak opcja zzo była. Lepiej móc zrezygnować , niż nie móc dostać. Jak bym miała sn to bym na 100% chciała mieć takie wyjście awaryjne. Mimo że jestem mega odporna na ból i mało co mnie w sumie rusza w tej kwestii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez carmelove_03

Poprzednie porody też były bez znieczulenia ?

Pierwszy bez, przy drugim użyłam tylko gazu rozweselającego

[EwelinciaLipiec]

Dostałam od ordynatora kartkę z oferowanym znieczuleniem, poczytam ale chciałabym chociaż spróbować. 😁 Jak wyjdzie to się okaże ale tak jak piszesz lepiej mieć opcje znieczulenia

[carmelove_03]

Napisane przez chudziaszek11

Ja bym wybrała taki szpital, żeby jednak opcja zzo była. Lepiej móc zrezygnować , niż mnie móc dostać. Jak bym miała sn to bym na 100% chciała mieć takie wyjście awaryjne otwieranie. Mimo że jestem mega odporna na ból i mało co mnie w sumie rusza w tej kwestii.

U mnie niby jest, ale podobno ciężko się doprosić. Z tym że boję się tych bóli popunkcyjnych po zzo, gdzieś czytałam, że zwiększa się po tym częstotliwość i nasilenie bólu głowy - a dla mnie ból głowy to najgorsze co może być, na to odporna nie jestem zupełnie Na inne bóle mam większą odporność

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez czubasek20

Pierwszy bez, przy drugim użyłam tylko gazu rozweselającego

I jak ten gaz? Nie kręciło Ci się po nim w głowie?

[gaiete]

Napisane przez carmelove_03

U mnie niby jest, ale podobno ciężko się doprosić. Z tym że boję się tych bóli popunkcyjnych po zzo, gdzieś czytałam, że zwiększa się po tym częstotliwość i nasilenie bólu głowy - a dla mnie ból głowy to najgorsze co może być, na to odporna nie jestem zupełnie Na inne bóle mam większą odporność

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------


I jak ten gaz? Nie kręciło Ci się po nim w głowie?

Ja się naćpałam gazem, pisałam kiedyś, dlatego teraz też wolałabym bez. gadałam takie pierdoły, że szok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Napisane przez carmelove_03

U mnie niby jest, ale podobno ciężko się doprosić. Z tym że boję się tych bóli popunkcyjnych po zzo, gdzieś czytałam, że zwiększa się po tym częstotliwość i nasilenie bólu głowy - a dla mnie ból głowy to najgorsze co może być, na to odporna nie jestem zupełnie Na inne bóle mam większą odporność

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------


I jak ten gaz? Nie kręciło Ci się po nim w głowie?

Ale to jest tylko możliwy skutek uboczny. Nie koniecznie musi się akurat tobie przytrafić. Tak jak pisze. Jak będziesz już rodzić, to będziesz w stanie ocenić, czy tren ból gorszy czy ewentualny przyszły. Ja nie namawiam bo interesu w tym żadnego nie mam, tylko nie rozumiem po co zabierać sobie możliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Chudziaszek w moim przypadku szpital z zzo to szpital kliniczny. Oddalonyo15km ale trzeba przejechac przez 2 a w sumie 3 centra miast co zajmuje spokojnie z 45 min a w godzzinach szczytu nie chce myslec. Placowka jest super wypasiona, oddzial jak i caly budynek medycyny nieinwazyjnej oddany do uzytku chyba w tym albo w zeszlym roku i MOLOCH. plus studenci moga sie trafic kolezanka tam urodzila w zeszlym tygodniu i nie zdazyla na zzo
Natomiast u siebie juz jak pisalam, mam swojego lekarza, znam obie oddzialowe i uwazam ze sa super, znam kilka poloznych, jest spokojniej chociaz to tez szpital z 2 stopniem ref.
Dla mnie wybor nie jest w tym przypadku oczywisty.

[seesunrise]

Gaiete - dzięki że się podzieliłaś listą! Kochana jesteś

Ultra - planuję iść na poród z mężem, oboje chcemy Mamy świadomość że zawsze może wyjść, ale znając życie będziemy chcieli razem przywitać synka, to takie niepowtarzalne chwile

Napisane przez EwelinciaLipiec

Tam gdzie chce rodzic jest zzo ale ja się z kolei zastanawiam czy nie próbować bez znieczulenia.

Napisane przez carmelove_03

Ja też się nad tym zastanawiam Tylko czy wytrzymam bez

Ja też zastanawiam się czy by nie zrezygnować ze znieczulenia i też nie wiem czy wytrzymam Na razie jestem przy wersji "bez", ale jak przyjdą skurcze to może się to zmienić XD

Byłam dzisiaj na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia, były ćwiczenia z fizoterapeutką i położna poopowiadała o badaniach i szczepieniach noworodka A i dowiedziałam się że przy sn i dobrych wynikach badań już po 48h wypisują. Wydawało mi się że standard to 3-4 doby.

[UltraMarryna]

Ja bym się tym zzo nie kierowała przy wyborze szpitala. To jest tylko jakiś tam aspekt jeden z wielu a tak naprawdę często się zdarza że kończy się cc albo nie zdążą podać zzo, albo niby szpital oferuje znieczulenie ale dostać je graniczy z cudem. O i tak. Na stronie gdzierodzić można zobaczyć procentowo w danym szpitalu jak rzeczywiście się sprawy mają z zzo, nacięciem krocza, cc itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Szczerze mówiąc ja nie wiem jako pierwiastka czego oczekiwać. Nie wiem też czemu cale życie wyobrażałam sobie poród, jako coś strasznego, a teraz się nie boję.... Może mi się włączy strach jak będzie bliżej terminu albo pierwsze skurcze przyjdą W ogóle ja się śmieje, że najwyżej zemdleje z bólu i niech się martwią co dalej 😂 zdarzyło mi się raz tak zemdlec, jak kręgosłupem po całym polpietrze przejechałam 😳

[chudziaszek11]

Napisane przez Fubizka

Chudziaszek w moim przypadku szpital z zzo to szpital kliniczny. Oddalonyo15km ale trzeba przejechac przez 2 a w sumie 3 centra miast co zajmuje spokojnie z 45 min a w godzzinach szczytu nie chce myslec. Placowka jest super wypasiona, oddzial jak i caly budynek medycyny nieinwazyjnej oddany do uzytku chyba w tym albo w zeszlym roku i MOLOCH. plus studenci moga sie trafic kolezanka tam urodzila w zeszlym tygodniu i nie zdazyla na zzo
Natomiast u siebie juz jak pisalam, mam swojego lekarza, znam obie oddzialowe i uwazam ze sa super, znam kilka poloznych, jest spokojniej chociaz to tez szpital z 2 stopniem ref.
Dla mnie wybor nie jest w tym przypadku oczywisty.

No to rzeczywiście wybór nie jest łatwy. Sama nie wiem co bym wtedy wybrała, bo komfort otrzymania zzo, a komfort miejsca i ludzi których znam, też się dla mnie trochę równoważy

Ehh z drugiej strony to chore, żeby zzo było dostępne tylko w wybranych szpitalach. A gdzieś czytałam, że to też chcą ograniczyć 🤦☠♀️tylko jak, jak w połowie szpitalu nie ma, a w wielu gdzie jest, nie idzie się doprosić . Paranoja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez UltraMarryna

Ja bym się tym zzo nie kierowała przy wyborze szpitala. To jest tylko jakiś tam aspekt jeden z wielu a tak naprawdę często się zdarza że kończy się cc albo nie zdążą podać zzo, albo niby szpital oferuje znieczulenie ale dostać je graniczy z cudem. O i tak. Na stronie gdzierodzić można zobaczyć procentowo w danym szpitalu jak rzeczywiście się sprawy mają z zzo, nacięciem krocza, cc itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A tak a propos jeden ze szpitali w Trojmiescie tam wypada bardzo dobrze jesli chodzi o procent porodow z nacieciem a fizjoterapeutka powiedziala na szkole rodzenia ze ma pacjentki z tamtego szpitala wszystkie popekane... Bo szpital robi statystyki, takze tego

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Szczerze mówiąc ja nie wiem jako pierwiastka czego oczekiwać. Nie wiem też czemu cale życie wyobrażałam sobie poród, jako coś strasznego, a teraz się nie boję.... Może mi się włączy strach jak będzie bliżej terminu albo pierwsze skurcze przyjdą W ogóle ja się śmieje, że najwyżej zemdleje z bólu i niech się martwią co dalej 😂 zdarzyło mi się raz tak zemdlec, jak kręgosłupem po całym polpietrze przejechałam 😳

Oj lepiej nie mdlej

Napisane przez chudziaszek11

No to rzeczywiście wybór nie jest łatwy. Sama nie wiem co bym wtedy wybrała, bo komfort otrzymania zzo, a komfort miejsca i ludzi których znam, też się dla mnie trochę równoważy

Ehh z drugiej strony to chore, żeby zzo było dostępne tylko w wybranych szpitalach. A gdzieś czytałam, że to też chcą ograniczyć 🤦☠♀️tylko jak, jak w połowie szpitalu nie ma, a w wielu gdzie jest, nie idzie się doprosić . Paranoja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No troche to tak jest.
Tez uwazam ze to jest skandal, jak ktos chce miec naturalny porod to spoko ale to powinien byc wybor a nie koniecznosc. Zyjemy w kraju trzeciego swiata i tyle.l

[gaiete]

Napisane przez UltraMarryna

Ja bym się tym zzo nie kierowała przy wyborze szpitala. To jest tylko jakiś tam aspekt jeden z wielu a tak naprawdę często się zdarza że kończy się cc albo nie zdążą podać zzo, albo niby szpital oferuje znieczulenie ale dostać je graniczy z cudem. O i tak. Na stronie gdzierodzić można zobaczyć procentowo w danym szpitalu jak rzeczywiście się sprawy mają z zzo, nacięciem krocza, cc itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak zwykle się z Tobą zgadzam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[seesunrise]

Napisane przez UltraMarryna

Ja bym się tym zzo nie kierowała przy wyborze szpitala. To jest tylko jakiś tam aspekt jeden z wielu a tak naprawdę często się zdarza że kończy się cc albo nie zdążą podać zzo, albo niby szpital oferuje znieczulenie ale dostać je graniczy z cudem. O i tak. Na stronie gdzierodzić można zobaczyć procentowo w danym szpitalu jak rzeczywiście się sprawy mają z zzo, nacięciem krocza, cc itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za tą stronkę wiesz może od kiedy jest za późno na podanie zzo? Od jakiegoś cm rozwarcia, intensywności skurczy?

Napisane przez Fubizka

A tak a propos jeden ze szpitali w Trojmiescie tam wypada bardzo dobrze jesli chodzi o procent porodow z nacieciem a fizjoterapeutka powiedziala na szkole rodzenia ze ma pacjentki z tamtego szpitala wszystkie popekane... Bo szpital robi statystyki, takze tego

Oj lepiej nie mdlej

No troche to tak jest.
Tez uwazam ze to jest skandal, jak ktos chce miec naturalny porod to spoko ale to powinien byc wybor a nie koniecznosc. Zyjemy w kraju trzeciego swiata i tyle.l

Słuszna uwaga, w szpitalu który wybrałam jest teoretycznie ochrona krocza, jak porównałam na tej stronie to rzeczywiście ma sporo mniej nacięć, no ale co z tego jak nie zrobią nacięcia i pęknę niekontrolowanie.. chyba czas zabierać się powoli za ten masaż krocza

[gaiete]

Napisane przez seesunrise

Dzięki za tą stronkę wiesz może od kiedy jest za późno na podanie zzo? Od jakiegoś cm rozwarcia, intensywności skurczy? Słuszna uwaga, w szpitalu który wybrałam jest teoretycznie ochrona krocza, jak porównałam na tej stronie to rzeczywiście ma sporo mniej nacięć, no ale co z tego jak nie zrobią nacięcia i pęknę niekontrolowanie.. chyba czas zabierać się powoli za ten masaż krocza

Nacięcie krocza odpowiada pęknięciu drugiego stopnia. Różne są zdania i opinie na ten temat, niektórzy uważają, że lepiej naciąć, inni że pęknięcia goją się lepiej... Podrzucam fajny artykuł na ten temat, ale nikogo nie będę do niczego przekonywać chyba każda z nas musi sama podjąć tę decyzję. Za dużo tu indywidualnych czynników.

https://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/...o-uniknac.html

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz