Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXI!

[Higurashi]

Poza tym to Ty, Misia, chciałabyś zakazać ludziom w blokach mieć psy. Ja nie próbuję nakładać zakazów na ludzi na wsi. Może poza zakazem trzymania psa na łańcuchu.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Misia452

Fajnie jakby każdy był taki jak twoja znajoma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli ktoś taki nie jest, to psa mieć nie powinien. Nieważne, czy w domu z wielkim podwórkiem, czy kawalerce.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Napisane przez Higurashi

Kilkuminutowy spacer na siku nie zaspokoi potrzeb żadnego psa. Ale pies wybiegany, jeśli jest nieszczęśliwy, to może z innego powodu. Może coś go boli i trzeba zabrać go do weterynarza

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Fakty są faktami, a jak pierniczysz głupoty, to się nie dziw, że je prostujemy.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Skupiłam się tylko na wyprowadzaniu, bo wiadomo że wtedy jest szczęśliwy. Nie poruszałam innym aspektów, ale to zależy od wielu czynników. Tak czy siak psy w bloku też mogą być szczęśliwe i zdrowe. W obecnym bloku jest bardzo dużo psów i wszystkie wyglądają na zadbane i kochane przez właścicieli (z obserwacji tak wnioskuje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Sz05

Skupiłam się tylko na wyprowadzaniu, bo wiadomo że wtedy jest szczęśliwy. Nie poruszałam innym aspektów, ale to zależy od wielu czynników. Tak czy siak psy w bloku też mogą być szczęśliwe i zdrowe. W obecnym bloku jest bardzo dużo psów i wszystkie wyglądają na zadbane i kochane przez właścicieli (z obserwacji tak wnioskuje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dalsza część mojego psota była już taka ogólna, generalnie się z Tobą jak najbardziej zgadzam

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

A co do kotów... Mieszkając na wsi miało bardzo dużo swobody, mogły chodzić gdzie chciały, zawsze wracały do domu. Tylko co z tego, że potem ginęły, bo auto potrafiło albo zaatakował inny kot.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Sz05

A co do kotów... Mieszkając na wsi miało bardzo dużo swobody, mogły chodzić gdzie chciały, zawsze wracały do domu. Tylko co z tego, że potem ginęły, bo auto potrafiło albo zaatakował inny kot.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kot domowy to kot domowy i już

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Napisane przez Higurashi

Kot domowy to kot domowy i już

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Zawsze jak chciały wejść do domu to pukały w okno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Zawsze jak chciały wejść do domu to pukały w okno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Koty u TŻta siadają na parapecie albo na masce auta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Sz05

Zawsze jak chciały wejść do domu to pukały w okno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyobraziłam to sobie trochę śmieszno, trochę straszno

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Napisane przez Higurashi

Wyobraziłam to sobie trochę śmieszno, trochę straszno

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Mama je nauczyła, że jak chcą wyjść się załatwić albo polazic to mają dać jakoś znać. Padło na okno, bo było je widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez Sz05

Zawsze jak chciały wejść do domu to pukały w okno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój kot jak wracał to zawsze bardzo głośno wskakiwał na parapet a latem miał otwarty balkon to od wejścia miałczał, że jest w domu kochany był
I ładnie napisałaś, że wyglądają na zadbane i kochane i to jest chyba najważniejsze

[Sz05]

Napisane przez Sz05

Mama je nauczyła, że jak chcą wyjść się załatwić albo polazic to mają dać jakoś znać. Padło na okno, bo było je widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i tak samo jak chciały wejść. :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Sz05

Mama je nauczyła, że jak chcą wyjść się załatwić albo polazic to mają dać jakoś znać. Padło na okno, bo było je widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tylko raz miałam kota na podwórku, przejęliśmy staruszkę po poprzednich właścicielach domu i na starość nie chciała się przestawić na bycie z nami w środku.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[IrelandBreakfast]

Mam kotkę. Przygarnęłam z podwórka, bo nie dałam rady patrzeć jak marznie. Nie chciała za bardzo siedzieć z nami, tylko zjeść i znów na dwór. Ale przyszły większe mrozy to się przekonała, że ma u nas ciepło. I tak została, nie ukrywam - mieszkam w bloku, na spokojnym dość osiedlu, ale nie mam zamiaru ją trzymać na siłę w domu, bo ona jest po prostu na dworze wychowana.

[tyna_w0092]

Znam wiele osób, które mieszkają w bloku i mają psy i to duże: owczarki, labradory, nawet szalone husky Tylko, że poświęcają im dużo czasu, biegają z nimi, wyjeżdżają za miasto żeby się wyszaleć, pobawić. Nie wystarczy wyjść na siku przed klatkę, niektórzy niestety tak myślą
Nie widziałam nigdy żeby te psy były nieszczęśliwe

[Higurashi]

Napisane przez tyna_w0092

Znam wiele osób, które mieszkają w bloku i mają psy i to duże: owczarki, labradory, nawet szalone husky Tylko, że poświęcają im dużo czasu, biegają z nimi, wyjeżdżają za miasto żeby się wyszaleć, pobawić. Nie wystarczy wyjść na siku przed klatkę, niektórzy niestety tak myślą

Nie widziałam nigdy żeby te psy były nieszczęśliwe

Nam się marzy konkretna rasa (i towarzysz ze schroniska w mojej idealnej wizji), ale właśnie potrzebuje dużo ruchu, więc się wstrzymujemy z tym, bo nie mamy czasu. Jak już czas będzie, to będziemy mieć w mieszkaniu puchatą kulkę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[klatka]

Napisane przez asik1503

A ile czasu poświęcasz takiemu latającemu samopas psu? gdzieś kiedyś czytałam, że pies latając po podwórku nigdy nie będzie tak dobrze wybiegany jak pies zabierany na spacer i trenujący z właścicielem

Sedno sprawy.

Napisane przez aszin

Nie no, nie wierzę w to co czytam Misia, nie wiem jak to robisz, ale z dnia na dzień coraz bardziej mnie zadziwiasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ehem. Ja tez.

Ja swojego kocura nie wypuszczam samego. Kocham go tak bardzo, że jakby mu się coś stało to bym sobie nie wybaczyla. Wychodzi pod moją opieka, czyli mam w domu koto-psa. też bezrasowy adopciak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PannaMagda]

Ja mam dom z ogrodem. Wg Misi powinien miec raj. Ale tak nie jest.. mimo dostepu do ogrodu, pies czeka przed drzwiami ze smycza w gebie zeby isc na spacer zaden ogrod nie wynagrodzi psu spaceru
Ja lubie prawie wszystkie zwierzeta, pajakow sie boje.

Teoria o kotach i kobietach bardzo ciekawa z checia bym sie wiecej dowiedziala

[klatka]

Nie pamiętam gdzie o tym czytałam lub słyszałam. Możliwe, że była to jakaś audycja prozwierzeca lub o agresji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Dela_]

To ja na maksa unieszczęśliwiam moje zwierzaki bo mam kota i psa - i to o zgrozo dużego! - w kawalerce.
Kot, chociaż przygarnięty z ulicy, w ogóle nie pcha się na zewnątrz, lubi popatrzeć przez okno ale to tyle, świat zewnętrzny go przeraża.
Pies jest szczeniakiem dużej, aktywnej rasy, ma motorek w zadzie i wymaga mnóstwa czasu i uwagi. Wiedziałam o tym kupując go. Byłby nieszczęśliwy gdybym zostawiła go na podwórku przy budzie, potrzebuje przede wszystkim kontaktu z człowiekiem i spacerów. Chodzimy do miasta, parków i w miejsca gdzie może się wyszaleć bez ograniczeń, wczoraj to była plaża.
To mit że szczytem szczęścia dla psa jest domek z ogródkiem. Ogródek staje się przedłużeniem mieszkania, znanym i obwąchanym z każdej strony, nie dostarcza żadnej rozrywki ani nowych bodźców.
Gdy kupowaliśmy małego jego hodowczyni powiedziała "Mam koło domu 20 hektarów, i co mi po tych hektarach jak one chodzą za mną nawet do toalety a biegają wtedy gdy biegam z nimi''

[aszin]

Tak siedzę i myślę, zastanawiam się która będzie kolejna z pierścionkiem macie jakieś przeczucia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez aszin

Tak siedzę i myślę, zastanawiam się która będzie kolejna z pierścionkiem macie jakieś przeczucia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm może PannaMagda? Tak myślę, ze ona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Albo Szo albo klatka tak coś czuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sz05]

Ja nie mam żadnych przeczuć co do nikogo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aszin]

Misia, a do siebie? Ostatnio pisałaś, że czujesz że facet Ci się oświadczy w tym roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Ja też żadnych życzę pierścienia każdej


Właśnie robię porządki w szufladzie z biżuterią i znalazłam liścik dołączony do pierścionka zaręczynowego... aż mi się oczy zeszkliły jak go przeczytałam

[Misia452]

Napisane przez aszin

Misia, a do siebie? Ostatnio pisałaś, że czujesz że facet Ci się oświadczy w tym roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To było dawno ostatnio pisałam, że czuję, że jeszcze w przyszłym, ale teraz to na prawdę nie wiem co on tam sobie w tej głowie ułożył w sumie to mamy tyle spraw na głowie, że jakoś ostatnio o tym tak intensywnie nie myślę, zacznie mi się rok akademicki to już w ogóle nie będzie czasu na rozmyślania
Oboje chcemy założyć ze sobą rodzinę, a dla mnie to już jest jakaś deklaracja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klatka]

Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez aszin

Misia, a do siebie? Ostatnio pisałaś, że czujesz że facet Ci się oświadczy w tym roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powinien, skoro Misia dołączyła do wątku narzeczonych. Inaczej trochę przypał

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Ja do siebie nie jestem pewna, bo teraz M. zaczął mówić, że się spieszyć nie chce, ale z drugiej strony mówił mojemu tacie, że planuje to zrobić, więc czas pokaże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Witam się po obronie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Napisane przez Higurashi

Witam się po obronie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz