Mamy sierpniowe 2019 cz.2

[AniaOs]

Kompletnie nic nie poczulam, takze w szoku bylam, lekarz tez

[travis]

Jaj pierwszy sierpniowy gratulacje xx

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Podziel sie jaki byl porod no i pokaz swiatu swoje szczescie

Sent from my E5823 using Tapatalk

[chica latina]

AniaOs gratulacje! Czyli jednak udalo sie sn. Ale Cie dzidzius do jonca w niepewności trzymał

U nas koniec 37 tc, bylam w kinie
Mam na plusie 10 kg i juz chyba nic nie przybywa. Brzuch juz nie rosnie

[Wiedzminkaa]

Napisane przez AniaOs

Dziewczyny 1.08 przyszedl na swiat moj synek Ignas planowana cc ( okazalo sie, ze w 38tc+4 syn zrobil fikolka, wszyscy w szoku waga 3360g, 54cm

Gratulacje!


U mnie jednak zmiana terminu CC i będzie 7.08. Doczekać się nie mogę aż wyjmą ze mnie te dwa małe ciężarki!



Weekend i ostatnie dni kiedy razem z mężem nie jesteśmy jeszcze rodzicami. Korzystając z okazji, ze małe gady dzisiaj mi trochę odpuściły skoczyliśmy na miasto na kolacje, żeby jak należy pożegnać te ostatnie dni wolności
1A849878-1B80-4B34-BE63-A62CF6E40D1E.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AniaOs]

Napisane przez chica latina

AniaOs gratulacje! Czyli jednak udalo sie sn. Ale Cie dzidzius do jonca w niepewności trzymał

U nas koniec 37 tc, bylam w kinie
Mam na plusie 10 kg i juz chyba nic nie przybywa. Brzuch juz nie rosnie

Nie kochana, miałam cc. Najpierw mówili cc, potem sie obrocil w 35tc+4 i jeszcze raz fiknal w 38tc+4 znowu na dupke. Nie mam pojecia jak on to zrobil

[AniaOs]

A to moj slodziak z tata

[Kocurasek]

Napisane przez AniaOs

Dziewczyny 1.08 przyszedl na swiat moj synek Ignas planowana cc ( okazalo sie, ze w 38tc+4 syn zrobil fikolka, wszyscy w szoku waga 3360g, 54cm

Gratulacje! Cudny chłopczyk 🥰


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Napisane przez AniaOs

Dziewczyny 1.08 przyszedl na swiat moj synek Ignas planowana cc ( okazalo sie, ze w 38tc+4 syn zrobil fikolka, wszyscy w szoku waga 3360g, 54cm

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez AniaOs

A to moj slodziak z tata

Hihi msly cos kombinuje a tatus strach w oczach
Sliczny xx

Sent from my E5823 using Tapatalk

[travis]

Pogoda taka sobie i bylismy w parku. Pelno maluskich dzieci, ja tez chce juz mojego

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Panna Migotka 86]

Napisane przez AniaOs

Dziewczyny 1.08 przyszedl na swiat moj synek Ignas planowana cc ( okazalo sie, ze w 38tc+4 syn zrobil fikolka, wszyscy w szoku waga 3360g, 54cm

Gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Opis porodu mniej więcej

O 3 w nocy z niedzieli na poniedziałek odeszły mi wody, o 4 pojawiły się lekkie skurcze (jak na okres), delikatne ale co 5-7 minut wiec przed 5 pojechaliśmy do szpitala. Na ktg nic się nie pisało, ale skoro byłam po odejściu wód to mnie przyjęli. Tz odesłali na razie do domu. Ok 7 zaczęły się mocniejsze skurcze (tez taki ból brzucha jak na okres), na ktg pisało się niewiele, ale potem miałam lewatywę i skurcze się mocno nasiliły, tak ze nue mogłam stać. U mnie bóle były cały czas takie z dolu brzucha, okres razy milion. Zadzwoniłam po tz, Poszłam pod prysznic, bo łagodził ból i dostałam gaz. Nie łagodził jakoś bardzo bólu, ale miałam się czym zająć na skurczach. Było kilka porodów jednocześnie wiec czekałam aż zwolni się sala porodowa (byłam w takim pokoju do badań i przyjęć na oddział) i anestezjolog wróci z cc. Ok 11 poszłam na sale porodowa, i przyszedł anestezjolog. O 11:30 podali mi znieczulenie, przyniosło mega ulgę - skurcze czułam, ale nie jako ogromny ból tylko bardziej jak stawianie macicy. Już w trakcie podawania znieczulenia poczułam ze skurcze się zmieniają i niedługo będą parte (ciężko wytłumaczyć, ale to się czuje). Po podaniu znieczulenia położyłam się, żeby równomiernie się rozeszło, polozna zaczęła mnie badać i okazało się ze w ciągu 1,5 h rozwarcie z 4 cm poszło do 10, być może to tez dzięki znieczuleniu, ale tylko zawołała: pełne rozwarcie i proszę nie przeć. Przyszedł lekarz, pozwolili mi przeć na skurczu i w sumie na jednym, pierwszym skurczu Mała się urodziła o 11:40. Mnie to nie bolało, lekarz i polozna kontrolowali długość skurczu i parcia. krocze udało się ochronić (dwa otarcia śluzówki, szef założony) chociaż podobno urodziła się z rączka przy buzi (tak jak spędziła cała ciąże w brzuchu).
Wszyscy, na czele z nami byli w szoku ze tak szybko poszło.
Znieczulenie trzymało mnie jeszcze przy zakładaniu dwóch szwów i na kangurowaniu, wiec to była sama przyjemność już
Potem okazało się ze mała miała główkę 36 cm + rączka. Jakby mi przy przyjęciu powiedzieli ze taka duża głowa będzie to bym pewnie błagała o cc, a tu poszło tak gładko. Tak wiec szczerze polecam AniBall do ćwiczeń. Nawet lekarz prowadzący mówił
Ze widać ze ćwiczę, bo krocze jest wyraźnie elastyczne. I podobno nie ma znaczenia do ilu cm sie dojdzie, tylko żeby w ogóle ćwiczyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[klocki_LEGO]

Gratulacje Panna Migotka i AniaOs

[chica latina]

Aniaos ja zle zrozumialam,ale akrobata pozdrawiam Waszą trójkę, super zdjęcie meza z dzidziusiem

[Penny90]

Napisane przez Panna Migotka 86

Gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Opis porodu mniej więcej

O 3 w nocy z niedzieli na poniedziałek odeszły mi wody, o 4 pojawiły się lekkie skurcze (jak na okres), delikatne ale co 5-7 minut wiec przed 5 pojechaliśmy do szpitala. Na ktg nic się nie pisało, ale skoro byłam po odejściu wód to mnie przyjęli. Tz odesłali na razie do domu. Ok 7 zaczęły się mocniejsze skurcze (tez taki ból brzucha jak na okres), na ktg pisało się niewiele, ale potem miałam lewatywę i skurcze się mocno nasiliły, tak ze nue mogłam stać. U mnie bóle były cały czas takie z dolu brzucha, okres razy milion. Zadzwoniłam po tz, Poszłam pod prysznic, bo łagodził ból i dostałam gaz. Nie łagodził jakoś bardzo bólu, ale miałam się czym zająć na skurczach. Było kilka porodów jednocześnie wiec czekałam aż zwolni się sala porodowa (byłam w takim pokoju do badań i przyjęć na oddział) i anestezjolog wróci z cc. Ok 11 poszłam na sale porodowa, i przyszedł anestezjolog. O 11:30 podali mi znieczulenie, przyniosło mega ulgę - skurcze czułam, ale nie jako ogromny ból tylko bardziej jak stawianie macicy. Już w trakcie podawania znieczulenia poczułam ze skurcze się zmieniają i niedługo będą parte (ciężko wytłumaczyć, ale to się czuje). Po podaniu znieczulenia położyłam się, żeby równomiernie się rozeszło, polozna zaczęła mnie badać i okazało się ze w ciągu 1,5 h rozwarcie z 4 cm poszło do 10, być może to tez dzięki znieczuleniu, ale tylko zawołała: pełne rozwarcie i proszę nie przeć. Przyszedł lekarz, pozwolili mi przeć na skurczu i w sumie na jednym, pierwszym skurczu Mała się urodziła o 11:40. Mnie to nie bolało, lekarz i polozna kontrolowali długość skurczu i parcia. krocze udało się ochronić (dwa otarcia śluzówki, szef założony) chociaż podobno urodziła się z rączka przy buzi (tak jak spędziła cała ciąże w brzuchu).
Wszyscy, na czele z nami byli w szoku ze tak szybko poszło.
Znieczulenie trzymało mnie jeszcze przy zakładaniu dwóch szwów i na kangurowaniu, wiec to była sama przyjemność już
Potem okazało się ze mała miała główkę 36 cm + rączka. Jakby mi przy przyjęciu powiedzieli ze taka duża głowa będzie to bym pewnie błagała o cc, a tu poszło tak gładko. Tak wiec szczerze polecam AniBall do ćwiczeń. Nawet lekarz prowadzący mówił
Ze widać ze ćwiczę, bo krocze jest wyraźnie elastyczne. I podobno nie ma znaczenia do ilu cm sie dojdzie, tylko żeby w ogóle ćwiczyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zazdroszczę porodu
Do ilu cm z aniballem doszłaś? I ile dni ćwiczyłaś?
Ja dopiero zaczynam ćwiczyć i boję się czy zdążę do porodu :P

[Panna Migotka 86]

Napisane przez Penny90

Zazdroszczę porodu
Do ilu cm z aniballem doszłaś? I ile dni ćwiczyłaś?
Ja dopiero zaczynam ćwiczyć i boję się czy zdążę do porodu :P

Doszłam chyba do 27cm, ćwiczyłam może 2-3 tygodnie ale tez nie codziennie, może średnio co 2 -3 dzień, tak po 15 minut? Jak się slabiej czułam albo brzuch się mocno stawiał to odpuszczałam. Ale jak widać przyniosło to efekty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[klocki_LEGO]

Napisane przez Panna Migotka 86

Doszłam chyba do 27cm, ćwiczyłam może 2-3 tygodnie ale tez nie codziennie, może średnio co 2 -3 dzień, tak po 15 minut? Jak się slabiej czułam albo brzuch się mocno stawiał to odpuszczałam. Ale jak widać przyniosło to efekty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Sa jakies badania, ktore sensownie potwierdzaja skutecznosc tego? Ciekawi mnie, bo ja tez mialam tylko 2 otarcia, a nie cwiczylam z niczym.

[travis]

Jakie przekaski wziasc do szpitala?

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Kocurasek]

Napisane przez travis

Jakie przekaski wziasc do szpitala?

Sent from my E5823 using Tapatalk

Sucharki, mi tego po cc brakowało po naturalnym to jakieś paczkowane rogaliki, ciastka, co lubisz i co „zapycha”.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez travis

Jakie przekaski wziasc do szpitala?

Sent from my E5823 using Tapatalk

Mnie wchodzily herbatniki i 7 days mini wszystko inne przywiozlam do domu. I naprawde duuuuzo wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziecko mi sie zrobiło dziś nieodkładalne.

[travis]

Tutaj wszyscy radza zapakowac zarcia jak na wojne mamy zgrzewke malych wod. Coasteczka imbirowe. Wafle ryzowe. Zelki, soczki jablkowe i paczka orzechow powinna chyba starczyc

Sent from my E5823 using Tapatalk

[travis]

Jeszcze 19 dni! Czuje sie jakbym zaraz miala explodowacScreenshot_20190805-111608.jpg

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Wiedzminkaa]

Napisane przez travis

Jeszcze 19 dni! Czuje sie jakbym zaraz miala explodowacZałącznik 7686419

Sent from my E5823 using Tapatalk

Mnie miesiąc przed terminem już zakazali wsiadać za kierownice


Jutro już do szpitala, pojutrze będzie już po wszystkim.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[travis]

Napisane przez Wiedzminkaa

Mnie miesiąc przed terminem już zakazali wsiadać za kierownice


Jutro już do szpitala, pojutrze będzie już po wszystkim.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moge spytac kto zakazal i.czemu?

Ja w czwartek jade odebrac kolezanke z dzieckiem z lotniska 100km

Stresujesz sie cc?

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Wiedzminkaa]

Napisane przez travis

Moge spytac kto zakazal i.czemu?

Ja w czwartek jade odebrac kolezanke z dzieckiem z lotniska 100km

Stresujesz sie cc?

Sent from my E5823 using Tapatalk

I diabetolog i ginekolog zakazali. Diabetolog z powodu cukrzycy ciążowej. Ginekolog ogólnie, bo ten ostatni miesiąc to jest taki, ze nigdy nic nie wiadomo. Tym bardziej, ze ja dwójką mam mocno ograniczone jakiekolwiek ruchy. Dzieci tez mogą się ułożyć tak na jakiś nerw, ze nagle cała noga zdretwieje i nic się wtedy nią nie zrobi - od mniej więcej tygodnia mam tak kilka razy dziennie. No i ogólnie niezbyt fajnie byłoby zacząć rodzic siedząc za kierownicą i np stojąc w korku


Stresować się nie stresuje. Raczej nie mogę się doczekać aż pozbawią mnie tego ciężaru, bo z dnia na dzień jest mi coraz ciężej.
Za to mąż się stresuje coraz bardziej. Dzisiaj dostał biegunki i próbował zwalić winę na wczorajszą pizzę... ale jak już zaczęły mi się trząść rece to już nie miał wyboru i musiał przyznać, ze to stres. Jutro biedny ma dentystę rano i chyba przez to zestresowanie znieczulenie w ogóle nie będzie mu potrzebne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mirabelka3690]

Napisane przez Wiedzminkaa

I diabetolog i ginekolog zakazali. Diabetolog z powodu cukrzycy ciążowej. Ginekolog ogólnie, bo ten ostatni miesiąc to jest taki, ze nigdy nic nie wiadomo. Tym bardziej, ze ja dwójką mam mocno ograniczone jakiekolwiek ruchy. Dzieci tez mogą się ułożyć tak na jakiś nerw, ze nagle cała noga zdretwieje i nic się wtedy nią nie zrobi - od mniej więcej tygodnia mam tak kilka razy dziennie. No i ogólnie niezbyt fajnie byłoby zacząć rodzic siedząc za kierownicą i np stojąc w korku


Stresować się nie stresuje. Raczej nie mogę się doczekać aż pozbawią mnie tego ciężaru, bo z dnia na dzień jest mi coraz ciężej.
Za to mąż się stresuje coraz bardziej. Dzisiaj dostał biegunki i próbował zwalić winę na wczorajszą pizzę... ale jak już zaczęły mi się trząść rece to już nie miał wyboru i musiał przyznać, ze to stres. Jutro biedny ma dentystę rano i chyba przez to zestresowanie znieczulenie w ogóle nie będzie mu potrzebne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Który tc będziesz miała w środę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Wiedzminkaa

I diabetolog i ginekolog zakazali. Diabetolog z powodu cukrzycy ciążowej. Ginekolog ogólnie, bo ten ostatni miesiąc to jest taki, ze nigdy nic nie wiadomo. Tym bardziej, ze ja dwójką mam mocno ograniczone jakiekolwiek ruchy. Dzieci tez mogą się ułożyć tak na jakiś nerw, ze nagle cała noga zdretwieje i nic się wtedy nią nie zrobi - od mniej więcej tygodnia mam tak kilka razy dziennie. No i ogólnie niezbyt fajnie byłoby zacząć rodzic siedząc za kierownicą i np stojąc w korku


Stresować się nie stresuje. Raczej nie mogę się doczekać aż pozbawią mnie tego ciężaru, bo z dnia na dzień jest mi coraz ciężej.
Za to mąż się stresuje coraz bardziej. Dzisiaj dostał biegunki i próbował zwalić winę na wczorajszą pizzę... ale jak już zaczęły mi się trząść rece to już nie miał wyboru i musiał przyznać, ze to stres. Jutro biedny ma dentystę rano i chyba przez to zestresowanie znieczulenie w ogóle nie będzie mu potrzebne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Haha moj tak samo, co zajecze bo cos zaboli to sie pyta czy to juz jak tak bedzie panikowac to ja jego bede uspokajac bo ja totalnie bezstresowo poki co

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Wiedzminkaa]

Napisane przez mirabelka3690

Który tc będziesz miała w środę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

37+5


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shiz]

Napisane przez Wiedzminkaa

I diabetolog i ginekolog zakazali. Diabetolog z powodu cukrzycy ciążowej. Ginekolog ogólnie, bo ten ostatni miesiąc to jest taki, ze nigdy nic nie wiadomo. Tym bardziej, ze ja dwójką mam mocno ograniczone jakiekolwiek ruchy. Dzieci tez mogą się ułożyć tak na jakiś nerw, ze nagle cała noga zdretwieje i nic się wtedy nią nie zrobi - od mniej więcej tygodnia mam tak kilka razy dziennie. No i ogólnie niezbyt fajnie byłoby zacząć rodzic siedząc za kierownicą i np stojąc w korku


Stresować się nie stresuje. Raczej nie mogę się doczekać aż pozbawią mnie tego ciężaru, bo z dnia na dzień jest mi coraz ciężej.
Za to mąż się stresuje coraz bardziej. Dzisiaj dostał biegunki i próbował zwalić winę na wczorajszą pizzę... ale jak już zaczęły mi się trząść rece to już nie miał wyboru i musiał przyznać, ze to stres. Jutro biedny ma dentystę rano i chyba przez to zestresowanie znieczulenie w ogóle nie będzie mu potrzebne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hahahh... mój ma rewolucje żołądkowe od kąd wróciliśmy z małym do domu. Po 4 dniach przyznał, że to moze jakiś ukryty stres, bo niby źle się nie czuje psychicznie. Na szczescie przechodzi mu już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Haha to my powinnysmy sie bardziej stresowac a nie tz, my chodzimy z brzuchem, rodzimy, karmimy piersia. Nasze cialo dostaje po doopie.

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Panna Migotka 86]

Napisane przez klocki_LEGO

Sa jakies badania, ktore sensownie potwierdzaja skutecznosc tego? Ciekawi mnie, bo ja tez mialam tylko 2 otarcia, a nie cwiczylam z niczym.

Nie trafiłam na żadne badania,?trudno mi tez sobie wyobrazić dobieranie reprezentatywnej próby kobiet do badań i porównań. Na pewno dużo robią naturalne predyspozycje kobiety, sam balonik nie zdziała cudów. Ja przy pierwszym porodzie tez miałam tylko jedno otarcie, ale syn miał mniejsza główkę (31-32 cm chyba). Teraz było 36 cm plus rączka. Za pierwszym razem faza partych trwała 1,5 h, teraz 5 minut. Nie wiem na ile to zadziałał fakt, ze rodziłam bez oksy, miałam znieczulenie no i to drugi poród, a na ile wcześniejsze ćwiczenia z aniball.
Na AniBall zdecydowałam się głównie ze względu na to, ze można go wykorzystać po porodzie jako profilaktykę opadania narządów rodnych i nietrzymania moczu (z tym miałam problem po pierwszym porodzie i w sumie pod koniec ciąży tez). Dodatkowo sam lekarz prowadzący pytał czy coś ćwiczę, bo on wyczuwa zmianę w elastyczności krocza.
Nie wszystko się u każdego sprawdzi, ale moim zdaniem warto próbować.

Napisane przez travis

Jakie przekaski wziasc do szpitala?

Sent from my E5823 using Tapatalk

Ja miałam 7daysy i batoniki orzechowe z czekolada j lizaki. Jedzenie z mocnymi skurczami średnio szło, bo z bólu miałam mdłości, ale tz we mnie wciskał po trochu, bo opadałam z energii. Luzaki lepiej się sprawdzały i przed i po porodzie. Żałowałam ze nie miałam żelków myśle ze do picia izotonik tez by się sprawdził




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk