Mamusie sierpniowe 2020 [emoji7]

[damgala]

Napisane przez Kate94mouse

Silumin to ja mam podobnie. Prenatalne 6 luty a wizyta 15 luty. Pozostaje nam cierpliwie czekać. Byle maluszki rozwijały się zdrowo.

Ja też dopiero prenatalne w lutym, 04 pappa, 05 usg, a 28 stycznia wizyta u gina. Już bym chciała fasolkę zobaczyć, choć na razie kształtem przypomina żabkę malutką i mieć pewność, że wszystko ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Super wieści dziewczyny! Gratulacje

Wczoraj się żaliłam, że nie mam objawów. No to mam no dziś mnie mdłości męczą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez Kate94mouse

Silumin to ja mam podobnie. Prenatalne 6 luty a wizyta 15 luty. Pozostaje nam cierpliwie czekać. Byle maluszki rozwijały się zdrowo.

Też mam prenatalne 6 lutego
Wizyte mam 1 lutego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez Vrenth

Pewnie też większość dużych rzeczy będzie z internetu, wydaje mi się, że okoliczne sklepy mają zawyżone ceny (np. Smyk). Ale i tak będzie trzeba obejrzeć wcześniej. No i ubranka to już koniecznie stacjonarnie, nie lubię przez internet kupować ubrań.

Mnie bardziej przeraża dojazd. Mam nadzieję, że szpital uniwersytecki się zdąży przeprowadzić 5km ode mnie. Jak nie, to mam ponad 20km do najbliższej porodówki.

U mnie podobnie daleko do szpitala, bo w najbliższym mieście 1grudnia zamknęli położniczy... Mam do wyboru: 30km Giżycko (średnie opinie), 50km Bartoszyce (już lepiej, trochę znajomych lekarzy), 60km Biskupiec (wyremontowany oddział, podobno spoko), 90km Olsztyn (miasto wojewódzkie to kilka szpitali do wyboru, w tym prywatna klinika)... I w sumie jeszcze nie wiem gdzie wyląduje. 8 lat temu mieszkalam w Warszawie i córkę urodziłam w Szpitalu Bielańskim. Bardzo dobrze wspominam pobyt.

Napisane przez Zonkil89

Mnie pierwszy poród nauczył, że nie ma co się nastawić, na cokolwiek, wszystko dzieje i zmienia się bardzo dynamicznie. W 2017 na Trójmiejskich porodówkach było straszne obłożenie, słyszałam historię o odsyłaniu od szpitala do szpitala, a nawet do szpitali spoza Trójmiasta, jak trafiłam na porodówkę, okazało się, że jestem jedyną rodzącą, położna do rany przyłóż i w dodatku na wyłączność, także miałam komfort jak w prywatnym szpitalu Wiecie co mnie naprawdę zaskoczyło? Nigdy od nikogo tego nie słyszałam, nikt nie ostrzegał, no po prostu szok, niemożność zrobienia 2 po porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też miałam ten problem z 2 jakaś blokada, niby chcesz a nie możesz ale czopki glicerolowe ratują z opresji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Napisane przez dreaming_9004

U mnie podobnie daleko do szpitala, bo w najbliższym mieście 1grudnia zamknęli położniczy... Mam do wyboru: 30km Giżycko (średnie opinie), 50km Bartoszyce (już lepiej, trochę znajomych lekarzy), 60km Biskupiec (wyremontowany oddział, podobno spoko), 90km Olsztyn (miasto wojewódzkie to kilka szpitali do wyboru, w tym prywatna klinika)... I w sumie jeszcze nie wiem gdzie wyląduje. 8 lat temu mieszkalam w Warszawie i córkę urodziłam w Szpitalu Bielańskim. Bardzo dobrze wspominam pobyt.Też miałam ten problem z 2 jakaś blokada, niby chcesz a nie możesz ale czopki glicerolowe ratują z opresji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że będę rodzić na Mazurach. w związku z tym, że w Kętrzynie nie ma oddziału to myślałam właśnie o Bartoszycach lub Biskupcu. Ale póki co brak rozeznania a odległości dość spore.
Może się na porodówce spotkamy
Jeśli będę w Warszawie to pewnie wybiorę Bródnowski bo mam 500 m. Poprzednio rodziłam na Inflanckiej bo Bródnowski był w remoncie.
Co do 2 to też miałam takie przeboje 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

A jak to jest że szkołą rodzenia? Wybiera się gdzie się chce? I od kiedy się chodzi, od którego tygodnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[literka28]

Noo moj bol piersi wrocil ja mam 31.01 prenatalne a 06.02 wizyte juz dni odliczam




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[akada]

Napisane przez Zonkil89

Mnie pierwszy poród nauczył, że nie ma co się nastawić, na cokolwiek, wszystko dzieje i zmienia się bardzo dynamicznie. W 2017 na Trójmiejskich porodówkach było straszne obłożenie, słyszałam historię o odsyłaniu od szpitala do szpitala, a nawet do szpitali spoza Trójmiasta, jak trafiłam na porodówkę, okazało się, że jestem jedyną rodzącą, położna do rany przyłóż i w dodatku na wyłączność, także miałam komfort jak w prywatnym szpitalu Wiecie co mnie naprawdę zaskoczyło? Nigdy od nikogo tego nie słyszałam, nikt nie ostrzegał, no po prostu szok, niemożność zrobienia 2 po porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W 2017 się działo na porodówkach ;-) ja chciałam w popularnym szpitalu to nie było miejsca, ale na dobre wyszło rodziłam w takim co raczej nikt nie chciał a było bardzo ok, dodatkowo musiałam leżeć aż 5 dni bo młoda miała żółtaczkę i nie było problemu a w tamtym wypisują matkę a dziecko zostaje :-/

Napisane przez princessa8587

Dziewczyny, my już po prenatalnych, termin zmienił mi się na 1 sierpnia. Póki co wszystko dobrze, ale na szczęście lekarz dużo opowiadał co widzi i co jest ok, bo my nawet nie wiedzieliśmy o co pytać i gdyby nie wyjaśnił co widzi na ekranie - w życiu bym nie zgadła.
Dzidzia ma 6 cm i na pierwsze wróżenie wydaje się dziewczynką.



U mnie nadal uciążliwych objawów ciążowych brak, piersi większe ale nie bolą, okazjonalnie trochę poboli głowa, ale nie wiem czy to ma związek z ciążą.


Cera jaka była taka jest


A powiedzcie mi, czy badania połówkowe to to samo co drugie prenatalne?

Gratulacje ! Mnie w tej ciąży bolała głowa jak miałam nudności, teraz wszystko przeszło

Napisane przez fioleciasto

Na USG wszystko dobrze przezierność karku mała, kość nosowa obecna, serduszko w porządku, w głowie też wszystko ok. Bąbel ma już 6,4cm


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez *Catherrine*

A jak to jest że szkołą rodzenia? Wybiera się gdzie się chce? I od kiedy się chodzi, od którego tygodnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kojarzę, że po 20 tygodniu, zaczynam na początku kwietnia, bardziej mi zależy na takich dodatkowych tematach typu chusta jak myć niemowlaka sobie daruje, ostatnio to było zadanie taty szkoła oczywiście bezpłatna, potem tylko konsultacje indywidualne odnośnie chusty płatne. Szkoła chyba zarabia na tym, że od nich będzie położna

[dreaming_9004]

Napisane przez sunshine16

U mnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że będę rodzić na Mazurach. w związku z tym, że w Kętrzynie nie ma oddziału to myślałam właśnie o Bartoszycach lub Biskupcu. Ale póki co brak rozeznania a odległości dość spore.
Może się na porodówce spotkamy
Jeśli będę w Warszawie to pewnie wybiorę Bródnowski bo mam 500 m. Poprzednio rodziłam na Inflanckiej bo Bródnowski był w remoncie.
Co do 2 to też miałam takie przeboje 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To może i się spotkamy na porodowce w Bartoszycach rządzi ekipa z Kętrzyna - szwagierka rodziła w październiku i w sumie sobie chwali, a na temat Biskupca też nie mam opinii z pierwszej ręki tylko to co w Internecie udało mi się znaleźć...

Ja nie chodziłam nigdy na szkole rodzenia i w ogóle nie jestem w temacie. Widziałam na instagramie na profilu położna Kasia, że ona założyła platformę internetową szkoła rodzenia, koszt dość spory, bo chyba około 500zl, ale widziałam dużo pozytywnych opinii. Jak nie ma się możliwości uczestniczenia w stacjonarnej szkole rodzenia, a jest się zielonym w sprawach porodu i noworodków to może warto :mysli:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

Damgala, a kiedy byłaś na ostatniej wizycie ? ☺ ja byłam w sobotę i to była końcówka 9 tygodnia to na USG widziałam już małego człowieczka w dodatku ruszał nóżkami i rączkami, piękny widok.

[Roselyn]

Ja jeżeli chodzi o szpital to chyba pojde na ta porodowka piechota bo mieszkam na przeciwko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlexiLyn]

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt!
Ja mam prenatalne dopiero 7lutego ;p także się trochę naczekam...
Co do szkoły rodzenia to my chodziliśmy za darmo, ale warunkiem było wzięcie ich położnej środowiskowej. W sumie fajnie wspominam, szczególnie, że my wcześniej nie mieliśmy za bardzo do czynienia z dziećmi. A położna potem była chyba ze 2-3 razy na kilka minut i wystarczyło. Spotkanie chustowe już miałam osobno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Jutro idę na krzywa....trzymajcie kciuki, żebym tam nie padłam. Już w nagrodę przewidziałam dla siebie sushi :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez FlexiLyn

Jutro idę na krzywa....trzymajcie kciuki, żebym tam nie padłam. Już w nagrodę przewidziałam dla siebie sushi :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki daj znać po mogę spytać dlaczego tak szybko masz badanie ? z tego co pamietam miałam już spory brzuch jak na tym była, moja lekarka jeszcze nic o tym nie wspominała

[FlexiLyn]

Napisane przez akada

Kciuki daj znać po mogę spytać dlaczego tak szybko masz badanie ? z tego miałam już spory brzuch jak na tym była, moja lekarka jeszcze nic o tym nie wspominała

Miałam lekko przekroczoną glukozę tą podstawową, więc gin wysłał mnie do diabetologa, a ten stwierdził, że lepiej sprawdzić mam nadzieję, że będzie ok i mnie problem z cukrem ominie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez FlexiLyn

Miałam lekko przekroczoną glukozę tą podstawową, więc gin wysłał mnie do diabetologa, a ten stwierdził, że lepiej sprawdzić mam nadzieję, że będzie ok i mnie problem z cukrem ominie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to tym bardziej kciuki

[Vrenth]

No i po wczorajszych NFZtowych prenatalnych. Termin przeskoczył na 22 lipca, więc badanie w ostatniej chwili - dzisiaj zaczęłam 14 tydz. Papp-a za tydzień, ale na razie prawdopodobieństwa wyglądają dobrze mimo wieku. Pani doktor nie miała wątpliwości, że chłopak. Ale poza płcią to nie chciał współpracować i zwijał się w kulkę.

[literka28]

Napisane przez Vrenth

No i po wczorajszych NFZtowych prenatalnych. Termin przeskoczył na 22 lipca, więc badanie w ostatniej chwili - dzisiaj zaczęłam 14 tydz. Papp-a za tydzień, ale na razie prawdopodobieństwa wyglądają dobrze mimo wieku. Pani doktor nie miała wątpliwości, że chłopak. Ale poza płcią to nie chciał współpracować i zwijał się w kulkę.

Super! no to ladnie, dobrze ze nie bylo za pozno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Vrenth]

Wiedziałam, że ostatni dzwonek, ale jak się umawiałam, to 14 tydz. miał się zacząć w sobotę. Po środowym USG okazało się, że jednak w czwartek. Jakby się nie dało zmierzyć, to bym pokazała lekarce wyniki ze środy.

[literka28]

Napisane przez Vrenth

Wiedziałam, że ostatni dzwonek, ale jak się umawiałam, to 14 tydz. miał się zacząć w sobotę. Po środowym USG okazało się, że jednak w czwartek. Jakby się nie dało zmierzyć, to bym pokazała lekarce wyniki ze środy.

No ja ide w 12+5 jesli sie nic nie przesunelo oj oby malenstwo sie rozwijalo o serduszko caly czas bilo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Silumin]

Napisane przez Vrenth

No i po wczorajszych NFZtowych prenatalnych. Termin przeskoczył na 22 lipca, więc badanie w ostatniej chwili - dzisiaj zaczęłam 14 tydz. Papp-a za tydzień, ale na razie prawdopodobieństwa wyglądają dobrze mimo wieku. Pani doktor nie miała wątpliwości, że chłopak. Ale poza płcią to nie chciał współpracować i zwijał się w kulkę.

Super że wszystko dobrze, ciekawe czy mi się przesunie termin po drugim usg u gin już o 8 dni mi się zmienił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

No u mnie termin z OM był na 29, więc skoczyło o tydzień. Nie dziwię się - podejrzewałam że miałam parę dni szybciej owulację.

W ogóle prenatalne na NFZ robi kilka placówek, w większości prywatnych, to poszłam do tych najbliżej pracy - klinika niepłodności i badania prenatalne. Mega dbają o komfort pacjentki, aż się zdziwiły że jestem sama. Mąż przed pierwszymi nie chciał iść, na drugich w sumie niewiele by zobaczył, bo syn nie machał łapkami, tylko chyba spał. Ale jak wychodziłam to mi następne kazały wcześniej umawiać, żeby mąż mógł przyjechać. Jak się uda tuż koło jego pracy (względnie blisko domu), to spoko, może podejść. Na drugi koniec miasta nie chcę go ciągać A w ogóle przez tą politykę przy badaniach, to miałam obsuwę 20 min, bo poprzednia pacjentka czekała na męża i mimo że wzięli inną, to i tak się zrobiła obsuwa.

[justysiaa89]

Dziewczyny pytam z ciekawości - u Was jak zmienia się termin z usg to lekarz za każdym razem uwzględnia nowy termin? Mój gin zawsze trzymał się terminu z om, lub z pierwszego usg do 10-tego tygodnia. Na logikę wydaje mi się że to nie kwestia tego że się szybciej urodzi ale że dziecko jest większe niż większość w tym czasie Ale wiadomo, co lekarz to opinia. U mnie w szpitalu też zawsze brali pod uwagę termin z om lub z pierwszego usg. Potem każde dziecko rośnie w innym tempie ale to nie oznacza że poród będzie szybciej przecież.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Bardzo miło czytać, że wszystkie kolejne prenatalne wychodzą dobrze ze mną mąż był, a na polowkowe planujemy wziąć też córkę, bo ona jest bardzo ciekawa i interesuje się rozwojem siostry lub brata mam nadzieję, że Pan doktor się nie wkurzy, że cała rodzinę przyciągnę ale jeszcze około 6tygodni czekania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Mój ginekolog ostatnio ignorował termin z USG i bazował na om. Wczoraj lekarka od USG mówiła, że do tego 14 tygodnia wszystkie dzieci są jednakowe, więc ta data będzie najbardziej wiarygodna. Wizytę mam 8.02, to zobaczymy, co powie.

[dreaming_9004]

Napisane przez justysiaa89

Dziewczyny pytam z ciekawości - u Was jak zmienia się termin z usg to lekarz za każdym razem uwzględnia nowy termin? Mój gin zawsze trzymał się terminu z om, lub z pierwszego usg do 10-tego tygodnia. Na logikę wydaje mi się że to nie kwestia tego że się szybciej urodzi ale że dziecko jest większe niż większość w tym czasie Ale wiadomo, co lekarz to opinia. U mnie w szpitalu też zawsze brali pod uwagę termin z om lub z pierwszego usg. Potem każde dziecko rośnie w innym tempie ale to nie oznacza że poród będzie szybciej przecież.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w pierwszej ciąży termin z OM pokrywał się idealnie z początkowymi USG, ale wtedy miałam regularne cykle. Niestety po ponad 7 latach stosowania plastrów antykoncepcyjnych jak je odstawiłam w kwietniu to cykl się rozregulowal, więc teraz nie ma zbieżności. Na początku była różnica dwa tygodnie (z OM na 19lipca a z usg 3sierpnia), na prenatalnych różnica zmniejszyła sie, wyszło 28lipca i tego kazał się trzymać lekarz jako najbardziej prawdopodobny termin porodu. 1 lutego idę do swojej prowadzącej to zobaczymy co ona na to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

U mnie póki co ginekolog trzyma się terminu OM chociaż mam pewność, że owulacja była ok. 12 dnia cyklu przy regularnych 28 dniowych cyklach ale dwa dni w tą czy w tamtą to chyba nie jest jakaś duża różnica. Chociaz test ciążowy zrobiłam 2 dni po spodziewanej miesiączce po południu zaraz po powrocie z pracy i miałam dwie grube krechy, potem z niedowierzania zrobiłam po 2 h następne dwa testy i też grube krechy także wydaje mi się, ze moja ciąża jest ciut starsza ale takie mam na razie podejrzenia tylko ☺

[Vrenth]

Mogła Ci się szybciej zagnieździć (wtedy zaczyna produkcję beta-HCG), nie wiem czy to wpływa na wiek. Nie chce mi się sprawdzać, ale te czasy zagnieżdżenia, to było chyba 7-12 dni po owulacji. Któryś jest najbardziej popularny, ale to nie znaczy, że inne się nie zdarzają.

[Kate94mouse]

Vrenth bardzo możliwe ☺ a powiedz mi na tych prenatalnych z NFZ dostałaś też płytę z nagraniem czy tylko samo zdjęcie ?

Kurczę nie wiem czemu ale na telefonie nie mogę zacytować wiadomości do której odpowiadam ...

[Vrenth]

Nie, tylko zdjęcia i opis. 3D wyszło słabe, więc mam tylko dwie foty. Mam wydruk z aparatu i jakieś inaczej obrobione zdjęcia w opisie, które są trochę wyraźniejsze. Ale opis jest dokładny, bo oni liczą prawdopodobieństwa, luxmed daje tylko wyniki pomiarów i komentarz, czy to prawidłowe. Może być różnie w różnych placówkach.
W sumie fajnie, że się zakwalifikowałam (liczy się, że w tym roku kończę 35), bo w luxmedzie mam w pakiecie papp-a, ale bez komentarza genetyka to nie ma znaczenia. Tu dostanę zmodyfikowane prawdopodobieństwa jak wyniki dotrą do lekarki (stąd tydzień czekania). Różnica jest spora, bo z bazując tylko na wieku mam szanse na wady genetyczne koło 1 do 300 a jak przeliczyli to po wynikach USG to wyszło 1 do 1230.

[damgala]

Napisane przez Kate94mouse

Damgala, a kiedy byłaś na ostatniej wizycie ? ☺ ja byłam w sobotę i to była końcówka 9 tygodnia to na USG widziałam już małego człowieczka w dodatku ruszał nóżkami i rączkami, piękny widok.

Byłam na wizycie w zeszłym tygodniu u innego gina. Dał mi aż 7 zdjęć i właśnie na nich nasza fasolka wyglądała jak mała żabka duża główka, rączki, tułów i nóżki malutkie. Wczoraj dzwonił do mnie mój gin i przełożył mi wizytę na ten piątek, to lepiej, bo znów zobaczę swoje maleństwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez FlexiLyn

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt!
Ja mam prenatalne dopiero 7lutego ;p także się trochę naczekam...
Co do szkoły rodzenia to my chodziliśmy za darmo, ale warunkiem było wzięcie ich położnej środowiskowej. W sumie fajnie wspominam, szczególnie, że my wcześniej nie mieliśmy za bardzo do czynienia z dziećmi. A położna potem była chyba ze 2-3 razy na kilka minut i wystarczyło. Spotkanie chustowe już miałam osobno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Jutro idę na krzywa....trzymajcie kciuki, żebym tam nie padłam. Już w nagrodę przewidziałam dla siebie sushi :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A możemy sushi w ciąży? Smaka mi narobiłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez Vrenth

No i po wczorajszych NFZtowych prenatalnych. Termin przeskoczył na 22 lipca, więc badanie w ostatniej chwili - dzisiaj zaczęłam 14 tydz. Papp-a za tydzień, ale na razie prawdopodobieństwa wyglądają dobrze mimo wieku. Pani doktor nie miała wątpliwości, że chłopak. Ale poza płcią to nie chciał współpracować i zwijał się w kulkę.

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

U mnie obydwaj lekarze biorą pod uwagę termin porodu z usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez damgala

A możemy sushi w ciąży? Smaka mi narobiłaś

Tak, o ile jest z rybą przetwarzaną termicznie, np. pieczoną. Ja lubię, ale teraz mnie odrzuca od samego zapachu ryby. Czasem zjem filet w panierce, ale to też raczej z konieczności, jak nie mam swojego obiadu w piątek, a reszta opcji na stołówce nie zachęca.