Ekspres do kawy - ciśnieniowy czy przelewowy?

[kasztanka3]

Napisane przez ridja devojka

Ja trochę w temacie ekspresu ale bardziej kawy.
Odkąd mam ekspres ciśnieniowy nie mogę uwierzyć jak szybko schodzi kawa. Pijemy tyle samo tzn po 3 dziennie (czyli łącznie 6 kaw chyba że mamy gości to więcej) a kawa się kończy co chwile. Wcześniej kupowalismy rozpuszczalna i może zuzywalismy 2 kawy miesięcznie? A teraz nie nadążam z kupowaniem. Aż się martwię o swój portfel. Czemu tak dużo tego idzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do lepszej kawy bardziej ciagnie?

[martaakow]

Napisane przez ridja devojka

Ja trochę w temacie ekspresu ale bardziej kawy.
Odkąd mam ekspres ciśnieniowy nie mogę uwierzyć jak szybko schodzi kawa. Pijemy tyle samo tzn po 3 dziennie (czyli łącznie 6 kaw chyba że mamy gości to więcej) a kawa się kończy co chwile. Wcześniej kupowalismy rozpuszczalna i może zuzywalismy 2 kawy miesięcznie? A teraz nie nadążam z kupowaniem. Aż się martwię o swój portfel. Czemu tak dużo tego idzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To normalne.
Rozpuszczalna jest mocno skoncentrowana.
Podobnie jak przy piciu tzw. plujki dużo mniej kawy schodzi, bo sypie się jej mniej - kawa się parzy baaardzo długo, leżąc na spodzie, przez co napar jest bardzo mocny.
Żeby uzyskać mocny i intensywny napar przy ekspresie czy innych (tzw. alternatywnych) metodach parzenia kawy, trzeba jej nawet 1,5-2 razy więcej.

[kaledonia]

Napisane przez ridja devojka

Ja trochę w temacie ekspresu ale bardziej kawy.
Odkąd mam ekspres ciśnieniowy nie mogę uwierzyć jak szybko schodzi kawa. Pijemy tyle samo tzn po 3 dziennie (czyli łącznie 6 kaw chyba że mamy gości to więcej) a kawa się kończy co chwile. Wcześniej kupowalismy rozpuszczalna i może zuzywalismy 2 kawy miesięcznie? A teraz nie nadążam z kupowaniem. Aż się martwię o swój portfel. Czemu tak dużo tego idzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak miałam świeżo po zakupie ekspresu. Do tego lubię eksperymentować z różnymi gatunkami i markami kaw.
Teraz mam jedną czy dwie ulubione i piję jedną kawę dziennie.
Obecnie u nas na 2 osoby idzie 500 g ziaren na miesiąc do automatu i ok 250 g mielonej kawy do przelewówki w miesiącu.

[ridja devojka]

Napisane przez kasztanka3

Do lepszej kawy bardziej ciagnie?

No napisałam właśnie że pijemy tyle samo kawy.

Napisane przez kaledonia

Też tak miałam świeżo po zakupie ekspresu. Do tego lubię eksperymentować z różnymi gatunkami i markami kaw.
Teraz mam jedną czy dwie ulubione i piję jedną kawę dziennie.
Obecnie u nas na 2 osoby idzie 500 g ziaren na miesiąc do automatu i ok 250 g mielonej kawy do przelewówki w miesiącu.

My zużywamy chyba 500g tygodniowo :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez ridja devojka

No napisałam właśnie że pijemy tyle samo kawy.My zużywamy chyba 500g tygodniowo :/

A, to nie ogarnelam

[marza_mr]

Napisane przez NinaSimone

A gdzie online kupujecie kawę w przystępnej cenie?

Allegro, kawy z palarni ostatnio mam dwie ulubione. Albo z palarni cafe borówka.

[NinaSimone]

Napisane przez marza_mr

Allegro, kawy z palarni ostatnio mam dwie ulubione. Albo z palarni cafe borówka.

A jakis konkretny użytkownik?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez NinaSimone

A jakis konkretny użytkownik?

Zawadzki14 uwielbiam od niego kawę kolumbijską, inne też są smaczne.

Cie_Kawa też ma smaczne kawy.

[Anita_Godlewska]

Z 1 kg ziaren w ekspresie automatycznym średnio wychodzi jakieś 80-100 kaw.

Czasami kwaśna kawa może być efektem błędów popełnianych przy zaparzaniu np: źle zmielone ziarno, źle ubite, zbyt niska temperatura zaparzania itp. Oczywiście może to też być wina samego ziarna. Arabika jest szlachetniejsza od robusty.

W dobrej kawie powinno wyczuwać się lekką kwaskowatość, która znika przy 2, 3 łyku (nasze kubki się przyzwyczajają) i zaczynają być wyczuwalne inne posmaki: czekolady, karmelu, czy owoców.

Nie oszukujmy się, ziarno w cenie 30 zł za 1 kg - niestety nie może być dobrej jakości.

[Mijanou]

Kawa trzyma mnie przy zyciu i dla mnie samej schodzi ten kilogram ziaren w miesiącu. I t na luzaku. Są miesiące, że musze dokupić. Wypijam z 6 kaw dziennie (czasem więcej). Tylko czekac, kiedy serce mi stanie.

[marza_mr]

Napisane przez Mijanou

Kawa trzyma mnie przy zyciu i dla mnie samej schodzi ten kilogram ziaren w miesiącu. I t na luzaku. Są miesiące, że musze dokupić. Wypijam z 6 kaw dziennie (czasem więcej). Tylko czekac, kiedy serce mi stanie.

Myślę, że kawa u nas jest za bardzo demonizowana.

[kasztanka3]

Napisane przez marza_mr

Myślę, że kawa u nas jest za bardzo demonizowana.

Powiedz to mojemu mezowi, ktory w ogole odmawia picia kawy, bo jest taka strasznie niezdrowa i podnosi cisnienie i w ogole kazdy kubek kawy skraca mu zycie

[marza_mr]

Napisane przez kasztanka3

Powiedz to mojemu mezowi, ktory w ogole odmawia picia kawy, bo jest taka strasznie niezdrowa i podnosi cisnienie i w ogole kazdy kubek kawy skraca mu zycie

Wiele osób tak uważa niestety. Czasami niektóre osoby da się przekonać, ale są też tacy, że żadne argumenty do nich nie docierają. Trudno, nie wiedzą, co tracą

[Mijanou]

Napisane przez marza_mr

Wiele osób tak uważa niestety. Czasami niektóre osoby da się przekonać, ale są też tacy, że żadne argumenty do nich nie docierają. Trudno, nie wiedzą, co tracą

Ja się nie wgłębiam w zagadnienia zdrowotne, bo po prostu lubię kawę (zwłaszcza z ubitym mlekiem i posypaną cynamonem, choć na poranne przebudzenie potrzebuję solidnego, czarnego espresso) i nie wyobrażam sobie życia bez dobrej kawy. Nie muszę jadać truskawek i popijać szampanem, ale na kawę nie skąpię, choć dobre ziarno nieźle daje po kieszeni.

[kasztanka3]

Napisane przez Mijanou

Ja się nie wgłębiam w zagadnienia zdrowotne, bo po prostu lubię kawę (zwłaszcza z ubitym mlekiem i posypaną cynamonem, choć na poranne przebudzenie potrzebuję solidnego, czarnego espresso) i nie wyobrażam sobie życia bez dobrej kawy. Nie muszę jadać truskawek i popijać szampanem, ale na kawę nie skąpię, choć dobre ziarno nieźle daje po kieszeni.

Ja lubie kawe z mlekiem po prostu - nie jakos mocno spienionym. Bez cukru i innych dodatkow, chociaz niektore starbucksowe wynalazki smakowe nawet mi smakuja i jak wychodze z kolezankami, to lubie sobie kupic (chociaz zdecydowanie wole bubble tea). Latem lubie tez sobie wypic cold brew z dodatkowym lodem.

[martaakow]

Ja jestem team czarna, gorzka kawa, niekoniecznie espresso, raczej większa objętość musi być.

Jak pije jakieś slodkie i mleczne kawy, to nie czuję w ogóle, żebym kawę piła

[kasztanka3]

Napisane przez martaakow

Jak pije jakieś slodkie i mleczne kawy, to nie czuję w ogóle, żebym kawę piła

Ja tez nie, dla mnie to podchodzi pod kategorie "slodki napoj, ktorym mozna zaspokoic PMS-owa zachcianke na slodycze", co nie zmienia faktu, ze niektore mi smakuja, np. mietowa albo piernikowa latte ze Starbucksa.

[khloe]

A ile kaw pijecie dziennie?
Ja mam zawsze wyrzuty sumienia, że za duzo.

Piję około 5 dziennie, ale raczej słabych, z 1 łyżeczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Ja już jestem po 2 kubku kawy z przelewówki, kubek dość spory ponad 300ml

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

A ile kaw pijecie dziennie?
Ja mam zawsze wyrzuty sumienia, że za duzo.

Piję około 5 dziennie, ale raczej słabych, z 1 łyżeczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przewaznie jedna, czasami dwie z ekspresu cisnieniowego, wychodza mi dosc spore, ok. 350ml.

[martaakow]

Ja pije 1-2 kawy dziennie. Nie zdarzają się dni, żebym nie wypiła żadnej, ale też rzadko piję więcej niż 2.
Ale ja na ciepło równie mocno lubię herbaty. Do tego pije sporo wody. Więc nie mam nawet gdzie wcisnąć kolejnych kaw

Napisane przez kasztanka3

Ja tez nie, dla mnie to podchodzi pod kategorie "slodki napoj, ktorym mozna zaspokoic PMS-owa zachcianke na slodycze", co nie zmienia faktu, ze niektore mi smakuja, np. mietowa albo piernikowa latte ze Starbucksa.

U mnie to też kategoria słodkiej zachcianki, ale prawie zawsze żałuję później, że nie wzięłam czarnej kawy zamiast tej słodkiej

[khloe]

Napisane przez kaledonia

Ja już jestem po 2 kubku kawy z przelewówki, kubek dość spory ponad 300ml

Ja też właśnie pije 2 kawę i tak nad tym rozkminiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez martaakow

U mnie to też kategoria słodkiej zachcianki, ale prawie zawsze żałuję później, że nie wzięłam czarnej kawy zamiast tej słodkiej

Czarna kawe, albo zwykla flat white to sobie moge w domu zrobic i wypic i odkad znalazlam kawe, ktora mi smakuje, to wiem na 100%, ze ta domowa smakowalaby mi bardziej od kawiarnianej.
A piernikowej czy mietowej sobie w domu nie zrobie, bo po pierwsze nie umiem, a po drugie mi sie nie chce z takimi rzeczami bawic, wole isc i kupic sobie w kawiarni i miec gotowa

[martaakow]

Napisane przez kasztanka3

Czarna kawe, albo zwykla flat white to sobie moge w domu zrobic i wypic i odkad znalazlam kawe, ktora mi smakuje, to wiem na 100%, ze ta domowa smakowalaby mi bardziej od kawiarnianej.
A piernikowej czy mietowej sobie w domu nie zrobie, bo po pierwsze nie umiem, a po drugie mi sie nie chce z takimi rzeczami bawic, wole isc i kupic sobie w kawiarni i miec gotowa

Niby tak, ale w dalszym ciągu to dla mnie najlepsza kawa, więc jak gdzieś jestem, to wolę taką wziąć, nawet jeśli mogłabym sobie sama w domu taką zrobić

[PaulinciaKWC]

Napisane przez khloe

A ile kaw pijecie dziennie?
Ja mam zawsze wyrzuty sumienia, że za duzo.

Piję około 5 dziennie, ale raczej słabych, z 1 łyżeczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kilka, duze z ekspresu, czarne bez cukru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez kasztanka3

Czarna kawe, albo zwykla flat white to sobie moge w domu zrobic i wypic i odkad znalazlam kawe, ktora mi smakuje, to wiem na 100%, ze ta domowa smakowalaby mi bardziej od kawiarnianej.
A piernikowej czy mietowej sobie w domu nie zrobie, bo po pierwsze nie umiem, a po drugie mi sie nie chce z takimi rzeczami bawic, wole isc i kupic sobie w kawiarni i miec gotowa

U nas np. w coście dolewają po prostu syrop monin o danym smaku. Moim guilty pleasure jest różane latte, niebo w gębie w zimowy wieczór, robie w domu sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez PaulinciaKWC

Kilka, duze z ekspresu, czarne bez cukru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------


U nas np. w coście dolewają po prostu syrop monin o danym smaku. Moim guilty pleasure jest różane latte, niebo w gębie w zimowy wieczór, robie w domu sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Różane latte? Jak robisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

U nas np. w coście dolewają po prostu syrop monin o danym smaku. Moim guilty pleasure jest różane latte, niebo w gębie w zimowy wieczór, robie w domu sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to musi byc pyszne

[waldimothi]

Napisane przez MariaFrancesca

Różane latte? Jak robisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po prostu trzeba dolać do kawy trochę syropu o wybranym smaku Syropy Monin możesz kupić w sieci w sklepach z kawą, jeden syrop kosztuje ok 30 zł ale wystarcza na długo. Kiedyś bawiliśmy się takimi smakami, obecnie wolę juz tradycyjną kawkę.

[ridja devojka]

Ja pije zwykle 3 dziennie. Z mlekiem, jak mi się chce to spienionym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez MariaFrancesca

Różane latte? Jak robisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zwykle latte ze spienionym mlekiem plus lyzeczka tego syropu pilam kiedys w takiej malej kawiarence tylko bardziej wypasiona z platkami róz i sie zakochalam, no ale sama sie tak nie bawie, z syropkiem styka. Czasem mam taką chec, ze musze sobie zrobic, zwykle wlasnie zimą jak ciemno i zimno

11-19-04-pol_pl_Syrop-ROSE-MONIN-0-7-L-rozany-1655_1.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz