Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

[StayStylish]

Napisane przez tija93

Usg najczęściej bierze się pod uwagę przy nieregularnych cyklach. Jestem prawie, że pewna, że usg są ustawione tak by dodać te 2 tygodnie do ciąży. Miałam usg w 5 tygodniu. Wyliczyło mi 4t5d, a byłam w 4t3d. Ale nie jestem pewna
Spytam dzisiaj

Masz rację

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

W ogole czytam was dokładnie cały czas i trzymam mocno kciuki

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[VelaLuca]

Jestem już po wizycie. Na szczęście zwolniło się miejsce na dzisiaj więc skorzystałam. Była to ciąża biochemiczna. Wszystko ładnie się zaplodniło ale niestety zarodek się nie zagnieździł Doszło więc do samoistnego poronienia. Dobre wiadomości są takie że w środku wszystko ładnie się już wyczyściło.
Jedyne co to muszę kontrolować betę bo pomimo tego że na USG nie widać ani w przydatkach ani w jajnikach jajeczka, to jak powiedział mój lekarz: pewna jest tylko śmierć i podatki. Dlatego jeśli beta nie spadnie to podejrzenie ciąży pozamacicznej wzrośnie. Za godzinę mam wyniki.
I niestety przez dwa miesiące nie możemy się starać Dopiero w lutym... a tak liczyłam na wrześniowego lub październikowego malucha

[Panna Izabela]

Napisane przez tija93

Usg najczęściej bierze się pod uwagę przy nieregularnych cyklach. Jestem prawie, że pewna, że usg są ustawione tak by dodać te 2 tygodnie do ciąży. Miałam usg w 5 tygodniu. Wyliczyło mi 4t5d, a byłam w 4t3d. Ale nie jestem pewna
Spytam dzisiaj

Mi między om a usg wyliczyli 4 dni różnicy... No ale to też inna sytuacja trochę była, teraz już się staramy w płodne

Napisane przez VelaLuca

Jestem już po wizycie. Na szczęście zwolniło się miejsce na dzisiaj więc skorzystałam. Była to ciąża biochemiczna. Wszystko ładnie się zaplodniło ale niestety zarodek się nie zagnieździł Doszło więc do samoistnego poronienia. Dobre wiadomości są takie że w środku wszystko ładnie się już wyczyściło.
Jedyne co to muszę kontrolować betę bo pomimo tego że na USG nie widać ani w przydatkach ani w jajnikach jajeczka, to jak powiedział mój lekarz: pewna jest tylko śmierć i podatki. Dlatego jeśli beta nie spadnie to podejrzenie ciąży pozamacicznej wzrośnie. Za godzinę mam wyniki.
I niestety przez dwa miesiące nie możemy się starać Dopiero w lutym... a tak liczyłam na wrześniowego lub październikowego malucha

Przykro mi... Taki marny plus, że się wszystko wyczyściło. Nie myśl o miesiącu, tylko o zdrowym dziecku. Każdy miesiąc na dzidziusia jest dobry!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez VelaLuca

Jestem już po wizycie. Na szczęście zwolniło się miejsce na dzisiaj więc skorzystałam. Była to ciąża biochemiczna. Wszystko ładnie się zaplodniło ale niestety zarodek się nie zagnieździł Doszło więc do samoistnego poronienia. Dobre wiadomości są takie że w środku wszystko ładnie się już wyczyściło.
Jedyne co to muszę kontrolować betę bo pomimo tego że na USG nie widać ani w przydatkach ani w jajnikach jajeczka, to jak powiedział mój lekarz: pewna jest tylko śmierć i podatki. Dlatego jeśli beta nie spadnie to podejrzenie ciąży pozamacicznej wzrośnie. Za godzinę mam wyniki.
I niestety przez dwa miesiące nie możemy się starać Dopiero w lutym... a tak liczyłam na wrześniowego lub październikowego malucha

żeby beta szybko spadła Dobrze,że wiecie co się zadziało. W sumie jak lekarz uzasadnił te 2 miesiące?

[VelaLuca]

Napisane przez tija93

żeby beta szybko spadła Dobrze,że wiecie co się zadziało. W sumie jak lekarz uzasadnił te 2 miesiące?

Przede wszystkim martwi go ta podwyższona beta. Musi spaść poniżej 5, aby była pewność że organizm już tego hormonu nie produkuje. Pomimo tego że fizycznie się tam wszystko oczyściło, to hormonalnie również musi być czysto. A po drugie macica już przygotowywała się na przyjęcie zarodka, ściany macicy się rozszerzyły, pogrubiły, stąd takie obfite krwawienie ponieważ więcej jest materiału do złuszczania. I potrzebuję ona jeden, dwa cykle na regenerację. Teraz żałuję że nie posłucham lekarza i nie odczekałam tego jednego cyklu po odstawieniu, ale mówi się trudno... Tym razem na pewno go posłucham, nie chcę mieć więcej pretensji do samej siebie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Beta = 5 Jest dobrze

[tija93]

Napisane przez VelaLuca

Przede wszystkim martwi go ta podwyższona beta. Musi spaść poniżej 5, aby była pewność że organizm już tego hormonu nie produkuje. Pomimo tego że fizycznie się tam wszystko oczyściło, to hormonalnie również musi być czysto. A po drugie macica już przygotowywała się na przyjęcie zarodka, ściany macicy się rozszerzyły, pogrubiły, stąd takie obfite krwawienie ponieważ więcej jest materiału do złuszczania. I potrzebuję ona jeden, dwa cykle na regenerację. Teraz żałuję że nie posłucham lekarza i nie odczekałam tego jednego cyklu po odstawieniu, ale mówi się trudno... Tym razem na pewno go posłucham, nie chcę mieć więcej pretensji do samej siebie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Beta = 5 Jest dobrze

Rozumiem Super, że beta 5 Teraz odpoczywaj i powoli dochodź do siebie Daj sobie czas by wszystko poukładać.

[nusia00]

Pasmo moich nie szczęść sie nie konczy bhcg zamiast wzrastać spadla tzn we wtorek bylo 180 000 a dzis 175000

[chudziaszek11]

Napisane przez geosmina

Może jeszcze z 29 lutego, co?hehehe 😁

Jezu, Chudziakowa kiedy to zleciało??? Dopiero co się chwaliłaś ciążą, a tu || trymestr! Brzuszek już coś widać? bo czujesz się dobrze podobno?
Super wieści po USG😊, macie jakieś foteczki?



Fantasmagori, Ty jutro testujesz?

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Ja akurat że stycznia, ale moja koleżanka ma termin na przełomie lutego/marca i jeśli ktoś ma urodzić 29.02 to będzie to ona ja na razie 1,5 - 2 kg na plusie ale wszystko poszło w cycki chodze w swoich spadniach sprzed ciąży i nawet mnie jeszcze nie gniotą, więc liczę że nie będę wyglądała jak słoń za 6 miesięcu ciąża dalej bez objawów - ani mdłości ani słabości, ani zgagi - może tylko kalafior zamiast mózgu może świadczyć o moim stanie. geosmina zdrowiem nam!!!!

Napisane przez acidbro

Pierwsze poronienie to podobno przypadek, tak się dzieje w ostatnim czasie dość często, z badań nic nie wyszło niepokojącego, drugie poronienie – wady fasolki, już na usg genetycznym w 13 tc wyszły niepokojące lekarza rzeczy, pozniej test PAPPA, zapłaciliśmy za test nifty (żeby nie decydowac się na amniopunkcję), jednak nifty potwierdziło obawy lekarzy (już po konsultacjach), pozniej amniopunkcja była koniecznością (polskie szpitale nie honorują jeszcze badania nifty, mimo ze nie jest badaniem inwazyjnym jak amnio), na szczescie okazalo się po badaniach ze nie my ta chorobe przekazaliśmy dziecku…
Jak przezierność u ciebie ok. to bardzo mnie to cieszy i trzymam kciuk asy mocniasto niech fasolka rosnie w siłę gratulacje dla Was !!!!! jak się czujesz?

A wszystkim dziękuję za wsparcie, chciałabym żeby tym razem wszystko skończyło się pozytywnie
Zdrówka dla tych których cosik próbuje dorwac, reszcie pozytywnych mysli i dwóch kresek (jak za chwilę testują)

Oby to byl koniec nieszczęśliwych zdarzeń w waszym życiu - teraz trzymam kciuki za to, żebyś szybko zeszła w ciąże i urodziła zdrowe dziecko.

Napisane przez tija93

Dzisiaj wieczorem mam wizytę. Oby wszystko było dobrze

Ja jestem bardziej niż pewna że Usg uwzględnia te dwa tygodnie przed owulacją. Mi wczoraj wyszło 12 t + 4 dni a owulację miałam 10 t +3/4 dni.
Trzymam kciuki za wizytę na pewno będzie dobrze

Napisane przez VelaLuca

Jestem już po wizycie. Na szczęście zwolniło się miejsce na dzisiaj więc skorzystałam. Była to ciąża biochemiczna. Wszystko ładnie się zaplodniło ale niestety zarodek się nie zagnieździł Doszło więc do samoistnego poronienia. Dobre wiadomości są takie że w środku wszystko ładnie się już wyczyściło.
Jedyne co to muszę kontrolować betę bo pomimo tego że na USG nie widać ani w przydatkach ani w jajnikach jajeczka, to jak powiedział mój lekarz: pewna jest tylko śmierć i podatki. Dlatego jeśli beta nie spadnie to podejrzenie ciąży pozamacicznej wzrośnie. Za godzinę mam wyniki.
I niestety przez dwa miesiące nie możemy się starać Dopiero w lutym... a tak liczyłam na wrześniowego lub październikowego malucha

Napisane przez VelaLuca

[/COLOR]Beta = 5 Jest dobrze

Nie miej sobie nic do zarzucenia - dużo dziewczyn od razu po rzuceniu pigułek zaczyna starania i nie ma to wpływu. U nas na wątku łącznie ze mną jest ich kilka. Tak więc nie zarzucaj sobie, że coś źle zrobiłaś i dlatego tak się stało. VelaLuca z całego serca życzę Ci dziecka listopadowego moja chrześnica jest z listopada i prze agentka z niej

Napisane przez nusia00

Pasmo moich nie szczęść sie nie konczy bhcg zamiast wzrastać spadla tzn we wtorek bylo 180 000 a dzis 175000

Nusia a co mówią lekarze??? Strasznie mocno trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo

[zawiechaczarny]

nusia, daj znać co mówią lekarze. Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo.

VelaLuca, dobrze chociaż, że wszystko Ci się ładnie oczyściło i beta spadła.

U mnie od wczoraj II kreski na teście owu, ale druga cały czas jaśniejsza. Mam nadzieję, że jutro będzie ciemniejsza i będziemy z TŻ działać W niedzielę wyjeżdżamy na tydzień do rodziny, więc już raczej nie będzie okazji się poprzytulać

Kolega z pracy mi się chwalił ciążą żony. Cieszę się razem z nim, bo starali się o dziecko prawie 3 lata, jedno maleństwo stracili, potem on robił badania nasienia i lekarze mówili, że praktycznie nie mają szans. To już II trymestr - bali się wcześniej mówić po tej pierwszej stracie.

Ja zarąbana przez pracę i święta. W pracy młyn, w domu też muszę coś poszykować jeszcze przed wyjazdem. Wczoraj kupiliśmy i od razu ustroiliśmy naszą pierwszą choinkę na nowym mieszkaniu

[Ewula88]

no i jestem po wizycie, TSH 1,5 więc super jedno do przodu ALE prolaktyna za wysoka i za niski progesteron nie dostałam wyników bo jeszcze mam wizytę w pon, z tego co ujrzałam to prolaktyna 500mIU/l jak skończy mi się krwawienie to pójdę na USG i wtedy ustalimy leczenie ale póki co to lekarz chce się skupić na progesteronie ( duphastron) w drugiej fazie cyklu.


Nusia daj znać co mówi lekarz,nie denerwuj się na zapas.

VelaLuca 3mam kciuki za to aby wszystko wróciło do normy.

[heyho]

Napisane przez VelaLuca

Moja Kruszynka nie dała rady Dzisiejsza beta 21
Już od samego początku coś było nie tak, ale dzisiaj można uznać że doszło do samoistnego poronienia w 5 tc. Krwawienie przerodziło się w prawdziwą miesiączkę. Gorączka okazała się skutkiem choroby: kaszel, katar, ból głowy - jak na złość jeszcze teraz dopadła mnie choroba.
Jutro będę próbować kontaktować się z moim lekarzem. Zobaczymy co zaleci, ponieważ beta powinna spadać a ona minimalnie rośnie, co mnie najbardziej martwi.
Kurcze nie tak to miało wyglądać Miały być radosne święta ze wspaniałą nowiną dla rodziców. To chyba będą najsmutniejsze moje święta. Wiem, że dla niektórych 5 tc to nie ciąża, że to tylko jakiś embrion, pęcherzyk, itd., ale dla mnie to już była moja fasolka i jest mi tak cholernie przykro. Pół dnia przeryczałam dzisiaj z moją mamą Teraz zapewne będziemy musieli poczekać aż wszystko się tam ładnie oczyści i organizm dojdzie do siebie. I to jest jeszcze bardziej frustrujące...
Przepraszam za taki długi, smutny wywód ale musiałam wyrzucić to z siebie.

Heyho przeżywałaś ostatnio podobną sytuację. Możesz napisać mi jak to było u Ciebie? Czy długo miałaś krwawienia? Czy beta spadła? Wszystko ładnie się wyczyściło? Będę Ci bardzo wdzięczna za pomoc!

Napisane przez VelaLuca

Jestem już po wizycie. Na szczęście zwolniło się miejsce na dzisiaj więc skorzystałam. Była to ciąża biochemiczna. Wszystko ładnie się zaplodniło ale niestety zarodek się nie zagnieździł Doszło więc do samoistnego poronienia. Dobre wiadomości są takie że w środku wszystko ładnie się już wyczyściło.
Jedyne co to muszę kontrolować betę bo pomimo tego że na USG nie widać ani w przydatkach ani w jajnikach jajeczka, to jak powiedział mój lekarz: pewna jest tylko śmierć i podatki. Dlatego jeśli beta nie spadnie to podejrzenie ciąży pozamacicznej wzrośnie. Za godzinę mam wyniki.
I niestety przez dwa miesiące nie możemy się starać Dopiero w lutym... a tak liczyłam na wrześniowego lub październikowego malucha

Przepraszam, że dopiero teraz, długo nie było mnie na forum, musiałam kilka stron nadrobić.

VelaLuca, tak mi niesamowicie, niewyobrażalnie przykro. Siedzę i płaczę. Przytulam bardzo, bardzo mocno.

U mnie poronienie zaczęło się 18.11. (ostatni okres 17.10), krwawiłam 5 dni. Chociaż to złe słowo, delikatne niech nie czytają: wypadały ze mnie wielkie skrzepy ciemnej krwi.Brzuch bolał, o "obniżonym" nastroju chyba nie muszę wspominać. 02.12 byłam na USG, macica ładnie się oczyściła. Po okresie, który powinien zacząć się lada dzień mam zbadać ponownie betę. Gdy dowiedziałam się o ciąży wynosiła 50, 5 dni potem, gdy zaczęło się poronienie, tylko 13. Wg ginekolog nie ma u mnie przeciwwskazań do dalszych starań.

Jeśli mogę Ci w jakikolwiek sposób pomóc, pytaj o co tylko chcesz.
Bądź dzielna, bo będzie ciężko psychicznie.

[Megan1312]

[QUOTE=VelaLuca;53833975]Przede wszystkim martwi go ta podwyższona beta. Musi spaść poniżej 5, aby była pewność że organizm już tego hormonu nie produkuje. Pomimo tego że fizycznie się tam wszystko oczyściło, to hormonalnie również musi być czysto. A po drugie macica już przygotowywała się na przyjęcie zarodka, ściany macicy się rozszerzyły, pogrubiły, stąd takie obfite krwawienie ponieważ więcej jest materiału do złuszczania. I potrzebuję ona jeden, dwa cykle na regenerację. Teraz żałuję że nie posłucham lekarza i nie odczekałam tego jednego cyklu po odstawieniu, ale mówi się trudno... Tym razem na pewno go posłucham, nie chcę mieć więcej pretensji do samej siebie [COLOR="Silver"]

Kochana tylko sie nie obwiniaj! Kolezanka zapomiala wziasc dwoch tabletek anty zaszla w ciaze i urodzila zdrowa corke. To nie byla twoja wina!!!

[Panna Izabela]

Napisane przez VelaLuca

Przede wszystkim martwi go ta podwyższona beta. Musi spaść poniżej 5, aby była pewność że organizm już tego hormonu nie produkuje. Pomimo tego że fizycznie się tam wszystko oczyściło, to hormonalnie również musi być czysto. A po drugie macica już przygotowywała się na przyjęcie zarodka, ściany macicy się rozszerzyły, pogrubiły, stąd takie obfite krwawienie ponieważ więcej jest materiału do złuszczania. I potrzebuję ona jeden, dwa cykle na regenerację. Teraz żałuję że nie posłucham lekarza i nie odczekałam tego jednego cyklu po odstawieniu, ale mówi się trudno... Tym razem na pewno go posłucham, nie chcę mieć więcej pretensji do samej siebie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Beta = 5 Jest dobrze

Dobrze, że spadła Ale pretensji do siebie nie miej, przecież gdybyś wiedziała, że na pewno coś się stanie, to byś tak nie zrobiła. Jeśli poczujesz się pewniej to teraz zaczekaj. Wiem, że będzie ciężko, ja czekam już kilka miesięcy i mam nadzieję, że niedługo koniec oczekiwania...

Napisane przez nusia00

Pasmo moich nie szczęść sie nie konczy bhcg zamiast wzrastać spadla tzn we wtorek bylo 180 000 a dzis 175000

A co mówią lekarze?

Napisane przez zawiechaczarny

nusia, daj znać co mówią lekarze. Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo.

VelaLuca, dobrze chociaż, że wszystko Ci się ładnie oczyściło i beta spadła.

U mnie od wczoraj II kreski na teście owu, ale druga cały czas jaśniejsza. Mam nadzieję, że jutro będzie ciemniejsza i będziemy z TŻ działać W niedzielę wyjeżdżamy na tydzień do rodziny, więc już raczej nie będzie okazji się poprzytulać

Kolega z pracy mi się chwalił ciążą żony. Cieszę się razem z nim, bo starali się o dziecko prawie 3 lata, jedno maleństwo stracili, potem on robił badania nasienia i lekarze mówili, że praktycznie nie mają szans. To już II trymestr - bali się wcześniej mówić po tej pierwszej stracie.

Ja zarąbana przez pracę i święta. W pracy młyn, w domu też muszę coś poszykować jeszcze przed wyjazdem. Wczoraj kupiliśmy i od razu ustroiliśmy naszą pierwszą choinkę na nowym mieszkaniu

Ja miałam jasną kreskę i następnego dnia już nie robiłam Teraz się bardziej przyłożę, ale kończą mi się testy owu

[201604261006]

Napisane przez VelaLuca

Jestem już po wizycie.

Dobrze że wszystko się tam oczyściło Kochana, to nie jest Twoja wina! Pamiętaj o tym. Tak po prostu musiało być. Odpoczywaj teraz

Napisane przez nusia00

Pasmo moich nie szczęść sie nie konczy bhcg zamiast wzrastać spadla tzn we wtorek bylo 180 000 a dzis 175000

Trzymam mocno kciuki!

[zUa_tysica]

Vela tak strasznie mi przykro... Musisz być teraz silna, dacie sobie rade, ważne, ze nie jesteś sama i masz kogoś, z kim możesz porozmawiać. Nie obwiniaj się o nic, to nie Twoja wina. Teraz skup się na powrocie do zdrowia, a potem pomyśl o maleństwie, zobaczysz wszystko będzie dobrze, przejdziecie przez to.

Niusia co u Ciebie? Jak beta? co mówią lekarze?

[Fantasmagori]

Dziewczyny, mam dla Was HIT


Mój wczorajszy test:


NIE WIERZĘ

[wiolka1988]

Napisane przez Fantasmagori

Dziewczyny, mam dla Was HIT


Mój wczorajszy test:


NIE WIERZĘ

Tak czułam

GRATULACJE!!!

[Fantasmagori]

Dziękuję Wczoraj od razu polecieliśmy z TŻ na betę

Beta = 33,71 w sobotę powtarzam, liczę na ładny przyrost

[Megan1312]

Napisane przez Fantasmagori

Dziewczyny, mam dla Was HIT


Mój wczorajszy test:


NIE WIERZĘ

Gratulacje!

[zUa_tysica]

Napisane przez Fantasmagori

Dziewczyny, mam dla Was HIT


Mój wczorajszy test:


NIE WIERZĘ

FANTA GRATULACJE!!!!! Który to dc? Może i ja potestuje wcześniej

[Fantasmagori]

Wczoraj był 30 dzień cyklu, ale miałam późno owulację - 11 dzień od owu

[zUa_tysica]

No ja poczekam, wole sie nie denerwować . Jejku tak strasznie Ci gratuluje! Grudzień - magiczny czas!

[monique_05]

Napisane przez Fantasmagori

Dziewczyny, mam dla Was HIT


Mój wczorajszy test:


NIE WIERZĘ

Gratulacje!! :klaski:

[wiolka1988]

Napisane przez Fantasmagori

Dziękuję Wczoraj od razu polecieliśmy z TŻ na betę

Beta = 33,71 w sobotę powtarzam, liczę na ładny przyrost

za ładny przyrost

[Fantasmagori]

Dzięki Kurczę nie dość że cudowny prezent na święta to i termin na urodziny TŻ Tylko żeby tym razem wszytko było dobrze

[__malaMi__]

Napisane przez VelaLuca

Przede wszystkim martwi go ta podwyższona beta. Musi spaść poniżej 5, aby była pewność że organizm już tego hormonu nie produkuje. Pomimo tego że fizycznie się tam wszystko oczyściło, to hormonalnie również musi być czysto. A po drugie macica już przygotowywała się na przyjęcie zarodka, ściany macicy się rozszerzyły, pogrubiły, stąd takie obfite krwawienie ponieważ więcej jest materiału do złuszczania. I potrzebuję ona jeden, dwa cykle na regenerację. Teraz żałuję że nie posłucham lekarza i nie odczekałam tego jednego cyklu po odstawieniu, ale mówi się trudno... Tym razem na pewno go posłucham, nie chcę mieć więcej pretensji do samej siebie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Beta = 5 Jest dobrze

bardzo mi przykro, ale z tego wszystkiego dobrze, że wyczysciło się samo i to ciąza biochemiczna, to się niestety czesto zdarza, a my staraczki robimy wcześniej testy - w innym wypadku moznaby to wziąć za normalny okres i nie zdawać sobie sprawy nawet. Trzymam kciuki, aby za 2 miesiące się poszczęściło!

Napisane przez nusia00

Pasmo moich nie szczęść sie nie konczy bhcg zamiast wzrastać spadla tzn we wtorek bylo 180 000 a dzis 175000

ojej co lekarze na to? wiem, że beta później słabo przyrasta, ale czy może spadac?

Napisane przez Ewula88

no i jestem po wizycie, TSH 1,5 więc super jedno do przodu ALE prolaktyna za wysoka i za niski progesteron nie dostałam wyników bo jeszcze mam wizytę w pon, z tego co ujrzałam to prolaktyna 500mIU/l jak skończy mi się krwawienie to pójdę na USG i wtedy ustalimy leczenie ale póki co to lekarz chce się skupić na progesteronie ( duphastron) w drugiej fazie cyklu.


.

nie matrw się, prolaktynę można ponoć szybko zbic, a na progesteron za niski dostaniesz lutke lub duphaston. czasami lepiej wiedzieć co nie gra, u mnie niby wszystko gra a jednak nic :P czytałam, że często dziewczyny po zbiciu prolaktyny zachodzą

Napisane przez Fantasmagori

Dziewczyny, mam dla Was HIT

wow szczęściara!!! gratulacje!!! ktory cykl to był?

[wiolka1988]

Fanta wpisz proszę u mnie najbliższe testowanie:

Wiolka1988- 06.01.2016

[asicuha]

Napisane przez Fantasmagori

Dzięki Kurczę nie dość że cudowny prezent na święta to i termin na urodziny TŻ Tylko żeby tym razem wszytko było dobrze

Graty kolejna sierpniowka! ))

[Fantasmagori]

Napisane przez __malaMi__

wow szczęściara!!! gratulacje!!! ktory cykl to był?

3

Napisane przez wiolka1988

Fanta wpisz proszę u mnie najbliższe testowanie:

Wiolka1988- 06.01.2016

ok

[confused women]

Dziewczyny, chociaż nie udzielam się ostatnio w wątku to jednak cały czas Was podczytuję, pamiętam o Was i trzymam kciuki!

Fanta, ale się ucieszyłam jak dziś weszłam na wątek i zobaczyłam Twój test Masz cudowny świąteczny prezent Pewnie tp będziesz miała na koniec sierpnia?

VelaLuca, bardzo Ci współczuję.. Czasami tak się po prostu zdarza i nie mamy na to wpływu..wiem, że to tylko gadanie i może Cię to nie pocieszy, ale odczekasz te dwa cykle i jestem pewna, że szybko potem znów zajdziesz w ciążę i już wszystko będzie dobrze!

nusia00, ja czytałam, że jest etap, że przyrost bety w pewnym momencie znacznie zwalnia a nawet spada, dlatego nie jest wskazane powtarzanie bety gdy wynosi już np. ponad 10.000. Mam nadzieję, że u Ciebie tak się dzieje i że z ciążą wszystko ok