Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.3

[malinova_]

https://photos.app.☠☠☠☠☠☠☠/BTsT6JzSxUcx6HJ77
Ja mam taką siatkę i to chyba właśnie z naszego forum

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[malinova_]

Ojjj coś poszło nie tak tapatalk_1564815072854.jpg

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[Margosia__]

Napisane przez chudziaszek11

Koleżanki czy jak wypiorę w 40 stopniach i potem będę prasować to jest ok? Czy prać w 60? Jak wy robicie? No kurna jak ja tego nie widziałam? Dziękować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja białe pralam w 60 a kolorowe (różowe () )w 40

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[chudziaszek11]

Ehh no ja mam większość kolorowych i boję się w 60 prać. Z drugiej strony jak i tak będę prasować to chyba wystarczy. Dobra idę nastawić pierwsze pranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez chudziaszek11

Ehh no ja mam większość kolorowych i boję się w 60 prać. Z drugiej strony jak i tak będę prasować to chyba wystarczy. Dobra idę nastawić pierwsze pranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dla mnie wystarczy

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[agnieszka_wilczewska]

Hej dziewczyny

Tija dobrze, że sprawdziłas i wszystko ok się skończyło

Wczoraj przeczytałam na takiej jednej grupie, że dziewczyna w 37 tygodniu zaczęła nagle krwawić, wezwała karetkę i w szpitalu okazało się, że małemu nie bije już serduszko, 😪 Wstrząsnęło to mną bardziej niż przypuszczałam, rano wstałam i zaczęłam o tym rozmyślać. Takie rzeczy na tym etapie ciąży nie powinny się dziać 😢

[UltraMarryna]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Hej dziewczyny

Tija dobrze, że sprawdziłas i wszystko ok się skończyło

Wczoraj przeczytałam na takiej jednej grupie, że dziewczyna w 37 tygodniu zaczęła nagle krwawić, wezwała karetkę i w szpitalu okazało się, że małemu nie bije już serduszko, Wstrząsnęło to mną bardziej niż przypuszczałam, rano wstałam i zaczęłam o tym rozmyślać. Takie rzeczy na tym etapie ciąży nie powinny się dziać

Z całym szacunkiem czytaj sobie takie historie ale nie przynosi ich tutaj. Myślę że żadnej z nas nie potrzebny jest teraz stres i czarne myśli które siła rzeczy po takich opowieściach gdzieś w głowie się kotłują. Jednym mniej innym bardziej bo wrażliwość nasza jest różna ale jednak. Myślę że z tym pękającym kroczem i tak już przegiełyśmy a co dopiero taka tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Ultra przepraszam, jeśli kogoś tym zdenerwowałam nie mam w zwyczaju przynosić takich historii ani ich nawet czytać, akurat wczoraj przypadkiem się natknelam i mnie to jakoś poruszyło. Więcej tego na pewno nie zrobię

[gaiete]

Napisane przez UltraMarryna

Z całym szacunkiem czytaj sobie takie historie ale nie przynosi ich tutaj. Myślę że żadnej z nas nie potrzebny jest teraz stres i czarne myśli które siła rzeczy po takich opowieściach gdzieś w głowie się kotłują. Jednym mniej innym bardziej bo wrażliwość nasza jest różna ale jednak. Myślę że z tym pękającym kroczem i tak już przegiełyśmy a co dopiero taka tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się z Tobą. Ja wolę czytać historie pozytywne, dobrze się nastrajać.

Dziś miałam takiego skurcza (sztuk jeden), że aż mnie powalił na ziemię. W ogóle dużo mnie dzisiaj boli, ciężko mi stać czy siedzieć, tylko piłka i leżenie dają radę. Wyklucza to większość fajnych aktywności, które chciałam dziś robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Hej dziewczyny

Tija dobrze, że sprawdziłas i wszystko ok się skończyło

Wczoraj przeczytałam na takiej jednej grupie, że dziewczyna w 37 tygodniu zaczęła nagle krwawić, wezwała karetkę i w szpitalu okazało się, że małemu nie bije już serduszko, Wstrząsnęło to mną bardziej niż przypuszczałam, rano wstałam i zaczęłam o tym rozmyślać. Takie rzeczy na tym etapie ciąży nie powinny się dziać

Agnieszka mnie czytaj takich rzeczy. Różne sytuacje są i nie ma się na to wpływu, a tylko teraz nie potrzebne się denerwujesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez UltraMarryna

Z całym szacunkiem czytaj sobie takie historie ale nie przynosi ich tutaj. Myślę że żadnej z nas nie potrzebny jest teraz stres i czarne myśli które siła rzeczy po takich opowieściach gdzieś w głowie się kotłują. Jednym mniej innym bardziej bo wrażliwość nasza jest różna ale jednak. Myślę że z tym pękającym kroczem i tak już przegiełyśmy a co dopiero taka tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ultra oczywiście nie ma co się negatywnie nakręcać, ale Aga nie miała złych intencji. Każda z nas jest dorosła i te bardziej wrażliwe, też chyba zdają sobie sprawę że różnie może być. U nas też były na początku złe informacje i dziewczyny pisały, żeby dostać od nas wsparcie, choć wiadomo że ich straty też na nas wpływały.

A o tych pęknięciach ... No cóż. Przecież się zdarzają. Żadna zdecydowana na sn nie pobiegnie teraz załatwić sobie cc, bo na forum o ekstremalnym przypadkach ktoś pisał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez gaiete

Zgadzam się z Tobą. Ja wolę czytać historie pozytywne, dobrze się nastrajać.

Dziś miałam takiego skurcza (sztuk jeden), że aż mnie powalił na ziemię. W ogóle dużo mnie dzisiaj boli, ciężko mi stać czy siedzieć, tylko piłka i leżenie dają radę. Wyklucza to większość fajnych aktywności, które chciałam dziś robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sobie próbuję wizualizować jak będę się relaksować i poddawać skurczom Dzięki temu kanał się ładnie otworzy a ja elegancko urodzę

Nie śmiejcie się, podobno to pomaga

No i patrzę, że słońce wyszło... Jednak puściłam to pranie.

Ja też nie mogę czytać ani słuchać tragicznych historii, za blisko porodów jesteśmy. To nie jest pora na myślenie, że komuś dziecko umrze.

[czubasek20]

A my właśnie po zakupach, czuje się jak flak ale mamy już wszystko kupione. Teraz porobić co zaplanowane (kalendarz zapełniony do końca następnego tygodnia) i można sobie spokojnie czekać. Akurat mąż wraca do pracy więc będę na leniucha katować seriale jak dzieciaki będą w szkole i będzie na to czas.

Wózek też ogarnęlismy, ma przyjść na początku października.

tija dobrze że skończyło się niegroźnie ja ostatnio też bym wywinela orła. Tyle że ja leciałam prosto na brzuch i miałam jeszcze obie ręce zajęte, dobrze że tz obok to wszystko rzucił i mnie złapał.
W ogóle mam jakiś nieogar ciazowy, bo zapominam że mam brzuch i co rusz gdzieś nim zaczepiam

[agnieszka_wilczewska]

Gaiete, Fubizka, Chudziaszek macie rację lepiej się pozytywnie nastrajać i zaczynam znowu to robić. Na pewno sama będę też unikać już przykrych historii jak tylko się da. Ja wyobrażam sobie, że niedługo będę mieć córeczke przy sobie i nie mogę się doczekać 🥰 Dzisiaj wizyta i okaże się ile mała przypakowała, normalnie odliczałam dni, bo jestem taka ciekawa co u niej.

[czubasek20]

Ja nie czytam żadnych historii ale czasem mnie jakieś posty zalewają na FB :/ cierpienie i tragedie też są wplecione w życie i nie da się ich zignorować, ale jak zobaczę coś to staram się to szybko wykasować z głowy. Ja jestem dość wrażliwa i mam depresyjna osobowość, więc dla mojej psychiki lepiej skupiać się na pozytywach.






fubizka ja też puściłam dziś pranie ale ciuszkow 3-6 mscy, bo pranie zimą takiej ilości to dramat.

[Fubizka]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Gaiete, Fubizka, Chudziaszek macie rację lepiej się pozytywnie nastrajać i zaczynam znowu to robić. Na pewno sama będę też unikać już przykrych historii jak tylko się da. Ja wyobrażam sobie, że niedługo będę mieć córeczke przy sobie i nie mogę się doczekać 🥰 Dzisiaj wizyta i okaże się ile mała przypakowała, normalnie odliczałam dni, bo jestem taka ciekawa co u niej.

Nie przejmuj się, ja też czasem trafiam na jakieś okropne rzeczy i zawsze szybko blokuję albo przewijam.
Nie jestem jakoś mega wrażliwa, ale teraz organizm "nie jest mój" i jak raz nie przewinęłam, to potem bardzo żałowałam, bo aż mi się słabo zrobiło.
Całe nasze ciała musimy teraz nastawiać pozytywnie i przygotowywać do porodów

Napisane przez czubasek20

Ja nie czytam żadnych historii ale czasem mnie jakieś posty zalewają na FB :/ cierpienie i tragedie też są wplecione w życie i nie da się ich zignorować, ale jak zobaczę coś to staram się to szybko wykasować z głowy. Ja jestem dość wrażliwa i mam depresyjna osobowość, więc dla mojej psychiki lepiej skupiać się na pozytywach.






fubizka ja też puściłam dziś pranie ale ciuszkow 3-6 mscy, bo pranie zimą takiej ilości to dramat.

Ja te 3-6 miesięcy też poprałam i włożyłam luzem do szuflady
Potem będę prać na bieżąco
Jeszcze fotelik mi zostało wyprać i pokrowiec na materacyk.

Aaaa i ten materac dla nas co kupiliśmy - o matko ale rewelacja Komfort spania nieporównywalny. Tylko teraz się boję, że mi na niego wody odejdą

[chudziaszek11]

Napisane przez Fubizka

Aaaa i ten materac dla nas co kupiliśmy - o matko ale rewelacja Komfort spania nieporównywalny. Tylko teraz się boję, że mi na niego wody odejdą

Gdzie w końcu kupiłaś? W jakiejś sieciówce? Ja do 3-4 miesięcy będę na kupnie to się chętnie dowiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Tak się teraz zastanawiam... dużo macie tych ciuszkow? Mi się wszystkie w rozmiarach 0-6 miesięcy zmieściły do dwóch szuflad w komodzie i się zastanawiam czy wystarczy

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Fubizka]

Napisane przez chudziaszek11

Gdzie w końcu kupiłaś? W jakiejś sieciówce? Ja do 3-4 miesięcy będę na kupnie to się chętnie dowiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Ikei ten: https://www.ikea.com/pl/pl/p/myrback...ialy-30272155/
Wszyscy polecali Hovag, ale dla nas był za miękki.

Przy obecnych wydatkach i jeszcze chęci odłożenia pieniędzy na taki profesjonalny to niestety nie był czas. Myślę, że na parę lat starczy

Napisane przez Margosia__

Tak się teraz zastanawiam... dużo macie tych ciuszkow? Mi się wszystkie w rozmiarach 0-6 miesięcy zmieściły do dwóch szuflad w komodzie i się zastanawiam czy wystarczy

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Ja mam 2 szuflady w paxie i wydaje mi się to bardzo dużo. Ale po prostu może rzedziej będę prać

[Sylwia880]

Nie ma co przesadzac z tymi ciuszkami, ja przy starszaku mialam bardzo duzo i w sumie co kilka dni robilam pranie, bo jak sie ulalo, czy ubrudzilo, to wiadomo, ze trzeba wyprac w miare szybko. Na sile ubieralam rozne, zeby chociaz kilka razy cos zalozyla, a i tak wiekszosc wyglada jak nowa, bo nie zdazyly sie zuzyc prawie wcale.

Malinova dziekuje za tabelke

Ja ostatnio w Lidlu wylozylam sobie pieknie zakupy z tylu wozka na tasme, po czym chcialam sie przecisnac miedzy barierke i wozek zeby wyciagnac to, co z przodu. Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy sie tam nie zmiescilam musialam poczekac, az dostane sie do kasy i dopiero to powyciagalam tak poprostu zapomnialam, ze mam brzuch.
Nie moge sie tez doczekac, az mala bedzie na swiecie, ze wzgledu na starszaka...tak bym chciala czasami sobie go ponosic, potanczyc, poprzytulac...a tu dzwigac nie wolno. Bardzo mi tej bliskosci z nim brakuje

[Margosia__]

Napisane przez Fubizka

W Ikei ten: https://www.ikea.com/pl/pl/p/myrback...ialy-30272155/

Wszyscy polecali Hovag, ale dla nas był za miękki.



Przy obecnych wydatkach i jeszcze chęci odłożenia pieniędzy na taki profesjonalny to niestety nie był czas. Myślę, że na parę lat starczy





Ja mam 2 szuflady w paxie i wydaje mi się to bardzo dużo. Ale po prostu może rzedziej będę prać

Jeśli nie będzie dużo ulewac i się co chwile przesikiwac

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez Sylwia880

Nie ma co przesadzac z tymi ciuszkami, ja przy starszaku mialam bardzo duzo i w sumie co kilka dni robilam pranie, bo jak sie ulalo, czy ubrudzilo, to wiadomo, ze trzeba wyprac w miare szybko. Na sile ubieralam rozne, zeby chociaz kilka razy cos zalozyla, a i tak wiekszosc wyglada jak nowa, bo nie zdazyly sie zuzyc prawie wcale.

Malinova dziekuje za tabelke

Ja ostatnio w Lidlu wylozylam sobie pieknie zakupy z tylu wozka na tasme, po czym chcialam sie przecisnac miedzy barierke i wozek zeby wyciagnac to, co z przodu. Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy sie tam nie zmiescilam musialam poczekac, az dostane sie do kasy i dopiero to powyciagalam tak poprostu zapomnialam, ze mam brzuch.
Nie moge sie tez doczekac, az mala bedzie na swiecie, ze wzgledu na starszaka...tak bym chciala czasami sobie go ponosic, potanczyc, poprzytulac...a tu dzwigac nie wolno. Bardzo mi tej bliskosci z nim brakuje

Ja tam mojego normalnie nosze a jest większy od Twojego

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Fubizka]

No i jeśli w ogóle wejdzie w te najmniejsze ciuszki

Ale ja 90% ubranek dostałam, dokupiłam tylko z 3 pary półśpiochów, 2 kaftaniki 3 body i z 3 pajace. No i kombinezony do wózka.

Teraz zgarnęłam jeszcze z giveboxa ubranka na 18 miesięcy bardzo ładne. Sama też sporo rzeczy oddaję jak tylko mogę ale jest to uciążliwe, bo ludzie się umawiają, ja czekam na nich a oni nie przychodzą

[Margosia__]

Napisane przez Fubizka

No i jeśli w ogóle wejdzie w te najmniejsze ciuszki



Ale ja 90% ubranek dostałam, dokupiłam tylko z 3 pary półśpiochów, 2 kaftaniki 3 body i z 3 pajace. No i kombinezony do wózka.



Teraz zgarnęłam jeszcze z giveboxa ubranka na 18 miesięcy bardzo ładne. Sama też sporo rzeczy oddaję jak tylko mogę ale jest to uciążliwe, bo ludzie się umawiają, ja czekam na nich a oni nie przychodzą

Myśmy dostali 99%
To takie smutne jak się nie ma za bardzo co dokupic

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Fubizka]

Napisane przez Margosia__

Myśmy dostali 99%
To takie smutne jak się nie ma za bardzo co dokupic

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

No dokładnie
Ale jeszcze się jej nakupuję ubrań

[Margosia__]

Napisane przez Fubizka

No dokładnie

Ale jeszcze się jej nakupuję ubrań

Hahaha a jak sama zacznie wybierać to będzie masakra

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Ja wiem Aga że nie miałaś złych zamiarów. Przeczytałaś, poruszyło cię i chciałaś się podzielić, wiec luz
Ja mam ciuszkow 56,62 całą szuflade i w tym są już pieluchy i 2 rożki, tak że mało ale mam nadzieję że nie ZA mało
Też dzisiaj puściłam drugie i chyba ostatnie pranie - pieluszki. Wiecie co flanelowe pieluchy wg mnie wymiatają! Są takie miękkie i chłonne żałuję że nie kupiłam wszystkich flanelek.
Weźcie mnie wygońcie do łazienki posprzątać bo leżę jak kłoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gaiete]

Napisane przez UltraMarryna

Ja wiem Aga że nie miałaś złych zamiarów. Przeczytałaś, poruszyło cię i chciałaś się podzielić, wiec luz
Ja mam ciuszkow 56,62 całą szuflade i w tym są już pieluchy i 2 rożki, tak że mało ale mam nadzieję że nie ZA mało
Też dzisiaj puściłam drugie i chyba ostatnie pranie - pieluszki. Wiecie co flanelowe pieluchy wg mnie wymiatają! Są takie miękkie i chłonne żałuję że nie kupiłam wszystkich flanelek.
Weźcie mnie wygońcie do łazienki posprzątać bo leżę jak kłoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wygonię Cię, bo ja też miałam sprzątać łazienkę i tak mi się nie chce, że zdecydowałam zamiast tego iść z dzieckiem na plac zabaw po szkole

Margosia - ja mam trzy szuflady w komodzie i są to ubranka na 0-6mcy, tak na oko. Nie wiem, czy to dużo czy mało, ale też prawie wszystkie dostałam, więc wyszłam z założenia, że jak czegoś mi braknie, to kupię po prostu na bieżąco.

Fubizka - ja też sobie wyobrażam często poród, w ogóle w każdej sytuacji, kiedy mnie coś boli, staram się przypominać sobie, że mam oddychać, żeby mi to weszło w nawyk. A co do materaca - polecam podkład pod prześcieradło ja tak będę spać od dzisiaj, bo przy mojej pierwszej zaczęło się właśnie od odejścia wód w nocy.

Btw znalazłam bardzo fajny wózek na olx, czekam na odpowiedź od babki, ale jeśli faktycznie wszystko jest w nim sprawne, to będę się umawiać jak najszybciej na obejrzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Położę podkład gdzieś w 36tc. Tylko pytanie czy on nie przecieknie?
Łazienkę ostatnio sprzątam tylko na bieżąco, większe szorowanie zlecam mężowi.

Mi się z kolei nie chce iść ćwiczyć a wiem, że będę się czuła lepiej, bo tak to jak flak totalny. Uwaga wstaję i idę!!!

[Domi_001]

Ja dziś mam za sobą mycie okien i sprzątanie generalne w sypialni i salonie.. Zrobiłam też 3 prania, obiad, wyrwalam wiaderko marchewki i wiaderko buraczkow i teraz leżę i czekam aż mój synuś się obudzi.. Uff..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Piszecie o ciuszkach... Ja ostatnio dostałam ich sporo, a to od sąsiadki, a to od kuzynki, a to od kogoś tam i się uzbieralo tyle, że nie mam gdzie tego kłaść:P Moja mama tak patrzyła na te ciuchy i Stwierdziła, że pewnie nawet raz mała wszystkich nie założy... A ja na to, że najwyżej rzadziej pranie bede robić, nie będę musiała się stresować, że przesika mi wszystko w dwa dni 😂 chociaż tak zauważyłam po rodzinie, że chłopcy jednak częściej wszystko moczą niekontrolowanie niż dziewczynki

[gaiete]

Napisane przez Domi_001

Ja dziś mam za sobą mycie okien i sprzątanie generalne w sypialni i salonie.. Zrobiłam też 3 prania, obiad, wyrwalam wiaderko marchewki i wiaderko buraczkow i teraz leżę i czekam aż mój synuś się obudzi.. Uff..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oho, komuś się odpalił syndrom wicia gniazda

Fubizka - ja mam taki wodoodporny, śliski, więc chyba nie powinien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz