Lutówki 2017 ❤ - część VII

[Fantazja_]

Dziewczyny udanych imprezek jutro
Co do drzemek to u nas jak zostawał z moją mamą to nie spał, z teściową spał.. w żłobku spał, choć bywało, że sobie tylko leżał...co dla mnie jest niewyobrażalną abstrakcją Z nami w weekend różnie...ale coraz częściej od jakiś 3 tygodni nie śpi. Dziś np. od 7 nie spał i jakieś poł godz. temu zasnął....



Ahhh cieszę się, że weekend, chcę wypocząć

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

btw co do wagi, wzrostu...nie zapisywałam sobie tego, ale spr moją wypowiedź na lutówkach sprzed ok. roku to wychodzi na to że w ciągu roku D przybrał 2 kg i nieco ponad 10 cm...więc chyba źle nie jest, może przewidzę jakie ubrania kupic na przyszłą zimę

[anolta]

Udanych imprezek urodzinowych!

My wczoraj byliśmy z mężem na 40-stce kolegi (w ogole 40stka!!! matko jak ten czas leci, a ja ciągle się czuję na 20). Impreza jak małe wesele . Mam lekkiego kaca, nie powiem .

Temat drzemek. Jaś śpi w zlobku, zaśnie w wózku, samochodzie, ale nie umiem go położyć spać w domu. Zazwyczaj kończy się na tym, że leżymy, krecimy się i nic z tego nie wychodzi.

MalaMi nie wiem co by tu poradzić. Jedyne co przychodzi mi do głowy to wykorzystanie przerwy na karmienie w środku pracy. Czyli byś musiała przyjechać do rodziców, kp i znów do pracy ,albo godzinka na świeżym powietrzu przed drzemka, w domu ciężko się zmeczyc .



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minula]

Ma moze ktoś kod rabatowy do popaopa? Zawsze wysyłają (ten sam) i nie mogę skojarzyć, a w domu bede dopiero jutro wieczorem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Napisane przez Fantazja_

Dziewczyny udanych imprezek jutro
Co do drzemek to u nas jak zostawał z moją mamą to nie spał, z teściową spał.. w żłobku spał, choć bywało, że sobie tylko leżał...co dla mnie jest niewyobrażalną abstrakcją Z nami w weekend różnie...ale coraz częściej od jakiś 3 tygodni nie śpi. Dziś np. od 7 nie spał i jakieś poł godz. temu zasnął....



Ahhh cieszę się, że weekend, chcę wypocząć

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

btw co do wagi, wzrostu...nie zapisywałam sobie tego, ale spr moją wypowiedź na lutówkach sprzed ok. roku to wychodzi na to że w ciągu roku D przybrał 2 kg i nieco ponad 10 cm...więc chyba źle nie jest, może przewidzę jakie ubrania kupic na przyszłą zimę

U nas bylo na roczek 74cm i 7,5kg wagi. Teraz jest 84cm i 11,5kg

[sQuaara]

Napisane przez minula

Ma moze ktoś kod rabatowy do popaopa? Zawsze wysyłają (ten sam) i nie mogę skojarzyć, a w domu bede dopiero jutro wieczorem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nid wiem co to niestety...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[minula]

Napisane przez sQuaara

Nid wiem co to niestety...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Sklep dzieciowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

Napisane przez Opiumalfa

U nas bylo na roczek 74cm i 7,5kg wagi. Teraz jest 84cm i 11,5kg

No to pięknie a z waga jak ruszyl +4 kg

[Opiumalfa]

Napisane przez Fantazja_

No to pięknie a z waga jak ruszyl +4 kg

Obwiniam miłość do masła które je łyżeczka z maselniczki

[sQuaara]

Napisane przez Opiumalfa

Obwiniam miłość do masła które je łyżeczka z maselniczki

Ahahhahahahaha
U nas po imprezie... Było cudownie!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[axn22]

Napisane przez Opiumalfa

Obwiniam miłość do masła które je łyżeczka z maselniczki

U Bartka gdzieś też ok +10cm i +3kg

[s i l v e r]

U nas też po imprezie wszystko się udało

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Alunia sto lat panienko!!!!! niehh cudowny uśmiech zawsze gości na Twojej buzce!!
Escorpio dla Ciebie i Pana taty duże brawa za kolejny rok rodzicielstwa

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Shiruvii]

Ala i Maciek - najlepszego! Sto lat dla Was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minula]

Alutek i Maciejku sto lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

Ala i Maciuś wszystkiego najlepszego dzieciaczki



Ehhh ale miałam sen dzis ze byłam na rajskiej plaży i to bez męża i dziecka wyjazd służbowy a potem po 7 obudził mnie D krzycząc mama i szczerzac uśmiech patrzył na mnie

[sQuaara]

Napisane przez Fantazja_

Ala i Maciuś wszystkiego najlepszego dzieciaczki







Ehhh ale miałam sen dzis ze byłam na rajskiej plaży i to bez męża i dziecka wyjazd służbowy a potem po 7 obudził mnie D krzycząc mama i szczerzac uśmiech patrzył na mnie

Plaża rzeczywiście ładna czy fakt samotności czynił ją rajska?


Dziękujemy ciocie za życzenia

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Fantazja_]

Napisane przez sQuaara

Plaża rzeczywiście ładna czy fakt samotności czynił ją rajska?


Dziękujemy ciocie za życzenia

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

lazurowa woda, biały piasek i były też kolorowe, tęczowe kamyczki ale fakt samotności podwajał jej rajskość

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

muszę Wam powiedzieć, że te buty zimowe z lidla zdały wczoraj test na 100% i w przyszłym roku od razu poluję bo po co przepłacać wczoraj Dawid na dworze włożył całą stopę do głębokiej kałuży i trzymał tak może z 10 sekund..but nie przemoczył się, skarpeta sucha niby mają membranę, więc jak na but za 50 pln sprawdziły się

[justkonev]

Alunia i Maciupek, sto lat!!!

[zuzkka]

Maciuś i Ala 100 lat robaczki ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

jak napisalas Dawid zamiast Dejwo lub D to przez 5s myslalam o kim piszesz :O

[anolta]

Sto lat dla dzisiejszych jubilatow!

MartaMagda cieszę się, że plasterki pomogły .

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app

[sQuaara]

Dziękujemy

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Fantazja_]

Napisane przez sQuaara

jak napisalas Dawid zamiast Dejwo lub D to przez 5s myslalam o kim piszesz :O

spondżo wiadomo jak jest

[sQuaara]

Już wiem!
Maćko na 2 latka ma:
85 cm to +31cm od urodzenia, +9cm od 1 urodzin
12kg to +8,7kg od urodzenia, +2,4kg od 1 urodzin

Ostatnio mocno w górę poszedł (3mxe.temu było 79.5 wg bilansu)

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Fantazja_]

rJa pitole ile śniegu. Wieczorem o padał deszcz, a dziś rano zmiatałam z auta 20cm pokrywę śnieżną
trzymajcie kciuki bo dziś Dawid poszedł od miesiąca pierwszy raz do żłobka. Płakał, ale potem już nie słyszałam. Pewnie się na mnie obrazi. Jak mówiłam mu cały weekend czy idziemy do dzieci to kiwał głową, że nie i ogólnie taki się zrobił ostatnio płaczek...w sensie jak czegoś nie może dostać np. telefon to nie histeryzuje tylko patrzy smutną minę robi, myśli i po chwili płacze no ale czasem złość jest od razu...ale ta minka smutna mnie rozbraja

Napisane przez sQuaara

Już wiem!
Maćko na 2 latka ma:
85 cm to +31cm od urodzenia, +9cm od 1 urodzin
12kg to +8,7kg od urodzenia, +2,4kg od 1 urodzin

Ostatnio mocno w górę poszedł (3mxe.temu było 79.5 wg bilansu)

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez Fantazja_

rJa pitole ile śniegu. Wieczorem o padał deszcz, a dziś rano zmiatałam z auta 20cm pokrywę śnieżną
trzymajcie kciuki bo dziś Dawid poszedł od miesiąca pierwszy raz do żłobka. Płakał, ale potem już nie słyszałam. Pewnie się na mnie obrazi. Jak mówiłam mu cały weekend czy idziemy do dzieci to kiwał głową, że nie i ogólnie taki się zrobił ostatnio płaczek...w sensie jak czegoś nie może dostać np. telefon to nie histeryzuje tylko patrzy smutną minę robi, myśli i po chwili płacze no ale czasem złość jest od razu...ale ta minka smutna mnie rozbraja

U nas te placzki się nasilają.. Jest katastrofa. Apogeum. Dramat kutfa!!!!
Liczę że 2 latka poswietowane to będzie się wyciszalo...

Mój jak pytam to też nie chce iść nigdy

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[anolta]

U nas śniegu zero jak zwykle. Jutro jedziemy na sztucznie osniezany stok,to trochę na sankach pozjezdzamy, desperacja .

Mój nie robi smutnych minek, tylko wyje z grubej rury. W piątek poszliśmy spacerkiem do Lidla. Wracamy, a on po minucie, że chce na raczki (wózka nie brałam, bo osttanio nie chce w ogóle). Oczywiście poszłam po kilka rzeczy, a wyszłam z dwiema ciężkimi torbami. No i panicz stoi i płacze, że rączki, potem, że bułka i niewiadomo co jeszcze. Próbowałam go niesc i torby, ale przeszłam 5 kroków, więcej nie dałam rady. Powrót wyglądał tak, że niosłam ciężkie torby kilka metrów, kladlam je i wracałam po placzacego Jasia, brałam go na ręce i niosłam do tych toreb, stawialam go i znowu brałam torby itd. no cudownie było wracaliśmy pół h, a droga to zwykle 7 min nam zajmuje. Antosia próbowała mi jakoś pomóc, ale nie dawała rady. Wygladalismy bosko . Jeszcze się kładł na mokrym chodniku i wszystko do prania.

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app

[sQuaara]

Napisane przez anolta

U nas śniegu zero jak zwykle. Jutro jedziemy na sztucznie osniezany stok,to trochę na sankach pozjezdzamy, desperacja .

Mój nie robi smutnych minek, tylko wyje z grubej rury. W piątek poszliśmy spacerkiem do Lidla. Wracamy, a on po minucie, że chce na raczki (wózka nie brałam, bo osttanio nie chce w ogóle). Oczywiście poszłam po kilka rzeczy, a wyszłam z dwiema ciężkimi torbami. No i panicz stoi i płacze, że rączki, potem, że bułka i niewiadomo co jeszcze. Próbowałam go niesc i torby, ale przeszłam 5 kroków, więcej nie dałam rady. Powrót wyglądał tak, że niosłam ciężkie torby kilka metrów, kladlam je i wracałam po placzacego Jasia, brałam go na ręce i niosłam do tych toreb, stawialam go i znowu brałam torby itd. no cudownie było wracaliśmy pół h, a droga to zwykle 7 min nam zajmuje. Antosia próbowała mi jakoś pomóc, ale nie dawała rady. Wygladalismy bosko . Jeszcze się kładł na mokrym chodniku i wszystko do prania.

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app

O a ja właśnie powiedziałam do męża "są promki dibre w biedronce. Skocze. Wezmę amcka. Pewnie będę tego żałowała"

Biedna

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[anolta]

Napisane przez sQuaara

O a ja właśnie powiedziałam do męża "są promki dibre w biedronce. Skocze. Wezmę amcka. Pewnie będę tego żałowała"

Biedna

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Haha, zastanów się dobrze .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Maciusiu kochany sto lat!!! I dla Rodziców też wszystkiego najlepszego, dużo cierpliwości
Dziękujemy ciocie za wszystkie życzenia

U nas impreza wyglądała tak, że bylismy my i mój tata Babcie chore, mój brat chory, Ala w kropki Zaczęło się, jak przyniosłam tort, Ala biegała i płakała na lodówkę, że ona go już chce Dziadzio przyszedł, zaczęła płakać, nie chciała nic tylko ten tort Postawiłam na stole, szybko świeczkę, nie chciała dmuchać, bo musiała go zjeść tu i teraz Oczywiście na zdjęcia nie było czasu, bo musiałam szybko kroić tort A jak zjadła to nie miała humoru, prezenty w sumie też jej nie interesowały. Mój tata się pyta "to co, koniec imprezy?" Minęło 30 min od jego przyjścia. Ala ewidentnie śpiąca, więc biorę ją do pokoju, zjadła i leci się bawić Skończyło się na tym, że marudziła całe popołudnie, ale nie miała drzemki i usnęła dopiero na noc, no bardzo udana impreza

Napisane przez MartaMagda

Jak długo dzieci, przynajmniej w teorii, mogą mieć drzemki?

U Ali chyba zaczyna się tryb "kończymy z drzemkami". Jak wstanie o 9-10, to do 22 na nogach...

Napisane przez Fantazja_

rJa pitole ile śniegu. Wieczorem o padał deszcz, a dziś rano zmiatałam z auta 20cm pokrywę śnieżną
trzymajcie kciuki bo dziś Dawid poszedł od miesiąca pierwszy raz do żłobka. Płakał, ale potem już nie słyszałam. Pewnie się na mnie obrazi. Jak mówiłam mu cały weekend czy idziemy do dzieci to kiwał głową, że nie i ogólnie taki się zrobił ostatnio płaczek...w sensie jak czegoś nie może dostać np. telefon to nie histeryzuje tylko patrzy smutną minę robi, myśli i po chwili płacze no ale czasem złość jest od razu...ale ta minka smutna mnie rozbraja

mam nadzieję, że D dobrze zniósł pobyt w żłobku

Napisane przez anolta

U nas śniegu zero jak zwykle. Jutro jedziemy na sztucznie osniezany stok,to trochę na sankach pozjezdzamy, desperacja .

Mój nie robi smutnych minek, tylko wyje z grubej rury. W piątek poszliśmy spacerkiem do Lidla. Wracamy, a on po minucie, że chce na raczki (wózka nie brałam, bo osttanio nie chce w ogóle). Oczywiście poszłam po kilka rzeczy, a wyszłam z dwiema ciężkimi torbami. No i panicz stoi i płacze, że rączki, potem, że bułka i niewiadomo co jeszcze. Próbowałam go niesc i torby, ale przeszłam 5 kroków, więcej nie dałam rady. Powrót wyglądał tak, że niosłam ciężkie torby kilka metrów, kladlam je i wracałam po placzacego Jasia, brałam go na ręce i niosłam do tych toreb, stawialam go i znowu brałam torby itd. no cudownie było wracaliśmy pół h, a droga to zwykle 7 min nam zajmuje. Antosia próbowała mi jakoś pomóc, ale nie dawała rady. Wygladalismy bosko . Jeszcze się kładł na mokrym chodniku i wszystko do prania.

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app

Wybacz, ale się uśmiałam