2019-01-17, 14:29 | #181 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2016 część 10
My mamy wspólną kasę, a ja zarabiam nie wystarczająco, żeby utrzymać się sama, niestety. Inna sprawa, że żeby być nauczycielem to trzeba mieć bogatego męża, bo za tyle co ja zarabiam to wystarcza mi tylko na opłatę mieszkania i rachunków. A gdzie reszta
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 14:59 | #182 |
Żona Gargamel
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
|
Dot.: Żony 2016 część 10
My mamy osobne konta. Miało być trzecie wspólne ale do tej pory nie było potrzeby, dobrze funkcjonuje jak jest. Przy kredycie będziemy musieli pewnie to konto założyć
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 15:05 | #183 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Cytat:
U mnie jest ‚wspólne’ kredytowe, ale tam spływa moja wypłata i w gruncie rzeczy ja spłacam kredyt takiego mam cwaniaka nawet nie mam do niego dostępu, a TZ hasła nie pamieta no ale w ciągu tego roku wyczyścimy się do zera wiec nie ma nad czym płakać :P generalnie chętnie poczytam jak jest u Was, bo to nasza pięta achillesowa zdecydowanie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2019-01-17, 15:32 | #184 | |
Żona Gargamel
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Cytat:
Rachunki mamy podział co kto płaci, część spożywki z karty TŻ z pracy (bony) a reszta jak trafi, na zmiane Samochody kupiliśmy sobie sami i nie wpisywaliśmy się do dowodów, jak ktoś coś narobi to drugi nie straci zniżek Teraz np. kompletujemy wyprawke to jak coś kupujemy to po połowie. Chyba tyle Ja muszę mieć swoje konto, nie wyobrażam sobie żeby TŻ widział wszystkie moje zakupy na aliexpress np. Moja kasa to robie z nią co chce |
|
2019-01-17, 15:35 | #185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Żony 2016 część 10
U nas jeszcze przed ślubem było jedno wspólne konto. Z niego płacimy rachunki i przelewalismy ustalona kwotę na oszczędnościowe. Kwota się różniła, bo nie mamy stałych pensji. Jak wpadła premia to zawsze przelewalismy więcej. Teraz przez remont i pozew sadowy jesteśmy już splukani do zera. No prawie, bo jeszcze odkładam na różne cele do tzw kopert, np. ubezpieczenie i ewentualne naprawy samochodu, prezenty na święta dla całej rodziny, wakacje, notariusz itd. Żeby potem jak przyjdzie czas nie wykładać od razu kilku stowek lub tysięcy- w zależności od sytuacji. Już kilka razy nas to ratował, np gdy nam się stary samochód psul i trzeba było wymieniać alternatir czy inne bzdety.
Jakbym została sama z kredytem z mojej wypłaty bym się utrzymała. Ale wiadomo, że razem łatwiej |
2019-01-17, 16:06 | #186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Żony 2016 część 10
My na razie mamy dwa oddzielne konta.
Ale przy kredycie pewnie albo trzeba będzie zrobić wspólne, albo jakieś trzecie ( co pewnie będzie bez sensu, bo kolejne opłaty za prowadzenie konta). Do niedawna każde wydawało że swojego konta, ale musieliśmy jakoś włączyć tryb oszczędny i stwierdziłam że ja wypłacam część kasy z mojego konta, tż odkłada całą swoją pensje premie i inne na swoim. To co zostaje z mojego leży i rośnie, bo staram się wyciągać stała kwotę. Chociaż ostatnio poszaleliśmy na wyprzedażach i moje konto płacze. Bardzo. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 16:47 | #187 | |
Dostojna peema.
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Cytat:
__________________
Szczęśliwa żona. |
|
2019-01-17, 16:51 | #188 |
Nawiedzona PeMa
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 10 138
|
Dot.: Żony 2016 część 10
U nas każde ma swoje konto i jedno wspólne. Po wypłacie każde z nas zostawia sobie ustalona kwotę na własne wydatki a resztę przelewamy na wspólne. Z tego część idzie na oszczednosciowe a za cała pokrywamy wspólne koszty: rachunki, zakupy, dzieciowe zakupy, wyjścia na miasto. Za kasę na swoich kontach pokrywamy koszty np. zakupów ubraniowych, zachcianki własne itp.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
" Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość." 19/2017 7/2018 |
2019-01-17, 17:31 | #189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 4 829
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Ja to w ogóle jestem frajer, chyba za mocno ufam mężowi konta mamy 2 - jedno wspólne, jedno TZ firmowe. Z tym, ze moja praca w domu to przychody na konto TZ, który po prostu przelewa na wspólne. Wyglada to tak - ja teoretycznie mam tylko etat, a TZ zgarnia niezły hajs na swojej działalności i pobocznych zleceniach marketingowych ale już wiem, ze jak jest rozwód z winy męża, to żona może żądać alimentów na siebie
Docelowo mam plan założyć swoją dg, ale to po macierzyńskim. A kwestie oszczędnościowe ogarnia TZ, przelewa tam jakaś cześć wynagrodzeń, płaci rachunki itd. Ja nie mam pojęcia ile za co płacimy i nigdy nie wiem ile mam pieniędzy na koncie. Ważne, ze nie brakuje ;p
__________________
Patrzę przez różowe okulary! |
2019-01-17, 17:35 | #190 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 888
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-01-17, 18:23 | #191 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 8 956
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Cytat:
Wróciłam od dentysty. Jestem tak opuchnięta, że nie mogę mówić, a i tak bolało mimo znieczulenia.
__________________
13.12.2008 10.05.2014 18.06.2016 34/2021
|
|
2019-01-17, 18:25 | #192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 803
|
Dot.: Żony 2016 część 10
My mamy osobne konta i osobne oszczędnościowe, ale pełne upoważnienie do nich wszystkich więc jak loguję się na swoje konto to mogę operować wszystkimi 4 nie mamy systemu które konto na opłaty, a które na życie.. płacimy jak leci na oszczędnościowe też przelewamy po równo
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 18:50 | #193 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13 732
|
Dot.: Żony 2016 część 10
O matko, chlop podziebiony wrocil. I chrzaka jakby koleje chrzakniecie mialo spowodowac, ze bol gardla minie. I madrze umyl sie w pracy a potem wyszedl na ten wiatr. Po prostu pogratulowac. Kupil zapasy lekow i bedzie sie leczyc. Mam nadzieje, ze szybko mu przejdzie.
|
2019-01-17, 18:51 | #194 |
Żona Gargamel
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
|
Dot.: Żony 2016 część 10
A no tak, upoważnienia też zrobiliśmy na wszelki wypadek ale haseł swoich w sumie nie mamy, tylko do kart
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 19:09 | #195 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Żony 2016 część 10
W sumie to macie racje z upoważnieniami... przecież to skrajnie nieodpowiedzialne ze ich nie mamy :/ nawet jak nie ma rozdzielnosci to nie ma się dostępu prawda?
Sophie- tylko nie chory chłop Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-01-17, 19:23 | #196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13 732
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Lady, my nie mamy upowaznien a tylko takie "pozwolenie", ze w razie smierci M. mam dostep do jego konta i do pieniedzy (do jakiejs kwoty bo potem to juz jako spadek jest rozstrzygane). Jesli tego nie ma to na podstawie aktu zgonu nic sie nie zrobi, nawet jak byla wspolnota.
Do mojego konta M. nie ma czegos takiego bo ja tam nigdy nic nie mam:P W sumie myslelismy o takim typowym upowaznieniu w razie np. choroby i spiaczki. Ale poki co na niczym stanelo. Z karty moge korzystac wiec w razie czego wystarczy. Choc fakt, ze hasla nie znam wiec rachunkow nie poplace Musimy obmylic taka sytuacje i np. Zapisac gdzies swoje hasla w razie czego. Na co dzien czlowiek o tym nie mysli. |
2019-01-17, 19:33 | #197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 8 956
|
Dot.: Żony 2016 część 10
To my znowu hasła do konta znamy (a przynajmniej ja znam jego hasło), za to PINów do karty nie.
__________________
13.12.2008 10.05.2014 18.06.2016 34/2021
|
2019-01-17, 19:35 | #198 | |
Zaszynszylowana
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 6 994
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Cytat:
wgl też mieliśmy upoważnienia do kont zrobić i jakoś tak nam zeszło. Ale trzeba się za to zabrać. Co do rachunków to te opłaca TŻ bo zaczynał jak jeszcze sam mieszkał. Ja za to zazwyczaj robię zakupy różnej maści i płacę ze swojego konta. Wiemy ile kto ma na koncie i traktujemy to jako ogólną sumę naszych oszczędności.
__________________
18.02.2006 01.05.2014 14.08.2016 "Nie dyskutuj z debilem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" |
|
2019-01-17, 19:37 | #199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Faktycznie Laski trzeba się za to zabrać.. poważna sprawa tak naprawdę..
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-01-17, 19:46 | #200 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2016 część 10
O Jezu dobrze, że piszecie B zostałby bez pieniędzy i oszczędności po mojej ewentualnej śmierci, bo oba konta mam na siebie, bez upoważnienia, on zna tylko piny, ale haseł już nie ja bym od razu weszła na konto i przesłała wszystko do siebie zanim bym gdzieś zgłosiła jego śmierć albo wybralabym kasę z bankomatu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 19:57 | #201 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
|
Dot.: Żony 2016 część 10
U nas tez od kiedy mieszkamy razem w sumie to kasa wspólna. Później założyliśmy wspólne konto, mamy jeszcze osobne bo maja różne plusy z których korzystamy, ale uzywamy wspólnego.
|
2019-01-17, 20:14 | #202 |
Żona Gargamel
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Dziewczyny moi rodzice mieli jedno konto wspólne a drugie tata miał na swoje "zaskórniaki". Gdy nagle zmarł to się okazało że mama nie ma upoważnienia, hasła, nic. Były z tym okropne jajca i pół roku zajęło nam wyciągnięcie tych pieniędzy (bank nawet jak dostał papiery od notariusza robił okropne problemy). Całe szczęście że to było tylko dodatkowe konto
Także my od razu polecieliśmy zrobić sobie upoważnienia i jak najbardziej to wszystkim sugeruje |
2019-01-17, 20:27 | #203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13 732
|
Dot.: Żony 2016 część 10
My tez juz nauczeni takimi wypadkami wiemy, ze trzeba to zalatwic. Pomijajac moich rodzicow to kolega M. mial tak, ze mieszkal z mama i jego pensja wplywala na konto mamy, bo tak. I gdy nagle zmarla to nie mial do kasy dostepy. Oczywiscie w pracy mogl je zmienic ale jak nie mial oszczednosci w gotowce ani dostepu do konta to nawet rachunkow nie mial jak oplacic a gdzie cala reszta a miesiac trzeba przezyc. Tez pol roku czekal na sadowny dostep do konta.
|
2019-01-17, 21:08 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 8 331
|
Dot.: Żony 2016 część 10
My po ślubie zrobiliśmy jedno wspólne konto i przy nim jest oszczędnosciowe. Z tego robimy wszystkie oplaty i wspólne zakupy, ale głownie z wypłaty Tż. Ja z dg zarabiam gotówkę więc w sumie tego nie wpłacamy tylko są to dodatkowe oszczędności w skarpecie :p. Ale muszę założyć firmowe konto oczywiście z upoważnieniem.
Nie wyobrażam rozliczania się i składania na zakupy domowe np. Przerabiałam to przed ślubem i wkurzało mnie to. A z zakupów nie muszę się tłumaczyć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 21:12 | #205 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Ja też się nie muszę tłumaczyć, mówię, że coś kupiłam, bo potrzebowałam i tyle. On sobie bierze jakąś tam kwotę od wypłaty i też robi z tym co chce. Ja płacę za rachunki, w sumie to ja operuje kasą. On mi tylko wymyśla nowe wydatki. I faktycznie stwierdził, że byłby w czarnej gdyby mi się coś stało więc przed porodem chyba odwiedzimy banki i pozałatwiamy to.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 21:50 | #206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Ziemia :)
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Panna ja tez nie wyobrażam sobie składania się po połowie na zakupy albo na rzeczy dla dzieci. Wiem, że są ludzie co nawet prowadzą jakieś zeszyty i okazują sobie wzajemnie paragony.
Ja mogę kupić co chce i nie muszę się Tż tłumaczyć. Nawet czasem mnie namawia żebym cos sobie kupiła bo mi szkoda kasy. U nas kiedyś problemem było, że Tż nie miał poczucia, że kasa się kiedyś kończy. Ale wreszcie to ogarnął. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 21:54 | #207 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Rachunki zbieram i moje pierwsze pytanie do B wracającego z zakupów to "ile zapłaciłeś?" Ale prowadzę budżet i musi mi się zgadzać no
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-17, 22:00 | #208 |
Dostojna peema.
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Mnie tż też nie rozlicza z zakupów. No chyba że naprawdę zaszaleję to coś powie, ale jeden zartobliwy komentarz i koniec gadki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Szczęśliwa żona. |
2019-01-17, 22:17 | #209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 8 331
|
Dot.: Żony 2016 część 10
U mnie to ja jestem ta zła i pytam ile wydałes , choć w ciągu ostatniego roku na moje szkolenia, biznes i mój rozwój inwestujemy większość naszych wspólnych oszczędności i Tż nigdy mi nie powie że "nie idź na to szkolenie", wręcz przeciwnie i jestem mu za to bardzo wdzięczna.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-01-18, 07:44 | #210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 13 732
|
Dot.: Żony 2016 część 10
Miałam być szybciej w pracy to się tramwaj popsuł:/ Dobrze, że dziś piątek, zleci i będzie można odpocząć.
Jakie plany na weekend? My od dziś mamy Molly, na jutro tylko jest plan zrobić zakupy bo w niedziele mamy gości. Całe szczęści M. lepiej się czuje więc może będzie żyć |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:01.