2021-01-29, 15:02 | #31 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
Szczerze mówiąc, to gdybym się wprowadzała do własnych rodziców, to bym to zaproponowała, z co dopiero do partnera. ---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ---------- Cytat:
No nie wiem, umowa najmu jest na niego, więc to jego odpowiedzialność, co nie? Rachunki też są na niego, więc tego też nie powinna płacić. Jak kupi sobie jogurt i postawi w jego lodówce, to on ją może z dnia na dzień wyrzucić zmieniając zamki i będzie stratna o ten jogurt, więc za zakupy spożywcze też nie powinna płacić. Może na przykład finansować cotygodniowe bilety do kina i popcorn.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2021-01-29, 15:22 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
Przeciez jej nie znamy. A autor napisal malo i to raczej to, co on chce uslyszec. |
|
2021-01-29, 15:24 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Gdyby partner wprowadzał się do mojego mieszkania, obojętnie na kredyt czy bez, kazałabym się dokładać do rachunków, opłat i zakupów. A płacenie jakichś czynszów własnemu partnerowi jest dla mnie po prostu śmieszne.
W końcu to mój partner, nie lokator do wynajmu. I bardzo się cieszę że mój chłopak też ma takie podejście i nigdy nie robiliśmy rachunków zysków i strat i analizy opłacalności, bo nie wytrzymałabym w takim związku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-29, 15:40 | #34 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Ale ty chcesz żeby zamieszkała z tobą dziewczyna czy współlokatorka z profitami?
Za co miałoby być to 600 zł? Sam fakt zamieszkania z dziewczyną nie kosztuje wiele - ot większe zużycie wody, prądu, gazu. Co bardzo łatwo podzielić. Rzuciłeś kwotę za mniej więcej stałe opłaty typu internet, czynsz, śmieci, ryczałty + spodziewane większe opłaty na pół? Czy przekalkulowałeś: jej się opłaca wynajmować u ciebie, bo mniej zapłaci, a tobie opłaca się wynajmować jej - koszty niewiele większe, kwota się w tych 600zł zwróci, będziesz mieć więcej hajsu na siebie, a dodatkowo kobieta pod ręką. Żyć, nie umierać. Nie dziwię się jej reakcji, bo nie chciałabym żeby mój partner proponował mi wynajem "przestrzeni" u niego i oczekiwał za to stałych opłat. Nie o to dla mnie chodzi w wspólnym zamieszkaniu. |
2021-01-29, 15:52 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
Nie wiem jednak jak jest w tej sytuacji, ale partnerka moim zdaniem powinna płacić połowę rachunków (w tym czynsz) i połowę za jedzenie. ==== Czy jeśli partner nie miałby kredytu, to czy partnerka także powinna płacić za wynajem? Jeśli zostaną małżeństwem, to czy również wtedy partnerka ma płacić za wynajem? Swoją drogą, ciekawe czy w takim razie mają spisaną umowę na wynajem i czy on odprowadza podatek.
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
|
2021-01-29, 16:07 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
|
|
2021-01-29, 16:15 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
Ciekawe, czy partner (konkubent) mieszkający za darmo uwzględnia to w swoim rozliczeniu PIT jako wzbogacenie się i płaci od tego podatek. Bo ma taki obowiązek.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2021-01-29, 16:17 | #38 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
a w tym wypadku koszty życia w mieszkaniu wynoszą - rata kredytu + czynsz administracyjny + media w przypadku gdy mieszkanie jest już własnościowe to koszty życia w takim mieszkaniu wynoszą - czynsz administracyjny + media w przypadku gdy facet wynajmuje mieszkanie koszty życia wynoszą - odstępne dla właściciela + czynsz administracyjny + media naturalnym chyba jest, że wprowadzając się do kogoś robimy to po to aby dzielić z nim życie, w tym ponosić też część kosztów tego życia i ponawiam pytanie. gdyby facet wynajmował to mieszkanie to on też powinien sam płacić za odstępne a wprowadzająca się dziewczyna tylko połowę rachunków? Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2021-01-29 o 16:19 |
|
2021-01-29, 16:26 | #39 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
W sumie jak się tak zastanawiam, to nie dzieliłabym raty na pół, ale faktycznie pasowałoby, żeby wprowadzający się partner dorzucał trochę więcej do puli, chociaż to też zależy od rozkładu zarobków. Bo właśnie obu stronom ma być łatwiej, a nie jakieś wyliczanie, kto na kim zyska. Jak widzę, ze jest problem z dogadaniem się, to nie wiem, czy jest sens razem mieszkać... ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ---------- Cytat:
Edytowane przez 695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 Czas edycji: 2021-01-29 o 16:28 |
||
2021-01-29, 16:32 | #40 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88473127]Pogrubione zawsze mnie przy takich dyskusjach zastanawia: kwestia mieszkania własnościowego bez kredytu. Właściciel co prawda obecnie nie ma obciążenia, ale albo je dostał, albo wcześniej wyłożył sporo kasy na zakup/spłatę, pewnie również na wyposażenie i remont. Partner też się wprowadza praktycznie na gotowe. Więc skoro przy kredycie jest oczywiste, że partner się dokłada, to dlaczego tu nie? Ratę kredytu też można sobie różnie ustawić.
W sumie jak się tak zastanawiam, to nie dzieliłabym raty na pół, ale faktycznie pasowałoby, żeby wprowadzający się partner dorzucał trochę więcej do puli, chociaż to też zależy od rozkładu zarobków.[/QUOTE] bo nie chodzi o dokładanie się do kredytu, a o (tak jak napisałam) udział w kosztach życia. jak dziewczyna znalazła chłopaka, który ma już mieszkanie (bo dostał, juz spłacił, cokolwiek) no to fajnie, wprowadzając się do chłopaka będzie miała niższe koszty życia jak na wynajmie. ani chłopak, ani ona nie są obciążeni dodatkowymi kosztami w postaci raty czy odstępnego. dla obydwojga koszty życia są podobne ale jak chłopak ma kredyt na mieszkanie w którym wspólnie mieszkają, czy wynajmuje, to koszty życia w takim mieszkaniu są większe niż w mieszkaniu, które ktoś dostał od babci. no i tyle. ---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- [1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88473127] O właśnie. Mnie trochę razi, jak czytam, że będzie miała taniej niż pokój czy ze teraz płaci tyle i tyle. No to chodzi o wspólne składanie się na życie czy o biznes?[/QUOTE] ale o jakim wspólnym składaniu się na życie mówimy tutaj? życie to w tym przypadku - rata kredytu + rachunki + jedzenie itd a dziewczyna z tego "życia" chce płacić jedynie za pół rachunków to jest składanie się na życie? jak dla mnie chłopak jej nie tyle wylicza, że za pokój płaci tyle, to jemu musi tyle - a podkreślił jedynie, że kwota którą proponuje jest niska w porównaniu do tego ile musiała by płacić mieszkając gdziekolwiek. więc to nie jest tak, że on chce nie wiadomo ile i jej się to totalnie nie kalkuluje. jak dla mnie ta wyliczanka ile ona płaci teraz i ile kosztują pokoje w mieście ma na celu pokazanie, że on wcale nie chce zdzierać z niej jak za wynajem. bo bez tego z pewnością pojawiłyby się posty, że na wynajmie pokoju miałaby taniej niż u niego ja to tak rozumiem Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2021-01-29 o 16:36 |
2021-01-29, 16:39 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
|
2021-01-29, 17:01 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
|
2021-01-29, 17:11 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-29, 17:23 | #44 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
ja już bym wolała pomagać w kredycie partnerowi niż komuś obcemu. bo zwyczajnie chciałabym aby ktoś kogo kocham miał łatwiej. |
|
2021-01-29, 17:35 | #45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
No ja tak zrobiłam i to jeszcze na prośbę mojego męża - to znaczy on miał swój dom na kredyt, płacił go, płacił wszystkie rachunki, 5 zł ode mnie nie chciał wziąć ja płaciłam ratę za telewizor jakieś 200 zł i oczywiście robiłam zakupy (ale on również). Tak było przez jakiś czas, potem już mieliśmy całkowicie wspólne pieniądze. Mój mąż zarabia i zarabiał ode mnie dużo więcej, miał swój kredyt, który płacił bez względu na mnie (i to wysoki) wiec ja pierdziele jak bym miała mu sponsorować ratę takiego kredytu, bez jaj. Skoro ktoś sobie wziął kreskę to niech sobie ją spłaca. Bank wyliczył zdolność, zbadał możliwości finansowe tej osoby wiec nie widzę powodu dla którego ja mam spłacać czyjeś zobowiązania. Jak ktoś chce żeby mu inni spłacali to niech zgłasza wynajem do fiskusa i szuka lokatorów. A jak ktoś się chce liczyć po połowie to niech sobie znajdzie osobę, która zarabia tak samo i tez nie widzę problemu. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-01-29, 17:35 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 04:02 |
2021-01-29, 17:49 | #47 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Ale jeśli będzie mieszkała za darmo, to powinna zapłacić podatek. Jeśli on jej wynajmie, to on powinien zapłacić podatek. Więc grzecznie się pytam, dlaczego to pytanie idzie w tego typu wątkach tylko w jedną stronę zawsze. ---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88473265]No ja tak zrobiłam i to jeszcze na prośbę mojego męża - to znaczy on miał swój dom na kredyt, płacił go, płacił wszystkie rachunki, 5 zł ode mnie nie chciał wziąć ja płaciłam ratę za telewizor jakieś 200 zł i oczywiście robiłam zakupy (ale on również). Tak było przez jakiś czas, potem już mieliśmy całkowicie wspólne pieniądze. Mój mąż zarabia i zarabiał ode mnie dużo więcej, miał swój kredyt, który płacił bez względu na mnie (i to wysoki) wiec ja pierdziele jak bym miała mu sponsorować ratę takiego kredytu, bez jaj. Skoro ktoś sobie wziął kreskę to niech sobie ją spłaca. Bank wyliczył zdolność, zbadał możliwości finansowe tej osoby wiec nie widzę powodu dla którego ja mam spłacać czyjeś zobowiązania. Jak ktoś chce żeby mu inni spłacali to niech zgłasza wynajem do fiskusa i szuka lokatorów. A jak ktoś się chce liczyć po połowie to niech sobie znajdzie osobę, która zarabia tak samo i tez nie widzę problemu. [/QUOTE] Nie widzisz powodu, dla którego masz płacić czyjeś zobowiązania. Ok. Ale widzisz powód, dla którego ktoś ma utrzymywać Ciebie? Nie kalkuluje mi się to, sorry. ---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ---------- Cytat:
Ona obecnie wynajmuje i płaci i też nigdy nie będzie jej. Może płacić o połowę mniej za coś, co też nie będzie jej. Nie trzeba tutaj doktoratu z fizyki kwantowej, żeby wiedzieć, że lepiej wydać na coś 600zł, niż 1200, skoro nigdy nie będzie twoje i tak. ---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ---------- Cytat:
To jest ten sam schemat. Zapłacę panu Zenkowi 1200zł, żeby z tego spłacić kredyt na mieszkanie, które od niego wynajmuję i jeszcze zostawił trochę sobie, ale nie zapłacę połowy tego mojemu chłopakowi, bo jeszcze się na mnie wzbogaci i pokryje z tego nasze wspólne koszty życia oraz nie daj buk część kredytu, ponieważ z powodu takiego, że jest to taki właśnie powód.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2021-01-29, 17:52 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88473265]No ja tak zrobiłam i to jeszcze na prośbę mojego męża - to znaczy on miał swój dom na kredyt, płacił go, płacił wszystkie rachunki, 5 zł ode mnie nie chciał wziąć ja płaciłam ratę za telewizor jakieś 200 zł i oczywiście robiłam zakupy (ale on również). Tak było przez jakiś czas, potem już mieliśmy całkowicie wspólne pieniądze. Mój mąż zarabia i zarabiał ode mnie dużo więcej, miał swój kredyt, który płacił bez względu na mnie (i to wysoki) wiec ja pierdziele jak bym miała mu sponsorować ratę takiego kredytu, bez jaj. Skoro ktoś sobie wziął kreskę to niech sobie ją spłaca. Bank wyliczył zdolność, zbadał możliwości finansowe tej osoby wiec nie widzę powodu dla którego ja mam spłacać czyjeś zobowiązania. Jak ktoś chce żeby mu inni spłacali to niech zgłasza wynajem do fiskusa i szuka lokatorów. A jak ktoś się chce liczyć po połowie to niech sobie znajdzie osobę, która zarabia tak samo i tez nie widzę problemu.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Spłacasz facetowi kredyt - jesteś frajerka. Jesteś na utrzymaniu faceta - wszystko spoko. Chyba ze uwazalas wtedy swojego faceta za frajera. A ślub zmienil go z frajera w męża. Dla mnie takie poglądy są strasznie niespójne. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2021-01-29 o 17:58 |
2021-01-29, 18:07 | #49 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88473085]Co to w ogóle za pytanie za co miałoby być to 600zł? Za możliwość mieszkania w jego mieszkaniu. Twoim zdaniem związek jest tylko wtedy, jeśli we wspólnym mieszkaniu komuś chodzi akurat o to samo, co tobie? [/QUOTE]
Pytanie jest dlatego, bo dla mnie istotną kwestią jest to czy w danej sytuacji dziewczyna miałaby po prostu uczestniczyć w kosztach mieszkania czy druga strona przy okazji zamieszkania razem kalkuluje i chce sobie dorobić. Autor stworzył temat, bo nie rozumie podejścia swojej dziewczyny. Jak pozna inne punkty widzenia to być może mu to pomoże. Moja opinia jest taka, że nie chciałabym być lokatorką u faceta. Albo w drugą stronę - gdyby to facet miał zamieszkać w moim mieszkaniu to nie jako lokator, któremu wynajmuję przestrzeń, a on mi za to płaci odstępne co miesiąc. Generalnie według mnie dobrze gdy w związku obu stronom chodzi o to samo. Tu najwidoczniej jest rozbieżność w poglądach, stąd powstał temat. |
2021-01-29, 18:12 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88473307]Spłacasz facetowi kredyt - jesteś frajerka.
Jesteś na utrzymaniu faceta - wszystko spoko. Chyba ze uwazalas wtedy swojego faceta za frajera. A ślub zmienil go z frajera w męża. Dla mnie takie poglądy są strasznie niespójne. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Ale co ja mam Wam poradzić na to, że mój mąż sam z siebie nie chciał ode mnie pieniędzy jako że mieszkaliśmy w jego domu i zarabiał dużo więcej? Gdyby chciał żebym płaciła z nim rachunki to proszę bardzo - nie miałabym z tym żadnego problemu (ale raczej proporcjonalnie niż polowe, wyjaśniam poniżej dlaczego). Ale on po prostu nie chciał. Miał duży dom, wysokie rachunki (w sezonie za gaz 1200-1500 zł) prąd 200, woda 180. Internetu i telewizji nie liczę, bo to grosze w stosunku do tych kwot. Ja te 6 lat temu zarabiałam 3500 zł. Nie stać mnie było na opłacanie takich rachunków plus jego wysokiego kredytu. Po prostu. Nie moglibyśmy być razem gdyby jemu to przeszkadzało. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2021-01-29, 18:19 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88473335]Ale co ja mam Wam poradzić na to, że mój mąż sam z siebie nie chciał ode mnie pieniędzy jako że mieszkaliśmy w jego domu i zarabiał dużo więcej? Gdyby chciał żebym płaciła z nim rachunki to proszę bardzo - nie miałabym z tym żadnego problemu (ale raczej proporcjonalnie niż polowe, wyjaśniam poniżej dlaczego). Ale on po prostu nie chciał. Miał duży dom, wysokie rachunki (w sezonie za gaz 1200-1500 zł) prąd 200, woda 180. Internetu i telewizji nie liczę, bo to grosze w stosunku do tych kwot. Ja te 6 lat temu zarabiałam 3500 zł. Nie stać mnie było na opłacanie takich rachunków plus jego wysokiego kredytu. Po prostu. Nie moglibyśmy być razem gdyby jemu to przeszkadzało.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] zdaje się, że sytuacja autora i jego dziewczyny jest jednak zupełnie inna |
2021-01-29, 18:20 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Niby jakim cudem ona ma mieszkac za darmo skoro on jej tego wcale nie proponuje?
|
2021-01-29, 18:55 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
To jest pytanie ogólne. Ktoś zapytał, "ciekawe, czy autor planuje płacić podatek". Więc ja zapytałam "ciekawe czy ona planuje płacić podatek", skoro jej plan zakłada, że ona u niego mieszka całkiem za darmo.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2021-01-29, 18:57 | #54 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
W sumie to do końca nie wiemy, bo nie wiadomo jak duży tem kredyt i jak duża dysproporcja zarobków. Niemniej wspomniałam o tym jak to było u mnie w odpowiedzi na zarzut, że każdy to by chciał na krzywy ryj i za darmo i nic za kredyt nie płacić - a czasem po prostu druga strona sama to proponuje, tak jak u mnie i nie ma tutaj żadnego wykorzystywania. Zreszta jesteśmy małżeństwem, mamy wspólnotę, dziecko. Jakoś nam to wyszło na plus. Ale gdyby nawet tak wyszło, ze mamy razem płacić rachunki to ok - ale wyłącznie rachunki. Tak samo nie chciałabym zeby ktoś się brał za mój kredyt, a potem ewentualnie się ze mną wykłócał o pieniądze przy rozstaniu, ze mi kredyt spłacał. A myśle, ze jak pewne rzeczy idą przelewem i trwają to kilka lat (i uzbiera się ładna sumka) to może być to podstawa do jakichś roszczeń. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ---------- Cytat:
Ale jak za darmo? Przecież ma płacić polowe rachunków i za jedzenie polowe? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
||
2021-01-29, 18:59 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88473335]Ale co ja mam Wam poradzić na to, że mój mąż sam z siebie nie chciał ode mnie pieniędzy jako że mieszkaliśmy w jego domu i zarabiał dużo więcej? Gdyby chciał żebym płaciła z nim rachunki to proszę bardzo - nie miałabym z tym żadnego problemu (ale raczej proporcjonalnie niż polowe, wyjaśniam poniżej dlaczego). Ale on po prostu nie chciał. Miał duży dom, wysokie rachunki (w sezonie za gaz 1200-1500 zł) prąd 200, woda 180. Internetu i telewizji nie liczę, bo to grosze w stosunku do tych kwot. Ja te 6 lat temu zarabiałam 3500 zł. Nie stać mnie było na opłacanie takich rachunków plus jego wysokiego kredytu. Po prostu. Nie moglibyśmy być razem gdyby jemu to przeszkadzało.
[/QUOTE] Czyli nie było by cię stać. A ją stać. Nie wiem, z której strony ta sytuacja jest analogiczna. Jakbym wprowadzała się do Billa Gatesa (on żyje jeszcze?) to też bym oczekiwała, że nie poprosi nawet o połowę rachunków za prąd, bo pewnie to więcej niż moja wypłata. I wszystko fajnie, cool story bro, ale jak to się ma do sytuacji?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2021-01-29, 19:01 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88473426]W sumie to do końca nie wiemy, bo nie wiadomo jak duży tem kredyt i jak duża dysproporcja zarobków. Niemniej wspomniałam o tym jak to było u mnie w odpowiedzi na zarzut, że każdy to by chciał na krzywy ryj i za darmo i nic za kredyt nie płacić - a czasem po prostu druga strona sama to proponuje, tak jak u mnie i nie ma tutaj żadnego wykorzystywania. Zreszta jesteśmy małżeństwem, mamy wspólnotę, dziecko. Jakoś nam to wyszło na plus. Ale gdyby nawet tak wyszło, ze mamy razem płacić rachunki to ok - ale wyłącznie rachunki. Tak samo nie chciałabym zeby ktoś się brał za mój kredyt, a potem ewentualnie się ze mną wykłócał o pieniądze przy rozstaniu, ze mi kredyt spłacał. A myśle, ze jak pewne rzeczy idą przelewem i trwają to kilka lat (i uzbiera się ładna sumka) to może być to podstawa do jakichś roszczeń.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] z jednej strony nie wiemy... ale z tego co autor napisał, to wiemy, że dziewczyna obecnie płaci 1200 zł za wynajem mieszkania z koleżanką. więc skoro ją stać na 1200 zł, to tym bardziej na 600 zł, które proponował autor. Ciebie stać nie było. ją tak. na tym polega różnica skoro Twojemu partnerowi pasowało, to nikomu nic do tego. ale temu chłopakowi to nie do końca pasuje. i on ma do tego prawo i nie robi to z niego człowieka, który chce zarabiać na swojej dziewczynie Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2021-01-29 o 19:02 |
2021-01-29, 19:02 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88473426]
Ale jak za darmo? Przecież ma płacić polowe rachunków i za jedzenie polowe? [/QUOTE] Nie rozumiesz, czy udajesz? Urzędu Skarbowego nie interesują w tym temacie twoje paragony za produkty spożywcze. Mieszkasz u kogoś za darmo, czyli nie płacisz mu odstępnego, nie macie spisanej umowy, itd. W związku z tym co miesiąc wzbogacasz się o kwotę, którą normalnie musiałabyś na to odstępne wydać, więc powinnaś pewien procent od tego zapłacić do US jako podatek. No jaśniej nie umiem. Chyba że jesteście po ślubie. Oczywiście w praktyce nikt tego nie robi, tak samo jak partner się dokłada do czegoś w mieszkaniu, to się z tego nie rozlicza. Bawi mnie tylko, że pytania w tych wątkach padają tylko w jedną stronę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2021-01-29, 19:06 | #58 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
No właśnie w tym rzecz, że moim zdaniem nie ma prawa wymagać pomocy w spłacie kredytu. No jak już pisałam - to może prowokować przyszłe potencjalne kwasy przy rozstaniu - że mu spłacała kredyt itp. Przecież on sam zaciągnął ten kredyt, na podstawie swojej zdolności. Serio nie kumam jak można to inaczej pojmować, ale to w sumie jest fajne i ciekawe , że ludzie tak różnie patrzą na pewne sprawy Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- Cytat:
No nie udaje, serio nie wiem tego. To mieszkam u kogoś i mam za to płacić podatek jeśli nie płace mu odstępnego? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
||
2021-01-29, 19:09 | #59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88473449]No właśnie w tym rzecz, że moim zdaniem nie ma prawa wymagać pomocy w spłacie kredytu. No jak już pisałam - to może prowokować przyszłe potencjalne kwasy przy rozstaniu - że mu spłacała kredyt itp. Przecież on sam zaciągnął ten kredyt, na podstawie swojej zdolności. Serio nie kumam jak można to inaczej pojmować, ale to w sumie jest fajne i ciekawe , że ludzie tak różnie patrzą na pewne sprawy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] ok.... a jakby powiedzieć, że on płaci kredyt i pół rachunków, a ona drugie pół rachunków + całe zakupy spożywczo-chemiczne, to już byłoby ok? |
2021-01-29, 19:18 | #60 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Mieszkanie z dziewczyna
Cytat:
Ja znam takie coś jak użyczenie nieruchomości, dzięki temu żadna z stron nie musi płacic podatku i sporządzać umów (chyba może być ustna). Dlatego zapytałam tylko o podatek partnera. Ale może coś się zmieniło. Cytat:
Te część kosztów wydaje mi się rozsądne, żeby płacić razem. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:18.