Lepsze obrażanie czy dobre słowo????

[asikaa25]

Mam do was kochani pytanko? Czy lepsza motywacja jest dla was wtedy kiedy was ktoś obraża mówiąc np, że facet będzie musiał się dmnie dobierać operacyjnie, bo ważę 83 kilo przy wzroscie 160. Albo, że nigdy nie znajdę sobie chłopaka, bo oni patrzą tylko na te chude dziewczyny, albo, że lata lecą a ja ciągle sama?
Czy lepsza według was jest dobra rada i dobre słowo?
Pomóżcie mi to zroumieć, bo koleżanka mnie dziś rozwaliła kolejną gaką, że ona już nie ma do mnie sił.
Proszę!

[Dolot]

asikaa ja Ci współczuje takich koleżanek! Najważniejszą motywacją powinna byc motywacja wewnetrzna - ze ty tego sama chcesz a nie jest to wymóg otoczenia ! I tego Ci życzę

[grudniowa-szatynka]

Obrażanie moze dać kopa, pobudzić do działania, ale zła opinia innych nie powinna być motywacją.
Lepsze jest wsparcie.. Gdy czujesz, że ktoś za Tobą stoi, czuwa i martwi się to jest jakoś łatwiej
Koleżanki się pozbądź a otaczaj się ludźmi, który mają dla Ciebie dobre słowo

[asikaa25]

Dzięki Dolot!!!
Też jej to mówiłam, że odchudzać bede się dla siebie, a napewno nie dla faceta. Ona zawsze była chuda i nie rozumie tych troszkę grubszych!!!!
Dzięki!!

[Dolot]

asikaa nie ma za co zapraszam an watek o walce z tłuszczykiem i dużym brzuszkiem tam Cię miło przyjmiemy do naszego wątku i zaczniesz walczyc dla siebie razem z nami a nie dla innych.
Szczupłę osoby często nie rozumieją jak to jest ale trudno głową muru nie przebijesz ich problem

[vadi]

Mnie zawsze najbardziej zachęcały pozytywne opinie innych po pierwszych efektach, jakie udało mi się osiągnąć - to mnie motytowało do dalszego strania

[Izumi]

Dobre słowo jest jednak lepsze Coprawda po docinka innych ma się więcej motywacji, ale też jest większe ryzyko, że ktoś tak Cię obrazi, że będziesz chciała schudnąć jaknajszybciej i zrobisz to bardzo niezdrowo

[koKOro]

obawiam się, że obrażanie prócz do motywacji mogłoby prowadzić do choroby (anoreksja, bulimia, anemia itp.), natomiast dobre słowo to zawsze dobre słowo ogólnie tak jak dziewczynki piszą, najważniejsza jest motywacja wewnętrzna, dlatego że nie powinno się zmieniać dla kogoś tylko dla siebie.
Fakt obrażanie może dać kopa, tyle że wiele przy tym negatywnych emocji. Jeśli masz ochotę zmienić coś w swoim życiu to zrób to ponieważ chcesz, a nie dlatego, że ktoś próbuje podnieść własne mniemanie o sobie ubliżając Tobie. A tak naprawdę jest pusty itp. Zresztą sądzenie człowieka po wyglądzie też o czymś świadczy.
Kieruj się tym co dla Ciebie dobre, tym czego pragniesz, bo jeśli będziesz kierować się zdaniem innych i już osiągniesz rezultaty to i tak nie poczujesz się szczęśliwa, tam w głębi siebie. Trzeba postępować z zgodzie ze sobą.

Pozdrawiam

[Nati02]

DObre slowo lepsze.... bo po zlym zalamujesz sie jeszcze bardziej.
To tak samo jak w szkole.
Dostaniesz jedynke, olejesz. DOstaniesz piątke, bedziesz pracowac dalej by dostac jeszcze jedną...

[mao mai]

Obrażanie przede wszystkim jest chamskie i kurcze, świadczy o jakimś braku wychowania, czy ograniczonych horyzontach myślowych! (Oczywiście nie mam zamiaru tą wypowiedzią nikogo obrazać... )

Obrażanie kogoś często zamiast kopa prowadzi do gorszego samopoczucia osoby obrażanej, dołków psychicznych, a nawet do depresji. Zwłaszcza, jeśli ta osoba walczy z nadwagą i średnio jej wychodzi. Brak wsparcia powoduje, ze oprocz własnych mysli, mamy jakby 'przeciwko sobie' innych ludzi.

Wsparcie jest potrzebne, ale trzeba umieć je dawać. Ja np. nie lubie jak ktoś mówi miłe słowka takim współcującym tonem. Wrrrr Nie potrzeba mi tu żadnego użalania. To 'dobre słowo' to powinien być doping, energiczny i motywujący!

[OLuNia]

Hmmm obrażanie nie może byc motywacją...bo obrazanie to obrazanie i nic więcej...za to gadanie..."jejku masz te 100kg i wyglądasz dobrze...dziecko z czego Ty sie chcesz odchudzać?" też nie jest wskazane...Z jednej strony kiedy ktoś zobaczy że nam ubyło kilogramów i Nas pochwali czujemy sie dobrze ale nie zawsze popycha nas to do działania...czasem sobie mówimy "udało mi się schudnąć...to moge się skusić na gigantyczna pizze" Moim zdaniem najlepsze rezultaty daje to jeśli ktoś zauważy nasze starania a jednocześnie nas wesprze...np postanowi że razem z nami zrezygnuje ze słodyczy...albo że bedziemy wymieniać się z psiapsiułą jadłospisami i takimi różnymi rzeczkami...nie ma to jak wspólna walka...bo nawet osoba szczupła powinna dbać o kondycję i jędrne ciałko ;];]

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez OLuNia

Hmmm obrażanie nie może byc motywacją...bo obrazanie to obrazanie i nic więcej...za to gadanie..."jejku masz te 100kg i wyglądasz dobrze...dziecko z czego Ty sie chcesz odchudzać?" też nie jest wskazane...Z jednej strony kiedy ktoś zobaczy że nam ubyło kilogramów i Nas pochwali czujemy sie dobrze ale nie zawsze popycha nas to do działania...czasem sobie mówimy "udało mi się schudnąć...to moge się skusić na gigantyczna pizze" Moim zdaniem najlepsze rezultaty daje to jeśli ktoś zauważy nasze starania a jednocześnie nas wesprze...np postanowi że razem z nami zrezygnuje ze słodyczy...albo że bedziemy wymieniać się z psiapsiułą jadłospisami i takimi różnymi rzeczkami...nie ma to jak wspólna walka...bo nawet osoba szczupła powinna dbać o kondycję i jędrne ciałko ;];]

[eska23]

jak koleżanki mówiły obrażenie to nie żadna motywacja - dla osoby która walczy z własną sylwetką sama światomość że tu i ówdzie ma więcej kilogramów jest stresem a obrażanie jest najgorszą rzeczą jaka może się zdarzyć osobie walczącej o lepszą figurę - uważam że Twoja koleżanka niej est nic warta bo co to za koleżanka która zamiast być z Tobą , wspierać Ciebie tym że jest obok Ciebie , że możesz liczyć na nią - obraża Ciebie , znajdź taką z którą będziesz mogła iść do fitness klubu , niekoniecznie będzie mówić dziennie że chudłaś ale pomoże Ci w walce o lepszą figurą , musisz czuć że jest z Tobą i że możesz polegać na niej.
my Ciebie tu nigdy nie obrazimy jesteśmy różne jedna ma wiecej kg inna mniej ale wsparcie u bliskich także przekłada na nasze sukcesy
wewnętrzna motywacja jest ważna ale w naszym społeczeństwie który tak z łatwością krytykuje ludzie ją tracą w oka mgnieniu kiedy jakaś osoba bezczelna je obrazi a to jak noż w serce powoduje rane która goi się długo, świeczki w oczach stają i chce poprostu płakać , bo jak liczyć na zrozumienie od osoby neutralnej jak bliska koleżanka bądź kolega tak obraża.
Musisz być dzielna , obrócić to w żart
lub jak powie że jest chuda a Ty nie , to daj odrazu ripostę ostrą - może to ją otrzeźwi że Ciebie poprostu rani
my nie będziemy Ciebie osądzać , chcesz coś zmienić w swojej figurze , zaptaszamy na wątki forum
ale oceniać Ciebie nie będziemy chyba że pozytywnie
wiec główka do góry a tą koleżanką się nie przejmuj, nie jest warta nazywania się Twą koleżanką

[Pingwineczka]

Ja słysząc złe słowa zawsze pocieszałam się czymś kalorycznym. Tak więc złośliwe uwagi, które podobno miały mnie motywować do chudnięcia miały skutek całkowicie odwrotny Teraz jestem starsza i mądrzejsza. Potrafię odpyskować i pokazać pazury Nadwaga wcale nie przeszkadza w znalezieniu "drugiej połówki" czego dowodem jest chociażby obrączka na mojej ręce. Zawsze kogoś miełam, bez względu na nadwagę
A tak poważnie: to Twoje ciało i to jesteś Ty! Każdy kilogram! Jeśli postanawiasz się odchudzać, to tylko Twoja decyzja! Nikt nie ma prawa decydować za Ciebie. Nigdy nie odchudzaj się dla kogoś. Zrób to dla siebie. Wtedy na prawdę Ci się uda i to sprawi Ci największą satysfakcje! Trzymam kciuki za Ciebie!

[asikaa25]

Dzięki wam dziewczyny, jesteście wspaniałe. Za rady bardzo dziękuję, i zaczynam się ostro brać za siebie..Niedługo pokaże wam moją fotkę więc będziecie widziały jak wyglądam!!
Buziaczki jeszcze razik!!!