prezent dla teściowej

[katarzy_na]

wczoraj pytałam o biżuterie dla siebie z tej strony, ale doszłam do wniosku, że lada moment muszę szykować prezent dla teściowej na święta...przejr załam oferty w innych sklepach i z racji ograniczonego budżetu znalazłam taki komplet..

http://www.perlove.pl/files/18551774...635,_small.jpg

wygląda na porządny. perły to taka ponadczasowa biżuteria..myślicie, że to wystarczająco elegancki prezent dla pani po 50??

pomocy

[emillyrose]

mnie się bardzo podoba. jeśli teściowa lubi nosić biżuterię to z pewnością się ucieszy. choć mi takie panie częściej kojarzą się z bursztynami. (zasadniczo nie podoba mi się to). Perły fajne

[pani_smith]

prezent dobierz do osoby.
jeśli decydujesz się na biżuterię, to znaczy, że teściowa nosi. perły są dodatkowo dość mocno określone - moja mama jest po 50 i nie nosi, bo "to dla starej baby". i rzeczywiście wszystkie znane mi babki, które noszą perły są mocno starsze. perły pasują statecznym kobietom, młode wyglądają w nich mocno średnio.

jeśli twoja teściowa jest "młoda duchem", to odradzam.
w tej cenie kupisz porządną bransoletkę, która z pewnością jest bezpieczniejszym prezentem (lub inny naszyjnik)

[_zgryzota_]

ja kupiła bym zwykły dłuższy srebrny łańcuszek i do niego jakąś większą zawieszke, wydaje mi się że było by po 1 taniej a po 2 jakoś bardziej mi to przypomina prezent dla 50 latki, moja mama ma tyle lat i nie wyobrażam sobie jej w perłach bo to biżuteria dla dużo starszych kobiet i do tego nie taka która można nosić na codzień. A taki komplet jak wymieniłam nosi bardzo dużo pań w takim wieku, u mnie w pracy prawie wszystkie panie które tylko wymieniają sobie czasami zawieszki, dodatkowo taki komplet pasuje i do eleganckich sukienek i do jeansów mam nadzieję że pomogłam

[Anna_Hawdziejuk]

Kupowanie pereł bym nie radziła, zawsze mi się kojarzą z babciami.
Kupując biżuterię dla dojrzałej kobiety zwróciłabym uwagę aby ona nie była zbyt delikatna, taka jaką noszą młode kobiety.
Zauważyłam że kobietom w dojrzałym wieku bardziej pasuje "bogata" biżuteria. Chcę tu odróżnić typowo cieniutki naszyjnik, który jest praktycznie niewidoczny od typowego naszyjnik który wraz z cały strojem "nie gubi się".
Chociaż może jest jeden wyjątek, jeśli dojrzała kobieta jest chuda i drobna to taka biżuteria ją tylko przytłoczy.

[pani_smith]

im większa babka, tym większą biżuterię może nosić.

grubość naszyjnika zależy raczej od postury, a to zazwyczaj idzie z wiekiem, ale niekoniecznie (moja mama jest na maxa drobna i babskie tycie z wiekiem zupełnie jej nie dotyczy. jak ją obwieszę dużą biżuterią, to jakby kamień u szyi)

[wie-wiórka]

Strasznie nobliwe, zwłaszcza w takim komplecie Pani po 50, to ma 55 czy 70 lat???

Ale perły mogą wyglądać ciekawie:

[Zuzanna_K.]

Czytam, czytam i oczom nie wierzę. Noszenie pereł to nie kwestia wieku, lecz gustu. Nie trzeba się ubierać/stylizować jak babcia żeby nosić perły. Perły są eleganckie i ponadczasowe.
Pierwszy perłowy naszyjnik dostałam mając 18 lat, ale niestety nie były to prawdziwe perły. Mając 22 lata w prezencie przedślubnym od męża dostałam kolczyki, bransoletę i naszyjnik. Teraz mam kilka kompletów pereł w różnych odcieniach bieli i jeden czarny komplet. Bardzo często noszę wiszące kolczyki z perłami (identyczne do noszonych często przez księżną Catherine, ale moje mam już 12 lat).
Gdy robi się mroźno, noszę kolczyki z perłami Akoya na sztyfcie. Mam naszyjniki o różnych długościach i wielkościach pereł. Uwielbiam swoją biżuterię i przez myśl by mi nie przeszło, że mam czekać do starości, by nosić perły!
Kupując dla kogoś biżuterię warto się kierować obserwacjami lub bezpośrednio zapytać osobę, którą chce się obdarować.
Ja zawsze patrzę na to, jak się ktoś ubiera i jaką biżuterię ma na sobie przy mnie. Jaki ktoś ma tryb życia - czy przyda się biżuteria na "wielkie wyjścia", czy raczej coś prostego i na co dzień.
Proponowany przez katarzy_na komplet jest prosty i ponadczasowy. Nada się zarówno do codziennej stylizacji jak i na większe wyjścia. Cena tez w miarę normalna, jeśli ma ten komplet wyglądać tak jak na zdjęciach (za tę cenę, obawiałabym się dużych śladów wzrostu i nierównego koloru).

[_zgryzota_]

a ja uważam że perły młodej dziewczynie nie pasują, według mnie wygląda to śmiesznie. Dla mnie perły są właśnie dla starszych pań, takich które idą elegancko ubrane na popołudniowa kawę. Młoda dziewczyna nawet elegancko ubrana w perłach wygląda dla mnie dziwnie -śmiesznie. ale to już kto jaki ma gust.

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Chanel miała zdrowe podejście w sprawie pereł. I bardzo podoba się mi jej wizja: perły na co dzień do swetra.

[besciara]

Perły nie są złe. Lepszy chyba jednak byłby zamiast kompletu poprostu naszyjnik z dobrej klasy pereł. W tej cenie znajdziesz. No, ale jak lubi teściowa komplety to nie wnikam. Ja mojej teściowej kupuję charmsa do pandory. Ale to dlatego, że lubi te klimaty i wiem w dodatku jaki zamierza sobie kupić.

[pani_smith]

po pierwsze - nie uznaję sztucznej biżuterii i jakby mi ktoś kupił sztuczną perłę, to bym nie nosiła. wolę skromniejsze ale prawdziwe srebro niż podróbę złota, pereł czy coś w tym stylu.
to samo się tyczy "plastikowych" kryształów - nie noszę, nie daję w prezencie, nie uznaję.

po drugie - są młode dziewczyny, które w perłach wyglądają fajnie (kolczyk-perełka to nie to samo co naszyjnik, nie zwracają uwagi tak mocno), zresztą perła perle nie równa. ale można powiedzieć, że perła jest trudna. podobnie jak bursztyn. są nowoczesne wzory naszyjników i takie bardziej nobliwe (patrz fotka blondynki podobnej do gweneth paltrow (może to ona?)), większość jednak dobrze wygląda na dojrzałej, statecznej kobiecie
ale to co wkleiła autorka wątku jest nudne i zwyczajne, a w dodatku "w komplecie". a to zawsze bardzo mocno dodaje lat.

[Zuzanna_K.]

Napisane przez pani_smith

po pierwsze - nie uznaję sztucznej biżuterii i jakby mi ktoś kupił sztuczną perłę, to bym nie nosiła.

Przecież autorka tematu nie chce kupić sztucznych pereł!

[pani_smith]

to było odniesienie do twojej wypowiedzi
sztuczna perła, to nie perła, to co najwyżej paciorek. więc jak mi ktoś mówi, że nosi sztuczne perły, to mu mówię "nie nosisz pereł".

dodatkowo autorce wątku proponuję utalić czy teściowa przesądna, bo jeśli tak perły mają przynosić łzy i nieszczęście

[Rena]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;53683917]Chanel miała zdrowe podejście w sprawie pereł. I bardzo podoba się mi jej wizja: perły na co dzień do swetra.[/QUOTE]

Chanel lansowala sztuczne perly.

[_zgryzota_]

Dokładnie!

[katarzy_na]

ale dyskusja się rozkręcila! dzieki za wszystkie opinie
teściowa ma 55 lat, na co dzień nosi klasykę, raz, dwa w tygodniu ma "odświętny" wyjazd , wtedy subtelna elegancja.
hmm, nie wiem czy coś pomoże jeśli napisze wzrost i jej posturę? Może ewentualnie zamiast decydować się na cały komplet, zdecyduję się ewentualnie na sam naszyjnik lub delikatną bransoletkę.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez pani_smith

to było odniesienie do twojej wypowiedzi
sztuczna perła, to nie perła, to co najwyżej paciorek. więc jak mi ktoś mówi, że nosi sztuczne perły, to mu mówię "nie nosisz pereł".

dodatkowo autorce wątku proponuję utalić czy teściowa przesądna, bo jeśli tak perły mają przynosić łzy i nieszczęście

nic z tych rzeczy, nie jest przesądna ja też nie wierzę w takie rzeczy.

[Zuzanna_K.]

Napisane przez pani_smith

to było odniesienie do twojej wypowiedzi
sztuczna perła, to nie perła, to co najwyżej paciorek. więc jak mi ktoś mówi, że nosi sztuczne perły, to mu mówię "nie nosisz pereł".

dodatkowo autorce wątku proponuję utalić czy teściowa przesądna, bo jeśli tak perły mają przynosić łzy i nieszczęście

Nie noszę sztucznych pereł. Nie pisałam, że takie noszę. Napisałam, że dostałam sztuczny naszyjnik mając 18 lat, co nie znaczy, że go nosiłam.
Swoją drogą - szokujące jak wiele młodych osób nadal powiela ten głupi przesąd o perłach i łzach.

[mamamia2]

Lubie perły...ale ten komplet mi akurat się nie podoba zbyt...nudny. Ale jeśli teściowa ma taki bardzo klasyczny ponadczasowy styl to czemu nie . W tej cenie są prawdziwe perły? Nie znam sięna tym ale sztucznych bym nie kupiła...a za taką cenę to chyba tylko sztuczne

[Zuzanna_K.]

Napisane przez mamamia2

...a za taką cenę to chyba tylko sztuczne

Jak najbardziej mogą być prawdziwe. Cena prawdziwych pereł zależy od ich jakości. Perły z linka to perły hodowlane, słodkowodne - patrząc na cenę - mogą być kiepskiej jakości - nierówne odcienie i bardzo widoczne ślady wzrostu. Często to co na zdjęciach nie odzwierciedla tego co naprawdę się kupuje. Zawsze warto dopytać sklep/sprzedającego - jeśli odmawia podania szczegółów/wysłania prawdziwego zdjęcia to lepiej nie kupować.

[0livvka]

abstrahując od tematu pereł
jak nie dokońca czujesz styl teściowej i boisz sie że nie trafisz to może poprostu ku jej bon/kartę na jakaś kwotę do sklepu z biżuterią i sama sobie wybierze? bezpiecznie

[_zgryzota_]

ja osobiście nie lubię takich prezentów są takie hym na" odwal się". Bardzo nie lubię takich prezentów, no ale autorka może wykorzysta pomysł.

[0livvka]

a ja właśnie polubiłam, znudziła mi się góra sweterkow w kolorach ktorych nigdy nie założe:P czy pierdoły do domu których nie potrzebuje. wiadomo od bliskiej osoby fajnie dostac cos przemyślanego i osobistego, ale własnie jak nie do konca kogoś znasz i masz kontakt to coś takiego wydaje mi się dobrą opcją

[pani_smith]

Napisane przez Zuzanna_K.

Swoją drogą - szokujące jak wiele młodych osób nadal powiela ten głupi przesąd o perłach i łzach

podobnie jak zbite lusterko, czarny kot, kominiarz, kupowanie ukochanemu butów czy zegarka w prezencie czy przywiązywanie wagi do koloru/gatunku kupowanych kwiatów. może i nic nie znaczący przesąd, ale niektórzy są do nich mocno przywiązani i chcąc lub nie, będą w ten sposób odczytywać określony prezent.
(przesądna nie jestem, ale jakby mi mój stary chryzantemy sprezentował... heh chyba nie.)

Napisane przez 0livvka

abstrahując od tematu pereł
jak nie dokońca czujesz styl teściowej i boisz sie że nie trafisz to może poprostu ku jej bon/kartę na jakaś kwotę do sklepu z biżuterią i sama sobie wybierze? bezpiecznie

kupowanie bonu czy karty podarunkowej to jest wg mnie bardzo nie-osobisty prezent, jaki robi się odchodzącej z pracy szefowej czy innej obcej osobie. krewnym czy bliskim sprezentowałabym taki prezent tylko gdybym wiedziała, że kompletują sobie jakiś zestaw (przyjaciółka mojej mamy kompletuje sobie serwis kawowy). nawet jeśli teściowa nie jest twoją dobrą znajomą - wolałabym jej kupić np. ładną filiżankę lub bezpieczną bransoletkę, a nie kupon do douglasa.

[lwia paszcza]

Napisane przez _zgryzota_

a ja uważam że perły młodej dziewczynie nie pasują, według mnie wygląda to śmiesznie. Dla mnie perły są właśnie dla starszych pań, takich które idą elegancko ubrane na popołudniowa kawę. Młoda dziewczyna nawet elegancko ubrana w perłach wygląda dla mnie dziwnie -śmiesznie. ale to już kto jaki ma gust.

Nie rozumiem kompletnie przypisywania biżuterii do wieku to nie makijaż, nie rozmaże się i zmarszczek nie podkreśli. Tylko że, autorko, ją na twoim miejscu może nie wybrałabym akurat białych pereł, no i generalnie ten zestaw jest raczej zasadniczy. Bardziej widzi mi się coś takiego:
http://newfashionblog.net/6-original...rls-style.html
Albo:
http://www.thetaleofthestones.com/ne...ttifrutti.html

Oczywiście to zależy od gustu teściowej.

[_zgryzota_]

Boże jakie okropieństwa.... Mimo że nie lubię swojej teściowej to nawet jej nie dała bym takiego kiczu.

[lwia paszcza]

Napisane przez _zgryzota_

Boże jakie okropieństwa.... Mimo że nie lubię swojej teściowej to nawet jej nie dała bym takiego kiczu.

No widzisz, a jakoś jednak na tym kiczu poznało się i kupiło go mnóstwo ludzi ale dla ciebie to pewnie za tanie i za mało snobizmem śmierdzi

[_zgryzota_]

Już wyżalilas się? Nie napisałam nic o cenie, ani nie wiem co ci się w głowie rodzi z tym snobizmem. Uważam że to jest po prostu brzydkie. Tobie może się podobać mi na szczęście nie musi i się NIE PODOBA.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Masz stanowczo problemy z przyjmowaniem krytyki :-D psycholog się kłania :-D

[kaledonia]

Moja mama dostała na prezent gwiazdkowy chyba w zeszłym roku perły z Apartu i jest bardzo zadowolona.
Jest po 60tce, ale to wiek nie ma nic do rzeczy, bo jej taki styl podobał się cały czas, a ubierała się odkąd pamiętam klasycznie (rzekłabym nawet zbyt nudno i monotonnie).

[_zgryzota_]

Klasyka to najlepsze co tylko może być moim skromnym zdaniem